Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII U 4079/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 listopada 2017 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Dorota Stańczyk

Protokolant:

sekr. sądowy Dagmara Nastaj

po rozpoznaniu w dniu 17 listopada 2017 roku w Lublinie

sprawy M. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o prawo do emerytury

na skutek odwołania M. M.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

z dnia 8 listopada 2016 roku znak (...)

oddala odwołanie.

Sygn. akt VIII U 4079/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 8 listopada 2016 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił M. M. prawa do emerytury uzasadniając, iż skarżący nie udowodnił 15-letniego okresu zatrudnienia w warunkach szczególnych. W uzasadnieniu wskazano, iż nie uznano okresu pracy w warunkach szczególnych od dnia 18 listopada 1977 roku do 1 września 1997 roku oraz od 6 stycznia 1998 roku do 29 stycznia 1998 roku z tytułu zatrudnienia w(...) (...) we W., ponieważ w przedłożonym świadectwie pracy z dnia 27 września 1999 roku nie wskazano rodzaju wykonywanej pracy według wykazu, działu i pozycji rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku oraz podane stanowisko „ślusarz” nie odpowiada stanowisku wymienionemu w zarządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 października 1983 roku, wykazie A, dziale XIV, poz. 22 (k. 87 akt emerytalnych).

W odwołaniu od tej decyzji wnioskodawca wniósł o jej zmianę i przyznanie mu prawa do emerytury podnosząc, że wykonywał pracę w warunkach szczególnych w Przedsiębiorstwie (...) mając codzienną styczność z osobami pozbawionymi wolności (k. 2 a.s.).

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podnosząc argumenty wskazane w zaskarżonej decyzji (odpowiedź na odwołanie – k. 3-4 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje:

M. M. urodził się w dniu (...). Wniosek o przyznanie prawa do emerytury złożył w dniu 29 września 2016 roku, wskazując jednocześnie, iż nie jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego (k. 1-4 a.e.).

Do wniosku skarżący dołączył m.in. świadectwo pracy wystawione przez Przedsiębiorstwo (...) (...) we W. w dniu 27 września 1999 roku, z którego wynikało, że w okresie zatrudnienia wnioskodawca wykonywał pracę w warunkach szczególnych wymienioną w wykazie A, dziale XIV, poz. 22 stanowiącym załącznik do zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 października 1983 roku od dnia 18 listopada 1977 roku do 1 września 1997 roku, od 6 stycznia 1998 roku do 29 stycznia 1998 roku oraz od 1 stycznia 1999 roku do 29 marca 1999 roku na stanowisku ślusarza. Nadto wnioskodawca przedstawił kserokopie akt osobowych ze wskazanego okresu (k. 7 oraz 26-74 a.e.)

W oparciu o zgromadzone dokumenty ZUS w dniu 8 listopada 2016 roku wydał zaskarżoną decyzję. W jej treści wskazano, że skarżący udowodnił ogólny staż ubezpieczeniowy w wysokości 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych oraz uzupełniających, jednakże nie udowodnił 15 lat pracy w warunkach szczególnych.

Do pracy w takich warunkach ZUS nie zaliczył wskazanych okresów zatrudnienia w (...) we W.. Wskazał, iż w przedłożonym świadectwie wykonywania pracy w warunkach szczególnych brak było powołania się przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r., ze wskazaniem rodzaju wykonywanych prac ścisle według wykazu, działu i pozycji, a ponadto stanowisko pracy „ślusarz” nie odpowiada stanowisku wymienionemu w zarządzeniu Ministra Sprawiedliwości (k. 87 a.e.).

Sąd ustalił, że M. M. posiada wykształcenie zasadnicze zawodowe o specjalności ślusarz – mechanik. W latach 1972 – 1977 pracował w (...) Zakładach (...) we W. jako maszynista urządzeń wodno –ściekowych, następnie zaś w Kopalni (...) we W. jako konserwator oczyszczalni ścieków. Od dnia 8 listopada 1977 roku został zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy na czas nieokreślony w Przedsiębiorstwie (...) we W., w dziale N.(...) Powierzono mu wówczas obowiązki ślusarza - mechanika. Stanowisko to zajmował do końca zatrudnienia, z tym że stosowano zamiennie nazwy „ślusarz, ślusarz narzędziowy, ślusarz – szlifierz”. Rozwiązanie stosunku pracy nastąpiło w dniu 25 września 1999 roku w związku z przyznaniem wnioskodawcy prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Odwołujący w okresach od 2 września 1997 roku do 5 stycznia 1998 roku, od dnia 30 stycznia 1998 roku do 21 grudnia 1998 roku korzystał z urlopów bezpłatnych (umowa o prace, kwestionariusz osobowy, angaże - akta osobowe k. 23 a.s., świadectwo pracy k. 7 a.e.).

