Sygn. akt I Ca 506/17
Dnia 10 stycznia 2018 roku
Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny
w składzie:
Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska
Sędziowie SSO Elżbieta Zalewska-Statuch
SSO Joanna Składowska
Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak
po rozpoznaniu w dniu 10 stycznia 2018 roku w Sieradzu
na rozprawie sprawy
z wniosku W. S.
z udziałem P. S., H. S., S. S. (1) i K. S.
o zniesienie współwłasności i dział spadku
na skutek apelacji uczestniczki postępowania H. S.
od postanowienia wstępnego Sądu Rejonowego w Wieluniu
z dnia 24 maja 2017 roku, sygnatura akt I Ns 325/16
postanawia:
uchylić zaskarżone postanowienie.
Sygn. akt I Ca 506/17
Zaskarżonym postanowieniem wstępnym z 24 maja 2017 r., wydanym w sprawie sygn. akt I Ns 325/16 z wniosku W. S. z udziałem P. S., H. S., S. S. (1) i K. S. o zniesienie współwłasności i dział spadku, Sąd Rejonowy w Wieluniu uznał za usprawiedliwiony co do zasady wniosek W. S. obejmujący żądanie rozliczenia poczynionych jeszcze za życia spadkodawców nakładów na spadek, zawarty w piśmie z dnia 1 września 2016 r.
Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:
We wniosku z 2 marca 2016 r. W. S. wniósł o zniesienie współwłasności i dział spadku po Z. i B. małżonkach S.. W piśmie z 1 września 2016 r. domagał się zaś zaliczenia jako nakład na majątek spadkowy kwoty 30 000 złotych, jaką przeznaczył na spadkowe gospodarstwo rolne - zakup materiałów budowlanych do budowy budynku gospodarczego i garaży oraz kwoty 30 000 złotych, jaką dołożył do zakupu ciągnika.
H. S. w piśmie z 2 stycznia 2017 r wniosła o oddalenie żądania rozliczenia nakładów, podnosząc zarzut przedawnienia oraz niedopuszczalności zgłoszenia takiego żądania wobec treści art. 686 k.p.c.
Na rozprawie 1 lutego 2017 r. wnioskodawca sprecyzował, że chodzi o nakłady poczynione jeszcze za życia jego rodziców.
W skład spadku podlegającego podziałowi wchodzi nieruchomość stanowiąca gospodarstwo rolne położone we W., gmina K.. Gospodarstwo to należało do Z. i B. małżonków S.. Wnioskodawca zamieszkał w tym gospodarstwie wraz z rodziną pod koniec lat 70., jeszcze za życia Z. i B. małżonków S., którzy zmarli w 1988 i 2005 r. Po śmierci rodziców pozostał w tym gospodarstwie i nadal je prowadzi. Na działce siedliskowej w 1981 i 1982 roku zostały wybudowane budynek inwentarsko-składowy i garaże. W dniu 10 marca 1978 r. na nazwisko Z. S. został zarejestrowany ciągnik rolniczy U. (...). Przed Sądem Rejonowym w Łasku toczyło się w sprawie o sygn. akt C 186/86 postępowanie zainicjowane pozwem W. S. przeciwko Z. i B. małżonkom S. o zapłatę kwoty 1 000 000 złotych tytułem nakładów na gospodarstwo rolne rodziców. W toku postępowania została wydana przez biegłych sądowych opinia na okoliczność wartości tych nakładów. Postanowieniem z 29 marca 1995 r. Sąd umorzył postępowanie z uwagi na niewskazanie następców prawnych zmarłego.
Sąd pierwszej uznał za dopuszczalne wydanie postanowienia wstępnego w niniejszym postępowaniu na podstawie art. 318 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
W świetle dotychczas zebranych dowodów Sąd uznał roszczenie to za usprawiedliwione w zasadzie. Jak zauważył, obszerny materiał dowodowy w tym względzie został zgromadzony także w aktach o sygn. C 86/186.
