Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt II Ca 170/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 listopada 2017 roku

  Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski (spr.)

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Marta Postulska-Siwek

Sędzia Sądu Okręgowego Krzysztof Niezgoda

Protokolant: Jolanta Jaworska

po rozpoznaniu w dniu 9 listopada 2017 roku w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa M. W.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim z dnia 20 grudnia 2016 roku, sygn. akt I C 1095/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie I. w ten sposób, że obniża zasądzoną od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz M. W. kwotę 5 000 zł (pięć tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 kwietnia 2012 roku do dnia zapłaty do kwoty 3 000 zł (trzy tysiące złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 kwietnia 2012 roku do dnia zapłaty i oddala powództwo także w zakresie żądania zapłaty kwoty 2 000 zł (dwa tysiące złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 kwietnia 2012 roku do dnia zapłaty,

b)  w punkcie III. w ten sposób, że zasądza od M. W. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej w S. kwotę 1 275,99 zł (tysiąc dwieście siedemdziesiąt pięć złotych dziewięćdziesiąt dziewięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu,

c)  w punkcie IV. w ten sposób, że nakazuje pobrać od M. W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim kwotę 81,90 zł (osiemdziesiąt jeden złotych dziewięćdziesiąt groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych,

d)  w punkcie V. w ten sposób, że nakazuje pobrać od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim kwotę 30,71 zł (trzydzieści złotych siedemdziesiąt jeden groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  znosi między stronami koszty postępowania odwoławczego;

IV.  nakazuje pobrać od M. W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 171,42 zł (sto siedemdziesiąt jeden złotych czterdzieści dwa grosze) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

V.  nakazuje pobrać od (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 257,14 zł (dwieście pięćdziesiąt siedem złotych czternaście groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Marta Postulska-Siwek Andrzej Mikołajewski Krzysztof Niezgoda

Sygn. akt: II Ca 170/17

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 28 listopada 2014 roku M. W. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od (...) Spółki Akcyjnej w S. (którego następcą prawnym jest (...) Spółka Akcyjna w S.) zadośćuczynienia w kwocie 11 000 zł z odsetkami ustawowymi: od kwoty 7 000 zł od dnia 25 kwietnia 2012 roku do dnia zapłaty, od kwoty 3 000 zł od dnia 2 stycznia 2014 roku do dnia zapłaty i od kwoty 1 000 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

*

Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2016 roku Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim:

I. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz powódki M. W. kwotę 5 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 25 kwietnia 2012 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

II. oddalił powództwo w pozostałej części;

III. zasądził od powódki M. W. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. kwotę 191,85 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV. nakazał ściągnąć od powódki M. W. na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim) kwotę 61,95 zł tytułem kosztów sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa;

V. nakazał ściągnąć od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim) kwotę 50,68 zł tytułem kosztów sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 15 sierpnia 2011 roku powódka M. W. wracała wspólnie z rodzicami z odpustu w K.. W trakcie jazdy ojciec powódki, prowadzący samochód osobowy, którym jechała powódka, przysnął i zjechał z jezdni, w wyniku czego samochód zjechał do rowu i uderzył w przepust. W trakcie wypadku powódka miała zapięte pasy bezpieczeństwa.

Na miejsce wypadku została wezwana karetka i powódka M. W. została przewieziona do szpitala w R.. W szpitalu przebywała na Oddziale Urazowo-Ortopedycznym do dnia 18 sierpnia 2011 roku. U powódki zostały zdiagnozowane: uraz twarzoczaszki, krwiak policzka lewego oraz złamanie łopatki prawej. Powódka została zaopatrzona unieruchomieniem gipsowym – opatrunkiem Desaulta. Powódka nosiła powyższy opatrunek do 9 września 2011 roku, a następnie nosiła temblak. Leczenie złamania zostało zakończone w dniu 16 grudnia 2011 roku.

