Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 962/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 października 2017 roku

Sąd Rejonowy w Limanowej I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Iwona Trzeciak

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Danuta Matras

po rozpoznaniu w dniu 26 października 2017 roku w Limanowej

na rozprawie

sprawy z powództwa N. S.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  Zasądza od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki N. S. kwotę 8.000,00 zł (osiem tysięcy złotych 00/100) z odsetkami ustawowymi od dnia 28 grudnia 2015 roku do dnia zapłaty.

II.  Zasądza od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki N. S. kwotę 3.232,39 zł (trzy tysiące dwieście trzydzieści dwa 39/100) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 962/16

UZASADNIENIE

wyroku z 31 października 2017 roku

Powódka N. S. w pozwie z 6.10.2016 r. domagała się zasądzenia od strony pozwanej (...) S.A. w W. kwoty 8.000 zł z ustawowymi odsetkami od 8 grudnia 2015 roku do dnia zapłaty - tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że 16.08.2015 r., jako pasażer pojazdu uczestniczyła w wypadku drogowym. Sprawca wypadku miał zawarte ubezpieczenie OC w (...) S.A. W wyniku zdarzenia powódka doznała obrażeń w postaci złamania kręgosłupa piersiowego, rany tłuczonej pięty lewej, licznych otarć skóry, stłuczenia i otarcia grzbietu i miednicy, złamania żebra XII, otarcia powłok brzusznych. Na oddziale szpitalnym przebywała od 16.08.2015 roku do 19.08.2015 roku, gdzie zastosowano leczenie zachowawcze. Po wyjściu ze szpitala została skierowana do leczenia w Poradni Urazowo Ortopedycznej. Doznane urazy spowodowały powstanie przewlekłego pourazowego bólu grzbietu, miednicy, żeber, brzucha, podudzia i pięty, co doprowadziło do zakłóceń w jej normalnym funkcjonowaniu. Przez dwa miesiące nie mogła uprawiać sporu, nie mogła uczestniczyć w zajęciach wychowania fizycznego w szkole. Urazy te uniemożliwiły jej codzienną obowiązkową grę na wiolonczeli. Ból podudzia, miednicy i pięty nadal odczuwa, wobec czego kontynuuje leczenie w poradni urazowo – ortopedycznej. Korzystała ponadto z zabiegów rehabilitacyjnych w prywatnym gabinecie. Oprócz urazów fizycznych pozostał również uraz psychiczny przejawiający się lękiem w związku z jazdą samochodem. Powódka wskazała, że w toku postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel wypłacił jej zadośćuczynienie w kwocie 3.000 zł, która jej zdaniem nie jest kwotą adekwatną do poniesionej szkody. Uzasadniając żądanie odsetkowe powódka wskazała, że termin spełnienia świadczenia upłynął w dniu 27.12.2015 roku, tj. po 30 dniach od daty zgłoszenia szkody.

W pisemnej odpowiedzi na pozew (k. 30-32) strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazano, że powódka nie udowodniła podstaw do żądania kwoty przewyższającej przyznaną jej w toku postępowania likwidacyjnego kwotę 3.000 zł, bowiem kwota ta obejmuje wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne doznane przez powódkę. Strona pozwana wskazała, że obrażenia jakich doznała powódka nie są takie jak wskazała w pozwie. Powódka doznała jedynie urazu kręgosłupa bez złamań, złamania XII żebra bez trwałych następstw, rany tłuczonej pięty oraz otarć powłok brzucha. Badania nie wykazały powikłań ani zmian pourazowych. Doznane urazy mogły wywołać jedynie dyskomfort w ich pierwotnej fazie, natomiast nie wywołały one żadnych dalszy negatywnych następstw. Uszczerbek na zdrowiu to jedynie 1%. Wszelkie inne dolegliwości mają jedynie charakter subiektywny. Strona pozwana zarzuciła także, że powódka nie przedłożyła żadnej dokumentacji medycznej wskazującej na jakiekolwiek zaburzenia psychiczne, a zgłaszane urazy psychiczne są jedynie subiektywnymi odczuciami. W ocenie strony pozwanej nie jest również uzasadnione żądanie dotyczące terminu odsetek, w przypadku ewentualnego uwzględniania żądania pozwu co do zadośćuczynienia. Odsetki od kwoty przyznanego zadośćuczynienia ustala się od dnia określenia wysokości zadośćuczynienia, czyli od dnia wyrokowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