Przedsiębiorstwo (...) było przedsiębiorstwem przywięziennym, położonym na terenie Zakładu (...) we W.. Produkowało okucia budowlane okienne, klamki do okien i drzwi. Były tam zatrudniane osoby skazane, ale także pracownicy cywilni. Wnioskodawca pracował w ramach 8-godzinnego dnia pracy, w zależności od potrzeby i polecenia przełożonego, na Narzędziowni oraz na Wydziale Produkcji. Podczas pracy w Narzędziowni skarżący zajmował się wykonawstwem oprzyrządowania, co było pracą zbiorową. W tym procesie uczestniczyli frezerzy, tokarze i inni pracownicy wydziału. Skarżący wykonywał wykrojniki. Robił nowe oprzyrządowanie i formy odlewnicze oraz odlewy mosiężne i aluminiowe. Zajmował się trasowaniem czyli wyznaczaniem otworów na śruby , kołki , robił to za pomocą rysika i wysokościomierza. Była to forma rysowania na metalu. Palnikiem gazowym skarżący wycinał płyty na pile mechanicznej, wiercił wiertarką stołową otwory, szlifował płyty na szlifierce płaszczyznowej, odbijał zarysy stempli, przebijał matryce, hartował później płytę w piecu hartowniczym. Po zahartowaniu robił tzw. odpuszczanie detalu w celu zlikwidowania naprężeń hartowniczych. Polegało to na włożeniu detalu do pieca i przytrzymaniu go w piecu w odpowiedniej temperaturze i czasie. Nie było w zakładzie hartowni, na terenie narzędziowni stały piece hartownicze. Na Wydziale Produkcji do jego obowiązków należało zaś przeszkolenie pracowników skazanych co do procesu produkcji poszczególnych detali. Polegało to na tym, że wnioskodawca ustawiał przyrząd na prasie i krok po kroku tłumaczył skazanemu co ma dalej robić. Następnie to skazany pracował na prasie, wykonując kolejne detale. Szkolenie skarżący przeprowadzał na polecenie mistrza, jakość pracy skazanych kontrolował pracownik kontroli jakości. Skazani zajmowali się regeneracją oprzyrządowania, które się zepsuło, o ile były to proste czynności. W tym zakresie wnioskodawca przyuczał pracowników, na zlecenie mistrza. Nadto prowadził kurs spawania praktycznego dla skazanych. Bezpośredni nadzór nad skazanymi w zakładzie mieli mistrzowie i brygadziści. Jakość pracy skazanych na Wydziale Produkcji sprawdzał kontroler jakości. Często przełożony mistrz wysyłał skarżącego na Wydział Produkcji jak zgłoszono awarie. Wnioskodawca musiał pójść i ocenić przyrząd , który uległ awarii pod kątem konieczności regeneracji bądź wymiany stempla. Wówczas albo sam dokonywał regeneracji, albo zlecał to skazanemu, jeśli naprawa była prosta. Wnioskodawca miał powierzone obowiązki brygadzisty w okresie od 02.04.1991r do 29.01.1992r (angaże, akta osobowe, k.31 i 25 a.o.), był wówczas brygadzistą pracującym. Wnioskodawca jako brygadzista zastępował mistrza podczas jego nieobecności w pracy i wówczas sprawował bezpośredni nadzór nad skazanymi. W czasie 8-godzinnego czasu pracy skarżący zarówno wykonywał czynności związane z oprzyrządowaniem , wyżej wymienione, jak też w razie potrzeby mówił skazanym co mają robić, szkolił ich, na polecenie mistrza. Jako ślusarz- szlifierz odwołujący miał bardzo szeroki zakres czynności związany z oprzyrządowaniem, szkolenie skazanych zajmowało mu zwykle około 1/3 czasu pracy dziennie. Wspólnie z funkcjonariuszami Zakładu Karnego 2-3 razy w roku robił też kontrolę w postaci przeszukania stanowisk pracy skazanych , takie przeszukanie trwało ok.1,5 godziny (częściowo, zeznania wnioskodawcy M. M. k. 28v-29 a.s. w zw. z k. 37-37v a.s., częściowo zeznania świadków: W. G. k. 35v-36v a.s. i Z. S. k. 36v-37 a.s.).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentacji zawartej w aktach ZUS, dołączonych aktach osobowych wnioskodawcy oraz w oparciu o zeznania odwołującego i przesłuchanych świadków. Nie jest wiarygodna treść świadectwie wykonywania pracy w warunkach szczególnych, albowiem z ustaleń poczynionych w sprawie wynika, ze skarżący nie sprawował nadzoru nad skazanymi w pełnym wymiarze czasu pracy.

