Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 424/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 listopada 2017 r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Anna Łaszczych

Sędziowie SSO Wiesław Oryl

SSO Artur Bobiński (spr.)

Protokolant : Dorota Dziczek

przy udziale prokuratora Prokuratury Okręgowej Andrzeja Luchcińskiego i pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych K. i A. K.

po rozpoznaniu w dniu 8 listopada 2017 r.

w sprawie T. T. oskarżonego o przestępstwo z art. 177 § 2 k.k.

apelacji obrońcy oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Ostrowi Mazowieckiej

z dnia 12 lipca 2017 r. sygn. akt. IIK 91/17,

1.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

2.  zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycieli posiłkowych K. i A. K. kwotę po 420 (czterysta dwadzieścia) złotych, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego przed sądem II instancji;

3.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 280 (dwieście osiemdziesiąt) złotych tytułem opłaty i obciąża go wydatkami za II instancję w kwocie 20 (dwadzieścia) złotych.

Sygn. akt II Ka 424/17

UZASADNIENIE

T. T. został oskarżony o to, że:

w dniu 11 września 2016 roku na drodze wojewódzkiej nr (...) B. - P., w pobliżu miejscowości B., gm. B., rejon O. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym określone w art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. 2005, Nr 108, poz. 908 z późn. zm.) w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki V. (...) o nr rej. (...), nie dostosował prędkości jazdy zapewniającej panowanie nad pojazdem, jadąc od miejscowości P. w kierunku miejscowości B. uderzył lewym lusterkiem wstecznym w lewe lusterko wsteczne samochodu R. (...) o nr rej. (...) kierowanym przez R. Z. jadącego od miejscowości B. w kierunku miejscowości P., zjechał na lewą stronę drogi do przydrożnego rowu uderzając lewym bokiem i przodem pojazdu w dwa drzewa, czym spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego pasażer pojazdu P. K. doznał obrażeń ciała w postaci: urazu głowy z licznymi otarciami naskórka i ranami tłuczonymi w obrębie twarzy, podbiegnięciem krwawym powłok miękkich głowy, krwawieniem podpajęczynówkowym, złamaniem kości podstawy czaszki, złamaniem kręgosłupa szczytowego, rozerwaniem połączenia szczytowego-potylicznego i rozerwaniem pnia mózgu; urazu klatki piersiowej z otarciami naskórka, obustronnymi złamaniami żeber, krwiakiem jam opłucnowych, stłuczeniem płuc, stłuczeniem serca, rozerwaniem aorty, urazu jamy brzusznej z zmiażdżeniem wątroby, stłuczeniem nerek; urazu kończyn z wielomiejscowymi otarciami naskórka i podbiegnięciami krwawymi, złamaniem trzonu prawej kości ramieniowej, mnogimi uszkodzeniami miednicy po stronie prawej, które to obrażenia powstały na krótki czas przed zgonem od urazów zadanych narzędziami twardymi, tępymi, tępokrawędzistymi działającymi z dużą siłą, gdzie bezpośrednią przyczyną zgonu P. K. była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa w przebiegu urazu wielomiejscowego w wielonarządowego doznanego w wypadku drogowym, tj. o przestępstwo określone w art. 177 § 2 k.k.

Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej wyrokiem z dnia 12 lipca 2017 r. w sprawie sygn. akt II K 91/17 uznał oskarżonego T. T. za winnego popełnienia zarzucanego mu przestępstwa, ustalając, że naruszył też zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym określone w art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. 2017.1260 j.t. ze zm.) i ustając, że pokrzywdzony doznał złamania kręgu szczytowego, i za to na podstawie art. 177 § 2 k.k. skazał go i wymierzył mu karę 1 roku pozbawienia wolności. W punkcie 2. wyroku wykonanie orzeczonej kary warunkowo zawiesza na okres 3 lat próby. W dalszej części orzeczenia na mocy przepisu art. 72 § 1 pkt 2 k.k. nałożył na oskarżonego obowiązek pisemnego przeproszenia pokrzywdzonych w terminie 30 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku. Na podstawie art. 71 § l k.k. orzekł wobec oskarżonego karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 złotych. W punkcie 5. orzeczono wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 3 lat. W punkcie 6. nałożono na oskarżonego obowiązek zwrotu prawa jazdy do Starostwa Powiatowego. Na podstawie art. 46 § 2k.k. orzeczono od oskarżonego na rzecz A. K. oraz K. K. nawiązki w wysokości po 2.000 złotych. W punkcie 9. zasądzono od oskarżonego na rzecz A. K. i K. K. kwoty po 1.008 złotych tytułem zwrotu kosztów ustanowienia pełnomocnika. W ostatnim punkcie wyroku zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu w kwocie 5.854,43 złote w tym opłatę 280 złotych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca T. T., zaskarżając orzeczenie w całości na korzyść oskarżonego.