16 sierpnia 2015 roku powódka N. S., jako pasażer samochodu O. kierowanego przez D. C., uczestniczyła w wypadku drogowym. W dniu wypadku sprawca wypadku miał zawarte ubezpieczenie OC za szkody związane z ruchem pojazdu w (...) S.A.

(okoliczność bezsporna, akta szkodowe k. 42)

Po wypadku powódka została przewieziona do Szpitala (...) w L., gdzie początkowo stwierdzono u niej złamanie kręgosłupa piersiowego, ranę tłuczoną pięty lewej, liczne otarcia skóry. Po wykonanych badaniach TK kręgosłupa piersiowego i lędźwiowo- krzyżowego oraz RTG klatki piersiowej i stopy, powódka została skierowana na oddział urazowo – ortopedyczny. Po dodatkowych badaniach stwierdzono u niej stłuczenie i otarcia grzbietu, złamanie żebra XII po stronie prawej, otarcie powłok brzusznych, podudzia i pięty. W szpitalu przebywała od 16.08.2015 r. do 19.08.2015 r. W szpitalu powódka leżała unieruchomiona - miała założoną opaskę na szyi, bo podejrzewano złamanie kręgów. Dalsza diagnostyka wkluczyła to jednak. Okazało się, że było to silne stłuczenie kręgów.

Następnie powódka kontynuowała leczenie w poradni chirurgii urazowo – ortopedycznej w L. i rehabilitacyjnie w K.. Leczenie zostało zakończone 16.09.2015 r.

Obecnie powódka nadal skarży się na dolegliwości bólowe kręgosłupa nasilające się w pozycji stojącej, po wysiłku, okresowe dolegliwości bólowe klatki piersiowej, pięty lewej. W trakcie badania przedmiotowego biegły stwierdził bolesność w końcowej fazie ruchów kręgosłupa 1 –s, przebarwienie w okolicy pięty lewej. Korzysta z rehabilitacji, jeździ na masaże, które jej pomagają. Biegły nie stwierdził występowania zespołów korzeniowych. Ze względu na przebyty uraz

Stwierdzone obrażenia skutkowały długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 6%, z tego 1% dotyczy zmiany bliznowatej na pięcie, a 5% dolegliwości związanych z kręgosłupem (jest to najniższy możliwy uszczerbek, który można ustalić w oparciu o ten punkt rozporządzenia). Biegły nie ustalał uszczerbku za łamane żebro. Fakt złamania żebra świadczy jednak, że uraz Grzbiety musiał być rozległy, skoro jednocześnie doszło do obrażeń klatki piersiowej. Przebarwienia na pięcie jest zmianą bliznowatą, bowiem jest to zmiana skórna będąca następstwem uszkodzenia skóry właściwej. Powódka doznała stłuczenia i otarcia stopy co wiązało się z przerwanie ciągłości skóry. W przypadku powódki blizna ma charakter przebarwienia.

Korzystanie z zabiegów rehabilitacyjnych było uzasadnione dolegliwościami kręgosłupa lędźwiowego, które były skutkiem wypadku. W dacie badania przedmiotowego przez biegłego u powódki stwierdzono brak urazowych zespołów korzonkowych, co jest wytłumaczalne skutecznością wdrożonego leczenia i upływem czasu.

Aktualnie powódka wróciła już do sprawności. Zwolnienie lekarskie z zajęć wychowania fizycznego miała tylko przez jakiś czas po wypadku. Do gry na instrumentach wróciła po dwóch miesiącach po wypadku.