Sąd obdarzył wiarą dowody z pozostałych dokumentów znajdujących się w aktach osobowych uznając, iż zostały one sporządzone przez uprawnione do tego podmioty oraz nie budzą wątpliwości zarówno co do ich formy, jak i treści. W świetle dokumentacji osobowej nie ulegało wątpliwości, że jakie wnioskodawca pełnił stanowiska w spornym okresie zatrudnienia. Podkreślić przy tym należy, iż w aktach osobowych zachował się zakres obowiązków wnioskodawcy na stanowisku „ślusarz narzędziowy”, z którego nie wynika, aby odwołujący miał bezpośredni nadzór nad pracą skazanych. Z zachowanych angaży wynika zaś, iż obowiązki brygadzisty powierzono mu jedynie jednorazowo, od 1 kwietnia 1991 roku, do 29 stycznia 1992 roku. Kolejne angaże bowiem , poza tym z 2 kwietnia 1991 roku, nie zawierają już wskazania, że wnioskodawca pełnił funkcje brygadzisty.

Sąd uznał również zasadniczo za wiarygodne zgromadzone w niniejszym postępowaniu zeznania świadków W. G. i Z. S., gdyż były jasne, logiczne, wzajemnie spójne oraz w przeważających aspektach zbieżne z zeznaniami wnioskodawcy. Świadkowie pracowali razem ze skarżącym w (...) w okresach gdy ten pełnił stanowisko ślusarza narzędziowego, współpracowali z nim w związku z jego zakresem obowiązków, pełnili funkcję przełożonych skarżącego, zatem mieli możliwość dokonania bezpośrednich i trafnych spostrzeżeń co do rodzaju wykonywanych przez niego czynności. Nie są wiarygodne ich twierdzenia, z których wynika , że skarżący stale pełnił obowiązki brygadzisty i tym samym, jako brygadzista , sprawował nadzór nad skazanymi. Jak wyżej wskazano, takie obowiązki miał powierzone na krótki okres czasu ( kwiecień 1991r.-styczeń 1992r), co wynika z wyżej omówionej dokumentacji zgromadzonej w aktach osobowych, w szczególności angaży oraz zakresu czynności. Tym samym nie można przyjąć aby stale sprawował nadzór nad skazanymi z racji pełnienia funkcji brygadzisty. Ponadto nie mógł tego stale czynić z uwagi na bezsporny fakt, ze głównymi jego obowiązkami były prace jako ślusarz- szlifierz, przy produkcji i regeneracji oprzyrządowania.

Świadkowie twierdzili, że wnioskodawca w okresie tego zatrudnienia sprawował nadzór nad pracą skazanych, co miało wynikać z pełnienia przez niego funkcji brygadzisty. W tej części Sąd nie dał wiary świadkom, gdyż ten zakres nie wynika ani z pierwotnych zeznań wnioskodawcy ani tym bardziej z dokumentacji osobowej. Jak wynika z zeznań samego wnioskodawcy a także świadków, jako ślusarz narzędziowy miał on w zakresie swoich obowiązków szereg innych czynności niż tylko przyuczanie skazanych. Wykonywał on samodzielnie szereg czynności związanych z produkcją detali, a praca polegająca na szkoleniu skazanych zajmowała mu jedynie 1/3 czasu pracy (vide k. 37v a.s.).

