Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X GC 321/14

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 6 czerwca 2013 roku powódka, (...).V. z siedzibą w B. (...) wniosła o zasądzenie od pozwanej, G. H. – spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. na swoją rzecz kwoty 77.407,50 euro wraz z ustawowymi odsetkami:

- od kwoty 516,00 euro od dnia 19 lipca 2011 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 21.359,50 euro od dnia 22 lipca 2011 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 19.128,00 euro od dnia 17 sierpnia 2011 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 20.084,00 euro od dnia 27 sierpnia 2011 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 16.320,00 euro od dnia 9 września 2011 roku do dnia zapłaty.

Nadto, powódka wniosła o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych orz kosztów tłumaczeń. W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, że w maju 2011 roku strony nawiązały stosunki handlowe, w ramach których powódka sprzedała i wydała pozwanej towar w postaci owoców na łączną sumę 215.662,50 euro, za który pozwana nie zapłaciła w całości cen wynikających z wystawionych przez powódkę faktur VAT. Pozwana spełniła swoje świadczenie względem powódki jedynie częściowo – w zakresie kwoty 138.255,00 euro, natomiast nie uregulowała kwoty 77.407,50 euro. W związku z powyższym, w dniu 23 kwietnia 2013 roku pełnomocnik powódki skierował do pozwanej wezwanie do dobrowolnej zapłaty nieuiszczonej części świadczenia, które jednak nie odniosło spodziewanego rezultatu.

(pozew, k. 2-8 )

W dniu 28 czerwca 2013 roku Sąd Okręgowy w Ł. (...) – X Wydział Gospodarczy wydał w sprawie sygn. akt X GNc 739/13 nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym orzekł zgodnie z żądaniem pozwu. Odpis tego nakazu doręczony został pozwanej w dniu 18 lipca 2015 roku.

(nakaz zapłaty, k. 73 , potwierdzenie wydania odpisu nakazu z odpisem pozwu i załącznikami, k. 665-667 )

W sprzeciwie od tego nakazu zapłaty – złożonym w dniu 1 sierpnia 2013 roku pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu sprzeciwu pozwana w pierwszej kolejności podniosła zarzut braku legitymacji czynnej do wystąpienia z przedmiotowym roszczeniem, powołując, że na etapie przedprocesowym w imieniu powódki dochodziła go A. B..V. należąca do międzynarodowej grupy ubezpieczeniowo-windykacyjnej A., która – według wiedzy pozwanej – miała ubezpieczać transakcje handlowe powodowej spółki, a ramach łączącej te podmioty umowy ubezpieczenia miało dojść do wstąpienia w miejsce dotychczasowego wierzyciela (powódki) przez spółkę (...). Ponadto, pozwana zgłosiła zarzut potrącenia należności głównej powódki z należnością pozwanej w wysokości 32.907,50 euro. Nadto pozwana przyznała, iż zamówiła od powódki towar opisany w fakturach VAT załączonych do pozwu, jednakże – wbrew zapewnieniom powódki – nie był on towarem klasy I. Odebrany przez pozwaną towar w postaci owoców był wadliwy – na owocach widoczne były zaawansowane procesy gnilne. Pozwana niezwłocznie złożyła powódce reklamację, która w związku z przeprowadzoną weryfikacją towaru miała zostać uwzględniona, wobec czego pozwana zaniechała wykonania jakiejkolwiek ekspertyzy wadliwych owoców. Ostatecznie jednak powódka odmówiła pisemnego potwierdzenia uwzględnienia reklamacji oraz dokonania korekt wystawionych pierwotnie faktur VAT – wbrew wcześniejszym zapowiedziom o kwotę 44.500,00 euro. Jednocześnie pozwana podniosła, że w związku z dostarczeniem przez powódkę wadliwego towaru poniosła ona szkodę rzeczywistą w wysokości 29.440,00 euro (oraz dodatkowo 4.000,00 euro za transport nektarynek, w których wykryto larwy insektów), jak również szkodę w postaci utraconych korzyści w wysokości 8.000,00 euro. Dodatkowo, w treści sprzeciwu pozwana złożyła powództwo wzajemne, wnosząc w jego ramach o zasądzenie od powódki (pozwanej wzajemnej) na rzecz pozwanej (powódki wzajemnej) kwoty 4.532,50 euro tytułem utraconych korzyści w związku z nienależytym wykonaniem przez (...).V. zobowiązania wraz z kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W konkluzji zaprezentowanego w sprzeciwie (w tym – w pozwie wzajemnym) stanowiska pozwana stwierdziła, że w zakresie kwoty 44.500,00 euro powództwo winno zostać oddalone, w związku z faktem, że powódka dostarczyła towar złej jakości (a zatem wadliwy), wobec czego żądanie przez nią zapłaty za ów towar jest nienależne. Co się zaś tyczy kwoty 32.907,50 euro oddalenie powództwa winno nastąpić ze względu na podniesiony przez pozwaną zarzut potrącenia wzajemnych wierzytelności stron. Z kolei dochodzona w ramach powództwa wzajemnego kwota 4.532,50 euro – w założeniu pozwanej – stanowi różnicę pomiędzy pozostałą wartością szkody poniesionej przez nią z tytułu szkody rzeczywistej oraz utraconych korzyści.

( sprzeciw od nakazu zapłaty, k. 80-90 )

Na mocy zarządzenia Przewodniczącego w X Wydziale Gospodarczym Sądu Okręgowego w Ł. (...) z dnia 10 kwietnia 2014 roku pozew wzajemny (...) Sp. z o.o. został prawomocnie zwrócony.