(dowód: dokumentacja medyczna k. 8-10, zeznania przedstawiciela ustawowego powódki k. 49-50, opinia biegłego lekarza k. 55, 65, 81 )

W toku postępowania likwidacyjnego na podstawie decyzji z 28.12.2015 r. powódce zostało wypłacone zadośćuczynienie w kwocie 3.000 zł. Strona pozwana nie zgodziła się na żadną dopłatę. Lekarz orzecznik w czasie likwidacji szkody ustalił uszczerbek na zdrowiu na poziomie 2%.

(dowód: akta szkodowe k. 42, pismo z dnia 28.12.2015 r. k. 14, korespondencja między stronami k. 14-25, opinia zaoczna lekarza orzecznika k. 39-40)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych powyżej dowodów. Okoliczności dotyczące faktu zaistnienia wypadku z 19.08.2015 r., jego przyczyn oraz sprawcy nie były sporne między stronami. W szczególności strona pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności wobec powódki, a jedynie wysokość dochodzonej przez nią kwoty.

Ustalając skutki wypadku, charakter obrażeń powódki oraz skutki jakie te obrażenia spowodowały Sąd w całości oparł się na zeznaniach przedstawiciela ustawowego powódki, przedłożonej przez nią dokumentacji medycznej oraz opinii sądowo – lekarskiej. Sąd w całości dał wiarę zeznaniom przedstawiciela powódki, albowiem były one spójne, logiczne, potwierdzały okoliczności wynikające z dokumentów zgromadzonych w aktach. Sporządzoną opinię Sąd uznał za prawidłową, sporządzoną w sposób fachowy i rzetelny. Ustalenia i wnioski zawarte w tej opinii są logiczne, spójne i znajdują uzasadnienie w materiale dowodowym. Ponadto, zdaniem sądu, opinia nie została skutecznie zakwestionowana.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy daje podstawę do oceny zasadności roszczenia powódki, tym bardziej, że strony nie zgłosiły żadnych innych wniosków dowodowych.

Sąd zważył, co następuje:

Podstawę żądania powódki stanowi art. 445 § 1 kc. w zw. z art. 444 kc. Zgodnie z art. 445 § 1 k.c., w wypadkach przewidzianych w art. 444 k.c. (uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia) sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią kwotę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego. Uszkodzenie ciała w rozumieniu uregulowań art. 444 § 1 k.c. polega na naruszeniu integralności fizycznej człowieka, które może dotyczyć zarówno samej powłoki cielesnej, jak i narządów wewnętrznych. Naprawienie szkody niemajątkowej tzw. krzywdy może polegać na przyznaniu poszkodowanemu odpowiedniej sumy pieniężnej. Krzywda jest ujmowana jako cierpienie fizyczne (ból) oraz cierpienie psychiczne, moralne (ujemne uczucia przezywane w związku z cierpieniami fizycznymi w następstwie uszkodzenia ciała). Zadośćuczynienie ma stanowić formę rekompensaty z tytułu szkody niemajątkowej.

Należy także wskazać, że różnica między stosowaniem art. 444 § 1 i 2 kc i art. 445 § 1 kc przy stwierdzeniu uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia polega na tym, że szkoda materialna z pierwszego przepisu w zasadzie musi znaleźć pełne pokrycie, gdy tymczasem zasądzenie zadośćuczynienia, a zwłaszcza jego wysokości uzależnione są od całokształtu ujawnionych okoliczności, w szczególności zaś zarówno od trwałości i skutków wypadku lub okresu trwania objawów chorobowych i ich nasilenia, jak i od rodzaju i stopnia winy sprawcy szkody i odczucia jej przez poszkodowanego (wyrok SN z 30 listopada 1999 r., I CKN 1145/99, niepubl.).

Dla ustalenia, że doznana krzywda jest następstwem zdarzeń, o których stanowi art. 445 kc i przypisania podmiotowi odpowiedzialności, istotne jest ustalenie związku przyczynowego określonego w art. 361 kc., przepis ten bowiem dotyczy zarówno szkód majątkowych jak i niemajątkowych. Krzywda powinna być normalnym następstwem czynu sprawcy (por. wyrok SN z 7 lutego 2006 r., I PK 272/05, LEX nr 281244).

Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pod uwagę należy zatem wziąć stopień natężenia doznanej krzywdy, tj. rodzaj, charakter, długotrwałość cierpień, a także wywołane doznaną szkodą poczucie bezradności. Ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, takich jak: wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury (wyrok SN z dnia 09-11-2007, V CSK 245/07).

Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, a zatem ma rekompensować krzywdę odczuwalną w chwili obecnej, jak i przez następne lata.

Użyte w art. 445 § 1 k.c. pojęcie "sumy odpowiedniej" choć ma charakter niedookreślony, tym niemniej w orzecznictwie wskazuje się kryteria, którymi należałoby kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, a mianowicie to, że musi ono mieć charakter kompensacyjny, a więc musi przedstawiać odczuwalną wartość ekonomiczną, nie będącą jednakże wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Z tego wynika, że "wartość odpowiednia" to wartość utrzymana w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenia, jaka konkretnie kwota jest "odpowiednia" z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2008 roku, sygn. akt III KK 349/07, opubl. Prok.i Pr.-wkł. 2008/7-8/28, Biul.PK 2008/4/).

Zobowiązany do naprawienia szkody jest podmiot, który według reguł określających dla danego zdarzenia szkodowego ponosi odpowiedzialność deliktową za uszkodzenia ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia. Strona pozwana nie kwestionowała swojej odpowiedzialności, a jedynie wysokość dochodzonego przez powódkę roszczenia. Podstawę prawną odpowiedzialności pozwanego stanowią w szczególności przepisy art. 805 § 1 i § 2 punkt 1 kc i nast. kc w związku z przepisami dotyczącymi zasad odpowiedzialności za zobowiązania z tytułu deliktu (czynu niedozwolonego). Podstawę prawną odpowiedzialności pozwanego stanowią również przepisy ustawy o działalności ubezpieczeniowej oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (takimi są ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody wyrządzone w związku ruchem tych pojazdów).

Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, iż niesporna jest odpowiedzialność pozwanego, skoro sprawca wypadku poruszał się samochodem posiadającym ubezpieczenie OC pozwanego.

W niniejszej sprawie powódka N. S. w wyniku zdarzenia z dnia 19.08.2015 roku doznała obrażeń ciała, w związku z czym może dochodzić roszczenia o wypłatę zadośćuczynienia. W takiej sytuacji roszczenia może kierować do osoby odpowiedzialnej za zdarzenie, w wyniku którego doszło do powstania obrażeń ciała lub rozstroju zdrowia lub do ubezpieczyciela tej osoby, przy czym powódka skierowała swoje roszczenie jedynie do ubezpieczyciela osoby odpowiedzialnej za powstałą szkodę.

W ocenie Sądu żądanie powódki dotyczące zadośćuczynienia było uzasadnione w całości. Sąd zatem uznał, że adekwatna do skutków wypadku będzie kwota zadośćuczynienia w łącznej kwocie 11.000 zł (3.000 zł zostało już wypłacone przez ubezpieczyciela).

Kwota przyznawana z tytułu zadośćuczynienia winna obejmować naprawienie szkody niemajątkowej wyrażającej się w krzywdzie w postaci cierpień fizycznych i psychicznych związanych z zaistnieniem wypadku. Choć obrażenia powódki co do zasady nie były tego typu, aby wymagały długiej hospitalizacji, to jednak nie może to mieć decydującego znaczenia dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia. Ustalając kwotę zadośćuczynienia należy mieć bowiem na uwadze także jakie skutki spowodowało zdarzenie powodujące szkodę, odczucia fizyczne i psychiczne, wiek poszkodowanego, intensywność ujemnych doznań fizycznych i psychicznych.

Wprawdzie strona pozwana podnosił, że te wszystkie okoliczności miała na uwadze przy ustalaniu kwoty zadośćuczynienia, to jednak Sąd uznał, że nie wszystkie skutki wypadku zostały w dostateczny sposób wzięte pod uwagę.

