Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 listopada 2017 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu w Wydziale XVII Karnym - Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący: SSO Justyna Andrzejczak

Sędziowie: SSO Jerzy Andrzejewski

SSR Anna Michałowska (spr.)

Protokolant: st. prot. sąd. Magdalena Mizgalska

w obecności Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Marzanny Woltmann- Frankowskiej

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 22 listopada 2017 roku

sprawy A. K.

oskarżonego o przestępstwo z art. 178a§4 k.k.

na skutek apelacji prokuratora oraz obrońcy oskarżonego od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z dnia 10 lipca 2017 roku (sygn. akt VI K 666/16)

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że podwyższa wymiar orzeczonego w punkcie II zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych do lat 5 (pięciu),

2.  w pozostałym zakresie utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

3.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 zł tytułem wydatków poniesionych przez Skarb Państwa w postępowaniu odwoławczym oraz wymierza mu opłatę za drugą instancję w kwocie 400 zł.

SSR Anna Michałowska SSO Justyna Andrzejczak SSO Jerzy Andrzejewski

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 lipca 2017 roku Sąd Rejonowy Poznań- Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu w sprawie o sygn. akt VI K 666/16 uznał oskarżonego A. K. za winnego tego, że w dniu 14 kwietnia 2016 roku w L., województwie (...) w ruchu lądowym kierował samochodem marki A. (...) o nr rej. (...) w stanie nietrzeźwości 1,31 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, tj. przestępstwa z art. 178a§1 k.k. i za to na podstawie art. 178a§1 k.k. wymierzył mu 100 stawek dziennych grzywny po 40 zł każda, na podstawie art. 42§2 k.k. orzekł zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 3 lat oraz na podstawie art. 43a§2 k.k. świadczenie pieniężne w kwocie 5000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, przy czym na poczet orzeczonego zakazu zaliczono okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 14 kwietnia 2016 roku oraz obciążono oskarżonego kosztami sądowymi.

Apelacje od powyższego wyroku złożyli prokurator oraz obrońca oskarżonego.

Oskarżyciel publiczny zaskarżył ww. wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze, na podstawie art. 427§2 k.p.k. i art. 438 pkt 4 k.p.k. zarzucając mu rażącą niewspółmierność kary polegającą na wymierzeniu grzywny oraz środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres lat 3, pomimo że charakter czynu, stopień zawinienia, stan nietrzeźwości kierującego pojazdem mechanicznym sprawia, iż orzeczony środek karny pozbawiony jest wychowawczego wpływu na oskarżonego oraz nie realizuje potrzeb w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Podnosząc powyższy zarzut prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie wobec oskarżonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres lat 6, orzeczenie kary pozbawienia wolności w wymiarze 8 miesięcy z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat oraz orzeczenie świadczenia pieniężnego w kwocie 6000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej z pozostawieniem pozostałych rozstrzygnięć co do wymiaru grzywny i kosztów postępowania.

Obrońca oskarżonego zaskarżył natomiast wyrok Sądu I Instancji w całości na korzyść oskarżonego.

Na podstawie art. 438 pkt 2 k.p.k. oraz art. 427§2 k.p.k. obrońca zarzucił zaskarżonemu wyrokowi obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku, tj.:

-

art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zeznań świadka K. S. oraz zeznań świadka P. B. z przyczyn opisanych na stronach 1- 3 apelacji,

-

art. 410 k.p.k. poprzez ustalenie, że oskarżony przyjechał „w stanie nietrzeźwym” na ul. (...) w L. i początkowo prawidłowo zaparkował auto, nie wyłączając jednak silnia i pozostając w środku, mimo że to kto i kiedy przyjechał samochodem oskarżonego w to miejsce nie wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, jak również nie wynika to kiedy oskarżony spożywał alkohol,

-

art. 170§1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 170§2 k.p.k. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków na okoliczność czy doszło do kontaktu pomiędzy pojazdem oskarżonego oraz pojazdem F. (...) orz czy ich ustalenia korelują ze sobą.

