Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III U 1158/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

K., dnia 17 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Koninie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia – SO Elżbieta Majewska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Alina Darul

po rozpoznaniu w dniu 10-01-2014 r. w Koninie

sprawy L. N.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

o rentę rodzinną

na skutek odwołania L. N.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

z dnia 4.09.2013r. znak: (...) - (...) -1

O d d a l a odwołanie.

Sygn. akt III U 1158 / 13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 04 września 2013 r. znak (...) - (...)-1 Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. odmówił L. N. prawa do renty rodzinnej po zmarłym w dniu 20.07.2013 r. K. N. (1). W uzasadnieniu decyzji organ rentowy, powołując się na wyrok sądowy rozwiązujący małżeństwo bez orzekania o winie z dnia 2.11.2000 r. oraz protokół z dnia 5.12.2000 r. zasądzający alimenty od 1.12.2000 r., stwierdził, że obowiązek alimentacyjny wygasł 1.12.2005 r. Tak więc wnioskodawczyni w chwili śmierci męża nie miała ustalonego wyrokiem lub ugodą sądową prawa do alimentów i nie spełniła jako małżonka rozwiedziona warunków do nabycia prawa do renty rodzinnej.

Z decyzją tą nie zgodziła się L. N. wnosząc odwołanie. Wnioskodawczyni domagała się zmiany decyzji i przyznania jej prawa do renty rodzinnej wywodząc, że od grudnia 2000 r. do lipca 2013 r. otrzymywała od byłego męża alimenty w wysokości 350 zł miesięcznie. W związku ze wzrostem kosztów utrzymania zwróciła się do byłego męża o podwyższenie alimentów i taką podwyżkę otrzymała w wysokości 250 zł. Tak więc na skutek śmierci byłego męża została pozbawiona świadczeń w wysokości 600 zł. Wnioskodawczyni podniosła , że były mąż pomimo upływu 5 lat nie wnosił o zmianę wyroku zasądzającego alimenty i zgadzał się na płacenie alimentów bezterminowo. Również ZUS dokonywał potrąceń na jej rzecz z tytułu alimentów co utwierdzało ją w przekonaniu, że takie prawo jej przysługuje.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania podnosząc, że małżonka rozwiedziona, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej ma prawo do renty rodzinnej jeżeli oprócz spełnienia warunków określonych w ust. 1 lub 2 art. 70 miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem sądowym lub ugodą sądową. Małżeństwo odwołującej z K. N. (1) zostało rozwiązane przez rozwód bez orzekania o winie wyrokiem z dnia 2.11.2000 r. Natomiast ugodą z dnia 5.12.2000 r. K. N. (1) zobowiązał się do płacenia alimentów na rzecz odwołującej. Zgodnie z treścią art. 60 ust. 3 kro, gdy zobowiązanym do alimentów jest małżonek , który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia to wówczas obowiązek alimentacyjny wygasa z upływem 5 lat od orzeczenia rozwodu chyba, że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego termin ten przedłuży. Z ustaleń organu rentowego wynika, że w chwili śmierci byłego męża odwołująca nie była uprawniona do alimentów z jego strony bowiem obowiązek ten wygasł i tym samym nie spełnia przesłanek do nabycia prawa do renty rodzinnej.

Sąd ustalił i zważył co następuje :

K. N. (1) ur. (...) pobierał emeryturę górniczą od dnia 1.11.1994 r. W chwili nabycia prawa do emerytury ubezpieczony pozostawał w związku małżeńskim z wnioskodawczynią L. N. , z którą miał dwoje dzieci córkę U. i syna K.. Pomimo trwania związku małżeńskiego od 1995 r. małżonkowie nie mieszkali razem, nie prowadzili wspólnie gospodarstwa domowego, a wnioskodawczyni wystąpiła do Sądu o przyznanie jej „alimentów” od męża K. N. (1). Wyrokiem z dnia 4.10.1995 r. sygn. akt III RC 683/95 Sąd Rejonowy w Koninie zasądził od K. N. (1) na rzecz L. N. rentę alimentacyjną w kwocie 170 zł miesięcznie od dnia 1 sierpnia 1995 r. Powyższy wyrok K. N. (1) przedłożył w organie rentowym w dniu 10.01.1996 r. w celu dokonywania potrąceń z emerytury na rzecz wnioskodawczyni zgodnie z wyrokiem.

