Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1311/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 maja 2017 roku

Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Anna Litwińska – Bargiel

Protokolant: Edyta Szmigiel

po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2017 roku w Dzierżoniowie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. G.

przeciwko (...) w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej (...) w W. na rzecz powoda M. G. kwotę 100 zł (sto złotych) wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 23 września 2014r. do dnia zapłaty;

II.  oddala dalej idące powództwo;

III.  zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 1217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

IV.  nakazuje powodowi M. G. uiścić na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie kwotę 116,02 tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

poczatektekstu

[Przewodnicząca 00:01:36.358]

W niniejszej sprawie powód M. G. wystąpił przeciwko stronie pozwanej Towarzystwu (...) Spółka Akcyjna w W. o przyznanie zadośćuczynienia w kwocie 6.000 złotych oraz o odszkodowanie w kwocie 100 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu, to jest z dnia 8 lipca 2014 roku do dnia zapłaty oraz ustalenia odpowiedzialności pozwanej spółki na przyszłość za skuteki wypadku z dnia 4 października 2013 roku. Uzasadniając to żądanie powód wskazał, iż w dniu 4 października 2013 roku uczestniczył w wypadku drogowym polegającym na uderzeniu w tył jego pojazdu przez kierującego pojazdem, który w chwili zdarzenia był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanej spóle. Następnie oświadczył, iż w wyniku tego zdarzenia doznał szkody na zdrowiu psychofizycznym. Powód został zaopatrzony w (...) szpitalu, gdzie rozpoznano u niego skręcenie i naderwanie odcinka kręgosłupa szyjnego oraz stłuczenie lewego barku. Po zdarzeniu powód uskarżał się na ból karku i lewego barku. Powód kontynuował leczenie w (...) w Ś. z zakresu ortopedii, fizjoterapii, chirurgii oraz okulistycznej. W ostatniej z tych poradni z powodu pojawienia się pourazowego zaczerwienienia spojówek. Powód doznał również urazu psychicznego na skutek przedmiotowego wypadku, pojawiły się u niego zaburzenia psychiczno-lękowe. Podjął leczenie psychiatryczne, jednak leczenie, jak również zabiegi rehabilitacyjne nie zniwelowały skutków zdarzenia, gdyż powód do dnia dzisiejszego odczuwa dolegliwości bólowe i ograniczenie ruchomości ze strony kręgosłupa szyjnego. Zaburzenia te wpływają na funkcjonowanie powoda, ból głowy, karku, zwiększone napięcie mięśniowe. Powód był zmuszony do podjęcia wielomiesięcznego leczenia ortopedycznego, neurologicznego, psychiatrycznego. Zostały mu zalecone zabiegi fizjoterapeutyczne, z których skorzystał prywatnie, odpłatnie z uwagi na długi okres oczekiwania na leczenie i zabiegi refundowane w ramach NFZ. Jak wynika z załączonego do pozwu pisma (...) S.A. (...) u powoda w wyniku wypadku stwierdzono wystąpienie aż 6 procentowego trwałego uszczerbku na zdrowiu. Już w dniu 11 marca 2014 roku powód zgłosił pozwanej spółce żądanie kwoty 10.000 złotych tytułem zadośćuczynienia. Decyzją z dnia 16 czerwca 2014 roku przyznano powodowi zadośćuczynienie w kwocie 5.000 złotych. I w ocenie powoda niniejsza kwota jest zaniżona i należy mu się wyższe zadośćuczynienie, niż przyznane przez stronę pozwaną. Co do żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanej spółki na przyszłość, powód wskazał, iż konsekwencje wypadku odczuwa do dnia dzisiejszego. Zadośćuczynienie ma charakter całościowy i powinno obejmować różne dolegliwości, które mogą wystąpić w przyszłości. Powód nadto poniósł koszty leczenia psychiatrycznego w kwocie 100 złotych, których zwrotu domagał się.

W odpowiedzi na pozew z dnia 21 sierpnia 2014 roku, strona pozwana Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości. Przy czym podała, iż nie ponosi odpowiedzialności za konsekwencje zdarzenia z dnia 4 października 2013 roku. Sprawca zdarzenia kierował pojazdem ubezpieczonym od odpowiedzialności cywilnych A. A., a pozwana spółka jest tylko reprezentantem wyżej wskazanego ubezpieczyciela na terenie Polski, uprawniony do przyjęcia zgłoszenia i przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego. W konsekwencji pozwany nie ma legitymacji biernej w niniejszej sprawie.

