Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 listopada 2017 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Taberska ( spr.)

SSO Sławomir Jęksa

SSO Małgorzata Winkler - Galicka

Protokolant st. sekr. sąd. Aleksandra Langocz

przy udziale A. W. Prokuratora Prokuratury Rejonowej P. w P.

po rozpoznaniu w dniu 7 listopada 2017 r.

sprawy R. R.

oskarżonego z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 157 § 1 kk i w zw. z art. 64 § 1 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań Stare Miasto w P.

z dnia 23 maja 2017r. sygn. akt VIII K 660/16

1.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

2.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. N. kwotę 516,60 złotych brutto z tytułu zwrotu kosztów obrony z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

3.  Zwalnia oskarżonego od zwrotu Skarbowi Państwa kosztów procesu za postępowanie odwoławcze oraz od uiszczenia opłaty za II instancję.

M. G. E. S. J.

UZASADNIENIE

R. R. został oskarżony o to, że:

I.  w dniu 5 listopada 2015 r. w P., działając wspólnie i w porozumieniu z ustaloną osobą, dokonał pobicia T. R. przez uderzenie go i kopanie po całym ciele, w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń w postaci sińców wokół oczodołu prawego i lewego, trzech ran głębokich i powierzchniowych otarć naskórka na twarzy i głowie, podbiegnięć krwawych na wargach oraz sińców kolana lewego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności ciała pokrzywdzonego na czas nie dłuższy aniżeli 7 dni, a swoim działaniem naraził pokrzywdzonego na wystąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 k.k., przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu kary w wymiarze co najmniej 6 miesięcy pozbawiana wolności za umyślne przestępstwo podobne, tj. o przestępstwo z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.,

II.  w dniu 5 listopada 2015 r. w P., działając wspólnie i w porozumieniu z ustalona osobą, dokonał pobicia M. C. przez uderzenie go pustą butelką po piwie w głowę, kopanie i zadawanie uderzeń pięścią po całym ciele, w wyniku czego pokrzywdzony doznał obrażeń w postaci krwotoku podpajęczynówkowego oraz obrażeń twarzoczaszki w postaci złamani kości nosa, łuku i trzonu kości jarzmowej po stronie lewej, zatoki szczękowej lewej oraz ściany bocznej oczodołu lewego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządu ciała pokrzywdzonego, a jednocześnie działaniem polegającym na uderzeniu szklaną butelką i rękojeścią atrapy pistoletu w głowę, naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 k.k., przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary w wymiarze co najmniej 6 miesięcy pozbawiania wolności za umyślne przestępstwo podobne, tj. o przestępstwo z art. 158 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Wyrokiem z dnia 23 maja 2017 r. Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w P. (sygn. akt VIII K 660/16) m.in.:

-

oskarżonego R. R. uznał za winnego ciągu przestępstw:

a.  z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. popełniony w sposób opisany powyżej w punkcie I z tą zmianą, że ustalił, że oskarżony działał wspólnie i w porozumieniu z B. F.,

b.  z art. 158 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. popełnionego w sposób opisany powyżej w punkcie II z tą zmianą, iż ustalił, że oskarżony działał wspólnie i w porozumieniu z B. F., a obrażenia doznane przez pokrzywdzonego spowodowały naruszenie czynności narządów ciała M. C. na czas powyżej 7 dni,

i za przestępstwa te na podstawie art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. oraz art. 91 § 1 k.k. wymierzył mu kare 4 lat pozbawienia wolności,

-

na podstawie art. 63 § 1 k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył zatrzymanie w dniach: 05.11.2015 r. godz. 22:15 do dnia 07.11.2015 r. godz. 19:45, od 15.03.2016 r. godz. 07:00 do dnia 16.03.2016 r. godz. 11:13 i od dnia 09.06.2016 r. godz. 06:40 do dnia 09.06.2016 r. godz. 10:42,