(zarządzenie, k. 373)

W odpowiedzi na sprzeciw powódka podtrzymała żądanie pozwu, a nadto wniosła o oddalenie powództwa wzajemnego w całości. W uzasadnieniu pisma, w odniesieniu do zarzutów pozwanej zgłoszonych w sprzeciwie, po pierwsze zaprzeczyła, jakoby łączyła ją ze spółką (...) umowa ubezpieczenia transakcji handlowych, w tym transakcji dokonanych pomiędzy stronami. Następnie powódka zakwestionowała także twierdzenie pozwanej, jakby dostarczyła jej towar złej jakości, powołując przy tym, że dostawy towarów pozwanej odbywały się na zasadach ex works, wobec czego to na pozwanej ciążył obowiązek organizacji transportu oraz odpowiedzialność za ewentualne szkody powstałe po wydaniu towaru przewoźnikowi. Jak wskazała dalej powódka, w momencie odbioru towarów przez osobę upoważnioną przez pozwaną towar był w dobrym stanie, nadającym się do dalszej odsprzedaży, o czym świadczy okoliczność, że został on wydany bez zastrzeżeń ze strony podmiotu działającego za pozwaną (przewoźnika). Nadto, powódka zwróciła uwagę, iż sprzedaż towarów pozwanej odbywała się na przestrzeni prawie trzech miesięcy, a zatem gdyby dostarczane przez powódkę towary były wadliwe, wówczas pozwana nie dokonywałaby kolejnych zamówień, a powódka – dostaw ryzykując brak zapłaty za dotychczasową sprzedaż towarów. Powódka zaprzeczyła także, jakoby uwzględniła reklamację pozwanej i zachęcała do odstąpienia od wykonania stosownych ekspertyz. Z kolei w odpowiedzi na zarzut potrącenia zgłoszony przez pozwaną, powodowa spółka powołała, iż pozwana nie wykazała istnienia przysługującej jej względem powódki wierzytelności w kwocie 32.907,50 euro przedstawionej do potrącenia.

(pismo, k. 390-397)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka (...).V. z siedzibą w B. (...) jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością zarejestrowaną w holenderskim rejestrze handlowym (zakres kompetencji I. Handlowo- (...) dla R.) pod numerem (...), prowadzącą działalność gospodarczą w zakresie handlu hurtowego warzywami i owocami.

( wyciąg z holenderskiego rejestru handlowego I. Handlowej nr (...) wraz z tłumaczeniem przysięgłym w języku polskim, k. 13-17 )

Pozwana prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł., obejmującą swym zakresem miedzy innymi sprzedaż hurtową owoców i warzyw.

(wydruk z KRS pozwanej, k. 64-72 )

Od maja do sierpnia 2011 roku strony pozostawały w stosunkach handlowych. Pozwana zamawiała u powódki i nabywała od niej owoce: jabłka, gruszki, brzoskwinie, nektarynki i morele różnych gatunków z przeznaczeniem na eksport do Polski i R. (...).

(okoliczności bezsporne, a nadto dowód: wydruk z korespondencji elektronicznej, k. 185-186)

Strony umówiły się na owoce klasy I jakościowo. Ponadto, produkty miały być świeże, przechowywane w temperaturze + 3°C, w dobrym stanie do 14 dni od dnia załadunku i pozbawione ukrytych wad i chorób oraz bez śladów uszkodzenia ani brązowych plam w wyniku mrozu lub gradu.

(dowód: zamówienia, k. 159-164 i 167-179)

W określonym wyżej okresie powódka sprzedała pozwanej towary w postaci owoców na łączną sumę 215.662,50 euro, co zostało udokumentowane fakturami VAT:

- nr (...) z dnia 16 maja 2011 roku na kwotę 24.925,00 euro,

- nr (...) z dnia 23 maja 2011 roku na kwotę 22.228,00 euro,

- nr (...) z dnia 31 maja 2011 roku na kwotę 27.342,00 euro,

- nr (...) z dnia 3 czerwca 2011 roku na kwotę 19.624,00 euro,

- nr (...) z dnia 15 czerwca 2011 roku na kwotę 21.500,00 euro,

- nr (...) z dnia 17 czerwca 2011 roku na kwotę 23.152,00 euro,

- nr (...) z dnia 21 czerwca 2011 roku na kwotę 21.359,50 euro,

- nr (...) z dnia 15 lipca 2011 roku na kwotę 20.024,00 euro, przy czym kwota z przedmiotowej faktury została pomniejszona o 896,00 euro w związku z wystawieniem faktury korygującej nr (...) z dnia 22 lipca 2011 roku, zatem faktura ta ostatecznie opiewała na kwotę 19.128,00 euro,

- nr (...) z dnia 27 lipca 2011 roku na kwotę 20.084,00 euro,

- nr (...) z dnia 9 sierpnia 2011 roku na kwotę 16.320,00 euro.

Każda z wystawionych przez powódkę faktur VAT była opatrzona klauzulą następującej treści: „Nasze warunki handlowe zarejestrowane pod numerem (...) w Izbie Handlowej w R. mają zastosowanie do wszystkich umów”.

( zamówienia, k. 159-164 i 167-179 , faktury VAT, k. 18, 21, 24, 27, 30, 33, 35, 38, 41, 42, 45)

Zamówione towary były sukcesywnie wydawane przez powódkę przewoźnikowi upoważnionemu przez pozwaną, albowiem każdorazowo transport zakupionych owoców z terytorium H. (...) do Polski odbywał się na zasadzie ex works (jeden z rodzajów dostawy – „grupa E” – według Międzynarodowych R. Handlu nazywanych (...) commercial terms), zgodnie z którą towar jest dostarczony, gdy sprzedawca wystawi go do dyspozycji w swoim magazynie lub zakładzie w określonej lokalizacji, natomiast organizacja transportu oraz pokrycie wszystkich kosztów obciąża kupującego. Przedmiotowe transporty były realizowane za pomocą pojazdów o następujących numerach rejestracyjnych: (...)/ (...), (...) 28AF, (...), (...) (x 3), (...) , LU (...), (...)/ (...), FG (...).