Mając na uwadze treść wyżej wskazanego pisma, powód cofnął żądanie pozwu wobec Towarzystwa (...) S.A. z zrzeczenie się roszczenia i na podstawie artykułu 194 paragraf 1 Kodeksu postępowania cywilnego, wniósł o wezwanie do udziału w sprawie (...).

W postanowieniu z dnia 12 września 2014 roku umorzono postępowanie wobec Towarzystwu (...) S.A. oraz orzeczono o kosztach postępowania. Następnie postanowieniem z dnia 16 września 2014 roku wezwano do udziału w sprawie w charakterze strony pozwanej (...).

(...) wniosło o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów postępowania, Podstawę swojej legitymacji biernej wywodziło z treści artykułu 19 ustęp 3 w związku z artykułem 123 punkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...) i (...). Strona pozwana przyznała, iż w toku postępowania likwidacyjnego powód otrzymał kwotę 5.552 złote i 04 grosze, w tym kwotę 5.000 tytułem zadośćuczynienia za krzywdę oraz kwotę 552 złote i 04 grosze odszkodowania. Jednak strona pozwana podniosła, iż przyznane powodowi zadośćuczynienie w kwocie 5.000 złotych jest adekwatne do doznanej krzywdy, stopnia natężenia cierpień fizycznych i długotrwałości poniesionego uszczerbku na zdrowiu oraz wieku powoda. Podniosła, że wypadek nie był poważny, skoro powód nie doznał uszkodzeń układu kostnego. Powód nie wykazał, aby uczestniczył w wielomiesięcznym leczeniu, gdyż jak wynika z załączonej dokumentacji, on miał tylko jedną wizytę. Z dokumentacji pochodzącej od lekarza psychiatry nie wynika, aby podjął leczenie farmakologiczne i kontynuował leczenie ponad jedną wizytę. Odnośnie wizyty u okulisty nie można uznać za uszczerbek zaczerwienienie spojówek, nadto w załączonej dokumentacji wynika, iż leczenie powoda uległo zakończeniu. A więc ewentualne dolegliwości zgłoszone przez powoda muszą mieć charakter subiektywny. Tym samym odpowiedzialność strony pozwanej na przyszłość nie jest uzasadniona, skoro rozstrzygnięcia o szkodzie nie wyłącza dochodzenia dodatkowych roszczeń za szkodę powstałą w późniejszym okresie. Również bezzasadne pozostaje roszczenie w przedmiocie kwoty 100 złotych tytułem odszkodowania, bowiem powód mógł skorzystać z opieki lekarza w ramach Publicznej (...). Podniósł także, że odsetki w przypadku zadośćuczynienia powinny być naliczane od dnia wyrokowania.

W ocenie Sądu powództwo jest tylko w nieznacznej części zasadne i w tym zakresie podlega uwzględnieniu.

