Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 3769/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 sierpnia 2016 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Aleksandra Koman

Protokolant: Aneta Bińkowska

po rozpoznaniu w dniu 11 sierpnia 2016 roku w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa A. B.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. B. kwotę 60.942,90 zł (sześćdziesiąt tysięcy dziewięćset czterdzieści dwa złote 90/100) wraz z:

- odsetkami ustawowymi od kwoty 60.350,24 zł (sześćdziesiąt tysięcy trzysta pięćdziesiąt złotych 24/100) od dnia 07 marca 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

- odsetkami ustawowymi od kwoty 592,66 zł (pięćset dziewięćdziesiąt dwa złote 66/100) od dnia 08 maja 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz A. B. kwotę 7.568,76 zł (siedem tysięcy pięćset sześćdziesiąt osiem złotych 76/100) tytułem zwrotu kosztów procesu;

4.  nakazuje pobrać od A. B. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy M. w W. kwotę 1,24 zł (jeden złoty 24/100) tytułem wydatków poniesionych tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa przy czym kwotę powyższą nakazuje ściągnąć z roszczenia zasądzonego na rzecz A. B. w punkcie pierwszym wyroku;

5.  nakazuje pobrać od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy M. w W. kwotę 104,92 zł (sto cztery złote 92/100) tytułem wydatków poniesionych tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 24 sierpnia 2016 roku

Pozwem z dnia 21 listopada 2014 r. ( koperta k. 54) przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. powódka A. B. wniosła o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kwoty 60.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 07 marca 2014 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną wskutek zdarzenia drogowego z dnia 22 listopada 2013 r. krzywdę oraz kwoty 1.663,90 zł. tytułem odszkodowania (zwrotu kosztów leczenia), a także kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych ( pozew k. 1-9).

W odpowiedzi na pozew pozwane towarzystwo wniosło o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany wskazał, że nie kwestionuje, iż powódka uczestniczyła w wypadku drogowym w dniu 22 listopada 2013 r., że w wyniku tego wypadku doznała obrażeń ciała, że nie ponosiła żadnej winy w związku ze zdarzeniem oraz że sprawca wypadku, który korzystał z ochrony ubezpieczeniowej u pozwanego. W związku ze zdarzeniem, w przeprowadzonym postępowaniu likwidacyjnym pozwany wypłacił na rzecz powódki łącznie kwotę 48.582,76 zł. w tym kwotę 42.000 zł. tytułem zadośćuczynienia. Pozwany kwestionuje roszczenie pozwu jedynie co do wysokości. W jego ocenie żądane zadośćuczynienie jest wygórowane i nieadekwatne do okoliczności sprawy, zaś koszty leczenia prywatnego nie podlegają refundacji w ramach ubezpieczenia OC sprawy. Powódka nie wykazała, że nie miała możliwości podjęcia leczenia w ramach usług finansowanych przez NFZ. Nadto, w ocenie pozwanego nienależne jest roszczenie odsetkowe, wobec niezasadności głównego żądania pozwu.

(odpowiedź na pozew k. 69-73).

W toku sprawy strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 listopada 2013 roku r. w W. miał miejsce wypadek samochodowy. Kierujący pojazdem osobowym marki D. (...) o nr rej. (...), ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej kierujących pojazdami mechanicznymi w pozwanym towarzystwie, naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym uderzył w wiatę przystanku autobusowego, pod którą stała powódka. W wyniku uderzenia powódka została odrzucona kilka metrów dalej w wyniku czego doznała obrażeń ciała w postaci: rany tłuczonej okolicy czołowej lewej, rany tłuczonej policzka prawego i wargi górnej, złamania kości piszczelowej lewej, złamana górnej i dolnej gałęzi kości łonowej prawej, złamania kości krzyżowej.

(bezsporne, opinia biegłego ortopedy W. C. k. 43, opinia uzupełniająca biegłego ortopedy W. C. k. 149, zeznania powódki k. 180-182).

