Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VW 340/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 listopada 2017 roku

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSR Anna Ziembińska

Protokolant stażysta Patrycja Prokop

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 listopada 2017 roku sprawy

M. S. (1) c. D. i T., ur. (...) w W.

obwinionej o to, że:

W dniu 9 grudnia 2016 roku w W. na ul. (...) wywołała niepotrzebną czynność Policji w ten sposób, że zawiadomiła o bezzasadnej interwencji a następnie zażądała aby umundurowani funkcjonariusze Policji zaprowadzili ją do siedziby firmy mieszczącej się w w/w budynku, tj. o czyn z art. 66 § 1 kw

I.  obwinioną M. S. (1) uznaje za winną popełnienia zarzucanego jej czynu stanowiącego wykroczenie z art. 66 § 1 kw i na podstawie art. 17 § 2 kw odstępuje od wymierzenia kary,

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. K. wynagrodzenie w kwocie 206 (dwieście sześć) złotych, powiększone o podatek od towarów i usług tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej obwinionej z urzędu,

III.  zwalnia obwinioną od kosztów sądowych, którymi obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt V W 340/17

UZASADNIENIE

Na podstawie zgromadzonego i ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 9 grudnia r. ok. godz. 10:50 M. S. (1) przyszła do budynku mieszczącego się przy ul. (...) w W.. Obwiniona zażądała aby pracownik ochrony zaprowadził ją do siedziby firmy, do której zmierzała. Pracownik ochrony wskazał obwinionej gdzie wskazana firma się mieści i odmówił zaprowadzenia obwinionej. Pomiędzy M. S. (1) a pracownikiem ochrony – K. M. doszło do awantury. Z uwagi na odmowę przez pracownika ochrony doprowadzenia obwinionej do siedziby wskazanej przez nią firmy, obwiniona wezwała Policję. Po pojawieniu się policjantów oczekiwała, że funkcjonariusze Policji wpłyną na zmianę zachowania pracownika ochrony lub sami zaprowadzą ją do lokalu.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

1.  notatki urzędowej - k. 1,

2.  zeznań świadka M. S. (2) – k. 5, 129-130,

3.  wyjaśnień obwinionej – k. 15.

Obwiniona M. S. (1) w złożonych wyjaśnieniach nie przyznała się do zarzucanego jej czynu. Nie kwestionowała tego, iż we wskazanym czasie wezwała Policję. Wyjaśniła, iż doszło do wymiany zdań pomiędzy nią, a pracownikiem ochrony. Wskazała, że ochroniarz był do niej wrogo nastawiony i nie udzielił jej pełnej informacji, o którą prosiła. W związku z powyższym wezwała do pomocy Policję, aby ta wpłynęła na zachowanie ochroniarza. Obwiniona zaprzeczyła jakoby żądała od policjantów doprowadzenia jej do siedziby firmy.

Sąd zważył, co następuje:

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę M. S. (1) w odniesieniu do przypisanego jej czynu.

W ocenie Sądu wyjaśniania obwinionej M. S. (1) nie zasługują w pełni na obdarzenie ich wiarą. Sąd uznał wyjaśnienia obwinionej za wiarygodne w zakresie dotyczącym okoliczności niespornych - potwierdzających fakt jej przebywania we wskazanym czasie w budynku przy ul. (...), powodu wizyty, kłótni z ochroniarzem oraz wezwania Policji.

Sąd odmówił natomiast przyznania waloru wiarygodności wyjaśnieniom obwinionej w pozostałej części, w której zaprzeczała ona swojemu sprawstwu. Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom dotyczącym przebiegu rozmowy i zachowania ochroniarza, jak również oczekiwań obwinionej po pojawieniu się funkcjonariuszy Policji. Takie twierdzenia stanowią jedynie linię obrony przyjętą przez obwinioną w celu uniknięcia ukarania za popełnione wykroczenie.

Sąd dał całkowitą wiarę zeznaniom świadka M. S. (2) - funkcjonariusza Policji, który zrelacjonował zdarzenie w sposób rzetelny, pozbawiony stronniczości i nie budzący wątpliwości. Wskazać należy, że wyżej wymieniony świadek jest osobą obcą dla obwinionej, która powzięła informacje o zdarzeniu wskutek wykonywania przez siebie obowiązków służbowych i która ponadto nie ma żadnego interesu w celowym pomawianiu obwinionej o działania, które w rzeczywistości nie miały miejsca.