W niniejszej sprawie jest bezsporny, iż w dniu 3 października 2013 roku w Ł. powód M. G. uczestniczył w wypadku drogowym, w wyniku, którego doznał obrażeń ciała. Żadnej wątpliwości nie budzi także okoliczność, że wypadek ten spowodował R. K. kierujący samochodem marki O. o numerze rejestracyjnym (...), który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i w ten sposób doprowadził do zderzenia z prowadzonym przez powoda pojazdem. Wskazane fakty wynikają z dokumentów zgromadzonych w aktach szkody oraz z dowodu z przesłuchania powoda. Przy czym w żaden sposób nie były kwestionowane przez strony. W tych okolicznościach oczywiste jest stwierdzenie, że R. K. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w sposób zawiniony i doprowadził do takiego wypadku. A tym samym w świetle przepisów artykułu 415 Kodeksu cywilnego w związku z artykułem 436 paragraf 2 Kodeksu cywilnego dopuścił się czynu niedozwolonego i z tego tytułu jest obowiązany do naprawienia wyrządzonej powodowi szkody. W tym przypadku powód zdecydował się dochodzić naprawienia szkody nie od sprawcy wypadku, lecz od podmiotu odpowiadającego za powstałą szkodę na podstawie przepisów o obowiązkowych ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. W tym zakresie strony w zasadzie zgodnie przyznały w toku procesu, iż takiej odpowiedzialności nie ponosi strona pozwana Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W.. Nie ma bowiem wątpliwości, że pojazd, którym kierował sprawca przedmiotowego wypadku, nie był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej przez pozwaną spółkę. Wynika to ze znajdującego się w aktach szkody dokumentu, w którym wyraźnie stwierdzono, iż pojazd sprawcy przedmiotowego wypadku był objęty umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartą w Niemczech, a tym samym nie mogła być zawarta z ubezpieczycielem polskim. Zresztą taki fakt został potwierdzony przez stronę. Legitymację bierną ma natomiast (...) w W.. Należy bowiem wskazać, że zgodnie z przepisami artykułu 19 ustęp 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, poszkodowany może dochodzić roszczeń bezpośrednio od (...) w przypadku, o którym mowa w przepisie artykułu 123 tej ustawy. Wedle natomiast tych ostatnich przepisów Biuro odpowiada za szkody będące następstwem wypadku, który miał miejsce na terytorium,

punkt pierwszy: Rzeczypospolitej Polskiej i powstały w związku z ruchem pojazdów mechanicznych w zarejestrowanych państwach, w których biura narodowe są sygnatariuszami Porozumienia Wielostronnego.

punkt drugi: Rzeczypospolitej Polskiej i powstały w związku z ruchem pojazdów mechanicznych, zarejestrowanych w państwach, w których biura narodowe podpisały z Biurem umowę o wzajemnym uznawaniu dokumentów ubezpieczeniowych i zaspakajaniu roszczeń, pod warunkiem istnienia ważnej Zielonej Karty wystawionej przez zagraniczne biuro narodowe.

punkt trzeci: państw, których biura narodowe podpisały z Biurem umowy o wzajemnym uznawaniu dokumentów ubezpieczeniowych i likwidacji szkód, jeżeli poszkodowany jest osobą mającą miejsce zamieszkania lub siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a sprawca posiadał Zieloną Kartę wystawioną przez członka Biura, którego upadłość ogłoszono lub który uległ likwidacji.

punkt czwarty: państw, których biura narodowe są sygnatariuszami Porozumienia Wielostronnego, jeżeli poszkodowanym jest osobą mająca miejsce zamieszkania lub siedzibę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a sprawca zawarł umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych z członkiem Biura, którego upadłość ogłoszono lub który uległ likwidacji.

Pozwane biuro przyznało przedtem, że do przedmiotowego wypadku ponosi odpowiedzialność za powstałą szkodę na podstawie przepisów artykułu 123 punkt 1 umowy ubezpieczenia obowiązkowej. I to stanowisko składa orzekający podziela, albowiem w niniejszej sprawie zostały spełnione wszystkie przesłanki stanowiące w tym przepisie dla powstania takiej odpowiedzialności. Należy przy tym wskazać, że według przepisów artykułu 127 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, likwidacja szkód w przypadku, o których mowa w artykule 123 następuje na zasadach określonych w artykule 14 ustęp 1 do 3 oraz przepisów rozdziału drugiego, chyba że umowa międzynarodowa, którą stroną jest Rzeczypospolita Polska stanowi inaczej. W tym zakresie przepisy artykułu 34 ustęp 1 tej ustawy stanowi, że z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia lub utrata, zniszczenie, uszkodzenie mienia. Przepis artykułu 35 wskazanej ustawy stanowi z kolei, że tym ubezpieczeniem jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Natomiast zgodnie z przepisem artykułu 36 ustęp 1 zdanie pierwsze ustawy o ubezpieczeniu obowiązkowym, odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadaczy lub kierującego pojazdem mechanicznym, tym samym, co do zasady wyłącznie pozwane biuro jest zobowiązane do naprawienia szkody powstałej po stronie powoda w trakcie tego wypadku.