Sąd nie podzielił stanowiska uczestniczki H. S., że rozpoznawanie tego żądania jest niedopuszczalne. Literalne brzmienie przepisu art. 686 k.p.c. sugeruje, że przedmiotem postepowania działowego jest rozstrzygnięcie o poczynionych na spadek nakładach, a spadek powstaje (otwiera się) dopiero z chwilą śmierci spadkodawcy. Niemniej jednak Sąd Najwyższy w uchwale z 7 sierpnia 1975 r. III CZP 60/75 (OSNCP 1976, nr 5, poz. 93) dopuścił, by przedmiotem postępowania działowego były „roszczenia z tytułu wydatków na remonty, naprawy i konserwację mieszkania zajmowanego przez spadkodawcę”, czyli poczynione za jego życia, tak jak w niniejszej sprawie.
Jeśli chodzi o zarzut przedawnienia, to powstaje problem wymagalności roszczenia oraz terminu przedawnienia. Gdyby stosować art. 230 k.c. regulujący roszczenia między właścicielem a posiadaczem samoistnym (odpowiednio zależnym - art. 229 k.c.), to w okolicznościach sprawy przewidziany tym przepisem krótki roczny termin przedawnienia liczony od dnia zwrotu rzeczy nie rozpoczął biegu - W. S. nieprzerwanie od śmierci rodziców mieszka i prowadzi spadkowe gospodarstwo rolne.
Reasumując, wstępne rozeznanie sprawy pozwala na ocenę, że roszczenie zgłoszone przez wnioskodawcę w piśmie z 1 września 2016 r. jest usprawiedliwione co do zasady.
Uczestnika H. S. wniosła apelację od postanowienia Sądu Rejonowego, zaskarżając je w całości i wnosząc o:
1. uchylenie zaskarżonego postanowienia i zniesienie postępowania w części dotyczącej wydania tego postanowienia z uwagi na nieważność postępowania;
2. ewentualnie o jego zmianę i oddalenie roszczeń zgłoszonych przez wnioskodawcę w piśmie z dnia 1 września 2016 r.;
3. ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozstrzygnięcia sądowi pierwszej instancji;
4. zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki H. S. kosztów postępowania apelacyjnego.
Skarżąca podniosła następujące zarzuty:
1. naruszenie prawa procesowego - art. 510 k.p.c. w związku z art. 379 pkt 5 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i nie wezwanie do udziału w sprawie w charakterze uczestników postępowania T. S. i J. S. - spadkobierców Z. i B. S.;
2. naruszenie prawa procesowego - art. 686 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na uznaniu za zasadne roszczeń wnioskodawcy które zdaniem uczestniczki w tym postępowaniu rozliczane być nie mogą, gdyż przepis ten nie może być interpretowany rozszerzająco;
3. naruszenie przepisów prawa procesowego - art. 233 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 361 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie w uzasadnieniu postanowienia przyczyn, dla których Sąd pierwszej instancji uznał roszczenia zgłoszone przez wnioskodawcę za zasadne i przepisów stanowiących podstawę prawną ich zasadności oraz nie wskazał dowodów na których się oparł bowiem w procedurze cywilnej nie ma takiego dowodu jak akta sprawy, mogą to być tylko konkretne dokumenty z tych akt potwierdzające konkretne okoliczności, sąd również nie ocenił już zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i nie wskazał którym dowodom dał wiarę a którym tej wiarygodności odmówił, mając możliwość oceny wiarygodności w oparciu o załączone akta ,dokumenty i zeznania świadków;
4. naruszenie przepisu - art. 118 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nie uwzględnienie zarzutu uczestniczki H. S. dotyczącego przedawnienia roszczeń zgłoszonych przez wnioskodawcę;
5. błąd w ustaleniach faktycznych poprzez ustalenie ,że śmierć jednego ze spadkodawców nastąpiła w 2005 r. podczas gdy był to rok 1995;
6. błąd w ustaleniach faktycznych polegający na tym ,że w sprawie I C 186/86 W. S. domagał się zapłaty tytułem nakładów na gospodarstwo podczas gdy sprawa dotyczyła zapłaty z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia;
7. niewyjaśnieniu przez Sąd charakteru żądań wnioskodawcy (reprezentowanego przez zawodowego pełnomocnika), tj. czy są to nakłady na spadek jak wynika z pisma z dnia 1 września 2016 r., czy jak sugeruje Sąd pierwszej instancji w rozważaniach prawnych zaskarżonego postanowienia dotyczących zarzutu przedawnienia są to rozliczenia między właścicielem a posiadaczem oraz nie wyjaśnieniu wysokości tych żądań czy chodzi o wartość w starych złotych czy w nowych złotych.
