Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII GC 332/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 grudnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Woźniak

Protokolant: Patrycja Predko

po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2013 r. na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

przeciwko Agencji Nieruchomości Rolnych w W.

o zapłatę

I.  oddala powództwo,

II.  zasądza od powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. na rzecz pozwanego Agencji Nieruchomości Rolnych w W. kwotę 7200 zł (siedem tysięcy dwieście złotych) tytułem kosztów postępowania.

Sygn. akt VIII GC 332/12

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 21 maja 2012 roku powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. domagała się od pozwanej Agencji Nieruchomości Rolnych w W. zapłaty kwoty 1.919.418,90 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 października 2009 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w kwocie 7.200 zł oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, że strony łączyła umowa dzierżawy nieruchomości rolnych. W dniu 9 stycznia 2008 roku pozwana wniosła przeciwko powódce pozew o wydanie nieruchomości pozostających w dzierżawie strony powodowej. W dniu 22 lutego 2008 roku Sąd Rejonowy w Szczecinie wydał wyrok zaoczony zgodny z żądaniem pozwu. Strona powodowa wniosła sprzeciw od wyroku zaocznego domagając się jego uchylenia i oddalenia powództwa w całości. W toku procesu, na podstawie wyroku zaocznego strona pozwana wszczęła egzekucję, której przedmiotem było wydanie nieruchomości. Powódka zwróciła się do pozwanej o wstrzymanie egzekucji do czasu prawomocnego zakończenia postępowania, zastrzegając możliwość dochodzenia roszczenia odszkodowawczego. Wezwanie to pozostało bezskuteczne. W dniu 29 kwietnia 2008 roku komornik wyegzekwował wydanie nieruchomości. W dniu 22 maja 2009 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie oddalił powództwo Agencji Nieruchomości Rolnych w W. i wobec złożenia wniosku restytucyjnego nakazał stronie pozwanej zwrot nieruchomości. Wyrok ten uprawomocnił się, zatem podstawa odpowiedzialności pozwanej w oparciu o zapadłe orzeczenie sądowe została przesądzona. W związku z nieuprawnionym przekazaniem nieruchomości stronie pozwanej i utratą władztwa nad nieruchomością na okres 19 miesięcy, storna powodowa poniosła szkodę zarówno w postaci utraconych korzyści jak i uszczuplenia w majątku spółki. Na dochodzoną pozwem należność składają się: kwota 1.293.934,16 zł jako utracony dochód z produkcji zbóż w latach 2008 i 2009, utracone prawo do dotacji w kwocie 318.299,40 zł, koszty procesu poniesione w związku z nieuiszczaniem rat leasingowych na ciągnik rolniczy i wytoczeniem w te sprawie powództwa przeciwko powódce – w kwocie 74.442,94 zł. Ponadto rozwiązanie umowy uniemożliwiło stornie powodowej nabycie poleasingowe ciągnika i dalszą sprzedaż tego środka trwałego, przez co powódka utraciła możliwość uzyskania przychodu w kwocie 211.733 zł. Nadto w skutek konieczności wydania przedmiotu dzierżawy dokonanego w drodze egzekucji strona powodowa poniosła dodatkowe koszty w kwocie 21.009,90 zł tytułem opłaty egzekucyjnej za wprowadzenie w posiadanie nieruchomości.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 7 września 2012 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie, w sprawie o sygn. akt VIII GNc 197/12 uwzględnił powództwo w całości oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania.

Pozwana wniosła sprzeciw od nakazu zapłaty zaskarżając nakaz w całości i wnosząc o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazano, że brak jest podstaw do przypisania pozwanej odpowiedzialności za ewentualną szkodę, którą poniosła na skutek wyegzekwowania od niej wydania nieruchomości w dniu 29 kwietnia 2008 roku. Do wyegzekwowania nieruchomości doszło zgodnie z prawem, gdyż podstawę egzekucji stanowił wyrok zaoczny Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 22 lutego 2008 roku. Działanie pozwanej nie było więc bezprawne i nie może stanowić podstawy jej odpowiedzialności. Wszczęcie i prowadzenie egzekucji na podstawie tytułu wykonawczego, choćby i nieprawomocnego lecz natychmiast wykonalnego nie może być uznane za czyn niedozwolony w rozumieniu art. 415 k.c. Nadto podkreśliła, że powodem wydania wyroku zaocznego było to, że strona pozwana spóźniła się z wniesieniem odpowiedzi na pozew. Zatem to zaniechanie pełnomocnika procesowego spowodowało wydanie wyroku zaocznego i umożliwiło odebranie nieruchomości.

Ponadto pozwana wskazała, że roszczenie powódki uległo przedawnieniu. Roszczenia związane z prowadzoną działalnością gospodarczą przedawniają się z upływem 3 lat. Roszczenie powódki stałoby się wymagalne po powstaniu ewentualnej szkody, a zatem nic nie stało na przeszkodzie, by niezwłocznie po jej zaistnieniu powódka wezwała pozwaną do zapłaty, co spowodowałoby wymagalność roszczenia. Błędny jest przy tym pogląd powódki, że dochodzenie przez nią roszczenia stało się możliwe dopiero z dniem, w którym uprawomocnił się wyrok oddalający powództwo o wydanie. Nic nie stało na przeszkodzie, by z roszczeniami o zapłatę wystąpić jeszcze w trakcie procesu. Bezzasadny przy tym jest argument powódki, ze podniesienie przez pozwaną zarzutu przedawnienia jest działaniem sprzecznym z zasadami współżycia społecznego.

