Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 222/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 08 listopada 2017r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Marcin Rudnik

Sędziowie: SO Marek Podwójniak (spraw.)

SR del. Justyna Tęcza

Protokolant: sekr. sąd. Monika Szukalska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Sieradzu Alicji Lach

po rozpoznaniu w dniu 08 listopada 2017r.

sprawy S. K. (1),

oskarżonego z art. 13 § 1 kk w związku z art. 282 kk i art. 191 § 1 kk i art. 263 § 2 kk w związku z art. 11 § 2 kk oraz innych,

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego,

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu z dnia 08 marca 2017 r. wydanego w sprawie II K 800/16

1.  utrzymuje w mocy wyrok w zaskarżonym zakresie,

2.  zasądza od S. K. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 20 (dwadzieścia 00/100) złotych tytułem poniesionych w postępowaniu odwoławczym wydatków oraz wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 300,00 (trzysta 00/100) złotych.

Sygn. akt II Ka 222/17

UZASADNIENIE

W skierowanym do Sądu Rejonowego w Sieradzu S. K. (1) zarzucono, że:

I.  (wraz z dwoma innymi mężczyznami — M.P.) w dniu 20 września 2016 roku w miejscowości G. powiatu tureckiego, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu, grożąc Z. W. (1) pozbawieniem życia przy użyciu broni palnej rewolweru (...), posiadanej bez wymaganego zezwolenia, poprzez przystawienie jej do głowy pokrzywdzonego oraz kierując groźbę pobicia, uszkodzenia ciała, w celu zmuszenia pokrzywdzonego do wspólnego pojechania do M. K. (1), usiłowali doprowadzić Z. W. (1) do rozporządzenia własnym mieniem i mieniem M. K. (1), poprzez wydanie mu pieniędzy w nieokreślonej kwocie, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli, z uwagi na postawę pokrzywdzonego, który odmówił wydania żądanej kwoty i opuszczenia swojego mieszkania,

tj. popełnienie przestępstwa określonego w art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 k.k. i art. 191 § 1 k.k i art. 263 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

II.  (wraz z dwoma innymi mężczyznami — M.P.) w dniu 20 września 2016 roku w miejscowości K., gm. B. powiatu (...), działając wspólnie i w porozumieniu, stosowali wobec D. J. (1) i P. L. (1) – pracowników M. K. (1) – przemoc fizyczną polegającą na zadawaniu wskazanym uderzeń pięścią w twarz oraz groźbę bezprawną w postaci kierowania gróźb karalnych popełnienia przestępstwa uszkodzenia ciała i pozbawienia ich życia, także poprzez kierowanie w ich stronę broni palnej (...), posiadanej bez wymaganego zezwolenia i demonstrowanie jej, w celu zmuszenia wskazanych pokrzywdzonych do nawiązania połączenia telefonicznego z M. K. (1),

tj. popełnienie przestępstwa określonego w art. 191 § 1 k.k. i art. 263 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

III.  (wraz z dwoma innymi mężczyznami — M.P.) w dniu 20 września 2016 roku w miejscowości K., gm. B. powiatu (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu, stosowali wobec pracowników wskazanego – D. J. (1) i P. L. (1) przemoc fizyczną polegającą na zadawaniu uderzeń pięścią w twarz oraz grożąc słownie i przy użyciu broni palnej (...), posiadanej bez wymaganego zezwolenia, pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała, zmuszając wskazanych do nawiązania połączenia telefonicznego z M. K. (1) oraz wypowiadając w czasie rozmowy telefonicznej z M. K. (1) wobec Niego i jego ww. pracowników groźby uszkodzenia ciała i pozbawienia życia, doprowadzili do wydania przez M. K. (1) pieniędzy w kwocie 840 zł za pośrednictwem osoby trzeciej, która w jego imieniu przekazała pieniądze,

tj. popełnienie przestępstwa określonego w art. 282 k.k. i art. 263 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

IV.  (wraz z dwoma innymi mężczyznami — M.P.) w dniu 20.09.2016 roku w miejscowości K. gm. Warta, powiatu (...), działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu, groźbą zamachu na życie i zdrowie J. K. w postaci kierowania, przy użyciu broni palnej (...), posiadanej bez wymaganego zezwolenia, gróźb karalnych pozbawienia życia, poprzez przystawienie broni do ciała, usiłowali doprowadzić J. K. do rozporządzenia własnym mieniem i mieniem jego syna M. K. (1), w kwocie 5000 Euro, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli, z uwagi na postawę pokrzywdzonego, który odmówił wydania żądanych pieniędzy,

tj. popełnienie przestępstwa określonego w art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 k.k. i art. 263 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Sieradzu z 08 marca 2017 roku wydanym w sprawie II K 800/16 S. K. (1):