W związku z powyższym ustalić należało, iż stan faktyczny jest jasny i nie był sporny w sprawie. Wszystkie dowody potwierdziły wszakże sprawstwo obwinionej w zakresie zarzucanego jej czynu. Ustalając stan faktyczny, Sąd oparł się również o dokumenty zgromadzone w sprawie, bowiem ich autentyczność i prawdziwość treści nie budzą wątpliwości oraz nie były kwestionowane przez strony. Sąd również nie znalazł powodów, które podważałyby ich wiarygodność. Zasadnicze znaczenie miała zatem ocena zachowania obwinionej przez pryzmat znamion zarzucanego jej wykroczenia, które w ocenie Sądu obwiniona niewątpliwie popełniła.

Obwinionej zarzucono popełnienie wykroczenia kwalifikowanego z art. 66 § 1 kw.

Zachowanie sprawcy naruszającego wskazany przepis polega dostarczeniu instytucji użyteczności publicznej albo organowi ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia fałszywych informacji po to, aby wywołać ich zbędną czynność. Przedmiotem ochrony jest prawidłowa działalność organów i instytucji publicznych. Karalność opisanego wyżej zachowania jest uzasadniona również ze społecznego punktu widzenia, gdyż w ramach tego przepisu chronione są także istotne interesy publiczne. Sprawca może bowiem wywołać szkodę polegającą na utrudnianiu wykonania przez organy czy instytucje czynności rzeczywiście potrzebnych, spowodować szkodę ekonomiczną czy zakłócić spokój i porządek publiczny. Instytucją użyteczności publicznej w rozumieniu tego przepisu jest w szczególności Policja. Wykroczenie popełnione jest już z chwilą przedstawienia instytucjom lub organom fałszywej informacji lub w momencie wywołania fałszywego alarmu. Skutek w postaci zrealizowania niepotrzebnej czynności nie jest potrzebny dla bytu tego wykroczenia. Opisywane wykroczenie jest wykroczeniem powszechnym – popełnić je może każdy człowiek. Strona podmiotowa zakłada umyślność ograniczoną do zamiaru bezpośredniego, jest to więc wykroczenie kierunkowe, przy którym zamiar bezpośredni przybiera szczególną postać i jest zabarwiony celem działania (wyrok SN z dnia 22 września 2005 r., III KK 155/05, LEX nr 157200).

Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu należało uznać obwinioną za winną popełnienia zarzucanego jej czynu, albowiem jej zachowanie wyczerpuje znamiona wykroczenia przewidzianego w art. 66 § 1 kw. W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości w zakresie winy M. S. (1), która została udowodniona.

W związku z pojawieniem się w toku rozprawy wątpliwości co do stanu psychicznego obwinionej, koniecznym stało się przeprowadzenie badania w przedmiocie jej poczytalności w chwili czynu, a także możliwości rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. Zasadnicze znaczenie w niniejszej sprawie miała zatem opinia sądowo – psychiatryczna. W sporządzonej opinii biegła lekarz psychiatra nie stwierdziła u obwinionej objawów choroby psychicznej ani objawów upośledzenia umysłowego. Jednak z uwagi na trwałe zmiany osobowości stan psychiczny badanej w odniesieniu do zarzutu, o który jest obwiniona nie znosił ale ograniczał w stopniu znacznym jej zdolności rozpoznania znaczenia czynu oraz zdolności pokierowania swoim postępowaniem w rozumieniu art. 17 § 2 kw.

W ocenie Sądu opinia biegłej jest pełna, jasna, zgodna z zasadami sztuki, przez co jej wnioski nie budzą żadnych wątpliwości.

Wartym zaznaczenia jest fakt, iż ograniczenie rozpoznania znaczenia czynu nie wpływa na rodzaj winy, zaś tylko na jej stopień. Ustalenie tego ograniczenia oznacza, że na skutek którejś z przesłanek ograniczenia poczytalności sprawca nie pojmuje w należytym stopniu znaczenia swego czynu, lecz jedynie w sensie aksjologicznym, to jest tego, że czyn stanowi naruszenie porządku etycznego i prawnego. Zakłócenie to dotyczy procesów psychicznych, nie musi jednak wykluczać świadomości sprawcy w zakresie zachodzących związków przyczynowych. Umniejszona poczytalność ma więc wpływ na znaczenie stopnia winy, a w konsekwencji na wysokość kary (wyrok SA w Krakowie z dnia 31 marca 2005 r., II AKa 52/05, KZS 2005, nr 5, poz. 34).

