Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 952/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 października 2017 roku

Sąd Rejonowy w Zgierzu, I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SR Ewelina Iwanowicz

Protokolant: Patrycja Łuczak

po rozpoznaniu w dniu 27 września 2017 roku w Zgierzu na rozprawie sprawy

z powództwa Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej
z siedzibą w W.

przeciwko I. K.

o zapłatę

1.  zasądza od I. K. na rzecz Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 4.879,94 (cztery tysiące osiemset siedemdziesiąt dziewięć 94/100) złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 14 lipca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi
za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

2.  nie obciąża pozwanej obowiązkiem zwrotu kosztów procesu;

3.  nie obciąża pozwanej obowiązkiem zwrotu kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 952/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 22 września 2015 roku Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniosło o zasądzenie od I. K. na swoją rzecz kwoty 4.879,94 złotych tytułem zwrotu wypłaconego odszkodowania z uwagi na zbiegnięcie przez kierującą z miejsca kolizji wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 lipca 2015 roku do dnia zapłaty oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

(pozew – k. 3-7)

Nakazem zapłaty z dnia 24 listopada 2015 roku wydanym w postępowaniu upominawczym powyższe powództwo zostało uwzględnione.

(nakaz zapłaty – k. 47)

W sprzeciwie od nakazu zapłaty I. K. wniosła o oddalenie powództwa
w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania według norm przepisanych. Pozwana podniosła po pierwsze, brak przesłanek co do dochodzenia roszczenia regresowego przez powoda, po drugie, niewspółmierność wypłaconego odszkodowania
do rozmiarów powstałej szkody i wartości rzeczywistej pojazdu poszkodowanego bez wiedzy i akceptacji ubezpieczonego oraz po trzecie, brak zainteresowania ze strony ubezpieczyciela pozasądowym rozstrzygnięciem sprawy.

(sprzeciw od nakazu zapłaty – k. 50-53)

W dniu 12 maja 2016 roku wypłynęła odpowiedź na sprzeciw od nakazu zapłaty,
w której powód podtrzymał swoje żądanie zawarte w pozwie.

(odpowiedź na sprzeciw od nakazu zapłaty – k. 61-69)

Na terminie rozprawy w dniu 27 września 2017 roku pozwana nie uznała powództwa
i wniosła o jego oddalenie. Na wypadek uwzględnienia powództwa wniosła o nieobciążanie jej kosztami procesu, a nadto o rozłożenie należności na raty po 50 złotych miesięcznie.

(protokół – k. 153 odw.)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10 kwietnia 2015 roku, około godz. 17:10, w Ł. na skrzyżowaniu drogi
(...)z ulicą (...) kierująca samochodem osobowym marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), jadąca od strony S., w wyniku niezachowania szczególnej ostrożności nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze w wyniku czego przodem pojazdu uderzyła w tył samochodu marki O. (...)
o numerze rejestracyjnym (...), którego kierujący M. T. zatrzymał się
z uwagi na zatrzymanie się poprzedzających go pojazdów sygnalizujących zamiar skrętu
w lewo w ul. (...).

(poświadczona za zgodność z oryginałem kopia notatki policyjnej – k. 17, poświadczona
za zgodność z oryginałem kopia pisma z policji – k. 18, poświadczona za zgodność
z oryginałem kopia pisma z policji – k. 19, zeznania świadka M. T. – k. 82 odw., zeznania świadka A. M. – k. 102 odw.)

W momencie uderzenia M. T. usłyszał huk, a jego auto przesunęło się
do przodu. Następnie włączył kierunkowskaz, żeby zjechać na pobocze. Wówczas I. K. nie zatrzymując się, zjechała szybko na przeciwległy pas ruchu i jadąc „pod prąd” odjechała w kierunku Ł.. M. T. pojechał za nią, dawał sygnały dźwiękowe klaksonem, migał światłami pojazdu, lecz sprawca nie zatrzymał się. Wówczas poszkodowany wrócił na miejsce zdarzenia. Świadkiem zdarzenia był kierujący samochodem dostawczym stojącym przed pojazdem poszkodowanego A. M., który
w momencie uderzenia usłyszał huk.

(zeznania świadka M. T. – k. 82 odw., zeznania świadka A. M. – k. 102 odw.)

I. K. zatrzymała się dopiero w okolicy szpitala w Ł.. Zauważyła, iż reflektor przedni w jej samochodzie jest stłuczony. Zadzwoniła do męża, który przyjechał po nią. Pozwana była wówczas bardzo zdenerwowana.