— (oraz dwóch innych mężczyzn, wobec których wyrok ten jest orzeczeniem prawomocnym — M. P.) w miejsce czynu zarzucanego im w pkt I uznano za winnych tego, że w dniu 20 września 2016 roku w miejscowości G. powiatu tureckiego, działając wspólnie w i porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, grożąc Z. W. (1) pozbawieniem życia przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną przez przystawienie jej do głowy pokrzywdzonego usiłowali doprowadzić Z. W. (1) do rozporządzenia własnym mieniem i mieniem M. K. (1), poprzez wydanie mu pieniędzy w nieokreślonej kwocie, lecz zamierzonego celu nie osiągnęli, z uwagi na postawę pokrzywdzonego, który odmówił wydania żądanej kwoty oraz kierowali wobec niego groźbę uszkodzenia ciała w celu zmuszenia pokrzywdzonego do wspólnego pojechania do M. K. (1), to jest uznano ich za winnych dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 kk i art. 191 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk,

— w miejsce czynu zarzucanego w pkt IV uznano za winnego tego, że w dniu 20 września 2016 roku w miejscowości K. gm. Warta, powiatu (...), działając w zamiarze, aby Ł. P. (1) i R. P. (1) dokonali czynu polegającego na doprowadzeniu J. K. do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem, ułatwił jego popełnienie poprzez wskazanie drogi i miejsca zamieszkania J. króla oraz zawiezienie ww. do miejsca zamieszkania pokrzywdzonego, czym działał na szkodę J. K., to jest uznano go za winnego dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 18 § 3 kk w zw. z art. 282 kk

i przyjmując że S. K. (1) czynów tych dopuścił się w ciągu przestępstw określonych w art. 91§1 kk na podstawie art. 14§1 kk w zw. z art. 282k.k.w. w zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 91 § 1 kk wymierzono karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności.

— (oraz dwóch innych mężczyzn, wobec których wyrok ten jest orzeczeniem prawomocnym — M. P.) w miejsce czynu zarzucanego im w pkt III uznano za winnych tego, że w dniu 20 września 2016 roku w miejscowości K., gm. B. powiatu (...), działając wspólnie i w porozumieniu, w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności od M. K. (1) na rzecz S. K. (1) w postaci kwoty pieniędzy w wysokości 840 zł należnej S. K. (1) z tytułu świadczenia pracy na rzecz M. K. (1) skierowali groźbę bezprawną w stosunku do P. L. (1) i D. J. (1) — pracowników M. K. (1) w postaci groźby ponownego pobicia i uszkodzenia ciała wypowiedzianej w czasie rozmowy telefonicznej nawiązanej przez P. L. (1) z M. K. (1), czym doprowadzili do wydania przez M. K. (1) pieniędzy w kwocie 840 zł za pośrednictwem osoby trzeciej, która w jego imieniu przekazała oskarżonym ww. kwotę pieniędzy, tj. uznano ich za winnych dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 191§ 2 kk, za który wymierzono S. K. (1) karę 8 miesięcy pozbawienia wolności,

— uniewinniono od dokonania zarzucanego mu w punkcie II (czynu) i koszty z tym związane przejęto na rachunek Skarbu Państwa.

Na podstawie art. 85§1i2 kk oraz art. 86§1 kk w zw. z art. 91§2 kk połączono jednostkowe kary pozbawienia wolności wymierzając S. K. jedną łączną karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z zaliczeniem na jej poczet okresu tymczasowego aresztowania od dnia 20 września 2016 roku, godz. 15.30 do dnia 28 listopada 2016 r. godz. 14:30 przyjmując, że jeden dzień tymczasowego aresztowania jest równy jednemu dniowi kary pozbawienia wolności. Rozstrzygnięto o zabezpieczonych w procesie przedmiotach nakazując zwrot S. K. (1) dwóch telefonów komórkowych. Zasądzono na rzecz Skarbu Państwa od tego oskarżonego kwotę 300 złotych tytułem opłaty oraz kwotę 146,66 zł tytułem zwrotu poniesionych w postępowaniu wydatków.

Powyższy wyrok zaskarżony został przez obrońcę S. K., który w apelacji zarzucił mu:

a)  mającą wpływ na treść wyroku obrazę postępowania, to jest art. 4 kpk oraz art. 7 kpk poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego bez uwzględniania zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, co doprowadziło do uznania S. K. (1) za winnego przypisanych mu czynów.

b)  w przypadku nieuwzględnienia zarzutu z punktu a (używając sformułowania: z ostrożności procesowej) obrazę przepisów prawa materialnego: art. 13 § 1 kk w zw. z art. 282 kk i art. 191 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, art. 18 § 3 kk w zw. z art. 282 kk i art. 191 § 1 kk poprzez niewłaściwe zastosowanie, podczas gdy z materiału dowodowego nie wynika, że zachowanie oskarżonego wyczerpywało znamiona tych przestępstw.