Pozwana ponadto zaprzeczyła, aby na skutek wydania nieruchomości powódka poniosła szkodę w wysokości dochodzonej pozwem. Zaprzeczyła, by powódka mogła osiągnąć dochód z tytułu produkcji zbóż i z tytułu dotacji. Powódka nie przedstawiła dowodów, które by wskazywały na prawdopodobieństwo, że powódka będzie produkowała wskazywane przez siebie płody rolne i że otrzyma dopłaty. Ponadto pozwana zaprzeczyła wysokości utraconego przez powódkę dochodu. Braki w tym zakresie nie mogą zostać uzupełnione. Ponadto z ostrożności pozwana wskazała, że powódka nie osiągnęłaby korzyści z dzierżawionych nieruchomości nawet gdyby pozwana ich nie odebrała w kwietniu 2008 roku. Gdy pozwana przejmowała nieruchomość nie była ona w żaden sposób zagospodarowana. Ponadto pozwana wezwała powódkę już w grudniu do odebrania nieruchomości, a powódka odebrała ją dopiero w kwietniu. Z ostrożności pozwana podniosła również, że w okresie, gdy powódka nie władała nieruchomością nie była też zobowiązana do płacenia czynszu, a w latach 2008 – 2009 miały miejsce klęski żywiołowe, które miały wpływ na wysokość dochodów uzyskiwanych z uprawy ziemi.

Jeśli chodzi o szkodę związaną z rozwiązaniem umowy leasingowej ciągnika rolniczego, to pozwana zaprzeczyła, by do takiego rozwiązania doszło. Po drugie nie mogłoby to być uznane za normalne następstwo działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Pozwana zaprzeczyła również, że koszty komornicze, o których mowa w pozwie zostały poniesione przez powódkę.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. prowadzi działalność gospodarczą z zakresu upraw rolnych, warzywnictwa, ogrodnictwa, chowu i hodowli zwierząt itd.

Niesporne.

W dniu 1 czerwca 1998 roku poprzedniczka prawna pozwanej Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa jako wydzierżawiający zawarła z Przedsiębiorstwem Rolniczo – Handlowym (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w S. (dzierżawcą) trzy umowy dzierżawy nieruchomości rolnych, których przedmiotem były nieruchomości rolne położone w gminie C., oznaczone nazwami (...), (...) i (...).

Na podstawie umów cesji z dnia 15 stycznia 2004 roku w prawa dzierżawcy weszła powódka.

Dowód: umowy z dnia 1.06.1998 r. – k. 13 – 16, k. 17 – 20, umowa cesji z dnia 15.01.2004 r. – k. 134-136, aneks nr (...) – k. 137-143, umowa z dnia 1.06.1998 r. – 180-185, aneksy nr (...) – k. 186 - 200

Pismem z dnia 24 lipca 2007 roku Agencja Nieruchomości Rolnych złożyła oświadczenie o rozwiązaniu z dniem 31 sierpnia 2007 roku umów dzierżawy nieruchomości rolnych „K. I, II, III”, ustalając jednoczesne termin wydania przedmiotowych nieruchomości na dzień 31 sierpnia 2007 roku. W uzasadnieniu pisma wskazano, że rozwiązanie umów ma związek ze stwierdzonymi w toku kilku kontroli uchybień i zaniedbań w gospodarowaniu dzierżawionymi nieruchomościami, w tym min. prowadzenie gospodarki na gruntach rolnych w sposób niezadowalający z uwagi na brak sprzętu rolniczego, zły stan zasiewów, dewastacją części budynków z uwagi na brak zabezpieczenia przed dostępem osób trzecich itd.

Dowód: pismo z dnia 24.07.2007 r. – k. 60 – 62, wraz z potwierdzeniem odbioru – k. 63

W dniu 22 sierpnia 2007 roku Agencja Nieruchomości Rolnych złożyła oświadczenie, że na dzień 22 sierpnia 2007 roku spółka (...) sp. z o.o. w K. nie posiada wymagalnych zobowiązań wynikających z umów dzierżawy.

Dowód: oświadczenie – k. 58

Pozwem z dnia 14 stycznia 2008 r. Agencja Nieruchomości Rolnych w W. wniosła przeciwko (...) sp. z o.o. pozew o wydanie dzierżawionych przez nią nieruchomości rolnych (...), (...), (...). Odpowiedź na pozew została wniesiona przez powódkę po wyznaczonym terminie.

W dniu 22 lutego 2008 roku Sąd Rejonowy w Szczecinie wydał wyrok zaoczny zgody z żądaniem pozwu. W sprzeciwie od wyroku zaocznego pozwany wniósł o uchylenie wyroku zaocznego i oddalenie powództwa w całości.

Postanowieniem z dnia 25 marca 2008 r. Sąd Rejonowy w Szczecinie, sygn. akt XI GC 26/08 oddalił wniosek powódki o zawieszenie rygoru natychmiastowej wykonalności

Wyrokiem z dnia 22 maja 2009 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie, sygn. akt XI GC 45/09 uchylił w całości wyrok zaoczny i oddalił powództwo, nakazał powodowi Agencji Nieruchomości Rolnych w W. przywrócenie stanu poprzedniego i wydanie pozwanemu nieruchomości rolnych (...), (...), (...). Wyrokiem z dnia 23 października 2009 roku Sądu Okręgowego w Szczecinie oddalono apelację powódki od wskazanego wyroku.

Pismem z dnia 30 listopada 2009 roku Agencja Nieruchomości Rolnych podała, że termin wydania powódce nieruchomości objętych umowami dzierżawy ustalono na dzień 2 grudnia 2009 roku. Na wniosek powódki z dnia 1 grudnia 2009 roku, termin wydania nieruchomości został przełożony na 4 grudnia 2009 roku. Do wydania nieruchomości w tych dniach nie doszło z uwagi na niestawiennictwo przedstawicieli powódki.

Termin wydania nieruchomości został po raz kolejny przesunięty na 31 marca 2010 roku, a ostatecznie wszystkie trzy nieruchomości zostały wydane powódce w dniu 16 kwietnia 2010 roku.