Ustalenie adekwatnej kwoty zadośćuczynienia nie sprowadza się jedynie do ustalenia procentowego długotrwałego uszczerbku na zdrowiu i przeliczeniu na tej podstawie przyznawanej kwoty. Długotrwały uszczerbek na zdrowiu, stanowi tylko jeden z wielu elementów, które bierze się pod uwagę przy ustalaniu kwoty zadośćuczynienia. Należy mieć także na uwadze odczucia fizyczne i psychiczne, które zostały wywołane przez zdarzenie powodujące szkodę. Niewątpliwie skutki wypadku spowodowały u powódki ból, cierpienie, dyskomfort psychiczny i fizyczny. Stłuczenie kręgosłupa i stopy wiązało się uciążliwymi bólami. Powódka musiała korzystać z rehabilitacji. Czasowo ograniczona była jej aktywność życiowa, nie mogła uprawić sportu, grać na instrumencie. Jakkolwiek powódka jest zdrowa fizycznie, to jednak ślady zdarzenia są nadal widoczne w postaci blizny - przebarwienia na stopie. Powódka jest młodą kobietą, dopiero wchodzącą w dorosłe życie, a tego tupu przebarwienia mogą stanowić problem natury estetycznej.

W ocenie sądu strona pozwana przyznając powódce zadośćuczynienie, tych wszystkich okoliczności nie brała pod uwagę, a odwołała się jedynie do suchych zapisów zawartych w dokumentacji medycznej.

Zdaniem Sądu przyznanie powódce dodatkowej kwoty 8000 zł tytułem zadośćuczynienia stanowi adekwatną kwotę do cierpienia i bólu, jakie odczuwała powódka na skutek obrażeń doznanych w wypadku z dnia 19.08.2015 roku.

O odsetkach sąd orzekł zgodnie z żądaniem powódki. Termin zapłaty zadośćuczynienia przez ubezpieczyciela określa art. 817 §1 k.c. stanowiący, iż ubezpieczyciel powinien spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Wyjątek od powyższej zasady określony został w § 2 art. 817 zgodnie z którym gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Sąd podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 18.11.2009 r. sygn. II CSK 257/09, iż „spełnienie świadczenia w terminie późniejszym może być usprawiedliwione jedynie wówczas, gdy ubezpieczyciel powoła się na istnienie przeszkód w postaci niemożliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia, mimo działań podejmowanych ze szczególną starannością. Okoliczności te podlegają indywidualnej ocenie w realiach konkretnej sprawy. Niewykazanie ich świadczy o popadnięciu ubezpieczyciela w opóźnienie ze spełnieniem świadczenia. Skutki opóźnienia określone są m.in. w art. 481 § 1 KC i obligują dłużnika do zapłaty odsetek (…) po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel - jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców (art. 355 § 2 k.c.) - obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Obowiązku tego nie może przerzucić na inne podmioty, w tym uprawnionego do odszkodowania. Nie może też wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. Rolą sądu w ewentualnym procesie może być jedynie kontrola prawidłowości ustalenia przez ubezpieczyciela wysokości odszkodowania.”. Co do zasady, więc od upływu trzydziestodniowego terminu ubezpieczyciel pozostaje w zwłoce i jest zobowiązany do zapłaty odsetek na rzecz uprawnionego.

W tej sytuacji żądanie powódki w przedmiocie odsetek naliczanych po upływie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody było uzasadnione. Należy mieć na uwadze, że sąd w zasadzie, nie ustalił żadnych nowych okoliczności, które nie były znane stronie pozwanej lub też których strona pozwana nie mogła przewidzieć czy ustalić.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 kpc, stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Na zasądzone koszty składa się: opłata od pozwu – 400 zł, kwoty 275,26 zł i 140,13 zł na opinie biegłego wydatkowane z zaliczki wpłaconej przez powódkę, opłata od pełnomocnictwa – 17 zł, wynagrodzenie pełnomocnika – 2400 zł obliczone na podstawie § 2 pkt 4 rozporządzenia z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia pozwu).

SSR Iwona Trzeciak