Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 371/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 marca 2017 roku

Sąd Rejonowy w Grudziądzu IV Wydział Pracy

w składzie:

Przewodniczący:

Ławnicy:

SSR Lucyna Gurbin

A.Kołodziejczak; K.Wojnowska

Protokolant:

stażysta Dominika Flader

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 marca 2017 roku

sprawy z powództwa M. W.

przeciwko (...) Spółka Akcyjna w B.

o odszkodowanie i uchylenie kary nagany

O R Z E K Ł:

1.  Zasądzić od pozwanego na rzecz powoda M. W. kwotę 2.253,51 zł (dwa tysiące dwieście pięćdziesiąt trzy złote 51/100) tytułem odszkodowania za bezpodstawne rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 30.11.2016r. do dnia zapłaty;

2.  Oddalić powództwa powoda w pozostałym zakresie;

3.  Nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Grudziądzu kwotę 113 zł (sto trzynaście złotych) tytułem opłaty od pozwu, od uiszczenia której powód był zwolniony;

4.  Nie obciążać powoda kosztami zastępstwa procesowego;

5.  Pozostałymi kosztami procesu obciążyć Skarb Państwa.

Sygn. akt IVP 371/16

UZASADNIENIE

Powód M. W. wniósł pozew o zapłatę kwoty 6.630 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 30.11.2016r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania i obciążenie pozwanego kosztami postępowania. Powód w uzasadnieniu podniósł, iż otrzymał zwolnienie dyscyplinarne i nie zgadzał się z zarzutem opuszczenia miejsca pracy w dniu 25.11.2016r. Ponadto powód podnosił, że otrzymał karę dyscyplinarną za to samo. W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i obciążenia powoda kosztami postępowania, w tym zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu pozwany wywodził, że dnia 29.11.2016r. powód był zawiadomiony o ukaraniu karą nagany z powodu samowolnego opuszczenia stanowiska pracy w dniu 25.11.2016r. w godzinach pracy na pierwszej zmianie, a następnie pismem z dnia 29.11.2016r. zawiadomił powoda o rozwiązaniu umowy o pracę bez okresu wypowiedzenia z uwagi na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. W dalszym ciągu pozwany wyjaśniał, że powód w dniu 25.11.2016r. miał pracować na pierwszej zmianie i dokonywać izolacji rurociągów. W czasie wykonywania pracy powód oddalił się z miejsca pracy i udał się do pomieszczenia magazynowego. Tam przebywał kilka godzin, przeglądając telefon komórkowy, czytając czasopisma i rozmawiając z innym pracownikiem. Według pozwanego powód nie zakończył powierzonych mu czynności i nikt z przełożonych powoda nie wyraził zgody na oddalenie się jego ze stanowiska pracy i wykonywanie innych czynności. Dodatkowo pozwany powoływał się na zapis kamery telewizji przemysłowej, który dokonał zapisów czynności podejmowanych przez powoda.

Pozwem w sprawie sygn. IVP 372/16 powód wniósł o uchylenie kary nagany podnosząc, że w dniu zdarzenia nie opuścił stanowiska pracy. Również powód powołał się na to, że pozwany rozwiązał z nim umowę o pracę dyscyplinarnie z tego samego powodu. W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i obciążenie strony pozwanej kosztami postępowania. W uzasadnieniu pozwany wywodził, że dnia 29.11.2016r. powód był zawiadomiony o ukaraniu karą nagany z powodu samowolnego opuszczenia stanowiska pracy w dniu 25.11.2016r. w godzinach pracy na pierwszej zmianie, a następnie pismem z dnia 29.11.2016r. zawiadomił powoda o rozwiązaniu umowy o pracę bez okresu wypowiedzenia z uwagi na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. W dalszym ciągu pozwany wyjaśniał, że powód w dniu 25.11.2016r. miał pracować na pierwszej zmianie i dokonywać izolacji rurociągów. W czasie wykonywania pracy powód oddalił się z miejsca pracy i udał się do pomieszczenia magazynowego. Tam przebywał kilka godzin, przeglądając telefon komórkowy, czytając czasopisma i rozmawiając z innym pracownikiem. Według pozwanego powód nie zakończył powierzonych mu czynności i nikt z przełożonych powoda nie wyraził zgody na oddalenie się jego ze stanowiska pracy i wykonywanie innych czynności. Dodatkowo pozwany powoływał się na zapis kamery telewizji przemysłowej, która dokonała zapisów czynności podejmowanych przez powoda.