Niesporne, a nadto dowód: wyrok z dnia 22.05.2009 r. wraz z uzasadnieniem – k. 26 – 37, wyrok z dnia 23.10.2009 r. wraz z uzasadnieniem – k. 38 – 57, odpowiedź na pozew w sprawie XI GC 26/08 – k. 226 – 230, postanowienie z dnia 25.03.2008 r. – 231 – 232, pismo z dnia 30.11.2009 r. –k. 233, pismo z dnia 1.12.2009 r. – k. 234, pismo z dnia 2.12.2009 r. – k. 235 wraz z potwierdzeniem odbioru – k. 236 – 237, notatki służbowe z dnia 2.12.2009 r. –k. 238, z dnia 4.12.2009 r. – k. 239, pismo z 25.03.2010 r. – 240 – 241 wraz z potwierdzeniem odbioru – k. 242, protokoły zdawczo – odbiorcze z dnia 16.04.2010 r. – k. 243 – 245, zeznania świadka K. M. – k. 360 – 362

W marcu 2008 roku wierzyciel Agencja Nieruchomości Rolnych w W. wszczął egzekucję przeciwko dłużnikowi (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością na podstawie tytułu wykonawczego w postaci wyroku zaocznego Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 22 lutego 2008 roku, sygn. akt XI GC 26/08, zaopatrzonego w klauzulę wykonalności w dniu 19 marca 2008 roku.

Pismem z dnia 10 kwietnia 2008 roku komornik sądowy zawiadomił powódkę o wszczęciu postępowania egzekucyjnego i wezwał ją dobrowolnego wykonania tytułu wykonawczego w terminie 7 dni. Komornik pouczył powódkę, że jeżeli nie zastosuje się do wezwania w wyznaczonym terminie, to w dniu 29 kwietnia 2008 roku komornik podejmie czynności potrzebne do wprowadzenia wierzyciela w posiadanie.

Dowód: wniosek o wszczęcie egzekucji – k. 125, pisma komornika z dnia 10.04.2008 r. – k. 64 – 65, zeznania świadka K. M. – k. 360 – 362

W dniu 29 kwietnia 2008 roku komornik wydał wierzycielowi nieruchomość wskazaną w wyroku zaocznym zgodnie z protokołami zdawczo – odbiorczymi.

Dowód: protokół wydania nieruchomości – k. 69, zeznania świadka K. M. – k. 360 – 362

Powódka zleciła specjaliście z dziedziny ekonomii T. P. wykonanie opinii w sprawie ustalenia wartości utraconych korzyści wynikających z bezpodstawnego wypowiedzenia spółce dzierżawy gruntów ornych przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Z opinii wynikało, że ogółem wartość utraconych korzyści wyniosła 1.823.966,56 zł, z czego 1.293.934,16 zł – tytułem utraconych korzyści z upraw rolnych, 318.299,40 – tytułem niezapłaconej dotacji za 2009/2010 r. oraz 211.733 zł tytułem straty wynikłej z przymusowego zwrotu przedmiotu leasingu.

Dowód: opinia T. P. – k. 70 – 105, zeznania świadka T. P. – k. 310 - 313

Powódka posiadała zawartą umowę leasingu z (...) sp. z o.o. w W., której przedmiotem był ciągnik rolniczy (...). Umowa była zawarta na 48 miesięcy. Samochód był wyprodukowany w 2006 roku, a jego wartość wyniosła wówczas 404.311 zł. Ciągnik został wydany powódce w dniu 26 marca 2007 roku.

Po rozwiązaniu umów dzierżawy przez pozwaną powódka zaprzestała uiszczania rat leasingowych, co z kolei spowodowało rozwiązanie przez leasingodawcę umowy leasingu w trybie natychmiastowym. Leasingodawca uzyskał przeciwko powódce w dniu 25 listopada 2009 roku nakaz zapłaty wydany przez Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Fabrycznej, zaopatrzony w klauzulę wykonalności w dniu 8 marca 2010 roku i na podstawie tego tytułu wykonawczego wszczął przeciwko powódce postępowanie egzekucyjne. Na dzień 20 sierpnia 2010 roku całość dochodzonej w tej sprawie należności warz z kosztami egzekucyjnymi wynosiła 73.162,65 zł. Koszty niezbędne do celowego przeprowadzenia egzekucji zostały ustalone postanowieniem komornika z dnia 24 lipca 2008 roku w wysokości 21.009,90 zł.

W grudniu 2008 roku leasingodawca wezwał powódkę do uiszczenia kwoty 18.736,16 zł tytułem opłaty leasingowej za październik i listopad 2008 roku.

Ciągnik objęty leasingiem został ostatecznie sprzedany przez leasingodawcę za 114.070 euro.

Dowód: umowa leasingu – kj.106-108, protokół zdawczo-odbiorczy – k. 109, protokół wydania – k. 110, informacja z dnia 20.08.2010 r. – k. 111, zajęcie wierzytelności – k. 112, wezwanie – k. 113, postanowienie komornika – k. 114, pismo z dnia 2.2.2007 r., zeznania świadka K. M. – k. 360 – 362

Po wydaniu nieruchomości powódce znajdowała się ona w złym stanie. P. były zachwaszczone, leżały na nich śmieci, budynek magazynowy był zdewastowany. Powodowa spółka nie mogła rozpocząć działalności rolniczej niezwłocznie po przekazaniu jej nieruchomości gdyż ziemia nie była uprawiana od dwóch lat.

Dowód: zeznania świadka K. M. – k. 360 – 362, zeznania świadka M. M. – k. 363- 364

Pismem z dnia 16 marca 2012 roku powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 1.897.129,21 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wezwania do zapłaty, tytułem odszkodowania za szkodę powstałą na skutek nieuzasadnionego rozwiązania umów dzierżawy.