(zeznania świadka A. K. – k. 102 odw., przesłuchanie pozwanej – k. 153
w zw. z k. 82 wyjaśnień informacyjnych)

Pozwana powiedziała wówczas mężowi, że uderzyła w inny pojazd, ale nie było go
na miejscu, gdzie się spotkali.

(zeznania świadka A. K. – k. 102 odw.)

M. T. powiadomił Policję przekazując numer rejestracyjny pojazdu sprawcy oraz że kierowała nim kobieta w średnim wieku, o jasnych włosach. Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze Policji zabezpieczyli odłamek szkła barwy białej, wykonali zdjęcia pojazdu poszkodowanego, sporządzili szkic miejsca zdarzenia, zbadali trzeźwość poszkodowanego kierowcy.

(notatka policyjna – k. 1 załączonych akt XVII W 2956/15, kserokopie notatników służbowych – k. 88-92 odw., zeznania świadka M. T. – k. 82 odw.)

W samochodzie marki O. (...) wersja G o numerze rejestracyjnym (...), rocznik 1998-1999 z silnikiem benzynowym i instalacją (...), uszkodzone zostały następujące elementy: pokrywa bagażnika była odkształcona i nie otwierała się, zderzak tylny był zgięty, odpadła listwa ozdobna.

(kopie zdjęć – k. 32-37 odw., zeznania świadka M. T. – k. 82 odw., k. 83, zeznania świadka A. T. – k. 83)

Przy rozmiarze uszkodzeń, zjawiskach akustycznych towarzyszących zderzeniu pojazdów, a także przebiegu zdarzenia, parametrach technicznych pojazdów, pozwana zauważyła i usłyszała, że kierowany przez nią pojazd najechał na pojazd poprzedzający marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...).

(pisemna opinia biegłego sadowego z zakresu techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków z załącznikami – k. 121-142)

Właścicielem samochodu marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) w chwili zdarzenia była I. K. posiadająca obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w Towarzystwie (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.. Współwłaścicielami pojazdu marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) byli M. T., jego żona A. T. i jego ojciec S. T..

(bezsporne, nadto zeznania świadka S. T. – 00:00:43-00:11:31, płyta
– k. 22 załączonych akt I Cps 93/16, zeznania świadka M. T. – k. 82 odw., zeznania świadka A. T. – k. 83, zapytanie o pokrycie ubezpieczenia – k. 23, poświadczona za zgodność z oryginałem kopia zaświadczenia – k. 24)

13 kwietnia 2015 roku I. K. oddała swój pojazd do zezłomowania zanim została przesłuchana przez Policję i zanim Policjanci mogli dokonać jego oględzin.

(pismo z policji – k. 13 załączonych akt XVII W 2956/15, kopia zaświadczenia o demontażu pojazdu – k. 14)

Wyrokiem nakazowym z dnia 24 czerwca 2015 roku wydanym przez Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygn. akt XVII W 2956/15 I. K. została uznana winną spowodowania kolizji i oddalania się po zdarzeniu z miejsca bez podania żadnych danych.

(wyrok nakazowy – k. 27 załączonych akt XVII W 2956/15)

M. T. zgłosił szkodę do (...) S.A. w W.. Przedstawiciel ubezpieczyciela dokonał oględzin pojazdu w obecności A. T..

(zeznania świadka M. T. – k. 83, zeznania świadka A. T. – k. 83)

(...) S.A. w W. wypłaciło współwłaścicielom samochodu marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) odszkodowanie w wysokości 4.879,94 złotych brutto.

(poświadczona za zgodność z oryginałem kopia dokumentacji likwidacji szkody – k. 21-22, poświadczona za zgodność z oryginałem kopia informacji o wysokości szkody częściowej
w pojeździe – k. 25, k. 30 odw., poświadczona za zgodność z oryginałem kopia kalkulacji naprawy – k. 25 odw.-28 odw., poświadczona za zgodność z oryginałem kopia pisma
z 1 czerwca 2015 roku – k. 38, potwierdzenie przelewu – k. 40, zeznania świadka M. T. – k. 83)

Niezbędne i uzasadnione koszty naprawy pojazdu marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) wynoszą 4.879,94 złotych (brutto). Naprawa była ekonomicznie uzasadniona, wysokość odszkodowania liczona metodą tzw. szkody całkowitej nie była konieczna.

