Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1074/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 września 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Bogdan Radomski

Sędzia:

Sędzia:

SA Ewa Popek

SA Ewa Mierzejewska

Protokolant

sekr.sądowy Agnieszka Pawlikowska

po rozpoznaniu w dniu 21 września 2017 r. w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa (...). (...) Spółki komandytowej w L.

przeciwko L. G. i P. A.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie

z dnia 11 sierpnia 2016 r., sygn. akt IX GC 393/11

I.  z apelacji powoda zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I i II w ten sposób, że zasądzoną w punkcie I wyroku kwotę 46.600 zł podwyższa do kwoty 52.620 (pięćdziesiąt dwa tysiące sześćset dwadzieścia) zł;

II.  oddala apelację powoda w pozostałej części;

III.  oddala apelację pozwanych;

IV.  znosi wzajemnie między stronami koszty procesu za drugą instancję.

Ewa Popek Bogdan Radomski Ewa Mierzejewska

I ACa 1074/16

UZASADNIENIE

Powodowa (...) P. (...) spółka komandytowa w L. w pozwie z dnia 25 maja 2011 r. złożonym w trybie postępowania elektronicznego domagała się zasądzenia od L. G. i P. A. kwoty 328.570 zł złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie oraz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu żądania powód wskazał, że żądana kwota stanowi wartość nakładów jakie powód poniósł na lokal użytkowy, który był przedmiotem najmu na podstawie umowy z dnia 19 kwietnia 2006 r.

Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie VI Wydział Cywilny wydał w dniu 28 czerwca 2011 r. nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym w którym uwzględnił żądanie w całości.

Wobec wniesienia zarzutów nakaz zapłaty stracił moc, a Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Lublinie jako właściwemu rzeczowo.

Pozwani w odpowiedzi na pozew nie uznawali żądania i wnosili o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 11 sierpnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Lublinie zasądził od P. A. i L. G. solidarnie na rzecz (...). (...) spółki komandytowej w L. kwotę 46.600 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 czerwca 2008 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty. Dalej idące żądanie strony powodowej sąd oddalił oraz orzekł o kosztach procesu w ten sposób, że stwierdził iż (...). (...) spółkę komandytową w L. obciążają koszty procesu w 85,8%, zaś P. A. i L. G. solidarnie w 14,2%, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu .

Za podstawę rozstrzygnięcia sąd przyjął następujące ustalenia i wnioski :

W dniu 19 kwietnia 2006 r. roku (...) spółka z o.o. w L. oraz (...) P. (...) spółka komandytowa w L. zawarły umowę najmu lokalu użytkowego w L. przy ul. (...). Umowa została zawarta na czas określony – 7 lat. Wynajmujący zobowiązał się do udostępnienia najemcy punktów poboru wody, energii elektrycznej oraz gazu, a nadto do ubezpieczenia na własny koszt części budynku i terenu wchodzącego w skład nieruchomości, opłacać ww. ubezpieczenie w trakcie trwania umowy najmu i okazywać polisę ubezpieczeniową na żądanie najemcy. Strony ustaliły również, iż w przypadku konieczności adaptacji, ulepszenia lokalu przez najemcę do potrzeb prowadzone działalności gospodarczej najemca uprawniony będzie do dokonania takiej adaptacji na swój koszt i ryzyko po uprzednim uzyskaniu zgody wynajmującego. Ponadto projekt i każda zmiana wystroju wnętrza lokalu, oznaczenie przedsiębiorstwa musiała pod rygorem nieważności uzyskać zgodę wynajmującego. Strony przewidziały również, iż najemcy przysługuje prawo wypowiedzenia umowy ze skutkiem natychmiastowym w przypadku gdy: a) przedmiot najmu w chwili wydania najemcy miał wady, które uniemożliwiały przewidziane w umowie jego używanie lub wady będące przedmiotem najmu są tego rodzaju, że zagrażając zdrowiu najemcy lub osób u niego zatrudnionych, chociażby w chwili zawarcia umowy wiedział o wadach albo b) wynajmujący nie będzie przestrzegał zapisów określonych w (...) umowy

Przed wypowiedzeniem najmu strona wypowiadająca umowę zobowiązana była do pisemnego uprzedzenia drugiej strony, listem poleconym lub za potwierdzeniem odbioru, o zamiarze wypowiedzenia najmu, udzielając jej dodatkowego 14 dniowego terminu do usunięcia naruszeń będących przyczyna wypowiedzenia.