W tych okolicznościach, w ocenie Sądu, opisanych okresów zatrudnienia nie można uznać za okresy wykonywania pracy w warunkach szczególnych. Wbrew ocenie wnioskodawcy praca M. M. nie była wykonywana w stałym kontakcie z osobami pozbawionymi wolności, a z pewnością, nie w pełnym wymiarze czasu pracy. Istotnie zakład pracy był umiejscowiony na terenie zakładu karnego i zatrudniał przy produkcji skazanych. Jednakże zatrudnienie na stanowisku ślusarza narzędziowego czy ślusarza – szlifierza nie wiązało się z nadzorem nad skazanymi wykonywanym w pełnym wymiarze czasu pracy. Oczywiście wnioskodawca stykał się z nimi, pracowali oni obok na hali, a także bezpośrednio z nimi pracował, jak np. przy szkoleniu, jednak kontakt ten nie miał charakteru stałego oraz nie wyczerpywał pełnego wymiaru czasu pracy. Był dodatkowym zadaniem wykonywanym niejako przy okazji innych obowiązków, które jako podstawowe były wykonywane w ramach pełnego wymiaru. W przeważającej mierze jednak kontakt M. M. ze skazanymi miał charakter pośredni, z reguły odbywał się na polecenie przełożonego .

Sąd obdarzył również wiarą, w przeważającej części, zeznania wnioskodawcy, zwłaszcza w kontekście złożonych dokumentów. Sąd nie dał wiary jego twierdzeniom, że sprawował nadzór nad skazanymi, albowiem pierwotnie zaprzeczył temu faktowi podając, że bezpośredniego nadzoru nad skazanymi nie sprawował, robił to mistrz, zaś on zajmował się przyuczaniem skazanych. Następnie podał, że nadzorował jakość pracy skazanych, co zajmowało mu ok. 1/3 czasu pracy dziennie (k. 28 v, 37v.).W ocenie Sądu, powyższe twierdzenia wnioskodawcy należy oceniać ustalając jaka jest różnica między przeszkalaniem a nadzorem, gdyż te pojęcia skarżący stosuje zamiennie. W ocenie Sądu przeszkalanie nie oznacza bowiem nadzoru nad skazanymi. Zwłaszcza, że, jak wynika z zeznań świadków i skarżącego, jakość pracy skazanych była nadzorowana przez kontrolerów jakości, a bezpośredni nadzór nad nimi sprawowali mistrzowie. Skarżący zaś był pracownikiem wykonującym szereg czynności w procesie produkcji, co stanowiło jego większą część obowiązków. Przeszkalania skazanych dokonywał zawsze na polecenie mistrza, zaś szkolenia dotyczące spawania, jakich dokonywał nie stanowią formy nadzoru nad ich pracą. Nie miał więc fizycznej możliwości stałego nadzoru nad innymi pracownikami. Z tych też względów Sąd nie dał wiaty jego pierwotnym twierdzeniom, że pracował ze skazanymi przez cały dzień, zwłaszcza, że w kolejnych zeznaniach podał, iż „nadzór” ten zajmował mu 1/3 czasu pracy. Wnioskodawca jako brygadzista zastępował mistrza podczas jego nieobecności w pracy i wówczas jedynie sprawował bezpośredni nadzór nad skazanymi, co miało miejsce sporadycznie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie M. M. nie jest zasadne i nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 184 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity: Dz. U. 2016 r., poz. 887 ze zm.), ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 roku przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 65 lat dla mężczyzn oraz 60 lat dla kobiet oraz okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27. Emerytura taka przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

Ustęp 2 artykułu 32 stanowi, że za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Zgodnie z ustępem 4 wiek emerytalny, o którym mowa w ust. 1, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których osobom wymienionym w ust. 2 przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych.

Zgodnie z § 2 ust.1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.) okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Według § 3 cytowanego rozporządzenia za okres zatrudnienia wymagany do uzyskania emerytury, zwany dalej „wymaganym okresem zatrudnienia", uważa się okres wynoszący 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, liczony łącznie z okresami równorzędnymi i zaliczanymi do okresów zatrudnienia. Natomiast § 4 ust. 1 rozporządzenia stanowi, że pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki:

1.  osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn,

2.  ma wymagany okres zatrudnienia, w tym, co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Jednocześnie, przepis art. 1 § 2 rozporządzenia stanowi, że właściwi ministrowie, kierownicy urzędów centralnych oraz centralne związki spółdzielcze w porozumieniu z Ministrem Pracy, Płac i Spraw Socjalnych ustalają w podległych i nadzorowanych zakładach pracy stanowiska pracy, na których są wykonywane prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazach A i B.

Dokonując oceny, czy pracę wnioskodawcy można zakwalifikować jako pracę w szczególnych warunkach należy podkreślić, że w chwili składania wniosku o prawo do emerytury dołączył świadectwo wykonywania pracy w warunkach szczególnych wskazujące na wykonywanie pracy w warunkach szczególnych. Organ rentowy nie uznał wskazanych w nim okresów pracy za pracę w warunkach szczególnych, zwłaszcza kwestionując wskazane w nim okresy pracy. Sąd również nie uznał przedłożonego dokumentu jako wiarygodnego co do oceny charakteru pracy.