Obrońca oskarżonego na podstawie art. 438 pkt 3 k.p.k. oraz art. 427§2 k.p.k. zarzucił wyrokowi również błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę i mających wpływ na treść wyroku poprzez przyjęcie, że:

-

oskarżony przyjechał „w stanie nietrzeźwym” na ul. (...) w L. i początkowo prawidłowo zaparkował auto, nie wyłączając jednak silnika i pozostając w środku, które to ustalenie faktyczne nie znajduje potwierdzenia w żadnym z dowodów przeprowadzonych przez Sąd I Instancji i jest jedynie nieuzasadnionym przypuszczeniem, które doprowadziło do przypisania oskarżonemu winy oraz miało wpływ na wymiar kary,

-

wysokość stężenia alkoholu we krwi „poszkodowanego” spadała, co było według Sądu I Instancji równoznaczne z tym, że oskarżony spożył alkohol na długo przed opisywanymi przez świadków wydarzeniami, a co za tym idzie przyjechał na miejsce już „w stanie nietrzeźwym”, mimo że żadne dowody nie pozwalają na ustalenie tego, kiedy oskarżony przyjechał na miejsce kolizji, ani kiedy miało miejsce spożywanie alkoholu, które to ustalenie doprowadziło do przypisania oskarżonemu winy oraz miało wpływ na wymiar kary,

-

oskarżony po rzekomym ruszeniu z miejsca i uderzeniu w tył F. (...) wykonał telefon w celu ustalenia postępowania, pozwalającego mu na uniknięcie odpowiedzialności w sytuacji, w której żaden dowód zgromadzony w aktach sprawy nie wskazuje na to do kogo oskarżony dzwonił oraz o czym rozmawiał, które to ustalenie doprowadziło do przypisania oskarżonemu winy oraz miało wpływ na wymiar kary.

Podnosząc powyższe zarzuty obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji obrońcy oskarżonego, jako że była ona skierowana przeciwko całemu rozstrzygnięciu, stwierdzić należy, że okazała się ona niezasadna. W ocenie Sądu Odwoławczego Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, a orzekając wziął pod uwagę wszystkie przeprowadzone dowody. Zaprezentowana w pisemnych motywach wyroku ocena materiału dowodowego nie budzi istotnych zastrzeżeń, bowiem nie wykracza poza ramy swobodnej oceny i nie wykazuje błędów logicznych, dokonana została zatem z uwzględnieniem reguł określonych w art. 5 i 7 k.p.k. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku odpowiada wymogom art. 424§1 i 2 k.p.k. i pozwala na kontrolę prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Obrońca oskarżonego, mnożąc zarzuty naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 7 k.p.k. w zakresie oceny materiału dowodowego oraz w konsekwencji podnosząc zarzuty dokonania przez ten sąd błędnych ustaleń faktycznych w istocie rzeczy forsuje własną ocenę dowodów, nie wykazując jednakże by ocena dokonania przez Sąd I Instancji była nielogiczna, czy też sprzeczna ze wskazaniami wiedzy lub doświadczeniem życiowym. Tymczasem, jak podkreśla się w orzecznictwie, zarówno sądów powszechnych, jak i Sądu Najwyższego, zarzut obrazy art. 7 k.p.k. nie może się ograniczać jedynie do wskazania wadliwości sędziowskiego przekonania o wiarygodności jednych, a niewiarygodności innych źródeł czy środków dowodowych. Powinien wykazywać konkretne błędy w samym sposobie dochodzenia do określonych ocen, przemawiające w zasadniczy sposób przeciwko dokonanemu rozstrzygnięciu. W grę może wchodzić np. pominięcie istotnych środków dowodowych, niedostrzeżenie ważnych rozbieżności, uchylenie się od oceny wewnętrznych, czy wzajemnych sprzeczności. Bez wykazania, że ocena dowodów wyrażona przez sąd orzekający jest sprzeczna z zasadami logiki i doświadczeniem życiowym, żadna ze stron procesowych nie uzyskuje uprawnienia do podważania stanowiska sądu (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 19 kwietnia 2012 roku w sprawie II AKa 85/12, LEX nr 1162856).