(potwierdzenia dostawy, k. 19, 22, 25, 28, 31, 34, 36, 39, 43, 46; listy przewozowe CMR, k. 20, 23, 26, 29, 32, 37, 40, 44, 47)

Pozwana uiściła na rzecz powódki tytułem ceny za nabyte towary w postaci owoców jedynie część należności w łącznej kwocie 138.255,00 euro.

(potwierdzenia zapłaty, k. 48-58)

Z tożsamego tytułu pozwana nie uregulowała jednak zbiorczo kwoty 77.407,50 euro. (okoliczność bezsporna)

Tymczasem, na początkowym etapie współpracy handlowej stron, w dniu 17 maja 2011 roku Wojewódzki Inspektorat Ochrony (...) i Nasiennictwa w W. przebadał na zlecenie swojego Oddziału w G. próbki owoców: nektaryn i brzoskwiń dostarczone przez mu przez pozwaną spółkę. Przeprowadzone badania laboratoryjne w próbce zawierającej nektarynę wykazały obecność w badanym obiekcie larw muchówek w pierwszym stadium larwalnym, z prawdopodobieństwem przynależności larw do gatunku C. capitata.

(sprawozdania z badań (...) w W., k. 117-120)

Z kolei w dniu 22 lipca 2011 roku przedstawiciel I. Handlowo- (...) Obwodu S. (...) na zlecenie prywatnego przedsiębiorcy I. M. sporządził protokół oględzin owoców: brzoskwiń (...) i jabłek (...) pochodzących z samochodowego towarowego środka transportu – ciągnika V. nr rej. (...) (PL) i naczepy chłodni (...) nr rej. (...) (PL) oraz brzoskwiń (...) pochodzących z samochodowego towarowego środka transportu – ciągnika V. nr rej. (...) (PL) i naczepy chłodni (...) nr rej. (...) (PL). Zgodnie z tym protokołem, poddane oględzinom brzoskwinie (...) i (...) przejawiały oznaki gnicia, ogniska pleśni na poszczególnych owocach, przy lekkim ucisku – pęknięcia skórki, uszkodzenia mechaniczne poszczególnych owoców – w co najmniej 20% dla każdego z ww. rodzajów brzoskwiń. Natomiast jabłka (...) również przejawiały oznaki gnicia i uszkodzenia mechaniczne poszczególnych owoców. Ponadto, stwierdzono niejednorodny kolor owocu – od jasnozielonego po żółty z zacienieniami – w co najmniej 20% poddanych oględzinom jabłek.

(protokół oględzin nr 52-11 I. Handlowo- (...) Obwodu S. w R. (...), k. 187-200)

Z uwagi na powyższe, na początku lutego 2012 roku, pozwana wystosowała do powódki pismo, w którym odnosząc się do kwestii nieuregulowania płatności za faktury nr (...) wystąpiła z roszczeniem reklamacyjnym części towaru, którego sprzedaż pozwanej została udokumentowana tymi fakturami VAT powódki.

Zgodnie z treścią tego pisma, w przedmiocie faktury nr (...) problem z towarem pochodzącym od powódki miał dotyczyć 1050 opakowań nektarynek i 300 opakowań brzoskwiń, wśród których pojawiały się zepsute nektarynki i brzoskwinie. Towar dostarczono do odbiorcy w S. (...), w związku z czym pozwana poniosła koszty transportu na trasie Polska-Rosja w kwocie 4.000,00 euro oraz koszty opłat celnych w wysokości 4.000,00 euro za cały ładunek, wobec czego zaproponowała następujące rozliczenie faktury (...):

- zepsuty towar stanowił 13.500,00 kg z 19.716,00 kg całego ładunku, tj. 68%,

- transport oraz cło: 68% z 8.000,00 euro daje kwotę: 5.440,00 euro.

W związku z powyższym, pozwana domagała się odliczenia z ww. faktury kwoty 21.790,00 euro, stanowiącej 68% jej wartości powiększonej o koszty transportu do R. (...) oraz opłat celnych.

Analogicznie, w przypadku faktury nr (...) problem miał dotyczyć 375 opakowań brzoskwiń (...) w koszyczkach oraz 180 opakowań moreli spośród towaru dostarczonego do odbiorcy w S., gdzie koszty transportu oraz cła wyniosły łącznie 8.000,00 euro. Zepsuty towar stanowił 48% załadunku, dlatego pozwana zażądała odliczenia kwoty 14.192,00 euro, stanowiącej łącznie 48% wartości kwoty z tejże faktury powiększonej o koszty transportu do R. (...) oraz opłat celnych.

Podobnie w przedmiocie faktury nr (...) problem miał dotyczyć 176 opakowań brzoskwiń (...), gdzie towar również został dostarczony do odbiorcy w S. przy poniesieniu łącznych kosztów transportu oraz opłat celnych w wysokości 8.000,00 euro. W związku z faktem, iż zepsuty towar stanowił 7% całego załadunku, pozwana domagała się odliczenia kwoty 2.848 euro, stanowiącej 7% wartości tejże faktury powiększonej o kwotę transportu do R. (...) oraz opłat celnych.

Co się zaś tyczy faktury nr (...), pozwana powołała się na sprawozdanie z badań owoców przeprowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony (...) i Nasiennictwa w W., wedle którego w nektarynkach wykryto larwy insektów, w związku z czym owoce nie mogły być przedmiotem dalszego eksportu do R. (...). Z tej przyczyny pozwana zażądała odliczenia od przedmiotowej faktury kwoty 5.670,00 euro.

Zatem, łączna suma dochodzonej przez pozwaną reklamacji wyniosła 44.500,00 euro. Na koniec pozwana podkreśliła, że treść tego pisma należy traktować jako zaproszenie do podjęcia rokowań w przedmiocie rozwiązania spornej kwestii zgłoszonych reklamacji jakościowych oraz związanych z tym strat finansowych poniesionych przez pozwaną.