-

na podstawie art. 44 § 1 i 2 k.k. orzekł przepadek na rzecz Skarbu Państwa poprzez zniszczenie dowodów rzeczowych w postaci: czapki, szyjki butelki i butów zapisanych w księdze dowodów rzeczowych Sądu Rejonowego Poznań – Stare Miasto w P. pod poz. 30/2016,

-

na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zwrócił oskarżonemu R. R. dowód rzeczowy w postaci siekiery z trzonkiem drewnianym koloru biało – żółtego, zapisanej w księdze dowodów rzeczowych Sądu Rejonowego Poznań – Stare Miasto w P. pod poz. 30/2016,

-

na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych zwolnił oskarżonego R. R. od obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa kosztów sądowych (k. 545 – 548).

Powyższy wyrok został zaskarżony w całości przez obrońcę oskarżonego, który zarzucił rozstrzygnięciu naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia, w szczególności art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., art. 2 § 2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. i art. 5 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. oraz błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia.

Obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od wszystkich zarzucanych mu przestępstw, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd I instancji. Nadto obrońca wniósł o zasądzenie na rzecz obrońcy z urzędu kosztów pomocy prawnej udzielnej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu przed Sądem I i II instancji, a z ostrożności procesowej, na wypadek nieuwzględnienia powyższych zarzutów obrońca podniósł zarzut rażącej niewspółmierności kary i wniósł o złagodzenie oskarżonemu wymierzonej kary poprzez wymierzenie kary w dolnych granicach ustawowego zagrożenia z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby (k. 597 - 609).

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługuje na uwzględnienie.

Przed przystąpieniem do analizy zarzutów apelacji należy zauważyć, iż orzeczenie wydane w przedmiotowej sprawie jest oparte na całokształcie materiału dowodowego zebranego w sprawie, który został poddany wnikliwej analizie bez przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów. Analiza ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy znajduje pełne odzwierciedlenie we wnioskach zawartych w uzasadnieniu wyroku, które czyni zadość wymogom art. 424 § 1 i 2 k.p.k., co w pełni pozwala na przeprowadzenie kontroli instancyjnej.

Sąd Okręgowy chciałby również podkreślić, iż Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy oraz dokładny przeprowadził postępowanie dowodowe, wnikliwie i wszechstronnie rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku rozprawy, dokonując następnie na ich podstawie właściwych ustaleń faktycznych, tak co do samego przebiegu zdarzenia, jak i rozstrzygając kwestie sprawstwa i winy oskarżonego R. R.. Postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie zostało przeprowadzone z należytą starannością i poszanowaniem proceduralnych zasad obowiązujących w polskim procesie karnym. Ocena materiału dowodowego zaprezentowana przez Sąd Rejonowy co do zarzucanych oskarżonemu czynów została dokonana z uwzględnieniem reguł sformułowanych w przepisach art. 5 § 2 k.p.k. i 7 k.p.k. Co więcej, jest ona oceną wszechstronną i bezstronną, która w szczególności nie narusza granic swobodnej oceny dowodów i jest zgodna z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd Okręgowy nie stwierdził też błędów logicznych, jak i faktycznych w rozumowaniu Sądu Rejonowego. W związku z powyższym kontrola apelacyjna uzasadnia twierdzenie, że zaskarżony wyrok został, tak jak tego wymaga norma zawarta w art. 410 k.p.k., prawidłowo i w pełni oparty na właściwie dokonanej ocenie materiału dowodowego, zgromadzonego i ujawnionego w toku postępowania.