Po wypadku powódka została przewiezione karetką do Wojskowego Instytutu Medycznego CSK MON w W., gdzie była hospitalizowana do dnia 28 listopada 2013 roku. Rany twarzy lekarz chirurg plastyk zaopatrzył szwami. W dniu 16 listopada 2013 roku powódka przebyła zabieg operacyjny otwartej repozycji i stabilizacji złamania goleni prawej płytą systemu A.. Po zabiegu powódce założono gips udowy. Do tej pory nie usunięto powódce płytki. Powódka zażywała leki w postaci zastrzyków C. przez cały okres unieruchomienia kończyny i 7 dni po zdjęciu gipsu, antybiotyk, T., C. 3 fort oraz silny lek przeciwbólowy Z.. Zalecono także konsultację w poradni ortopedycznej i chirurgicznej, podczas której stwierdzono opóźniony zrost kości piszczelowej. W dniu 28 maja 2014 roku szczelinę złamania poddano (...). Powódka zażywała wówczas leki O. i P.. Na skutek wypadku powódka przebywała na zwolnieniach lekarskich od dnia 23 listopada 2013 roku do dna 12 czerwca 2014 roku. ZUS przyznał jej zasiłek rehabilitacyjny za okres od dnia 21 września 2014 roku do dnia 19 grudnia 2014 roku.

(dokumentacja medyczna k. 14-19, (...) 20-24, decyzja ZUS k. 25, zeznania powódki k. 180-182).

Na skutek wypadku powódka posiada szpecące blizny pooperacyjne na podudziu lewym o długości około 30 cm oraz drobne szpecące blizny na twarzy, czole, wardze i policzku. Wypadek spowodował również powstanie zaburzeń adaptacyjnych o charakterze lękowo – depresyjnym, które utrzymują się do chwili obecnej. Obecnie wskutek złamania kości piszczelowej lewy talerz biodrowy u powódki znajduje się wyżej od prawnego o 7 mm, staw biodrowy jest przesunięty o 3 mm, zaś staw kolanowy o 2 mm. Na skutek wypadku powódka przeżyła także wstrząs urazowy, a obrażenia ciała spowodowały u niej uszczerbek na zdrowiu w łącznej wysokości 42%.

( dowód: opinia biegłego ortopedy W. C. k. 43, opinia uzupełniająca biegłego ortopedy W. C. k. 149, opinia biegłego psychiatry I. T. k. 106, opinie uzupełniające biegłego psychiatry I. T. k.) 141, 160, wynik badania k. 177).

W chwili wypadku A. B. miała 34 lata i pozostawała w związku małżeńskim, z którego ma dwoje dzieci. W dacie wypadku młodszy syn miał rok i powódka karmiła go piersią. Przed wypadkiem powódka pracowała w salonie renomowanej firmy jubilerskiej w Centrum Handlowym (...) jako sprzedawca. Była osobą w pełni zdrową, sprawną i aktywną. Podczas pobytu w szpitalu i po powrocie ze szpitala, z uwagi na zażywane leki, musiała zrezygnować z karmienia dziecka piersią, w tym celu zażywała tabletki na zatrzymanie laktacji. Po wyjściu ze szpitala przez okres sześciu tygodniu wymagała stałej pomocy męża i osób trzecich. Nie była w stanie korzystać z toalety, używała basenu i pieluch dla dorosłych. Nie mogła samodzielnie się poruszać, korzystała z wózka inwalidzkiego, a potem kul łokciowych. W październiku 2014 roku powódka korzystając z kul poślizgnęła się na skutek czego spuchło kolano. Po wykonaniu RTG kości podejrzewano nowotwór kości. Powódka na własny koszt wykonała dodatkowe badania. W grudniu 2014 roku wykonano biopsję kości i wykryto torbiel. Powódka bardzo ciężko znosi skutki wypadku. Ma huśtawki nastrojów, jest przytłoczona, bez woli i chęci do życia. Ma również problemy ze snem. Z uwagi na złamania kości miednicy zajście w kolejną ciąże będzie utrudnione, zaś ewentualny poród nie będzie mógł się odbyć siłami natury. Obecnie nie zakłada spódnic, bo wstydzi się blizny na nodze. Krępuje się również blizn na twarzy. Od września 2015 roku wróciła do pracy w salonie jubilerskim jednak nie w salonie sprzedaży w Złotych T., a w salonie outletowym. Tylko raz korzystała z pomocy psychologa. Nie korzystała z pomocy psychiatry.