(pismo reklamacyjne pozwanej, k. 147-148)

Do polubownego rozwiązania powyższych spornych między stronami kwestii jednak nie doszło.

(okoliczność bezsporna)

Następnie, czynności windykacyjne związane z zaległymi wierzytelnościami powódki wykonywał względem pozwanej polski oddział firmy (...).V. należącej do grupy A. – na podstawie umowy ubezpieczenia od niewypłacalności, prawdopodobnej niewypłacalności i ryzyka politycznego łączącej powodową spółkę z tym ostatnim podmiotem.

(korespondencja A. do pozwanej, k. 137, 151-152 ; polisa ubezpieczeniowa powódki wraz z warunkami, k. 422-489 )

Uregulowanie zaległych należności przez pozwaną na rzecz powodowej spółki ostatecznie nie nastąpiło.

(okoliczność bezsporna)

W piśmie z dnia 23 kwietnia 2013 roku powódka wystosowała do pozwanej wezwanie do zapłaty w terminie 7 dni od daty jego otrzymania na rachunek bankowy należący do polskiego oddziału firmy (...) kwoty 77.407,50 euro wraz odsetkami ustawowymi pod rygorem wszczęcia postępowania sądowego. Wezwanie powyższe zostało doręczone pozwanej w dniu 29 kwietnia 2013 roku, jednakże nie spowodowało uiszczenia przez nią żądanej należności.

(wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem odbioru przez pozwaną, k. 59-60)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dokumentów prywatnych złożonych do akt sprawy, które nie zostały skutecznie zakwestionowane przez strony oraz nie budziły wątpliwości co do ich wiarygodności.

Jednocześnie, w ocenie Sądu, brak było podstaw do uwzględnienia wniosku pozwanej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków: I. M. na okoliczność wad towaru sprzedanego pozwanej przez powódkę, rozmów na ten temat, zgłaszanych reklamacji i kosztów wynikających z wadliwego wykonania zobowiązania przez powódkę i G. R. na okoliczność wad towaru sprzedanego pozwanej przez powódkę i kosztów z tego wynikających oraz uznania reklamacji przez powódkę, a także dowodu z opinii biegłych wskazanych w pkt. 12 i 13 sprzeciwu na okoliczność klasy towaru uwidocznionego na zdjęciach i braku wartości handlowej z uwagi na zaawansowany proces gnilny oraz wniosku z pkt. 8 sprzeciwu. Z ustaleń poczynionych powyżej wynika bowiem w sposób nie budzący wątpliwości, iż pozwana nie wykazała, iż opisana w prezentowanych przez pozwaną dowodach z dokumentów wadliwość dotyczy towaru dostarczonego jej przez powódkę, a to sprawia, że nie może skutecznie podnosić zarówno zarzutów z odpowiedzialności za wady z tytułu rękojmi, jak i odpowiedzialności kontraktowej, gdyż w obu przypadkach konieczne było wykazanie, że towar sprzedany pozwanej przez powódkę miał wady.

