Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 644/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 listopada 2013 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Teresa Kołbuc

Sędziowie: SSO Monika Kośka

SSO Beata Piwko

Protokolant: protokolant sądowy Beata Wodecka

po rozpoznaniu w dniu 13 listopada 2013 r. w Kielcach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) S.A. (...) w W.

przeciwko A. K.

o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności

i powództwa wzajemnego A. K.

przeciwko (...) S.A. (...) w W.

o uksztaltowanie stosunku prawnego

na skutek apelacji powoda (...) S.A. (...) w W.

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 28 lutego 2013 r. sygn. I C 293/11

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II (drugim) w całości i oznacza sposób wykonania zobowiązania (...) S.A. (...) w W. wynikającego z polisy nr (...) w ten sposób, że granicę odpowiedzialności ustala do wysokości 600000 euro;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od (...) S.A. (...)w W.na rzecz A. K.2400 (dwa tysiące czterysta) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 644/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 lutego 2013r. w sprawie I C 293/11 Sąd Rejonowy w Kielcach oddalił powództwo główne powoda (...) S.A. (...)w W.przeciwko pozwanemu A. K.o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności oraz – uwzględniając powództwo wzajemne o ukształtowanie stosunku prawnego – oznaczył sposób wykonania zobowiązania powoda wynikającego z polisy nr (...)w ten sposób, że granicę zobowiązania wobec A. K.ustalił do wysokości 600000 ECU. W punkcie III wyroku Sąd Rejonowy zasądził od (...) S.A. (...)w W.na rzecz A. K.kwotę 6269,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, zaś w punkcie ICV nakazał ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa – tego Sądu – kwotę 986 zł tytułem kosztów sądowych.

Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny, z którego wynika, że pozwany A. K.jest poszkodowanym w wypadku komunikacyjnym, jaki nastąpił w dniu 17 czerwca 1994r. i którego sprawcą była Z. J.. Zginęło w nim 8 osób, zaś 11 zostało rannych. W chwili zdarzenia Z. J.legitymowała się polisą OC posiadaczy pojazdów mechanicznych nr (...)w ramach umowy ubezpieczenia KOC(...), zawartej z powodem na okres od 6 maja 1994r. do 31 grudnia 1994r. Pozwanemu na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Leżajsku przysługuje od powoda renta wyrównawcza w wysokości 1937 zł miesięcznie. W dacie wypadku obowiązywało rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 9 grudnia 1992r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, które maksymalną sumę gwarancyjną w ramach należnego poszkodowanemu odszkodowania wskazywało na kwotę 11,5 mld zł w ramach jednego zdarzenia, niezależnie od ilości poszkodowanych. Suma gwarancyjna wynikająca z umowy ubezpieczenia przysługująca w ramach odszkodowania pozwanemu (1150000 zł) została wyczerpana. W dniu 1 stycznia 1995r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Finansów zmieniające rozporządzenie z dnia 9 grudnia 1992r. Podwyższyło ono sumę gwarancyjną do kwoty 600000 ECU. A. K.od 1994r. pozostaje na rencie powypadkowej. Świadczenie podstawowe uzyskuje w kwocie 600 zł, zaś rentę od powoda w wysokości 1937 zł. Nie ma innych dochodów. Mieszka z żoną i dwoma synami. Na skutek doznanych urazów koniecznym było wszczepienie pozwanemu sztucznego stawu biodrowego. Utrzymuje się u niego porażenie nerwu kulszowego biodra. A. K.porusza się o kulach, bowiem na skutek wszczepionej endoprotezy ma ograniczone możliwości ruchowe. Systematycznie kontroluje stan zdrowia w Klinice (...)w L.. Doznane obrażenia ograniczyły kontakt pozwanego ze światem zewnętrznym, zaś stan jego zdrowia ulega systematycznemu pogorszeniu. A. K.poddawany jest ciągłej rehabilitacji (4-5 godzin dziennie), w tym na swoich sprzętach do ćwiczeń, które zużywają się i podlegają wymianie. Renta od powoda pozwala mu na wynajęcie fachowego rehabilitanta i zabezpieczenie potrzeb zdrowotnych. Pozwany nie może wykonywać wielu czynności życia codziennego. Na leki i rehabilitację wydaje łącznie około 1000-1100 zł miesięcznie.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy nie uznał zasadności powództwa (...) S.A. (...)w W.o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego w postaci wyroku zasądzającego rentę na rzecz A. K., uwzględnił natomiast w całości powództwo wzajemne o ukształtowanie stosunku prawnego, którym pozwany domagał się ustalenia odpowiedzialności gwarancyjnej powoda do wysokości 600000 ECU. Wskazał, że A. K.oparł swoje żądanie na treści art. 357 1 k.c., mającego zastosowanie tylko do zobowiązań wynikających z umów. Sąd I instancji podkreślił, że kryteriami pozwalającymi na modyfikację umowy (przy zaistnieniu przesłanek materialnych) są interes stron i zasady współżycia społecznego. Sąd Rejonowy podniósł, że w sprawie zaistniały przesłanki z art. 357 1 k.c., bowiem doszło do nadzwyczajnej zmiany stosunków, zaś spełnienie świadczenia groziłoby jednej ze stron rażącą stratą – co nie było przewidziane przez strony podczas zawierania umowy ubezpieczenia. Zaznaczył, że w latach 1992-1995 nastąpił gwałtowny spadek siły nabywczej pieniądza, wobec czego suma gwarancyjna określona w rozporządzeniu Ministra Finansów z dnia 9 grudnia 1992r. (11,5 mld zł) nie spełniała swojej roli, bowiem znacznie odbiegała od realnej siły nabywczej. Było to powodem jej podwyższenia rozporządzeniem zmieniającym z dnia 16 grudnia 1994r. do kwoty 600000 ECU (tj. około 1751000 zł). Zdaniem Sądu Rejonowego dopiero ustalenie tej nominalnej sumy było adekwatnym rozwiązaniem dla zabezpieczenia osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych w 1994r. Sąd Rejonowy podkreślił, że krąg poszkodowanych w wypadku z udziałem pozwanego był na tyle duży, że suma gwarancyjna została wyczerpana. A. K.w dalszym ciągu odczuwa następstwa zdarzenia, zaś otrzymywaną od powoda rentę przeznacza na rekonwalescencję, zatem jego wydatki mają bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy ze zdarzeniem ubezpieczeniowym, będącym podstawą do wypłaty świadczeń. Zaprzestanie wypłacania renty groziłoby więc A. K.rażącą stratą. Zdaniem Sądu I instancji zasadną jest zatem ingerencja w stosunek zobowiązaniowy, poprzez ustalenie sposobu wykonania zobowiązania i określenie maksymalnej wysokości odszkodowania należnemu pozwanemu na sumę 600000 ECU. Rozwiązanie takie zabezpiecza interes stron niniejszego postępowania, a jednocześnie nie powoduje nadmiernego obciążenia ubezpieczyciela i zgodne jest z zasadami współżycia społecznego. Sąd I instancji zgodził się ze stanowiskiem powoda, że wypłata przez niego świadczeń okresowych wyczerpujących sumę gwarancyjną wynikającą z umowy ubezpieczenia stanowić może podstawę do wystąpienia z roszczeniem o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności, jednakże zaznaczył, że sama możliwość wytoczenia powództwa nie stanowi podstawy do jego uwzględnienia. Sąd Rejonowy podsumował, że wobec uwzględnienia powództwa wzajemnego w stanie faktycznym niniejszej sprawy, powództwo (...) S.A. (...)w W.podlega oddaleniu. Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd I instancji oparł na treści art. 98 § 1 i 3 k.p.c., a także nakazał pobranie nieziszczonych kosztów sądowych na zasadzie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Powyższy wyrok w całości zaskarżył apelacją powód (...) S.A. (...) w W.. Zarzucił w zakresie powództwa głównego naruszenie art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 824 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie wobec ustalenia, że istnieją przesłanki do uwzględnienia powództwa. W zakresie powództwa wzajemnego powód zarzucił:

1. naruszenie przepisu art. 357 1 k.c. poprzez błędne uznanie, iż pozwany – powód wzajemny pomimo, że nie był stroną umowy ubezpieczenia i nie miał wpływu na jej treść, jest legitymowany procesowo czynnie do wystąpienia z powództwem o ukształtowanie umowy ubezpieczenia zawartej pomiędzy powodem – pozwanym wzajemnym a Z. J.,;

2. naruszenie przepisu art. 357 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez orzeczenie przez Sąd I instancji o zmianie wysokości sumy gwarancyjnej, podczas gdy art. 357 1 k.c. odnosi się wyłącznie do zmiany postanowień umowy, na których treść wpływ mają wyłącznie strony. Wysokość sumy gwarancyjnej ustalana jest na podstawie aktu normatywnego – w tym przypadku Rozporządzenia Ministra Finansów;

3. naruszenie przepisu art. 357 1 k.c. poprzez orzeczenie przez Sąd I instancji o zmianie wysokości sumy gwarancyjnej, podczas gdy jak sam Sąd I instancji ustala, suma gwarancyjna w wysokości 1150000 zł została wyczerpana, a tym samym stosunek prawny łączący powoda pozwanego wzajemnego z pozwanym – powodem wzajemnym ustał. Charakter uprawnień kształtujących sądu wynikający z przepisu art. 357 1 k.c. pozwala na korzystanie z nich, dopóki nie wygasł stosunek zobowiązaniowy łączący strony. Przepis ten nie może zaś stanowić podstawy ingerencji sądu w treść stosunku zobowiązaniowego w zakresie, w jakim stosunek ten wygasł. Nie można bowiem kształtować stosunku obligacyjnego, który nie istnieje;

4. naruszenie przepisu art. 357 1 k.c. w zw. z art. 358 1 § 1 i 3 k.c. poprzez orzeczenie przez Sąd I instancji o zmianie wysokości sumy gwarancyjnej na podstawie okoliczności związanych ze zmianą siły nabywczej pieniądza, podczas gdy art. 358 1 § 3 k.c. wyłącza możliwość powoływania się na klauzulę rebus sic stantibus. Jeżeli natomiast uznać, iż nadzwyczajna zamiana stosunków nie była związana ze zmianą realnej wartości pieniądza, to wówczas zastosowanie art. 357 1 k.c. wyłącza zasada nominalizmu określona w art. 358 1 § 1 k.c.;

5. naruszenie przepisu art. 357 1 k.c. w zw. z art. 354 k.c. poprzez ukształtowanie stosunku prawnego zgodnie z żądaniem pozwanego – powoda wzajemnego w sytuacji, kiedy zastosowania klauzuli rebus sic stantibus do umów ubezpieczenia podważa zasady tkwiące u podstaw tych umów a nadrzędną zasadą w rozstrzyganiu tego typu sporów winna być zasada pacta sunt servanda, nakazująca dłużnikowi i wierzycielowi wykonanie zobowiązania w sposób zgodny z jego treścią. Ponadto sąd I instancji podnosząc de facto sumę gwarancyjną do wysokości 600000 ECU zastosował niejako automatyzm, a orzeczenie sprowadziło się wyłącznie do mechanicznego podwyższenia sumy gwarancyjnej do poziomu świadczenia wynikającego z kolejnego rozporządzenia tj. Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 16 grudnia 1994r.;

6. naruszenie art. 357 1 k.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i błędne uznanie, iż w sprawie zaistniały przesłanki warunkujące zastosowanie art. 357 1 k.c. Powód – pozwany wzajemny zarzuca, iż w sprawie nie zaistniały przesłanki w przedmiocie nadzwyczajnej zmiany stosunków, zagrożenia dla jednej ze stron rażąca stratą a względy „słuszności” (zasady współżycia społecznego) to zdaniem powoda – pozwanego wzajemnego zbyt mało, aby móc zastosować art. 357 1 k.c. Ponadto brak wykazania, że strony w chwili zawarcia umowy nie przewidywały określonych ustawowo następstw nadzwyczajnej zmiany stosunków. W zaistniałym stanie faktycznym strony nie mogły przewidzieć następstw nadzwyczajnej zmiany stosunków, albowiem wysokość sumy gwarancyjnej nie leżała w gestii ustaleń między stronami, ale była ustalana „odgórnie” przez ustawodawcę w drodze aktu normatywnego.