Wnioskodawca i uczestnik postępowania S. S. (1) wnieśli o oddalenie apelacji. Pozostali zainteresowani nie zajęli stanowiska.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja zasługiwała na uwzględnienie, choć nie wszystkie z podniesionych w niej zarzutów są zasadne.
Odnosząc się do zarzutu nieważności postępowania, należy wskazać, że przez stronę, której dotyczy pkt 5 art. 379 k.p.c. rozumie się osobę uczestniczącą w procesie w charakterze strony, a nie osobę, która powinna być stroną, ale nie wytoczyła powództwa ani nie wytoczono przeciwko niej powództwa. Zastosowanie odpowiednie wymienionego przepisu do postępowania nieprocesowego (art. 13 § 2 k.p.c.) prowadzi do odniesienia go tylko do osoby uczestniczącej w postępowaniu (uczestnika postępowania), a nie do osoby nie będącej uczestnikiem postępowania, chociażby była zainteresowana w sprawie (art. 510 § 1 zdanie pierwsze k.p.c.). Nieważność postępowania zachodzi zatem z powodu pozbawienia możności obrony swych praw uczestnika postępowania nieprocesowego, a nie osoby, która nie była uczestnikiem tego postępowania, chociażby była zainteresowana w sprawie. Poza tym należy mieć na uwadze specyfikę postępowania nieprocesowego, charakteryzującego się tym, że zainteresowanymi w sprawie jest nieraz wiele osób, ale nie zawsze zgłaszają one w niej swój udział, a ich zainteresowanie w sprawie w jej toku nie zostaje ujawnione, co powoduje, iż nie są wzywane do udziału w sprawie. Dlatego kodeks postępowania cywilnego przyznaje zainteresowanemu, który - bez względu na przyczyny tego stanu rzeczy - nie był uczestnikiem postępowania nieprocesowego, szczególny środek powodujący wzruszenie prawomocnego postanowienia orzekającego co do istoty sprawy. Stosownie do art. 524 § 2 k.p.c., osoba taka może mianowicie żądać wznowienia postępowania. Podsumowując, niewezwanie do udziału w sprawie zainteresowanego, który nie jest uczestnikiem postępowania (art. 510 § 2 k.p.c.), stanowi uchybienie procesowe nie powodujące nieważności postępowania (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 1997 r., I CKN 39/97, OSNC 1997/12/197).
Tym niemniej, zgodzić należy się ze skarżącą, że Sąd pierwszej instancji nie poczynił w sposób właściwy ustaleń w zakresie czynionych przez wnioskodawcę nakładów. Nie jest bowiem dopuszczalnym w postepowaniu cywilnym przeprowadzenie dowodu z akt innego postępowania. Sprzeciwia się temu zasada bezpośredniości, wedle której sąd orzekający powinien „osobiście” zetknąć się z dowodami w sprawie. Choć nie wyklucza to dopuszczenia dowodu z konkretnych dokumentów znajdujących się w aktach innego postępowania, to jednak nie mogą one zastąpić dowodu z opinii biegłego lub zeznań świadków w prowadzonej sprawie, chyba że strony lub zainteresowani wyraża zgodę na wykorzystanie opinii wydanej w innym postępowaniu z uwagi na ekonomię procesową. Akta sprawy I C 186/86 są zatem jedynie dowodem, że toczyło się postępowanie, w którym wnioskodawca zgłosił określone roszczenie, nie zaś na okoliczność, iż poczynił konkretne nakłady.