Choć pozwana w niniejszej sprawie sformułowała zarzut wadliwości części dostarczonego jej towaru w postaci owoców pochodzących od powódki, mającej polegać na ich nieodpowiedniej jakości w związku z faktem, że po dotarciu tegoż towaru do ostatecznego odbiorcy w R. (...) – supermarketu w S., część owoców była niezdatna do użytku, tj. dalszej detalicznej sprzedaży, to jednak stwierdzić należy, iż nie wykazała, że powyższe rzeczywiście dotyczyło owoców nabytych od powódki. W ocenie Sądu bowiem, przedłożone przez pozwaną dokumenty w postaci czy to wyników badań próbek owoców wykonanych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony (...) i Nasiennictwa w W., czy też wyników oględzin owoców dostarczonych do S. w R. (...) przeprowadzonych przez przedstawiciela I. Handlowo- (...) Obwodu S., nie przesądzają o tym, że złej jakości owoce pochodziły akurat konkretnie od powodowej spółki. Pomimo zachodzącej zbieżności czasowej tych badań i oględzin z trwającą w tym okresie współpracą handlową między stronami, pozwana mogła, jako podmiot trudniący się w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej hurtową sprzedażą owoców i warzyw, kupować te towary – które są rzeczami oznaczonymi tylko co do gatunku – równocześnie od różnych sprzedawców, w tym także od innych niż powódka. Ponadto, należy mieć na względzie, że przedmiotowe dokumenty mają w niniejszym postępowaniu jedynie moc dokumentu prywatnego. Zgodnie natomiast z art. 245 k.p.c., dokument prywatny sporządzony w formie pisemnej albo elektronicznej stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Nie kwestionując zatem zawartości merytorycznej („treściowej”) tychże przedstawionych przez pozwaną wyników badań i oględzin, poddać należy w wątpliwość istnienie faktycznego powiązania tych dokumentów z towarem zamówionym przez pozwaną u powódki. Odnosząc się do sprawozdania z badania nektaryn Wojewódzkiego Inspektoratu (...) w W., które ujawniło obecność larw muchówek w badanych obiektach, nie sposób wywnioskować źródła pochodzenia tychże przebadanych laboratoryjnie próbek owoców, co w konsekwencji oznacza, iż dokument ten w żadnym stopniu nie dowodzi złej jakości, a tym samym wadliwości owoców nabytych przez pozwaną u powodowej spółki. Poddając następnie szczegółowej analizie protokół sporządzony przez przedstawiciela I. Handlowo- (...) Obwodu S., stwierdzający m.in. objawy gnicia, ogniska pleśni i uszkodzenia mechaniczne części brzoskwiń rodzaju (...) i (...) oraz jabłek rodzaju (...) dostarczonych do S. transportem polskiego przewoźnika (...), na wstępie zauważenia wymaga, że ów protokół został sporządzony na zlecenie indywidualnego rosyjskiego przedsiębiorcy I. M., pozostającego w stałych kontaktach handlowych z pozwaną spółką, co –zdaniem Sądu – osłabia jego wartość dowodową, podobnie jak „nieścisłości formalne” w zakresie wskazanych w tym protokole dat – na jego podstawie nie można jednoznacznie stwierdzić, czy do oględzin owoców doszło w maju czy też lipcu 2011 roku. Co jednak ważniejsze, według omawianego protokołu poddane oględzinom owoce pochodziły z samochodowego towarowego środka transportu – ciągnika V. nr rej. (...) (PL) i naczepy chłodni (...) nr rej. (...) (PL) oraz ciągnika V. nr rej. (...) (PL) i naczepy chłodni (...) nr rej. (...) (PL). Jak jednak wynika z załączonych do pozwu listów przewozowych CMR dokumentujących każdorazowo wydanie przez powódkę zamówionych towarów przewoźnikowi wynajętemu przez pozwaną, naczepy-chłodnie o wskazanych wyżej numerach rejestracyjnych (zaznaczone kursywą) nie uczestniczyły w transporcie z siedziby powódki w H. (...) do siedziby pozwanej w Polsce. Trudno także przypuszczać, że towar po dotarciu do Polski był następnie przeładowywany do innej naczepy i dopiero dalej jechał do odbiorcy w R. (...). Jedynie ciągnik siodłowy V. nr rej. (...) , wskazany w tym protokole, jednorazowo przewoził towar od powódki z H. (...), co jednak miało miejsce na początku czerwca 2011 roku, a tym samym nie znajduje pokrycia w możliwych datach sporządzenia samarskiego protokołu oględzin owoców, bez względu na to, czy przyjąć jako prawidłową jego datę – 22 maja 2011 roku, czy też – 22 lipca 2011 roku. Wobec tego rozpatrywany protokół również nie pozwala na wysnucie konkluzji, że poddane w S. oględzinom owoce są tymi konkretnie owocami, które pozwana zakupiła u powódki. Jednocześnie wobec wskazania tego ciągnika w treści protokołu przyjąć należy, że do przeładowywania towaru na inne samochody nie dochodziło. Skoro żaden z powyższych dokumentów nie może stanowić – z opisanych wyżej przyczyn –dowodu na to, że wadliwości w nich stwierdzone dotyczą zakupionych u powódki towarów, pozwana nie wykazała i nie może wykazać, iż powód ponosi z tytułu tej wadliwości odpowiedzialność w jakimkolwiek reżimie odpowiedzialności, gdyż istnienie wad stanowi warunek sine qua non każdego z reżimów odpowiedzialności. Tym samym niezasadne, zdaniem Sądu, było wykazywanie zawnioskowanymi wyżej dowodami istnienia wad towarów, wobec niemożności przypisania tychże wad do towaru sprzedanego pozwanej przez powódkę. Nawet bowiem potwierdzenie istnienia opisanych w zaprezentowanych przez pozwanego dokumentach wadliwości wskazanych wyżej owoców nie pozwoliłoby wnioskowanymi przez pozwanego dowodami wykazać, że wadliwe owoce pochodzą z zakupu dokonanego u powódki.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Na gruncie przedmiotowej sprawy nie budzi żadnych wątpliwości, że powódka – holenderska spółka (...).V. sprzedawała pozwanej – (...) Sp. z o.o. towar w postaci owoców z przeznaczeniem na eksport do Polski i R. (...), jak również, że pozwana nie uiściła powódce ceny za całość dostarczonych jej towarów. Spornym było natomiast miedzy stronami, czy zaoferowane przez powódkę polskiemu kontrahentowi towary były odpowiedniej jakości, a więc czy były wolne od wad fizycznych, czy też charakteryzowały się jakością niższą niż umówiona między stronami, czyli były obarczone wadami fizycznymi.

Ponieważ jednak niniejsza sprawa dotyczy zobowiązań umownych w stanie faktycznym, który wykazuje związek z prawem różnych państw, stanowi to podstawę do zastosowania Konwencji o prawie właściwym dla zobowiązań umownych, otwartej do podpisu w R. w dniu 19 czerwca 1980 roku (Dz. U. 2008 Nr 10, poz. 57), stosownie do jej artykułu pierwszego. Konwencja ta, zgodnie z oświadczeniem rządowym z dnia 5 grudnia 2007 roku (Dz. U. 2008 Nr 10, poz. 58), weszła w życie w stosunku do Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 1 sierpnia 2007 roku i na podstawie art. 17 miała zastosowanie do umów, które zostały zawarte po tym dniu. Konwencja wyłączyła stosowanie m.in. art. 25-27 ustawy z dnia 12 listopada 1965 roku Prawo prywatne międzynarodowe (Dz. U. Nr 46, poz. 290). Została zastąpiona przez rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 593/2008 z dnia 17 czerwca 2008 roku w sprawie prawa właściwego dla zobowiązań umownych (R. I) (Dz. Urz. UE 2008 L 177/6), które stosownie do art. 28 znajduje zastosowanie do umów zawartych od dnia 17 grudnia 2009 roku.

Zatem, na gruncie przedmiotowej sprawy, jako że umowy sprzedaży pomiędzy stronami udokumentowane fakturami VAT pochodzą z 2011 roku, do oceny tychże umów stron pod kątem określenia prawa właściwego mają zastosowanie postanowienia rzeczonego rozporządzenia, w tym jego art. 3 będący prawną podstawą rozstrzygnięcia, czy doszło do wyboru prawa polskiego. Artykuł ten stanowi, że umowa podlega prawu wybranemu przez strony. Wybór prawa jest dokonany wyraźnie lub w sposób jednoznaczny wynika z postanowień umowy lub okoliczności sprawy. Strony mogą dokonać wyboru prawa właściwego dla całej umowy lub tylko dla jej części. Wybór prawa właściwego (statutu kontraktowego), określany w piśmiennictwie mianem łącznika subiektywnego, jest czynnością prawną prawa międzynarodowego, wymaga zgodnych oświadczeń woli obu stron i jest porozumieniem samodzielnym, niezależnym od umowy głównej.