Na podstawie art. 438 pkt 2, 3 i 4 k.p.k. przedmiotowemu wyrokowi zarzucił:

I.  mogącą mieć wpływ na treść orzeczenia obrazę przepisów postępowania, a mianowicie:

1.  art. 167, 193 § 1, 201 i 366 § 1 k.p.k. polegającą na zaniechaniu uzupełnienia z urzędu postępowania dowodowego poprzez ponowne zwrócenie się do Dyrektora SP ZOZ w W. o nadesłanie odpisów pełnej dokumentacji medycznej związanej z udzieleniem w dniu 10 września 2016 roku przez załogę karetki pogotowia pomocy medycznej K. F., (PESEL - (...)), zam. S., ul. (...) nr domu 7, a następnie dopuszczeniu dowodu z uzupełniającej opinii biegłego lekarza internisty I. P. w celu stwierdzenia, czy schorzenie K. F. zdiagnozowane u niej w dniu 10 września 2016 roku mogło skutkować zaistnieniem w dniu 11 września 2016 roku u oskarżonego T. T. choroby infekcyjnej (wirusowej lub bakteryjnej) skutkującej (z uwagi na brak jej leczenia) jego zasłabnięciem podczas kierowania samochodem osobowym bezpośrednio przed zaistnieniem wypadku drogowego - co w konsekwencji doprowadziło do pominięcia dowodów mających zasadnicze znaczenie dla kwestii odpowiedzialności karnej oskarżonego za zaistniały wypadek drogowy z jego udziałem.

2.  art. 2 § 2, 4, 7, 410 oraz 424 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez:

- bezpodstawne odmówienie wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego oraz zeznaniom świadka D. T. w części dotyczącej złego stanu zdrowia (wirus, zatrucie) babci oskarżonego K. F. w dniu poprzedzającym datę wypadku drogowego, możliwości zarażenia się oskarżonego oraz jego zasłabnięcia podczas kierowania samochodem bezpośrednio przed wypadkiem - co w konsekwencji doprowadziło do wykluczenia przez Sąd I instancji nagłego pogorszenia się stanu zdrowia oskarżonego skutkującego jego zasłabnięciem podczas kierowania pojazdem jako przyczyny wypadku,

- nienależyte rozważenie treści uznanego za wiarygodny dowód w sprawie pisemnej opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego M. Ż. - co w konsekwencji doprowadziło do dowolnego i błędnego ustalenia, iż jedną z przyczyn wypadku drogowego była jazda oskarżonego z prędkością 130 km/h (co w konsekwencji miało również wpływ na wymiar kary oraz środka karnego orzeczonych wobec oskarżonego) - podczas gdy z wniosków końcowych powyższej opinii wynikało (k-160), iż wprawdzie wyliczona przez biegłego na 130 km/h prędkość pojazdu kierowanego przez oskarżonego była prędkością nadmierną, jednakże nie miała ona bezpośredniego wpływu na zaistnienie wypadku,

II.  mogący mieć wpływ na treść orzeczenia błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę tego orzeczenia poprzez przez dowolne, błędne, nieznajdujące oparcia w całokształcie zebranego materiału dowodowego, a przy tym niezgodne z zasadami wiedzy, doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania przyjęcie, iż:

- w dacie zdarzenia opisanego w zarzucie aktu oskarżenia oskarżony kierował pojazdem po drodze publicznej mając złe samopoczucie i będąc w złym stanie psychofizycznym spowodowanym nieprzespaną nocą i zmęczeniem wywołanym pracą w nocy - co miało wpływ na zaistnienie wypadku,

- oskarżony kierował pojazdem jadąc z prędkością 130 km/h, która to prędkość nie pozwalała mu na zapewnienie panowania nad pojazdem,

- bezpośrednią przyczyną wypadku nie było zasłabnięcie oskarżonego podczas kierowania pojazdem,

- oskarżony umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

- oskarżony zaniechał czynności, które umożliwiłyby wypłatę odszkodowania z ubezpieczenia i nie starał się niczego ułatwić,

- co w konsekwencji doprowadziło do uznania oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 177 § 2 k.k. - podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał na poczynienie powyższych ustaleń.

III.  rażącą niewspółmierność (surowość) kary oraz środka karnego orzeczonych wobec oskarżonego wskutek nieuwzględnienia faktu, iż pokrzywdzony będąc świadomy stanu psychofizycznego oskarżonego jako kierującego samochodem zdecydował się na jazdę z nim w charakterze pasażera na przednim siedzeniu samochodu i będąc świadomym prędkości pojazdu kierowanego przez oskarżonego nie zdecydował się na opuszczenie pojazdu, w chwili wypadku oskarżony doznał ciężkich obrażeń ciała stanowiących chorobę zazwyczaj zagrażającą życiu i w chwili orzekania miał status młodocianego.

W konkluzji obrońca oskarżonego wniósł o:

1) uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, względnie

2) zmianę zaskarżonego wyroku w całości przez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie

3) zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze i środku karnym poprzez wymierzenie oskarżonemu kary 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat 3 (w miejsce orzeczonej dotychczas kary 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat 3) oraz uchylenie rozstrzygnięcia zawartego w pkt 5 wyroku orzekającego wobec oskarżonego środek kamy w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres lat 3 (ewentualnie jego zmniejszenie do rozmiaru 1 roku).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego T. T. okazała się niezasadna. Podniesione zarzuty okazały się chybione. Nie doszło bowiem do naruszenia przepisów procedury w granicach wskazywanych przez skarżącego.

Apelacja koncentrowała się na podnoszeniu zarzutów niewyjaśnienia przyczyn choroby czy też ewentualnie zatrucia jakiego w przeddzień wypadku miała doznać babcia oskarżonego K. F., co mogło zdaniem obrońcy wpłynąć na zasłabnięcie oskarżonego. W tym kontekście nietrafnym okazał się zarzut podniesiony w pkt. I 1 apelacji. Nie doszło bowiem do naruszenia art. 167 kpk i 366§1 kpk. Przewodniczący działając bowiem z urzędu i czuwając nad wyjaśnieniem wszystkich istotnych okoliczności sprawy podjął czynności zmierzające do weryfikacji supozycji oskarżonego o rzekomej chorobie jego babci K. F.. W toku postępowania sądowego została uzyskana od Dyrektora SPZOZ w W. informacja, z której wynika że osoba ta nie leczyła się ani też nie udzielano jej pomocy przez zespoły ratownictwa medycznego w W. i Ł. (k. 240). Brak było zatem podstaw, w świetle takiej jednoznacznej odpowiedzi, by ponownie zwracać się o dokumentację medyczną, której w SPZOZ w W. nie ma. Brak było również podstaw do dopuszczenia ponownego dowodu z opinii biegłego lekarza I. P.. Dowód ten miałby bowiem być przeprowadzony w oparciu o nieistniejącą dokumentacje medyczną na hipotetyczne okoliczności. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się zatem naruszenia art. 193§1 kpk. Nie doszło również do naruszenia art. 201 kpk. Sąd dysponował opinią biegłego lekarza chorób wewnętrznych. Z opinii biegłej lekarza chorób wewnętrznych I. P. wynika, że w zgromadzonej dokumentacji medycznej oskarżonego T. T. nie ma żadnej informacji by cierpiał on na zatrucie pokarmowe albo chorobę wirusową, która mogłaby skutkować jego zasłabnięciem. W chwili przyjęcia do szpitala miał on temperaturę 36,4 co oznaczało, że nie gorączkował (opinia k. 241). Hipoteza obrońcy o rzekomym zasłabnięciu jest zatem zupełnie bezpodstawna.

