Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 535/16

UZASADNIENIE

Powódka I. C. (1) wniosła o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą we W. kwoty 43.307,98zł z odsetkami ustawowymi za okres od 21 września 2015 roku do dnia zapłaty, a nadto kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że w kwietniu 2010 roku przystąpiła do umowy grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym P. I., do której zastosowanie miały warunki ubezpieczenia grupowego na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) (kod warunków: 2009_ (...)_v.06) wraz z tabelą opłat i limitów składek (kod: 2009_ (...)_02_v.02) oraz regulamin ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego (...) (kod: 2009_ (...)_01v.06)

Umowa została zawarta na 180 miesięcy. Na podstawie deklaracji przystąpienia do umowy powódka zobowiązała się uiścić pierwszą składkę w kwocie 56.250,00zł oraz następne składki bieżące w kwotach po 1.550,00zł miesięcznie.

Umowa została rozwiązana w grudniu 2014 roku, na skutek zaprzestania przez I. C. (1) opłacania składek. W dacie rozwiązania umowy wartość rachunku powódki wynosiła 86.615,96zł. Z kwoty tej pozwany potrącił opłatę likwidacyjną w kwocie 43.407,98zł tj. 50% wartości rachunku aktualnej na datę jego umorzenia i wypłacił powódce kwotę 43.307,98zł.

Możliwość pobrania opłaty likwidacyjnej w wysokości odpowiadającej 50% wartości rachunku, w razie rozwiązania w piątym roku odpowiedzialności ubezpieczyciela, przewidywała tabela opłat i limitów składek stanowiąca integralną część umowy ubezpieczenia oraz warunki ubezpieczenia (...).

Powódka uznawała, że postanowienia umowy dotyczące wysokości opłaty likwidacyjnej stanowią niedozwolone postanowienia umowne ponieważ:

nie zostały one uzgodnione z powódką indywidualnie,

nie określały one głównych świadczeń stron,

kształtują one prawa i obowiązki powódki jako konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jej interesy,

w stosunku do powódki zastosowana została nieuczciwa praktyka rynkowa,

a w konsekwencji, że opłata likwidacyjna stanowiła świadczenie nienależne pozwanemu.

Powódka żądała wydania nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym.

30 listopada 2015 roku Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym dla Warszawy – Woli w Warszawie II Wydział Cywilny wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, w którym nakazał pozwanemu Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą we W. aby zapłacił na rzecz powódki I. C. (2) kwotę dochodzoną pozwem wraz z odsetkami ustawowymi i kosztami procesu. (k. 58)

Pozwany złożył sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty, w którym wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz od zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Odpierając zarzuty pozwu pozwany zaprzeczył aby powódka zawała z nim umowę ubezpieczenia, ponieważ umowa ubezpieczenia, na podstawie której powódka została objęta ochroną ubezpieczeniową jest grupową umową ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, która została zawarta pomiędzy pozwanym jako ubezpieczycielem a (...) S.A. jako ubezpieczającym. Umowa ta nie została zawarta z powódką jako konsumentem a między wyżej wymienionymi przedsiębiorcami. Nie można zatem uznawać powódki za stronę umowy. I. C. (1) była bowiem jedynie osobą, na której rzecz została zawarta umowa.

Powołując się na treść art. 805 kc i 808 kc pozwany wywodził, że nie posiada legitymacji procesowej biernej w niniejszej sprawie, ponieważ z treści ww. norm wynika, że roszczenia o zapłatę bądź zwrot składki mogą być zgłaszane jedynie między ubezpieczycielem a ubezpieczającym, nie służą one zaś osobie ubezpieczonej.

Zaprzeczał aby jakiekolwiek postanowienia umowy ubezpieczenia grupowego na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, do której przystąpiła powódka, stanowiły klauzule abuzywne oraz aby ukształtowane zostały w sposób naruszający interesy powódki jako konsumenta bądź aby były sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Pozwany podnosił nadto, że świadczenie objęte żądaniem pozwu o zwrot opłaty likwidacyjnej jest świadczeniem o zwrot wartości wykupu, które stanowi świadczenie główne pozwanego z umowy i jako takie, nie powinno być badane pod względem abuzywności.

Pozwany podniósł w sprzeciwie zarzut niewłaściwości Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie do rozpoznawania sprawy i wniósł o przekazanie sprawy według właściwości.

Postanowieniem z 26 lutego 2016 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy – Woli w Warszawie II Wydział Cywilny stwierdził swą niewłaściwość i przekazał sprawę do rozpoznania tutejszemu Sądowi jako właściwemu miejscowo i rzeczowo. (k. 137)

Pozwany zażądał też przypozwania (...) S.A. z siedzibą w W., argumentując, że to za pośrednictwem ww. spółki powódka przystąpiła do ubezpieczenia grupowego oferowanego przez pozwanego i to (...) S.A., a nie pozwanego dotyczy sformułowany w pozwie zarzut stosowania nieuczciwej praktyki rynkowej.

W piśmie 29 marca 2017 roku (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. złożył oświadczenie o przystąpieniu do udziału w sprawie w charakterze interwenienta ubocznego po stronie pozwanego. (k. 226) Wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Interwenient uboczny podzielił stanowisko wyrażone przez pozwanego. Zaprzeczył aby przy oferowaniu powódce ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym P. I. posłużył się nieuczciwą praktyką rynkową.