Wbrew odmiennym twierdzeniom zawartym w apelacji obrońcy oskarżonego nie ma żadnych podstaw ani do skutecznego kwestionowania dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny zebranego materiału dowodowego, ani też poczynionych na podstawie tego materiału ustaleń faktycznych w sprawie. W szczególności, Sąd Odwoławczy nie doszukał się naruszenia przepisu art. 7 k.p.k., mającego wyrażać się - zdaniem obrońcy oskarżonego - w niewłaściwej ocenie wiarygodności zeznań sąsiadów G. R. i T. R.. Sąd Rejonowy w znacznej części zrekonstruował stan faktyczny w niniejszej sprawie w oparciu o relację przedstawioną przez świadka G. R. i zdaniem Sądu Okręgowego brak jest jakichkolwiek podstaw aby podważać wiarygodność tego świadka jak również poczynioną przez Sąd I instancji analizę zeznań świadka G. R.. Wbrew twierdzeniom autora apelacji z zeznań wskazanego świadka złożonych w postępowaniu przygotowawczym w dniu 6 listopada 2015 r. wynika, iż oskarżony R. R. jako pierwszy zaczepił słownie M. C. wyzywając go od „penera” i „śmiecia” (k. 55). Nadto brak jest podstaw aby kwestionować poczynione w oparciu on zeznania G. R. ustalenia w zakresie faktu, iż to oskarżony R. R. uderzył w głowę butelką M. C.. Sąd I instancji szczegółowo wskazał, dlaczego uznał zeznana świadka G. R. w tym zakresie za w pełni wiarygodne i pozwalające na odtworzenie przebiegu zdarzeń, jak również wskazał, iż twierdzenie T. R. w zakresie uderzenia M. C. butelką w głowę świadek mógł uzyskać od innych osób, niewykluczone że od G. R.. Sąd Rejonowy także trafnie wskazał, iż wątpliwe jest, aby oświadczenie złożone na rozprawie przez pokrzywdzonego M. C. w zakresie uderzenia go butelką było faktycznie tym, co świadek zapamiętał, zwłaszcza że początkowo pokrzywdzony w wyniku doznanego urazu głowy nie był w stanie podać żadnych szczegółów zdarzenia. Odnośnie zeznań świadka G. R. zauważyć można, że oparcie orzeczenia skazującego na zeznaniach tylko jednego świadka, nawet w sytuacji nieprzyznania się oskarżonego do winy, samo przez się nie może stanowić podstawy zarzutu dokonania błędnych czy dowolnych ustaleń faktycznych w sprawie. Nie istnieje żadna reguła dowodowa, która uzasadniałaby pogląd, że zeznania jedynego świadka są niewystarczającą podstawą skazania, podobnie zresztą jak niedopuszczalne jest wartościowanie zeznań li tylko w zależności od zajmowanej pozycji społecznej świadka czy od pełnionej przez niego funkcji publicznej. Zastrzec jednak trzeba, że tego rodzaju „jedyny" dowód nie może stać w sprzeczności z innymi dowodami, które nie mają wprawdzie decydującego znaczenia dla kwestii odpowiedzialności karnej, stanowią jednak podstawę dokonania lub weryfikacji ustaleń faktycznych odnoszących się do określonych fragmentów zdarzenia ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 1996 r. II KRN 178/95, Mon. Praw. 1996, nr 10, s. 376, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2014 r., SNO 57/14, LEX nr 1640269). Sąd Okręgowy wskazuje również, iż zasada swobodnej oceny dowodów pozwala na postawienie tezy, że nie jest ważna liczba czy rodzaj dowodów uzyskanych, ale ich wartość w świetle całokształtu materiału dowodowego. Oznacza to, że w sytuacji wielości dowodów, gdy tylko jeden z nich obciąża oskarżonego, możliwe jest wydanie orzeczenia uznającego jego winę jedynie wówczas, gdy dowód ten nie stoi w sprzeczności z innymi dowodami, którym sąd nadał walor wiarygodności ( Hofmański, Sadzik, Zgryzek, Kodeks, t. I, 2011, s. 99-102). Podstawowym zatem problemem stojącym przed organami procesowymi jest ustalenie (najczęściej chodzi tu o osobowe źródła dowodowe), czy zeznania świadka są wiarygodne w tym znaczeniu, czy są one spójne, logiczne oraz jakimi motywami kierował się ten podmiot, składając określonej treści zeznania. Tym samym Sąd Okręgowy nie znalazł powodów aby zakwestionować wiarygodność świadka G. R., gdyż Sąd Rejonowy dokonał szczegółowej analizy jej zeznań w kontekście zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, uznając tym samym, iż wyjaśnienia oskarżonego, w których nie przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów nie zostały pozytywnie zweryfikowane i stanowią jedynie konsekwencję przyjętej przez niego linii obrony.