Zgłoszone przez powoda w rozpoznawanej sprawie żądanie zasądzenia odszkodowania za krzywdy, opiera się na przepisie artykułu 445 paragraf 1 Kodeksu cywilnego, stanowiący, że w przypadku przewidzianym w artykule poprzedzającym, czyli w artykule 444 Kodeksu cywilnego, dotyczącym wystąpienia uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi o krzywdę ujmowaną, jako cierpienie fizycznie, czyli ból i inne dolegliwości oraz cierpienie psychiczne, czyli ujemne uczucie przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała, albo rozstroju zdrowia w postaci na przykład: zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, naukowej, wyłączenia z normalnego życia i tym podobnym. A więc chodzi tu o doznany przez poszkodowanego uszczerbek niemajątkowy. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień, winno ono mieć w związku z tym charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości, a więc prognozy na przyszłość. Przy ocenie odpowiedniej sumy, należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, tak aby przyznana poszkodowanemu suma mogła zatrzeć lub co najmniej złagodzić uczucie krzywdy, pomóc poszkodowanemu odzyskać równowagę psychiczną. W szczególności uwzględnić należy nasilenie cierpień, długotrwałości choroby, rozmiar kalectwa, trwałości następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym poszkodowanego. Zadośćuczynienie ma więc przede wszystkim charakter kompensacyjny, tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomiczną odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymywana w rozsądnych granicach. Z tych też względów posługiwanie się jedynie tabelami procentowego uszczerbku na zdrowiu i stawkami za każdy procent trwałego uszczerbku dla rozstrzygnięcia zasadności roszczenia za zadośćuczynienie i jego wysokości znajduje jedynie orientacyjne zastosowanie i nie wyczerpanie tej oceny.

Ustalając okoliczności dotyczące skutków tego wypadku dla powoda i tym samym doznanej przez niego krzywdy, Sąd oparł się przede wszystkim na dowodach z opisów dokumentów medycznych, z przesłuchania powoda, a także dowodów z opinii pisemnych biegłego sądowego M. W. z dania 16 czerwca 2015 roku oraz z opinii pisemnej biegłego sądowego R. B. z dnia 19 października 2016 roku i jego opinii pisemnej dodatkowej z dnia 21 stycznia 2017 roku. Co do opinii biegłych należy wskazać, że wszystkie opinie Sąd uznał za wiarygodne dowody ustalonych w nich faktów. Sąd stwierdził, że nie zawierają one luk są pełne i jasne i wyczerpujące, a przedstawione w nich wnioski zostały należycie i wyczerpująco uzasadnione. Biegli przytoczyli bowiem wszystkie argumenty, którymi się kierowali sporządzając opinię, a jednocześnie poparli je fachowymi wyjaśnieniami odwołującymi się do posiadanej wiedzy specjalistycznej. Należy także wyraźnie stwierdzić, iż przedstawiony w nich w tok rozumowania jest logiczny i zgodny z doświadczeniem życiowym oraz wskazaniami wiedzy. Nie ujawniły się również żadne powody, które osłabiałyby zaufanie do wiedzy lub bezstronności tych biegłych. Należy jednocześnie podkreślić, że w dodatkowej opinii pisanej z dnia 21 stycznia 2017 roku, biegły sądowy R. B. wyjaśnił wszystkie zastrzeżenia zgłoszone, co do jego opinii pisemnej przez powoda. Wskazał bowiem, że leczenie powoda zakończono w dniu 20 grudnia 2013 roku, kiedy powód korzystał z ostatniego zabiegu rehabilitacyjnego. Trzy lata po zdarzeniu stwierdzono u niego jedynie ograniczenie o około 10 stopni czynnego zwrotu głowy w lewo. Nie stwierdzono dysfunkcji ze stawów barkowych, tak jak również nazajutrz po wypadku w październiku 2013 roku. Tym samym skoro przez okres trzech lat od zdarzenia nie było prowadzone żadne leczenie, to pytanie powoda, jakie leczenie powinno być obecnie prowadzone, jest nieuzasadnione. Przy czym na odczuwalne dolegliwości, poczucia dysfunkcji karku, barku, czy innych części ciała należy wykonywać codziennie ćwiczenia gimnastyczne aż do ustąpienie dolegliwości. Te dolegliwości są zresztą niewielkie, miały charakter subiektywny, nie wymagają postępowania terapeutycznego. Warto przy tym zauważyć, że biegły w tym zakresie powołał się na dokumentację medyczną zgromadzona w aktach sprawy, a z której wynika, iż faktycznie leczenie powoda nie było intensywne.