W okresie od 1 września 2011 roku do 30 czerwca 2012 roku powódka korzystała ze zwolnienia lekarskiego z zajęć wychowania fizycznego. Dwukrotnie powódka korzystała też z dziesięciodniowych turnusów rehabilitacyjnych.

W trakcie unieruchomienia prawej ręki, powódka, jako osoba praworęczna, korzystała z pomocy bratowej A. W., która przygotowywała jej posiłki i pomagała je spożywać, pomagała w toalecie oraz przy ubieraniu powódki. Opuchlizna na twarzy powódki utrzymywała się przez okres jednego miesiąca.

W chwili obecnej powódka M. W. odzyskała pełną sprawność czynnościową, przebyte przez powódkę leczenie i rehabilitacja przebiegły prawidłowo i były wystarczające. W wyniku wypadku powódka doznała 3 % stałego uszczerbku na zdrowiu.

Powódka M. W. nie może wykonywać zawodu ochroniarza i policjanta, jednakże przyczyną takiego ograniczenia nie jest doznany w wypadku w dniu 15 sierpnia 2011 roku uraz, lecz istniejąca wcześniej skolioza kręgosłupa w odcinku piersiowym z widoczną asymetrią barków i możliwą różnicą w zakresie ruchomości.

Sąd Rejonowy wskazał, na podstawie jakich dowodów ustalił powyższy stan faktyczny.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za częściowo zasadne.

Sąd Rejonowy podniósł, że legitymacja bierna pozwanego i okoliczności powstania krzywdy powódki nie budziły wątpliwości.

Zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. W orzecznictwie oraz w nauce prawa zgodnie przyjmuje się, że zadośćuczynienie pełni funkcję kompensacyjną, przyznana bowiem suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej.

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, takich jak: wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury.

Mając na uwadze te kryteria Sąd Rejonowy uznał za zasadne przyznanie powódce tytułem zadośćuczynienia kwoty 5 000 zł. Sąd Rejonowy uwzględnił czas trwania leczenia oraz fakt, iż, jak wynika z opinii biegłego, leczenie powódki zostało zakończone, zaś w chwili obecnej brak jest ograniczeń w codziennym funkcjonowaniu powódki. Kwota ta, razem z wypłaconą już przez pozwanego kwotą zadośćuczynienia w wysokości 5 000 zł, jest w ocenie Sądu pierwszej instancji adekwatna do doznanej przez powódkę krzywdy.

Sąd Rejonowy podkreślił, że praworęczna powódka przez okres trzech tygodni nosiła opatrunek gipsowy na tej ręce, który czynił ją praktycznie osobą jednoręką. Do większości czynności związanych z codziennym funkcjonowaniem powódka wymagała pomocy osoby trzeciej. Mając na uwadze wiek powódki i jej samodzielność należy uznać, iż powódka znacznie odczuwała swoją bezradność.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd pierwszej instancji uznał, iż powódka w chwili wypadku miała zapięte pasy bezpieczeństwa. W opisie urazów brak jest dokładnego opisu wszystkich, nawet najmniejszych otarć, brak jest jakiegokolwiek zewnętrznego opisu miejsca wypadku lub miejsca udzielania pierwszej pomocy, stwierdzenia położenia powódki w pojeździe w chwili wypadku, brak opisu pojazdu, którym jechała powódka, wskazującego czy zadziałały, czy też nie pasy bezpieczeństwa, zaś wyciągnięte przez biegłego ortopedę wnioski opierają się jedynie na domniemaniu i stopniu prawdopodobieństwa wystąpienia danego faktu.

Sąd Rejonowy orzekł o odsetkach ustawowych za opóźnienie na podstawie art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego zawiadomienia o szkodzie. W dniu 13 grudnia 2011 roku do biura poprzednika prawnego pozwanego wpłynęło odwołanie powódki od decyzji ustalającej wysokość zadośćuczynienia, w którym powódka żądała przyznania zadośćuczynienia w łącznej kwocie 12 000 zł. Powódka żądała tych odsetek od daty późniejszej.

