Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ka 874/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 września 2017 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie IX Wydział Karny - Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Dagmara Pusz – Florkiewicz

Sędziowie: SSO Anna Iwaszko

SSO Anna Szymacha – Zwolińska (spr.)

Protokolant: protokolant sądowy Adrianna Józefkiewicz

Przy udziale prokuratora Marty Ejfler

po rozpoznaniu w dniu 13 września 2017 r. sprawy:

K. C. (1) , s. K. i B., ur. (...) w S.

i M. C. c. R. i W., ur. (...) w B.

oskarżonych o czyn z art. 183 ust. 1 Ustawy o obrocie instrumentami finansowymi w zb. z art. 13§1 kk w zw. z art. 286§ 1 kk w zw. z art. 11§2 kk w zw. z art. 12 kk

na skutek apelacji obrońcy

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie

z dnia 14 lutego 2017 r. sygn. akt III K 256/11

orzeka

1.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy przy przyjęciu stanu prawnego w brzmieniu nadanym Ustawą z dnia 10.02.2017 r. o zmianie ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2017 poz. 724);

2.  zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa kwoty po 100 (sto) złotych tytułem opłaty oraz kwoty po 50 (pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

K. C. (1) i M. C. zostali oskarżeni o to, że w okresie: od 15 marca 2007 roku do dnia 20 kwietnia 2007 roku w K., K. i w W. na (...) S. A. działając wspólnie i w porozumieniu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w krótkich odstępach czasu dokonali manipulacji instrumentem finansowym w postaci akcji spółek (...) S. A. i (...) S. A. poprzez składnie przeciwstawnych zleceń kupna – sprzedaży tych akcji na rachunek inwestycyjny nr (...) prowadzony przez (...) Bank S. A. należący do K. C. (1) nr (...) założony w (...) S. A., należący do M. C., powodując w ten sposób sztuczne ustalania się kursu akcji (...) S. A. i (...) S.A. i wprowadzając w błąd pozostałych inwestorów co do rzeczywistego popytu, podaży i ceny tych instrumentów finansowych oraz usiłowali doprowadzić Wydawnictwo (...) S.A. organizatora konkursu (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci samochodu (...) o wartości 125.000 zł, wprowadzając w błąd pracowników tej firmy co do osiągniętego wyniku w grze giełdowej, którego to celu nie osiągnęli ze względu na wykluczenie z konkursu K. C. (1), występującego pod pseudonimem (...), tj. o przestępstwo z art. 183 ust.1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

Wyrokiem z dnia 14 lutego 2017 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli w Warszawie (sygn. akt III K 256/11) na podstawie art. 414 § 1 k.p.k. w zw. z art. 66 § 1 k.k i art. 67 § 1 k.k. postępowanie karne przeciwko oskarżonym K. C. (1) i M. C. o zarzucany im aktem oskarżenia czyn, przy przyjęciu, że stanowi on wypadek mniejszej wagi, co stanowi występek z art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi i art. 13 § 1 k.kw zw. z art. 286 § 3 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. za art. 12 k.k. warunkowo umorzył na okres próby wynoszący wobec każdego z nich 1 (jeden) rok,

na mocy artykułu 67 § 3 k.k. w zw. z art. 43a § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonych świadczenie pieniężne w kwocie po 500 (pięćset) złotych na rzecz (...) oraz (...),

na podstawie art. 629 k.p.k. wz. z art. 627 k.p.k. i art. 7 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (teks jedn. Dz. U. z 1983 r. Nr49 poz. 223 z późn. zm.) zasądził od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa kwoty po 1800 zł. (jeden tysiąc osiemset) tytułem opłaty i części wydatków, zaś na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonych od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa wydatków w pozostałym zakresie.

Apelację od tego wyroku wniósł obrońca, zaskarżając go w całości na korzyść oskarżonych, zarzucając w/w orzeczeniu:

1.obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, iż przestępstwo manipulacji instrumentami finansowymi może zostać popełnione jedynie umyślnie, ale zarówno z zamiarem bezpośrednim jak i ewentualnym, podczas gdy przepis ten należy wykładać w ten sposób, iż przestępstwo w nim opisane można popełnić wyłącznie umyślnie z zamiarem bezpośrednim, co doprowadziło Sąd I instancji do błędnego ustalenia, iż oskarżeni popełnili zarzucany im czyn i wydania wyroku warunkowo umarzającego postępowanie karne wobec oskarżonych zamiast wydania wyroku umarzającego to postępowanie na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k.