Sąd Okręgowy nie podzielił podnoszonej przez obrońcę oskarżanego krytycznej oceny zeznań świadka T. R.. Oczywistym jest, iż uwagi na ilość spożytego w dniu zdarzenia alkoholu i doznane urazy, w tym również głowy, pokrzywdzony nie był w stanie precyzyjnie odtworzyć przebiegu zdarzenia i wszystkich okoliczności tego dynamicznego zajścia. Pokrzywdzony jednak na tyle dokładnie odtworzył najistotniejsze elementy tego zdarzenia, iż można było uznać, że były spójne z relacją przedstawioną przez świadka G. R.. Świadek T. R. potwierdził, że był bity przez oskarżonych R. R. i B. F., jak również że widział w jaki sposób był bity przez oskarżonych pokrzywdzony M. C.. Fakt, iż pokrzywdzony nie był w stanie sobie przypomnieć początku zajścia czy też osoby które miała uderzyć butelką w głowę M. C. nie dyskwalifikuje zeznań tego świadka. O wiarygodności zeznań świadka decyduje przede wszystkim to, czy znalazły one przekonywujące potwierdzenie w pozostałym do dyspozycji sądu materiale dowodowym. Jedynie przy braku takiego potwierdzenia, mogą przy ocenie zeznań mieć znaczenie także okoliczności dotyczące osobowości zeznającego, jego zachowanie się przed zajściem i inne momenty mogące rzutować na wiarygodność tego, co świadek mówi ( tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 1979 r., I KR 91/79, LEX nr 21816).

Ostatecznie Sąd Okręgowy uznał, że dokonana przez Sąd I instancji ocena zeznań pokrzywdzonych oraz świadków jest zgodna ze wskazaniami wiedzy, doświadczenia życiowego a także zasadami prawidłowego rozumowania. Nie odniosą skutku zarzuty odwoławcze sprowadzające się jedynie do polemiki z ustaleniami zaskarżonego orzeczenia bądź prezentowania odmiennych poglądów na wiarygodność dowodów bądź fakty z nich wynikające, co czyni autor apelacji. Skarżący może nie podzielać oceny Sądu Rejonowego, co jest konsekwencją przyjętej linii obrony oskarżonego. Nie oznacza to jednak, że ocenę tej części materiału dowodowego cechowała dowolność.

Podnieść należy, że wszechstronna ocena wszystkich dowodów i wynikających z nich okoliczności jest nie tylko obowiązkiem sądu orzekającego. Zasada ta obowiązuje także przy wyciąganiu wniosków przez strony procesowe, które przedstawiając własne stanowisko nie mogą go opierać na fragmentarycznej ocenie dowodów, z pominięciem tego wszystkiego, co może prowadzić do innych wniosków. Skarżąca zaś przechodzi do porządku dziennego nad tym wszystkim, co legło u podstaw rozstrzygnięcia Sądu I instancji i przedstawione zostało w motywach zaskarżonego wyroku ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1979 r., III KR 196/79, OSN Prok. Gen. Nr 12, str. 6). Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu a quo wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia, lecz musi zmierzać do wykazania jakich konkretnie uchybień w zakresie logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego. Zadaniu temu autorka apelacji nie sprostała.