Mając na uwadze powyższe okoliczności stwierdzić należy, że Sąd I Instancji dostrzegł i ocenił w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku rozbieżności w zeznaniach świadków K. S. i P. B. (vide: k. 182 – 183 akt sprawy), podkreślając przy tym, że sam świadek B. sam zauważył różnice w swoich relacjach procesowych z poszczególnych etapów postępowania karnego i wytłumaczył je. Powyższe obrońca oskarżonego pomija, poprzestając na stwierdzeniu, że relacje świadka są ze sobą sprzeczne (k. 200v). Apelujący formułując wypowiedzi na temat tego, co jego zdaniem mógł dostrzec świadek przez żywopłot, ignoruje zeznania tegoż świadka z dnia 26 stycznia 2017 roku, zgodnie z którymi żywopłot otaczający jego posesję jest wyższy od niego, jednakże stary i zaniedbany, prześwitujący dołem (k. 145). Ewentualne oględziny miejsca zdarzenia (o które apelujący nie wnioskował w toku postępowania dowodowego przed sądem pierwszej instancji) wykonane po upływie ponad roku od zdarzenia z przyczyn, które jawią się jako oczywiste, wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego, nie mogłyby doprowadzić do jednoznacznych ustaleń podważających wiarygodność zeznań świadka. Brak jest także podstaw do podważenia stanowiska Sądu I Instancji co do tego, że świadek nie miał interesu w fałszywym pomówieniu oskarżonego. Wywody apelacji co do tego, że świadek P. B. miałby posunąć się do popełnienia przestępstwa z art. 233§1 k.k. wyłącznie z chęci uzyskania odszkodowania za uszkodzenia pojazdu, które to uszkodzenia pojazd świadka miał posiadać już wcześniej rażą dowolnością. Zważyć również należy, że wbrew wywodom apelacji Sąd Rejonowy nie uznał zeznań świadka K. S. za wiarygodne w całości, a jedynie w przeważającej części (k. 182 akt sprawy), wskazując że świadek istotnie nie mogła widzieć mężczyzny w aucie w sytuacji gdy auto to miało zaciemnione szyby. Słusznie jednak Sąd I Instancji wskazał, że okoliczność ta nie mogła podważyć pozostałej części relacji procesowej świadka w sytuacji gdy powyższe stwierdzenie wynikało prawdopodobnie z późniejszego dostrzeżenia, ze z pojazdu od strony kierowcy wysiadł mężczyzna (oskarżony). Powyższe trafnie odniesiono także do zagadnienia dostrzeżenia lub usłyszenia przez świadka uderzenia w pojazd świadka B. (strona 183 akt sprawy). Rażąco sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania i doświadczeniem życiowym są natomiast wywody obrońcy co do tego, że „motywacją świadka było nie mówienie o faktach, tylko złożenie zeznań umożliwiających skazanie oskarżonego”, w szczególności w sytuacji gdy apelujący w tym samym akapicie cytuje wypowiedź świadka , zgodnie z którą „to co zrobił oskarżony było przerażające” (k. 200v). Niezrozumiałe są także zawarte w uzasadnieniu apelacji zarzuty nieustalenia przez Sąd I Instancji tego, czy cyt. „leciała muzyka” w pomieszczeniu zajmowanym przez świadka S., czy w pomieszczeniu tym były otwarte okna, nieustalenia danych i nieprzesłuchania w charakterze świadków klientów salonu, czy też niedokonania oględzin tego salonu w sytuacji gdy obrońca oskarżonego biorąc udział w postępowaniu przed tym Sądem nie wykazał inicjatywy dowodowej w tym zakresie.

Oczywiście nietrafny jest także zarzut obrazy prawa procesowego poprzez niezasadne oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, bowiem wobec faktu, iż przedmiotem postępowania jest przestępstwo z art. 178a§1 k.k., a nie wykroczenie drogowe kwestia korelacji pomiędzy uszkodzeniami obu pojazdów nie ma istotnego znaczenia da rozstrzygnięcia sprawy (art. 170§1 pkt 2 k.p.k.), a jej roztrząsanie w sposób oczywisty prowadziłoby do przedłużenia postępowania karnego (art. 170§1 pkt 5 k.p.k.), czego obrońca zresztą musi być świadomy, wskazując że bezspornie brak jest dokumentacji zdjęciowej umożliwiającej prawidłową korelację uszkodzeń obu pojazdów (k. 203v akt). Niezależnie od powyższego zwrócić należy uwagę, że skoro nie tyko świadek P. B., ale i osoba trzecia (tj. K. S.) usłyszeli huk związany z uderzeniem pojazdu oskarżonego w drugie auto, to do kontaktu tych pojazdów musiało dojść, zaś ewentualne kwestie związane z tym jakie uszkodzenia faktycznie powstały w związku z tym zdarzeniem powinny być rozstrzygane w postępowaniu w sprawie o wykroczenie lub w postępowaniu cywilnym. Ubocznie zauważyć należy, że podstawą oddalenia wniosku dowodowego obrońcy, wbrew podniesionemu zarzutowi, nie było to, że dotychczasowe dowody wykazały przeciwieństwo tego, co wnioskodawca zamierzał udowodnić (art. 170§2 k.p.k.), a okoliczności wymienione w art. 170§1 pkt 2 i 5 k.p.k. Szerokie wywody obrońcy co do niemożności powstania uszkodzeń w pojeździe świadka P. B., czy też niewyjaśnienia przyczyn, dla których „od uderzenia nie pękła choćby ramka mocująca tablicę rejestracyjną” (k. 204) nie uwzględniają w ogóle tego jaki czyn był przedmiotem postępowania, jak i wynikającej z doświadczenia życiowego okoliczności, zgodnie z którą uszkodzenia pojazdów uczestniczących w tym samym zdarzeniu z rozmaitych przyczyn mogą nie mieć takiego stopnia. Z apelacji nie wynika również, czy w odrębnym postępowaniu dopuszczono dowód z opinii biegłego (na co zdaje się wskazywać stwierdzenie „opinia biegłego nie potwierdziła tego” – k. 204v), czy też obrońca oskarżonego kwestionuje zeznania świadka z tego powodu, że nie dopuszczono w sprawie dowodu z opinii biegłego, która zeznania te by potwierdziła.