Według obrońcy S. K. dowolna a nie swobodna ocena zgromadzonych dowodów, bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego skutkowała uznaniem, że zebrany materiał jest wystarczający, aby uznać oskarżonego za winnego przypisanych mu czynów. Skutkiem naruszenia tej zasady jest błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, co miało wpływ na jego treść. Skarżący podniósł, że nie ujawniono żadnych dowodów przemawiających za tym, że S. K. (1) działając wspólnie i w porozumieniu z Ł. P. (1) i R. P. (1), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej groził Z. W. (1) pozbawieniem życia przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną poprzez przystawienie jej do głowy pokrzywdzonego jak też, aby usiłował doprowadzić tego pokrzywdzonego do rozporządzenia tak własnym jak i M. K. (1) mieniem, co miałoby polegać na wydaniu mu pieniędzy. Podobnego potraktowania wymaga przypisanie S. K. (1) zachowania polegającego na kierowaniu wobec Z. W. groźby uszkodzenia ciała w celu zmuszenia go do wyjazdu do M. K. (1). Według autora apelacji wizyta u pokrzywdzonego była wcześniej uzgodniona, a przy tym oskarżony nie miał jakichkolwiek powodów, aby stosować przemoc wobec wymienionego. Z zeznań Z. W. (1) nie wynika rola oskarżonego, jaka przypisana została mu kwestionowanym orzeczeniem. Nadto — wedle autora apelacji — sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego i logiki jest przyjęcie, że S. K. wspólnie z pozostałymi oskarżonymi działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, grożąc pozbawieniem życia przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną, żądając wydania pieniędzy, gdy jednocześnie skrupulatnie rozlicza się z pokrzywdzonym, odbiera mniej pieniędzy faktycznie mu należnych, niż miał otrzymać. Świadczy to o „irracjonalności” przypisanego S. K. (1) w punkcie 1a czynu. Również nie ujawniły się żadne dowody wskazujące na to, że oskarżony działając w zamiarze, aby L. P. i R. P. dokonali czynu polegającego na doprowadzeniu J. K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, ułatwił jego popełnienie poprzez wskazanie drogi dojazdu do miejsca zamieszkania wymienionego pokrzywdzonego. Według obrońcy S. K. (3) ten oskarżony nie miał zamiaru jechać do rodziców M. K. (1) a jedynie na teren ich posesji, na jakiej prowadzono budowę realizowaną przez jego współpracowników, z którymi chciał porozmawiać odnośnie dokonywanych przez pracodawcę potrąceń wynagrodzenia. Natomiast poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia cechuje dowolność pozbawiona jakichkolwiek podstaw faktycznych. Powołując się na wypowiedzi świadka P. S. (1) (wobec którego prowadzone wcześniej postępowanie zostało umorzone) jadąc do K. nie czyniono żadnych ustaleń co do celu tego wyjazdu. Nie można przy tym przeceniać faktu odebrania wcześniej należnych S. K. pieniędzy. Jak stwierdził autor apelacji, gdyby pracownicy M. K. (1) pracowali w innym miejscu, to właśnie do tego miejsca udaliby się oskarżeni. Odnosząc się natomiast do przypisanego S. K. zaskarżonym wyrokiem czynu wyczerpującego dyspozycję art. 191 § 2 kk obrońca oskarżonego stwierdził, że w realiach niniejszej sprawy nie zostało udowodnione, aby S. K. (1) kierował groźby bezprawne wobec P. L. (1) oraz D. J. (1). Żaden z wymienionych pokrzywdzonych okoliczności tej nie potwierdza. Wskazać przy tym należy, że oskarżony uniewinniony został od zarzucanego mu w punkcie II czynu, a podstawa skazania z pkt 2 wyroku w części zbieżna jest z opisem czynu, co do którego wydano (prawomocnie) rozstrzygnięcie uniewinniające. Zamiarem S. K. nie było odzyskanie kwoty 840 złotych z użyciem przemocy lub groźby bezprawnej. Nadto wbrew ustaleniom Sądu I instancji nie można przyjąć, że to oskarżony S. K. zwrócił się do M. K. (1) z żądaniem przyjazdu do miejscowości K. pod groźbą pobicia znajdujących się tam osób, gdyż to nawet wymieniony nie jest w stanie zidentyfikować osoby tak się wypowiadającej. Nadto obrońca oskarżonego podkreślił, że zaistniała w dniu 20.09.2016 roku sytuacja to efekt określonego jako pracodawcy postępowania M. K. wobec S. K. (1), kiedy to oskarżony bez jakiegokolwiek pisemnego potwierdzenia świadczył pracę na rzecz pokrzywdzonego. S. K. jako pozbawiony ochrony, jaką daje stosunek pracy i umowa o pracę, nie miał możliwości sądowego dochodzenia przysługującego mu wynagrodzenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Argumentacja tego środka odwoławczego winna być traktowana jako pozbawiona podstaw polemika z ustaleniami organu ferującego zaskarżony wyrok, który ustalone zachowanie S. K. (1) ujął w ramy obowiązującego prawa odpowiednio je sankcjonując.