2.błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wydania wyroku, które miały wpływ na treść orzeczenia polegające na:

a)  ustaleniu, że oskarżona M. C. miała zamiar rozregulowania rynku finansowego poprzez składanie zleceń lub zawieranie transakcji wprowadzających lub mogących wprowadzić w błąd co do rzeczywistego popytu, podaży lub ceny instrumentu finansowego lub powodujących nienaturalne lub sztuczne ustalenie się ceny jednego lub kilku instrumentów finansowych, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż oskarżona nie posiada szczególnej wiedzy na temat funkcjonowania rynku finansowego, wobec czego nie zdawała sobie sprawy z konsekwencji dokonywanych transakcji i nie mogła działać ww zamiarem;

b)  ustaleniu, że oskarżony K. C. (1) działał z zamiarem rozregulowania rynku finansowego poprzez składanie zleceń lub zawieranie transakcji wprowadzających lub mogących wprowadzić w błąd co do rzeczywistego popytu, podaży lub ceny instrumentu finansowego lub powodujących nienaturalne lub sztuczne ustalenie się ceny jednego kilku instrumentów finansowych, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (zeznań biegłego; wyjaśnień oskarżonego K. C. (1)) wynika, iż celem działania oskarżonego było zwycięstwo w konkursie oraz zdobycie jak najwyższego miejsca w rankingu zwycięzców;

3. obrazę przepisów prawa procesowego, która miała istotny wpływ na treść wyroku, w szczególności art. 4 k.p.k., art. 424 § 1 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie wątpliwości występujących w niniejszej sprawie na niekorzyść oskarżonych, oparcie rozstrzygnięcia tylko na dowodach obciążających oskarżonych i pominięcie dowodów korzystnych dla oskarżonych; niedostateczne wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy oraz dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, a zwłaszcza:

a)  błędną ocenę wyjaśnień oskarżonego K. C. (1), które Sąd I instancji uznał za wiarygodne jedynie w zakresie zbieżnym z opinią biegłego i nie wyjaśnił w uzasadnieniu wyroku motywacji tego stwierdzenia, co w konsekwencji doprowadziło do tego, że:

– Sąd błędnie ustalił, że oskarżeni dopuścili się manipulacji instrumentem finansowym działając umyślnie , podczas gdy z wyjaśnień oskarżonego K. C. (1) wynika, iż oskarżeni nie mieli świadomości, że dokonywanie transakcji niskimi kwotami nieprzekraczającymi 10.000 zł może spowodować zmianę kursową akcji, zatem trudno oskarżonym przypisać choćby zamiar ewentualny oraz do tego, że Sąd opierając się niemal wyłącznie na nierzetelnej opinii biegłego sądowego, uznał, że oskarżeni popełnili zarzucany im czyn z zamiarem ewentualnym, godząc się na naruszenie zakazu manipulacji,

– Sąd dokonał sprzecznej oceny wyjaśnień oskarżonego złożonych w sprawie, oceniając z jednej strony, że niewiarygodne są wyjaśnienia oskarżonego z zakresie, w którym nie pokrywają się z opinią biegłego a wskazują m. in. na to, że transakcje oskarżonych nie mogły mieć wpływu na kurs akcji i nie mogły wprowadzić w błąd pozostałych inwestorów ze względu ma skalę tych operacji w porównaniu z obrotem na rynku akcji (...) S.A. oraz (...) S. A. oraz z drugiej strony stwierdzając, że oskarżony dysponuje wysokim poziomem wiedzy ekonomicznej oraz doświadczeniem w praktyce obrotu giełdowego, który pozwala na przypisanie mu umyślnego dopuszczenia się zarzucanego mu czynu;

b) błędną ocenę opinii biegłego, którą Sąd I instancji uznał za zrozumiałą, rzetelną, pełną i jednoznaczną, pomimo, że oskarżony K. C. (1) zgłaszał szczegółowe zastrzeżenia do tej opinii wskazujące na jej oczywistą niezasadność oraz uznanie tej opinii przez Sąd za kluczowy dowód w sprawie, w konsekwencji czego Sąd I instancji dokonał błędnego ustalenia, że transakcje zawarte przez oskarżonych wywierały wpływ na kształtowanie się kursu akcji spółek: (...) S. A. i (...) S. A. i mogły wprowadzić w błąd innych inwestorów, co stało się podstawą do przyjęcia, iż oskarżeni dopuścili się zarzucanego im czynu, podczas gdy na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie można wskazać, iż oskarżeni działali w porozumieniu, a transakcje były dokonywane przez oskarżonych z zamiarem ewentualnym naruszenia zakazu manipulacji i miały widoczny wpływ na cenę akcji zważywszy na pozostałe okoliczności sprawy.