Przepis art. 3 rozporządzenia dopuszcza jednak zarówno wyraźny, jaki dorozumiany wybór prawa. Jednolicie przyjmuje się, że wybór prawa musi opierać się na woli rzeczywistej i nie jest dopuszczalne konstruowanie woli hipotetycznej oraz że nie należy stosować żadnych domniemań istnienia woli stron co do wyboru prawa. Konieczne jest ustalenie, że strony faktycznie i świadomie uzgodniły wybór prawa właściwego. Wybór prawa nie jest ograniczony pod względem czasowym i może być dokonany nawet w toku postępowania – tzw. wybór „następczy” ( vide: wyrok SN z dnia 20 września 2012 roku, IV CSK 48/12, opubl. L.).

W rozpatrywanej sprawie z całą pewnością nie doszło do wyraźnego wyboru prawa. Wbrew treści klauzuli umieszczonej na każdej fakturze VAT powódki wystawionej pozwanej spółce o treści: „Nasze warunki handlowe zarejestrowane pod numerem (...) w Izbie Handlowej w R. mają zastosowanie do wszystkich umów”, a których art. 18 stanowi, że wszystkie umowy, zarówno sprzedaży, jak i inne, zawarte z (...).V., również w charakterze dystrybutora lub pośrednika, podlegają prawu holenderskiemu, nie można było uznać ich za obowiązujące między stronami. Podkreślenia w tym kontekście w szczególności wymaga, że powódka nie powoływała się na związanie tymi warunkami w stosunkach łączących ją z pozwaną, twierdząc, że ich treść nigdy nie została przedstawiona pozwanej ani do akceptacji, ani choćby jedynie do wiadomości, co wyklucza zastosowanie owych warunków handlowych do stosunków kontraktowych łączących strony sporu ( notabene przywołując w tym kontekście treść art. 384 polskiego Kodeksu cywilnego dotyczącego warunków związania wzorcem umowy, wedle którego regułą jest związanie wzorcem w przypadku jego doręczenia drugiej stronie przed zawarciem umowy). Co więcej, pozwana w toku prowadzonej polemiki procesowej zasadniczo potwierdziła, iż powódka do dnia wystosowania sprzeciwu od wydanego w niniejszej sprawie nakazu zapłaty nie doręczyła jej przedmiotowych warunków handlowych. Jakkolwiek jednocześnie pozwana spółka powoływała się na związanie tymże wzorcem pochodzącym od powódki, to zauważyć wypada, iż miało to miejsce wyłącznie w kontekście zapisu na sąd polubowny, która to kwestia, jak się ostatecznie okazało, nie została uregulowana tym dokumentem, co tylko dodatkowo zdaje się potwierdzać, że pozwana nie miała żadnej wiedzy o treści przedmiotach warunków. Z tych względów należało przyjąć, że owe warunki handlowe (...).V. nie obowiązywały w stosunkach z pozwaną, co w konsekwencji oznacza, że strony nie dokonały wyboru prawa właściwego. Ponadto, wybór prawa nie wynikał też, nawet pośrednio, z zawartych umów (udokumentowane wyłącznie fakturami VAT – brak umowy właściwej, ramowej).

W ocenie Sądu jednak, strony następczo, tj. w toku przedmiotowego procesu, dokonały wyboru prawa polskiego per facta conludentia – poprzez zgodne powoływanie się jedynie na przepisy polskiego Kodeksu cywilnego. Zatem, pomimo że inicjatorem niniejszego postępowania była holenderska spółka, to jednak zawisły spór koncentrował się wyłącznie wokół instytucji polskiego prawa zobowiązań, albowiem jednocześnie pozwana podjęła merytoryczną obronę na tak określonej płaszczyźnie, co implikuje przekonanie, że takie zachowanie stron, reprezentowanych przez profesjonalnych pełnomocników, było podejmowane ze świadomością zawartej w nim decyzji kolizyjnoprawnej. Zgodnie bowiem ze stanowiskiem prezentowanym w orzecznictwie Sądu Najwyższego, najbardziej typowe okoliczności, które są pomocne w procesie ustalania woli stron i mogą stanowić wskazówkę, że dokonały one w sposób dorozumiany wyboru prawa, to w szczególności zgodne powoływanie się na przepisy danego państwa, ewentualnie odwołanie się do całego porządku prawnego danego państwa ( vide: wyrok SN z dnia 20 września 2012 roku, IV CSK 48/12, opubl. L.), co bezsprzecznie wystąpiło na gruncie rozpatrywanej sprawy.

Mając zatem ustalone prawo właściwe, według którego należy badać sporne stosunki stron ad meritum, należy przejść do omówienia kwestii zasadności poszczególnych zarzutów podniesionych przeciwko żądaniu pozwu.