(pisemna opinia biegłego sadowego z zakresu techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków – k. 121-142)

Pismem z dnia 22 czerwca 2015 roku, doręczonym 7 lipca 2015 roku, (...) S.A. w W. wezwało I. K. do zapłaty kwoty 4.879,94 złotych w terminie do 7 lipca 2015 roku tytułem regresu.

(poświadczona za zgodność z oryginałem kopia wezwania do zapłaty – k. 41, poświadczona za zgodność z oryginałem kopia zwrotnego potwierdzenia odbioru – k. 42-42 odw.)

W odpowiedzi, pismem, które wpłynęło do ubezpieczyciela 27 sierpnia 2015 roku, pełnomocnik sprawcy wyraził chęć przystąpienia do mediacji.

(kopia pisma – k. 54, kopia pełnomocnictwa – k. 55)

I. K. ma 39 lat. W gospodarstwie domowym pozostaje z mężem. Pozwana jest osobą bezrobotną bez prawa do zasiłku, a jej mąż przebywa na zwolnieniu lekarskim po operacji. Utrzymują się ze świadczenia chorobowego w wysokości około 1.200 złotych. Z tego opłacają czynsz w wysokości około 850 złotych, energię elektryczną 150 złotych, a resztę na zakup żywności. Nie mają innych zobowiązań, ani oszczędności. Mąż pozwanej nie może aktualnie wykonywać pracy, ponieważ przeszedł operację przepukliny,
a z zawodu jest budowlańcem.

(przesłuchanie pozwanej – k. 153-153 odw.)

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd oparł się na powołanych dowodach uznając
je za wiarygodne.

Sąd nie dał zaś wiary twierdzeniom pozwanej, jakoby nie zorientowała się, że uderzyła w pojazd poszkodowanego, bowiem jak wynika wprost z opinii biegłego sądowego zakres uszkodzeń samochodu poszkodowanego był taki, że sprawca musiał odczuć uderzenie, a zjawiska akustyczne towarzyszące zderzeniu takie, że musiała je usłyszeć. Potwierdzają to również zeznania świadków – i to zarówno tego, który siedział w najechanym pojeździe,
jak i tego, który kierował pojazdem go poprzedzającym, czyli oddalonym od pojazdu sprawcy o kilka metrów – którzy w chwili zderzenia pojazdów słyszeli huk. Niewiarygodne były również twierdzenia pozwanej, jakoby nie oddaliła się celowo z miejsca zdarzenia, bowiem jak wynika z zeznań poszkodowanego i świadka zdarzenia pozwana niezwłocznie
po zdarzeniu, bez zatrzymania odjechała i to jadąc „pod prąd”. Dodać nadto należało, iż pozwana przesłuchana w charakterze podejrzanej o wykroczenie drogowe 5 dni po zdarzeniu przyznała się zarówno do spowodowania kolizji, jak i do oddalenia się z miejsca zdarzenia
(k. 15 załączonych akt XVII W 2956/15). Podobnie po wydaniu wyroku nakazowego nie kwestionowała swego sprawstwa, a jedynie podnosiła problemy finansowe uniemożliwiające zapłatę nałożonej na nią grzywny (k. 33 załączonych akt XVII W 2956/15). Nadto, pozwana powiedziała mężowi bezpośrednio po zdarzeniu, że uderzyła w inny samochód.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo podlegało uwzględnieniu.

Stosownie do art. 43 pkt 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz.U. 2016/2060 z zm.) zakładowi ubezpieczeń (…) przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący zbiegł z miejsca zdarzenia.