Określając wysokość zadośćuczynienia w niniejszej sprawie Sąd miał na uwadze następujące okoliczności, ustalone w oparciu o wskazane powyżej dowody. Po pierwsze w ocenie Sądu powód w wyniku tego zdarzenia doznał powierzchownego urazu lewego stawu barkowego i urazu skręcenia kręgosłupa w odcinku szyjnym. U powoda, więc wystąpiła tylko czasowa dysfunkcja, która nie miała charakteru trwałego ani długotrwałego. Wprawdzie dolegliwości bólowe utrzymują się do dnia dzisiejszego, ale ich nasilenie nie jest znaczne, o czym świadczy fakt, iż powód nie odczuwa konieczności przyjmowania leków przeciwbólowych. Leczenie i rehabilitacja była adekwatna do przebytego urazu, z miejsca zdarzenia powód udał się do domu o własnych siłach, dopiero wieczorem tego dnia zaczął odczuwać bóle głowy, wymiotował, miał zawroty głowy. Została mu udzielona pomoc w szpitalu w D., gdzie rozpoznano u niego skręcenia i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa oraz stłuczenie barku lewego. Nie był hospitalizowany. Został wypisany z zaleceniem kontynuowania leczenia u lekarza rodzinnego, noszenia kołnierza ortopedycznego oraz zażywania leków przeciwbólowych. Podjął leczenie u specjalisty z zakresu ortopedii, odbył łącznie 2 wizyty, pierwszą w dniu 17 października 2013 roku, a następną 21 listopada 2013 roku. Nosił kołnierz ortopedyczny przez okres 6 tygodni, przebył zaleconą rehabilitację w okresie od 20 listopada do 10 grudnia 2013 roku, na tym leczenie zakończył. Po tej dacie brak informacji o zgłoszeniu się do neurologa, lekarza rodzinnego, czy przebytej dalszej rehabilitacji. Należy pamiętać, że strona pozwana wezwała powoda do wskazania wszelkich placówek medycznych gdzie się leczył w związku z tym wypadkiem.

Powód w związku z wypadkiem uskarżał się głównie na dysfunkcje psychiczne, nie mógł się koncentrować, był podrażniony, nerwowy. Odbiło się to na jego życiu rodzinnym i zawodowym. Unikał kierowania autem, był to dla niego duży stres zwłaszcza, gdy miał przewieźć dzieci. Opisane zachowania są przejawem zaburzeń adaptacyjnych o obrazie zespołu subdepresyjnego lękowego. Zalecono powodowi, aby podjął terapię psychologiczną w celu redukcji objawów i poprawy tym samym rokowań. W następstwie wypadku powód doznał, więc pięcioprocentowego długotrwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym z uwagi na zaburzenie i utratę stabilności emocjonalnej.

Uraz nie spowodował potrzeby korzystania z pomocy osób trzecich przez cały okres leczenia. Obecnie natomiast powód uskarża się na ból głowy, szyi, problemy ze snem oraz że przy przenoszeniu ciężkich rzeczy lub dźwiganiu ma dolegliwości bólowe odcinka szyjnego kręgosłupa. Jednakże w badaniu fizykalnym nie stwierdzono u powoda utrudnień, ograniczeń spełniania obowiązków rodzinnych i społecznych, czy zawodowych. Należy, bowiem podkreślić, że badania fizykalne wykazały jedynie niewielkie ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego (rotacja w lewo). Poza tym nie stwierdzono u powoda w zakresie układu ruchowego odchyleń powodujących istotne dysfunkcje.

Sąd wziął pod uwagę, iż - jak stwierdził biegły ortopeda- jedyne badanie radiologiczne wykonane w dniu 5 października 2013 roku nie wykazało uszkodzeń pierwotnych struktur anatomicznych, nie przewiduję się, więc wystąpienia w przyszłości dalszych negatywnych skutków zdarzenia nieznanych w chwili obecnej.