Skarżący wniósł o zmianę wyroku poprzez pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego w postaci wyroku Sądu Okręgowego w Rzeszowie z dnia 26 kwietnia 1999r. w sprawie I C 1254/98 i zmieniającego go wyroku Sądu Rejonowego w Leżajsku z dnia 25 lutego 2003r. w sprawie I C 9/02, w części zasądzającej od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1937 zł miesięcznie tytułem renty wyrównawczej z odsetkami oraz oddalenie powództwa wzajemnego w całości, a także zasądzenie od A. K.na rzecz skarżącego kosztów postępowania za obie instancje według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację A. K.wniósł o jej oddalenie.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 13 listopada 2013r. strony poparły swoje stanowiska.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja prowadzi do zmiany zaskarżonego wyroku jedynie w niewielkim zakresie.

Ustalenia faktyczne zasadnicze dla rozstrzygnięcia poczynione zostały przez Sąd Rejonowy prawidłowo, zaś na ich podstawie Sąd ten wywiódł słuszne wnioski, które w całości podziela Sąd Okręgowy.

Zaskarżone rozstrzygnięcie co do zasady odpowiada prawu i Sąd odwoławczy zgodny jest co do tego, że okoliczności sprawy uzasadniały uwzględnienie powództwa wzajemnego i modyfikację sposobu wykonania zobowiązania powoda wynikającego z polisy nr (...)poprzez ustalenie granicy jego zobowiązania wobec A. K., z tym, że nieprawidłowym było określenie wysokości zobowiązania w niefunkcjonującej aktualnie jednostce walutowej ECU. Została ona z dniem 1 stycznia 1999r. zastąpiona przez walutę EURO (€), po przeliczeniu kursu w proporcji ,,jeden do jednego”, wobec czego zmodyfikowana granica zobowiązania (...) S.A. (...)w W.powinna zostać określona w walucie obowiązującej. Wartość liczbowa zobowiązania została natomiast prawidłowo przyjęta przez Sąd Rejonowy (600000), a to wobec wspomnianego wyżej przelicznika. Ponadto uszło uwadze Sądu Rejonowego, że suma gwarancyjna dotyczyła całego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem, bez względu na liczbę poszkodowanych. Rozszerzenie odpowiedzialności ubezpieczyciela, w sposób jak uczynił to Sąd Rejonowy w zaskarżonym orzeczeniu- ustalenie odpowiedzialności do wysokości 600000 ECU wobec A. K., było zatem nieuprawnione. We wskazanym zakresie Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c.

W pozostałej części apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu. Jej zarzuty – odnoszące się do uwzględnienia powództwa wzajemnego – obejmują szeroko pojęte zdaniem skarżącego naruszenie przez Sąd Rejonowy art. 357 1 k.c. Przepis ten stanowi, że jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Sąd I instancji prawidłowo przyjął, że okoliczności sprawy uzasadniają zastosowanie dyspozycji powołanego przepisu.

Przede wszystkim wskazania wymaga, iż powód nie ma racji twierdząc, że A. K.jako poszkodowany w wypadku, którego sprawcą była Z. J., będąca stroną umowy ubezpieczenia OC, nie mógł wystąpić z powództwem o ukształtowanie stosunku prawnego na podstawie art. 357 1 k.c. Kwestię tę przesądził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 30 stycznia 2008r. w sprawie III CZP 140/07 (lex 359439), gdzie wskazał wprost, że: ,,żądanie na podstawie art. 357 1 k.c. modyfikacji sumy gwarancyjnej z punktu widzenia poszkodowanego stanowi niejako subsydiarne uprawnienie służące temu celowi. Skoro zgodnie z art. 822 § 4 k.c. może on dochodzić roszczenia odszkodowawczego bezpośrednio od ubezpieczyciela, to tym bardziej powinien być uprawniony wnosić żądania mające służyć jego ochronie”. Sąd Najwyższy podkreślił, że wraz z rozwojem ubezpieczeń komunikacyjnych nastąpiła zmiana ich funkcji, bowiem początkowo miały one za zadanie chronić przede wszystkim ubezpieczonych, z czasem zaś akcent został położony na ochronę poszkodowanych.

