Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 351/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Leon Miroszewski

Sędziowie: SO Patrycja Baranowska (spr.)

SR del. Aleksandra Wójcik-Wojnowska

Protokolant: stażysta Paulina Rynkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 13 października 2017 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa S. S.

przeciwko (...) Towarzystwu (...) spółce akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 21 marca 2017 roku, sygnatura akt XI GC 1049/16

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 135 zł (sto trzydzieści pięć złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

(...) L. P. B.

Sygn. akt VIII Ga 351/17

UZASADNIENIE

Powódka S. S. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) spółki akcyjnej w W. kwoty 1.360 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 13 grudnia 2014 r. do dnia zapłaty wraz kosztami procesu tytułem odszkodowania za najem pojazdu zastępczego

Wyrokiem z dnia 21 marca 2017 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie zasądził od pozwanej kwotę 170 zł wraz z odsetkami ustawowymi (od dnia 1 stycznia 2016 roku ustawowymi za opóźnienie) liczonymi od dnia 12 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie i zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 927 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd ten ustalił, że w dniu 6 listopada 2014 r. doszło do kolizji, w której samochód marki V. (...) o nr rej. (...) należący do R. U., został uszkodzony przez sprawcę posiadającego polisę ubezpieczeniową od odpowiedzialności cywilnej w (...) spółce akcyjnej w W.. Pojazd po kolizji umożliwiał poruszanie się.

Uszkodzony pojazd poszkodowany odstawił do warsztatu prowadzonego pod firmą (...) w terminie mu wskazanym tj. w dniu 28 listopada 2014 r. Poszkodowanemu nie zależało na utracie własnego samochodu na najbliższe dni, gdyż zapewniony miał samochód zastępczy, za który miał ostatecznie zapłacić ubezpieczyciel sprawcy.

W dniu 2 grudnia 2014 roku po zakończonej naprawie wystawiona została faktura VAT na kwotę 3.271,14 zł.

Poszkodowany nie dysponował pojazdem, którym mógłby zastąpić pojazd uszkodzony.

W okresie od 28 listopada 2014 r. do 9 grudnia 2014 r. (10 dni) poszkodowany wynajmował pojazd zastępczy od powódki za dobową stawkę 170 zł brutto. Z tego tytułu w dniu 10 grudnia 2014 r. wystawiona została faktura na kwotę 1.700 zł brutto.

W dniu 9 grudnia 2014 r. poszkodowany zawarł z S. S. umowę cesji, na mocy której powódka przyjęła wierzytelności przysługującą poszkodowanemu z tytułu najmu samochodu zastępczego.

W decyzji z dnia 12 grudnia 2014 r. pozwana za uzasadniony technologicznie czas naprawy uznała okres 2 dni wobec czego z tytułu najmu pojazdu zastępczego przyznała kwotę 340 zł.

Powódka zgłosiła roszczenia z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego, wzywając pozwaną do zapłaty kwoty 1.360 zł, przedkładając oświadczenie serwisu samochodowego, z którego wynikał harmonogram naprawy pojazdu.

Uszkodzenia pojazdu były nieznaczne, miały jedynie charakter estetyczny i nie wyłączały go z ruchu. Technologiczny czas naprawy wynikający z kalkulacji wynosił 2 dni, natomiast realny czas potrzebny na przyjęcie pojazdu, wykonanie prac i wydanie pojazdu wynosił maksymalnie 3 dni. Z uwagi na fakt, iż pojazd był jezdny można było rozpocząć naprawę oraz najem pojazdu zastępczego w ciągu kilku kolejnych dni tygodnia.

Zdaniem Sądu Rejonowego podstawę prawną żądania zapłaty tytułem zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego wyznaczały przepisy art. 822 § 1 i 2 k.c. i art. 35 i 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych stanowiące o obowiązkach odszkodowawczych pozwanego towarzystwa ubezpieczeń wobec poszkodowanego z tytułu odpowiedzialność za szkody na mieniu.

Sąd zaznaczył, że sprawca szkody w wypadku komunikacyjnym ponosi odpowiedzialność według zasad określonych w art. 361 § 2 k.c., a dodatkowo na wierzycielu (poszkodowanym) spoczywa obowiązek zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów wywodzony z regulacji art. 354 § 2 k.c., 362 k.c. i 826 § 1 k.c.