Nie doszło do naruszenia art. 2§2 kpk, art. 4, art. 7, art. 410 kpk, tak więc zarzuty naruszenia art. 4 kpk 7 kpk i art. 410 kpk nie zasługują na uwzględnienie. Wskazać należy że obowiązkiem Sądu Rejonowego wynikającym z art. 7 kpk, było przeprowadzenie postępowania dowodowego i ustosunkowanie się do wszystkich istotnych dla kwestii odpowiedzialności prawnokarnej oskarżonego T. T. dowodów, z uwzględnieniem dyrektyw ich oceny wynikających z tego przepisu, a ewentualnie niedające się usunąć wątpliwości zinterpretować na korzyść oskarżonego. Odnotować trzeba, że Sąd Rejonowy sprostał temu obowiązkowi. Ocena dowodów uwzględnia całokształt materiału dowodowego oraz wzajemne odniesienia poszczególnych dowodów. Respektuje wskazania wiedzy, reguły logicznego rozumowania i zasady doświadczenia życiowego. Jako taka zasługuje na akceptację Sądu Okręgowego. Sąd Rejonowy nie uchybił zasadzie swobodnej oceny dowodów. Ustalając stan faktyczny opierał się na opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych M. Ż., a nadto na zeznaniach naocznego świadka J. Z.. Tymczasem obrońca starał się zupełnie nie dostrzegać zeznań J. Z., kierowcy nadjeżdżającego z przeciwka samochodu R.. Świadek obserwował jak szybko nadjeżdżający z przeciwka samochód kierowany przez oskarżonego bez sygnalizacji i jakiejkolwiek przyczyny zjechał na lewy pas. Zestawienie tych dowodów stanowczo wskazuje na przyczyny wypadku. Rację obrońca ma o tyle, że rzeczywiście biegły jako bezpośrednią przyczynę wypadku wskazał zjechanie na lewy pas jezdni, a nie prędkość wyliczoną przez biegłego na 130 km/h. Ten wniosek biegłego, wbrew stanowisku obrońcy został podzielony przez Sąd Rejonowy, gdzie w piątym akapicie na stronie 1 uzasadnienia ustalając stan faktyczny, wskazał co było bezpośrednią przyczyną wypadku. Ocena materiału dowodowego prezentowana przez Sąd Rejonowy zasługuje na pełną akceptację Sądu Okręgowego. Sąd Rejonowy odmiennie niż skarżący miał na uwadze całokształt materiału dowodowego. Skarżący w apelacji podnosząc błąd w ustaleniach faktycznych przedstawił swoją wizję wypadku, nie mającą jakiegokolwiek oparcia w dowodach. Skarżący jako wiodącą przyczynę wypadku widział rzekome zasłabniecie oskarżonego. Na tą tezę brak jest jednak dowodów. Nadto rację ma Sąd Rejonowy, podkreślając, że zły stan psychofizyczny, złe samopoczucie są tymi okolicznościami, które powinny powstrzymać kierowcę przed prowadzeniem pojazdu. Gdyby tak było to oskarżony, kierując pojazdem w stanie złego samopoczucia albo osłabienia, umyślnie naruszałby zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Z pola widzenia obrońcy zniknął zaś fakt, że oskarżony, co wynika z zeznań świadka A. K. był zmęczony po prawdopodobnie dwóch nocach, kiedy pracował.

Zupełnie chybionym jest zarzut błędu w ustaleniach faktycznych polegający na bezpodstawnym przyjęciu przez Sąd Rejonowy, że oskarżony umyślnie naruszył zasady ruchu drogowego. Zebrane dowody dawały Sądowi Rejonowemu pełne podstawy do takiego niebudzącego wątpliwości ustalenia. Poruszanie się bowiem z prędkością 130 km/h tj. znacznie przekraczająca administracyjnie dozwoloną i bezpieczną, a nadto zjechanie na przeciwległy pas ruchu stanowiło jaskrawe, a przede wszystkim umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W tym kontekście nietrafnym okazał się zarzut naruszenia art. 4 kpk. Sąd Rejonowy wziął pod uwagę również okoliczności przemawiające na korzyść oskarżonego, skoro ustalił, że oskarżony był trzeźwy i korzystał ze statusu niekaralności.