Sąd Rejonowy nie dał natomiast wiary zeznaniom powódki oraz świadków A. W. i G. W. co do tego, że znaczne problemy powódki z koncentracją są wynikiem wypadku. Twierdzenia te są gołosłowne i nie zostały poparte żadnymi innymi obiektywnymi dowodami, w szczególności opinią odpowiedniego biegłego. Sąd Rejonowy zaznaczył też, że powódka M. W. nie mogła zrealizować swoich planów życiowych związanych z wyborem zawodu nie ze względu do doznany uraz, ale z uwagi na istniejące wcześniej samoistne schorzenie – skoliozę kręgosłupa w odcinku piersiowym.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Rejonowy uzasadnił art. 100 k.p.c.

Powódka M. W. poniosła koszty w łącznej kwocie 3 200 zł, na które składają się: opłata od pozwu w kwocie 550 zł, zaliczka na koszty opinii biegłego w kwocie 250 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2 400 zł, ustalone na podstawie § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. jedn. Dz. U. z 2013 roku, poz. 490).

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w S. poniósł koszty procesu w łącznej kwocie 2 967 zł, na które złożyły się: zaliczka na koszty dokumentacji medycznej i opinii biegłego w kwocie 550 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2 400 zł, ustalone na podstawie § 6 pkt 5 cyt. wyżej rozporządzenia.

Strona powodowa wygrała proces w 45 %, a zatem strona pozwana powinna ponieść taką część sumy kosztów procesu (6 167 zł). Sąd Rejonowy zasądził od powódki na rzecz pozwanego zwrot kosztów procesu w wysokości różnicy pomiędzy kosztami poniesionymi przez pozwanego, a tymi, jakie powinien on ponieść.

Stosownie do wyniku procesu Sąd Rejonowy rozliczył nieuiszczone koszty sądowe.

*

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany (...) Spółka Akcyjna w S., zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego w części, tj. w punktach I., III., IV. i V. wyroku.

Pozwany zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

1.  naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 445 § 1 k.c. zw. z art. 444 § 1 k.c. w zw. z art. 361 § 1 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powódki kwoty 5 000 zł tytułem zadośćuczynienia i uznanie, że kwota ta stanowi sumę odpowiednią w stosunku do doznanej przez powódkę krzywdy, podczas gdy powódka w wyniku zdarzenia wypadkowego doznała jedynie trwałego uszczerbku na zdrowiu, a wpływ na rozmiar krzywdy miały okoliczności, za które pozwany nie odpowiada: brak zapiętych pasów bezpieczeństwa, skolioza kręgosłupa, zaburzenia ukształtowania barków i łopatki; w konsekwencji zasądzona kwota wraz z kwotami wypłaconymi w toku postępowania likwidacyjnego, stanowi kwotę rażąco wygórowaną wobec doznanej wskutek zdarzenia wypadkowego krzywdy i prowadzi do wzbogacenia powódki;

2.  naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 362 k.c., poprzez jego niezastosowanie, a w konsekwencji uznanie, iż powódka nie przyczyniła się do zwiększenia rozmiarów doznanej szkody, podczas gdy ze zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego, a zwłaszcza z opinii biegłego, wynika, iż rodzaj doznanych przez powódkę obrażeń jednoznacznie wskazuje na brak zapiętych pasów bezpieczeństwa;

3.  naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, a zwłaszcza dowodu z opinii biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii, a w konsekwencji uznanie, iż zasądzenie kwoty 5 000 zł tytułem zadośćuczynienia doprowadzi do zrekompensowania poniesionej przez powódkę krzywdy, podczas gdy kwota ta wraz z kwotami wypłaconymi w toku postępowania likwidacyjnego jest nadmiernie wygórowana, powódka w wyniku zdarzenia wypadkowego nie doznała krzywdy uzasadniającej jej zasądzenie, a jedynie 3 % uszczerbku na zdrowiu, zaś na rozmiar krzywdy wpływ miały okoliczności, za które pozwany nie odpowiada —skolioza kręgosłupa, zaburzenia ukształtowania barków i łopatki nie mające związku z wypadkiem;

4.  naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 5 § 1 k.c. poprzez pominięcie przy określaniu wysokości zadośćuczynienia okoliczności, iż sprawcą wypadku był ojciec powódki.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I. poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonym zakresie oraz w pkt III., IV. i V., a także o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu za obie instancje według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest częściowo zasadna.