Zgodzić się należy z obrońcą oskarżonego co do tego, że przeprowadzone w toku postępowania dowody nie wykazały by oskarżony kierował pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości poza miejscem, w którym doszło do zderzenia jego pojazdu z pojazdem świadka P. B. i w tym zakresie istotnie Sąd Rejonowy w części uzasadnienia poświęconej rozważaniom prawnym nietrafnie (a nadto niezgodnie z prawidłowymi ustaleniami faktycznymi zawartymi w części uzasadnienia im poświęconej – k. 180 akt) wywodzi, iż oskarżony musiał przyjechać na ulicę (...) w L. i to już znajdując się w stanie nietrzeźwości (k. 186). Rozważania te, jakkolwiek niefortunne, nie miały jednakże – jak wynika z pozostałej części uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego – wpływu na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy, jako że słusznie wskazano w nim, że dla przypisania oskarżonemu odpowiedzialności karnej z art. 178a§1 k.k. wystarczające było prowadzenie przez niego pojazdu w postaci ruszenia z miejsca i uderzenia w tył F. (...) (k. 186 akt sprawy). Nie sposób również wykazać, by miały one wpływ na wymiar kary i środków karnych, skoro oskarżonemu wymierzono karę najłagodniejszego rodzaju oraz środki karne w wymiarze odpowiadającym dolnej granicy ustawowego zagrożenia.

Nie można podzielić zarzutów obrońcy co do tego, że Sąd Rejonowy błędnie ustalił, że oskarżony podejmował kroki mające na celu uniknięcie odpowiedzialności karnej, bowiem z doświadczenia zawodowego wynikającego z prowadzenia tego typu spraw wynika, że próby zmiany miejsca z miejsca kierowcy na miejsce pasażera czy następczego spożycia alkoholu w obecności osób trzecich celem wykazania, że stan nietrzeźwości powstał dopiero po zdarzeniu są typowymi zabiegami wykonywanymi przez osoby stające pod zarzutem popełnienia występku z art. 178a§1 k.k. Wbrew twierdzeniom obrońcy Sąd Rejonowy nie ustalił także w sposób pewny, że oskarżony dzwonił po poradę w zakresie sposobu uniknięcia odpowiedzialności, a jedynie wskazał, że oskarżony wykonywał połączenie telefoniczne (co wynika z zeznań świadka B.) prawdopodobnie w tym celu (vide: k. 186 akt sprawy). Ubocznie zauważyć należy natomiast, że sprzeczne z doświadczeniem życiowym byłoby ustalenie, że oskarżony wypił alkohol tuż przed zatrzymaniem przez funkcjonariuszy Policji, w sytuacji gdy już przy pierwszym kontakcie ze świadkiem B. (który dotarł do pojazdu oskarżonego w ciągu kilkunastu sekund od usłyszenia huku wywołanego zderzeniem) wykazywał cechy upojenia alkoholowego (niezrozumiały bełkot, chwiejny krok), a podczas badania urządzeniem alkometr A2.0, wykonanym w ciągu 1- 2 godzin po zdarzeniu wykazano u niego stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu na poziome 1,31 mg/l z tendencją jednoznacznie spadkową (wynik ostatniego badania alkometrem – 1,21 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, wynik badania krwi pobranej o godzinie 18.35, czyli około 4 godziny po zdarzeniu – 1,97 promila alkoholu etylowego).