Strony przewidziały również, iż po zakończeniu najmu wynajmujący zatrzyma ulepszenia przedmiotu najmu dokonane w formie nakładów przez najemcę. Najemca oświadczył również, że zrzeka się roszczeń z tytułu poniesionych nakładów w tym ulepszeń zwiększających wartość lokalu pod warunkiem obowiązywania umowy przez czas na jaki ją zawarto lub jej rozwiązania z przyczyn lezących po stronie najemcy. W wypadku rozwiązania umowy z przyczyn leżących po stronie wynajmującego, a szczególności z przyczyn określonych w (...) umowy uzasadniających rozwiązanie umowy przez najemcę ze skutkiem natychmiastowym, najemca uprawniony będzie, a wynajmujący zobowiązuje się do zwrotu poniesionych przez najemcę nakładów na przedmiotowy lokal na zasadach ogólnych ((...) umowy).

Lokal został odebrany 24 kwietnia 2006 r. Przed zawarciem umowy najmu najemca zapoznał się ze stanem technicznym budynku oraz stanem istniejących instalacji.

Aneksem nr (...) z dnia 7 czerwca 2006 r. do przedmiotowej umowy najmu w miejsce dotychczasowego wynajmującego wstąpili L. G. i P. A..

Ze względu na to , że budynek jest obiektem zabytkowym wpisanym do rejestru zabytków decyzją wojewódzkiego konserwatora zabytków z dnia 21 marca 1967 r,, wszelkie prace wymagały oprócz zgody wynajmujących, także zgody konserwatora zabytków.

W celu dostosowania lokalu do potrzeb prowadzenia restauracji (...) podjął się wykonania szeregu prac adaptacyjnych, przy czym część prac wykonał za zgodą wynajmujących i konserwatora zabytków, zaś część prac - bez ich zgody. W oparciu o pozwolenie konserwatora dokonał przebudowy klatki schodowej, miejscowego przebicia sklepienia i współczesnego stropu odciążającego piwnice dla szybu windy towarowej oraz umieścił na elewacji frontowej kamienicy elementy informacyjno - reklamowe. Wykonał montaż metalowej rury wentylacyjnej na elewacji północnej kamienicy bez zgody wynajmujących i bez pozwolenia konserwatora, co skutkowało nakazem demontażu tego przewodu.

Pomiędzy L. G. i P. A., a P. K. jako wspólnikiem reprezentującym najemcę doszło do nieporozumień bowiem powodowie zażądali przedstawienia dokumentacji wykonywanych czynności adaptacyjnych wynajętego lokalu oraz zgody na ich dokonanie. Strony nie mogły się także porozumieć co do przebiegu wentylacji kuchni i sal konsumpcyjnych. Bez kanału wentylacji grawitacyjnej nie było możliwe podłączenie kuchni gazowej.

Powód nie przekazał dokumentacji technicznej zamontowanej windy, nie przedstawił również decyzji Urzędu Dozoru technicznego zezwalającej na korzystanie z windy.

Na poziomie I piwnic lokalu przy ul (...) w L. podczas pracy zaplecza gastronomicznego (kuchnia) po demontażu wentylacji na poziome I piwnic nie były spełnione warunku BHP, zaś praca w takich warunkach mogła stanowić zagrożenie dla pracowników lokalu. Demontaż instalacji wentylacyjnej wybudowanej nieprawidłowo bez stosownego zezwolenia konserwatora zabytków mógłby zaburzyć prace wentylacji mechanicznej parteru i instalacja nie zapewniała by prawidłowej wymiany powietrza i mogłoby stanowić ewentualne zagrożenie dla zdrowia osób przebywających w pomieszczenia parteru.