Sąd Okręgowy zmienia częściowo ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji w ten sposób, że ustala, iż w chwili wypadku powódka M. W. nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Sąd Rejonowy z naruszeniem art. 233 § 1 k.p.c. nie podzielił w tym zakresie opinii biegłego ortopedy, wywodząc jedynie, że brak dokładnych ustaleń dotyczących okoliczności wypadku, a sama opinia biegłego opiera się na domniemaniu i prawdopodobieństwie.

Biegły ortopeda M. R. w opinii uzupełniającej złożonej przed Sądem pierwszej instancji przekonująco wykazał jednak, że skoro powódka siedziała na tylnym siedzeniu za kierowcą, miałaby zapięty pasem bezpieczeństwa lewy bark, natomiast doznane przez nią obrażenia dotyczyły prawego barku i prawej łopatki. Zapięty pas bezpieczeństwa nie mógł uderzyć w prawy obojczyk, natomiast obrażenia powódki mogły powstać na skutek przemieszczania się w sposób niekontrolowany wewnątrz kabiny pojazdu. Uraz prawego barku i łopatki mógł powstać podczas uderzenia o fotel lub przeciwległe drzwi. Także obrażenia głowy świadczą o wysokim prawdopodobieństwie bliskim pewności przemieszczania się powódki niezapiętej pasem bezpieczeństwa wewnątrz pojazdu (k. 213).

Sąd Okręgowy w celu wyjaśnienia wątpliwości w tym zakresie dopuścił z urzędu dowód z dokumentów z akt dochodzenia Ds 1699/11 prowadzonego w sprawie przedmiotowego wypadku drogowego, w których znajdują się m. in. informacje dotyczące miejsca wypadku i uszkodzeń przedmiotowego pojazdu, a także dowód z uzupełniającej opinii biegłego M. R. na okoliczność, czy powódka w chwili wypadku miała zapięte pasy bezpieczeństwa. Biegły po zapoznaniu się z okolicznościami wypadku i na podstawie ponownej analizy obrażeń stwierdzonych u powódki podtrzymał wniosek, że M. W. z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością w czasie wypadku drogowego miała niezapięte pasy bezpieczeństwa (k. 277-278).

W ocenie Sądu Okręgowego w świetle wyżej przywołanej, przekonującej i logicznej opinii biegłego należało uznać za niewiarygodne zeznania powódki i jej rodziców, iż M. W. miała zapięte pasy bezpieczeństwa. Mechanizm urazów, jakich doznała powódka, wyjaśniony przez biegłego, przemawia bowiem za odmiennym ustaleniem. Sąd Rejonowy nietrafnie zdyskredytował w tym zakresie opinię biegłego, wskazując, iż biegły wypowiedział się jedynie o prawdopodobieństwie. Określony bowiem przez biegłego stopień prawdopodobieństwa jest bardzo wysoki, graniczący z pewnością i nie zostało przedstawione inne, alternatywne wyjaśnienie sposobu powstania obrażeń powódki w przedmiotowym wypadku drogowym. Fakt, że biegły nie wyraził całkowitej pewności, należy łączyć jedynie z jednej strony z brakiem w dokumentacji medycznej dokładnego opisu wszystkich obrażeń powódki (otarcia, zasinienia itp.), a z drugiej strony – z lakonicznością ustaleń dotyczących ruchu pojazdu w czasie wypadku.

W pozostałym zakresie Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i ocenił dowody zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy przyjmuje te ustalenia za własne.