Sąd zauważył przy tym, że koszty wynajęcia samochodu zastępczego niewątpliwie stanowiły szkodę pozostającą w normalnym związku przyczynowym z kolizją, która pozbawiła poszkodowanego R. U. środka transportu, nie może być jednak uznane za stanowiące element szkody zobowiązanie do zapłaty wynagrodzenia za najem pojazdu w okresie, który nie był niezbędny. Odnosząc się w świetle powyższego do spornej kwestii dotyczącej uzasadnionego czasu najmu samochodu zastępczego i posiłkując się ustaleniami biegłego sądowego W. S., Sąd nie podzielił stanowiska powódki jakoby naprawa, a tym samym najem pojazdu zastępczego trwający ponad 3 dni była uzasadniona.

W tym względzie Sąd przyjął, że ciężar dowodu wysokości szkody (a więc w realiach sprawy uszczerbku majątkowego i istnienia adekwatnego związku przyczynowego między poniesionymi wydatkami a zdarzeniem sprawczym) spoczywa na poszkodowanym, a w konsekwencji także na nabywcy wierzytelności.

Sąd zaznaczył, że dla rozstrzygnięcia nie był istotny całkowity okres pobytu pojazdu w warsztacie ale okres niezbędny do jego naprawy przy prawidłowej organizacji pracy. W tym kontekście mając na względzie, że uszkodzenie pojazdu było niewielkie (pojazd był jezdny), warsztat zawarł z poszkodowanym umowę cesji wierzytelności odszkodowawczej już w dniu 12 listopada 2014 r., a w dniu 24 listopada 2014 r. dysponował zaakceptowanym przez pozwaną kosztorysem, Sąd uznał, że nic nie stało na przeszkodzie, aby tak zorganizować pobyt pojazdu w warsztacie, aby był on jak najkrótszy tj. by był ograniczony do czasu faktycznych czynności naprawczych. Termin pozostawienia pojazdu przez poszkodowanego warsztat wyznaczył na piątek, a więc z góry wiadomo było, że czynności naprawcze nie zakończą się tego dnia. Zdaniem Sądu, gdyby poszkodowany miał sam zapłacić za najem i naprawę to niewątpliwie podejmowałby działania zamierzające do skrócenia okresu naprawy do minimum. Tymczasem w niniejszej sprawie poszkodowany mówił wprost „ nie było mi szkoda oddawać pojazdu w piątek … bo poinformowano mnie, że dostanę pojazd zastępczy” i dalej „ja wypożyczając auto wiedziałem, że nie będę płacił, że zapłaci ubezpieczalnia” albo „nie ponaglałem warsztatu, bo miałem samochód zastępczy”. W uzupełnieniu Sąd dodał, że fakturę za naprawę warsztat wystawił już 2 grudnia 2014 r. Z zeznań K. Z. wynika zaś, że w tym dniu naprawa była już wykonana, tym bardziej nie było więc podstaw do uwzględnienia całego okresu najmu wskazanego na fakturze.

W konsekwencji wobec uznania za trafny okres naprawy ustalony przez biegłego na 3 dni, biorąc pod uwagę, że za dwa dni powódka otrzymała już zwrot kosztów najmu, Sąd zasądził odszkodowanie za trzeci dzień przy niespornej stawce 170 zł.

Apelację od wyroku złożyła powódka. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2013 r., poz.392) poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że na poszkodowanym ciąży obowiązek zapobiegania szkodzie i jej zmniejszaniu, podczas gdy obowiązkiem poszkodowanego, w miarę możliwości, zwiększaniu się szkody,

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 22 §1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez jego błędną wykładnię i zastosowanie w sprawie przepisów art. 362 k.c. oraz 826 §1 k.c., podczas gdy na gruncie art. 22 §1 ustawy jedynie w sprawach nieuregulowanych stosuje się przepisy kodeksu cywilnego, zaś regulacja art. 362 k.c. ma swój odpowiednik w art. 17 ustawy, z kolei art. 826 §1 k.c. w art. 16 ust.1 pkt 2, co oznacza, że nie ma potrzeby ani podstaw do sięgania do wskazanych powyżej przepisów kodeksu cywilnego, a bezpośrednie stosowanie znajdują przepisy ustawy,