W odpowiedzi na wezwanie do zapłaty pozwana wskazała, że kwestionuje roszczenie zarówno co do zasady jak i co do wysokości, a nadto podniosła, że ewentualne roszczenia powódki są już przedawnione. Nadto wskazała, że podstaw odpowiedzialności odszkodowawczej nie może stanowić przeprowadzeni egzekucji na podstawie wyroku zaocznego, który był zaopatrzony w rygor natychmiastowej wykonalności.

W kolejnym piśmie powódka zakwestionowała twierdzenia pozwanej.

Dowód: pismo z dnia 16.03.2012 r. – k. 116 – 117, pismo z dnia 11.04.2012 r. – k. 118 – 119

W latach 2005 i 2007 powódce przyznawano płatności bezpośrednie do gruntów rolnych. W 2005 r. powódka otrzymała jednolitą płatność obszarową w wysokości 120.793,69 zł oraz uzupełniająca płatność obszarową w wysokości 134.687,58 zł.

Dowód: decyzja – k. 144 – 145, decyzja – k. 146 – 148

W wyniku utraty możliwości prowadzenia produkcji rolnej przez (...) sp. z o.o. w okresie od lutego 2008 roku do października 2009 roku mogło dojść do utraty korzyści i poniesienia strat z tytułu produkcji zbóż i rzepaku w latach 2008 i 2009, utraty prawa do dotacji za rok 2009/2010 z tytułu przystąpienia do programu rolnośrodowiskowego na podstawie nr (...)/S./(...), z tytułu rozwiązania umowy leasingu z (...) na ciągnik rolniczy oraz wskutek konieczności wydania przedmiotu dzierżawy.

W oparciu o analizę materiału badawczego znajdującego się w aktach sprawy, nie można było określić struktury zasiewów, skali ponoszonych nakładów i wielkości uzyskiwanych plonów, a dokumentacja finansowo - księgowa nie wykazuje pełnej ewidencji kosztów, jak również wpływów z działalności gospodarczej.

Z bilansu powierzchni gruntów rolnych będących w posiadanej powodowej spółki w latach 2004 – 2007 przy planie rolnośrodowiskowym na lata 2006 – 2010 nie wynika, iż mogła prowadzić uprawy rzepaku ozimego w deklarowanej skali w latach 2008 i 2009, a jednocześnie realizować plan rolnośrodowiskowy. Teoretycznie mogła prowadzić uprawy np. żyta jarego i rzepaku jarego.

Utrata prawa do dotacji w kwocie 318.299,40 zł za rok 2009/2010 z tytułu przystąpienia do programu rolnośrodowiskowego na podstawie umowy nr (...), teoretycznie była prawdopodobna. Decyzją ARiMR nr (...) o przyznaniu płatności z tytułu realizacji przedsięwzięć rolnośrodowiskowych z dnia 22.01.2007 r. na rok 2006 (2 rok planu) do zakwalifikowania powierzchni 523,06 ha, naliczona kwota wynosi 298.144,200 zł, a zatem nie jest jednoznaczne, jaką kwotę wpływów powódka utraciła z tego tytułu.

Nie ma podstaw do przyjęcia prezentowanego sposobu wyliczenia utraconych korzyści z tytułu rozwiązania umowy leasingu, ponieważ leasingowany ciągnik w założeniu miał być wykorzystywany do pracy na polach spółki, a nie stanowić źródła dochodu po zakończonym leasingu czy sprzedaży.

Brak jest także podstaw do jednoznacznego przybliżonego określenia jakiej wysokości plony (...) sp. z o.o. mogłaby otrzymać w powyższym okresie, gdyby nie doszło do odebrania gruntu przy braku wiedzy o planowanych zasiewach, jakości bonitacji i kultury rolnej gruntów, prowadzonej technologii upraw, planowanych nakładach.

Zjawiska pogodowe występujące na obszarze gminy C. w 2008 roku, stwierdzone w protokołach szacowania szkód w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnych w gminie C. w latach 2008 – 2009, powołanych Zarządzeniami Wojewody (...) potwierdzają starty w K. na plantacjach jęczmienia jarego i pszenżyta jarego na poziomie 50 %, a gryki na poziomie 30%. Określenie poziomu zmniejszenia przychodu z przedmiotu z przedmiotu dzierżawy prze Spółkę w 2008 roku, a także wpływu ewentualnej klęski nieurodzaju w 2008 roku, na zmniejszenia wielkości tego przychodu jest teoretyczne, bowiem nie ma możliwości odniesienia się do konkretnej uprawy na określonych działkach przy znanych uwarunkowaniach mogących mieć wpływ na teoretyczne zmniejszenie plonu.

Nie było możliwe ustalenie jaka powierzchnia była użytkowana, a jaka nie i jakie należało ponieść nakłady, aby przywrócić ziemię do prawidłowej kultury rolnej.

Pozbawienie spółki gruntów w okresie od kwietnia 2008 roku do października 2009 musiało wpłynąć negatywnie na jej sytuację gospodarczą, stabilność, natomiast zgromadzony materiał w aktach sprawy nie pozwala biegłemu na jednoznaczne określenie skutków finansowych związanych z utratą wątłej stabilności 2004-2008 r.

Przedstawiona przez rzeczoznawcę T. P. w jego opinii kalkulacja opłacalności upraw żyra jarego i rzepaku ozimego jest nieprawidłowa, jak również nieprawidłowa jest zaprezentowana w opinii wartość utraconych przez powódkę korzyści w kwocie 1.823.966,56 zł.

Dowód: opinia biegłego sądowego – k. 411 – 438, ustna opinia uzupełniająca – k. 477, nagranie od minuty 00.03.35

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powódka domagała się zapłaty kwoty 1.919.418,90 zł tytułem odszkodowania za szkodę powstałą w związku z wykonaniem przez pozwaną nieprawomocnego, lecz zaopatrzonego w rygor natychmiastowej wykonalności wyroku zaocznego Sądu Rejonowego w Szczecinie z dnia 22 lutego 2008 roku. Powódka twierdziła, że jej szkoda obejmuje zarówno starty w majątku jak również utracone korzyści.