Jak wskazała Dorota Maśniak w komentarzu do powołanego wyżej przepisu (Prawo ubezpieczeń gospodarczych. Komentarz. Tom I. Komentarz do przepisów prawnych
o funkcjonowaniu rynku ubezpieczeń opublikowany w LEX, 2010) ustalenie winy kierującego (i jej stopnia) ma istotne znaczenie dla ustalenia ewentualnych roszczeń regresowych zakładu ubezpieczeń. Ze względu na interes poszkodowanego zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie nawet wtedy, gdy kierującemu, który spowodował szkodę, można zarzucić umyślność, rażące niedbalstwo (był pod wpływem alkoholu lub narkotyków, nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem) lub popełnienie przestępstwa (kradzież pojazdu, ucieczka z miejsca wypadku). Jednak ponoszenie przez zakład ubezpieczeń rzeczywistego ciężaru wyrównania szkody w powyższych okolicznościach godziłoby w zasady współżycia społecznego. Ustanowione przepisami ustawy roszczenie zwrotne obok roli kompensacyjnej spełnia funkcję represyjną
i prewencyjną w zakresie zapobiegania wypadkom samochodowym. Zapobiega sytuacjom,
w których ochrona byłaby przyznana osobie postępującej w sposób szczególnie naganny. Obciążenie odpowiedzialnością materialną stanowi najbardziej dotkliwą formę sankcji
dla kierującego pojazdem. Przesłanką konieczną do powstania prawa regresu w stosunku
do kierującego jest wypłacenie przez zakład ubezpieczeń świadczeń na rzecz poszkodowanych. Z tym momentem – z mocy samego prawa – powstaje prawo zwrotnego dochodzenia roszczenia. Powstaje zasadniczo nowa wierzytelność, choć pod wieloma względami jest ona jednak uzależniona od istnienia wierzytelności pierwotnej (podstawowej), jaka została zaspokojona przez zapłatę świadczenia ubezpieczeniowego. Wierzytelność pierwotna, która przysługiwała poszkodowanemu, została zaspokojona i dzięki temu powstało roszczenie zwrotne zakładu ubezpieczeń. Spośród okoliczności wymienionych w art. 43
pkt 1-4
jedynie między rozmyślnym działaniem (pkt 1) kierującego a szkodą musi zachodzić adekwatny związek przyczynowy (art. 361 k.c.). W odniesieniu do pozostałych stanów faktycznych (pkt 2-4) do powstania roszczenia zwrotnego po stronie zakładu ubezpieczeń wystarczy sam fakt, że kierujący wyrządził szkodę (w stanie po użyciu alkoholu, gdy wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa, uciekł z miejsca zdarzenia).

Zastosowanie dyspozycji art. 43 pkt 4 w/w ustawy wymaga ustalenia, iż sprawca kolizji drogowej opuścił miejsce zdarzenia świadomie, bez spełnienia ciążących na nim obowiązków wynikających z art. 16 ustawy, w celu uniknięcia odpowiedzialności
za wyrządzoną szkodę (wina umyślna lub rażące niedbalstwo).

Jak wskazano w uzasadnieniu postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 czerwca 2002 rok, sygn. akt II KK 110/02, LEX nr 54398, powołując się na stanowisko doktryny, obowiązek pozostania sprawcy wypadku na miejscu zdarzenia służyć ma przede wszystkim ułatwieniu wszechstronnego wyjaśnienia przebiegu wypadku i ochronie interesów wymiaru sprawiedliwości oraz cywilnoprawnych interesów podmiotów uczestniczących w zdarzeniu.

Analizując okoliczności niniejszej sprawy Sąd uznał, iż (...) swoim zachowaniem wypełniła definicję pojęcia „zbiegnięcia z miejsca zdarzenia” w rozumieniu
art. 43 pkt 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych…, co skutkowało obciążeniem jej jako kierującej obowiązkiem zwrotu na rzecz ubezpieczyciela wypłaconego poszkodowanym odszkodowania na szkodę w mieniu.

Zdaniem Sądu, tłumaczenia pozwanej, iż odjechała z miejsca zdarzenia, gdyż nie zdawała sobie sprawy, że doszło do najechania przez kierowany przez nią samochód na tył poprzedzającego pojazdu, były nieprawdziwe. Biorąc bowiem pod uwagę przebieg samego zdarzenia, zakres uszkodzeń samochodu marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...), zjawiska akustyczne towarzyszące zderzeniu, parametry techniczne obu pojazdów biorących udział w zdarzeniu pozwana musiała zarówno odczuć, jak i usłyszeć, że kierowany przez nią pojazd marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) najechał na pojazd poprzedzający. Oznacza to, że miała świadomość spowodowania kolizji. Nadto, gdyby do kolizji nie doszło, to w jakim celu po zatrzymaniu się w odległości kilku kilometrów
od miejsca zdarzenia, pozwana wzywałaby męża, żeby po nią przyjechał i z jakiego powodu byłaby wówczas tak bardzo zdenerwowana, że jej mąż pamiętał o tym zeznając przed sądem po ponad półtora roku. Zachowanie pozwanej polegające na tym, że niezwłocznie
po zderzeniu pojazdów wykonała szybki manewr zjazdu na pas do jazdy w przeciwnym kierunku i jadąc „pod prąd” odjechała z miejsca zdarzenia, bez pozostawienia poszkodowanemu swych danych personalnych i informacji na temat ubezpieczenia oc, jednoznacznie świadczy o tym, że zamierzała zataić przez poszkodowanym lub organami ścigania swoje personalia, tak aby nie ponieść odpowiedzialności za zdarzenie.
Nie zatrzymała się nawet po tym, jak kierujący O. pojechał za nią dając jej sygnały świetlne i dźwiękowe. Nie podjęła przy tym żadnych prób ustalenia poszkodowanego, ani nie zgłosiła się na Policję, przeciwnie zezłomowała swój samochód uczestniczący w kolizji uniemożliwiając jego oględziny przez przedstawiciela ubezpieczyciela, czy Policjantów.
Nie można było pominąć faktu, iż pozwana dopiero na etapie niniejszego procesu kwestionowała fakt spowodowania kolizji i zbiegnięcia z miejsca zdarzenia, podczas gdy bezpośrednio po zdarzeniu przyznała się do tego mężowi, następnie po postawieniu zarzutów karanych, a nawet po wydaniu wyroku nakazowego.