W tych okolicznościach zdaniem Sądu należało powodowi się zadośćuczynienie w wysokości 5.000 złotych. Mając, więc na względzie, iż powód otrzymał już takie zadośćuczynienie w toku postępowania likwidacyjnego, co strony zgodnie przyznały, należało powództwo o zadośćuczynienie powyżej tej kwoty oddalić. Sąd uznał, że przyznanie dalszego zadośćuczynienia jest niezasadne, zdaniem Sądu otrzymana przez powoda kwota jest kwotą wyważoną, utrzymaną w rozsądnych granicach, umożliwiającą powodowi złagodzenie zaistniałych skutków wypadku. W ocenie Sądu powierzchowny charakter doznanych przez powoda obrażeń, zakończenie procesu leczenia już w dniu 20 grudnia 2013 roku oraz doznana krzywda psychiczna uzasadniają przyznanie powodowi zadośćuczynienia we wskazanej kwocie.

Odnosząc się do roszczenia powoda o ustalenie odpowiedzialności cywilnej pozwanego za szkodę powstałą w przyszłości w skutek obrażeń ciała, jakich doznał w wyniku wypadku zaznaczyć należy, iż dopuszczalność powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia skutków prawnych po myśli artykułu 189 K.p.c. uzależnione jest od wystąpienia interesu prawnego po stronie powoda. Wobec tego by Sąd orzekający w niniejszej sprawie obowiązany był rozważyć istnienie wskazanego przez stronę powodową interesu prawnego. Analiza treści pozwu sporządzonego przecież przez pełnomocnika profesjonalnego prowadzi do wniosku, iż powód nie udowodnił omawianego żądania pozwu, nie wykazał, bowiem istnienia interesu prawnego w ustaleniu odpowiedzialności, a nawet nie powołał ani jednego argumentu mającego przemówić za udzieleniem mu takiej ochrony prawnej. Interes prawny w rozumieniu artykułu 189 K.p.c. należy ujmować, jako istniejącą po stronie powoda chęć uzyskania określonej korzyści w sferze jego sytuacji prawnej, polegającej na stworzeniu stanu pewności, co do określonego prawa lub stosunku prawnego, istotne jest przy tym, aby skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegł powstaniu takiego sporu w przyszłości, bo wtedy wyrok ustalający zapewni powodowi pełną ochronę jego praw, chronionych interesów. Jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 24 lutego 2009 roku o sygnaturze akt III CZP 2/2009 wyróżnia się 2 zasadnicze argumenty przemawiające za przyjęciem w warunkach konkretnej sprawy podstaw do ustalenia odpowiedzialności na przyszłość, a mianowicie przerwanie biegu terminu przedawnienia roszczeń powoda i wyeliminowanie lub przynajmniej złagodzenie trudności dowodowych mogących wystąpić w kolejnym procesie odszkodowawczym z uwagi na upływ czasu pomiędzy wystąpieniem zdarzenia szkodzącego a dochodzeniem naprawienia szkody.

Na tle niniejszej sprawy pomijając bierność powoda w wykazaniu istnienia interesu prawnego z uwzględnieniem spornego roszczenia, Sąd nie dopatrzył się żadnych przesłanek, o których mowa w artykule 189 K.p.c. Ewentualne natomiast trudności dowodowe w kolejnym procesie nie wydają się być znaczne i ograniczają się w rzeczywistości do udowodnienia powstania szkody i jej związku przyczynowego z zaistniałym wypadkiem. W tym stanie rzeczy uznać należy, że powód nie posiada interesu prawnego w żądania ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkodę mogącą powstać w przyszłości. W tym stanie rzeczy wobec braku przesłanki z artykułu 189 K.p.c. Sąd oddalił powództwo również w tym zakresie.

Nadto powód wniósł o przyznanie kwoty 100 złotych tytułem zwrotu kosztów leczenia, na dowód, czego przedłożył rachunek z dnia 20 października 2013 roku karta 19. Sąd uznał za zasadne przyznanie powodowi kwoty 100 złotych będącej równowartością poniesionych kosztów korzystania z prywatnej konsultacji lekarskiej. W ocenie Sąd wskazane koszty były niewątpliwie związane z doznanym w skutek wypadku uszkodzeniem ciała u powoda oraz z rozstrojem jego zdrowia. Wskazać należy, że żądanie zwrotów kosztów leczenia mieści się w prawnym roszczeniu o odszkodowanie obejmujący wszelkie koszty wynikłe z uszkodzenia ciała, a więc zarówno wynikłe z konieczności zakupu potrzebnego sprzętu medycznego, jak też opłacenia wizyty lekarskiej, czy prowadzonej rehabilitacji. Kwota 100 złotych, jaką żąda powód w całości wynika z przedłożonych przez niego do akt sprawy rachunku z dnia 29 października 2013 roku.