Na rozprawie w dniu 5.01.2017r. Sąd połączył sprawy powoda przeciwko temu samemu pozwanemu do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny :

Powód M. W. podjął pracę u pozwanego na podstawie umowy o pracę z dnia 20.02.2014r. wpierw na okres próbny do dnia 19.03.2014r., a następnie od dnia 20.03.2014r. do dnia 19.03.2017r. Powód został zatrudniony jako monter instalacji wodnych w zakładzie produkcyjnym w B.. Do umowy o pracę zawartej na czas określony nie został załączony zakres obowiązków. Powód wykonywał swoją pracę i podlegał bezpośrednio świadkowi J. G., który zajmuje u pozwanego stanowisko dyrektora ds. technicznych. W dniu 25.11.2016r. świadek J. G. nie przebywał na terenie zakładu produkcyjnego w B.. W dniu zdarzenia powód wykonywał obowiązki wraz ze świadkiem G. M. (1). Powód i świadek otrzymali polecenie naprawy wózka w którym wystąpiły przecieki. Świadek G. M. (1) potwierdził, że wspólnie z powodem wykonywali czynności dotyczące naprawy wózka, przy czym wózek był również spawany w innym pomieszczeniu niż przebywali powód i świadek. Zgodnie z ustalonym stanem faktycznym zarówno świadek G. M. (1) jak i powód nie mieli żadnego bezpośredniego przełożonego – kierownika bądź brygadzisty. W dniu 25.11.2016r. powód otrzymał zgodę pracodawcy na opuszczenie wcześniej zakładu pracy i faktycznie powód opuścił zakład pozwanego o godzinie 12. Pismem z dnia 29.11.2016r. powód został ukarany karą nagany oraz otrzymał oświadczenie na piśmie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia. Dnia 29.11.2016r. świadek J. G. rozmawiał z powodem na temat zdarzeń z dnia 25.11.2016r. W pomieszczeniu w którym w dniu zdarzenia powód przebywał i korzystał z telefonu komórkowego i zapalił papierosa, przebywali również pracownicy G. M. (1) oraz J. N. (1) i P. P..

Sąd zważył co następuje:

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie akt osobowych powoda (k. 48-73), zapisu z dnia 25.11.2016r. na pendrive (k.29), zeznań świadków G. M. (1), J. G., J. S., powoda M. W.. Sąd uznał za wiarygodne dokumenty przedstawione przez pozwanego, albowiem w żaden sposób nie zostały zakwestionowane. Sąd również dał wiarę zeznaniom świadków i zeznaniom powoda, albowiem były spójne i korespondowały z zebranym materiałem dowodowym.

