Pełny tekst orzeczenia

VIII Ga 333/17

UZASADNIENIE

Apelacja pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wbrew zarzutom w niej podniesionym ocena dowodów dokonana przez Sąd pierwszej instancji nie wykraczała poza ramy określone w art. 233 § 1 k.p.c. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przedstawiono argumenty przemawiające za takim zakwalifikowaniem umowy, jak uczynił to Sąd, w szczególności wynikające z treści zeznań świadków o przebiegu i charakterze wykonywanych przez nich prac. Sam fakt, że na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego nie złożono pisemnej umowy, jaka miała być zawarta przez strony, nie uniemożliwiał ustalenia rzeczywistej treści umowy na podstawie innych dowodów. Nie można też podzielić stanowiska apelującego co do występujących w sprawie wątpliwości, z jakiego tytułu powódka domaga się zapłaty w pozwie. Do pozwu dołączono „protokół rzeczowy odbioru prac do umowy nr (...) DW”, który stanowić miał dowód wykonania robót za które powódka domagała się zapłaty.

Powołany w apelacji dowód ze zlecenia nr 263, niezależnie od tego, że był spóźniony świetle art. 381 k.p.c. (tak jak i dowód ze zlecenia nr 130/yard/2014 – 8/15), nie mógł zmienić w niczym wniosków dotyczących kwalifikacji prawnej umowy. Choć bowiem rodzaj i zakres prac określono jako „prace kadłubowo – spawalnicze; wykonanie nowej zabudowy nadbudówki część stalowa”, to następnie odwołano się do „pracy na godziny – 36 zł/h” oraz „pracy na kg – 3,7 zł/kg”.

Uzupełniając argumentację przytoczoną przez Sąd Rejonowy zwrócić trzeba uwagę na zeznania świadka J. B., według którego „J. M. powiedział że nie będzie płacił za więcej niż jednego człowieka na dole”, tzn. w celu zabezpieczenia miejsca robót. Stwierdzenie to wspiera wniosek o prawidłowej kwalifikacji umowy jako świadczenia usług związanych z udostepnieniem pozwanej pracowników powódki i wynikającego z tego wynagrodzenia obliczanego według liczby przepracowanych godzin. W konsekwencji trafne też było stanowisko co do braku obowiązku powódki zabezpieczenia miejsca, w którym wykonywane były prace przez osoby przez nią oddelegowane.

W tej sytuacji brak jest podstaw do przypisania powódce odpowiedzialności z art. 471 k.c., skoro nie stwierdzono nienależytego wykonania zobowiązania z jej strony.

Z tych samych względów bezprzedmiotowe staje się rozważenie odpowiedzialności powódki przez pryzmat przepisów art. 738 i 739 k.c. skoro właśnie przedmiotem usług powódki było udostępnienie odpowiedniej liczby osób, które miały wykonywać prace na rzecz pozwanej.

Nawet jednak gdyby przyjąć, postulowaną przez pozwaną, odmienną kwalifikację prawną umowy, skutkującą przyjęciem, że nadzór nad wykonywaniem robót spoczywał na powódce, brak było podstaw do przypisania powódce odpowiedzialności za uszkodzenie wyświetlacza. Podstawową przesłanką odpowiedzialności kontraktowej jest bowiem nienależyte wykonanie zobowiązania, co wymagało w niniejszej sprawie wykazania, że powódka w ogóle zaniechała zabezpieczenia urządzenia bądź też zabezpieczyła jej w sposób niewłaściwy, niedostateczny. Brak dowodów wskazujących na tę okoliczność; przeciwnie – z zeznań świadków wynika, że urządzenie przykryte było kocem, zaś świadek J. M. zeznał, że nie widział, by urządzenie było odkryte. Przypisywane powódce przez pozwaną zaniechanie właściwego zabezpieczenia miejsca robót oparte jest na domniemaniu, nie znajdującym jednak podstawy w materiale dowodowym. Przeciwko niemu przemawia przede wszystkim to, że fakt uszkodzenia wyświetlacza odkryto w grudniu, zaś prace, w wyniku których, zdaniem pozwanej, miało dojść do uszkodzenia, odbywały się przez ostatnie dwa dni września. Świadczy to o tym, że w istocie nie jest znany czas uszkodzenia urządzenia.

Przypomnieć trzeba, że w postępowaniu uproszczonym co do zasady nie stosuje się przepisu art. 278 k.p.c. przewidującego dowód z opinii biegłego, a tym samym zarzut naruszenia tego przepisu jest nietrafny.

Brak jest podstaw do oceny wierzytelności odszkodowawczej pozwanej w świetle art. 415 k.c. Zgodnie bo wiem z art. 505 4 § 1 k.p.c. zarzut potrącenia w postępowaniu uproszczonym jest dopuszczalny, jeżeli roszczenie nadają się do rozpoznania w postępowaniu uproszczonym. W sytuacji zatem, gdyby podstawę odpowiedzialności powódki stanowić miał delikt, zarzut potrącenia byłby niedopuszczalny.

Nie sposób też zgodzić się z argumentacją pozwanej odnośnie uznania roszczenia przez powódkę. Podane przez świadka R. K. okoliczności dokonania przez pracownika pozwanej w protokole odbioru adnotacji, na którą pracownik powoda nie miał wpływu, wykluczają możliwość takiego zakwalifikowania tej czynności.

Mając na uwadze powyższą argumentację apelację oddalono na podstawie art. 385 k.p.c.

Konsekwencją oddalenia apelacji było rozstrzygnięcie o kosztach procesu, które Sąd Okręgowy zasądził na podstawie artykułu 98 § 1 i 3 k.p.c. przyjmując wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości ustalonej na podstawie § 2 pkt 4 w związku z § 10 ust. 1 punkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).