Wbrew stanowisku obrońcy oskarżonego Sąd Rejonowy w Sieradzu dokonał szczegółowej analizy wszelkich istotnych w sprawie faktów. W sposób w pełni przekonujący a przy tym zgodnie ze wskazaniami wiedzy i życiowego doświadczenia przedstawił (w pisemnych motywach kwestionowanego orzeczenia), na jakich przesłankach faktycznych i prawnych oparł przekonanie odnośnie wiarygodności tych dowodów, jakie włączył do faktycznej podstawy rozstrzygnięcia i wskazał, dlaczego nie dał wiary pozostałym dowodom. Wnioski ocenne zostały wyprowadzone przez ten sąd z całokształtu ujawnionych w trakcie przewodu sądowego okoliczności (zgodnie z art. 410 kpk), stosownie do dyrektyw prawdy (art. 2 § 2 kpk) i bezstronności (art. 4 kpk), a przez to nie wykraczają one poza granice zakreślone dyspozycją art. 7 kpk. Ponadto podkreślić należy, że zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, lecz musi zmierzać do wykazania, jakich konkretnie uchybień w zakresie logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w ocenie materiału dowodowego. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych od tych, na których oparł się sąd I instancji nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez ten sąd błędu w ustaleniach faktycznych (za: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 27 kwietnia 2006 roku — II AKa 80/06 — system informacji prawniczej LEX nr 183575, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 24 czerwca 2015 roku — II AKa 110/15 — system informacji prawniczej LEX nr 1782124).

Powyższe uwagi odnieść należy do zawartego w apelacji zarzutu obrazy przepisów postępowania, to jest art. 4 i art. 7 kpk poprzez dowolną a nie swobodną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, czego miał dopuścić się organ ferujący zaskarżony wyrok nie uwzględniając przy tym zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, co skutkować miało uznaniem oskarżonego za winnego przypisanych mu tym orzeczeniem przestępstw. Sad odwoławczy nie znalazł jednak powodów, aby podważyć ocenę dowodów przeprowadzoną przez organ ferujący zaskarżony wyrok. Wbrew stanowisku autora apelacji spełnia ona wymogi zakreślone w art. 7 k.p.k. W żadnej mierze nie przejawia cech dowolności. Niewątpliwie w przedmiotowej sprawie zasadnicze znaczenie ma osobowy materiał dowodowy w postaci zeznań świadków – pokrzywdzonych – M. K. (1), J. K. oraz P. L. (1) i D. J. (1), które zostały rozważone w kontekście wyjaśnień oskarżonych, w tym również relacji S. K. (1). Słusznie przy tym Sąd Rejonowy w Sieradzu nadał walor wiarygodności zeznaniom wymienionych świadków wskazując, że pozwalają one na weryfikacje wypowiedzi tego oskarżonego. Organ meriti odniósł się do wypowiedzi S. K., który jako jedyny z oskarżonych opisywał przebieg wydarzeń od czasu wyjazdu z T. do momentu opuszczenia nieruchomości położonej w miejscowości K. (oskarżony Ł. P. stwierdził jedynie, że z uwagi na działanie spożytego alkoholu oraz substancji psychotropowych nie jest w stanie odtworzyć przebiegu zdarzeń, w jakich uczestniczył a oskarżony R. P. odmówił składania wyjaśnień). Weryfikując te relacje uczyniono to przez pryzmat zeznań podanych już świadków jak też stwierdzeń A. i P. W. (synów Z. W. (1)). W takim ujęciu organ mieriti określił, w jakim zakresie wyjaśnieniom oskarżonego nadał walor wiarygodności a w jakiej części uznał, że nie odpowiadają następującym po sobie w dniu 20 września 2016 roku zajściom. W pierwszej grupie wymienić należy fakt pobytu w tym dniu S. K. (1) na posesji Z. W. oraz w miejscowościach K. i K., jak również fakt prowadzonych przez niego rozmów z pracownikami M. K. (1) czy też rozmowy telefonicznej z tym ostatnim. Odmiennego potraktowania wymagają twierdzenia S. K., w których neguje on swoje sprawstwo w jakichkolwiek czynach wobec pokrzywdzonych. Przede wszystkim jednakże Sąd Rejonowy w Sieradzu zgodnie z dyrektywami zawartymi w art. 7 k.p.k dał wyraz, z jakich powodów w taki a nie inny sposób dokonał analizy wyjaśnień oskarżonego wyciągając przy tym wnioski akceptowane w pełni w postepowaniu odwoławczym. W pisemnych motywach skarżonego orzeczenia weryfikując wyjaśnienia S. K. (1) dotyczące świadczenia przez niego pracy na rzecz M. K. (1) (ma to o tyle znaczenie, że obrońca oskarżonego w apelacji podkreśla niewłaściwe postepowanie pokrzywdzonego jako pracodawcy, czego wyrazem było brak jakiegokolwiek pisemnego potwierdzenia zatrudnienia oskarżonego) dano wyraz tej sytuacji wskazując na określone regulacje prawa pracy w tym także w zakresie odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez pracownika. Zgodnie z nimi M. K. nie posiadał uprawnień do samodzielnego potracenia wynagrodzenia z tego tytułu. W przeprowadzonym sposobie rozumowania Sąd I instancji stwierdził, że S. K. przysługiwała wierzytelność wynikająca ze świadczenia przez niego pracy w wymiarze 70 godzin w kwocie 840 złotych. Jednakże jak słusznie przyjął ten sąd oskarżony do odzyskania podanej sumy podjął działania, jakie nie były zgodne z obowiązującym prawem.