W pierwszej kolejności rozpatrzenia wymaga zgłoszony przez stronę pozwaną zarzut braku legitymacji procesowej powódki do wystąpienia z przedmiotowym roszczeniem. Wedle twierdzenia pozwanej powódka miała tę legitymację utracić na rzecz grupy ubezpieczeniowej A., z którą łączyła powodową spółkę umowa ubezpieczenia od niewypłacalności, prawdopodobnej niewypłacalności i ryzyka politycznego, obowiązująca w okresie, gdy strony kontraktowały ze sobą (w ramach subrogacji w prawa zaspokojonego wierzyciela). Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy doprowadził jednak do przekonania, iż powódce przysługiwała legitymacja procesowa do wystąpienia z rozpatrywanym roszczeniem. Jak wynika z rzeczonej umowy ubezpieczenia (dostarczonej wraz z warunkami), firma (...).V. (należąca do grupy ubezpieczeniowej A.), której przedstawiciele oddziału w Polsce kontaktowali się z pozwaną celem odzyskania wierzytelności powódki, pełniła de facto rolę windykatora tychże zaległych należności. Podjęte przez tę firmę czynności nie przyniosły jednak rezultatu w postaci zapłaty ze strony pozwanej. Zgodnie natomiast z pkt. 4 rozdziału (...) warunków ubezpieczenia łączącego powódkę z A., jeżeli ubezpieczyciel tego zażąda, odszkodowanie nastąpi za przekazaniem mu całości roszczenia wobec dłużnika, łącznie ze związanymi z nim prawami i zabezpieczeniami, przez co należy rozumieć, że w przypadku wypłaty odszkodowania cesja wierzytelności następuje jedynie w przypadku, gdy ubezpieczyciel złoży oświadczenie woli, z którego wynikać będzie żądanie przelewu wierzytelności. W przedmiotowym przypadku, według oświadczenia powódki, cesja przysługującej jej wierzytelności względem pozwanej na rzecz A. jednak nie nastąpiła, z uwagi na brak stosownego oświadczenia woli ubezpieczyciela, a okoliczność przeciwna nie została udowodniona, co skutkowało przyjęciem, że powódka była legitymowana do wystąpienia z niniejszym powództwem przeciwko pozwanej.

Mając powyższe na względzie, należy przejść do omówienia merytorycznych podstaw żądania pozwu.

Zgodnie z art. 535 § 1 k.c. przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. Sprzedaż jest zatem umową dwustronnie zobowiązującą, a dodatkowo świadczenia jednej strony są odpowiednikami świadczeń drugiej strony, co przesądza o tym, że umowa sprzedaży ma charakter umowy wzajemnej. Z istoty swej umowę sprzedaży cechuje odpłatność. Przez czynność odpłatną należy rozumieć taką czynność przysparzającą, na podstawie której osoba dokonująca przysporzenia majątkowego otrzymuje lub ma otrzymać w zamian korzyść majątkową ( vide: W. A., I. J., S. K., Prawo cywilne, 1998, s. 268–269). Wyrazem jej odpłatności jest obowiązek kupującego zapłaty ceny, bowiem odpowiednikiem świadczenia sprzedawcy jest umówiona cena, a więc ustalona przez strony i wyrażona w pieniądzu wartość rzeczy lub prawa będących przedmiotem umowy ( vide: Katner W., w: System PrPryw, t. 7, 2004, s. 12; Gawlik Z., w: Kidyba, Komentarz KC, t. III, Cz. szczególna, 2014, s. 26; Jezioro J., w: Gniewek, Machnikowski, Komentarz KC, 2014, s. 1066; Banaszczyk Z., w: Pietrzykowski, Komentarz KC, t. II, 2015, s. 248; Haładyj K., w: Osajda, KC. Komentarz, t. II, s. 1021; Żuławska C., w: Komentarz do KC, Ks. III, cz. 2, 2011, s. 17).

W rozpatrywanym stanie faktycznym nie budzi wątpliwości Sądu, że powódka spełniła swoje świadczenie z poszczególnych umów sprzedaży i wydała całość zamówionego towaru pozwanej, co zgodnie z umową stron odbyło się na zasadzie ex works według Międzynarodowych R. Handlu nazywanych (...) commercial terms, zgodnie z którą towar uważa się za dostarczony, gdy sprzedawca wystawi go do dyspozycji w swoim magazynie lub zakładzie w określonej lokalizacji, natomiast organizacja transportu oraz pokrycie wszystkich kosztów obciąża kupującego. Z kolei ryzyko związane z towarem przekazane jest w momencie jego udostępnienia kupującemu na terenie posesji sprzedającego. Powyższe implikuje więc przekonanie, że każdorazowe udostępnienie przez powódkę zamówionego towaru wynajętemu przez pozwaną przewoźnikowi było równoznaczne ze spełnieniem względem niej świadczenia sprzedawcy z zawartych umów sprzedaży. Z tego względu powódce należy się zapłata za towary, które w ramach zawiązanych stosunków kontraktowych wydała pozwanej, a za które nie otrzymała ekwiwalentu pieniężnego w postaci ceny.

Z oceny dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych wynika brak podstaw do przypisywania powódce odpowiedzialności za wady i to zarówno w reżimie odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi z art. 556 k.c., jak i odpowiedzialności kontraktowej z art. 471 k.c. W obu wypadkach bowiem przesłanką konieczną do ponoszenia tej odpowiedzialności jest wystąpienie wady.

Zgodnie z treścią regulacji art. art. 556 § 1 k.c., obowiązującej w datach umów sprzedaży łączących strony sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne). Wada fizyczna polega zatem na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. W szczególności rzecz sprzedana jest niezgodna z umową, jeżeli: nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia; nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego; nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia; została kupującemu wydana w stanie niezupełnym. Właściwości rzeczy są pojęciem szerszym niż cel, do którego także odwołuje się przepis, a cel ten może być bezpośrednio oznaczony w umowie, lub też może wynikać z okoliczności lub przeznaczenia rzeczy ( vide: Tulibacka M. [w:] KC, red. Osajda 2015, wyd. 13, opubl. Legalis). Treść powołanego wyżej przepisu wskazuje więc, że o wadliwości rzeczy decyduje kryterium funkcjonalne, obejmujące przeznaczenie rzeczy i jej użyteczność, któremu należy przyznać znaczenie pierwszorzędne, a nie kryterium normatywno-techniczne. Wskazać przy tym należy, że dla oceny istnienia wady we wspomnianej postaci decydujące znaczenie ma subiektywne wyobrażenie kupującego ( vide: wyroki SN z dnia 10 lipca 2002 roku, II CKN 111/01, LEX nr 109412 i z dnia 27 listopada 2003 roku, I CK 267/02, LEX nr 479348). O ile zatem kupujący nie może używać rzeczy zgodnie z przeznaczeniem, to mamy do czynienia z wadliwością rzeczy, nawet gdyby odpowiadała ona normom technicznym ( vide: S. A., Glosa do wyroku SA z dnia 28 sierpnia 1996 roku, I ACr 250/96, OSP 1997, z. 4, poz. 91). O wystąpieniu wady fizycznej rzeczy sprzedanej przesądza zatem zmniejszona użyteczność rzeczy ze względu na cel wynikający z przeznaczenia tej rzeczy, stosownie do oczekiwań kupującego w razie braku zastrzeżeń sprzedawcy co do takiego wykorzystania rzeczy.

