Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 36/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 lipca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim II Wydział Karny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Tomasz Morycz

Protokolant: Sekretarz sądowy stażysta Robert Graff

przy udziale Prokuratora Pawła Łapińskiego

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach (...) (...) r., (...) (...) r. i (...)r.

sprawy A. T.

s. H. i K. zd. (...)

ur. (...) w K.

oskarżonego o to, że:

w okresie czasu od (...) (...) roku do (...) (...) roku oraz od (...) (...) roku do (...) (...) roku w miejscowości K., ul. (...), gm. C. znęcał się psychicznie i fizycznie nad członkami rodziny W. T., R. T., M. T. i D. T. poprzez wszczynanie z nimi awantur, wyzywanie ich słowami wulgarnymi i obelżywymi, wypędzanie z domu, grożenie pozbawieniem życia, bicie W. T. pięściami po plecach, szarpanie za włosy, rzucanie w ich kierunku przedmiotami,

to jest o czyn z art. 207 § 1 kk

o r z e k a

I. w ramach czynu zarzucanego oskarżonemu A. T. uznaje go za winnego tego, że w okresie od dnia (...) (...) r. do dnia (...) (...) r. przy ul. (...) w miejscowości K. znęcał się psychicznie i fizycznie nad członkami rodziny, to jest żoną W. T., synem R. T., synową M. T. i wnukiem D. T. w ten sposób, że znajdując się pod wpływem alkoholu wszczynał awantury, podczas których wyzywał słowami wulgarnymi i obelżywymi, wypędzał z domu, groził pozbawieniem życia i spowodowaniem obrażeń ciała, zamachiwał się rękami i rzucał różnymi przedmiotami, a W. T. dodatkowo bił pięściami po całym ciele, w tym po głowie, plecach i rękach, ciągnął za włosy i szarpał, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za podobne przestępstwo umyślne, za który na podstawie art. 207 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk skazuje go, a na podstawie art. 207 § 1 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności, na podstawie art. 62 kk orzekając terapeutyczny system jej wykonania w związku z uzależnieniem od alkoholu;

II. na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. K. kwotę 768 (siedemset sześćdziesiąt osiem) złotych powiększoną o podatek od towarów i usług tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną oskarżonemu z urzędu;

III. na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych w całości, którymi obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt II K 36/17

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego ustalono następujący stan faktyczny:

A. T. zamieszkuje wspólnie z żoną W. T., synem R. T., synową M. T. i wnukiem D. T. przy ul. (...) w miejscowości K..

W dniu (...) r. A. T. opuścił zakład karny. Następnie od dnia (...) (...) r. do dnia (...) (...) r. znajdując się pod wpływem alkoholu wszczynał awantury, podczas których wyzywał ich słowami wulgarnymi i obelżywymi, wypędzał ich z domu, groził im pozbawieniem życia i spowodowaniem obrażeń ciała, zamachiwał się na nich rękami i rzucał w nich różnymi przedmiotami, w tym młotkiem, kielnią czy szpachelką, a W. T. dodatkowo bił pięściami po całym ciele, w tym po głowie, plecach i rękach, ciągnął za włosy i szarpał. Wskutek tego W. T. miała zasinienia, w szczególności pod oczami, na plecach i rękach. Do takich zachowań dochodziło wielokrotnie i bez powodu bądź z błahych powodów.

Domownicy nie akceptowali postępowania A. T. i wielokrotnie zwracali mu uwagę, jednak prowadziło to jedynie do awantur i eskalacji agresji. Jego postępowania nie zmieniły także interwencje funkcjonariuszy Policji, które były inicjowane przez domowników i które kończyły się pouczeniami. W przeszłości toczyły się już postępowania w sprawie psychicznego i fizycznego znęcania się przez A. T., w szczególności nad W. T., jednak domownicy odmawiali składania zeznań bądź dawali mu kolejne szanse i nie ponosił odpowiedzialności za swoje zachowanie. Postanowieniem z dnia 30 (...) 2014 r. umorzono dochodzenie w sprawie o sygn. RSD-24/14, KP-II-KR- (...), dotyczącej psychicznego znęcania się nad W. T.. Dokonano tego z uwagi na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego.

W dniu (...) (...) r. M. T. złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, wskutek czego w dniu 14 lipca (...) r. doszło do kolejnej interwencji Policji i A. T. został doprowadzony w celu wytrzeźwienia do (...) w KPP N.. W wydychanym przez niego powietrzu stwierdzono 1,00 i 1,17 mg/l alkoholu.

W dniu 2 czerwca 2003 r. Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim II Wydział Karny wydał wyrok w sprawie o sygn. akt II K (...), w który uznał A. T. za winnego czynu z art. 159 § 1 kk, za który wymierzono mu karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby. Następnie zarządzono wykonanie powyższej kary, która została objęta wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Nowym Dworze Mazowieckim II Wydział Karny z dnia (...) r. w sprawie o sygn. akt II K (...). Wymierzona w nim kara łączna 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności została odbyta w dniu (...) r.

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie: postanowienia (k.5-5v), protokołu doprowadzenia (k.12-12v), protokołu badania (k.13), wykazu interwencji (k.27), notatników służbowych (k.28-31, 32-40, 41-45), odpisów wyroków (k.141-142, 143-144), informacji (k.149-150), zeznań świadka M. T. (k.1v-2v, 124-125), zeznań świadka R. T. (k.9v-10, 123), zeznań świadka K. M. (k.18v, 138), zeznań świadka E. K. (k.22v, 139), zeznań świadka M. B. (k.48v, 154), zeznań świadka D. T. (k.53-54, 123-124), zeznań świadka I. B. (k.58v, 139) i zeznań świadka W. T. (k.122).

Przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym oskarżony S. B. (k.17) oświadczył, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Jak wyjaśnił, to nie on zawinił, tylko oni. Wszyscy go wyzywają. Nigdy nie uderzył żony. Nogi też pewnie jej połamał.

Sąd zważył, co następuje:

W świetle całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego wina oskarżonego A. T. i okoliczności popełnienia zarzucanego mu czynu nie budzą żadnych wątpliwości.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego A. T. (k.17), albowiem pozostają w rażącej sprzeczności z pozostałym zgromadzonym w niniejszej sprawie materiałem dowodowym, w tym w szczególności zeznaniami świadków W. T., R. T., M. T. i D. T.. Powyższe osoby wskazały w sposób nie budzący żadnych wątpliwości, że oskarżony A. T. znęcał się nad nimi psychicznie i fizycznie, szczegółowo opisując jego zachowanie, w tym w szczególności podając konkretne daty, sytuacje, zachowania i słowa. Zdaniem Sądu nieprawdą jest, że to oni dopuszczali się wobec niego nieprawidłowości. Gdyby tak było, to z pewnością zostałoby to odnotowane. Tymczasem osobami zgłaszającymi byli świadkowie W. T., R. T. i M. T.. Wprawdzie nie można wykluczyć, że świadkowie W. T., R. T. i M. T. używali wobec oskarżonego A. T. zdecydowanych słów, być może nawet wulgaryzmów, jednak zdaniem Sądu było to wynikiem tylko i wyłącznie jego zachowania, z którym się nie godzili i któremu starali się przeciwstawić. Z pewnością jednak go nie prowokowali, wiedząc że jest człowiekiem nieobliczalnym i mogącym zrobić komuś krzywdę. Stanowisko oskarżonego A. T. jest jedynie przyjętą przez niego linią obrony, która jest niezgodna z rzeczywistością i jako taka nie może się ostać. Przemawia za tym również wykaz interwencji, notatniki służbowe i postanowienie, w których potwierdzono te nieprawidłowości, jak również zeznania świadków K. M. i E. K., którzy interweniowali w związku ze zgłoszeniami i odnotowywali, że ich powodem było nieprawidłowe zachowanie oskarżonego A. T..

Jako spójne, logiczne i wzajemnie uzupełniające się należało ocenić zeznania świadków M. T. (k.1v-2v, 124-125), R. T. (k.9v-10, 123), D. T. (k.53-54, 123-124) i W. T. (k.122), będące odpowiednio synową, synem, wnukiem i żoną oskarżonego A. T., którzy doświadczali jego zachowań i dysponowali wiedzą w tym zakresie. Świadkowie M. T., R. T., D. T. i W. T. w sposób spontaniczny, dokładny i wyczerpujący opisali postępowanie oskarżonego A. T.. Biorąc pod uwagę, że zamieszkują w jednym budynku, widzieli i słyszeli nieprawidłowości będące przedmiotem niniejszej sprawy, z pewnością mogli je opisać. Przy czym świadek D. T. miał prawo wszystkiego nie odnotować i pamiętać, albowiem jest człowiekiem bardzo młodym, był wcześniej dzieckiem i raz, że mógł nie wszystko zrozumieć, a dwa, że zapewne starano się go uchronić przed sytuacjami, które mogły niekorzystnie wpłynąć na jego psychikę. Tyczy się to w szczególności przemocy fizycznej stosowanej wobec świadka W. T., polegającej na biciu pięściami, ciągnięciu za włosy i szarpaniu, jak również powstałych w związku z tym obrażeń. Wprawdzie świadek W. T. nie potrafiła powiedzieć, kiedy dokładnie oskarżony A. T. stosował wobec niej wskazaną przemoc, co należy zdaniem Sądu tłumaczyć upływem czasu i naturalnym procesem zapominania, jak również wiekiem, chorobami i trwałością takich zachowań, jednak nie ulega wątpliwości, że dochodziło do tego także po dniu (...) r. Jak wynika z zeznań świadków R. T. i M. T. oskarżony A. T. zachowywał się tak odkąd pamiętają, jedynie ostatnio ograniczając przemoc fizyczną z uwagi na problemy zdrowotne. Ponadto takie postępowanie odnotował także świadek D. T., mający wówczas (...) lat i z biegiem czasu potrafiący coraz lepiej zrozumieć otaczającą go rzeczywistość. W tym miejscu wskazać należy, że choć z uwagi na wskazane postępowanie relacje świadków M. T., R. T., D. T. i W. T. z oskarżonym A. T. nie są najlepsze, z pewnością są zmęczeni wspólnym zamieszkiwaniem z taką osobą i chcieliby, żeby ten stan uległ zmianie, jednak nie odnotowano, żeby podnosili sytuacje, które nie miały miejsca, wyolbrzymiali jego zachowania czy marginalizowali swój udział w istniejącym pomiędzy nimi konflikcie. Świadkowie M. T., R. T., D. T. i W. T. mogli przypisać oskarżonemu A. T. takie zachowania jak spowodowanie obrażeń ciała, których się nie dopuścił. Przekazali jednak tylko to, co faktycznie miało miejsce. W ocenie Sądu relacje tych osób stanowiły pełnowartościowy materiał dowodowy, który umożliwił dokonanie odpowiednich ustaleń faktycznych.

Za w pełni wiarygodne uznano także zeznania świadków K. M. (k.18v, 138), E. K. (k.22v, 139), M. B. (k.48v, 154) i I. B. (k.58v, 139), będących funkcjonariuszami Policji, którzy interweniowali w związku z zachowaniami oskarżonego A. T., rozmawiali z domownikami i znali ich relacje. Szczególnie istotne są tu zeznania świadka E. K., która najlepiej pamiętała te interwencje, w tym w szczególności ich przyczyny. Pozostałe osoby albo w ogóle nie potrafiły sobie ich przypomnieć, albo wiedzieli jedynie tyle, że miały miejsce. W ocenie Sądu wynikało to jedynie z upływu czasu i naturalnego procesu zapominania, jak również dużej charakteru wykonywanej pracy i dużej ilości podobnych zdarzeń. Wskazane osoby, w tym w szczególności świadek E. K., nie miały żadnego powodu, żeby składać zeznania obciążające oskarżonego A. T..

Sąd podzielił także wnioski wynikające z opinii sądowo - psychiatrycznej biegłych K. W. i S. F. (k.68-70), w której nie rozpoznano u oskarżonego A. T. choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego. Rozpoznano natomiast szkodliwe używanie alkoholu, organiczne zaburzenia osobowości i padaczkę objawową. Jego stan psychiczny nie znosił ani nie ograniczał w stopniu znacznym jego zdolności rozpoznania znaczenia czynu ani pokierowania swoim postępowaniem. Zdaniem biegłych, o ile oskarżony A. T. wprawiał się w stanie nietrzeźwości, to było to upicie zwykłe, którego skutki mógł przewidzieć. Jego poczytalność nie budzi wątpliwości. Może brać udział w postępowaniu karnym, jednak ze względu na zmiany organiczne (...) wskazane jest zapewnienie mu pomocy prawnej. Powyższa opinia została sporządzona przez uprawnione osoby, nie była kwestionowana i nie budziła żadnych zastrzeżeń, będąc pełna, rzetelna i jednoznacznie odpowiadająca na pytania wymagające wiedzy specjalnej.

Oparto się również na dokumentach w postaci postanowienia (k.5-5v), protokołu doprowadzenia (k.12-12v), protokołu badania (k.13), wykazu interwencji (k.27), notatników służbowych (k.28-31, 32-40, 41-45), odpisów wyroków (k.141-142, 143-144) i informacji (k.149-150), które zostały sporządzone przez uprawnione osoby bądź podmioty i pozwoliły na dokonanie odpowiednich ustaleń faktycznych. Szczególnie istotne są tu postanowienie, wykaz interwencji i notatniki służbowe, z których wynika, że oskarżony A. T. dopuszczał się przestępczych zachowań. Z kolei odpisy wyroków i informacja pozwoliły ustalić, że działał w warunkach recydywy zwykłej.

Dokonując analizy całokształtu zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, wina oskarżonego A. T., opis czynu - ze zmianą w zakresie doprecyzowania czasu, miejsca, zachowań i działania w warunkach recydywy zwykłej - oraz przyjęta kwalifikacja prawna - ze zmianą w zakresie przyjęcia działaniach w warunkach recydywy zwykłej - nie budzą żadnych wątpliwości. Powyższe zmiany wynikały z faktu, że zgromadzony materiał dowodowy pozwalał na szczegółowe wskazanie podejmowanych czynności, które składały się na psychiczne i fizyczne znęcanie się nad domownikami. Zważywszy na okoliczność, że postępowanie w sprawie zostało wszczęte w dniu 15 lipca 2006 r., zaś w myśl art. 101 § 1 pkt 3 kk karalność czynu z art. 207 § 1 kk ustaje z upływem 10 lat, nie ulega wątpliwości, że czas od (...) (...) r. do (...) 2006 r. musiał być wyeliminowany. Jeśli natomiast chodzi o zmianę kwalifikacji prawnej, to w dniu (...) r. oskarżony A. T. opuścił zakład karny, w którym odbywał karę 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności, w tym za czyn z art. 159 § 1 kk, który - jako dokonany z zastosowaniem przemocy - jest umyślnym przestępstwem podobnym. Skoro przed upływem 5 lat od odbycia kary pozbawienia wolności oskarżony A. T. zaczął znęcać się psychicznie i fizycznie nad domownikami, nie ulega wątpliwości, że działał w warunkach recydywy z art. 64 § 1 kk, która umożliwia wymierzenie kary do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Przestępstwo z art. 207 § 1 kk polega na fizycznym lub psychicznym znęcaniu się nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy. Jest to przestępstwo umyślne, które można popełnić zarówno z zamiarem bezpośrednim, jak i ewentualnym. Jego sprawca musi się liczyć z karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Biorąc pod uwagę, że oskarżony A. T. znajdując się pod wpływem alkoholu wszczynał awantury, podczas których wyzywał słowami wulgarnymi i obelżywymi, wypędzał z domu, groził pozbawieniem życia i spowodowaniem obrażeń ciała, zamachiwał się rękami i rzucał różnymi przedmiotami, a W. T. dodatkowo bił pięściami po całym ciele, w tym po głowie, plecach i rękach, ciągnął za włosy i szarpał, nie ulega wątpliwości, że chciał znęcać się psychicznie i fizycznie nad domownikami. Nie zaistniały tu jakiekolwiek okoliczności wyłączające jego winę.

Wymierzając karę oskarżonemu A. T. kierowano się dyrektywami wymiaru kary wskazanymi w treści art. 53 § 1 i 2 kk, mając w szczególności na uwadze motywację i sposób zachowania się sprawcy, zwłaszcza w razie popełnienia przestępstwa na szkodę osoby nieporadnej ze względu na wiek lub stan zdrowia, popełnienie przestępstwa wspólnie z nieletnim, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także zachowanie się pokrzywdzonego, jak również uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Dyrektywy te dzieli się na okoliczności obciążające i okoliczności łagodzące.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu zarzucanego oskarżonemu A. T., przy której Sąd kierował się wskazówkami wynikającymi z treści art. 115 § 2 kk. Wzięto zatem pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Okolicznością obciążającą jest tu przede wszystkim działanie na szkodę czterech osób, to jest pokrzywdzonych W. T., R. T., M. T. i D. T., w tym jednej będącej jeszcze dzieckiem. Na jego niekorzyść przemawia także znaczna ilość i różnorodność zachowań składających się na znęcanie się psychiczne i fizyczne, jak również działanie z zamiarem bezpośrednim. Oskarżony A. T. nie tylko wszczynał awantury, podczas których wyzywał słowami wulgarnymi i obelżywymi i wypędzał z domu, ale również groził pozbawieniem życia i spowodowaniem obrażeń ciała, zamachiwał się rękami i rzucał różnymi przedmiotami, a pokrzywdzoną W. T. dodatkowo bił pięściami po całym ciele, w tym po głowie, plecach i rękach, ciągnął za włosy i szarpał. Ponadto postępował tak pod wpływem alkoholu i bez powodu bądź z błahych powodów, a ów stan trwał od dnia (...) (...) r. do dnia (...) (...) r., a więc ponad 8 lat, skutecznie niszcząc życie pokrzywdzonych W. T., R. T., M. T. i D. T.. Tyczy się to w szczególności pokrzywdzonego D. T., na którego psychikę z pewnością będzie miało to negatywny wpływ. Podczas tych zachowań oskarżony A. T. odznaczał się wyjątkowym poczuciem bezkarności, na które miało wpływ nie pociągnięcie go do odpowiedzialności za zachowania, jakich dopuszczał się wcześniej. Zdaniem Sądu liczył na to, że również i tym razem jego najbliżsi odmówią składania zeznań bądź zdecydują się dać mu kolejną szansę, nie przedstawiając jak było naprawdę. Na jego niekorzyść przemawia także uprzednia kilkukrotna karalność (karta karna - k.147-148). Oskarżony A. T. wiedział, jakie mogą być konsekwencje ponownego naruszenia porządku prawnego, odbywając wcześniej karę 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności, w tym za czyn z art. 159 § 1 kk, a mimo to nie zmienił swojego postępowania. Nie wpłynęły na nie także interwencje Policji. Okoliczności łagodzących nie stwierdzono.

Mając powyższe na uwadze, Sąd doszedł do przekonania, że karą właściwą dla oskarżonego A. T., skazanego na podstawie art. 207 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, będzie wymierzona mu na podstawie art. 207 § 1 kk kara 1 roku pozbawienia wolności. W obecnie Sądu, biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności niniejszej sprawy, stanowi ona odpowiednią reakcję na zachowania, których się dopuścił. Oskarżony A. T. musi ponieść dotkliwe konsekwencje swojego postępowania. Tylko w taki sposób może zrozumieć naganność czynu, którego się dopuścił. Orzeczenie kary innego rodzaju lub w niższym wymiarze było by orzeczeniem rażąco niesprawiedliwym. Skoro oskarżony A. T. był pozbawiony wolności przez okres 1 roku i 10 miesięcy i nie przyniosło to żadnego skutku, albowiem ponownie nadużywał alkoholu, pod którego wpływem znęcał się psychicznie i fizycznie nad domownikami, to tylko odbycie tej kary w warunkach izolacji penitencjarnej spełni zarówno indywidualne, jak i generalne cele postępowania. Przy czym Sąd, mając na względzie uzależnienie oskarżonego A. T. od alkoholu i fakt, że pod jego wpływem dopuścił się zarzucanego mu czynu, na podstawie art. 62 kk orzekł terapeutyczny system wykonania kary. Dzięki temu czas pozbawienia wolności zostanie spożytkowany na jego leczenie, którego dobrowolnie nie będzie chciał podjąć. Jak bowiem wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, oskarżony A. T. zupełnie nie dostrzega takiego problemu. W ocenie Sądu jest człowiekiem nieobliczalnym, zwłaszcza pod wpływem alkoholu, mogąc doprowadzić do tragedii. Dlatego powinien być nie tylko odizolowany, ale również leczony.

Jednocześnie Sąd, na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 kpk, zasądził od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy adw. A. K. kwotę (...) złotych powiększoną o podatek od towarów i usług tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną oskarżonemu A. T. z urzędu, które nie zostało uiszczone w jakiejkolwiek części. Biorąc pod uwagę, że obrońca reprezentował go w postępowaniu przygotowawczym, które toczyło się w formie dochodzenia, należało mu przyznać za nie wynagrodzenie w kwocie (...) złotych. Z kolei za postępowanie sądowe przysługiwało mu wynagrodzenie w kwocie(...)złote, które zostało wyliczone w ten sposób, że stawkę podstawową za postępowanie zwyczajne w kwocie (...) złotych podwyższono o kwotę (...) złotych za dwa dodatkowe termin rozprawy (20% x 420 złotych). Tak uzyskaną należność w kwocie (...) złotych należało podwyższyć o podatek od towarów i usług. Powyższe wynika z przepisów rozporządzenia dotyczącej wynagrodzenia adwokatów za pomoc prawną udzieloną oskarżonym z urzędu.

Ponadto Sąd, na podstawie art. 624 § 1 kpk, zwolnił oskarżonego A. T. od kosztów sądowych w całości, mając na względzie fakt, że jest rencistą i uzyskuje niewielkie dochody, a ponadto przez pewien czas będzie pozbawiony wolności. Tym samym obciążanie go tymi należnościami było by bezzasadne.