W pozwie powód wystąpił dodatkowo z żądaniem zasądzenia na jego rzecz odsetek ustawowych od należnego zadośćuczynienia i odszkodowania od dnia wniesienia pozwu, to jest 8 lipca 2014 roku do dnia zapłaty. Podstawą prawną do sformułowania takiego żądania stanowił przepis artykułu 481 Kodeksu cywilnego. Z przepisu paragrafu 1 tego artykułu wynika, bowiem, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Odsetki za opóźnienie należą się, przeto zarówno bez względu na szkodę poniesioną przez wierzyciela, jak i zawinione okoliczności opóźnienia się dłużnika. Należy przy tym wskazać, iż w świetle przepisów ustawy dłużnik opóźnia się z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym w sposób dostateczny lub wynikający z właściwości zobowiązania. Aby dokładnie wyjaśnić wskazaną kwestię konieczne jest odwołanie się do pojęcia wymagalności. Roszczenie o spełnienie świadczenia jest wymagalne wówczas, gdy wierzyciel jest uprawniony do żądania spełnienia świadczenia, dopóki roszczenie nie jest wymagalne nie zachodzi także opóźnienie, gdyż dłużnik nie jest zobowiązany do świadczenia. O dacie wymagalności decyduje natomiast treść stosunku obligacyjnego łączącego strony, w przypadku zobowiązań terminowych, jeżeli dłużnik nie realizuje w terminie swoich obowiązków wynikających z treści zobowiązania opóźnia się ze spełnieniem świadczenia i w takim przypadku data wymagalności roszczenia stanowi jednocześnie datę, od której dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia. Z mocy przepisu artykułu 481 Kodeksu cywilnego uzasadnia to roszczenie o odsetki. W przypadku z kolei zobowiązań bezterminowych opóźnienie następuje dopiero w przypadku niedostosowania się do wezwania wierzyciela żądającego spełnienia świadczenia, chyba, że obowiązek jego spełnienia wynika z właściwości zobowiązania. Na koniec należy wskazać, iż na mocy przepisów artykułu 481 paragraf 2 zdanie 1 Kodeksu cywilnego w sytuacji, gdy stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona należne są odsetki ustawowe.

[ns 00:27:38.537]

Według przepisu artykułu 125 ustęp 1 punkt 1 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (...) z uwzględnieniem artykułu 14 ustęp 1-3 jest zobowiązane wypłacić odszkodowanie w przypadku, o którym mowa w artykule 123 punkt 1 w terminie 30 dni od dnia ustalenia państwa, w którym pojazd sprawcy jest zarejestrowany. Zgodnie natomiast z przepisem artykułu 14 ustęp 1 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Zdanie 1 ustęp 2 tegoż artykułu stanowi natomiast, że w przypadku, gdy wyjaśnienie w terminie, o którym mowa ustęp 1 okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba, że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W świetle tych przepisów pozwane biuro ma, co do zasady wypłacić odszkodowanie w terminie 30 dni od dnia zawiadomienia o szkodzie albo w terminie 30 dni od dnia ustalenia państwa, w którym pojazd sprawcy jest zarejestrowany, a w późniejszym terminie tylko wówczas, gdy nie jest w stanie wyjaśnić okoliczności niezbędnych do ustalenia jego odpowiedzialności albo wysokości odszkodowania. W rozpoznawanej sprawie nie ma wątpliwości w świetle znajdujących się w aktach szkody dowodu w postaci pisma Towarzystwa (...) S.A. do pełnomocnika powoda z dnia 16 czerwca 2014 roku, że pojazd sprawcy przedmiotowego wypadku był zarejestrowany w Niemczech i była to wiadoma od momentu przedmiotowego wypadku. Pozwane biuro nie musiało, więc ustalać państwa, w którym ten pojazd został zarejestrowany, a tym samym powinno wypłacić należne powodowi zadośćuczynienie i odszkodowanie w terminie 30 dni od dnia zawiadomienia o szkodzie. Pozwane (...) nie udowodniło, bowiem, iż istniały przeszkody uniemożliwiające wyjaśnienie w ciągu 30 dni okoliczności koniecznych do ustalenia jego odpowiedzialności albo wysokości świadczeń należnych powodowi pomimo działań podejmowanych przez nią ze szczególną starannością. Odnośnie dochodzonego odszkodowania należy wskazać, że przed wszczęciem niniejszej sprawy powód nie zawiadomił pozwanego biura o doznanej krzywdzie i szkodzie z żądaniem przyznania odszkodowania, oznacza to, że takie zawiadomienie nastąpiło dopiero z chwilą doręczenia odpisu pozwu, co miało miejsce w dniu 22 września 2014 roku, tym samym pozwane biuro powinno wypłacić powodowi należne odszkodowanie i zadośćuczynienie od dnia 22 września, w związku z tym z upływem tego dnia znalazło się opóźnieniu. Od dnia następnego należą, więc powodowi odsetki ustawowe, czyli od dnia 23 września 2014 roku, a dalej idące powództwo podlegało oddaleniu.