Powołując się na zarzut dowolności autor apelacji stwierdza, ze nie ujawniono dowodów, wedle których oskarżony groził Z. W. (1) bronią jak również, że usiłował doprowadzić go do rozporządzenia mieniem (zarówno własnym jak i należącym do M. K.), albowiem na takie jego postępowanie nie wskazują zeznania pokrzywdzonego. Sąd Rejonowy w Sieradzu jednakże w sposób jasny zaprezentował sekwencje następujących po godzinie 6.20 w dniu 20.09.2016 r. zdarzeń, gdy do G. po wcześniejszych – w poprzednim dniu – uzgodnieniach przyjechali S. K., R. P. i Ł P. pojazdem kierowanych przez P. S. (1). Organ ten podnosi, że oskarżony sam nie wypowiadał groźby w stosunku do Z. W. (1). Jednakże nie może to – przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności tego zajścia – zwalniać S. K. (1) od odpowiedzialności karnej. Odmienne podejście dawałoby jedynie podstawę do uznania zasadności zarzutu stawianego R. P. (1), który to wypowiadał groźby wobec pokrzywdzonego. Jak już podniesiono w całokształcie okoliczności sprawy stanowiły one (groźby) realizacje znamion czynu zabronionego przez wszystkich oskarżonych. Elementy zajścia w postaci: wspólnego wyjazdu, udanie się na posesję Z. W., wejście do jego budynku mieszkalnego, obecność w pomieszczeniu, w którym prowadzono rozmowę z pokrzywdzonym, świadczą o współdziałaniu sprawców w realizacji z góry powziętego planu, w którym pozostali dwaj oskarżeni (w tym S. K. (1)) w pełni akceptowali postepowanie R. P. (1). Z tego względu zasadnym było przypisanie przez organ meriti współsprawstwa czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. i art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Według obrońcy oskarżonego nie jest logicznym przypisanie S. K. przypisanie działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w sytuacji, gdy pomiędzy nim a Z. W. (1) doszło do rozliczenia. Faktem jest, ze poza budynkiem w altanie w trakcie prowadzenia rozmowy doszło do przekazania oskarżonemu reszty należnej mu wpłaty. Tyle, ze nastąpiło to po wyjściu na zewnątrz zarówno przez S. K. (1) i pozostałych oskarżonych oraz przez pokrzywdzonego Z. W.. Wcześniejsza postawa właśnie Z. W. (1), który odmówił wydania żądanej sumy jak też wspólnego wyjazdu do M. K. (1) w pełni odzwierciedla przypisanie oskarżonemu popełnienie przestępstwa w określonym jego stadium. W podobny sposób winno się podejść do zawartego w apelacji zarzutu dotyczącego przypisanego S. K. (1) czynu z punktu 1 c. Według obrońcy oskarżonego brak jest dowodów wskazujących na zamiar ułatwienia Ł. P. i R. P. dokonania czynu polegającego na doprowadzeniu J. K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Jak wskazał apelujący: oskarżony chciał jedynie jechać na posesję, na której przebywali pracownicy M. K. (gdyby pracownicy ci byli gdzie indziej, to pojechaliby do tego miejsca ich pobytu); świadek P. S. (1) stwierdził, że w czasie jazdy nie czyniono jakichkolwiek uzgodnień odnośnie celu wyjazdu do K.; nie można przy tym przeceniać faktu wcześniejszego odbioru pieniędzy przez S. K.. Również w tych kwestiach wypowiedział się organ ferujący zaskarżony wyrok trafnie wskazując, że zgromadzony materiał dowodowy nie pozwolił na przyjęcie działania S. K. (1) wspólnie i w porozumieniu z pozostałymi oskarżonymi w popełnianiu przestępstwa z art. 282 k.k. Zgodzić się przy tym należy z zapatrywaniem, wedle którego S. K. (1) nie miał powodów, aby jechać do miejscowości K. do posesji J. K.. Wbrew stanowisku autora apelacji określone znaczenie należy nadać – co też uczynił organ I – instancji - wydaniu oskarżonemu pieniędzy w B. przez J. M. . Uprawnionym jest pogląd: że tylko S. K. znał miejsce zamieszkania J. K. i jedynie on był w stanie informować kierującego pojazdem, jaką droga do K. ma jechać. Słusznie przy tym przyjęto, że oskarżony po wyjściu z samochodu nie podszedł do właściciela posesji a po pewnym czasie wrócił do pojazdu, którym tam przyjechał. Miał przy tym świadomość, że na zewnątrz pozostali towarzyszący mu wcześniej oskarżeni, którzy nie znali zarówno J. K. jak będących na jego terenie mężczyzn. Jawi się przez to logiczne twierdzenie, wedle którego R. P. oraz Ł. P. udali się do tego pokrzywdzonego w celu żądania wydania im określonych środków finansowych. Powoływanie się przy tym na zeznania P. S. (2), który wcześniej w przedmiotowej sprawie posiadał status podejrzanego, o braku jakichkolwiek uzgodnień w drodze do K., nie może stanowić podstawy do odmiennego, niż to uczynił organ meriti stanowiska odnośnie roli S. K. w dalszym postepowaniu pozostałych oskarżonych. Tak jak w przypadku przypisanych S. K. (1) zachowań zarówno w miejscowości G. jaki i K. potraktować należy zarzuty apelacji dotyczące jego postępowania na terenie firmy należącej do M. K. (1). Według obrońcy oskarżonego brak jest dowodów dających podstawę do przyjęcia, że S. K. kierował groźby karalne wobec P. L. (1) oraz D. J. (1), tak nie ma materiału pozwalającego na przyjęcie, że to oskarżony zwrócił się z żądaniem do M. K. (1), aby ten przybył do K.. I w tym przypadku zarzuty apelacji ujmowane winny być w kategoriach próby podważenia ustaleń zaprezentowanych w kwestionowanym rozstrzygnięciu. Odnosząc się do tej mającej miejsce w K. sytuacji organ meriti dokonał ustaleń odpowiadających zgromadzonym w sprawie dowodom. Równocześnie przedstawił stanowisko, wedle którego S. K. (1) dopuścił się przestępstwa określonego w art. 191 § 2 kk. Wcześniej już podano, żę żądanie zwrotu wierzytelności w kwocie 840 złotych z tytułu wynagrodzenia za świadczoną pracę przez S. K. było uzasadnione. Jednakże sposób realizacji tego uprawienia wykraczał poza normy obowiązującego porządku prawnego. Po wcześniejszej ze strony R. P. (1) oraz Ł. P. (1) agresji w stosunku do pracowników M. K. (1) oskarżony w rozmowie telefonicznej z byłym pracodawcą zażądał jego przyjazdu do bazy firmy wskazując, iż gdy tego pokrzywdzony nie uczyni, to będący nieopodal P. L. i D. J. ponownie zostaną pobici. Rozważając ten aspekt zagadnienia Sąd I instancji odniósł się do zeznań M. K. (1) składanych przez niego w końcowym etapie jego przesłuchania przed sądem. Zostały one zweryfikowane pod kątem jego wcześniejszych wypowiedzi (w tym również z postępowania przygotowawczego, w którym jego pierwotne przesłuchanie miało miejsce niespełna kilka godzin od relacjonowanych zdarzeń). Podobnego podejścia wymaga weryfikacja zeznań P. L. oraz D. J.. Z tego też względu sąd odwoławczy nie dopatrzył się jakichkolwiek uchybień organu ferującego zaskarżony wyrok również w zakresie przypisanego S. K. (1) czynu wyczerpującego dyspozycję art. 191 § 1 kk (co do tego zachowania oskarżonego błędnie na stronie 26 uzasadnienia podano, że dotyczy to czynu z pkt 1c kwestionowanego rozstrzygnięcia, gdyż zawarte zostało ono w punkcie 2).