- naruszenie prawa materialnego , tj. art. 826 §1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie w sprawie, podczas, gdy przedmiotowa regulacja ma się jedynie do ubezpieczeń dobrowolnych (a nie obowiązkowych), a nadto wyznacza ona obowiązki ubezpieczającego, podczas gdy pomiędzy poszkodowanym a pozwanym brak jest jakiegokolwiek węzła o charakterze umownym, a osoba poszkodowanego nie jest tożsama z osobą ubezpieczającego,

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 17 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że to powód jest zobowiązany do wysokości swojej szkody, podczas gdy powód przedłożył stosowne dokumenty wskazujące na wysokość powstałej szkody, a z regulacji art. 17 wynika obowiązek pozwanego do wykazania nieadekwatności wysokości odszkodowania należnego poszkodowanemu i w tym zakresie regulacja ta wyprzedza ogólną regulację z art. 6 k.c.,

- naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 §1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zgromadzonego materiału, przejawiające się wybiórczym cytowaniem zeznań poszkodowanego, które to nabierają innego znaczenia przy lekturze ich całości,

- naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 §1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zgromadzonego materiału, przejawiające się przyjęciem, że naprawa zakończyła się w dniu 2 grudnia 2014 roku, gdyż tak wynika z zeznań świadka K. Z., podczas, gdy świadek ten nie miał pojęcia ile trwała naprawa, ani też kiedy się zaczęła oraz skończyła, zaś swoje mniemanie na temat zakończenia naprawy wywodziła z daty wydania faktury, z kolei stosownie do dokumentu wydanego przez sam warsztat naprawa trwała do dnia 9 grudnia 2014 roku.

Mając na uwadze powyższe zarzuty apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego orzeczenia i zasądzenie na rzecz powódki dalszej kwoty 1.190,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 12 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania sądowego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za I i II instancję.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna.

Przede wszystkim stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne i wywiedzione na ich podstawie przez Sąd Rejonowy wnioski, czyniąc je podstawą faktyczną rozstrzygnięcia w sprawie, podzielając tym samym w całości zaprezentowane rzez Sąd I instancji stanowisko, że powództwo na gruncie podniesionych twierdzeń, zgłoszonych zarzutów oraz naprowadzonych w sprawie dowodów okazało się zasadne jedynie w części. Z tych względów Sąd Okręgowy, jako sąd meriti, przyjmując za własne zarówno ustalenia faktyczne, jak i dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę prawną nie znajduje potrzeby ich powielania.

Odnosząc się do sformułowanych w kolejności zarzutów apelacji, mając na uwadze ich treść zaznaczyć trzeba, że pomimo ich wielości w zakresie prawa materialnego zarzuty w zasadzie sprowadzały się do kwestii obowiązków poszkodowanego przy zmniejszaniu rozmiarów szkody i obowiązku wykazania szkody.

Wbrew twierdzeniom powódki Sąd Rejonowy dokonując rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie mógł oprzeć się na regulacji zawartej w art. 826 § 1 k.c. i 362 k.c.. Niewątpliwie bowiem przy roszczeniu odszkodowawczym związanym z wypadkiem komunikacyjnym poszkodowany jest obowiązany do zmniejszenia rozmiarów szkody, co przejawia się w ograniczeniu okresu najmu pojazdu zastępczego jedynie do czasu niezbędnego do przeprowadzenia naprawy uszkodzonego pojazdu. Odnosząc się do zakresu odszkodowania - przy ubezpieczeniu OC - należy mieć na względzie także ogólne reguły kodeksu cywilnego. Odpowiedzialność odszkodowawcza powinna być ustalona według reguł określonych wg art. 361-363 k.c. Odszkodowanie ustala się bowiem i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonego, a powyższego nie zmienia fakt zbycia roszczenia w drodze cesji.