W trakcie rozprawy w dniu 14 czerwca 2017 roku pełnomocnik pozwanego zaproponował powódce zawarcie ugody, a na rozprawie w dniu 20 września 2017 roku sprecyzował, że ugoda miałaby polegać na tym, iż wysokość opłaty likwidacyjnej zostanie ustalona na nowo, tj. na poziomie 23% wartości rachunku powódki.

I. C. (1) odmówiła zawarcia ugody na zaproponowanych jej warunkach.

Roszczenie objęte pozwem obejmowało żądanie zapłaty przez pozwanego na rzecz powódki kwoty odpowiadającej pobranej przez pozwanego opłacie likwidacyjnej. W toku sprawy żądanie pozwu nie zostało zmodyfikowane ani rozszerzone. Sąd pominął zatem analizę i rozważania podnoszonych przez strony argumentów, które nie pozostawały w związku z roszczeniem ograniczającym się do zwrotu opłaty likwidacyjnej.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.

(...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. zawarł z Towarzystwem (...) Spółką Akcyjną umowę ubezpieczenia grupowego na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...). Na podstawie tej umowy (...) S.A. działał jako ubezpieczający a Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna jako ubezpieczyciel. Ubezpieczeniem miały być obejmowane osoby trzecie jako ubezpieczeni, na podstawie złożonej przez nie deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia. Możliwość przystąpienia do ubezpieczenia grupowego oferował ubezpieczający (...) S.A..

Umowa zawarta pomiędzy (...) S.A. a Towarzystwem (...) Spółką Akcyjną została potwierdzona certyfikatem nr (...).

1 kwietnia 2010 roku I. C. (1) przystąpiła do ubezpieczenia grupowego na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...). Umowa została zawarta na okres 180 miesięcy. Powódka zobowiązała się zainwestować w tym okresie składkę w kwocie łącznej 281.250,00zł (składka zainwestowana), z tego pierwsza składka w kwocie 56.250,00zł, a pozostałe składki bieżące w kwotach po 1.550,00zł miesięczne, płatne w okresie obowiązywania umowy.

Umowa została zawarta w warunkach ubezpieczenia na życie i dożycie, gdzie suma ubezpieczenia, w przypadku ziszczenia się zdarzenia polegającego na:

zgonie powódki, wynosić miała 1% składki zainwestowanej powiększonej o 100% wartości rachunku powódki w dacie umorzenia oraz o wartość składki pierwszej lub składek bieżących zapłaconych, a nie alokowanych na datę wpłynięcia do ubezpieczyciela wniosku o wypłatę świadczenia z tytułu zgonu ubezpieczonego,

dożyciu przez ubezpieczoną do końca okresu, na który została zawarta umowa, wnosić miała 100% wartości rachunku pozwanej w dacie jego umorzenia.

Zgodnie z treścią deklaracji przystąpienia składki zainwestowane przez I. C. (1) miały być alokowane w Ubezpieczeniowy Fundusz Kapitałowy (...).

(odpis deklaracji przystąpienia k.21)

Integralną część umowy stanowiły:

regulamin ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego (...) (kod: 2009_ (...)_01-v.06),

tabela opłat i limitów składek do umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) (kod: 200_ (...)_02_v.02)

warunki ubezpieczenia (...) (kod: 2009_ (...)_v.06)

Tabela opłat i limitów składek przewidywała pobranie przez ubezpieczyciela Towarzystwo (...) Spółkę Akcyjną:

opłaty administracyjnej w wysokości 1,28% w skali roku naliczanej od składki zainwestowanej,

opłaty za ryzyko w wysokości 0,033% w skali roku, wliczonej w opłatę administracyjną:

opłaty likwidacyjnej według następującego porządku:

rok odpowiedzialności

wysokość opłaty likwidacyjnej pobierana od wartości rachunku

1

80%

2

80%

3

80%

4

75%

5

50%

6

30%

7

20%

8

15%

9

10%

10

5%

11

4%

12

3%

13

2%

14

1%

15

1%

W myśl postanowień zawartych w rozdziale 3. punkt 2. warunków (...) okres odpowiedzialności ubezpieczyciela w stosunku do danego ubezpieczonego kończył się z upływem okresu, na jaki została zawarta umowa, a także:

z dniem zgonu ubezpieczonego lub,

z dniem rezygnacji przez ubezpieczonego z ubezpieczenia lub

z dniem rozwiązania przez ubezpieczonego stosunku ubezpieczenia w przypadkach o których mowa w rozdziale 5 pkt 7-8 lub

z dniem likwidacji ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego,

w zależności od tego, które ze zdarzeń nastąpi pierwsze.

Zgodnie z zapisami rozdziału 5 pkt. 8. warunków ubezpieczenia, umowa ubezpieczenia ulegała rozwiązaniu z dniem upływu dodatkowego siedmiodniowego terminu do zapłaty składki wyznaczonego w wezwaniu do zapłaty, liczonego od daty doręczenia wezwania, w przypadku niezapłacenia przez ubezpieczonego kolejnej składki bieżącej w terminie wskazanym w umowie.

W razie rozwiązania umowy z przyczyn innych niż zaistnienie zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową (zgonu ubezpieczonego, dożycie przez ubezpieczonego końca okresu, na który została zawarta umowa) ubezpieczyciel zobowiązany był wypłacić ubezpieczonemu kwotę równą wartości rachunku pomniejszonej o opłatę likwidacyjną oraz stosowny podatek dochodowy od osób fizycznych w przypadku osiągnięcia dochodu z tytułu inwestowania składki pierwszej i składek bieżących (rozdział 14 pkt 6. regulaminu ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego (...))