W przypadku nieuwzględnienia przez Sąd II instancji w/w zarzutów, zaskarżonemu wyrokowi Sądu I instancji na podstawie art. 427 § 1 kpk i art. 438 pkt 3 kpk obrońca oskarżonych zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wydanego wyroku, który miał wpływ na treść orzeczenia, tj. naruszenie art. 115 § 2 k.k. przez błędną ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu poprzez niezasadne przyjęcie, że zachowanie oskarżonych było czynem nacechowanym społeczna szkodliwością wyższą niż znikomą, pomimo, iż w świetle okoliczności niniejszej sprawy występują zarówno przedmiotowe jak i podmiotowe przesłanki decydujące o znikomym stopniu społecznej szkodliwości czynu zarzucanego oskarżonym, co w konsekwencji doprowadziło do niezastosowania przez Sąd I instancji art. 1 § 2 kk i stwierdzenie, że czyn oskarżonych stanowi czyn zabroniony oraz wydanie wyroku warunkowo umarzającego postępowanie karne, podczas gdy Sąd I instancji powinien umorzyć postępowanie na podstawie art. 17 § 1 pkt 3 kpk w zw. z art. 1 § 2 kpk.

Obrońca oskarżonych wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonych od zarzucanych im czynów, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i umorzenie postępowania karnego wobec oskarżonych na podstawie art. 17 § 1 pkt 3 kpk oraz o zasadzenie na rzecz oskarżonych kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu przed Sądem I instancji oraz postępowaniu apelacyjnym wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zwazył co następuje:

Wniesiona apelacja nie zasługuje na uwzględnienie albowiem żaden z podniesionych w niej zarzutów nie jest trafny. Co więcej, jeśli zestawić ich zakres z wnioskiem o wydanie przez Sąd II instancji orzeczenia reformatoryjnego wskazanym w petitum apelacji jako pierwszy (tj. o uniewinnienie od popełnienia zarzucanego oskarżonym czynu), to skonstatować należy, iż środek zaskarżenia nie jest wewnętrznie spójny, bowiem skarżący nie kwestionował ustaleń, iż oskarżeni wypełnili znamiona występku z art. 13 § 1 kk w zb. z art. 286 § 1 kk, kwestionując w tym zakresie jedynie ocenę stopnia społecznej szkodliwości tego czynu.

Mając na uwadze powyższą konkluzję, należy zatem omówić apelację obrońcy oskarżonych w innej kolejności niż chronologia podniesionych w niej zarzutów.

Nie ulega wątpliwości, że oskarżeni, co prawidłowo skonstatował Sąd Rejonowy (k. 1287 str. 15 uzasad.), a na co wskazuje zresztą sam apelujący (k. 1313 str. 10 apelacji), zmierzali bezpośrednio do wygrania konkursu, w którym główną nagrodą był samochód T. (...) o wartości 125.000 zł, zaś za zajęcie kolejnych miejsc: skuter marki (...) i telewizor. Jednocześnie oskarżeni złamali warunki konkursu tym samym wprowadzając jego organizatorów w błąd, bowiem w efekcie zawieranych transakcji pomiędzy rachunkami do nich należącymi, zwiększali posiadane środki, a tym samym zyski na rachunku oskarżonego K. C. (1). W przypadku wygranej z wykorzystaniem tego mechanizmu – to oskarżonemu K. C. przypadłaby I nagroda, ew. II lub III w przypadku zajęcia kolejnych premiowanych miejsc. Tym samym nagrody tej pozbawiony zostałby inny uczestnik konkursu, który „uczciwie” brał w nim udział. W tym mechanizmie więc wyczerpują się ustawowe znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 kk. Nie wyszło ono natomiast poza formę stadialną usiłowania, z uwagi na powzięcie podejrzeń przez organizatorów (...) i w konsekwencji ich weryfikacji – do wykluczenia oskarżonego K. C. (1) z konkursu. Cel leżący u podstaw działania oskarżonych był oczywisty tj. osiągnięcie korzyści majątkowej i nie ma tu znaczenia podnoszona przez oskarżonego okoliczność, że chciał się tylko sprawdzić, zaspokoić swoje ambicje. Wszak brak w materiale dowodowym jakichkolwiek przesłanek do uznania, że oskarżony na wypadek wygranej (ew. zajęcia II lub III miejsca) miał zrzec się nagrody. Nota bene, takie rozważania mają czysto psychologiczny aspekt, albowiem na płaszczyźnie jurydycznej cel wygranej i przypisanej do tej wygranej nagrody rzeczowej nie dają się rozdzielić. Termin „chce” bynajmniej nie jest rónoznaczny z terminem „pragnie”. Ten pierwszy oddaje istotę zamiaru bezpośredniego: sprawca chce popełnić czyn nie tylko wtedy gdy pragnie realizacji znamion i gdy następstwa czynu są dlań pożądane, lecz gdy realizacja znamion to konieczny, choć obojętny (lub nawet niepożądany) efekt tego zachowania. Raz jeszcze należy powtórzyć, iż brak w materiale dowodowym podstaw do uznania, że nagroda rzeczowa związana z wygraną była obojętną czy wręcz nieporządaną dla oskarżonych.