Jeśli chodzi o zarzut dotyczący naruszenia przepisu art. 5 § 2 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie nie dających się rozstrzygnąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego należy uznać, iż również nie jest on zasadny. Wszelkie wątpliwości w zakresie ustaleń faktycznych powinny być wyjaśnione i usunięte przez wszechstronną i gruntowną analizę całego dostępnego materiału dowodowego. Dopiero wtedy, gdy po wykorzystaniu wszelkich istniejących możliwości wątpliwości nie zostaną usunięte, należy je wytłumaczyć w sposób korzystny dla oskarżonych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 1991 r., WR 107/91, OSNKW 1992/1-2/14).

Należy zauważyć, iż ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy, a akceptowana przez Sąd Okręgowy, doprowadziła do wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy, wyjaśniając i usuwając wszelkie ewentualne wątpliwości co do sprawstwa czy winy oskarżonego R. R., uwzględniając zarówno okoliczności przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Sąd Okręgowy w pełni podziela argumentację Sądu Rejonowego dotyczącą oceny wiarygodności zeznań świadków występujących w sprawie jak i wyjaśnień oskarżonego a także opinii biegłego i protokołów oględzin.

Sąd Odwoławczy podkreśla, iż o złamaniu dyrektywy zawartej w art. 5 § 2 k.p.k. nie można mówić w sytuacji, w której sąd dokonując oceny dwóch przeciwstawnych wersji dowodowych, wybiera jedną z nich, należycie, stosownie do wymogów art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k., ten to wybór uzasadniając. O naruszeniu powołanego przepisu można by mówić dopiero wtedy, gdyby sąd orzekający powziął wątpliwości, co do treści ustaleń faktycznych i mimo braku możliwości dowodowych prowadzących do ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, bądź wówczas, gdyby takie wątpliwości powinien był powziąć ( tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2008 r., V KK 99/08, LEX nr 435313). Żadna z tego typu sytuacji procesowych w sprawie niniejszej nie zaistniała. Sama skarżąca także - poza ogólnym podważaniem niekorzystnej dla oskarżonego R. R. oceny materiału dowodowego w apelacji ich nie wykazała. Sąd Odwoławczy podnosi, iż nie dopatrzył się w rozumowaniu Sądu Rejonowego luk i wątpliwości, które należałoby rozstrzygać na korzyść oskarżonego. Podkreślić bowiem należy, iż w przekonaniu Sądu II instancji, jeżeli da się wiarę tak zeznaniom świadków, które Sąd I instancji obdarzył zaufaniem, brak jest miejsca dla powstania jakichkolwiek wątpliwości, a tym bardziej wątpliwości nie dających się usunąć, co do sprawstwa oskarżonego R. R..

Zdaniem Sądu II instancji słusznie uznał Sąd Rejonowy, iż oskarżony R. R. działał z zamiarem bezpośrednim dokonania pobicia T. R. i M. C.. Zgodnie z art. 9 § 1 k.k., zamiar popełnienia czynu zabronionego został zdefiniowany przez ustawodawcę jako chęć popełnienia czynu zabronionego lub przewidywanie możliwości popełnienia czynu zabronionego i godzenie się na to. Dla ustalenia zamiaru konieczne jest dokładne rozważenie – interpersonalnie niepoznawalnych – wewnętrznych przeżyć psychicznych sprawcy w chwili czynu, co jest zadaniem niezmiernie trudnym, ale koniecznym dla przypisania świadomości sprawcy. W literaturze słusznie podkreśla się, że zamiar i jego postać poznawane są "pośrednio, dzięki określonym faktom" ( zob. J. Lachowski, w: Dębski (red.), System, t. 3, 2012, s. 535). Jak wskazano w orzecznictwie, obecnie truizmem będzie stwierdzenie, że przy ustaleniu zamiaru towarzyszącego sprawcy, jego przeżyć psychicznych należy uwzględniać całokształt udowodnionych okoliczności podmiotowych i przedmiotowych. W sprawach o czyny przeciwko życiu lub zdrowiu orzecznictwo zalicza do nich: rodzaj, rozmiary użytego narzędzia, ilość uderzeń, siłę z jaką zostały zadane, umiejscowienie ciosów, przebieg rany, a także właściwości i warunki osobiste sprawcy, jego dotychczasowy tryb życia, pobudki, motywy działania, stosunki panujące między sprawcą a pokrzywdzonym, okoliczności, tło zajścia, zachowanie się przed i po popełnieniu czynu ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 28.6.1977 r., VI KRN 14/77, OSNKW 1978, Nr 4–5, poz. 43). Zamiar sprawcy ustala się z całokształtu przedmiotowych, jak i podmiotowych okoliczności, a wyjaśnienia oskarżonego nie mogą stanowić jedynej, a nawet głównej okoliczności w zakresie ustaleń co do zamiaru. Przy zamiarze bezpośrednim niezbędna jest świadomość sprawcy co do celu i środków do tego prowadzących, czyli znamion czynu zabronionego oraz wola ich realizacji ( tak: postanowienie Sądu Najwyższego z 20.4.2017 r., II KK 104/17, Legalis).