Po powrocie ze szpitala powódka nie wróciła już do dawnego życia towarzyskiego – wcześniej miała wielu znajomych, była samodzielna, energiczna, pracowała. Wypadek i jego konsekwencje przyczyniły się do pogorszenia stanu psychicznego powódki. Powódka ma bardzo wysokie nasilenie lęku. Odczuwany lęk uniemożliwia powódce obecnie korzystanie z komunikacji publicznej. Niewątpliwy wpływ na stan psychiczny A. B. ma również rozległa i szpecąca blizna na nodze oraz szpecące blizny na twarzy, które rzutują na jej poczucie atrakcyjności. Z powodu wypadku powódka czuje się niedowartościowana, zarówno jako kobieta, jak i jako matka, gdyż nie mogła karmić syna piersią oraz opiekować się obojgiem dzieci. Ze starszym synem zawsze odrabiała lekcje, po wypadku zaś nie mogła tego robić wskutek czego pogorszyły się jego wyniki w nauce, za co powódka się obwinia. Nie mogła chodzić z dziećmi na spacery, nie mogła wstawać do płaczącego dziecka w nocy. Zachowania powódki odbijały się na dzieciach i na niej samej – czuła się sfrustrowana, niezdolna do pełnego wykonywania roli matki. Noga powódki posiada rozległą bliznę, dlatego też powódka nie zakłada spódnic. Obecnie powódka powróciła do pracy. Konsekwencje wypadku nadal jednak utrzymują się w jej życiu. Stale cierpi z powodu blizn, których wygląd powoduje u niej poczucie wstydu, nie pozwala na swobodny wybór ubrań, zmniejsza poczucie atrakcyjności. Nie prowadzi już tak aktywnego życia towarzyskiego.

(opinia biegłego psychiatry I. T. k. 106, opinie uzupełniające biegłego psychiatry I. T. k. 141, 160, zeznania powódki k. 180-182).

Wypadek spowodował konieczność poniesienia przez powódkę kosztów w postaci zakupu leków, opatrunków i wyrobów medycznych na kwoty: 195,77 zł., 60,66 zł., 84,47 zł. i 30 zł. Powódka zakupiła także temblak kończyny górnej za 40 zł.

(faktury k. 29, 30, 38, 40)

Powódka zmuszona była również wynająć specjalistyczne łóżko ortopedyczne i basen za łączną kwotę 592 zł., przy czym kwota 250 zł. stanowiła zwrotną kaucję zabezpieczającą zwrot wypożyczanego sprzętu. Przedłużenie wypożyczenia łóżka nastąpiło w dniu 28 stycznia 2014 roku za kwotę 100 zł. Powódka wynajęła również wózek inwalidzki za cenę 295 zł., przy czym kwota 250 zł. stanowiła zwrotną kaucję zabezpieczającą zwrot wypożyczanego sprzętu. Wypożyczenie wózka przedłużono w dniu 17 stycznia 2014 roku za kwotę 45 zł.

(faktury k. 31-35, 37)

Powódka poniosła także koszty prywatnych wizyt lekarskich i badań na łączną kwotę 721 zł.

(faktury k. 36, 39, 41-43)

Powódka zgłosiła szkodę w dniu 04 lutego 2014 r. W toku likwidacji szkody zgłosiła także roszczenie o zwrot kosztów leczenia i zakupu sprzętu ortopedycznego na łączną kwotę 350,24 zł., które nie zostały uwzględnione przez pozwaną. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił powódce kwotę 48.582,76 zł. w tym kwotę 42.000 zł. tytułem zadośćuczynienia, kwotę 1.016,64 zł tytułem zasadnych kosztów leczenia, kwotę 4.869,47 zł. tytułem utraconego dochodu, kwotę 693,64 zł. odszkodowania za zniszczone rzeczy i kwotę 3,05 zł. zwrot wydatków xero.