Reasumując apelacja obrońcy oskarżonego sprowadza się w istocie do odmiennej oceny zgromadzonego w niniejszym postępowaniu materiału dowodowego. Oczywiście autor tego środka odwoławczego ma prawo do innej oceny zebranych dowodów. Nie jest jednak zadaniem sądu podzielać ją bezkrytycznie. Organ meriti miał w polu widzenia wszystkie ujawnione dowody, których ocena jest w pełni chroniona zasadą, o jakiej mowa w art. 7 k.p.k., co pozwoliło na dokonanie – wbrew twierdzeniom obrońcy S. K. (1) – niesprzecznych z logiką i doświadczeniem życiowym ustaleń faktycznych, a w konsekwencji uznanie oskarżonego za winnego przypisanych mu czynów. Wybór wiarygodnych źródeł dowodowych jest domeną organu ferującego zaskarżony wyrok. Musi być on jednak w sposób logiczny i wyczerpujący – z uwzględnieniem wiedzy i doświadczenia życiowego – argumentowany, co czynione jest w uzasadnieniu wyroku. Inaczej mówiąc w myśl zasady swobodnej oceny dowodów (określonej w art. 7 k.p.k.) sąd wyrokujący spośród sprzecznych ze sobą elementów materiału dowodowego ( w tym np. zeznaniom pokrzywdzonych, a wyjaśnieniom składanym przez oskarżonego) ma prawo jednym dać wiarę, a innym wiarygodności odmówić. Z powinności tej Sąd Rejonowy w Sieradzu pełni się wywiązał. Sąd odwoławczy w pełni podziela stanowisko organu meriti, że ujawnione i poddane wszechstronniej analizie dowody, dostarczyły podstaw do przypisania S. K. określonych w kwestionowanym wyroku czynów.