Jeżeli zatem kierowca powoduje kolizję i odjeżdża z miejsca zdarzenia, powinien liczyć się z konsekwencjami swego zachowania, nie tylko karnymi lecz również cywilnoprawnymi.

Biorąc pod uwagę powyższe Sąd na podstawie art. 43 pkt 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych… zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę wypłaconego poszkodowanym odszkodowania, tj. 4.879,94 złotych.

Dodać przy tym należało, iż wysokość tego odszkodowania pozytywnie zweryfikował biegły sądowy, a zatem zarzut pozwanej, jakoby zostało ono zawyżone okazał się bezzasadny.

Od powyższej kwoty Sąd zasądził odsetki za opóźnienie na podstawie art. 481 § 1
i § 2 k.c.
począwszy od 14 lipca 2015 roku, tj. zgodnie z żądaniem pozwu, który to termin przypadał po upływie terminu wyznaczonego w wezwaniu do zapłaty.

Mając jednakże na uwadze, iż wyrok w niniejszej sprawie został wydany w dacie obowiązywania znowelizowanych przepisów w zakresie odsetek określonych w Kodeksie Cywilnym, niezbędnym było uwzględnienie przedmiotowych zmian w treści wyroku. Zgodnie z art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 9 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2015/1830) art. 481 k.c. otrzymał, począwszy od jego § 2, następujące brzmienie: Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe
za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego
i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy. Nadto,
w dodanych § 2 1-2 4 powołanego przepisu, wskazano, iż: maksymalna wysokość odsetek
za opóźnienie nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie (odsetki maksymalne za opóźnienie) (§ 2 1); jeżeli wysokość odsetek za opóźnienie przekracza wysokość odsetek maksymalnych za opóźnienie, należą się odsetki maksymalne za opóźnienie (§ 2 2); postanowienia umowne nie mogą wyłączać ani ograniczać przepisów o odsetkach maksymalnych za opóźnienie, także w przypadku dokonania wyboru prawa obcego. W takim przypadku stosuje się przepisy ustawy (§ 2 3); Minister Sprawiedliwości ogłasza, w drodze obwieszczenia, w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”, wysokość odsetek ustawowych za opóźnienie
(§ 2 4).

W dotychczasowym brzmieniu powołanego art. 481 k.c., wskazywano jedynie, iż odsetki za opóźnienie, w przypadku, gdy ich wysokość nie była z góry oznaczona, równe są wysokości odsetek ustawowych. W przypadku natomiast, gdy wierzytelność była oprocentowana według stopy wyższej niż stopa ustawowa, wierzyciel mógł żądać odsetek
za opóźnienie według tej wyższej stopy.

W myśl art. 56 powołanej ustawy nowelizującej do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Zgodnie natomiast z art. 57 tejże ustawy, z wyjątkiem art. 50, art. 51 i art. 54, wchodzi ona w życie z dniem 1 stycznia 2016 roku.

Powyższe rozróżnienie odsetek zasądzonych w wyroku jest tym bardziej uzasadnione, iż do 31 grudnia 2015 roku Kodeks cywilny posługiwał się jednakowym pojęciem odsetek ustawowych na oznaczenie odsetek kapitałowych (art. 359 § 2 k.c.) i odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 i § 2 k.c.) oraz miały one jednakową wysokość, podczas gdy od 1 stycznia 2016 roku funkcjonują w tej ustawie dwa pojęcia, a mianowicie odsetek ustawowych i odsetek ustawowych za opóźnienie, a nadto drugie z nich są wyższe od pierwszych.