( dowód: pismo z dnia 04.02.2014 r. akta szkody, decyzja o przyznaniu odszkodowania z dnia 18.08.2014 r. akta szkody, decyzja o przyznaniu odszkodowania z dnia 30.09.2014 r. akta szkody)

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny w oparciu o opinie biegłych chirurga ortopedy W. C. i biegłego psychiatry I. T., przesłuchanie w charakterze strony powódki, jak również opierając się o treść wskazanych wyżej dokumentów.

Sąd uznał, iż w/w dokumenty nie budziły wątpliwości w zakresie ich treści i pochodzenia od poszczególnych osób oraz zostały sporządzone w sposób rzetelny. Ponadto są to dokumenty, których prawidłowości i prawdziwości żadna ze stron w toku postępowania nie kwestionowała.

Sąd dał wiarę również zeznaniom powódki, w szczególności w zakresie przebiegu okresu hospitalizacji, towarzyszących wypadkowi emocji, stanu zdrowia powódki po wypadku, przebytego leczenia, skutków wypadku w psychice powódki, utraconych możliwości pracy, opieki którą nad powódką sprawowały osoby trzecie i wpływu wypadku na jej macierzyństwo i poczucie własnej wartości. Zeznania te są spójne i logiczne, a nadto w zakresie obrażeń fizycznych znajdują potwierdzenie zarówno w dowodach z opinii biegłych przeprowadzonych w niniejszej sprawie jak i w załączonej dokumentacji medycznej, zaś w zakresie doznanych cierpień psychicznych korelują z opinią biegłego psychiatry.

Sąd uznał za wiarygodną opinię biegłego chirurga ortopedy zarówno w jej podstawowej wersji, jak i opinię uzupełniającą. Ustalenia biegłego zostały poprzedzone badaniem przedmiotowym i wywiadem lekarskim, a wnioski korespondują ze zgromadzoną w sprawie dokumentacją medyczną. W zakresie zastrzeżeń podniesionych przez pełnomocnika pozwanego w przedmiocie uszczerbku na zdrowiu powódki z uwagi na blizny biegły W. C. udzielił wyczerpującej odpowiedzi w opinii uzupełniającej ( k. 149), wskazując wyraźnie, że blizny na nodze i twarzy powódki pomimo, iż nie powodują co do zasady dysfunkcji organizmu, są szpecące z uwagi na ich wygląd, usytuowanie oraz rozmiar. W ocenie Sądu również zarzut pozwanej o braku kompetencji biegłego do sporządzenia opinii jest nietrafny i całkowicie chybiony. Biegły W. C. jest lekarzem specjalistą chirurgiem o 2 stopniu specjalizacji w tej dziedzinie. Jest doświadczonym lekarzem, o wieloletniej praktyce również w zakresie ortopedii, zaś wnioski płynące z opinii i treść samej opinii powoduje, że Sąd uznał, iż stanowi ona pełnowartościowy dowód w sprawie. Z tych przyczyn w ocenie Sądu opinia ta jest pełnowartościowym źródłem ustaleń faktycznych w sprawie, a zatem dopuszczanie dowodu z opinii innego biegłego spowodowałoby niczym nieuzasadnione przedłużanie postępowania w sprawie i powiększania jego kosztów. Z tych względów Sąd na rozprawie w dniu 11 sierpnia 2016 roku oddalił wniosek dowodowy pozwanej.

Również w odniesieniu do opinii psychiatrycznej Sąd dał jej wiarę w całości, uwzględniając kolejne opinie uzupełniające składane przez biegłą w odpowiedzi na zastrzeżenia pełnomocnika pozwanego i powódki. Biegła szczegółowo określiła stan psychiczny powódki, wskazując jednocześnie, że stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki ocenia na 5%. Co więcej, biegła wskazała także w czym przejawiają się skutki wypadku w sferze emocjonalnej powódki obecnie oraz wyjaśniła, dlaczego powódka mimo wskazań nie skorzystała z pomocy psychologicznej bezpośrednio po wypadku i jakie to odnosi skutki na jej obecny stan zdrowia.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w części.