Także pozostałe zarzuty natury procesowej podniesione przez obrońcę oskarżonego uznać należało za chybione, co także dotyczy twierdzenia o naruszeniu określonej w art. 4 k.p.k. zasady obiektywizmu.

Mając na względzie sformułowany w środku odwoławczym zarzut przyjąć należy, że obraza przepisów prawa materialnego (art. 438 pkt 1 k.p.k.) polega na błędnym zastosowaniu lub niezastosowaniu przepisów prawa materialnego, gdy są to przyczyny o charakterze stanowczym, tzn. nakazujące lub zakazujące stosowania przepisów prawa materialnego. To naruszenie może dotyczyć wadliwej oceny przesłanek przypisania odpowiedzialności karnej w zakresie bezprawności czynu, jego karalności, karygodności czy zawinienia. Należy zwrócić uwagę na to, że kwestia karalności wiąże się z kwalifikacją prawną czynu, czyli prawidłową subsumpcją ustalonego stanu faktycznego pod przepis ustaw karnych (zawierających przepisy o charakterze materialnym). Kwalifikacja prawna to także forma popełnienia przestępstwa. Obraza prawa materialnego może także polegać na błędnej wykładni przepisu prawa, gdy skarżący uważa, że treść przepisu prawa materialnego rozumiana (interpretowania) w określony sposób powinna doprowadzić do zastosowania lub niezastosowania określonej normy prawnej (za: Postępowanie odwoławcze w sprawach karnych. Komentarz i orzecznictwo, wyd. III, Wolters Kluwer 2016). Przedstawienie w podany sposób tego zagadnienia jest konieczne, gdy weźmie się pod uwagę zawarty w apelacji zarzut. Teza o niewłaściwym zastosowaniu podanych (w środku odwoławczym przepisów) nie została niczym poparta, poza stwierdzeniem, że ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby zachowanie oskarżonego zawierało znamiona podanych przestępstw. Wyeksponowane tak elementy środka odwoławczego nadal – według Sądu Okręgowego – należy rozpatrywać pod kątem wymogów zakreślonych przepisem art. 7 k.p.k., który (o czym była już mowa) formułuje ogólne dyrektywy oceny dowodów. Poczynione już wywody w sposób wystarczający zweryfikowały całokształt zebranego i poddanego przez organ meriti analizie materiału dowodowego, a brak jest podstaw do ponownego przytaczania podanej argumentacji. Jedynie marginalnie stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy w Sieradzu w sposób dogłębny przedstawił przyjęty przez siebie sposób rozumowania również w kwestii ujęcia przypisanych S. K. (4) zachowań w ramach obowiązujących przepisów prawa karnego materialnego. Zostało to w pełni zaaprobowane w postępowaniu odwoławczym i tym samym także w tym fragmencie rozważań uprawnionym jest pogląd o braku potrzeby ponownego przytaczania tej argumentacji.

Ponieważ apelację co do winy uważa się za zwróconą co do całości wyroku – również orzeczenia o karze, a także z uwagi na złożony przez obrońcę oskarżonego na rozprawie apelacyjnej wniosek, na koniec rozważań w przedmiotowej sprawie należało odmieść do orzeczonej wobec S. K. (1) sankcji.

Jako podstawę odwoławczą (art. 438 pkt 4 k.p.k.) ustawodawca traktuje tylko taką niewspółmierność kary, która ma charakter rażący. Nie chodzi więc o każdą różnicę między karą wymierzoną a karą, którą należałoby wymierzyć, ale o różnicę o charakterze zasadniczym. Powyższe stanowisko znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który m.in. w wyroku z dnia 2 lutego 1995 r. wyraził pogląd, że nie chodzi o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - "rażąco" niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować (II KRN 198/94 OSP 1995/6 poz. 18). Zatem rażąca niewspółmierność kary zachodzić może tylko wówczas, gdyby na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica między karą wymierzoną przez Sąd I instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 k.k. oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 1973 r. III KR 254/73 OSNPG 1974/3 poz. 51 str. 17).