Zdaniem Sądu Odwoławczego dla ustalenia zamiaru sprawcy nie ma znaczenia podnoszona przez autorkę apelacji okoliczność, że żaden z przesłuchiwanych w toku postępowania świadków nie wskazywał na szczególną motywacje czy celowość działania R. R.. Nie jest to istotne z punktu widzenia ustalenia zamiaru sprawcy, bowiem jak wspomniano powyżej, zamiar sprawcy ustala się na podstawie całokształtu okoliczności przedmiotowych i podmiotowych. W niniejszej sprawie takie okoliczności jak bicie pokrzywdzonych pięściami po głowie i po twarzy oraz kopanie nogami po ciele, siła i ilość zadanych ciosów a także stwierdzone u pokrzywdzonych obrażenia jednoznacznie wskazują na to, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim pobicia T. R. i M. C.,

Obrońca oskarżonego R. R. – jak wyżej wskazano – obrazy przepisów postępowania czy też innych uchybień mających wpływ na treść wyroku nie udało się wykazać. W uzasadnieniu apelacji nie przedstawiono bowiem przekonującej argumentacji na poparcie stanowiska przedstawionego w petitum apelacji. Nie przytoczono niczego, co podważałyby prawidłowość toku rozumowania przedstawionego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Reasumując, na podstawie poprawnie ocenionego materiału dowodowego, z uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy, Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny w niniejszej sprawie, uznając, że oskarżony R. R. dopuścił się przypisanych mu czynów, gdyż jego działanie wypełniało znamiona przestępstw z art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i z art. 158 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Nie zasługuje również na uwzględnienie zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności.

Na wstępie niniejszych rozważań należy wyjaśnić, iż o rażącej niewspółmierności kary można mówić wtedy, gdy kara jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, to jednak nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy – innymi słowy, gdy jest w odczuciu społecznym karą niesprawiedliwą ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z 11 kwietnia 1985 roku, V KRN 178/85, OSNKW 1985/7-8/60). Z sytuacją rażącej niewspółmierności kary mamy do czynienia także wtedy, gdy rozmiar represji w rozpoznawanej sprawie jest w sposób oczywisty nieproporcjonalny w stosunku do dolegliwości wymierzanych podobnym sprawcom w podobnych sprawach. Przy czym nie chodzi o każdą ewentualną różnicę co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – „rażąco” niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, OSPriP 1995/6/18).

W ocenie Sądu Okręgowego, czego dowodzi lektura zaskarżonego wyroku, wymierzona oskarżonemu R. R. kara 4 lat pozbawienia wolności nie spełnia opisanej wyżej przesłanki wystąpienia owej rażącej niewspółmierności kary.

Sąd Okręgowy wskazuje, że występki, popełnienia których dopuścił się oskarżony, mają charakter umyślny. Z tego także powodu, kara wymierzana za tego typu przestępstwa, winna być współmierna do stopnia winy i do stopnia społecznej szkodliwości czynów. Dyrektywa współmierności kary do stopnia winy wiąże się bowiem z fundamentalną zasadą prawa karnego, to jest odpowiedzialności na zasadzie winy i w granicach zawinienia.