Na okoliczność oczywistego obowiązku poszkodowanego podejmowania działań zmierzających do zminimalizowania szkody tak w oparciu o regulacje zawarte w przepisach kodeksu cywilnego jaki i ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wskazywano wielokrotnie w orzecznictwie Sąd Najwyższego. Zgodnie bowiem z art. 16 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych na uczestniku zdarzenia objętego ubezpieczeniem spoczywają pewne powinności w tym m. in. związane z zapobieganiem w miarę możliwości zwiększeniu szkody, a art. 17 przeciwdziała niewywiązywaniu się przez uczestników z nałożonych obowiązków, przy czym takie postępowanie należ rozpatrywać przez pryzmat przyczynienia się do powiększenia rozmiarów powstałej szkody (art. 362 k.c.). Za ugruntowane w orzecznictwie uznać należy też stanowisko, że brak ze strony poszkodowanego takiego działania nie może zwiększać obowiązku odszkodowawczego osoby zobowiązanej do naprawienia szkody (tak np. uzasadnienie uchwały SN z dnia 22 kwietnia 1997 r.; III CZP 14/97, wyroku z dnia 26 listopada 2002 r.; I CKN 1993/00, wyroku z dnia 5 listopada 2004 r.; II CK 494/03; wyroku z dnia 8 września 2004 r., IV CK 672/03).

Nie powinno ulegać też wątpliwości, że koszty najęcia samochodu zastępczego pozostające w normalnym związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym obejmować mogą tylko okres konieczny i niezbędny do przeprowadzenia naprawy uszkodzonego pojazdu, jeżeli pojazd ten nadawał się do naprawy. Nie można zatem rozciągać takich kosztów na cały faktyczny okres naprawy. W świetle dokonanych ustaleń faktycznych, Sąd Rejonowy trafnie oznaczył więc przebieg normalnego związku przyczynowego, wyznaczający zakres usprawiedliwionego odszkodowania ubezpieczeniowego poprzez przyjęcie, że skoro realny czas naprawy pojazdu wynosił trzy dni (co ostatecznie nie było sporne) to wobec możliwość użytkowania uszkodzonego pojazdu uzasadniony czas najmu pojazdu zastępczego powinien pokrywać się z czasem naprawy pojazdu uszkodzonego. Rolą procesową powódki było zatem dowieść, że powództwo ma usprawiedliwione podstawy (art. 6) tj., że wysokość ustalonych przez poszkodowanego i powódkę kosztów najmu odpowiada niezbędnym i koniecznym kosztom wynajmu pojazdu zastępczego. W niniejszej sprawie powódka bowiem (jako nabywca roszczenia o odszkodowanie) wywodziła określone skutki prawne z twierdzeń o konieczności wynajęcia pojazdu zastępczego przez poszkodowanego przez wskazywany okres oraz poniesienia kosztów z tym związanych. Ciężar dowodu w rozumieniu art. 6 k.c. polega z jednej strony na obarczeniu strony procesu obowiązkiem przekonania sądu dowodami o słuszności swoich twierdzeń, a z drugiej konsekwencjami zaniechania realizacji tego obowiązku lub jego nieskuteczności. Na dowód wysokości kosztów najmu samochodu zastępczego powódka powołała fakturę VAT, którą obciążyła zbywcę wierzytelności, jednakże pozwana podważyła ustalone koszty najmu określone w tej fakturze powołując na okoliczność uzasadnionego czasu najmu dowód z opinii biegłego, wobec czego powódka ponownie została obciążona obowiązkiem wykazania, że czas trwania najmu był usprawiedliwiony nie czasem trwania naprawy a pozostawania pojazdu w warsztacie mającym jej dokonać - czemu w ocenie tak Sądu I instancji jak i Sądu Odwoławczego nie sprostała. Nie wykazała, że z przyczyn obiektywnych i uzasadnionych najem trwał dużej niż niezbędny czas naprawy. Sąd I instancji na postawie opinii uwzględnił zaś koszty najmu w okresie 3 dni, a więc za cały czas najmu, jaki można było uznać za pozostający w normalnym związku przyczynowym z rozmiarem i rodzajem uszkodzenia pojazdu.