Zasady wymiaru kary określone zostały przez ustawodawcę w art. 53 k.k. Zgodnie z art. 53 § 1 kara nie może przekraczać stopnia winy sprawcy, uwzględniać powinna stopień szkodliwości społecznej czynu oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, jakie mają być osiągnięte w stosunku do oskarżonego, a także brać pod uwagę potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Zasada winy jest zasadą fundamentalną, w obecnie obowiązującym kodeksie karnym, zarówno dla zasad odpowiedzialności, jak i dla wymiaru kary, gdyż pełni funkcję legitymującą odpowiedzialność karną i limitującą wymiar kary. Stopień winy wyznacza więc górną granicę (pułap) dolegliwości związanej z wymiarem kary. Nie można orzec kary, której dolegliwość przekraczałaby stopień winy, chociażby za rozstrzygnięciem takim przemawiały inne dyrektywy np. wzgląd na potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Przepis art. 53 § 2 k.k. wskazuje na dalsze okoliczności, które sąd winien uwzględniać przy wymiarze kary, a więc w szczególności motywację i sposób zachowania sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości osobiste sprawcy, jego sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie po jego popełnieniu.

Obrońca oskarżonego na rozprawie apelacyjnej wniósł – w wypadku nieuwzględnienia zawartych w pisemnej apelacji postulatów – o wymierzenie S. K. kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, ewentualnie o obniżenie jej wymiaru do 1 roku.

W istocie wszystkie dyrektywy wymiaru kary w przedmiotowej sprawie wymagały, by orzec wobec oskarżonego karę możliwie surową a nadto jako oczywiste należało uznać, że nie może to być kara z zastosowaniem instytucji warunkowego zawieszenia jej wykonania. Zarówno stopień winy S. K. (1) jak i stopień społecznej szkodliwości czynów należało uznać jako bardzo duże. Ponadto kara łączna jest wynikiem połączenia w stosunku do oskarżonego wymierzonych mu kar jednostkowych, a orzekając tę karę Sąd zobowiązany jest granicami określonymi w art. 86 § 1 kk. Nawet przy zastosowaniu pełnej absorbcji wymiar kary wynosiłby 1 rok i 4 miesiące ( a przy kumulacji 2 lata) pozbawienia wolności, a więc przekraczałby wymiar pozwalający na skorzystanie z instytucji warunkowego zawieszenia jej wykonania.

Odnosząc się natomiast do orzeczonych kar jednostkowych należy zaznaczyć, że przypisane S. K. (1) przestępstwa wyróżniają się szczególnie wysokim stopniem społecznej szkodliwości. Oskarżony miał pełną świadomość naganności swojego zachowania i prawnych konsekwencji, co nie powstrzymało go od popełnienia przypisanych mu przestępstw. Zachowanie takie wymaga szczegółowego napiętnowania, w dużej mierze również w celu pełnej realizacji dyrektywy społecznego oddziaływania kary. Wymierzone kary jednostkowe zbliżone są do dolnego a nie górnego progu ustawowego zagrożenia przewidzianego za te czyny ( w tym również popełnione w warunkach ciągu przestępstw określonego w art. 91 § 1 kk) i nie można ich uznać za orzeczenia charakteryzujące się rażąca surowością, a przy tym we właściwy sposób winny spełniać zakreślone przez ustawodawcę cele kary. Kary te są współmierne do stopnia winy. Organ I instancji w pełni wywiązał się ze swojego obowiązku i wziął pod uwagę wszystkie okoliczności popełnionych przez S. K. przestępstw biorąc tym samym pod uwagę elementy przemawiające na jego korzyść jak i te, które waloru tego nie mają.

Natomiast wymierzona kara łączna w sposób właściwy oddaje dyrektywy z art. 85 a kk. Słusznie organ ferujący zaskarżony wyrok wziął pod uwagę bliski związek przedmiotowy między przypisanymi zachowaniami, a także bliski związek czasowy. Zdaniem Sądu Okręgowego wymierzona łączna kara 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności stanowi represję stwarzającą realne możliwości osiągnięcia korzystnych efektów poprawczych w stosunku do oskarżonego, ale też winna czynić zadość także wymogom prewencji generalnej.

W świetle powyższych rozważań utrzymano w mocy wyrok w zaskarżonym zakresie.

W związku z nieuwzględnieniem apelacji obrońcy oskarżonego na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. zasądzono od S. K. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 20,00 złotych tytułem poniesionych w postępowaniu odwoławczym wydatków oraz wymierzono mu (na podstawie art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych – Dz. U. 1983, Nr 49,poz. 223 z późn. zm.) opłatę za II instancję w kwocie 300,00 złotych nie znajdując podstaw do zwolnienia go od obowiązku ich uiszczenia.