Sąd ustalił w oparciu o opinię biegłego z zakresu budownictwa A. M. (1) że wzrost wartości lokalu w chwili jego wydania z uwagi na poniesione nakłady przez powoda wyniósł 46.600 zł, na którą to sumę składa się kwota 10.000 zł z uwagi na zamontowanie windy w lokalu bez przekazania kompletu dokumentacji technicznej rozruchowej i dopuszczającej jej do użytkowania oraz 36.600 zł poniesionych nakładów na roboty remontowo-budowlane.

Wartość wszystkich nakładów poniesionych przez powoda na przedmiotową nieruchomość wyniosła 203.060 zł.

W piśmie z dnia 26 lutego 2007 roku (...) P. (...) Spółką Komandytowa z siedzibą w L. uprzedziła L. G. i P. A. o zamiarze wypowiedzenia umowy najmu wynajętego lokali zakreślając im dodatkowy czternastodniowy termin do usunięcia naruszeń, a mianowicie : nieokazanie polisy ubezpieczeniowej, brak możliwości korzystania z gazu do celów prowadzonej działalności gospodarczej, wad lokalu uniemożliwiających przewidziane w umowie jego używanie, a szczególności wady zagrażające zdrowiu i życiu najemcy i osób u niego zatrudnionych - brak wentylacji pomieszczeń lokalu. Wynajmujący nie okazali najemcy polisy ubezpieczeniowej nieruchomości.

W piśmie z dnia 15 marca 2007 roku P. K. działając w imieniu spółki komandytowej (...) P. K. wypowiedział umowę najmu ze skutkiem natychmiastowym, zaś pismem z dnia 27 marca 2007 roku wezwał powodów do odbioru lokalu. Z uwagi na brak stawiennictwa pozwanych w wyznaczonym terminie. Powód w dniu 30 marca 2007 r. opuścił lokal sporządzając jednostronny protokół zdawczo-odbiorczy składając jednocześnie wniosek do Sądu Rejonowego w Lublinie o zezwolenie na złożenie kluczy do depozytu sądowego.

Postanowieniem z 19 września 2007 r. Sąd Rejonowy w Lublinie zezwolił (...) spółce komandytowej w L. na złożenie do depozytu sądowego trzech kompletów kluczy do lokalu użytkowego położonego na ulicy (...) w L. w związku z rozwiązaniem przez wnioskodawcę umowy najmu lokalu z dnia 19 września 2006 r. z zastrzeżeniem, ze depozyt może być wydany L. G. i P. A.. Postanowieniem z 19 grudnia 2007 roku Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił apelację L. G. i P. A. od powyższego rozstrzygnięcia.

W sprawie pod sygn.. akt II Ca 136/09 zakończonej wyrokiem z 20 marca 2009 roku Sąd Okręgowy w Lublinie rozpoznawał spór pomiędzy (...) P. (...) spółka komandytowa w L., a L. G. i P. A. o zapłatę należności za zaległy czynsz z tytułu najmu lokalu przy ul. (...) w L.. W uzasadnieniu rozstrzygnięcia Sąd uznał za skuteczne wypowiedzenie w dniu 19 marca 2007 r. umowy najmu lokalu przez (...). (...) spółka komandytowa w L. z uwagi na nie okazanie polisy ubezpieczeniowej przez L. G. i P. A..

Pozwani w dniu 15 czerwca 2007 r. przekazali lokal przy ul. (...) nowym najemcom R. M. i B. L. .

Powód złożył do Sądu Rejonowego w Lublinie wnioski o zawezwanie do próby ugodowej w dniu 28 marca 2008 r. zarejestrowanym pod sygn. VIII GCo 77/08, 5 czerwca 2009 r. zarejestrowanym pod sygn. akt VIII GCO 182/09 oraz 2 sierpnia 2010 r. zarejestrowanym pod sygn. akt VIII GCo 278/10. Wnioskami powód chciał ugodowego załatwienia sporu w zakresie zwrotu poniesionych przez niego nakładów na lokal przy ul (...) w L. lecz do zawarcia ugody nie doszło.