Poza tym, w aspekcie etycznym i moralnym, podnoszona tu potrzeba „sprawdzenia się” z wykorzystaniem przewagi jaką dawało zawieranie sprzecznie z regułami konkursu transakcji pomiędzy rachunkami małżonków C., musi budzić zdecydowany sprzeciw. Owo bowiem „sprawdzenie się” miało obejmować nie rzeczywiste kompetencje i umiejętności, ale „cwaniactwo” obliczone na zapewnienie sobie przewagi nad uczestnikami stosującymi się do zasad „fair play”. Taka postawa nie może być żadną miarą promowana, bo tym byłoby wszak uznanie, iż tylko formalnie zachowanie to wypełniło znamiona czynu zabronionego, natomiast ładunek społecznej szkodliwości cechuje znikomy stopień. Z taką argumentacją apelacji nie można się zgodzić. Już samo to zachowanie oskarżonych – niezależnie od aspektu naruszenia ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, co zostanie omówione poniżej – zasługuje na zdecydowaną negatywną ocenę, zaś kwestia, iż mamy w tym zakresie z brakiem dokonania, jest wyłączną zasługą „czujności” organizatorów i nie może mieć decydującego znaczenia. O stopniu społecznej szkodliwości nie decyduje jedynie kryterium wyrządzonej lub nie szkody, ale cały zespół okoliczności jak m.in.: sposób i okoliczności popełnienia czynu, motywacja sprawcy, zaś w odniesieniu do szkody także rozmiar grożącej szkody, którą w niniejszej sprawie było pozbawienie innego uczestnika samochodu wartego 125.000 zł.

Przechodząc aktualnie do omówienia zarzutów dotyczących aspektu manipulacji instrumentami finansowymi, zacząć trzeba od ustalenia jaki jest zakres odpowiedzialności ukształtowany na gruncie art. 183 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi w kontekście podniesionego w punkcie 1 zarzutu obrazy prawa materialnego poprzez przyjęcie przez Sąd I instancji, że przedmiotowego występku można dopuścić się umyślnie zarówno z zamiarem bezpośrednim jak i ewentualnym.

Nie można zgodzić się ze skarżącym, iż opisane przestępstwo można popełnić wyłącznie z zamiarem bezpośrednim kierunkowym. Takie zawężenie postaci zamiaru nie znajduje uzasadnienia ani w tekście ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, ani w zasadach odpowiedzialności karnej określonych w części ogólnej kodeksu karnego.

Godzi się przypomnieć, że zgodnie z treścią art. 9 § 1 kk czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi. By więc zawęzić zakres odpowiedzialności jedynie do zamiaru bezpośredniego, eliminując zamiar ewentualny, musiałyby istnieć ku temu wyraźne przesłanki w treści przepisu, a na takowe obrońca w apelacji nie wskazuje, jak np. określony w dyspozycji cel zachowania sprawcy, jego szczególne nastawienie psychiczne lub szczególna tendencja towarzysząca czynowi. Jak chodzi zaś o poglądy doktryny, to w komentarzu do art. 183 ust. 1 cyt. ustaw zarówno Robert Zawłocki (lex 2015, Prawo Rynku Kapitałowego, teza 30), Aleksandra Zagajewska (lexisNexis 2012, Ustawa o obrocie instrumentami finansowymi. Komentarz, teza 5) jak i Andrzej Michór (lex/el 2010, Komentarz do niektórych przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, teza 8) prezentują stanowisko opowiadając się za penalizacją w zakresie obu postaci zamiaru.