W niniejszej sprawie nie budziło wątpliwości, iż pozwane towarzystwo było podmiotem zobowiązanym do naprawienia szkody, bowiem wiązało je ze sprawcą kolizji umowa ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej. Ponadto pozwany w toku postępowania likwidacyjnego, a także w odpowiedzi na pozew wskazał, że nie neguje faktu odpowiedzialności za skutki wypadku, choć w niniejszej sprawie kwestionuje roszczenie co do wysokości.

W niniejszej sprawie należało więc w pierwszej kolejności ustalić, czy dochodzone przez powódkę zadośćuczynienie w wysokości 60.000 zł. jest odpowiednie i współmierne do poniesionej przez nią krzywdy. W związku z tym należało dokonać wykładni pojęcia „sumy odpowiedniej”, zawartego w art. 445 § 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem w przypadku zaistnienia szkody na osobie, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Dokonując wykładni pojęcia „sumy odpowiedniej” należy stwierdzić, iż pojęcie to w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia" w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. ( por. wyrok SN z dnia 28 września 2001 r. III CKN 427/00, LexPolonica Maxima). Warto przy tym dodać, że oceniając wysokość przyjętej sumy zadośćuczynienia, jako „odpowiedniej", sąd korzysta z daleko idącej swobody, niemniej jednak nie może to być suma rażąco odbiegająca od kwot zasądzanych w analogicznych przypadkach. Krzywda wynagradzana zadośćuczynieniem pieniężnym, uregulowanym w art. 445 k.c., jest szkodą niemajątkową. Charakter takiej szkody decyduje o jej niewymierności. Przyznanego poszkodowanemu zadośćuczynienia nie należy, zatem traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia (por. wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 r. III CKN 582/98, LexPolonica Maxima)

W przedmiotowej sprawie bezsporne jest, że powódka w wyniku wypadku z dnia 22 listopada 2013 r. doznała licznych, poważnych obrażeń ciała. Leczenie powódki było długotrwałe i spowodowało cierpienia fizyczne i psychiczne. Powódka przebywała w szpitalu w okresie od 22 do 28 listopada 2013 r. Aktualnie uszczerbek na zdrowiu powódki z uwagi na stan jej zdrowia w tym psychiki wynosi 42%. Już w szpitalu wymagała pomocy osób trzecich przy prostych czynnościach i już wtedy zauważono znaczne obniżenie jej nastroju. Powódka utraciła chęć życia, nie miała nadziei na szczęśliwe zakończenie tego trudnego okresu. Pojawiły się stany obniżonego nastroju, lęku, frustracji z powodu niemożliwości wykonywania najprostszych czynności. Powódka wymagała opieki osób trzecich, wiele miesięcy poruszała się najpierw na wózku inwalidzkim, potem o dwóch kulach. Powódka znacznie ograniczyła życie towarzyskie, utraciła perspektywy pracy zarobkowej na stanowisku pracy zajmowanym do czasu wypadku. Powódka ma dwoje dzieci, ale nie mogła się nimi w pełni opiekować – nie była w stanie wstawać do nich w nocy, wychodzić na spacery, spędzać z nimi czasu poza domem oraz karmić piersią młodszego syna. Uszkodzenia ciała spowodowały długotrwałe cierpienia związane z bólem fizycznym – powódka przez długi czas przyjmowała leki przeciwzakrzepowe w zastrzykach i przeciwbólowe. Ponadto noga z uwagi na rozległą bliznę wygląda nieatrakcyjnie, co krępuje powódkę w sytuacjach towarzyskich, uniemożliwia jej ubieranie się w sukienki, spódnice, odkrywanie ciała na basenie czy na plaży. Powódka silnie to przeżywa i cierpi na obniżone poczucie własnej wartości. Powódka przed wypadkiem rozważała zajście w kolejną ciąże, ale po wypadku, z uwagi na złamaną kość łonową, obawia się kolejnej ciąży i porodu.

Wszystkie te okoliczności przemawiają w ocenie Sądu za przyznaniem poszkodowanej zadośćuczynienia w łącznej kwocie 102.000 zł, co skutkuje uwzględnieniem żądania pozwu w tym zakresie co do kwoty 60.000 zł. z uwagi na wypłaconą dotąd powódce w postępowaniu likwidacyjnym kwotę 42.000 zł. Orzekając w niniejszej sprawie Sąd miał również na względzie wielokrotnie wyrażane przez Sąd Najwyższy stanowisko, iż suma przyznana tytułem zadośćuczynienia musi silą rzeczy być przybliżonym ekwiwalentem doznanych cierpień psychicznych i fizycznych ( por. wyrok SN z dnia 28 września 2001 r. III CKN 427/00, LexPolonica Maxima, wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 r. III CKN 582/98, LEX nr 52776).

Sąd określając wartość zadośćuczynienia wziął pod uwagę nasilenie cierpień, czas ich trwania, a także konsekwencje wypadku (jak już wskazano powyżej), które bezspornie miały wpływ na życie powódki. Należy zauważyć, że obrażenia jakich doznała powódka były ciężkie, ich leczenie wymagało hospitalizacji i rehabilitacji, a skutki wypadku, którego uczestnikiem była powódka wywołują skutki fizyczne i psychiczne do dnia dzisiejszego. Należało także mieć na względzie, że powódka w chwili wypadku była osobą młodą, energiczną, której plany życiowe z uwagi na wypadek zostały ograniczone. Sąd miał także na względzie, że korzystanie z pomocy osób trzecich obniżyło poczucie samodzielności powódki, zaś szpecące blizny nogi i twarzy każdorazowo wpływają na poczucie atrakcyjności powódki. Powódka przed wypadkiem była osobą samodzielną, aktywną i z pewnością inaczej wyobrażała sobie swoje życie.

W zakresie odsetek od zadośćuczynienia, Sąd z uwzględnieniem art. 817 § 1 k.c., zgodnie z którym ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku, uznał że były one zasadne od dnia 07 marca 2014 r., skoro szkoda zgłoszona została w dniu 04 lutego 2014 roku. W ocenie Sądu, zadośćuczynienie za krzywdę zobowiązany ma zapłacić niezwłocznie po wezwaniu przez uprawnionego (art. 455 in fine k.c.), a odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia powinny być zasądzone od dnia, w którym zobowiązany ma zadośćuczynienie zapłacić (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2002 r., V CKN 1114/00, z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09 oraz – wśród starszych orzeczeń – z dnia 18 września 1970 r., II PR 257/70, OSNC 1971, nr 6, poz. 103). Orzeczenie w zakresie odsetek od kwoty zadośćuczynienia zgodne jest zresztą z żądaniem pozwu w tym zakresie.

W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo, uznając – jak wskazano powyżej, że łączna kwota 102.000 zł przyznana powódce tytułem zadośćuczynienia kompensuje krzywdę poniesioną przez powódkę na skutek wypadku z 22 listopada 2013 r. w całości. Sąd miał na względzie, że przeliczanie krzywdy niemajątkowej na wartość pieniężną jest właściwie niemożliwe i że przyznane zadośćuczynienie stanowi jedynie namiastkę pełnej rekompensaty, którą byłoby przywrócenie stanu sprzed wypadku, co w niniejszej sprawie nie jest możliwe. Jednakże mając na względzie przywołane wyżej orzecznictwo, Sąd baczył także, aby przyznane zadośćuczynienie nie było wygórowane. W ocenie Sądu zasądzona kwota 60.000 zł, wobec wypłaconej wcześniej przez ubezpieczyciela kwoty 42.000 zł jest zasadnym uzupełnieniem dotychczas otrzymanego przez powódkę zadośćuczynienia. Dlatego też w pozostałym zakresie powództwo należało oddalić, o czym Sąd orzekł w punkcie drugim wyroku.

Odnosząc się zaś do żądania zapłaty kwoty 1.663,90 zł. tytułem odszkodowania (zwrotu kosztów leczenia) Sąd uznał, że jest ono zasadne jedynie w części.

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Na podstawie art. 444 k.c. kompensowana jest wyłącznie szkoda majątkowa w postaci uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Obowiązek kompensaty kosztów obejmuje wszelkie koszty wywołane uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, a więc wszystkie niezbędne i celowe wydatki, bez względu na to, czy podjęte działania przyniosły poprawę zdrowia ( por. wyrok SN z 9 stycznia 2008 r., II CSK 425/07, Mon. Praw. 2008, nr 3, s. 116). W szczególności będą to koszty leczenia, a więc wydatki związane z postawieniem diagnozy, terapią i rehabilitacją poszkodowanego.

Pozwany już w odpowiedzi na pozew zakwestionował koszty leczenia prywatnego i zwrócił uwagę na możliwość skorzystania przez powódkę ze świadczeń w ramach NFZ.

Nie budzi wątpliwości, że powódka prywatnie skorzystała z konsultacji ginekologa (k. 36 zł.), konsultacji z Centrum (...) w Z. (k. 39), wykonała badania laboratoryjne (k. 41), skorzystała z prywatnej konsultacji ortopedy (k. 42) oraz wykonała scan kości (k. 43). Sąd przyjął domniemanie o możliwości uzyskania bezpłatnych zabiegów wobec treści art. 5 pkt 27 i art. 15 ust. 2 pkt 5 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, zgodnie z którymi tego typu świadczenia należą do gwarantowanych w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Nadto z rachunku z (...) w Z. (k. 39) nie wynika jakiego typu badaniu czy leczeniu w tej placówce poddano powódkę.

Sąd stanął na stanowisku, że osoba występująca z roszczeniem o pokrycie kosztów leczenia w prywatnych placówkach medycznych na podstawie art. 444 § 1 k.c. jest zobowiązana wykazać celowość poniesionych kosztów leczenia poprzez fakt, iż w placówce publicznej służby zdrowia nie uzyskałaby świadczeń, które uzyskała w prywatnej placówce medycznej, bądź że przeprowadzone leczenie w ogóle nie jest dostępne w ramach publicznej służby zdrowia lub że w ramach publicznej służby zdrowia odmówiono wykonania określonych usług albo że usługi wykonane w ramach publicznej służby zdrowia nie dałyby takiego rezultatu jak zabiegi dostępne w placówce niepublicznej. (por. np. wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 26 kwietnia 2012 r. sygn. akt II Ca 310/12). Sąd stwierdza, że leczenie w prywatnej placówce medycznej jest celowe wówczas, gdy poszkodowany w ogóle nie uzyska danego świadczenia w publicznej placówce medycznej lub też uzyska świadczenie w nieodpowiednim czasie lub gorszej jakości, co odbije się negatywnie na stanie zdrowia poszkodowanego. Zdaniem sądu w sprawie będącej przedmiotem wyrokowania A. B. powinna była udowodnić, że w publicznej placówce medycznej nie uzyskałaby świadczeń, jakie otrzymała w ramach prywatnych usług medycznych, a więc badań scanu kości, konsultacji ortopedycznych i ginekologicznych, ponieważ lekarze z publicznej placówki medycznej odmówili wykonania takich badań, albo też badania te wykonane w publicznej placówce medycznej nie dałyby takiego rezultatu, jaki dały badania wykonane w niepublicznej placówce medycznej. Sąd stwierdził także, iż powódka nie wykazała m.in., że lekarze z publicznej placówki medycznej odmówili jej wykonania badań, mimo iż badania te były konieczne. Zdaniem Sądu dla wykazania celowości przeprowadzonych badań w ramach prywatnego sektora służby zdrowia nie wystarczy przedłożenie jedynie rachunków za to leczenie bez zgłoszenia innych wniosków dowodowych, z których wynikałoby, iż powódka musiała wybrać leczenie w prywatnych placówkach medycznych.

Sąd uznał przy tym, że powódka wykazała i udowodniła fakt poniesienia kosztów leczenia i rehabilitacji na łączną kwotę 942,90 zł. Na kwotę powyższą składają się koszty w postaci zakupu leków, opatrunków i wyrobów medycznych na kwoty: 195,77 zł., 60,66 zł., 84,47 zł. i 30 zł., koszt zakupu temblaka kończyny górnej za 40 zł., koszt wynajmu specjalistycznego łóżka ortopedycznego i basenu za łączną kwotę 592 zł., przy czym kwota 250 zł. stanowiła zwrotną kaucję zabezpieczającą zwrot wypożyczanego sprzętu, a zatem Sąd uwzględnił w tym zakresie jedynie kwotę 342 zł. Sąd uznał także, że powódka poniosła zasadnie koszt wypożyczenia łóżka na dalszy okres za kwotę 100 zł., wynajmu wózka inwalidzkiego za cenę 295 zł., przy czym kwota 250 zł. stanowiła zwrotną kaucję zabezpieczającą zwrot wypożyczanego sprzętu, a zatem Sąd uwzględnił w tym zakresie jedynie kwotę 45 zł., jak również zasadny był koszt wypożyczenia wózka na dalszy okres za kwotę 45 zł.

Sąd wziął również pod uwagę, że część rachunków i innych dowodów, wykazujących poniesione koszty, znajdujących w aktach sprawy, pokrywa się z rachunkami przedłożonymi w aktach szkody, które to koszty zostały pokryte przez pozwaną w toku likwidacji szkody.

Biorąc pod uwagę powyższe Sąd zasądził na rzecz powódki tytułem odszkodowania kwotę 942,90 zł, albowiem tylko taka kwota została przez powódkę udowodniona, załączonymi do pozwu dokumentami. Należy w tym miejscu wskazać, że część kosztów leczenia w wysokości 350,24 zł. została przez powódkę zgłoszona pozwanej w toku likwidacji szkody, a zatem odsetki od tej kwoty należało zasądzić analogicznie jak w przypadku zadośćuczynienia tj. od dnia 07 marca 2014 r. (dzień następujący po okresie 30 dni od daty zgłoszenia szkody). Odsetki od pozostałej kwoty czyli 592,66 zł. zostały zasądzone od dnia 08 maja 2015 roku czyli od dnia doręczenia pozwanej odpisu pozwu z załącznikami (zpo k. 67). Sąd przyjął bowiem, że roszczenie w tym zakresie stało się wymagalne dopiero z chwilą doręczenia pozwu.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt 3 wyroku na podstawie art. 100 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając.

Żądanie powódki obejmowało kwotę 61.663,90 zł, a Sąd uwzględnił powództwo jedynie w części tj. w zakresie kwoty 60.942,90 zł, tym samym powódka wygrała proces w stosunku (...), czyli przegrała w stosunku (...) i w takim stosunku do kosztów całego postępowania powinna ponieść jego koszty.

Koszty procesu poniesione przez powódkę to: koszty reprezentacji przez profesjonalnego pełnomocnika ustalone na podstawie § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu z uwzględnieniem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (3.617 zł.) opłata od pozwu (3.084 zł.) oraz zaliczka na biegłego (1.000 zł.) Koszty pozwanej wynoszą 3.617 zł. Łącznie suma kosztów procesu wynosi 11.318 zł.

Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu strony powinny ponieść jego koszy w takim stopniu w jakim przegrały sprawę. Zgodnie z powyższą zasadą powódkę powinny obciążać koszty w kwocie 132,33 zł. (11.318 zł. x (...)). Różnicę wynikającą z porównania kosztów, które poniosła powódka, a które powinna ponieść (7.701 zł. – 132,33 zł. = 7.568,67 zł.) należało zatem zasądzić od pozwanego na rzecz powódki, o czym Sąd orzekł w pkt 3 wyroku.

Koszty poniesione w niniejszej sprawie tymczasowo z sum budżetowych Skarbu Państwa wyniosły łącznie 106,16 zł. i złożyło się na nie wynagrodzenie biegłych niepokryte z zaliczki wpłaconej przez powódkę. Uwzględniając stosunek w jakim strony przegrały proces Sąd w pkt 4 i 5 wyroku nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa od powódki w tym zakresie kwotę 1,24 zł. (106,16 zł. x (...)), a od pozwanej 104,92 zł. (106,16 zł. x (...))

Mając na uwadze wszystkie wskazane wyżej okoliczności Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

SSR Aleksandra Koman