Odnosząc się do kolejnego zarzutu, a mianowicie art. 233 § 1 k.c., który miał na celu zakwestionowanie przyjętego przez Sąd I instancji za uzasadniony okresu najmu pojazdu zastępczego, wskazać zatem trzeba, że ustalenia w tym przedmiocie zostały oparte przez Sąd Rejonowy przede wszystkim na treści opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej W. S.. Niewątpliwie dla wyjaśnienia okoliczności faktycznych sprawy w tym zakresie, wobec zarzutów pozwanej, niezbędne były wiadomości specjalne, co uzasadniało zasięgnięcie opinii. Przedstawiając opinię z punktu widzenia posiadanej wiedzy specjalistycznej biegły umożliwił Sądowi dokonanie należytej oceny faktów wynikających z zebranego w sprawie materiału procesowego. Ocena opinii biegłego została dokonana przez Sąd Rejonowy z uwzględnieniem wszystkich kryteriów wskazanych w art. 233 § 1 k.p.c., co tym samym wyklucza kwestionowanie ustaleń dokonanych na jej podstawie. Biegły sądowy uznał, że w przedmiotowej sprawie uzasadniony czas pozostawania w warsztacie uszkodzonego w wyniku kolizji pojazdu (na czas naprawy), a w konsekwencji uzasadniony okres najmu pojazdu wynosił 3 dni. Wniosków zawartych w opinii powódka w apelacji ostatecznie nie podważała. W świetle tej opinii (dowód w tym zakresie zgłosiła pozwana) nie można więc czynić Sądowi Rejonowemu skutecznego zarzutu niewłaściwego zastosowaniu rozkładu ciężaru dowodu.

Zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.c., skarżąca upatrywała również w dokonaniu przez Sąd I instancji błędnej oceny materiału dowodowego w postaci zeznań poszkodowanego i świadka K. Z.. Na zeznania świadka i poszkodowanego R. U. Sąd I instancji powołał się tymczasem jedynie uzupełniająco. W kontekście tego zarzutu podzielić należy przy tym twierdzenia pozwanej zawarte w odpowiedzi na apelację, że to powódka w celu uzasadnienia swojego stanowiska odnośnie tego, kiedy zakończyła się naprawa uszkodzonego pojazdu, a w konsekwencji zasadnego okres najmu pojazdu zastępczego, wybiórczo przywoływała fragmenty pomijając ich kontekst. Świadek K. Z. wyjaśniła bowiem na rozprawie w dniu 4 listopada 2016 r., że: „ W 99% my fakturę przy rozliczeniach z OC sprawcy wystawiamy po zakończeniu naprawy. Ten 1% to sytuacje gdy wystawiamy fakturę za naprawę przed jej zakończeniem gdy naprawą jest bardzo duża a faktura jest wystawiana na koniec danego miesiąca . Duża naprawa jest rzędu 10-12 tys. zł.” Jak słusznie dowodziła pozwana faktura VAT z 2 grudnia 2014 r. za naprawę uszkodzonego pojazdu poszkodowanego opiewała na kwotę 4.023,50 zł brutto, a zatem nie była to, jak wskazywał świadek, duża naprawa, podczas której, potencjalnie istniała możliwość wystawienia faktury przed jej zakończeniem. Nie można zatem podzielić argumentu powódki, iż zeznania świadka K. Z. nie są wiarygodne, a sama naprawa zakończyła się później niż to wynikało ze wskazanej faktury. Świadek K. Z., która zajmuje się organizacją pracy warsztatu ma wiedzę, w jaki sposób są fakturowane wykonane naprawy - co potwierdzały jej szczegółowe wyjaśnienia na rozprawie w dniu 4 listopada 2016 r.

Wbrew zatem zarzutom zawartym w apelacji Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe w sposób prawidłowy, a ocena dowodów, którą przedstawił w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w żaden sposób nie może być uznana za dowolną.

Reasumując, w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego zarzuty powódki naruszenia prawa materialnego i prawa procesowego nie zasługiwały na uwzględnienie, a tym samym, apelacja jako całkowicie bezzasadna, podlegała oddaleniu.

W tym stanie rzeczy na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

Powódka przegrała sprawę w postępowaniu apelacyjnym, zgodnie zatem z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 § 1 i 3 i art. 108 § 1 k.p.c.) zobowiązana jest do zwrotu pozwanej celowych kosztów procesu, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w wysokości 135 zł określone w wysokości 50% stawki minimalnej adekwatnej do wartości przedmiotu zaskarżenia (§ 2 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu obowiązującym na dzień wniesienia apelacji).

SSO P. B. SSO L. M. SSR del. A. W.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)