W niniejszym stanie faktycznym u sprawcy wykroczenia zostało wprawdzie stwierdzone istnienie ograniczonej poczytalności w stopniu znacznym, co jednak zdaniem Sądu nie wykluczyło świadomości M. S. (1) co do stwierdzenia, że nie w dniu 9 grudnia 2016 r. w budynku przy ul. (...). Jerozolimskie nie miało miejsca żadne zdarzenie, które uzasadniałoby wezwanie policji. Obwiniona nie była w żaden sposób zagrożona, nie działa się jej żadna krzywda. Należy podnieść, że M. S. (1) posiada niepełne wyższe wykształcenie, pracuje, w dacie opiniowania nie leczyła się psychiatrycznie, rzeczowo relacjonowała przebieg wydarzeń, była prawidłowo i wszechstronnie zorientowana. Obwiniona była hospitalizowana psychiatrycznie w 2005 roku, do zdarzenia doszło w grudniu 2016 roku, zaś badanie sądowo-psychiatryczne odbyło się we wrześniu 2017 r. Od grudnia 2016 r. do września 2017 r. nie miały miejsca zdarzenia wpływające na stan psychiczny obwinionej. Skoro zatem we wrześniu 2017 r. obwiniona potrafiła biegłej rzeczowo relacjonować przebieg zdarzenia, być prawidłowo i wszechstronnie zorientowana, to zdaniem Sądu stan taki istniał także w dacie czynu. Reasumując, w ocenie Sądu M. S. (1) umyślnie w zamiarze bezpośrednim dopuściła się czynu z art. 66 § 1 kw.

Natomiast Sąd uwzględnił, że stopień ograniczenia poczytalności obwinionej z punktu widzenia jej odpowiedzialności ma istotne znaczenie według zasady: im stopień ograniczenia tej poczytalności jest bardziej zbliżony do prawie całkowitego jej zniesienia, tym zakres uwzględnienia tego faktu przy wymiarze kary musi być na jego korzyść szerszy, a im stopień ten jest bliższy stanowi normalnemu lub ograniczeniu poczytalności w stopniu nieznacznym, tym zakres uwzględnienia tego faktu na korzyść sprawcy powinien być węższy (wyrok SN z dnia 10 kwietnia 1975 r., II KR 356/74, LEX nr 21673).

Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu, Sąd uwzględnił sposób i okoliczności popełnienia czynu, postać zamiaru oraz motywację sprawcy.

Prawo wykroczeń nie wprowadza pojęcia znikomego stopnia społecznej szkodliwości czynu, ale to nie znaczy, że społeczna szkodliwość wykroczeń nie podlega stopniowaniu. Podlega i ma to znaczenie praktyczne chociażby dla wymiaru kary. Kryteria stopniowania społecznej szkodliwości czynu opierają się na koncepcji przedmiotowo – podmiotowej, zgodnie z którą uwzględnieniu podlegają okoliczności przedmiotowe charakteryzujące czyn i związane z czynem oraz okoliczności podmiotowe. O poziomie społecznej szkodliwości konkretnego czynu nie mogą natomiast decydować okoliczności leżące poza czynem (postanowienie SN z dnia 17 grudnia 2003 r., V KK 222/03, LEX nr 83772).

W kodeksie wykroczeń zawarte zostały ogólne dyrektywy wymiaru kary, stanowiące pewne ogólne wytyczne co do orzekania w tym zakresie. Wskazany przepis nie zawiera w sobie oficjalnej hierarchii dyrektywy. Wydaje się jednak, że punktem wyjścia w rozważaniach nad wymiarem kary powinien być stopień społecznej szkodliwości, rozumiany jako ujemna waga popełnionego czynu.

W ocenie Sądu zatem w przedmiotowej sprawie biorąc pod uwagę stan psychiczny obwinionej w chwili czynu uznać należy, że stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez nią czynu był niski.

Instytucja odstąpienia od wymierzenia kary zapewnia Sądowi skorzystanie z bardzo praktycznych środków działania, uwzględniających w maksymalny sposób zasadę indywidualizacji wymiaru kary. Przesłanki te są ujęte bardzo elastycznie, z wyraźnym nastawieniem na możliwość działania w określonych warunkach na korzyść sprawcy.

Stwierdzone u obwinionej trwałe zmiany osobowości skutkujące ograniczeniem w stopniu znacznym w zdolności rozpoznania znaczenia czynu oraz pokierowania swoim postępowaniem stanowią niewątpliwe okoliczność łagodzącą, zasługującą na uwzględnienie przy analizie dyrektyw wymiaru kary.

Mając na uwadze powyższe, w tym podniesiony wyżej niski stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez obwinioną wykroczenia oraz dodatkowo jej warunki osobiste – stan psychiczny, w którym się znajdowała, Sąd uznał, iż wystarczającym w przedmiotowej sprawie będzie poprzestanie na stwierdzeniu sprawstwa obwinionej z jednoczesnym odstąpieniem od wymierzenia jej kary zgodnie z dyspozycją art. 17 § 2 kw.

O wynagrodzeniu obrońcy z urzędu Sąd orzekł na podstawie § 17 ust. 2 pkt 2 w zw. z § 4 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03.10.2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. poz. 1714).

Orzeczenie o zwolnieniu obwinionej od kosztów sądowych wydano na podstawie art. 624 § 1 kpk w związku z art. 119 kpw.