Reasumując, prawidłowo Sąd Rejonowy ocenił, iż oskarżeni co najmniej godzili się, że ich zachowanie naruszy zakaz manipulacji, a tym samym, że można im przypisać czyn w postaci obejmującej kumulatywną kwalifikację prawną.

Przechodząc do kwestii najobszerniej potraktowanej w apelacji obrońcy, tj. kwestii oceny dokonywanych przez oskarżonych transakcji pomiędzy należącymi do nich dwoma odrębnymi rachunkami, a stanowiących rdzeń zarzutów wskazanych w punktach 2 i 3 wniesionego środka odwoławczego to stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny dowodów w tym zakresie, w tym i opinii biegłego, zgodnej z kryteriami art. 7 kpk, wyciągnął z tych dowodów prawidłowe wnioski co w konsekwencji ukształtowało stan faktyczny odzwierciedlający rzeczywisty stan rzeczy. Jednocześnie Sąd I instancji żadnej z istotnych okoliczności nie zignorował, nie czynił ustaleń na bazie nie wynikającej z przeprowadzonych dowodów (chybiony zarzut naruszenia art. 410 kpk) jak również nie rozstrzygał nie dających się uzunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonych (chybiony zarzut naruszenia art. 5 § 2 kpk). Podnoszony przez skarżącego zarzut naruszenie art. 5 § 2 kpk jest nieskuteczny z tego też powodu, gdyż jak podkreślił n.p. Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 8 grudnia 2016 roku w sprawie II AKa 134/16 „ Zarzut obrazy art. 5 § 2 kpk nie może być podnoszony jednocześnie z zarzutem naruszenia art. 7 kpk, gdyż dotyczy wtórnej do ustaleń faktycznych płaszczyzny procedowania. Niedające się usunąć wątpliwości, mogą powstać jedynie wówczas, gdy Sąd orzekający, po wyczerpaniu wszystkich możliwości dowodowych, oceni materiał dowodowy, zgodnie ze standardami wyznaczonymi przez zasadę swobodnej oceny dowodów. Zatem przepisy art. 5 § 2 kpk i art. 7 kpk maja charakter rozłączny. W konsekwencji podniesienia zarzutu obrazy art. 7 kpk wyklucza możliwość skutecznego wysunięcia zarzutu obrazy art. 5 § 2 kpk ”. Sąd Odwoławczy nie znalazł przesłanek do uznania, by Sąd orzekający wydając zaskarżony wyrok, miał jakiekolwiek wątpliwości co do ustaleń faktycznych i by je rozstrzygnął na niekorzyść oskarżonych. Sąd I instancji nie uchybił także i pozostałym przepisom wskazanym w punkcie 3 apelacji. Sąd ten uwzględniał wszystkie okoliczności przemawiające zarówno na korzyść jaki i na niekorzyść, a uzasadnienie zostało sporządzone zgodnie z zasadami sztuki i kryteriami określonymi w art. 424 § 1 kpk.

Rację ma Sąd Rejonowy dochodząc do wniosku, że oskarżeni dokonali manipulacjami instrumentem finansowym w postaci akcji spółek (...) S.A. i (...) S.A. poprzez składanie przeciwstawnych zleceń kupna-sprzedaży tych akcji powodując w ten sposób sztuczne ustalenie się ich kursu i wprowadzając w błąd pozostałych inwestorów co do rzeczywistego popytu, podaży i ceny tych instrumentów.

Należy zauważyć, że także skarżący w istocie nie kwestionuje spowodowanie takiego skutku przez oskarżonych skoro twierdzi (k. 1314 str. 11 apelacji), że „ wszelkie skutki jakie ten obrót niósł ze sobą ... były skutkami ubocznymi działania oskarżonych, a nie ich celem”, kontestując w tym zakresie postać umyślności oraz postać zamiaru. Zatem na płaszczyźnie strony przedmiotowej skarżący w istocie przyznaje prawidłowość ustaleń Sądu Rejonowego, które i Sąd Okregowy uznaje za prawidłowe.