W związku z powyższym organ rentowy od dnia 1.02.1996 r. potrącał z emerytury ubezpieczonego kwotę 170 zł tytułem świadczeń alimentacyjnych i przekazywał je do rąk uprawnionej L. N..

W dniu 22.10.1996 r. w sprawie sygn. akt III RC 789/96 z powództwa L. N. przeciwko K. N. (1) o podwyższenie alimentów strony zawarły ugodę, na podstawie której K. N. (1) zobowiązał się do podwyższenia renty alimentacyjnej na rzecz wnioskodawczyni do kwoty 220 zł miesięcznie począwszy od dnia 1.10.1996 r. w miejsce renty ustalonej w sprawie III RC 683/95. Odpis tej ugody K. N. (1) przedłożył w ZUS w dniu 19.11.1996 r. i w związku z tym organ rentowy potrącał z jego emerytury z tytułu świadczeń alimentacyjnych na rzecz L. N. kwotę 220 zł miesięcznie.

W 2000 roku K. N. (1) wniósł pozew o rozwód i na skutek tego pozwu toczyło się postępowanie przed Sądem Okręgowym w Koninie sygn. akt I C 517/00. W trakcie postępowania wnioskodawczyni nie składał wniosku o przyznanie na jej rzecz alimentów po rozwodzie przypuszczając, że nadal będzie uprawniona do alimentów ustalonych ugodą sądową z dnia 22.10.1996 r. Wyrokiem z dnia 2 listopada 2000 r. sygn. akt I C 517/00 Sąd Okręgowy w Koninie rozwiązał związek małżeński K. N. (1) z L. N. przez rozwód bez orzekania o winie, w wyroku tym Sąd nie orzekał o obowiązku alimentacyjnym pomiędzy małżonkami po rozwodzie. Powyższy wyrok uprawomocnił się dnia 23.11.2000 r.

W dniu 5 grudnia 2000 r. , a więc już po rozwiązaniu małżeństwa, L. N. i K. N. (1) zawarli przed Sądem Rejonowym w Koninie w sprawie sygn. akt III RC 1169/00 ugodę, na podstawie której K. N. (1) zobowiązał się do łożenia podwyższonej renty alimentacyjnej na rzecz L. N. w kwocie 350 zł miesięcznie począwszy od dnia 1.12.2000 r. w miejsce renty ustalonej w sprawie III RC 789/96. Odpis powyższej ugody został złożony w organie rentowym dnia 15.12.2000 r. , brak było jednak jakiejkolwiek informacji o tym, że związek małżeński stron został rozwiązany przez rozwód. Od dnia 1.01.2000 pozwany potrącał z emerytury K. N. (1) kwotę 350 zł tytułem bieżących alimentów i przekazywał je do rąk wnioskodawczyni.

Od dnia 1.11.2012 r. K. N. (1) zobowiązał się dobrowolnie do płacenia alimentów na rzecz byłej żony L. N. w wysokości 250 zł miesięcznie i to niezależnie od kwoty zasądzonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Koninie. Powyższą kwotę były mąż odwołującej wpłacał bezpośrednio na jej konto do 10-tego każdego miesiąca , ostatnia wpłata nastąpiła dnia 1.07.2013 r.

K. N. (1) zmarł w dniu 20 lipca 2013 r. W chwili śmierci był rozwiedziony , nie zawierał innych związków małżeńskich poza małżeństwem z L. N., jego dzieci K. N. (2) i U. N. są dorosłe, pracują , nie są niezdolne do pracy ani niepełnosprawne, zmarły nie miał innych dzieci.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach rentowych ZUS oraz w aktach sprawy oraz na podstawie zeznań świadków K. N. (2) i U. N. oraz zeznań odwołującej.

Stan sprawy w zasadzie nie był sporny między stronami, sporna natomiast była ocena czy odwołującej jako małżonce rozwiedzionej przysługuje prawo do renty rodzinnej po zmarłym byłym mężu.

Zgodnie z treścią art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227) wdowa ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli:

1)w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo

2)wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole - 18 lat życia, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej.