(regulamin ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego (...) k.22- 23, tabela opłat i limitów składek do ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) k. 23v, warunki ubezpieczenia (...) k. 24-27)

I. C. (1) nie miała wpływu na postanowienia umowy ubezpieczenia dotyczące uprawnienia ubezpieczyciela do pobrania opłaty likwidacyjnej, wysokości tej opłaty oraz zasad jej pobierania. Przystąpiła do ubezpieczenia korzystając z oferty przedstawionej jej przez (...) S.A.

Powódka przystąpiła do umowy ubezpieczenia za pośrednictwem (...) S.A. W trakcie rozmów z doradcą zatrudnionym w ww. spółce, poprzedzających złożenie deklaracji i przystąpieniu do ubezpieczenia, powódka została poinformowana o warunkach tej umowy, w tym o opłacie likwidacyjnej oraz o skutkach rozwiązania umowy przed upływem okresu, na który została ona zawarta. Produkt został przedstawiony powódce w superlatywach, jako rentowny i przynoszący duże zyski. Powódka została też poinformowana o ryzyku związanym z zawarciem umowy. Wręczono jej ogólne warunki umowy i tabelę opłat.

Powódka miała świadomość, że może ponieść stratę w związku z rozwiązaniem umowy przed upływem okresu, na jaki została zawarta ale nie przypuszczała, że straty powstaną na skutek inwestowania przekazywanych przez nią środków finansowych, ponieważ zgodnie z przedstawioną powódce ofertą, zainwestowane przez nią pieniądze miały przynieść duże zyski, zaś oferowany powódce produkt był skomplikowany, zwłaszcza dla osób, które nie miały z nim doświadczenia.

(zeznania powódki protokół k. 287 od min. 00.33.37 i od min. 01.16.21, zeznania świadka R. W. protokół k. 287 od min.00.37.52)

Umowa ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym została rozwiązana 29 grudnia 2014 roku na skutek nieopłacenia przez I. C. (1) kolejnej składki bieżącej. Na datę rozwiązania umowy powódka wpłaciła pozwanemu składki (pierwsza i bieżące) w łącznej kwocie 138.400zł. Wartość rachunku powódki w dacie jego umorzenia tj. na dzień 5 stycznia 2015 roku wynosiła 86.615,96zł. Wobec faktu, że umowa uległa rozwiązaniu przed upływem okresu, na który została zawarta, a mianowicie w piątym roku, ubezpieczyciel pobrał opłatę likwidacyjną w wysokości 50% wartości rachunku tj. 43.307,98zł, zgodnie z tabelą opłat i wysokości składek stanowiącą integralną część umowy i przekazał powódce kwotę 43.307,98zł.

(odpis oświadczenia k. 88, zeznania powódki protokół k. 287 od min. 00.33.37 i od min. 01.16.21, odpis pisma pozwanego z 13 sierpnia 2015 roku k. 28)

Pismem z 7 września 2015 roku I. C. (1) wezwała Towarzystwo (...) S.A. do zapłaty kwoty 43.307,98zł tytułem bezprawnie pobranej opłaty likwidacyjnej. (odpis pisma k. 30-31v)

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o powołane wyżej dowody.

Stan faktyczny nie był kwestionowany przez żadną ze stron. Sporna między stronami pozostawała jedynie zasadność pobrania przez pozwanego opłaty likwidacyjnej odpowiadającej 50% wartości rachunku powódki w dacie jego umorzenia.

Powołane w ustaleniach stanu faktycznego odpisy dokumentów stanowiły odpisy dokumentów prywatnych. W ocenie Sądu stanowiły one wiarygodny dowód tego, że dokumenty takie powstały w oryginale oraz, że osoby od których dokumenty te pochodzą złożyły oświadczenia o treści w nich zawartej. Treść ani prawdziwość dokumentów, czy też zawartych w nich oświadczeń, nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

Na wniosek pozwanego oraz interwenienta ubocznego Sąd dopuścił dowód z przesłuchania R. W. w charakterze świadka, na okoliczność poprawności procesu sprzedaży powódce ubezpieczenia, dokładnego opisania produktu oraz przekazania powódce dokumentów dotyczących ubezpieczenia. W ocenie Sądu zeznania wyżej wymienionego zasługiwały na wiarę. Były one bowiem spójne i logiczne, a w części dotyczące okoliczności przystąpienia przez powódkę do ubezpieczenia grupowego, także zgodne z zeznaniami samej powódki.

Świadek jest osobą postronną, niezwiązaną obecnie z żadną ze stron. Nie miał zatem interesu w tym aby zeznawać na korzyść którejkolwiek z nich. Treść jego zeznań nie była kwestionowana przez strony

Na podstawie art. 299 kpc Sąd dopuścił dowód z przesłuchania stron na okoliczność przystąpienia przez powódkę do ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), a na podstawie art. 302 kpc ograniczył ten dowód do przesłuchania powódki, pozwany jest bowiem osobą prawną i nie wnosił o przesłuchanie osoby uprawnionej do jego reprezentacji charakterze strony.

Zdaniem Sądu zeznania powódki zasługiwały na wiarę. Były one bowiem logiczne a w kwestiach dotyczących okoliczności zawarcia umowy ubezpieczenia znalazły potwierdzenie w zeznaniach złożonych przez świadka R. W., którym Sąd dał wiarę. Treść zeznań powódki nie była kwestionowana ani przez pozwanego ani przez interwenienta ubocznego. W związku z tym Sąd ocenił zeznania I. C. (2) jak wyżej.