Badając wymiar kary wymierzonej oskarżonemu przez Sąd I instancji, Sąd Okręgowy miał na uwadze wszystkie dyrektywy wymiaru kary przewidziane w art. 53 § 1 i § 2 k.k., tj. wzgląd na społeczną szkodliwość czynów przypisanych oskarżonemu i stopień jego winy oraz wymogi indywidualnego i społecznego oddziaływania wymierzonej kary.

Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynów popełnionych przez oskarżonego Sąd Rejonowy słusznie uwzględnił zamiar, motywy, którymi kierował się sprawca, rodzaj zaatakowanego dobra, sposób jego działania, dopuszczenie się dwóch przestępstw na szkodę dwóch pokrzywdzonych, zainicjowanie zajścia, skutki działania oskarżonego. Oceniając stopień winy oskarżonego należało uwzględnić możliwość rozpoznania przez oskarżonego znaczenia swojego czynu, warunkowaną jego poziomem rozwoju intelektualnego i społecznego, stanem wiedzy i doświadczenia sprawcy, oraz możliwość kierowania swoim postępowaniem w wykonaniu podjętej decyzji. W ocenie Sądu Odwoławczego oskarżony musiał mieć świadomość konsekwencji takiego zachowania oraz że jego działanie jest sprzeczne z prawem.

Wreszcie zwrócić trzeba uwagę na jeszcze jedną kwestię, która miała znaczny wpływ na orzeczoną wobec oskarżonego karę. Wśród okoliczności wpływających na wymiar kary należało uwzględnić przede wszystkim uprzednią karalność oskarżonego oraz działanie w warunkach recydywy. Oskarżony R. R. był dotychczas wielokrotnie karany sądownie, w tym popełnione przez niego czyny m.in. polegały na stosowaniu przemocy wobec innych osób. W tym miejscu Sąd Odwoławczy pragnie podkreślić, iż w obliczu popełnienia przez oskarżonego kolejnego przestępstwa, szczególnego znaczenia nabiera dyrektywa spełniania przez wymierzoną karę celów wychowawczych i to nie tylko wobec oskarżonego, ale także wobec społeczeństwa.

Wskazane powyżej okoliczności w ocenie Sądu Odwoławczego jednoznacznie wskazują na lekceważący stosunek oskarżonego do wydanych w stosunku do niego orzeczeń sądowych. Co więcej, powyższe dowodzi, iż poprzednio orzeczone wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności i nawet odbycie tych kar w żaden sposób nie wpłynęły pozytywnie na zachowanie oskarżonego i nie powstrzymały go od popełnienia kolejnego przestępstwa.

Naruszenie po raz kolejny zatem przez tego oskarżonego norm prawnych tym bardziej powinno skutkować orzeczeniem wobec oskarżonego kary surowej, czyli takiej, która wymierzona została przez Sąd I instancji.

Zdaniem Sądu Okręgowego takie okoliczności jak wysoki stopień społecznej szkodliwości czynów popełnionych przez oskarżonego, znaczny stopień winy oraz wcześniejsza karalność, a przede wszystkim doznane przez pokrzywdzonych poważne obrażenia ciała sprawiają, że oskarżony nie mógł zostać potraktowany łagodnie. W ocenie Sądu Odwoławczego kara 4 lat pozbawienia wolności jest współmierna tak do stopnia jego zawinienia, jak i okoliczności sprawy.

W ocenie Sądu Odwoławczego oskarżony jest osobą na tyle zdemoralizowaną, że tylko długotrwała kara pozbawienia wolności ma szansę skłonić oskarżonego do refleksji nad własnym życiem i zmiany dotychczasowego postępowania.