W świetle wyżej dokonanych ustaleń w ocenie sądu pierwszej instancji żądanie powodowej Spółki podlegało rozpoznaniu w świetle przepisu art. 676 kc, który ma charakter normy dyspozytywnej i znajduje zastosowanie wyłącznie wówczas, gdy umowa najmu lub dzierżawy nie zawiera stosownych postanowień w kwestii nakładów na rzecz najętą oraz zwrotu czy też rozliczenia tychże nakładów. W tej sprawie strony w (...) umowy z dnia 19 kwietnia 2006 roku przewidziały, iż w wypadku rozwiązania umowy z przyczyn leżących po stronie wynajmującego, a szczególności z przyczyn określonych w (...) umowy uzasadniających rozwiązanie umowy przez najemcę ze skutkiem natychmiastowym, najemca uprawniony będzie, a wynajmujący zobowiązuje się do zwrotu poniesionych przez najemcę nakładów na przedmiotowy lokal na zasadach ogólnych. Poprzez ten zapis w ocenie sądu strony umowy poddały rozliczenie nakładów regulacji art. 676 k.c.

Sąd podniósł, że zaistniały przesłanki do żądania (co do zasady) zwrotu nakładów dokonanych na lokal będący przedmiotem najmu, gdyż do rozwiązania umowy najmu doszło z przyczyn obciążających stronę pozwaną co zostało już przesądzone w innym postępowaniu cywilnym tj. w sprawie II Ca 136/09 Sądu Okręgowego w Lublinie.

Wynajmujący wezwali powoda w piśmie z dnia 27 sierpnia 2008 roku do zabrania wszystkich rzeczy wymienionych we wnioskach o zawezwanie do prób ugodowych. Najemca winien zatem usunąć dokonane ulepszenia według posiadanych możliwości (zamontowane ruchomości). Co do pozostałych nakładów na nieruchomość w postaci połączonej na trwale z budynkiem to rozliczeniu między stronami podlegają ulepszenia tj. takie nakłady, które w chwili wydania rzeczy zwiększają jej wartość lub użyteczność i nie chodzi przy tym ani o drobne nakłady na rzecz obciążające najemcę ani też nakłady konieczne. Sąd podniósł, że wartość ulepszeń , o jakich mowa w art. 676 k.c. nie może być utożsamiana w prosty sposób z sumą wydatków poniesionych przez najemcę na ich dokonanie, gdyż wartość ulepszeń wiązać bowiem należy ze wzrostem wartości rzeczy z chwili jej zwrotu.

Sąd w oparciu o opinię biegłego A. M. (1) określił zwiększenie wartości rynkowej lokalu na kwotę 46.600 zł, którą sąd zasadził na rzecz powodowej Spółki z odsetkami ustawowymi odsetki (od 1 stycznia 2016 roku ustawowymi odsetki za opóźnienie) od kwoty ujętej w pkt I wyroku od następnego dnia po upływie terminu wskazanego przez powoda jako dzień, w którym pozwani otrzymali odpis wniosku do zawarcia ugody i mieli możliwość jej zawarcia. Kwota ta obejmowała 50% robót remontowo-budowlane wyliczonych przez biegłego na kwotę 73.200 oraz o 10.000 złotych z tytułu zamontowanej windy. Specyfika dokonanych przez najemcę nakładów polegała na tym, iż w pierwszej kolejności przynosiły one korzyści najemcy a dopiero w jakimś stopniu wzbogaciły one wynajmującego czyli stronę pozwaną.

Dalej idące żądania powoda sąd oddalił jako niezasadne.

Sąd nie uznał za skuteczny podniesiony przez pozwanych zarzut przedawnienia roszczenia z uwagi na składane wnioski o zawezwanie do prób ugodowych skutkujące przerwaniem biegu przedawnienia i rozpoczęciem go na nowo zgodnie z art. 123 i 124 k.c.

O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Wyrok sądu pierwszej instancji zaskarżyły obie strony.