Biorąc zatem pod uwagę treść przytoczeń faktycznych zawartych w powie, nie ulega wątpliwości, że powódka wystąpiła z roszczeniem odszkodowawczym opartym o art. 338 § 2 k.p.c. (w zw. z art. 415 k.c.) nie zaś z roszczeniem restytucyjnym. Należy zresztą zauważyć, że zobowiązanie do przywrócenia stanu poprzedniego zostało na Agencję Nieruchomości Rolnych nałożone już w wyroku Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 22 maja 2009 roku, który stał się prawomocny z dniem 23 października 2009 roku.

Pozwana broniła się w procesie zarzutem przedawnienia, podnosząc że odszkodowawcze roszczenie powódki stało się wymagalne z dniem powstania szkody, nie zaś z dniem uprawomocnienia się wyroku oddalającego powództwo o wydanie. Nadto pozwana podniosła, że wszczęcie i prowadzenie egzekucji na podstawie choćby nieprawomocnego, lecz natychmiast wykonalnego tytułu wykonawczego nie może być kwalifikowane jako czyn niedozwolony. Nadto zaprzeczyła powstaniu szkody po stronie powódki oraz jej wysokości.

W pierwszym rzędzie należało odnieść się do kwestii przedawnienia gdyż zarzut ten – jako najdalej idący, mógłby zniweczyć roszczenie powódki, jeszcze przed jego merytorycznym rozpoznaniem. Okazał się on jednak bezzasadny.

Zgodnie z art. 442 1 § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

W ocenie Sadu Okręgowego termin przedawnienia roszczenia powódki rozpoczął bieg z dniem 23 października 2009 roku, a więc z dniem wydania przez Sąd Okręgowy w Szczecinie wyroku oddalającego apelację Agencji Nieruchomości Rolnych od wyroku z dnia z dnia 22 maja 2009 roku, którym Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie uchylił w całości wyrok zaoczny i oddalił powództwo oraz nakazał powodowi Agencji Nieruchomości Rolnych w W. przywrócenie stanu poprzedniego i wydanie pozwanemu nieruchomości rolnych (...), (...), (...). Dopiero bowiem od tego dnia powódka miała pewność, że rozwiązanie umów dzierżawy przez Agencję było nieprawidłowe oraz pewność co do tego, że Agencja jest zobligowana do zwrotu przejętych we władanie nieruchomości. Z tym dniem zatem dopiero powódka mogła stwierdzić, że poniosła szkodę, którą wiązała ze stratami materialnymi oraz korzyściami utraconymi przez czas, w którym na skutek wykonania wyroku zaocznego, nie władała dzierżawionymi wcześniej nieruchomościami.

Ocena czy strona poniosła szkodę na skutek przeprowadzenia postępowania egzekucyjnego w sytuacji, gdy było ono prowadzone na podstawie tytułu wykonawczego zaopatrzonego w rygor natychmiastowej wykonalności, a jednocześnie toczyło się postępowanie mające na celu ostateczne rozstrzygnięcie o żądaniach stron, nie może być dokonana przed prawomocnym zakończeniem sporu. Nie można uznać, że powódka wcześniej niż przed wydaniem prawomocnego wyroku posiadała wiedzę o szkodzie. Powstanie po jej stronie roszczenia odszkodowawczego w realiach sprawy było bowiem ściśle związane z kwestią prawomocnego rozstrzygnięcia o jej żądaniu w postępowaniu zmierzającym do zwrotu nieruchomości przejętych przez Agencję po rozwiązaniu umów dzierżawy.

W konkluzji należy stwierdzić, że termin przedawnienia rozpoczął bieg z dniem 23 października 2009 roku i uległ przerwaniu, na skutek wniesienia pozwu w niniejszej sprawie w maju 2012 roku.

Przechodząc do rozważenia roszczenia od strony merytorycznej, należy wskazać, że zgodnie z art. 338 § 2 k.p.c. istnieje możliwość dochodzenia w osobnym procesie naprawienia szkody poniesionej wskutek wykonania wyroku.

Z przepisu art. 338 § 2 wynika, że niezależnie od roszczenia o restytucję pozwany w odrębnym procesie może dochodzić naprawienia szkody poniesionej wskutek wykonania wyroku. Co się tyczy ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej powoda za wykonanie nieprawomocnego wyroku wyposażonego w rygor natychmiastowej wykonalności, w literaturze nie ma zgodności co do tego, czy odpowiedzialność taka w ogóle powstaje.

Zdaniem części doktryny powodowi nie można poczytać za winę, że egzekwuje wyrok nieprawomocny, skoro uprawnienie takie daje mu ustawa. Odpowiedzialność powstaje więc tylko wtedy, gdy powód wykroczył poza granice i cel swego prawa, a więc w przypadkach, gdy jego działanie ma charakter nadużycia prawa (Z. Fenichel, Odpowiedzialność za szkodę w razie zmiany względnie uchylenia wykonanego orzeczenia, Głos Adwokatów 1937, nr X, s. 313). Według innych autorów, uzasadnieniem odpowiedzialności powoda jest zasada ryzyka, albowiem powód egzekwując nieprawomocne, choć natychmiast wykonalne orzeczenie, działa na własne ryzyko wiedząc, że może ono ulec zmianie (W. Siedlecki, Natychmiastowa wykonalność orzeczeń sądowych, Gazeta Sądowa Warszawska 1938, nr 42, s. 578 i n.; E. W., Odpowiedzialność wierzyciela w egzekucji, PiP 1963, z. 1, s. 101). Zaznacza się przy tym, że ogólna zasadą odpowiedzialności odszkodowawczej na tle Kodeksu cywilnego jest wina (art. 415), a odpowiedzialność oparta na zasadzie ryzyka stanowi wyjątek, który wymaga istnienia wyraźnej podstawy w przepisie prawa. Takiej podstawy w przypadku wykonania natychmiast wykonalnego, lecz nieprawomocnego wyroku brak (por. H. Dolecki (red.), T. Wiśniewski (red.) i in. „Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I. Artykuły 1-366”, wyd. Lex 2013).