Mając na uwadze powyższe, koniecznym było zasądzenie odsetek począwszy
od wskazanej powyżej daty do dnia 31 grudnia 2015 roku (tj. dnia poprzedzającego wejście
w życie przedmiotowej ustawy nowelizującej, w zakresie przepisów dotyczących odsetek określonych w kodeksie cywilnym) w wysokości odsetek ustawowych, określonych
w art. 481 k.c. w brzmieniu sprzed 1 stycznia 2016 roku, które wynosiły 8 % rocznie,
a od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, odsetek ustawowych za opóźnienie, o których mowa w art. 481 k.c. w aktualnym brzmieniu, które wynoszą obecnie 7 % w skali roku.

Sąd uznał za niezasadne w niniejszej sprawie rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty. Stosownie do przepisu art. 320 k.p.c. możliwość taka istnieje w szczególnie uzasadnionych wypadkach. Szczególnie uzasadnione przypadki to sytuacje, gdy ze względu na stan rodzinny i majątkowy pozwanego jednorazowa zapłata byłaby niemożliwa lub znacznie utrudniona bądź też naraziłaby zobowiązanego na niepowetowane szkody, jednocześnie jednak sytuacja majątkowa pozwanego umożliwia mu spłacenie należności
w częściach. W przedmiotowej sprawie pozwana wniosła o rozłożenie świadczenia na raty
w wysokości po 50 złotych miesięcznie. W ocenie Sądu, taka kwota jest niemożliwa
do wygospodarowania przez pozwaną. Pozwana i jej mąż aktualnie utrzymują się z zasiłku chorobowego w wysokości około 1.200 złotych. Przy czym, całość bieżących dochodów przeznaczają na podstawowe potrzeby takie jak opłaty za mieszkanie i media oraz zakup żywności. Nie mają przy tym żadnych oszczędności. Zdaniem Sądu, sytuacja pozwanej nie pozwala na przyjęcie, iż byłaby ona w stanie spłacać regularnie przedmiotowe zadłużenie. Nadto, rozłożenie zasądzonej kwoty na raty w powyższej wysokości naruszałoby, w ocenie Sądu, interes powoda, bowiem spłata zajęłaby ponad 8 lat.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. Zgodnie z powołanym przepisem, w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 9 sierpnia 2012 roku, sygn. akt V CZ 26/12,
LEX nr 1231638, przepis art. 102 k.p.c. wyraża zasadę słuszności w orzekaniu o kosztach, stanowiąc wyjątek od zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Podstawę do jego zastosowania stanowią konkretne okoliczności danej sprawy, przekonujące o tym, że
w rozpoznawanym przypadku obciążenie strony przegrywającej kosztami procesu na rzecz przeciwnika byłoby niesłuszne, czy wręcz niesprawiedliwe. Art. 102 k.p.c. znajduje zastosowanie „w wypadkach szczególnie uzasadnionych”, które nie zostały ustawowo zdefiniowane i są każdorazowo oceniane przez sąd orzekający na tle okoliczności konkretnej sprawy. Do okoliczności tych zalicza się m.in. sytuację majątkową i osobistą strony, powodującą, że obciążenie jej kosztami może pozostawać w kolizji z zasadami współżycia społecznego. Przy zastosowaniu art. 102 k.p.c. mogą być również brane pod uwagę okoliczności dotyczące charakteru sprawy (zob. też postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2012 roku, sygn. akt II CZ 95/12, LEX nr 1232771, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 września 2012 roku, sygn. akt I UZ 86/12, LEX nr 1228427).
W postanowieniu z dnia 26 września 2012 roku, sygn. akt II CZ 100/12, LEX nr 1232760 Sąd Najwyższy wskazał, iż ocena, czy w sprawie zachodzi wypadek szczególnie uzasadniony należy do swobodnej decyzji sądu ze względu na konieczność zapewnienia poczucia sprawiedliwości oraz realizacji zasady słuszności.

W niniejszej sprawie Sąd nie miał wątpliwości, że aktualna sytuacja materialna pozwanej, opisana szczegółowo powyżej, jest na tyle ciężka, iż nie będzie ona w stanie ponieść dodatkowo kosztów postępowania. Obciążenie jej kosztami procesu w kwocie 1.461 złotych godziłoby zatem w poczucie sprawiedliwości i zasady słuszności, tym bardziej, że Sąd nie przychylił się do wniosku pozwanej o rozłożenie należności na raty.

Z tych samych przyczyn Sąd odstąpił od obciążenia pozwanej kosztami sądowymi poniesionymi tymczasowo z funduszy Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu
w wysokości 1.023,59 złote tytułem reszty wynagrodzenia biegłego (k. 143).