W stanie faktycznym niniejszej sprawy nie było wątpliwości co do tego, że suma gwarancyjna, wynikająca z umowy ubezpieczenia zawartej pomiędzy powodem a Z. J., została wyczerpana poprzez wypłatę świadczeń w ramach odszkodowania na rzecz poszkodowanych. Należy się zgodzić ze stanowiskiem skarżącego, że co do zasady wyczerpanie sumy gwarancyjnej pociąga za sobą ustanie odpowiedzialności ubezpieczyciela i tym samym ustanie obowiązku zapłaty odszkodowania ( renty), co powoduje, że stosowanie art.357 1 k.c. jest bezprzedmiotowe. Jednakże przy ocenie tego zagadnienia należy mieć na uwadze całokształt okoliczności występujących w danej sprawie, a które wpływają na ostateczny wniosek, czy spełnienie na dotychczasowych warunkach świadczenia pieniężnego przez dłużnika powoduje wygaśnięcie zobowiązania. Należy zatem ocenić przede wszystkim działanie wierzyciela, który przez swoje zachowanie daje wyraz temu, że spełnienie na dotychczasowych warunkach świadczenia pieniężnego przez dłużnika nie prowadzi do jego zaspokojenia, i może spowodować , że zobowiązanie nie wygaśnie ( por. SN IICSK 646/11). Z dniem 1 października 2004r. powód zaprzestał wypłaty świadczeń na rzecz pozwanego, który został poinformowany o wyczerpaniu sumy gwarancyjnej. A. K.nie zgodził się ze stanowiskiem ubezpieczyciela i wezwał go do dalszej wypłaty renty wyrównawczej, a następnie złożył wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego, które trwa do chwili obecnej. Znamiennym jest, że dopiero po kilku latach postępowania egzekucyjnego w sprawie IV KM 1010/04 powód, specjalista na rynku ubezpieczeniowym, zdecydował się na wniesienie powództwa o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności. Powyższe ustalenie prowadzi do dwóch wniosków: po pierwsze A. K.nie uznał, że świadczenie względem niego zostało przez powoda spełnione, po wtóre powód poniekąd zgodził się z tym stanowiskiem, skoro nie podjął wcześniej żadnych kroków prawnych celem udaremnienia egzekucji. Powództwo o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności wytoczył dopiero w 2011r. Aktualnie mając na uwadze powyższe bezpodstawnym oceniać należy wielokrotne podkreślanie przez skarżącego okoliczności wygaśnięcia stosunku zobowiązaniowego, skoro w istocie był on wykonywany, choć drodze przymusu. Podkreślić trzeba, że Sąd Okręgowy w całości podziela zawarty m.in. w uchwale SN z dnia 3 kwietnia 1992r. w sprawie I PZP 19/92, OSNC 1992/9/166, lex 3773 pogląd, że zgodnie z art. 358 1 § 1 k.c. zapłata kwoty nominalnej stanowi jedynie spełnienie świadczenia. Nie oznacza ona jeszcze wykonania zobowiązania, gdyż do tego, oprócz spełnienia świadczenia, potrzebne jest jeszcze zaspokojenie wierzyciela.