W judykaturze wyrażono zapatrywanie, iż za szkodę wyrządzoną wykonaniem nieprawomocnego nakazu zapłaty zaopatrzonego w klauzulę wykonalności, następnie uchylonego, wierzyciel nie ponosi odpowiedzialności na podstawie art. 415 k.c., chyba że złożenie wniosku o wszczęcie egzekucji i jego popieranie było zachowaniem zawinionym (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2009 roku, sygn. akt III CZP 68/09, OSNC 2010/4/52). Podgląd ten umotywowano twierdzeniem, że odpowiedzialność powoda wskutek wykonania nieprawomocnego wyroku następnie uchylonego na zasadzie ryzyka, może być rozpatrywana jedynie de lege ferenda, gdyż ustawa nie zawiera unormowań pozwalających na kwalifikację zachowania powoda według tej zasady. W obowiązującym stanie prawnym podstawę materialnoprawną powództwa wywiedzionego z art. 338 § 2 k.p.c. może stanowić jedynie art. 415 k.c. , zaś warunkiem odpowiedzialności na podstawie tego przepisu jest wykazanie winy sprawcy szkody. Przyjmuje się, że postawienie zarzutu winy usprawiedliwione jest w razie spełnienia się trzech przesłanek - bezprawności zachowania, umyślności lub nieumyślności oraz poczytalności sprawcy.

Orzeczenie sądu podlegające wykonaniu z jest reguły orzeczeniem zgodnym z prawem, może jednak być inaczej, co ustawodawca przewidział w art. 417 1 § 2 k.c. Wykonywania orzeczenia - bezprawnego prawomocnego, a nawet nieprawomocnego, ale natychmiast wykonalnego - nie można kwalifikować jako działania bezprawnego; wierzyciel, korzystając z przyznanej przepisami prawa możliwości wszczęcia egzekucji świadczenia zasądzonego na postawie wspomnianych orzeczeń, działa w granicach prawa. Wszczęcie i popieranie przez wierzyciela egzekucji przeciwko dłużnikowi na podstawie tytułu wykonawczego w postaci zarówno prawomocnego, jak i nieprawomocnego, lecz natychmiast wykonalnego orzeczenia nie może więc być uznane za czyn niedozwolony uzasadniający odpowiedzialność odszkodowawczą na podstawie art. 415 k.c. Nie można jednak wykluczyć, że działanie wierzyciela polegające na spowodowaniu wszczęcia egzekucji na podstawie orzeczenia sądu nieprawomocnego natychmiast wykonalnego, będzie zachowaniem zawinionym. Jako przykład takiego zachowania można wskazać popieranie egzekucji, której podstawę stanowi natychmiast wykonalny nieprawomocny nakaz zapłaty wydany na podstawie weksla, co do którego wierzyciel ma świadomość, że jest nieważny lub został sfałszowany (por. op. cit. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2009 roku).

Sąd Okręgowy w pełni aprobuje wyżej przedstawione zapatrywanie, a więc uznaje, że co do zasady wszczęcie i przeprowadzenie postępowania egzekucyjnego na podstawie prawomocnego, lecz zaopatrzonego w rygor natychmiastowej wykonalności wyroku zaocznego nie będzie stanowiło czynu niedozwolonego.

Ze względu jednak za zastrzeżenie, że nie jest wykluczone stwierdzenie, że działanie wierzyciela polegające na spowodowaniu wszczęcia egzekucji na podstawie orzeczenia sądu nieprawomocnego, lecz natychmiast wykonalnego, będzie zachowaniem zawinionym, konieczne było rozważanie czy taka sytuacja nie miała miejsca w realiach niniejszej sprawy.

Analiza okoliczności sprawy nie daje podstaw do stwierdzenia, by pozwana działała z zamiarem wyrządzenia szkody powódce i wszczęła postępowanie egzekucyjne wiedząc, że uprawnienie stwierdzone w wyroku zaocznym de facto jej nie przysługuje. Pozwana rozwiązała umowy dzierżawy, ze względu na to, że jej zdaniem, powódka nie wykonywała umów dzierżawy w zakresie należytego prowadzenia działalności rolniczej, co było stwierdzone protokołami sporządzonymi przez osoby działające w imieniu pozwanej. Analiza uzasadnienia Sądu Rejonowego w sprawie XI GC 45/09 wskazuje, że sprawa nie była jednoznaczna, a jej należyte rozstrzygnięcie wymagało dogłębnej prawnej analizy łączących strony umów dzierżawy, wielokrotnie zmienianych aneksami. Nawet zatem jeżeli ostatecznie stanowisko prezentowane w tamtym procesie przez pozwaną nie znalazło aprobaty Sądów obu instancji, nie można upatrywać winy pozwanej w popieraniu tego stanowiska, skoro w świetle okoliczności sprawy ani nie było ono oczywiście nieuprawnione czy bezzasadne, ani tym bardziej nie wiązało się z jakąś kierunkową świadomością pozwanej działania na szkodę powódki. Pozwana nie miała racji twierdząc, że przysługiwało jej uprawnienie do rozwiązania umów dzierżawy i żądania wydania nieruchomości, jednak kwestia ta została dopiero rozstrzygnięta w wyroku Sądu, a do czasu jego uprawomocnienia, żadna ze stron nie mogła mieć pewności co do trafności zajmowanego przez siebie stanowiska.

Ze względu zatem na to, że działania pozwanej nie były nakierowane na wyrządzenie powódce szkody, jak również nie sposób oceniać ich w kategorii szczególnie pejoratywnych, zawinionych dążeń zmierzających do świadomie nieuzasadnionego odzyskania nieruchomości – nie sposób mówić o winie pozwanej w zakresie wszczęcia i przeprowadzenia egzekucji na podstawie wyroku zaocznego, zapatrzonego w rygor natychmiastowej wykonalności.

Należy jeszcze zaznaczyć, że wina po stronie pozwanej jako materialnoprawna przesłanka zgłoszonego w pozwie roszczenia, powinna być wykazana przez powódkę, jako tę stronę procesu, która z twierdzenia o zawinieniu pozwanej w zakresie przeprowadzenia egzekucji wywodziła skutki prawne. Powódka temu ciężarowi nie sprostała, zaś jej twierdzenia referujące stan faktyczny sprawy nie były wystarczające do uznania, że jakąkolwiek postać winy można przypisać pozwanej.

Powyższe przesądziło o tym, iż roszczenie zgłoszone w pozwie okazało się bezzasadne.

Tym niemniej, ze względu na występujące na tle spornego w sprawie zagadnienia wątpliwości i kontrowersje w doktrynie, Sąd zdecydował się przeprowadzić postępowanie dowodowe w zakresie wnioskowanym przez strony, a więc w szczególności dopuścić dowód z opinii biegłego sądowego, który miał służyć wykazaniu wysokości poniesionej przez powódkę szkody.

Postępowanie dowodowe nie dostarczyło jednak przekonujących argumentów na rzecz tezy o zasadności powództwa. Najistotniejszym elementem tego postępowania, był dowód z opinii biegłego, w oparciu o których Sąd Okręgowy uznał, że powódka nie wykazała swojego roszczenia nie tylko co do zasady, ale także co do wysokości.

Opinię biegłego Sąd uznał za miarodajne dla sprawy źródło dowodowe. Biegły udzielił odpowiedzi na pytania Sądu, a okoliczność, że nie był w stanie dokonać opartych na wiedzy specjalistycznej ustaleń z powodu braku odpowiedniego materiału źródłowego, nie dyskwalifikuje opinii. Niezasadne w tym kontekście są zarzuty strony powodowej, że biegły powinien był przeanalizować dokumenty znajdujące się u powódki, a w zakresie sprawozdań finansowych sięgnąć do jawnych i powszechnie dostępnych rejestrów. Biegły ma obowiązku gromadzenia materiału dowodowego przed wydaniem opinii, lecz ma rozstrzygać w kwestach wymagających wiedzy specjalnej, jedynie w oparciu o materiał dowodowy zaoferowany bezpośrednio przez strony. Brak określonych dokumentów, uniemożliwiających rozstrzygnięcie niektórych zagadnień nie stanowi braku opinii, obciąża natomiast w aspekcie art. 6 k.c. stronę, która zaniechała naprowadzenia stosownych dowodów.

W pozostałym zakresie powódka sformułowała zarzuty merytoryczne, w tym odnoszące się do metodyki pracy biegłego, a ich wyjaśnieniu służyło złożenie przez biegłego ustnej opinii uzupełniającej w toku rozprawy z dnia 18 listopada 2013 roku.

W toku rozprawy biegły wskazał, że podtrzymuje swoją opinię oraz wyjaśnił jakie posiada kompetencje zawodowe i doświadczenie zawodowe, które umożliwiło sporządzenie opinii. Wskazał on, że osoby, które wyliczały utracone korzyści nie posiadały odpowiedniej wiedzy o mechanizmach gospodarczych w rolnictwie. Nadto biegły po kolei odniósł się do zarzutów powódki sformułowanych pod adresem opinii, zwrócił uwagę na brak spójności między niektórymi dowodami a twierdzeniami powódki, omówił kwestię związaną z prowadzeniem międzyplonów i rzepaku, co miało mieć wpływ na utratę dotacji. Dodał, że wpływy powodowej spółki nie mogą być bezpośrednio potraktowane jako utracone korzyści, gdyż, aby uzyskać wpływu trzeba jeszcze wyłożyć dochody i tylko różnica może być brana pod uwagę. Odniósł się także do poruszonej w opinii kwestii konieczności zmiany planu w zakresie, w jakim powódka podnosiła zarzuty w odniesieniu do tej części opinii. Zaznaczył, że zazwyczaj nie ma możliwości sprzedania międzyplonów, które są przeważnie wykorzystywane jako nawóz.

Odnośnie do umowy leasingu ciągnika biegły wskazał, że nie mógł określić dokładnie strat, gdyż oprócz wartości rzeczy w chwili zawarcia umowy nie było wiadomo, jaki był okres eksploatacji i o jej zakres, w jakich okolicznościach i kiedy utraciła ciągnik. Biegły ustosunkował się do wszystkich zarzutów powódki, odpowiedział również na pytania jej pełnomocnika zadane w toku rozprawy.

Bazując na powyższym Sąd doszedł do przekonania, że powódka nie wykazała swojego roszczenia co do wysokości.

Konieczność kompleksowego odniesienia się do twierdzeń rdzeń stron, wymaga jeszcze odniesienia się do twierdzenia powódki, że podstawę jej żądania stanowi również art. 471 k.c.. Powódka powołała się przy tym na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2009 r., sygn.. akt II PK 77/09 oraz wskazała, że pozwana jako wydzierżawiający nienależycie wykonała swoje zobowiązanie poprzez bezpodstawne rozwiązanie umowy i pozbawienie dzierżawcy możliwości władania nieruchomości i pobierania pożytków.

Niewykonaniem zobowiązania jest brak spełnienia świadczenia przy jednoczesnym istnieniu okoliczności, wyłączających jego spełnienie w przyszłości, natomiast nienależytym wykonaniem zobowiązania będzie sytuacja, gdy świadczenie zostanie wprawdzie spełnione, lecz nie będzie ono prawidłowe, gdyż odbiegało będzie w jakimś stopniu, większym lub mniejszym, od świadczenia wymaganego. Rozwiązanie umowy dzierżawy, które następnie spowodowało wystąpienie na drogę procesu cywilnego z żądaniem wydania nieruchomości nie stanowi niewykonania zobowiązania pozwanej (wydzierżawiającej) z umowy dzierżawy, ani jego nienależytego wykonania i w tym aspekcie nie może być badane.

Istota niniejszego sporu nie dotyczy kwestii ani niewykonania ani nienależytego wykonania umowy dzierżawy i żadne twierdzenia faktyczne powódki nie były podnoszone w tym kierunku. Ocenie podlegają okoliczności, które miały miejsce po rozwiązaniu umowy dzierżawy, a więc przeprowadzenie egzekucji na podstawie wyroku zaocznego i ocena tej kwestii w płaszczyźnie przesłanek odpowiedzialności deliktowej.

Nie można przenosić na grunt niniejszego sporu badania czy dokonane przez pozwaną rozwiązanie umów dzierżawy było bezpodstawne, jak wskazywała powódka w piśmie procesowym z dnia 26 października 2012 roku. Kwestia ta została już prawomocnie rozstrzygnięta, zaś ocenie Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę podlegała jedynie kwestia, czy pozwana ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za wszczęcie i przeprowadzenie postępowania egzekucyjnego na podstawie nieprawomocnego, lecz zaopatrzonego w rygor natychmiastowej wykonalności wyroku zaocznego.

W konkluzji Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że roszczenie powódki okazało się niezasadne, ze względu na to, że pozwana miała tytuł prawny do przeprowadzenia egzekucji, a powódka nie udowodniła, by pozwana w sposób zawiniony prowadziła egzekucję w celu doprowadzenia do odebrania nieruchomości i wywołania szkody po stronie powódki.

Niezależnie od tego, powódka nie wykazała zasadności swojego roszczenia nawet gdyby przyjąć, że co do zasady odpowiedzialność odszkodowawcza powstała po stronie pozwanej. W szczególności zabrakło odpowiednich dowodów dla wykazania wysokości szkody w postaci strat i utraconych korzyści.

Z tego względu Sąd orzekł o oddaleniu powództwa.

Stan faktyczny sprawy był w zasadzie niesporny i został ustalony w oparciu o dowody z dokumentów i osobowe źródła dowodowe, a także o opinię biegłego.

Wszystkie złożone do akt sprawy dokumenty były wiarygodne, nie kwestionowano zawartych w nich treści ani faktycznego zajścia opisanych w nich zdarzeń. Co do dowodu z opinii biegłego, Sąd wypowiedział się już we wcześniejszym fragmencie uzasadnienia.

Zeznania świadka T. P. (k. 310 – 313) okazały się wiarygodne, lecz w znacznej mierze nieprzydatne dla czynienia istotnych dla sprawy ustaleń faktycznych. Świadek opracowywał bowiem na zlecenie powódki prywatna opinię, której przedmiotem miało być ustalenie wartości utraconych przez powódkę korzyści. W swoich zeznaniach świadek opisał metodologię badań jak również ustosunkował się do treści i wniosków zawartych w sporządzonej przez siebie opinii. Ponieważ jednak zeznania jego w znacznej mierze dotyczyły kwestii o charakterze wiadomości specjalnych, Sąd zobligowany był je pominąć i w tym zakresie oprzeć się na opinii biegłego.

Zeznania świadka K. M. (k. 360 – 362) okazały się wiarygodne, były one bowiem spójne, logiczne, korespondowały z całym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Sąd nie oprał się na nich jedynie w zakresie, w jakim świadek wypowiada treści o charakterze wiadomości specjalnych. Z tych samych względów Sąd przypisał walor wiarygodności zeznaniom świadka M. M. (k. 363- 364).

Sąd oddalił wnioski dowodowe powódki zawarte w piśmie z dnia 30 sierpnia 2013 roku (k. 460) – o uzupełnienie opinii poprzez dokonanie analizy dokumentów źródłowych znajdujących się w powodowej spółce jak również o przeprowadzenie konfrontacji biegłego z T. P., jak również wniosek ewentualny (pozostawiony do uznania Sądu) – o powołanie innego biegłego sądowego w celu sporządzenia nowej opinii opartej o dokumenty źródłowe.

Jak wskazano wcześniej, biegły nie ma obowiązku poszukiwania dowodów i sporządza opinie jedynie na podstawie materiału dowodowego zaoferowanego przez strony. Powódka nie wnosiła o przeprowadzanie dowodów z dokumentów znajdujących się w jej posiadaniu, lecz twierdziła, że biegły powinien je zbadać. To zaś oznacza, że dokumenty te nie stanowiły materiału dowodowego, nie były znane ani dostępne dla strony przeciwnej, nie mogły stać się więc podstawą opinii.

Kodeks postępowania cywilnego nie zna dowodu w postaci konfrontacji biegłego ze świadkiem, a biorąc pod uwagę cel, któremu służyć ma przeprowadzenie z jednej strony dowodu z zezna świadka (rekonstrukcja stanu faktycznego), a z drugiej strony dowodu z opinii biegłego (ocena określonych okoliczności faktycznych przez pryzmat posiadanej wiedzy specjalnej) - to przeprowadzenie konfrontacji byłoby niecelowe.

Powódka przegrała w całości postępowanie przed Sądem I Instancji, zatem stosownie do art. 98 k.p.c. jest zobowiązana zwrócić pozwanej poniesione przez nią koszty niezbędne dla celowej obrony, na które składa się wynagrodzenie reprezentującego pozwaną adwokata ustalone na podstawie § 6 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1348 ze zm).