Wprawdzie skarżący zarzucił Sądowi pierwszej instancji również naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przy ocenie rozmiaru krzywdy powódki, jednakże zarzut ten nie może zostać podzielony, bowiem Sąd Rejonowy prawidłowo – na podstawie opinii biegłego ortopedy i zgromadzonej dokumentacji medycznej – ustalił, jakich urazów doznała powódka, jak przebiegał proces jej leczenia, jaki był rozmiar jej cierpień fizycznych i psychicznych oraz następstwa tych urazów. Sąd Rejonowy wskazał także, że stwierdzone u powódki: skolioza kręgosłupa oraz zaburzenia ukształtowania barków i łopatki są spowodowane schorzeniem samoistnym, nie mającym związku z wypadkiem.

Odnosząc się do oceny prawnej ustalonego stanu faktycznego należy podnieść, że zasada odpowiedzialności pozwanego za szkodę powódki, wynikająca z art. 436 § 1 k.c. oraz art. 34 ust. 1 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 roku, Nr 124, poz. 1152, ze zm.), nie była w sprawie kwestionowana. Całkowicie chybiony jest wywód skarżącego, że na podstawie art. 5 k.c. (w przepisie tym brak jest § 1 wskazanego w apelacji), tylko z uwagi na fakt, iż sprawcą szkody był ojciec powódki, odpowiedzialność pozwanego powinna zostać ograniczona, w szczególności w zakresie wysokości zadośćuczynienia. Zasady współżycia społecznego w niniejszej sprawie nie przemawiają za obniżeniem należnego powódce zadośćuczynienia ze względu na to, że krzywdę wyrządziła jej osoba bliska. Nie ma przy tym znaczenia dywagacja pozwanego, czy powódka dochodziłaby zadośćuczynienia od ojca i w jakiej wysokości.

Trafnie natomiast skarżący zarzucił zaskarżonemu wyrokowi naruszenie art. 362 k.c. poprzez nieuwzględnienie przyczynienia się powódki do powstania szkody. Powódka nie dochowała bowiem jednego z podstawowych obowiązków ciążących na pasażerze pojazdu mechanicznego, tj. obowiązku zapięcia pasów bezpieczeństwa, a pomiędzy tym uchybieniem a rodzajem i skalą urazów doznanych przez powódkę istnieje adekwatny związek przyczynowy, gdyż były one następstwem niekontrolowanego przemieszczania się powódki wewnątrz pojazdu, czemu zapobiegłoby zapięcie pasów bezpieczeństwa. Wprawdzie powódka w chwili wypadku miała tylko 16 lat, tym niemniej obowiązek zapięcia pasów bezpieczeństwa jest tak podstawową regułą ostrożności w ruchu drogowym, że jej małoletniość nie może prowadzić do przyjęcia braku zawinienia po jej stronie. Wskazane wyżej okoliczności, w ocenie Sądu Odwoławczego, przemawiały za przyjęciem w niniejszej sprawie 50 % przyczynienia się powódki do powstania szkody. Przyjęcie wyższego stopnia przyczynienia nie byłoby zasadne, gdyż z jednej strony oznaczałoby, że powódka ponosi w większym stopniu odpowiedzialność za szkodę niż bezpośredni sprawca wypadku, a z drugiej strony nie zostało wykazane, iż zapięcie pasów bezpieczeństwa uchroniłoby powódkę przed jakimkolwiek poważniejszym urazem.

Stwierdzone wyżej naruszenie prawa materialnego (w zakresie niezastosowania art. 362 k.c.) nie jest jednak równoznaczne z zasadnością apelacji w całości. Należało bowiem mieć na uwadze rozmiar obrażeń powódki, odczuwane przez nią cierpienia i ograniczenia związane z pobytem w szpitalu, koniecznością noszenia przez kilka tygodni opatrunku gipsowego, a następnie temblaku, w szczególności ze względu na unieruchomienie prawej ręki osoby praworęcznej, przez co powódka wymagała opieki osoby drugiej w czynnościach dnia codziennego (zabiegach higienicznych, ubieraniu czy odżywianiu). Nadto przez okres około miesiąca powódka miała opuchniętą twarz, a doznane obrażenia utrudniły jej integrację z klasą w nowej szkole, w której naukę rozpoczęła z opóźnieniem, tj. w połowie października 2011 roku, były źródłem jej dyskomfortu psychicznego oraz skutkowały ograniczeniem aktywności fizycznej (zwolnienie z zajęć wychowania fizycznego).