Powodowa Spółka zaskarżyła wyrok w części oddalającej powództwo co do kwoty 119.858 zł. W apelacji z dnia 14 listopada 2016 r. zarzuciła naruszenie art. 676 kc oraz § 35 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 września 2004 r. w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego przez niewłaściwe ich zastosowanie i błędne przyjęcie, że ustalenie wartości ulepszeń z chwili zwrotu nieruchomości nie może być utożsamiane z sumą wydatków poniesionych przez powoda co doprowadziło do oddalenia powództwa w zakresie kwoty nakładów na instalację elektryczną wod-kan, grzewcza, wentylacyjną, klimatyzacyjną, nagłaśniającą i alarmową. Zarzuciła również naruszenie przepisów postępowania tj. art. 227 kpc, art. 212 § 1 zd.2 kpc, art. 217 kpc w zw z art. 286 kpc prze oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu budownictwa ; art. 233 § 1 kpc przez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego przy ustalaniu wartości ulepszeń podlegających zwrotowi stronie powodowej.

Wskazując na powyższe powodowa Spółka domagała się zmiany zaskarżonego wyroku przez zasądzenie na rzecz powódki dalszej kwoty 119.858 zł z odsetkami od dnia 20 czerwca 2008 zł do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, ewentualnie uchylenia wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. W apelacji został ponowiony oddalony przez sąd pierwszej instancji wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa.

Pozwani w apelacji z dnia 31 października 2016 r. zaskarżyli wyrok w części uwzględniającej powództwo zarzucając sprzeczność ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wyrażającą się ustaleniem, że zarzut przedawnienia nie jest zasadny z uwagi na składane wnioski o zawezwanie do próby ugodowej podczas gdy wnioski te były składane wyłącznie w celu przerwania biegu przedawnienia, a nie w celu zawarcia ugody, stanowiły zatem nadużycie prawa w rozumieniu art. 5 kc i jako takie nie mogą powodować przerwy biegu przedawnienia w rozumieniu art. 123 i 124 kc. Pozwani zarzucili również naruszenia prawa materialnego przez wadliwą interpretację art. 5 kc w zw z art. 677 kc art. 124 i art. 123 § 1 pkt 1 kc w związku z uregulowaniem instytucji zawezwania do próby ugodowej ujętej w art. 184-185 kpc polegające na zaakceptowaniu poglądu, że instytucja zawezwania do próby ugodowej zawsze przerywa bieg terminu przedawnienia roszczeń z art. 677 kc.

Wskazując na powyższe zarzuty domagali się zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa i obciążenie powódki kosztami procesu za obie instancje.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje :

Apelacja strony powodowej jest w niewielkim zakresie zasadna, natomiast apelacja pozwanych z przyczyn proceduralnych podlega oddaleniu mimo trafności niektórych wywodów.

Apelacja strony pozwanej dotyczy kwestii skuteczności podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia. Sąd pierwszej instancji uznał, że z uwagi na składane wnioski o zawezwanie do próby ugodowej zarzut ten jest nieskuteczny aczkolwiek uzasadnienie nie zawiera głębszych wywodów w tej kwestii jak również odniesienia się do wywodów strony pozwanej stanowiących uzasadnienie podniesionego zarzutu przedawnienia. Nie zawiera również odniesienia się do kontrargumentacji strony przeciwnej.

Odnosząc się do argumentacji zawartej w apelacji pozwanych podnieść należy, że roczny termin przewidziany w art. 677 kc. w okolicznościach tej sprawy co do zasady rozpoczynał swój bieg w następnym dniu po dacie zwrotu lokalu przez powodów pozwanym co nastąpiło w dniu 30 marca 2007 r. gdyż w tym dniu powodowie opuścili lokal. Został on przerwany przez złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej co nastąpiło w dniu 28 marca 2008 r. (data oddania wniosku w urzędzie pocztowym w sprawie VIII GCo 77/08). Ponowny bieg terminu rozpoczął z datą stwierdzenia przez sąd w protokole z dnia 10 czerwca 2008 r., że do ugody nie doszło. Kolejne wnioski o zawezwanie do próby ugodowej były składane w dniach 6 czerwca 2009 r. (w sprawie VIII GCo 182/09) oraz 2 sierpnia 2010 r ( w sprawie VIII GCo 278/10). Pozew w tej sprawie został wniesiony w dniu 25 maja 2011 r.

Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego o ile pierwsze wezwanie do próby ugodowej przerywa bieg terminu przedawnienia, to już kolejne wezwania dotyczące tego samego sporu nie muszą już taką przerwą skutkować (por. wyrok SN z 19 lutego 2016 r. w sprawie V CSK 365/15 – LEX Nr 2023441). Ocena skutków kolejnych wezwań do próby ugodowej zależy od okoliczności sprawy, a ściślej od tego czy między stronami zaistniały zdarzenia (będące np. wynikiem pertraktacji czy wzajemnych ustaleń bądź ustępstw), które niejako przybliżają możliwość zawarcia ugody przed sądem.

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy o ile można przyjąć, że dwa pierwsze zawezwania do próby ugodowej skutkowały przerwaniem biegu terminu przedawnienia roszczenia powodów, gdyż sytuacja stron nie była do końca jasna, a toczył się jeszcze miedzy stronami proces, który w rezultacie końcowym przesądził o skuteczności wypowiedzenia umowy najmu i jego dacie (tj. proces zakończony w drugiej instancji w sprawie II Ca 136/09) o tyle takiego skutku trzeciemu zawezwaniu (z dnia 2 sierpnia 2010 r w sprawie VIII GCo 278/10) nie można przypisać. Po zakończeniu procesu w sprawie II Ca 136/09 co nastąpiło w dniu 26 marca 2009 r. i po drugim wezwaniu do próby ugodowej w dniu 6 czerwca 2009 r. w sprawie VIII GCo 182/09, która zakończyła się bez ugody w dniu 28 września 2009 r. już nic nie wskazywało na to, że między stronami może dojść do ugodowego zakończenia sporu, a wniosek ten wyłącznie miał za zadanie przerwać bieg terminu przedawnienia co słusznie podkreślał w odpowiedzi na ten wniosek pełnomocnik pozwanych (k.26 akt VIII GCo 278/10) oraz w apelacji. Dlatego należy przyjąć, że bieg terminu przedawnienia roszczenia powodów rozpoczął się najpóźniej w dniu 29 września 2009 r. i upłynął w dniu 29 września 2010 r. Złożenie trzeciego wezwania do próby ugodowej (w dniu 2 sierpnia 2010 r. w sprawie VIII GCo 278/10 – identycznego zresztą w treści jak dwa poprzednie) było już bezprzedmiotowe, nic nie zaistniało między stronami co miałoby wskazywać na to, że wezwanie to jest czynnością „ przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia” , zatem nie można mu przypisać skutku w postaci przerwy biegu terminu przedawnienia bez konieczności oceny tego wezwania pod kątem art. 5 k.c.

Mimo powyższej analizy podniesiony zarzut w tej sprawie okazał się nieskuteczny albowiem był to zarzut sprekludowany. Tej kwestii sąd pierwszej instancji również nie rozważał. Proces niniejszy został wszczęty w dniu 25 maja 2011 r. i jako sprawa tzw. gospodarcza podlegał reżimowi proceduralnemu przewidzianemu w tamtym czasie dla spraw gospodarczych w tym i reżimowi art. 479 14 § 2 kpc , zgodnie z którym „w odpowiedzi na pozew pozwany jest obowiązany podać wszystkie twierdzenia, zarzuty oraz dowody na ich poparcie pod rygorem utraty prawa powoływania ich w toku postępowania, chyba że wykaże, iż ich że ich powołanie w odpowiedzi na pozew nie było możliwe, albo że potrzeba powołania wynikła później”. Temu rygorowi przewidzianemu w powołanym art. 479 14 § 2 kpc (który wprawdzie utracił już moc obowiązującą z dniem 3 maja 2012 r. ale mającym zastosowanie w sprawach wszczętych przed tą datą) poddane były wszelkie zarzuty zarówno procesowe jak i materialnoprawne (w tym i zarzut przedawnienia roszczenia) co jednoznacznie podkreślał Sąd Najwyższy w orzecznictwie (por. wyrok SN z dn. 6 lipca 2012 r. sygn.. V CSK 337/11 LEX Nr 1228458) ; wyrok z dn. 15 maja 2014 r. sygn.. III CSK 517/13 LEX Nr 1488794 wyrok z dn. 5 listopada 2008 r. sygn.. I CSK 198/08 LEX Nr 483312).