Zdaniem Sądu Okręgowego, wymierzenie kary pozbawienia wolności w wymiarze 4 lat dla sprawcy, który po raz kolejny popełnia przestępstwo umyślne będzie sygnałem dla ogółu społeczeństwa, że taka osoba spotyka się z surowszą reakcją wymiaru sprawiedliwości niż ten, kto popełnia czyn zabroniony po raz pierwszy.

W przekonaniu Sądu Odwoławczego, tak ukształtowany wymiar kary w stopniu dostatecznym unaoczni oskarżonemu obowiązek respektowania ustalonych norm prawnych, a także ugruntuje przekonanie o nieopłacalności popełniania przestępstw.

Odnosząc się do argumentów autorki apelacji dotyczących zróżnicowania w wymiarze kar pomiędzy oskarżonym R. R. a oskarżonym B. F. stwierdzić należy, iż nie sposób odnieść się do motywów, którymi kierował się Sąd Rejonowy, gdyż sporządzenie uzasadnienia zostało ograniczone do oskarżonego R. R.. Niemniej zdaniem Sądu Okręgowego istniała podstawa do wymierzenia R. R. kary surowszej w porównaniu z B. F. z uwagi chociażby na wcześniejszą wielokrotną karalność oskarżonego R. R. i działanie w warunkach recydywy, nawet pomimo faktu, iż nie doszło do zaostrzenia wymiary kary w oparciu o przepis art. 64 § 1 k.k. R. R. był dotychczas 12 – krotnie karany sądownie za przestępstwa przeciwko wolności, rodzinie i opiece, mieniu, tymczasem oskarżony B. F. był dwukrotnie karany sądownie za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji oraz przeciwko życiu i zdrowiu. R. R. wymierzano kary ograniczenia wolności, pozbawiania wolności z warunkowym zawieszeniem ich wykonania oraz na kary bezwzględnego pozbawienia wolności, z których część odbył, natomiast B. F. został uprzednio skazany na karę ograniczenia wolności i karę pozbawiana wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. I jakkolwiek rację ma obrońca oskarżonego, iż żadne z popełnionych wcześniej przez R. R. przestępstw nie były przestępstwami przeciwko zdrowiu i życiu, jak w przypadku oskarżonego B. F. skazanego uprzednio za przestępstwo z art. 158 § 1 k.k., to jednak popełnione wcześniej przez R. R. przestępstwa z art. 207 § 1 k.k. m.in. polegały na stosowaniu przemocy, co było jedną z przesłanek uznania działania oskarżonego w warunkach recydywy. W ocenie Sądu Okręgowego tak znaczna różnica w ilości uprzednich skazań oskarżonego R. R. i B. F., jak również działanie w warunkach recydywy musiała mieć istotne odzwierciedlenie w wymiarze kar dla obu oskarżonych. Uprzednia kilkunastokrotna karalność R. R. nie uświadomiła mu powagi konsekwencji, jakie pociąga za sobą popełnianie przestępstw i skutecznie nie przekonała go o nieopłacalności takiego postępowania. A w tych okolicznościach wychowanie sprawcy nie może być tożsame z pobłażaniem mu i koniecznością wymierzenia kary łagodnej, gdyż w tej sytuacji jedynie długotrwała kara izolacyjna pozostaje czynnikiem wychowawczym, pozwalającym na uzmysłowienie sprawcy faktu nieopłacalności łamania prawa i związanych z tym konsekwencji.

Prawidłowo również Sąd Rejonowy zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności. Trafne jest także rozstrzygniecie Sądu I instancji w przedmiocie dowodów rzeczowych.

Na podstawie § 2, § 4, § 17 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. 2016, poz. 1714), Sąd Okręgowy zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. N. kwotę 516,60 złotych tytułem zwrotu kosztów obrony udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. art. 624 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz. U. z 1983 r., nr 49, poz. 223 ze zm.) Sąd Okręgowy zwolnił oskarżonego z obowiązku zapłaty Skarbowi Państwa kosztów procesu za postępowanie odwoławcze, z uwagi na jego obecną sytuację materialną.

M. G. E. S. J.