W ocenie Sądu Odwoławczego odpowiednią kwotą zadośćuczynienia należnego powódce, spełniającą dyrektywy z art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 441 § 1 k.c., powinna być kwota 16 000 zł, a zatem, po uwzględnieniu stopnia przyczynienia się powódki do powstania szkody (50 %) oraz kwoty zadośćuczynienia wypłaconego powódce przed procesem (5 000 zł), należało dodatkowo zasądzić od pozwanego na jej rzecz z tego tytułu kwotę 3 000 zł. W okolicznościach niniejszej sprawy dalej idące zarzuty pozwanego dotyczące wysokości zadośćuczynienia nie mogą zostać uznane za zasadne. Wysokość trwałego uszczerbku na zdrowiu może być jedynie kryterium pomocniczym przy ocenie rozmiaru krzywdy powódki, a wskazane wyżej okoliczności, które należało wziąć pod uwagę przy ocenie odpowiedniości sumy zadośćuczynienia, nie są jedynie subiektywnymi odczuciami powódki. Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia Sądy orzekające w sprawie nie uwzględniały natomiast samoistnych schorzeń powódki.

Zasadne było też żądanie powódki zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonego zadośćuczynienia (art. 481 § 1 i § 2 k.c.) i w tym zakresie należy podzielić ocenę prawną Sądu pierwszej instancji.

Ostatecznie powództwo zostało uwzględnione w 27,27 % (co do kwoty 3 000 zł zadośćuczynienia z żądanej kwoty 11 000 zł), toteż na podstawie art. 100 k.p.c. należało stosunkowo rozdzielić koszty procesu. Strona powodowa poniosła koszty procesu w kwocie 3 234 zł, a pozwany – w kwocie 2 967 zł. Sąd Rejonowy wskazał ich składniki prawidłowo z wyjątkiem opłat skarbowych od pełnomocnictwa i substytucji (łącznie 34 zł), które należało uwzględnić po stronie powódki. Pozwany powinien ponieść odpowiednią do wyniku procesu część kosztów procesu z ich sumy (6 201 zł), tj. kwotę 1 691,01 zł, a zatem należy mu się od powódki zwrot różnicy między kosztami poniesionymi (2 967 zł) a kosztami należnymi (1 691,01 zł).

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016 roku, poz. 623, ze zm.) należało w ten sam sposób rozdzielić między strony nieuiszczone koszty sądowe przed Sądem pierwszej instancji (112,61 zł).

Apelacja została uwzględniona w 40 % (co do kwoty 2 000 zł zadośćuczynienia z kwoty 5 000 zł) i na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. należało znieść koszty postępowania odwoławczego między stronami. Koszty te zostały poniesione przez pozwanego w kwocie 700 zł (oplata od apelacji i wynagrodzenie pełnomocnika – adwokata), a przez powódkę w kwocie 467 zł (wynagrodzenie pełnomocnika – radcy prawnego, opłata skarbowa od substytucji). Odpowiadają one – co do wysokości – wynikowi postępowania odwoławczego.

Wysokość wynagrodzenia pełnomocników stron została ustalona na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800, ze zm.) oraz § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804, ze zm.).

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016 roku, poz. 623, ze zm.) Sąd Okręgowy, stosunkowo do wyniku postępowania odwoławczego, rozdzielił między strony nieuiszczone koszty sądowe przed Sądem drugiej instancji (428,56 zł).

Z tych względów na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.