W myśl ust. 2 powołanego przepisu prawo do renty rodzinnej nabywa również

wdowa, która osiągnęła wiek 50 lat lub stała się niezdolna do pracy po śmierci

męża, nie później jednak niż w ciągu 5 lat od jego śmierci lub od zaprzestania

wychowywania osób wymienionych w ust. 1 pkt 2.

Również małżonka rozwiedziona lub wdowa, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej, ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli oprócz spełnienia warunków określonych w ust. 1 lub 2 miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą sądową (art. 70 ust. 3 ustawy).

W przedmiotowej sprawie nie budzi wątpliwości, że wnioskodawczyni ubiega się o przyznanie renty rodzinnej jako małżonka rozwiedziona. W chwili śmierci męża miała ukończone 50 lat, a więc spełniła warunek przewidziany w art. 70 ust. 1. Sporne natomiast było to czy w wnioskodawczyni w dniu śmierci byłego męża miała ustalone prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą sądową.

Odwołująca powołuje się na to, że ugodą sądową z dnia 5 grudnia 2000 r. sygn. III RC 1169/00 miała ustalone prawo do alimentów ze strony męża. Oceny jednak tego czy w chwili śmierci męża tj. w dniu 20.07.2013 r. takie prawo jej przysługiwało powinna być dokonana w oparciu o przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (kro).

Zasady dotyczące obowiązku alimentacyjnego pomiędzy małżonkami po rozwodzie określone zostały w art. 60 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który stanowi, że :

§ 1. Małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.

§ 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.

§ 3. Obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni.

W przedmiotowej sprawie małżeństwo wnioskodawczyni z K. N. (1) zostało rozwiązane przez rozwód bez orzekania o winie co oznacza, że żaden z małżonków nie został uznany za winnego rozkładu pożycia. W takiej sytuacji zgodnie z art. 60 § 1 kro odwołująca mogła żądać w sprawie o rozwód od byłego męża dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym jej usprawiedliwionym jednak warunkiem uwzględnienia takiego żądania było wykazanie, że znajduje się w niedostatku. W orzeczeniu sądowym wydanym w sprawie o rozwód brak jest jednak rozstrzygnięcia o obowiązku dostarczania na jej rzecz środków utrzymania od K. N. (1) (czyli alimentów), a odwołująca sama przyznała , że z takim żądaniem w tej sprawie nie występowała. Uważała bowiem , że ma prawo do alimentów jakie były wypłacane do jej rąk w czasie trwania małżeństwa. Zauważyć jednak należy, że przed rozwodem podstawą zasądzenia na jej rzecz „renty alimentacyjnej” od męża K. N. (1) był przepis art. 27 i 28 kro. Z przepisów tych wynika, że oboje małżonkowie mają obowiązek przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, którą przez swój związek założyli , a jeśli jeden z małżonków nie spełnia ciążącego na nim obowiązku sąd może nakazać ażeby wynagrodzenie za pracę lub inne należności przypadające temu małżonkowi były wypłacane do rąk drugiego małżonka. Tak więc przyznane wyrokiem Sądu Rejonowego w Koninie z dnia 4.10.1995 r. sygn. akt III RC 683/95 „alimenty” płatne do rąk odwołującej wynikały z obowiązku przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny, jaką małżonkowie założyli, a nie z obowiązku alimentacyjnego pomiędzy małżonkami sensu stricto. W konsekwencji więc z chwilą orzeczenia rozwodu obowiązek przyczyniania się małżonków do zaspokajania potrzeb rodziny wygasa co potwierdził także Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 13 lipca 2011 r. sygn. III CZP 39/11 stwierdzając jednoznacznie , że z chwilą uprawomocnienia się wyroku orzekającego rozwód obowiązek małżonków przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny (art. 27 kro) wygasa.

W niniejszej sprawie wyrok orzekający rozwód pomiędzy stronami uprawomocnił się 23.11.2000 r. i po tej dacie strony nie mogły skutecznie podwyższać wysokości należności określonej ugodą z dnia 22.10.1996 r. sygn. III RC 789/96 gdyż ten obowiązek wygasł z chwilą rozwodu. Pomimo tego strony w dniu 5.12.2000 r. zawarły ugodę, na podstawie której K. N. (1) zobowiązał się płacić na rzecz odwołującej kwotę 350 zł miesięcznie. Wprawdzie w ugodzie tej strony nawiązywały do świadczeń ustalonych w sprawie III RC 789/96 jednak z uwagi na skutki rozwodu przyjąć należy, że tą ugodą były mąż odwołującej zobowiązał się do dostarczania jej środków utrzymania w zakresie odpowiadającym jej usprawiedliwionym potrzebom, a więc realizował obowiązek wynikający z art. 60 § 1 kro.