Pozwany wnosił o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza na okoliczność prawidłowości kalkulacji pobieranych przez pozwanego opłat i kosztów związanych z przedterminową rezygnacją z ochrony ubezpieczeniowej udzielanej w ramach grupowej umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) oraz wpływu tych kosztów na wysokość opłaty likwidacyjnej. Uzasadniał, że obsługa produktu wiąże się z wysokimi kosztami, które powstają zwłaszcza w początkowym okresie inwestycji, i które między innymi związane są z koniecznością poniesienia przez ubezpieczyciela wysokich kosztów akwizycji. Koszty te, zgodnie z zasadami aktuarialnymi mogą być rozliczane przez ubezpieczyciela w całym okresie trwania inwestycji.

Postanowieniem z 20 września 2017 roku Sąd pominął wyżej wymieniony wniosek dowodowy, ponieważ jego przeprowadzenie było zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy. Powódka nie kwestionowała bowiem prawidłowości procesu kalkulacji kosztów i opłat przez pozwanego, w tym wysokości opłaty likwidacyjnej i jej korelacji z innymi ponoszonymi przez pozwanego kosztami, a podnosiła, iż postanowienia umowy ustalające opłatę likwidacyjną i obciążające powódkę obowiązkiem jej zapłaty stanowią klauzule niedozwolone i jako takie nie są dla powódki wiążące, a w konsekwencji kwestionowała uprawnienie pozwanego do pobrania opłaty likwidacyjnej

Sąd Rejonowy zważył co następuje.

Na początku rozważenia wymagał podniesiony przez pozwanego zarzut braku legitymacji biernej.

Pozwany podnosił, że powódka nie była stroną umowy ubezpieczenia grupowego na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), a jedynie ubezpieczoną a więc osobą trzecią uprawnioną z umowy, sama zaś umowa została zawarta między przedsiębiorcami tj. (...) S.A. jako ubezpieczającym i Towarzystwem (...) S.A jako ubezpieczycielem. Roszczenia wynikające z tej umowy, w tym roszczenie dotyczące zapłaty, czy zwrotu składki przysługują wyłączenie stronom umowy, a więc ubezpieczycielowi i ubezpieczającemu, nie zaś osobie ubezpieczonej. W związku z powyższym pozwany nie posiada legitymacji procesowej biernej, w konsekwencji czego powództwo w stosunku do niego winno być oddalone.

Zgodnie z art. 808§1 kc ubezpieczający może zawrzeć umowę ubezpieczenia na cudzy rachunek. §2 tego przepisu stanowi, że roszczenie o zapłatę składki przysługuje ubezpieczycielowi wyłącznie przeciwko ubezpieczającemu. W myśl zaś art. 808§3 kc ubezpieczony jest uprawniony do żądania należnego świadczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela, chyba że strony uzgodniły inaczej.

Wbrew twierdzeniu pozwanego, roszczenie pozwu nie dotyczy zapłaty bądź zwrotu zapłaconej przez ubezpieczoną I. C. (1) składki ale związania powódki postanowieniami umowy ustanawiającymi prawo pozwanego do pobierania opłaty likwidacyjnej, a w konsekwencji zasadności pobrania przez pozwanego tej opłaty. Sama też wysokość opłaty nie została ustalona w oparciu o wartość składek wpłaconych przez powódkę do daty umorzenia jej rachunku, ale na podstawie wartości tego rachunku odpowiadającej wartości przypisanych do niego jednostek uczestnictwa w funduszu kapitałowym, wypracowanej na skutek inwestowania przez ubezpieczyciela na rynkach kapitałowych m. in. środków pochodzących ze składek uiszczanych przez I. C. (1).

Skoro zaś roszczenie pozwu nie jest roszczeniem o zapłatę składki, a o zwrot nienależnego świadczenia, zastosowanie będzie miał art. 808§3 kc. Tym samym zaś I. C. (1) jako ubezpieczona prawidłowo skierowała pozew bezpośrednio przeciwko Towarzystwu (...) S.A. jako ubezpieczycielowi, zaś zarzut pozwanego o braku legitymacji biernej był nieuzasadniony.

Przechodząc do analizy żądania pozwu zauważyć należało, że strony nie kwestionowały wartości rachunku I. C. (2) w dacie jego umorzenia, ani też faktu, że wartość opłaty likwidacyjnej ustalona została jako 50% wartości tego rachunku. Spór koncentrował się natomiast na ustaleniu, czy zastrzeżenie w umowie grupowego ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem gwarancyjnym (...) uprawnienia pozwanego do pobrania opłaty likwidacyjnej w przypadku rozwiązania umowy ubezpieczenia przed upływem okresu, na jaki została zawarta, w wysokości 50% wartości tego rachunku w dacie umorzenia, stanowi niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1kc.

Przepisy o niedozwolonych postanowieniach umownych obejmujące art. 385 1 -385 3 kc, w zakresie w jakim umowa dotyczy praw i obowiązków ubezpieczonego, należy stosować odpowiednio do umów ubezpieczenia zawartych na cudzy rachunek, jeżeli umowa ubezpieczenia nie wiąże się bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową ubezpieczonej osoby fizycznej, zgodnie z art. 808§5 kc.