Sąd Okręgowy nie podzielił również zarzutu naruszenia art. 410 kpk. Podstawę orzeczenia stanowił całokształt materiału dowodowego. Skarżący nie wskazuje, który z istotnych dla kwestii odpowiedzialności karnej dowodów został pominięty i nie został przez Sąd Rejonowy oceniony. Sąd Rejonowy ocenił wszystkie dowody, tyle że w sposób odmienny od oczekiwanego przez skarżącego. Ocena odmienna od oczekiwane przez skarżącego nie może stanowić to naruszenia art. 410 k.p.k. Zarzut naruszenia art. 410 k.p.k. również nie był trafny. Podobnie zarzut naruszenia art. 2§2 kpk. W sprawie nie było takich wątpliwości, które zostały zinterpretowane na niekorzyść oskarżonego.

Sąd Okręgowy nie podzielił zarzutu naruszenia art. 424§1 kpk k.pk. Sąd Rejonowy czyniąc ustalenia faktyczne nie wskazał wprawdzie w uzasadnieniu w oparciu, o który dowód dokonywał poszczególnych ustaleń faktycznych, jednak mankament ten nie miał wpływu na treść orzeczenia. Wskazać należy, że Sąd Rejonowy jedynie zbiorczo wymienił wszystkie dowody w oparciu, o które czynił ustalenia faktyczne. Taka technika sporządzania uzasadnienia nie zasługuje na pełną akceptację Sądu Okręgowego w tym składzie. Nie mniej jednak wskazać należy, że uzasadnienie zawiera wszystkie niezbędne elementy. Przedstawia tok rozumowania Sądu Rejonowego. Wskazuje jakie fakty Sąd Rejonowy uznał za udowodnione i zbiorczo wskazuje na dowody winy oskarżonego T. T.. Wyjaśnia również kwalifikację prawną zachowania oskarżonego oraz okoliczności, które Sąd Rejonowy miał na uwadze orzekając o karze, środku karnym oraz stosując środek probacyjny w postaci warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności. Uzasadnienie spełnia zatem swoją rolę sprawozdawczą. Końcowo wskazać należy, że zgodnie z art. 455a k.pk. nie można uchylić wyroku z tego powodu, że jego uzasadnienie nie spełnia wymogów art. 424§1 k.p.k. tym bardziej w sytuacji gdy uzasadnienie wypełniało wymogi 424§1 kpk.

Zarzut rażącej surowości kary nie zasługiwał na uwzględnienie. Warto wskazać w tym miejscu, że ingerencja Sądu Odwoławczego w rozstrzygnięcie co do kary Sądu I instancji ograniczona jest do wypadku uznania, iż kara ta jest niewspółmierna i to w formie kwalifikowanej, bowiem niewspółmierność musi mieć charakter rażący. W niniejszej sprawie sytuacja taka nie miała miejsca. Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy należycie wyważył orzeczenie o karze. Orzekł karę w dolnych granicach ustawowego zagrożenia, pomimo najtragiczniejszego z możliwych skutku wypadku spowodowanego przez oskarżonego. W jego wyniku śmierć poniósł młody człowiek, przed którym życie stało otworem. W tym kontekście, z uwagi na rodzaj naruszonych zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym orzeczona kara jawić się może jako łagodna. Wpływu na wymiar kary nie może mieć pozytywna opinia o oskarżonym ze szkoły. Pozytywne zachowanie winno być normą, a nie powodem łagodniejszego traktowania.

Niezbędnym elementem przyjętych rozwiązań penalnych był orzeczony środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Stanowic on będzie jedyną realną, wobec warunkowego zawieszenia wykonania kary, dolegliwość dla oskarżonego.

Zdaniem Sądu Okręgowego argumenty podnoszone przez obrońcę oskarżonego były chybione, a zatem zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł jak w wyroku.