Zastrzeżeń Sądu Odwoławczego – wbrew stanowisku apelującego oskarżyciela publicznego – nie budzi także wymiar grzywny i środka karnego w postaci świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, uwzględniający dotychczasową karalność oskarżonego (jakkolwiek po skorygowaniu informacji z K. wyłącznie za przestępstwo innego rodzaju) oraz fakt, iż oskarżony jako osoba od wielu lat posiadająca prawo jazdy oraz były funkcjonariusz Policji winien mieć pełną świadomość niebezpieczeństwa jakie niesie ze sobą prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Orzeczenie wobec oskarżonego świadczenia pieniężnego w najniższym przewidzianym przez ustawę wymiarze oraz najłagodniejszej z kar określonych w art. 178a§1 k.k. w kwocie odpowiadającej blisko dwukrotności miesięcznego dochodu oskarżonego w kontekście ciążącego na oskarżonym obowiązku alimentacyjnego względem małoletniego dziecka jest w ocenie Sądu Odwoławczego rozstrzygnięciem adekwatnym w swojej dolegliwości do stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego i stopnia jego winy, a w konsekwencji winno być w pełni wystarczające dla realizacji zarówno celów prewencji indywidualnej, jak i prewencji generalnej. Wymierzenie oskarżonemu kary pozbawienia wolności lub podwyższenie kwoty świadczenia pieniężnego w realiach niniejszej sprawy byłoby rozstrzygnięciem nadmiernie surowym. Słuszny był natomiast wniosek prokuratora w zakresie wysokości środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Uwzględniając bowiem fakt, że w aktualnym stanie prawnym minimalny wymiar tego środka wynosi 3 lata oraz okoliczność, iż oskarżony podjął się kierowania pojazdem mechanicznym pomimo tego, że stężenie alkoholu w jego organizmie ponad pięciokrotnie przekraczało próg stanu nietrzeźwości określony w art. 115§16 pkt 2 k.k. nawet okoliczność, iż nie wykazano, by oskarżony kierował tym pojazdem w stanie nietrzeźwości na odcinku drogi dłuższym od tego jaki pokonał manewrując nim na ulicy (...) w L. nie mogła skutkować wymierzeniem mu środka karnego w najniższym przewidzianym przez ustawodawcę wymiarze. Rozstrzygnięcie takie oznaczałoby bowiem brak jakiejkolwiek gradacji chociażby pomiędzy stanem faktycznym, w którym na niewielkim odcinku drogi pojazdem mechanicznym kieruje sprawca w stanie nietrzeźwości określonym na poziomie 0,25 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (próg stanu nietrzeźwości) oraz stanem faktycznym niniejszej sprawy. Zwrócić przy tym należy uwagę, że droga, na której znalazł się oskarżony jest drogą pokonywaną przez uczniów szkoły, a skoro oskarżony był w stanie tak znacznego upojenia alkoholowego, że nie był w stanie wykonać prostego manewru wyjechania z miejsca parkingowego i uderzył w inny zaparkowany pojazd, to nie może budzić wątpliwości – także w kontekście pory dnia, w której miało miejsce zdarzenie – że prowadzenie przezeń pojazdu mechanicznego stwarzało poważne zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Wobec tego, że wymiar środka karnego wobec oskarżonego razi poczucie sprawiedliwości (por. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 30 sierpnia 2017 roku w sprawie II AKa 212/17, LEX nr 2381453) za zasadny uznać należało zarzut apelacji prokuratora w zakresie rażącej niewspółmierności środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych (art. 438 pkt 4 k.p.k.).

Ze wskazanych powyżej powodów Sąd Okręgowy na podstawie art. 437§1 k.p.k. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że podwyższył wymiar środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych do 5 lat, uznając że w ten sposób będzie on w pełni odpowiadał dyrektywom określonym w art. 53 w zw. z art. 56 k.k., a w szczególności, że jest on niezbędny do osiągnięcia wobec oskarżonego celów wychowawczych, uświadamiając mu naganność jego postępowania oraz fakt, iż kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie upojenia alkoholowego nie może skutkować pobłażliwym traktowaniem przez organy wymiaru sprawiedliwości. W ocenie Sadu Odwoławczego taki wymiar zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych jest także konieczny dla osiągnięcia celów prewencji generalnej, rozumianej jako nakaz umacniania w społeczeństwie przekonania o adekwatnej reakcji sądów na naruszenia porządku prawnego.

W pozostałym zakresie wobec braku podstaw do dalszej ingerencji treść zaskarżonego wyroku utrzymano go w mocy.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze orzeczono jak w punkcie 3 wyroku zgodnie z treścią art. 635k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. oraz art. 1 i art. 8 w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych. Zgodnie ze wskazanymi powyżej przepisami kodeksu postępowania karnego z uwagi na zmianę wyroku na niekorzyść oskarżonego koszty sądowe za postępowanie odwoławcze ponieść musiał oskarżony, przy czym złożyły się na nie wydatki Skarbu Państwa w łącznej kwocie 50 zł (30 zł opłaty od karty karnej oraz 20 zł tytułem ryczałtu za doręczenia) oraz 400 zł tytułem opłaty od grzywny.

SSR Anna Michałowska SSO Justyna Andrzejczak SSO Jerzy Andrzejewski