W tej sprawie zarzut ten pozwani podnieśli nie w odpowiedzi na pozew, którą złożyli w dniu 4 listopada 2011 r. (k. 302 i n.n.), a w piśmie z dnia 13 czerwca 2014 r, które złożyli w tym dniu na rozprawie (k. 1226) tj. po prawie 3 latach procesu. W takiej sytuacji podniesiony z takim opóźnieniem zarzut przedawnienia nie mógł być uznany za skuteczny (czemu zresztą słusznie oponowała również strona powodowa w piśmie z dnia 20 czerwca 20 r. k. 1251). Z tych samych przyczyn nie mogła być uwzględniona apelacja pozwanych co skutkowało jej oddaleniem.

Apelacja powodów jest zasadna w niewielkim zakresie.

W ocenie sądu pierwszej instancji żądanie zwrotu nakładów jest zasadne co do kwoty 46.600 zł gdyż o taką kwotę wzrosła wartość lokalu w chwili jego wydania wynajmującemu. Sąd kwotę tę w przyjął w oparciu o opinię biegłego A. M. (1) wg którego wzrost wartości lokalu po dokonaniu nakładów przez powodów jest trudny do dokładnego wyliczenia, ale szacunkowo wg biegłego należy przyjąć połowę wartości robót remontowo-budowlanych (tj. 36.600 zł) oraz kwotę 10.000 zł z tytułu zamontowania windy gdyż z uwagi na brak stosownej dokumentacji dotyczącej odbioru windy i dopuszczenia jej do użytkowania nie można przyjąć pełnej kwoty (tj. 32.040 zł) wydatkowanej przez powoda na jej montaż.

Należy podkreślić, że sąd pierwszej instancji przyjął prawidłową metodę ustalania wartości dokonanych ulepszeń przez ustalenie wzrostu wartości rzeczy na którą zostały poczynione z chwili zwrotu rzeczy, a nie ustalenie sumy wydatków na dokonanie tych ulepszeń co sugeruje strona powodowa. W orzecznictwie Sądu Najwyższego prezentowany jest jednolity pogląd, że zwrot wartości ulepszenia obejmuje zwrot różnicy pomiędzy wartością rzeczy jaką miała przed ulepszeniami, a wartością jaką zyskała po dokonaniu ulepszeń, przy czym różnicę tę ustala się na dzień zwrotu rzeczy (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 2000 r. sygn.. II CKN 339/00 – LEX Nr 536762, również wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 2 września 20015 r. sygn. I ACa 641/15 – LEX Nr 1916616). Na taką metodę wskazuje również powołany w apelacji § 35 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 września 2004 r. w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego (Dz. U. Nr 207 poz. 2109) zatem zarzut naruszenia tego przepisu w powiązaniu z art. 676 kc jest chybiony.

Biegły A. M. (1) wprawdzie nie określał wartości całego lokalu sprzed i po dokonaniu nakładów, ale nie była to okoliczność konieczna do rozstrzygnięcia żądania powodów gdyż istotą tego procesu było to o jaką wielkość należy przyjąć wzrost wartości lokalu w którym dokonano nakładów, a dane w tym zakresie zostały przez biegłego wskazane. Biegły w opinii (k. 1505) stwierdził, że poszczególne nakłady o wyliczonych przez niego w opinii wartościach miały wpływ na poprawę użyteczności tego lokalu, ale tylko w ograniczonym zakresie wpływały na wzrost jego wartości rynkowej zwłaszcza, że cześć instalacji została przed zwrotem lokalu zdemontowana. Dlatego też wartość robót instalacyjnych, których większość polegała na naprawie i ulepszeniu istniejących już instalacji pozostawała wg biegłego bez wpływu na wartość lokalu w chwili wydania go wynajmującym z czym należy się zgodzić.