W cytowanym rozporządzeniu pracę uznawaną za wykonywaną w warunkach szczególnych uprawniającą do emerytury we wcześniejszym wieku zawarto w wykazie A, Dział XIV „Prace różne”, poz. 22: „Nadzór nad pracami wykonywanymi w przywięziennych zakładach pracy przez skazanych, tymczasowo aresztowanych i umieszczonych w ośrodkach przystosowania społecznego”.

Zdaniem Sądu charakter pracy wnioskodawcy odnośnie jego kontaktu ze skazanymi nie był związany z nadzorem nad pracami wykonywanymi w przywięziennym zakładzie pracy przez skazanych. Wnioskodawca, co sam podkreślał, zajmował się głównie przeszkalaniem tych skazanych, a to nie jest tożsame z nadzorem, zwłaszcza, że takiego przeszkalania dokonywał też w ramach kursów spawania praktycznego dla skazanych, które przeprowadzał, oraz tylko w razie otrzymania polecenia przez przełożonego. Jak zeznał skarżący :”majster mi zlecał to przyuczanie, bo ja bardziej przyrządy znałem”. Dlatego, w ocenie Sądu, nie można uznać, aby wnioskodawca wykonywał nadzór nad pracą skazanych, miał z nimi kontakt podczas szkolenia czy przyuczania ich, zaś przeszkalanie skazanych nie spełnia przesłanek wymienionych w Dziale XIV „Prace różne”, poz. 22 cyt. rozporządzenia.

Większość obowiązków wnioskodawcy związany był z pracą bezpośrednio przy produkcji. Spośród tych licznych czynności nie wszystkie też stanowiły pracę w warunkach szczególnych .Na przykład trasowanie , wiercenie wiertarką czy odbijanie stempli nie są czynnościami wymienionymi w załączniku A cyt. rozporządzenia w dziale III (hutnictwo i przemysł metalowy i) ani w dziale XIV (prace różne).

Na marginesie należy podnieść, że akt resortowy jakim jest zarządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 października 1983 r. w sprawie pracy wykonywanych w szczególnych warunkach w zakładach pracy resortu sprawiedliwości – wykazie A, dziale XIV „Prace różne”, pod poz. 22 „Nadzór nad pracami wykonywanymi w przywięziennych zakładach pracy przez skazanych, tymczasowo aresztowanych i umieszczonych w ośrodkach przystosowania społecznego” w pkt 26 wskazuje: „inne stanowiska, jeżeli z zakresu obowiązków wynika, że z tytułu wykonywanej funkcji pracownik ma obowiązek codziennej pracy ze skazanymi, tymczasowo aresztowanymi i umieszczonymi w ośrodkach przystosowania społecznego.

W ocenie Sądu ani z zakresu obowiązków znajdującego się w aktach osobowych – dotyczącego ślusarza narzędziowego, ani z zeznań wnioskodawcy oraz świadków nie można przyjąć, że M. M. w okresach od 18 listopada 1977 roku do 1 września 1997 roku, od 6 stycznia 1998 roku do 29 stycznia 1998 roku pełnił stanowisko, z tytułu którego miał obowiązek codziennej pracy ze skazanymi. Wykonywanie jedynie niektórych czynności ze skazanymi, gdy te czynności stanowią fragment obowiązków nie wyczerpuje pracy stałej i w pełnym wymiarze czasu. Ponadto, co wynika z ustalonego już orzecznictwa Sądów, akt resortowy jakim jest powyższe zarządzenie nie stanowi podstawy do oceny danej pracy jako pracy w warunkach szczególnych.

Mając na uwadze powyższe należy stwierdzić, iż M. M. w okresach nieuwzględnionych przez ZUS jako praca w warunkach szczególnych we wskazanym wyżej okresie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy nie wykonywał prac w takich warunkach. Tym samym wnioskodawca nie posiada wymaganego 15- letniego okresu pracy w warunkach szczególnych. Nie spełnił więc wszystkich przesłanek niezbędnych do ustalenia mu prawa do emerytury.

Z tych względów Sąd oddalił odwołanie od zaskarżonej decyzję i na mocy wyżej wskazanych przepisów oraz art.477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji.