Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 491/1 7

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 07 listopada 2017 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Janusz Supiński

Protokolant: Katarzyna Kucharska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24.10.2017 r.

sprawy z powództwa D. S.

przeciwko A. S.

o zapłatę

I.  Zasądza od pozwanego A. S. na rzecz powódki D. S. kwotę 6.500 (sześć tysięcy pięćset) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 05.06.2016r. do dnia zapłaty.

II.  Zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.067 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt. I C 491/17

UZASADNIENIE

Powódka D. S. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego A. S. kwoty 6.500 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 05.06.2017r. do dnia zapłaty. Nadto powódka domagała się zasądzenia od pozwanego kosztów procesu. W ostatecznie sprecyzowanym uzasadnieniu powódka podniosła, że strony były współwłaścicielami samochodu osobowego m-ki S. (...) nr rej. (...), a w dniu 04.04.2016r. zniosły tę współwłasność, drogą umowy. W umowie tej pozwany zobowiązał się do zapłaty na rzecz powódki kwoty 6.500 zł tytułem spłaty w terminie 60 dni. Wreszcie powódka wskazała, że pozwany nie uregulował zobowiązania.

Pozwany A. S. nie uznał powództwa i wniósł o jego oddalenie. W uzasadnieniu pozwany zakwestionował umowę z 04.04.2016r. wskazując, że była to umowa podziału majątku dorobkowego stron, zawarta jeszcze w trakcie trwania związku małżeńskiego, co czyni ją nieważną. Nadto pozwany wskazał, że sporny pojazd został nabyty wyłącznie przez pozwanego i za jego pieniądze, przed zawarciem związku małżeńskiego z powódką, a zatem nie stanowi przedmiotu współwłasności.

Sąd ustalił, co następuje:

W roku 2013 strony pozostawały w nieformalnym związku partnerskim, od września 2013 roku zamieszkując wspólnie w Niemczech. Oboje konkubenci pracowali, prowadząc wspólne gospodarstwo domowe.

dowód: zeznania stron k 34-35

W dniu 17.11.2013r. strony nabyły samochód osobowy m-ki S. (...) za kwotę 3.950 EURO. Umowa kupna została sporządzona na nazwisko pozwanego, który też podpisał tę umowę.

dowód: umowa k 28-29

W dniu 28.12.2013r. strony zawarły związek małżeński.

dowód: odpis wyroku k 26

W dniu 04.04.2016r. strony zawarły umowę zatytułowaną „Umowny podział majątku dorobkowego”, w którym stwierdzono, że w skład tego majątku dorobkowego wchodzi samochód osobowy m-ki S. (...) nr rej. (...), który zostanie przejęty przez pozwanego A. S.. W umowie tej wskazano również, że pozwany zobowiązuje się do zapłaty na rzecz powódki kwoty 6.500 zł tytułem spłaty w terminie 60 dni.

dowód: umowa k 9

Po zawarciu umowy pozwany przejął w posiadanie przedmiotowy pojazd, z którego wcześniej korzystała wyłącznie powódka. Pozwany nie przekazał powódce żadnej kwoty z tytułu przejęcia auta.

dowód: zeznania stron k 34-35

Wyrokiem z 21.12.2016r. Sąd Okręgowy w Olsztynie w sprawie VI RC 605/16 rozwiązał związek małżeński stron poprzez rozwód.

dowód: odpis wyroku k 26

Sąd zważył, co następuje:

Bezspornym w sprawie jest to, że strony, przed zawarciem związku małżeńskiego, pozostawały w konkubinacie, wspólnie zamieszkując i pracując na terenie Niemiec. Poza sporem pozostaje również fakt nabycia w listopadzie 2013 roku samochodu m-ki S. (...), zarejestrowanego potem na nazwisko pozwanego. Poza sferą sporu stron ulokowany jest czasokres trwania związku małżeńskiego stron, a także zawarcie przez ówczesnych jeszcze małżonków umowy z 04.04.2016r. Wreszcie niesprzeczne pozostaje przejęcie przedmiotowego pojazdu przez pozwanego bezpośrednio po zawarciu umowy z 04.04.2016r. oraz nierozliczenie się stron z tytułu przejęcia samochodu przez A. S.. Wszystkie wyżej wskazane kwestie bezsporne wynikają wprost ze zgodnych zeznań stron oraz dokumentów, przedstawionych w toku procesu, w szczególności umowy z 04.04.2016, odpisu wyroku rozwodowego i odpisu umowy kupna samochodu.

Spornymi z kolei okazały się być zagadnienia związane z pochodzeniem środków pieniężnych, za które został nabyty pojazd, będący przedmiotem sprawy oraz skuteczność i ważność umowy z 04.04.2016r., a w szczególności zawarte wówczas zobowiązanie pozwanego do zapłaty na rzecz powódki kwoty 6.500 zł tytułem spłaty. O ile bowiem powódka twierdziła, że przyczyniła się finansowo do zakupu auta w równym stopniu co pozwany, a umowa stron z 04.04.2016r. jest ważna i skuteczna pomimo nieprawidłowej nazwy i niewłaściwego określenia rodzaju współwłasności, o tyle pozwany twierdził, że zakupiony w listopadzie 2013r. samochód był przedmiotem jego wyłącznej własności, a umowę z 04.04.2016r. podpisał jedynie z uwagi na potrzebę odzyskania pojazdu od powódki, która zresztą zmusiła go do podpisania szantażem odmowy dopuszczenia do kontaktów z dzieckiem. Pozwany również twierdził, że wiedział o początku, że umowa ta nie jest ważna i dlatego nie obawiał się podpisać jej.

Kluczową kwestią dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy jest ważność i skuteczność umowy stron z 04.04.2016r. Pochylając się nad tym zagadnieniem Sąd dostrzegł przede wszystkim fakt, że do zawarcia umowy doszło w trakcie trwania związku małżeńskiego, a przedmiotem porozumienia miał być podział majątku dorobkowego stron. Tymczasem art. 35 krio stanowi, że w czasie trwania wspólności ustawowej żaden z małżonków nie może żądać podziału majątku wspólnego. Nie może również rozporządzać ani zobowiązywać się do rozporządzania udziałem, który w razie ustania wspólności przypadnie mu w majątku wspólnym lub w poszczególnych przedmiotach należących do tego majątku. „Zgodnie ze stanowiskiem SN (post. z 6.6.1975 r., III CRN 134/75, OSNC 1976, Nr 6, poz. 136, z gl. J. W., NP 1978, Nr 1, poz. 145, oraz J. L., OSP 1977, Nr 2, poz. 2) w czasie trwania wspólności ustawowej żaden z małżonków nie może żądać podziału majątku wspólnego ani w drodze umowy, ani przez sąd. Nie jest również możliwe zbywanie prawa do majątku wspólnego na rzecz drugiego małżonka, jako prowadzącego w istocie do zniesienia wspólności ustawowej” [tak: K. G., Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz. Wyd. 5, W. 2016]. W realiach niniejszej sprawy prowadzi to do wniosku, że umowa stron z 04.04.2016r. jest nieważna.

Niezależnie od powyższego wskazać należy, że przedmiotowa pisemna umowa stron z 04.04.2016r. jest również bezskuteczna. Nie budzi bowiem wątpliwości to, że przedmiot umowy, czyli samochód osobowy m-ki S. (...), nigdy nie wszedł do majątku małżeńskiego stron, albowiem został nabyty przed zawarciem związku małżeńskiego. Warto też dostrzec, że strony nie zawierały umowy, rozszerzającej majątek wspólny o ten ruchomy składnik, a przynajmniej żaden z oponentów procesowych nie podnosił tej kwestii w toku postępowania.

W świetle powyższych ustaleń Sądu stwierdzić należy, że w oparciu o przedmiotową, pisemną umowę nie można uznać za wiążące pozwanego zobowiązanie do zapłaty na rzecz powódki kwoty 6.500 zł w terminie 60 dni od zawarcia umowy.