W myśl art. 385 1§1 kc za niedozwolone postanowienia umowne należy uznawać postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Postanowienia takie nie wiążą konsumenta. Powyższe nie dotyczy jednak postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Zgodnie z treścią art. 385 1§3 kc nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przyjętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje.

O kryteriach oceny zgodności postanowień umowy z dobrymi obyczajami stanowi art. 385 2kc, w myśl którego oceny tej należy dokonywać według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności jej zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Przytoczony wyżej art. 385 1§1 kc ustanawia przesłanki uznawania postanowień umowy za niedozwolone klauzule umowne oraz konsekwencje takiego uznania. W myśl jego zapisów, dla stwierdzenia, że dane postanowienia umowy stanowią klauzule abuzywne wymagane jest aby:

umowa zawierana była z konsumentem,

zakwestionowane postanowienie umowne nie było uzgodnione indywidualnie z konsumentem,

postanowienie kształtowało prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy,

postanowienie nie dotyczyło głównych świadczeń stron, które sformułowane zostały w sposób jednoznaczny.

Konsekwencją spełnienia ww. przesłanek, tj. zawarcia w umowie postanowień o opisanych cechach, jest brak związania konsumenta tymi postanowieniami umownymi.

Powódka przystąpiła do umowy ubezpieczenia grupowego na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) jako osoba fizyczna. Przystąpienie do umowy pozostawało bez związku z prowadzoną przez powódkę działalnością gospodarczą bądź zawodową. Tym samym zaś, na podstawie art. 385 1 -385 3 kc w zw. z art. 808§5 kc, istniała możliwość badania postanowień umowy pod względem ich abuzywności.

Rozważania na temat uznania zapisów umowy będącej przedmiotem sprawy za niedozwolone klauzule umowne rozpocząć należało od analizy, czy świadczenie z tytułu opłaty likwidacyjnej, którego zwrotu domagała się I. C. (1), jest świadczeniem głównym. Uznanie bowiem opłaty za świadczenie główne eliminowałoby możliwość rozpatrywania postanowień jej dotyczących pod względem abuzywności, chyba że byłyby one sformułowane w sposób niejednoznaczny.

Ustawodawca nie wprowadził definicji głównego świadczenia stron stosunku prawnego. Niemniej jednak, zdaniem Sądu należy rozumieć je jako te ze świadczeń objętych umową, bez uzgodnienia których nie doszłoby do jej zawarcia. Są to zatem świadczenia, które stanowią o istocie danego stosunku prawnego, a ich pominięcie skutkowałoby utratą celu, dla którego umowa miała być zawarta.

Umowa ubezpieczenia na życie lub dożycie jest umową nazwaną. Mają do niej zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego oraz ustawy z 22 maja 2003 roku z późn. zm. o działalności ubezpieczeniowej.

Zgodnie z art. 805§1 kc przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Ubezpieczenie na życie zalicza się do tzw. ubezpieczeń osobowych. Obejmuje ono swym zakresem zdarzenia polegające na śmierci osoby ubezpieczonej lub dożycia przez nią oznaczonego wieku (art. 829§1 pkt 1 kc).

Z przytoczonych wyżej norm wynika charakter umowy ubezpieczenia jako umowy odpłatnej i dwustronnie zobowiązującej. W wyniku jej zawarcia ubezpieczający (bądź ubezpieczony w przypadku umowy zawartej na cudzy rachunek) zobowiązany jest zapłacić składkę, a ubezpieczyciel wypłacić świadczenie w razie ziszczenia się zdarzenia objętego umową.

Umowa ubezpieczenia na życie lub dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jest umową mieszaną, zawierającą elementy klasycznej umowy ubezpieczenia na życie jak i postanowienia charakterystyczne dla umów zawieranych w celu inwestowania kapitału.

Wziąwszy pod uwagę charakter każdej z wyżej wymienionych umów nie sposób było uznać aby postanowienie umowy stanowiące o uprawnieniu pozwanego do pobrania opłaty likwidacyjnej w razie przedterminowego rozwiązania umowy stanowiło essentialia negotii, którejkolwiek z nich. Opłata likwidacyjna nie stanowi bowiem elementu, bez którego każda z tych umów – czy to umowa ubezpieczenia, czy to umowa dotycząca inwestycji kapitału - nie mogłaby zaistnieć, a w konsekwencji aby nie mógł zaistnieć stosunek prawny stanowiący kombinację wyżej wymienionych umów. Tym samym zaś nie istniała podstawa aby opłatę likwidacyjną uznać za świadczenie główne z umowy łączącej strony.

W umowie analizowanej w niniejszej sprawie świadczeniami głównymi stron były:

pozwanego - wypłata umówionego świadczenia w razie ziszczenia zdarzenia objętego umową (tj. śmierci ubezpieczonej lub dożycie przez nią do końca okresu na jaki została zawarta umowa) oraz inwestowanie środków wpłacanych przez powódkę w ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy;

powódki - zapłata składki jako ekwiwalentu za świadczone przez pozwanego usługi.

Opłata likwidacyjna była zaś jedynie świadczeniem ubocznym. Nie stanowiła ona o celu, w jakim umowa została zawarta, a wprowadzona została do stosunku prawnego jedynie na wypadek przedterminowego rozwiązania umowy, co przecież nie musiało nastąpić. Z treści oświadczeń pozwanego składanych w toku sprawy w pismach procesowych wynikało, że opłata ta została wprowadzona do umowy dla zabezpieczenia jego interesów związanych z ryzykiem wcześniejszego rozwiązania umowy. Służyć miała zapewnieniu pokrycia kosztów działalności pozwanego, a zwłaszcza wysokich kosztów akwizycji ponoszonych przez niego w związku ze sprzedażą ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym przy zawarciu umowy.