W uzasadnieniu powołanego na wstępie rozważań postanowienia w sprawie III CZP 140/07 Sąd Najwyższy podniósł, że suma ubezpieczenia stanowi w zasadzie górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela. W ten sposób strony umowy ubezpieczenia dokonują szczególnego, umownego podziału ryzyka, które pośrednio znajduje wyraz w wysokości składki. Związanie stron umową ubezpieczenia dotyczy jednak stanów zwyczajnych i przewidywalnych. Klauzula rebus sic stantibus odnosi się natomiast do zmian nadzwyczajnych i polski prawodawca możliwość wystąpienia takich następstw - wobec wdrażanej w życie transformacji ustrojowej - przewidział, nadając jej postać normatywną przez wprowadzenie do Kodeksu cywilnego art. 357 1 k.c. ustawą z dnia 28 lipca 1990r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321). Ustawodawca nie działa w próżni. Jego decyzje kształtujące stan prawny są uwarunkowane społecznymi realiami. W przypadku wypadków komunikacyjnych występują istotne względy społeczne przemawiające za stosowaniem tej regulacji. Istnieje tu szeroki zakres zagrożenia i niejednokrotnie powstają dramatyczne skutki wynikające z tego rodzaju zdarzeń, zarówno dla uczestników, jak i ich rodzin. Pomijając następstwa psychiczne, konsekwencje majątkowe wypadków komunikacyjnych często przerastają możliwości finansowe i majątkowe obywateli, podważając materialne podstawy ich egzystencji. Nie ma zatem racji skarżący, że w sprawie wyłączone jest zastosowanie klauzuli rebus sic stantibus. Twierdzi się, że przywrócenie ogólnej klauzuli rebus sic stantibus nie oznacza przełamania zasady pacta sunt servanda, bowiem sposób zredagowania art. 357 1 k.c. wskazuje, że ma on wprawdzie stanowić swego rodzaju „klapę bezpieczeństwa", ale jedynie w sytuacjach wyjątkowych. Stąd wskazuje się, by przy wykładni art. 357 1 k.c. uwzględnić, że chodzi o wyjątek od ogólnej zasady, sprowadzający zasadę pacta sunt servanda do rozsądnych granic (tak A. G.w komentarzu do art. 357 1 k.c., 2011, lex). W orzecznictwie przyjęto, że w sprawach o odszkodowanie z umowy ubezpieczenia, w której określono górną granicę odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, dopuszczalne jest stosowanie art. 357 1 k.c. (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 1991r., III CZP 122/91, OSP 1992/7-8/170, także uchwała Sądu Najwyższego z dnia 31 maja 1994r., III CZP 75/94, OSNCP 1994/12/238 i uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 grudnia 1994r., III CZP 120/94, OSNC 1995/4/55). By powołany przepis mógł zostać zastosowany, wystąpić musi kumulatywnie pięć przesłanek: 1) źródłem powstania zobowiązania musi być umowa, 2) musi nastąpić zmiana stosunków o charakterze nadzwyczajnym, 3) zmiana ta musi nieść za sobą nadmierną trudność w spełnieniu świadczenia lub musi grozić jednej ze stron rażącą stratą, 4) między dwoma ostatnimi przesłankami zachodzić musi związek przyczynowy, 5) wreszcie zachodzić musi nieprzewidywalność przesłanki nadmiernej trudności w spełnieniu świadczenia lub groźby rażącej straty. Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że spełnione zostały przesłanki określone w art. 357 1 k.c., warunkujące możliwość ingerencji w stosunek zobowiązaniowy, jaki łączył powoda oraz Z. J.. Skarżący swoje stanowisko przeciwne opiera głównie na twierdzeniu, że w okolicznościach niniejszej sprawy nie nastąpiła nadzwyczajna zmiana stosunków, bowiem dla takiego ustalenia nie jest wystarczającym czynnikiem zmiana siły nabywczej pieniądza, którą kilkakrotnie zaakcentował w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy. Sąd Okręgowy nie zgadza się z poglądem powoda w tym zakresie. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 października 2012r. w sprawie II CSK 646/11 (lex 1243010) wskazał, że nadzwyczajna zmiana stosunków może wystąpić w warunkach stabilnego rozwoju gospodarczego, nadzwyczajną zmianę stosunków może też tworzyć ciąg zdarzeń w postaci przemian społecznych, gospodarczych i politycznych, które przez swoje oddziaływanie na treść łączącego strony stosunku prawnego zniweczyły pierwotne kalkulacje stron, a które nie były, nawet przy dołożeniu należytej staranności do przewidzenia w chwili zawarcia umowy. Taka sytuacja wystąpiła w niniejszej sprawie. Polska weszła do Unii Europejskiej, co pociągnęło za sobą implementacje prawa unijnego także dotyczącego poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych i zagwarantowania im zabezpieczenia wysokimi sumami gwarancyjnymi, nastąpił wzrost gospodarczy, a wraz z nim wzrost zamożności społeczeństwa, zmiany postrzegania funkcji ubezpieczenia jako systemu chroniącego poszkodowanych, a nie ubezpieczających. Te okoliczności są wystarczające do przyjęcia wystąpienia w niniejszym wypadku nadzwyczajnej zmiany stosunków o jakim mowa w przepisie art. 357 1 k.c. Z pewnością rację ma Sąd I instancji, że wobec zmian ustrojowych, jakie nastąpiły w Polsce po 1992r., nastąpił istotny spadek siły nabywczej pieniądza, co w konsekwencji prowadzi do wniosku, że suma gwarancyjna, określona w umowie ubezpieczenia zawartej pomiędzy powodem a Z. J., w szybkim czasie przestała spełniać swoją funkcję ochronną względem poszkodowanych w wypadku komunikacyjnym z dnia 17 czerwca 1994r. Wbrew stanowisku skarżącego, zawartemu w uzasadnieniu apelacji (str. 9), dla wskazania skutków inflacji nie jest niezbędną wiedza specjalna, bowiem skutki te kategoryzować należy jako fakt powszechnie znany. Powód również powinien mieć świadomość ich wystąpienia i wątpliwą jest jego rzekoma niewiedza w tym zakresie. Okoliczności tej (spadku siły nabywczej pieniądza) istotnie nie mogły przewidzieć strony umowy ubezpieczenia, bezsprzecznie ma ona natomiast wpływ na przyjęcie, że w tej sytuacji wyczerpania sumy gwarancyjnej A. K.zagrożony jest poniesieniem rażącej straty. Egzystencja pozwanego, z racji odniesionych przez niego w wypadku obrażeń, nigdy już nie będzie prawidłowa, jednakże renta wypłacana mu przez powoda pozwala na dostosowanie jej do względnych norm – w sytuacji zdrowotnej i życiowejA. K.Niewątpliwym jest więc, że również interes pozwanego przemawiał za uwzględnieniem jego powództwa wzajemnego. Wbrew twierdzeniu skarżącego, o przyjęciu takiego stanowiska nie decydują jedynie względy słuszności, choć niewątpliwie zasady współżycia społecznego mają istotne znaczenie przy zastosowaniu normy art. 357 1 k.c. Cel zawierania umów ubezpieczenia, zakres odpowiedzialności ubezpieczycieli oraz zasadnicze funkcje świadczeń odszkodowawczych, przemawiające aktualnie głównie na rzecz ochrony poszkodowanych – co wskazano na wstępie rozważań – doprowadziły obecnie do regulacji w zakresie sumy gwarancyjnej w znacznej wysokości. Na aspekt ten położył nacisk Sąd Najwyższy w powołanym postanowieniu w sprawie III CZP 140/07. Wskazał, że ,,wprawdzie samo określenie jej (sumy gwarancyjnej) wysokości jest standardem, to jednak przy wypadkach komunikacyjnych oznaczona jest na tak wysokim pułapie, że bez nadzwyczajnej zmiany stosunków jej wyczerpanie jest praktycznie niemożliwe. Wniosek ten najlepiej obrazują zmiany, jakie wystąpiły w stanie prawnym już w czasie obowiązywania ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnymi i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 24, poz. 1152 ze zm.), dalej "ustawy". W tekście pierwotnym suma gwarancyjna w wypadku szkód na osobie była oznaczona na kwotę 350000 €, od pierwszej nowelizacji art. 36 ustawy, tj. od dnia 1 stycznia 2006r., wynosiła 1500000 € w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem, bez względu na liczbę poszkodowanych, a w aktualnym stanie prawnym, czyli od 11 czerwca 2006r., jest określona kwotą 5000000 €, według tego samego kryterium co poprzednio. Wysokość jej więc obecnie wynosi znacznie powyżej sześciu tysięcy przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń”. Sąd Najwyższy dodał, że dopuszczalność modyfikacji sumy gwarancyjnej stanowi jeden z elementów mechanizmu normatywnego, którego zadaniem jest zapewnienie realnej ochrony poszkodowanego.