Jednocześnie jednak nie można uznać, by rzeczona umowa była całkowicie bezwartościowa dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Otóż bowiem – odwołując się do treści art. 6 kc – należy przywołać podstawową zasadę procesu cywilnego, wskazującą, że ciężar dowodu co do faktu spoczywa na stronie, która zamierza osiągnąć skutki prawne z tegoż faktu. W niniejszej sprawie strony przedstawiły niezwykle skromny materiał dowodowy na poparcie swoich tez i twierdzeń, choć też niezwykle jaskrawo różniły się co do pozostawania lub niepozostawania spornego samochodu w ich współwłasności. Co do bowiem tej kwestii obie strony poprzestały na własnych zeznaniach, w których odpowiednio powódka podawała, że dołożyła się finansowo do zakupu pojazdu na równi z udziałem pozwanego, a pozwany podnosił, że auto zostało zakupione wyłącznie z jego pieniędzy, a dowodem na to jest wyłączny udział pozwanego w transakcji kupna i następnie rejestracji samochodu. Przy tak skromnej inicjatywie dowodowej stron Sąd dostrzegł, że w okresie, kiedy samochód S. był nabywany, obie strony pracowały i uzyskiwały dochody. Co więcej – strony zamieszkiwały wówczas razem i prowadziły wspólne gospodarstwo domowe. Wprawdzie pozwany twierdził, że zarabiał w tamtym czasie znacznie lepiej niż powódka, a nawet, iż utrzymywał w całości powódkę, to żadna ze stron nie przedstawiła dowodów, pozwalających na określenie ich ówczesnych zarobków, kosztów utrzymania, zasad finansowania przez strony owych kosztów utrzymania itp. kwestii. Na podstawie zatem samych zeznań stron niemożliwym jest – zdaniem Sądu – określenie, czy do zakupu pojazdu doszło wskutek przeprowadzenia przez strony składki pieniężnej, czy z inicjatywy finansowej wyłącznie jednej ze stron, a jeśli tak, to której.

Podobnie – dokonując oceny przyczyn, dla których w umowie kupna spornego auta uczestniczył wyłącznie pozwany, dostrzec należy, że ani zeznania stron w tej mierze, ani sama treść umowy kupna pojazdu nie przesądza w żaden sposób kwestii współwłasności auta. Pozwany twierdził, że brak udziału powódki w samej transakcji zakupu pojazdu wynikał z braku udziału finansowego tejże D. S., zaś powódka podnosiła, że ów brak był skutkiem jej złego stanu zdrowia, wynikającego z przebiegu ciąży i niemożności przebycia znacznej drogi z miejsca zamieszkania do miejsca przeprowadzenia operacji zakupu auta, wreszcie zaufania do pozwanego (ojca jej dziecka i przyszłego męża). W kontekście takich rozbieżności i braku jednocześnie dowodów pozwalających w jakikolwiek sposób zweryfikować wiarygodność zeznań stron, należało dostrzec, iż brak podpisu powódki na umowie kupna samochodu nie stanowi automatycznego potwierdzenia, że pojazd został zakupiony wyłącznie ze środków pozwanego, ani też automatycznego potwierdzenia, że do zakupu pojazdu przyczyniła się w jakikolwiek sposób powódka.