Wbrew twierdzeniu pozwanego, o tym że opłata likwidacyjna stanowi świadczenie główne umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym nie stanowi również treść art. 13 ust. 4 pkt 2 ustawy z 22 maja 2003 roku z późn. zm. o działalności ubezpieczeniowej, pod rządami której zawarta została przedmiotowa w niniejszej sprawie umowa. Wymóg określenia w umowie na życie związanej z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym zasad ustalania wartości świadczeń oraz wartości wykupu ubezpieczenia, ustanowiony w tym przepisie, nie jest bowiem jednoznaczny z uznaniem świadczenia z tytułu opłaty likwidacyjnej za świadczenie główne z umowy. Z treści ww. normy nie wynika bowiem aby strony zobowiązane były przewidzieć w umowie, że w razie jej wypowiedzenia przed upływem okresu, na który została zawarta, ubezpieczony powinien uiścić ubezpieczycielowi opłatę. Norma, na którą powołał się pozwany stanowi o obowiązku ustalenia w umowie zasad wykupu ubezpieczenia, nie ma zaś w niej mowy o obowiązku potrącenia od ceny wykupu opłaty.

Reasumując, z przytoczonych wyżej powodów świadczenie polegające na zapłacie opłaty likwidacyjnej nie mogło być uznane za świadczenie główne z umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, jako że nie stanowią one o istocie tego stosunku prawnego. Tym samym zaś postanowienia umowy ustanawiające tę opłatę, jako odnoszące się do świadczeń dodatkowych, mogły podlegać kontroli pod względem ich abuzywności.

Powódka podnosiła, że postanowienia umowy, w tym dotyczące opłaty likwidacyjnej nie zostały z nią uzgodnione indywidualnie. Odpierając ww. argument pozwany podnosił, że powódka została zapoznana ze wszystkimi dokumentami dotyczącymi umowy, w tym z tabelą opłat i wysokości składek, w której wskazana została wysokość opłaty likwidacyjnej, a także z warunkami ubezpieczenia i dobrowolnie do umowy przystąpiła. Nie istniała tym samym podstawa aby postanowienia umowy dotyczące opłaty likwidacyjnej uznać za niedozwolone klauzule umowne.

Zgodnie z przytoczonym wyżej art. 385 1§3 kc nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, zwłaszcza zaś te przyjęte z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

Mając na względzie przytoczoną wyżej definicję ustawową, należało uznać że postanowienia umowy ubezpieczenia na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) ustanawiające uprawnienie pozwanego do pobrania opłaty likwidacyjnej, nie zostały z powódką uzgodnione indywidualnie. Postanowienia umowy w tym zakresie ubezpieczyciel ustalił wcześniej i zawarł w przedstawionym I. C. (2) wzorcu umowy, w tym w stanowiących integralną część umowy tabeli opłat i limitów składek oraz warunkach ubezpieczenia (...). Powódka mogła jedynie zapoznać się z ich treścią, zaakceptować je bądź nie, nie miała zaś żadnego wpływu na ukształtowanie ich treści. Sama zaś okoliczność, że powódka została poinformowana o postanowieniu umowy stanowiącym o uprawnieniu pozwanego do pobrania opłaty likwidacyjnej oraz o jej wysokości, nie stanowi o tym, że postanowienia umowy w tym zakresie zostały z powódką uzgodnione indywidualnie. Dla spełnienia kryterium indywidualnego uzgodnienia postanowień umowy zawartej z konsumentem niezbędnym jest bowiem aby konsument miał możliwość wpływania i oddziaływania na kształtowanie treści stosunku prawnego. Taka sytuacja nie zachodzi, gdy konsumentowi przedstawione zostają jedynie do zaakceptowania ustalone przez drugą ze stron umowy warunki, które nie podlegają negocjacjom, a które konsument może jedynie przyjąć do wiadomości i zgodzić się na nie, bądź z zawarcia umowy zrezygnować.

Zgodnie z art. 385 1kc przesłankami abuzywności postanowień umowy jest ich sprzeczność z dobrymi obyczajami oraz rażące naruszenie interesów konsumenta, przy czym obydwa ww. warunki muszą zostać spełnione łącznie.

Klauzula generalna dobrych obyczajów nawiązuje do uczciwych i rzetelnych działań stron, a jej istotą jest szeroko rozumiany szacunek do drugiego człowieka, wskutek czego za sprzeczne z dobrymi obyczajami należy uznawać działania wykorzystujące m. in. niewiedzę, brak doświadczenia drugiej strony jak też kształtowanie stosunku prawnego niezgodnie z zasadą równorzędności stron. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami należy uznawać także praktyki polegające na nadużyciu przez stronę umowy proponującą jej zawarcie usprawiedliwionego zaufania drugiej ze stron i w konsekwencji naruszenie równowagi stosunku prawnego w trosce o ochronę własnych interesów na koszt konsumenta.

Interes konsumenta, którego naruszenie w sposób rażący stanowi przesłankę uznania postanowień umowy za klauzule abuzywne, należy rozumieć szeroko. Nie jest to zatem jedynie interes ekonomiczny, ale też dyskomfort konsumenta spowodowany takimi okolicznościami jak strata czasu, naruszenie prywatności, doznanie zawodu, niedogodności organizacyjne, wprowadzenie w błąd, czy nierzetelne traktowanie.