Przepis art. 686 k.p.c. jest przepisem o charakterze procesowym i rozstrzyga jakie sprawy rozpoznawane są w postępowaniu działowym. Nie stanowi natomiast materialnej podstawy dochodzenia wymienionych w nim roszczeń. Jeżeli określone żądanie zostanie zgłoszone, Sąd winien dokonać jego analizy pod katem właściwych przepisów prawa materialnego, czego w sprawie przedmiotowej Sąd pierwsze instancji zaniechał. Żadną miarą nie jest wystarczające powołanie orzeczenia Sadu Najwyższego, bowiem nie stanowi ono źródła prawa. Zresztą, treść uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 1975 r., III CZP 60/75 jest taka, iż nie należy do postępowania działowego dochodzenie pomiędzy współspadkobiercami innych roszczeń niż przewidziane w art. 686 k.p.c., a w szczególności roszczeń jednych spadkobierców przeciwko pozostałym spadkobiercom z tytułu zwrotu części kosztów poniesionych na leczenie i utrzymanie spadkodawcy oraz roztoczenie nad nim pieczy. Jedynie w uzasadnieniu wyrażono pogląd, że co zgłoszonych przez uczestniczkę roszczeń z tytułu wydatków na remonty, naprawy i konserwację mieszkania zajmowanego przez spadkodawcę, gdyby okazało się, że mieszkanie to wchodzi w skład spadku, wówczas zgodnie z art. 685 k.p.c. sąd powinien rozstrzygnąć o roszczeniu z tytułu poczynionych na spadek nakładów.
Warto zauważyć, że w sytuacji, gdy mamy do czynienia z nakładami dokonywanymi na „spadek” w dosłownym sensie, czyli majątek pozostały po śmieci spadkodawcy, podstawę rozliczenia współspadkobierców stanowi z mocy art. 1035 k.c. art. 207 k.c. Przepis ten nie ma zaś zastosowania do sytuacji, w której nakłady dokonywane są przed powstaniem wspólności majątku spadkowego, a zatem przed uzyskaniem przez wnioskodawcę w sprawie przedmiotowej przymiotu współwłaściciela. Dla stwierdzenia, że przysługuje mu jakiekolwiek roszczenie wobec pozostałych spadkobierców wymagane jest więc wykazanie, że miał je wobec spadkodawców. Konieczne jest w tym zakresie dokonanie ustaleń co do wzajemnych ich relacji, łączących stosunków prawnych i dokonanie analizy zasadności roszczeń zgłoszonych w sprawie I C 196/86 pod kątem właściwych przepisów, bądź ro regulujących dany stosunek prawny (dzierżawa, użyczenie), bądź relacje miedzy właścicielem a posiadaczem (art. 224 i następne k.c.), czego Sąd Rejonowy także nie uczynił.
Podsumowując, w uzasadnieniu orzeczenia brak jest niezbędnych ustaleń i należnej analizy prawnej, która pozwalałaby stwierdzić zasadność roszczeń wnioskodawcy. Postanowienie wstępne nie może natomiast służyć wyrażeniu li tylko poglądu prawnego, co de facto miało miejsce w niniejszym postępowaniu (sposób rozumienia pojęcia „spadek” użytego w art. 686 k.p.c.)
Mając to na uwadze, Sad Okręgowy uznał, iż Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty sprawy i brak było podstaw do wydawania postanowienia wstępnego i na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. uchylił zaskarżone orzeczenie. Mając zaś na uwadze zasady ekonomii procesowej, przy uwzględnieniu, iż znacznie bardziej skomplikowanym zabiegiem, aniżeli przesądzenie o zasadzie roszczeń będzie metodologia ich rozliczenia w kontekście wartości podlegającego podziałowi gospodarstwa rolnego, Sad winien rozstrzygnąć te kwestie zbiorczo w orzeczeniu kończącym sprawę.