Nakłady, które mogły mieć wpływ na wartość lokalu w chwili jego wydania wynajmującym to nakłady remontowo-budowlane, których wartość biegły wyliczył na kwotę 73.200 zł oraz montaż windy towarowej, której koszt został wykazany na kwotę 32.040 zł. Łącznie jest to kwota 105.240 zł z tym, że suma wydatków na dokonanie tych ulepszeń, jak już wyżej wskazano, nie jest kwotą o jaką wzrasta wartość lokalu w momencie zwrotu go wynajmującym. Biegły podnosząc wątpliwości (k. 1506 i 1507) co do rzeczywistego wpływu tych nakładów na wartość rynkową lokalu skłaniał się do przyjęcia 50% wysokości tych nakładów jako wartość o jaką mogła wzrosnąć rynkowa wartość tego lokalu z tym, że w przypadku windy biegły z uwagi na brak stosownej dokumentacji dotyczącej odbioru windy i dopuszczenia jej do użytkowania wskazywał na kwot jedynie 10.000 zł.

Podzielając stanowisko sądu pierwszej instancji i biegłego należy jednak wskazać, że twierdzenia pozwanych co do nieprzekazania dokumentacji dotyczącej windy nie są prawdziwe. Montaż windy i jej dopuszczenie do eksploatacji następowało za aprobatą właściwego Urzędu Dozoru Technicznego, który wydawał stosowne decyzje (vide k. 193, 194, 1386, 1387). Dokumenty te strona powodowa usiłowała przekazać pozwanym ( zeznania stron k. 1240 -1244), ale pozwani odmówili ich przyjęcia. Jednak takie zachowanie pozwanych nie może obciążać strony powodowej. Dlatego ustalając wzrost wartości lokalu o 50% kwoty nakładów na prace remontowo-budowlane oraz windę towarową należy jako kwoty wyjściowe przyjąć pełną ich wartość tj. 105.240 zł. 50% tej wielkości to kwota 52.620 zł i do takiej wysokości sąd odwoławczy uwzględniając częściowo apelację strony powodowej podwyższył zasądzoną przez sąd pierwszej instancji kwotę 46.600 zł.

W pozostałej części apelacja z przyczyn wyżej przedstawionych podlegała oddaleniu. Obszerne wywody apelacji strony powodowej sprowadzały się do żądania przyjęcia innej metody wyliczenia kwoty, która winna być zasądzona na rzecz powodowej Spółki, a mianowicie w ocenie skarżącego winna być zasądzona kwota stanowiąca sumę wydatków na dokonanie ulepszeń co z przyczyn wyżej przedstawionych nie mogło zyskać aprobaty. Z tych samych przyczyn sąd pominął zgłoszony w apelacji dowód z opinii biegłego z zakresu budownictwa i wyceny wartości robót, gdyż wartość robót wykonanych przez powoda została oszacowana w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji przez biegłych K. F. (1) jak i A. M. (1) i wartości wyliczone przez biegłych były bardzo zbliżone (wg K. F. 200.024 zł, a wg A. M. 203.060 zł). Nie było zatem potrzeby wywoływania kolejnej opinii biegłych z zakresu szacowania robót, gdyż jak wyżej wskazano kwotowy rozmiar wydatków nie decydował o zakresie uwzględnienia powództwa.

Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny w Lublinie na podstawie art. 386 § 1 kpc i art. 385 kpc orzekł jak w wyroku. O kosztach za druga instancję sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc uznając, że zachodzą podstawy do wzajemnego zniesienia kosztów wobec uwzględnienia apelacji strony powodowej w niewielkim zakresie i oddaleniu jej w pozostałej części oraz w całości apelacji strony pozwanej.

Ewa Mierzejewska Bogdan Radomski Ewa Popek