Z tych względów na podstawie powołanych przepisów Sąd orzekł jak w punkcie I. i II. wyroku.

Co do kosztów procesu należy wskazać zgodnie z przepisem artykułu 98 ustęp 3 Kodeksu postępowania cywilnego, do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowane przez adwokata, radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawka opłat określona w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, radcy prawnego, koszty sądowe, koszty nakazane przez sąd osobistego stawiennictwa stron. Zgodnie natomiast z przepisami artykułu 98 paragraf 3 Kodeksu postępowania cywilnego, w związku z artykułem 99 Kodeksu postępowania cywilnego do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowane przez radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawka opłat określona w odrębnych przepisach i wydatki jednego radcy prawnego, koszty sądowe oraz koszty nakazane przez sąd osobistego stawiennictwa. Wedle przepisu artykułu 100 Kodeksu postępowania cywilnego w razie częściowego tylko uwzględnienia żądania koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone, przy czym sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko, co do nieznacznej części swojego żądania albo, gdy określenie należnego mu sumy zależy od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

W niniejszej sprawie oddalono roszczenie strony powodowej w znacznej części, gdyż z żądanej kwoty 6.100 złotych zasądzono jedynie 100 złotych, a tym samym powód przegrał sprawę w znacznej części, w konsekwencji jest zobowiązany do zwrotu całości kosztów poniesionych przez stronę pozwaną. W świetle tych przepisów należało przyjąć, że strona pozwana poniosła następujące koszty procesu, wynagrodzenie radcy prawnego w kwocie 1.200 złotych, opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych, co daje łącznie kwotę 1.217 złotych. Mając powyższe na uwadze na podstawie powołanych przepisów należało orzec, jak w punkcie III. wyroku.

W niniejszej sprawie z związku z podejmowanymi przez Sąd z urzędu czynnościami Skarb Państwa-Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie poniósł tymczasowe wydatki na opłatę za odpisy dokumentów medycznych w kwocie 10 złotych 61 groszy oraz koszty opinii dodatkowej biegłego ortopedy z dnia 21 stycznia 2017 roku w kwocie 105 złotych i 41 groszy. W związku z powyższym stosownie do przepisu artykułu 113 ustęp 1, w związku z artykułem 83 ustęp 2 Ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał powodowi zapłacić na rzecz Skarbu Państwa-Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie kwotę 116 złotych i 2 grosze tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa, zgodnie, bowiem ze wskazanymi przepisami Sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji tymi wydatkami obciąża stronę przez odpowiednie zastosowanie zasad obowiązujących w przedmiocie kosztów procesu, a więc w tym przypadku przepisu artykułu 100 zdanie 2 Kodeksu postępowania cywilnego. Z tych powodów w oparciu o wskazane przepisy orzeczono, jak w punkcie IV. wyroku. To wszystko...

[koniec części 00:33:48.310]