Reasumując, również w ocenie Sądu Okręgowego – z uwagi na przytoczone wyżej względy – zasadną była zmiana sposobu wykonania zobowiązania powoda wynikającego z polisy nr (...)poprzez ustalenie górnej granicy zobowiązania (...) SA (...)w W.do wysokości 600000 €. Zarzuty skarżącego negujące prawidłowość takiego stanowiska nie znajdują uzasadnienia. Logiczną konsekwencją uznania zasadności powództwa wzajemnego było oddalenie powództwa głównego, dlatego apelacja w tym zakresie została oddalona na podstawie art. 385 k.p.c.

W tym miejscu należy także wskazać, że ustalając górną granice odpowiedzialności Sad miał na uwadze interesy obu stron. Wbrew twierdzeniom skarżącego nie zastosowano automatycznej inkorporacji przepisów o sumie gwarancyjnej do treści przedmiotowego stosunku prawnego. Byłoby tak gdyby Sąd uznał, że suma gwarancyjna powinna wynosić 5000000 €, jak w aktualnie obowiązujących przepisach. Wówczas z pewnością cały ciężar przemian społeczno-gospodarczych przerzucony zostałby na ubezpieczyciela. Mając na uwadze dysproporcje obu stron, pozycję C., która jest specjalistą w dziedzinie ubezpieczeń, w ocenie Sądu przyjęcie kwoty 600000 euro, jako górnej granicy odpowiedzialności jest odpowiednie. Z jednej strony przemawia za powyższym wskazana pozycja ubezpieczyciela, specjalisty na rynku ubezpieczeniowym, z drugiej zaś zasada, zgodnie z którą suma gwarancyjna powinna spełnić funkcję ochronną, ale także interes obu stron. W niniejszej sprawie podkreślenia wymaga, że suma gwarancyjna została wyczerpana nie dlatego, że A. K.uzyskał wysoką rentę, ale w związku z tym, że suma gwarancyjna była niska. Kwoty dotychczas otrzymywane przez A. K.pozwalały mu zaspokojenie jego podstawowych potrzeb życiowych, rehabilitację. Zaprzestanie wypłaty renty spowodowałoby powstanie zagrożenia dla jego stanu zdrowia, straciłby możliwość rehabilitacji. Jest on inwalidą II grupy z trwałym uszczerbkiem na zdrowiu ( zeznania powoda, k.127-128), renta przyznana mu z ZUS wynosi zaledwie 600zł netto. Tylko dzięki otrzymywanej od ubezpieczyciela renty będzie mógł nadal funkcjonować „normalnie”, choć w dalszym ciągu będzie musiał korzystać z pomocy osób trzecich. Istotne jest i to, że ubezpieczyciel w żaden sposób nie wskazał, dlaczego tak określona suma gwarancyjna narusza jego interes.

Z uwagi na fakt, że zmiana wyroku miała niewielki zakres, natomiast apelacja podlegała oddaleniu w zasadzie w całości (przede wszystkim co do zasady), o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i zasądził je od (...) S.A. (...)w W.na rzecz A. K.w kwocie 2400 zł. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w osobie adwokata, ustalone w oparciu o § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002r. Nr 163, poz. 1348), należne zarówno od „przegranej” co do powództwa głównego, jak i wzajemnego.

SSO B.Piwko SSO T.Kołbuc SSO M.Kośka

Zarządzenie:

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.