(por. Prawo zobowiązań – część ogólna, pod red. E. Łętowskiej, System prawa prywatnego, tom 5, Wydawnictwo C.H.Beck, Warszawa 2006, str. 662-663)

Mając na względzie przytoczone wyżej rozważania teoretyczne należało uznać, że postanowienie umowy będącej przedmiotem sprawy stanowiące o uprawnieniu pozwanego do pobrania opłaty likwidacyjnej, w tym opłaty na poziomie 50% wartości rachunku, w przypadku rozwiązania umowy w piątym roku jej obowiązywania, stanowi niedozwolone postanowienie umowne jako, że jest sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz w sposób rażący narusza ono interesy powódki, a przede wszystkim jej interes ekonomiczny.

Pozwany wyjaśniał, że ustalenie opłaty likwidacyjnej na tak wysokim poziomie wiąże się z wysokimi kosztami obsługi umowy zawartej z powódką, na które to składają się w szczególności koszty akwizycji poniesione na rzecz (...) S.A., a które zgodnie z zasadami aktuarialnymi ubezpieczyciel uprawniony jest rozliczać w okresie trwania umowy. Odstąpienie od obciążenia powódki, która rozwiązała umowę przed upływem okresu, na który została ona zawarta, wyżej wymienionymi kosztami oznaczałoby konieczność przeniesienia obowiązku ich poniesienia na pozostałych kontrahentów pozwanego, którzy umów nie rozwiązali.

Zdaniem Sądu przytoczony wyżej argument nie uzasadnia należycie istnienia uprawnienia pozwanego do obciążenia I. C. (2) opłatą likwidacyjną. Charakter kosztów jakie zgodnie ze stanowiskiem pozwanego ma pokrywać ww. opłata, wskazuje bowiem na to, że opłata ta nie jest ściśle związana z likwidacją rachunku I. C. (2) – na co wskazuje nazwa opłaty, ale ma ona na celu pokrycie kosztów prowadzonej przez ubezpieczyciela działalności gospodarczej, w tym tych poniesionych na początku, przy zawarciu umowy, a także przeniesienie na powódkę ryzyka pozwanego związanego z przedterminowym rozwiązaniem umowy. Narusza tym samym równowagę stron przedmiotowego stosunku prawnego, czyniąc powódkę jako konsumenta stroną, na której spoczywa większa odpowiedzialność za koszty działalności prowadzonej przez pozwanego i ryzyka z nią związanego, w tym wynikającego z przedterminowym rozwiązywaniem umów. Taka zaś praktyka jest sprzeczna z dobrymi obyczajami, narusza bowiem równowagę stron stosunku prawnego, stawiając ubezpieczyciela w pozycji uprzywilejowanej w stosunku do drugiej ze stron umowy konsumenta, na którego przeniesiony zostaje ciężar poniesienia skutków przedterminowego rozwiązania umowy.

Istnienie uprawnienia pozwanego do pobierania opłaty likwidacyjnej, a także ustalenie tej opłaty na taki wysokim poziomie nie znajduje uzasadnienia także wobec faktu, że w okresie obowiązywania umowy pozwany pobierał od powódki opłatę administracyjną obejmującą także opłatę za ryzyko, w wysokości odpowiadającej 1,28% składki zainwestowanej w skali roku. Pobierając ww. opłatę ubezpieczyciel zapewniał sobie zatem środki na pokrycie kosztów związanych z obsługą umowy zawartej z I. C. (1). Zapewne koszty te uwzględniała także wysokość składki, którą zobowiązana była uiszczać miesięcznie powódka.

Charakter opłaty wskazuje na to, że powinna być ona uiszczana za konkretne świadczenie strony, która żąda jej uiszczenia, jak też powinna pozostawać w adekwatnym związku z tym świadczeniem. Tymczasem zapisy umowy dotyczące opłaty likwidacyjnej zawarte tak w tabeli opłat i limitów składek jak i warunkach ubezpieczenia (...) pomijały kwestię tego za co i na jaki cel pobierana jest opłata, a ograniczały się jedynie do określenia terminu i mechanizmu jej obliczenia i pobrania. W szczególności opłata nie została powiązana z żadnymi kosztami ubezpieczyciela pozostającymi w realnym związku z obsługą umowy zawartej z powódką. Opłata ta ukształtowana została jedynie w sposób procentowy, w odniesieniu do aktualnej na datę jego umorzenia wartości rachunku powódki. Przystępując do umowy ubezpieczenia powódka nie wiedziała zatem za jakie konkretnie świadczenia powoda zobowiązana będzie uiścić opłatę likwidacyjną w wypadku rozwiązania umowy przed upływem okresu na jaki została ona zawarta. Nie można uznać zatem aby postanowienia umowy dotyczące opłaty likwidacyjnej zostały sformułowane w sposób rzetelny, jednoznaczny i nie budzący wątpliwości. Dopiero w toku niniejszego postępowania pozwany wskazał, na pokrycie jakich kosztów przeznaczona jest opłata likwidacyjna. Nie można uznać jednak aby tym samym uczynił zadość obowiązkowi rzetelnego poinformowania powódki jako konsumenta o warunkach umowy. Dla spełnienia tego warunku koniecznym jest bowiem aby umowa została sformułowana w sposób jasny, przejrzysty i precyzyjny już w momencie jej zawierania.

Finalnie, zdaniem Sądu opłata likwidacyjna ustalona na poziomie 50% wartości rachunku powódki w dacie jego umorzenia jest zbyt wygórowana, a pobranie jej w takiej wysokości przez pozwanego doprowadziło do rażącego naruszenia interesu ekonomicznego powódki. Powód nie udowodnił bowiem w żaden sposób aby w związku z obsługą umowy powódki poniósł koszty wynoszące aż 43.307,98zł, ponad pobierane w toku trwania umowy opłaty administracyjne. Zdaniem zaś Sądu opłata w takiej wysokości jest nieadekwatna i rażąco wygórowana zwłaszcza wziąwszy pod uwagę łączną wysokość składek uiszczonych przez powódkę w okresie obowiązywania umowy (138.400,00zł), wartość rachunku powódki w dacie jego umorzenia (86.615,96zł) oraz przytaczany już wyżej fakt pobierania przez pozwanego opłat administracyjnych w trakcie obowiązywania umowy.

Mając na względzie przytoczone wyżej argumenty Sąd uznał, że postanowienia umowy na życie i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), do której przystąpiła powódka, w zakresie ustanawiającym uprawnienie pozwanego do pobrania opłaty likwidacyjnej oraz określające wysokość tej opłaty, stanowiły niedozwolone klauzule umowne. Konsekwencją powyższego był brak związania powódki tymi postanowieniami umowy. Skoro zaś postanowienia te stanowiły klauzule abuzywne, pozwany nie był uprawniony do pobrania opłaty likwidacyjnej odpowiadającej 50% wartości rachunku powódki w dacie jego umorzenia. W związku z powyższym Sąd, na podstawie art. 410§2 kc w zw. z art. 405 kc i w zw. z art. 385 1§1 i 2 kc, zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 43.307,98zł z odsetkami ustawowymi za okres od 21 września 2015 roku do 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za okres od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, uznawszy, że świadczenie z tytułu opłaty likwidacyjnej pobrane przez pozwanego, było mu nienależne.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481§1 kpc.

Datę początkową naliczania odsetek Sąd określił zgodnie z żądaniem pozwu. Powódka wezwała bowiem pozwanego do zwrotu opłaty likwidacyjnej pismem z 7 września 2015 roku w terminie do 20 września 2015 roku. Uprawnionym było zatem żądanie zasądzenia odsetek od dnia następnego po zakreślonym przez I. C. (1) terminie zapłaty, zwłaszcza, że wezwanie do zapłaty zostało nadane również 7 września 2015 roku, co pozwala przyjąć, że zostało doręczone pozwanemu w takim czasie, że mógł dochować wskazanego w nim terminu zapłaty.

Powódka podawała na rozprawie, że środki na pokrywanie składek posiadała z własnych zasobów oraz od rodziców. W związku z powyższym pełnomocnik pozwanego podniósł, że powódka nie wykazała aby pokrywała składki z własnego majątku, a w konsekwencji nie doszło do zubożenia powódki zgodnie z art. 410 kc.

Powyższy argument nie zasługiwał na uwzględnienie. To bowiem na rzecz powódki zawarta została umowa ubezpieczenia, ona była osobą uprawnioną z tej umowy, to też powódka opłacała składki w całości, w trakcie obowiązywania umowy . Mając to na względzie należało uznać, że dla określenia uprawnień I. C. (2) wynikających z przedmiotowej umowy bez znaczenia jest to, skąd posiadała środki na opłacanie składki. W związku z przystąpieniem do umowy ubezpieczenia na życie oferowanej przez pozwanego, za zobowiązania wynikające z tej umowy dotyczące opłaty likwidacyjnej, pozwany odpowiada bowiem przed powódką.

Z przytoczonych względów Sąd orzekł jak w punkcie I. sentencji.

Pozwany podnosił, że nie ponosi odpowiedzialności z art. 415 kc w związku z zastosowaniem wobec powódki nieuczciwej praktyki rynkowej, ponieważ powódka przystąpiła do ubezpieczenia za pośrednictwem (...) S.A. Wobec uznania postanowień umowy w części dotyczącej opłaty likwidacyjnej za niedozwolone postanowienia umowne, co stanowiło podstawę uwzględnienia żądań powódki, Sąd uznał za zbędne badanie, czy w trakcie oferowania produktu ubezpieczający stosował nieuczciwe praktyki rynkowe i dlatego je pominął.

Każda ze stron wnosiła o zasądzenie od przeciwnika procesowego na swoją rzecz kosztów procesu.

Zgodnie z art. 98§1 kpc strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony tj. koszty procesu.

Powództwo zostało uwzględnione w całości, zatem to I. C. (1) należy uznawać za stronę, która proces wygrała. Tym samym zaś pozwany zobowiązany jest zwrócić jej poniesione koszty procesu.

Powódka poniosła w związku z niniejszym postępowaniem następujące koszty:

2.166,00zł tytułem opłaty sądowej od pozwu,

2.400,00zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika ustalonego na podstawie §2-4 oraz §6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku z późn. zm. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, obowiązującego w dacie wniesienia pozwu;

17,00zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa,

tj. łącznie 4.583,00zł.

W związku z powyższym Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki ww. kwotę, tytułem zwrotu kosztów procesu.

Wobec faktu, że powództwo zostało uwzględnione, nie istniała też podstawa aby koszty procesu zasądzić od powódki na rzecz interwenienta ubocznego, który przystąpił do sprawy po stronie pozwanego.

Mając powyższe na względzie Sąd orzekł jak w sentencji.