W pierwszej kolejności Sąd odniesie się do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodem. Pozwany sformułował przyczynę w rozwiązaniu umowy o pracę w następujący sposób: „samowolne opuszczenie stanowiska pracy w dniu 25.11.2016r. w czasie pracy do tego nieprzeznaczonym (w sumie 3 godziny w czasie pracy) oraz palenie w czasie i miejscu do tego niewyznaczonym”. Powód był zatrudniony u pozwanego jako monter instalacji sanitarnych i podlegał bezpośrednio dyrektorowi J. G., przy czym jego stanowisko pracy było związane z koniecznością usuwania awarii w różnych punktach zakładu pozwanego. W samym dniu zdarzenia powód otrzymał polecenie od innego pracownika G. M. (1) – pospawania wózka. Wózek ten dzień wcześniej był przekazany A. W. do drugiego warsztatu celem również pospawania. Powód tego dnia między innymi przebywał w pomieszczeniu w którym pozwany zamontował kamerę i jego zachowanie zostało utrwalone. W tym pomieszczeniu powód przebywał od godziny około godz. 8 do około 8:50, a następnie od godziny 9:30. Okolicznością bezsporną były zachowania powoda zarejestrowane kamerą, tzn. przebywanie w pomieszczeniu i dwukrotne użycie telefonu komórkowego, czytanie nieustalonego pisma oraz wypalenie jednego papierosa. Powód tego dnia otrzymał zgodę na opuszczenie zakładu pracy o godzinie 12 i zlecone czynności powód wykonał. Pozwany zarzucił powodowi samowolne opuszczenie stanowiska pracy. Co do tego zarzutu należy odnieść się w ten sposób, że pozwany nie dowiódł aby doszło w dniu zdarzenia do samowolnego opuszczenia stanowiska pracy. Zapis kamery ujawnia że powód przebywając w pomieszczeniu oczekuje na możliwość wykonywania pracy, na pewno przebywa na terenie zakładu pracy, a w pomieszczeniu są również pracownicy – J. N. (1) i P. P., którzy zachowują się w podobny sposób jak powód, tzn. stoją bądź „kucają” oparci o ścianę i oczekują. Zapis odtworzony na rozprawie w dniu 16.02.2017r. uwidacznia powoda (powód potwierdził na rozprawie) oraz dodatkowo powód wskazywał, że osoby ujawnione na monitoringu to J. N. i J. P. oraz G. M. (zeznania powoda k.45). Zapis także pokazuje, że powód nie był wyłączoną osobą, która zachowywała się w sposób wyżej ustalony i paliła w pomieszczeniu. Pozostali pracownicy zachowywali się podobnie i również palili papierosy. Tak ustalony stan faktyczny nie pozwala na uznanie, że powód samowolnie opuścił stanowisko pracy. Jako drugą przyczynę rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia pozwany wskazał palenie w czasie i miejscu do tego niewyznaczonym. Można domniemywać, że chodzi o palenie w czasie i miejscu do tego niewyznaczonym w dniu 25.11.2016r. Pozwany bezpośrednio na taka datę nie wskazuje. W tym miejscu Sąd odwołuje się do orzeczenia z dnia 18.02.2015r. I PK 171/14. Sąd Najwyższy sformułował tezę, że nie ma przeszkody do rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia na podstawie tego samego zdarzenia za które została nałożona na pracownika kara porządkowa, gdy waga tego przewinienia jest na tyle znacząca że okoliczności i konsekwencje (nawet ewentualne) jego popełnienia uzasadniają przekonanie pracodawcy o niemożności dalszego zatrudnienia pracownika. Rozwiązanie stosunku pracy nie stanowi bowiem sankcji porządkowej w rozumieniu art. 108 k.p. W ocenie Sądu postępowanie dowodowe nie wykazało istnienia pierwszej przyczyny – samowolnego opuszczenia stanowiska pracy. Powód nie miał stricte przypisanego miejsca, przebywał tam gdzie wystąpiła konieczność wykonania zadania, bądź usunięcia awarii. Niewątpliwie powód stosował się do poleceń, które wydał G. M. (1) tj. oczekiwał na spawanie wózka. Innych poleceń powód nie otrzymał. Bezpośredniego przełożonego na ternie zakładu pracy nie było. Wraz z powodem, w miejscu gdzie on przebywał, przebywał też J. N., który także wydawał powodowi w innych dniach polecenia dotyczące jego pracy. Z powodem oczekiwali też inni pracownicy. W takim stanie rzeczy Sąd uznał, że pozwany nie dowiódł zarzutu samowolnego opuszczenia