Wszystkie roszczenia kupującego aktualizują się tylko wówczas, jeśli on wykaże, że rzecz sprzedana ma wady. Samo sformułowanie zarzutu wadliwości części dostarczonego pozwanej towaru w postaci owoców pochodzących od powódki, mającej polegać na ich nieodpowiedniej jakości w związku z faktem, że po dotarciu tegoż towaru do ostatecznego odbiorcy w R. (...) – supermarketu w S., część owoców była niezdatna do użytku, czyli dalszej detalicznej sprzedaży, nie wystarcza o ile pozwana jednocześnie nie wykaże, że powyższe wadliwości rzeczywiście dotyczyły owoców nabytych od powódki. Szczegółowe wyjaśnienie przyczyn, dla których pozwana nie sprostała i sprostać nie mogła temu ciężarowi, znajduje się w końcowej części poprzedniej części uzasadnienia i nie ma potrzeby ponownego ich przytaczania. Z uwagi na powyższe, należało przyjąć, że strona pozwana nie udowodniła, że to owoce nabyte przez nią od powódki były złej jakości, a więc wadliwe, co wyklucza odpowiedzialność powódki.

Na marginesie zauważyć wypada, iż pozwana nie wykazała również, iż wadę powyższą zgłosiła powódce w trybie regulacji art. 563 k.c. obowiązującej w datach zawieranych umów, a zatem, iż zachowała akty staranności uzależniające możliwość realizacji uprawnień z tytułu rękojmi od ich dokonania przez kupującego. Przewoźnik upoważniony przez pozwaną do odbioru zakupionych rzeczy z magazynu powodowej spółki w H. (...) z całą pewnością nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń co do przekazywanych mu do transportu owoców, a sama pozwana nie zdołała wykazać w tym postępowaniu, że rzeczywiście sygnalizowała powódce nieprawidłowości związane z jakością zakupionych owoców, czy to po ich odebraniu od przewoźnika w Polsce, czy też przez ostatecznego odbiorcę w R. (...). Zakładając nawet, że takie nieprawidłowości się pojawiały, jednoznacznie stwierdzić trzeba, że nie przełożyły się na skonkretyzowane i sformalizowane działania reklamacyjne kupującego, które mogłyby zostać uznane za próbę skorzystania z przysługujących mu uprawnień z tytułu rękojmi. W poczet materiału dowodowego zaliczono wprawdzie pismo reklamacyjne wystosowane przez pozwaną do powódki w dniu 1 lutego 2012 roku, jednak z całą pewnością nie można uznać ww. korespondencji za akt niezwłocznego powiadomienia sprzedawcy o wadliwości towaru sprzedanego niemal w rok wcześniej.

Co się zaś tyczy podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu potrącenia wierzytelności powódki dochodzonej w niniejszej sprawie tytułem zapłaty ceny za dostarczone towary z wzajemną wierzytelnością pozwanej w wysokości 32.907,50 euro podnieść należy, że wedle treści art. 498 k.c., potrącenie wierzytelności z wierzytelnością drugiej strony jest możliwe tylko wówczas, gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym (§ 1). Wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej (§ 2). W ocenie Sądu, w rozpatrywanym przypadku nie zostały spełnione wszystkie ww. przesłanki, które dla materialnoprawnego bytu oraz skuteczności procesowej instytucji potrącenia muszą wystąpić łącznie (przy jednoczesnym niezajściu przesłanek negatywnych z art. 504 i 505 k.c.). Przede wszystkim należało zanegować wystąpienie pierwszej przesłanki – tzw. wzajemności wierzytelności, stwierdzenie nieistnienia której, niejako zwalnia od dalszego badania wszystkich pozostałych, niezbędnych do potrącenia warunków. Pozwana konkretyzując przedstawioną do potrącenia wierzytelność w kwocie 32.907,50 euro, wskazała, iż stanowi ona jej wierzytelność względem powódki z tytułu szkody rzeczywistej i utraconych korzyści w związku z dostarczeniem przez powódkę wadliwego towaru. Skoro jednakże pozwana nie wykazała wadliwości tego towaru, nie można uznać, że wykazała, aby poniosła z tego powodu jakąkolwiek szkodę (i to zarówno w zakresie damnum emergens, jak i lucrum cessans), a tym samym, aby udowodniła przysługującą jej z tego tytułu wzajemną wobec powódki wierzytelność. Na marginesie zaznaczyć wypada, iż także wysokość tej wierzytelności nie została przez pozwaną wykazana.

Biorąc powyższe pod uwagę, na podstawie powołanych wyżej przepisów, powództwo jako usprawiedliwione, podlegało uwzględnieniu w całości i dlatego Sąd ozrekłą jak w pkt. 1 sentencji.

O odsetkach Sąd orzekł w oparciu o art. 481 § 2 k.c., uznając za wymagalne roszczenie powódki w tym zakresie licząc od dnia następnego po upływie terminu płatności każdej z faktur – zgodnie z żądaniem pozwu.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i kosztów celowych. Uznając, iż powódka wygrała proces w całości, na podstawie art. 108 § 1 k.p.c., Sąd pozostawił szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu.

Z/ odpis wyroku z uzasadnieniem i pouczeniem o sposobie i terminie wniesienia apelacji doręczyć pozwanemu.

Dnia 18 grudnia 2017 roku