Zdaniem Sądu w świetle przepisu art. 60 § 3 kro nie budzi wątpliwości, że tego rodzaju obowiązek alimentacyjny pomiędzy małżonkami po rozwodzie wygasa w razie zawarcia związku małżeńskiego przez małżonka uprawnionego oraz wygasa także z upływem 5 lat od orzeczenia rozwodu. Przedłużenie powyższego obowiązku ponad wskazany okres 5 lat może nastąpić jedynie na podstawie orzeczenia sądowego, a więc aby przedłużyć powyższy obowiązek alimentacyjny konieczne było wystąpienie z powództwem do właściwego sądu. Poza sporem jest, że małżeństwo odwołującej zostało rozwiązane z dniem uprawomocnienia się wyroku rozwodowego tj. z dniem 23.11.2000 r. , a więc obowiązek alimentacyjny K. N. (1) wobec byłej żony (wynikający z ugody sądowej zawartej w dniu 5 grudnia 2000 r.) wygasł po upływie 5 lat tj. z dniem 23.11.2005 r. Nie jest też sporne, że do dnia śmierci męża odwołująca nie wystąpiła do sądu z powództwem o przedłużenie tego obowiązku a pomimo tego były mąż cały czas płacił na jej rzecz ustalone alimenty, które były potrącane z jego świadczenia emerytalnego. Od dnia 1.10.2012 r. zgodził się też podwyższyć ustaloną wcześniej kwotę i nigdy swojego obowiązku nie kwestionował. Okoliczność ta nie ma jednak w sprawie przesądzającego znaczenia bowiem istotne jest to czy odwołująca w chwili śmierci byłego męża w świetle obowiązujących przepisów miała prawo do takich alimentów.

W wyroku z dnia 22 stycznia 2009 r. II UK 135/08 Sąd Najwyższy stwierdził jednoznacznie, że nieuzyskanie z mocy wyroku sądowego przedłużenia terminu pięcioletniego , o którym mowa w art. 60 § 3 zdanie drugie kro powoduje wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego rozwiedzionego małżonka , co oznacza niespełnienie jednego z warunków niezbędnych do przyznania renty rodzinnej polegającego na posiadaniu prawa od alimentów ustalonego wyrokiem sądowym lub ugodą sądową w chwili śmierci byłego męża. W takiej sytuacji bez znaczenia jest wspólne zamieszkiwanie byłych małżonków po rozwodzie, wspólne prowadzenie gospodarstwa domowego i dobrowolne niesienie sobie pomocy materialnej (OSNP 2010/15-16/196).

W tych okolicznościach słusznie przyjął organ rentowy , że w dniu śmierci męża L. N. nie miała prawa do alimentów z jego strony ustalonego wyrokiem lub ugodą sądową bowiem wynikający z ugody zawartej w dniu 5.12.2000 r. obowiązek alimentacyjny wygasł, a odwołująca nie uzyskała przedłużenia tego obowiązku z mocy wyroku sądowego. O przedłużeniu takiego obowiązku nie świadczy fakt, że organ rentowy potrącał świadczenia alimentacyjne do dnia zgonu K. N. (1) bowiem ani odwołująca ani też jej były mąż nie poinformowali nigdy organu rentowego o tym, że ich małżeństwo zostało rozwiązane. Także z treści ugody z dnia 5.12.2000 r. , która stanowiła podstawę dokonywanych potrąceń, nie wynikało, by małżeństwo ubezpieczonego K. N. (1) i odwołującej zostało rozwiązane. Brak informacji o rozwiązaniu małżeństwa stron bez orzekania o winie powodował, że organ rentowy nie miał żadnych podstaw by wstrzymać potrącenia świadczeń alimentacyjnych na rzecz odwołującej z powodu wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd , na podstawie art. 477 14 § 1 kpc oddalił odwołanie jako nieuzasadnione.

SSO E. Majewska