stanowiska pracy w dniu zdarzenia. Co do drugiego zarzutu palenia w czasie i miejscu do tego niewyznaczonym, nie ulega wątpliwości że do takiego zdarzenia doszło. Jednak Sąd nie mógł nie wziąć pod uwagę że w podobny sposób zachowało się co najmniej 2 pracowników, którzy według informacji pozwanego mieli zostać ukarani ustną karą upomnienia. Co do tej okoliczności Sąd może mieć wątpliwości, albowiem ta informacja została przekazana na wyraźne zarządzenie Sądu, po wcześniejszym zarzucie powoda, że ci pracownicy nie zostali ukarani w żaden sposób. Należy mieć na uwadze że art. 52 § 1 pkt. 1 k.p. stanowi o bezprawności działania pracownika rozumianego jako zachowania naruszające obowiązki objęte treścią stosunku pracy oraz szczególnego rodzaju zawinione uchybienia noszące cechy winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa, które spowodowały zagrożenie interesów bądź szkodę w mieniu pracodawcy przy czym ocenę stopnia i rodzaju winy pracownika należy odnosić nie tylko do samego naruszenia obowiązku pracowniczego ale także do zagrożenia lub naruszenia interesów pracodawcy. W ustalonym stanie faktycznym organizacja pracy zdaniem Sądu była nieodpowiednia. Tak jak wskazywał świadek G. M. (1) u pozwanego nie ma bezpośrednich przełożonych w postaci kierownika bądź brygadzisty. Powód podlegał świadkowi J. G., który z racji zajmowanego stanowiska dyrektora i konieczności wyjazdów służbowych nie zawsze był na terenie zakładu pracy w B.. Powód otrzymywał różne polecenia, np. od J. N. lub w dniu zdarzenia od G. M.. Powód poinformował G. M., gdzie będzie przebywał w dniu zdarzenia i faktycznie powód tam przebywał. Innych poleceń powód nie otrzymał. Zapis na monitoringu w ocenie Sądu wskazuje, że powód oczekuje na pracę tj. na przekazanie wózka celem dalszego pospawania. Taka organizacja pracy powodowała, zresztą to na co wskazywał powód - swobodę w poruszaniu się w godzinach pracy i zwyczajowo akceptowany przez pozwanego taki system pracy. Należy mieć na uwadze, że w taki sposób powód pracował od 2014r. Jedynie to co zostało zarzucone powodowi - „palenie w czasie i miejscu do tego niewyznaczonym”, miało miejsce. Sąd jednak doszedł do przekonania, że dokonanie rozwiązania z pracownikiem stosunku pracy w trybie art. 52 § 1 pkt.1 za jedno incydentalne zdarzenie (innych zdarzeń pozwany nie wskazał) w sytuacji kiedy inni, starsi stażem pracy pracownicy również palili nie może być przyczyną zastosowania takiego trybu rozwiązania z powodem umowy o pracę. W tym kontekście przyjął, że waga przewinienia nie była na tyle znacząca, aby powód został ukarany karą porządkową, a potem rozwiązano z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia z tej samej przyczyny. Natomiast Sąd uznał za zasadne ukaranie karą porządkową powoda za palenie w czasie i miejscu do tego niewyznaczonym. Również zachowanie powoda w dniu 25.11.2016r., kiedy powód używa telefonu komórkowego nie było właściwe. Sąd uznał, że dyscyplina pracy została przez powoda naruszona, a tym samym Regulamin Pracy obowiązujący u pozwanego i przepisy BHP i P..

Dlatego Sąd na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. a contrario Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.253,51 zł tytułem odszkodowania. Sąd zastosował art. 36 § 1 k.p. (po nowelizacji dokonanej w dniu 22.02.2016r.) przyjmując, że zgodnie z nowymi przepisami staż pracy pracownika liczony jest od dnia wejścia w życie nowych przepisów. Nie uwzględnia się okresu zatrudnienia u danego pracodawcy, które miały miejsce przed 22.02.2016r. Powodowi sześciomiesięczny okres zatrudnienia upłynął 21.08.2016r. Dlatego obowiązywał powoda miesięczny okres wypowiedzenia. Wysokość odszkodowania Sąd zasądził na podstawie zaświadczenia pozwanego o przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu powoda (k.48).

Na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005r. (Dz.U. 2016.623) Sąd nakazał pobranie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 113,00 zł.