W tym miejscu zatem należy wrócić do umowy stron z 04.04.2016r. i dostrzec, że zawiera ona oświadczenie stron, potwierdzające, że sporny samochód był przedmiotem jakiejś współwłasności, choć nie małżeńskiej. Co więcej – strony potwierdziły tą umową, że ich wolą było rozwiązanie węzła współwłasności poprzez przejęcie auta przez pozwanego z rozliczeniem finansowym powódki kwotą 6.500 zł w określonym terminie. Treść tej umowy, choć nieważnej wprost i niewiążącej wprost stron, potwierdza jednak treść zeznań powódki co do tego, że auto było przedmiotem współwłasności, strony chciały i zniosły ową współwłasność w określony sposób (przejęcie pojazdu przez pozwanego), wreszcie strony ustaliły wysokość i termin spłaty współwłaściciela wyzutego z przedmiotu współwłasności. Dla rozstrzygnięcia zatem niniejszej sprawy umowa stron z 04.04.2016r., treści której nie kwestionował zresztą pozwany, stanowi jedynie środek dowodowy, umożliwiający dokonanie oceny wiarygodności zeznań stron. To zaś prowadzi do przyznania przymiotu wiarygodności zeznaniom powódki i odmowy udzielenia wiary zeznaniom pozwanego. W efekcie powyższego Sąd stanął na stanowisku, że w dniu 04.04.2016r. doszło do ustnej, nieformalnej umowy stron, której przedmiotem było zniesienie współwłasności spornego pojazdu m-ki S. (...), w wyniku której pozwany przejął auto i zobowiązał się do spłaty powódki kwotą 6.500 zł w terminie 60 dni. Potwierdzeniem takiej umowy był bezsporny zresztą fakt rzeczywistego przejęcia pojazdu w posiadanie przez pozwanego. Warto w tym miejscu wskazać na treść art. 210 kc i ugruntowane już stanowisko doktryny, wedle którego „Umowne zniesienie współwłasności dochodzi do skutku poprzez porozumienie współwłaścicieli co do samej zasady, iż współwłasność ma zostać zniesiona, oraz co do sposobu, w jaki to ma nastąpić. Forma umowy znoszącej współwłasność jest dowolna, chyba że ze względu na przedmiot współwłasności wymagana jest forma szczególna. Zniesienie współwłasności nieruchomości będzie zatem wymagać zachowania formy aktu notarialnego (art. 158 KC). Strony mogą dowolnie określić sposób wyjścia ze współwłasności, o ile nie jest on ustawowo zakazany albo o ile z przepisów prawa nie wynika nakaz zniesienia współwłasności w określony sposób” [tak: E. G., P. M. (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 8, W. 2017].

W tym miejscu należy jeszcze odnieść się do kwestii zmuszania pozwanego do zawarcia omawianej umowy z 04.04.2016r. przez powódkę, która miała grozić pozwanemu, że pozbawi go możliwości kontaktowania się z małoletnim dzieckiem stron. Wprawdzie w świetle powyższych rozważań i ustaleń Sądu, nie ma ta kwestia zasadniczego znaczenia dla wyniku procesu, to jednak stwierdzić należy, że pozwany podpisywał sporną umowę w sposób dobrowolny, co sam potwierdził słowami, że skoro miał wiedzę, że umowa jest nieważna od samego początku, to może ją podpisać. Przyjmując za wiarygodne takie twierdzenia pozwanego należy stwierdzić, że pozwany nie mógł się obawiać ewentualnych „gróźb” pozwanej, jeśli miał czas zasięgnąć porady prawnika, ustalić skuteczność przyszłej umowy, a nawet – wedle powódki – przygotować tekst umowy. Nawet zatem gdyby przyjąć, że powódka kierowała pod adresem pozwanego jakieś sugestie co do ograniczenia kontaktów pozwanego z dzieckiem, to i tak działania pozwanego podważyły skuteczność takich gróźb oraz ich wpływ na decyzję pozwanego co do podpisania przedmiotowej umowy. Inną natomiast kwestią była realna skuteczność takich gróźb – wszak powszechną jest obecnie wiedza społeczeństwa w zakresie dróg ochrony swoich uprawnień przed sądami, co sprawia, że kierowanie przez pozwaną ewentualnych wypowiedzi, sugerujących, że może ona pozbawić pozwanego kontaktów z dzieckiem, trudno uznać za możliwe realnie do spełnienia i podstawę działań pozwanego w realiach niniejszej sprawy. W takiej sytuacji Sąd uznał wypowiedzi pozwanego w omawianej materii za sformułowania sprokurowane wyłącznie na użytek niniejszego procesu i jako takich nie uwzględnił.

Sumując Sąd uznał roszczenie powódki za zasadne w całości, co musiało skutkować orzeczeniem jak w pkt I wyroku. O odsetkach Sąd orzekł po myśli art. 481 § 1 i 2 kc, dostrzegając treść uzgodnień pomiędzy stronami co do terminu rozliczenia się przez pozwanego z powódką i zwłoki pozwanego w tym zakresie. O kosztach Sąd orzekł po myśli art. 98 § 1 kpc, ustalającego podstawową zasadę rozliczania kosztów procesu pomiędzy stronami. Do kosztów procesu powódki należało zaliczyć kwoty 1.800 zł wynagrodzenia pełnomocnika powódki, 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i 250 zł – opłaty od pozwu. Po zsumowaniu tych kwot należało orzec jak w pkt II.