Ocena opinii biegłego sądowego S. B. dokonana przez Sąd Rejonowy pozostaje pod ochroną art. 7 kpk. Sąd ten szczegółowo omówił oraz prawidłowo ocenił (k. 1286 str. 14 uzasad.) dlaczego oskarżeni dopuścili się zachowań opisanych w art. 39 ust 2 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumantami finansowymi w brzmieniu obowiązującym przed datą 6 maja 2017 roku z uwagi na nowelizację dokonaną ustawą z dnia 10 lutego 2017 roku Dz. U z 2017 poz. 724 o zmianie ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz niektórych innych ustaw, t.j. wg reżimu prawnego obowiązującego w dacie wyrokowania. Istota manipulacji przy notowaniach ciągłych polegała bowiem na zawieraniu transakcji na rachunkach oskarżonych w odstępach nie przekraczających kilkudziesięciu sekund, powodując sztuczne zmiany bieżącego kursu notowań przedmiotowych spółek w stosunku do ich kursów odniesienia jakimi były kursy transakcyjne bezpośrednio poprzedzające transakcje pomiędzy ustalonymi inwestorami jak również poprzez nadanie pozorów tym transakcjom, że odzwierciedlają rzeczywista grę rynkową, a tym samym stworzenie pozorów co do rzeczywistego pobytu, podaży lub aktualnej ceny rzeczonych akcji. Nie ma żadnego znaczenia argumentacja, iż finalnie na cenę kursu akcji wpływ przedmiotowych transakcji był znikomy jeśli brać pod uwagę okres podejmowanych w ramach konkursu działań, albowiem przedmiotowe transakcje miały wpływ na bieżące notowania, co bezspornie wynika z opinii biegłego, a co nie jest wszak kwestionowane, a co również objęte jest zakresem penalizacji na płaszczyźnie rozpatrywanej tu ustawy.

Trzeba jeszcze wskazać, iż wprowadzone zmiany w/wym ustawą nie wpłynęly na zakres penalizacji czynu którego dopuścili się oskarżeni. Aktualnie katalog manipulacji zdefiniowany jest w art. 12 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi, art. 15 tej ustawy zabrania dokonywania lub usiłowania dokonywania manipulacji na rynku, zaś art. 183 ust. 1 ustawy penalizuje dokonywanie wskazanych w katalogu manipulacji. Z kolei odpowiednikiem art. 39 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy w brzmieniu sprzed 6 maja 2017 roku jest aktualnie art. 12 ust. 1 pkt a podpunkt (i) oraz (ii), gdyż przewidziano w nim zarówno wprowadzenie w błąd co do podaży lub popytu oraz co do ceny instrumentu finasowego oraz powodowanie nienaturalnego lub sztucznego poziomu ceny instrumentu finasowego. Dlatego też, biorąc pod uwagę, że sąd rozstrzyga na podstawie stanu prawnego obowiązującego w dacie orzekania, zaś poprzednio obowiązującą ustawę stosuje tylko wtedy gdy jest ona względniejsza dla sprawcy, co nie miało miejsca w konkretnym rozpatrywanym tu przypadku, Sąd Okręgowy utrzymując wyrok Sądu I instancji w mocy, zaakcentował, iż aktualnie obowiązują zmienione przepisy, które jednak nie wpłynęły na treśc rozstrzygnięcia co wskazano powyżej, natomiast w podstawie prawnej Sąd Rejonowy powołał jedynie treść art. 183 ust. 1 ustawy o obrocie instrumantami finasowymi, bez odesłania do uchylonego aktualnie art. 39 tej ustawy, co tym samym nie wymagało zmiany w treści zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Nie ulega również watpliości, iż oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu, w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru. Zamiar ewentualny, jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy (k. 1285 str. 15 uzasad.), w zakresie dokonanych manipulacji, jednoznacznie wynika z ich doświadczenia i rozeznania co do mechanizmu giełdy poprzez wcześniejsze uczestniczenie w grze giełdowej, a poza tym z samej istoty oraz czasu składania zleceń i w efekcie zawieranych pomiędzy ich rachunkami transakcji. Nie jest potrzebna wszak szczególna wiedza na temat funkcjonowania rynku finansowego by móc ocenić skutki pozorowania rzeczywistej gry giełdowej. Przecież zlecenia z jednego rachunku miały na celu sfinalizowanie transakcji na drugim rachunku, a więc były ze sobą powiązane. Przeczyłoby wszelkiej logice, wiedzy i doświadczeniu uznanie, że małżonkowie przedmiotowe zlecenia składali spontanicznie i niezależnie od siebie.

Reasumując, orzeczenie Sądu I instancji jest prawidłowe, tak w zakresie ustaleń faktycznych jak i dokonanej subsumpcji. Ocena stopnia społecznej szkodliwości czynu również jest prawidłowa, zaś okoliczności sprawy żadną miarą nie pozwalają na uznanie, iż stopień ten jest znikomy. Apelacja nie mogła doprowadzić do rozstrzygnięć w postulowanych w niej kierunkach.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w wyroku.