Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 786/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 lutego 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Magdalena Natalia Pankowiec (spr.)

Sędziowie

:

SSA Jarosław Marek Kamiński

SSA Bogusław Suter

Protokolant

:

Urszula Westfal

po rozpoznaniu w dniu 2 lutego 2018 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa I. B.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 20 czerwca 2017 r. sygn. akt I C 1872/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie I i II w ten sposób, że zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki I. B. kwotę 100 000 (sto tysięcy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty;

b)  w punkcie IV i V w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powódki 11 566,04 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki 6 550 zł tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.

(...)

Sygn. akt I ACa 786/17

UZASADNIENIE

I. B. wniosła o zasądzenie od (...) S.A. w W. kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami od dnia 10 kwietnia 2014 r. Wskazała, że w dniu (...)w wypadku drogowym, którego sprawca ubezpieczony był u pozwanego, śmierć poniosło dwoje jej dzieci. (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa, podnosząc że wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienie w kwocie 100.000 zł w pełni kompensuje doznaną przez nią krzywdę.

Wyrokiem z dnia 20 czerwca 2017 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 50.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 20 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałym zakresie; nakazał zwrócić powódce kwotę 33,96 zł tytułem nadpłaconej zaliczki; zniósł wzajemnie między stronami koszty zastępstwa procesowego; zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.083,02 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych.

Orzeczenie to zapadło w oparciu o następujące ustalenie faktyczne.

(...)w miejscowości S. doszło do wypadku drogowego, na skutek którego zginęli synowie powódki I. i K. (w wieku 4 lat i 9 miesięcy). Postępowanie karne, w którym oskarżonym jest mąż powódki, a ojciec zmarłych, na chwilę orzekania było w toku. Kierujący pojazdem był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) S.A. Po wypadku powódka korzystała z pomocy psychiatrycznej i kontynuuje leczenie. Wcześniej prowadziła działalność gospodarczą (sklep warzywniczy i chemia niemiecka) i choć próbowała wrócić do pracy, nie była w stanie jej kontynuować i ostatecznie wyrejestrowała działalność.

W postępowaniu likwidacyjnym pozwany ubezpieczyciel przyznał powódce kwotę 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Celem ustalenia aktualnego stanu zdrowia psychicznego powódki, zakresu doznanego w związku z wypadkiem rozstroju zdrowia, sposobu przeżycia żałoby i intensywności cierpień, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych: psychologa M. S. i psychiatry G. M.. Biegłe te ustaliły, że u powódki występują zaburzenia adaptacyjne głównie z zaburzeniami emocji spowodowane toczącą się sprawą sądową, jako konsekwencją wypadku. Powódka cierpi na łagodne natężenie objawów nerwicowych. Podjęła leczenie w (...) z powodu żałoby, które przyniosło poprawę. Podczas kolejnych wizyt rozpoznano reakcję depresyjną przedłużoną, która jednak nie znosi jej aktywności życiowej i możliwości funkcjonowania społecznego. Od stycznia 2017 r. powódka podjęła leczenie farmakologiczne psychiatryczne, które powinno mieć formę przejściową. Właściwą formą leczenia jest psychoterapia, której powódka nie podejmuje. Biegli określili rozmiar trwałego uszczerbku na zdrowiu na 3%.

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo jest częściowo zasadne.

Uznał, że przyznane dotychczas przez ubezpieczyciela zadośćuczynienie nie w pełni rekompensuje krzywdę powódki spowodowaną śmiercią dwójki małoletnich dzieci. Roszczenie o zadośćuczynienie ma na celu zrekompensowanie krzywdy za naruszenie prawa do życia w rodzinie i bólu spowodowanego utratą najbliższej osoby (art. 446 § 4 k.c.), a na jego wysokość powinny rzutować takie okoliczności, jak: dramatyzm doznań bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rolę, jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, stopień w jakim bliscy zmarłego będą umieli się odnaleźć w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, leczenia doznanej traumy.

W wypadku powódka utraciła dwoje małoletnich jeszcze dzieci, co wywołało ogromy ból i cierpienie. Pomimo upływu czasu, jej stan emocjonalny nie jest stabilny, nie może pogodzić się ze śmiercią synów. Jest płaczliwa, odczuwa niepokój i lęk, izoluje się od innych. Wymaga wsparcia specjalistów z zakresu psychologii i okresowego leczenia farmakologicznego. Dlatego uznał, że dla złagodzenia krzywd psychicznych należy przyznać jej dodatkowo kwotę 50.000 zł zadośćuczynienia. Nadmienił jednocześnie, że zmarli synowie nie byli jedynymi dziećmi powódki, co w pewnym sensie łagodzi jej ból, gdyż w dalszym ciągu może liczyć na wsparcie córki, a także męża. Dodał, że sam przebieg żałoby nie ma cech patologicznych; powódka dzięki leczeniu w (...) jest w stanie poprawnie funkcjonować w środowisku rodzinnym, a jej relacje z mężem i pozostałymi dziećmi są prawidłowe. Jej życie powoli wraca do normy, a okres rozchwiania emocjonalnego opisywany w pozwie okazał się przemijający.

Ocenił, że bieg odsetek ustawowych od zasądzonego świadczenia odszkodowawczego należy ustalić od daty wyrokowania, tj. 20 czerwca 2017 r., z uwagi na brak jednoznacznych kryteriów zasądzania zadośćuczynienia, jego uznaniowość i pozostawienie tej kwestii do decyzji sądu (art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 § 1 i 2 k.c.).

O kosztach procesu postanowił w oparciu o przepis art. 100 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniosła powódka, która zarzuciła naruszenie:

- art. 446 § 4 k.c. przez uznanie, iż łączna kwota zadośćuczynienia 150.000 zł jest współmierna i odpowiednia do cierpień, jakie towarzyszyły i towarzyszą naruszeniu dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej łączącej matkę ze zmarłymi dziećmi;

- art. 481 k.c. przez błędne przyjęcie biegu początkowego odsetek z uwagi na pominięcie zgłoszonego w sprawie materiału dowodowego, w tym akt szkody i znajdującego się w nich pisemnego sprecyzowanego roszczenia o zadośćuczynienie oraz bezsporności stanu faktycznego.

Wnosiła zmianę wyroku przez uwzględnienie powództwa w całości.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w sposób wszechstronny rozważył zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i poczynił prawidłowe, znajdujące należyte odzwierciedlenie w zgromadzonych dowodach ustalenia faktyczne, które Sąd Odwoławczy w całości podziela i przyjmuje za własne. Sąd ten trafnie również uznał, że powódce przysługuje wobec pozwanego ubezpieczyciela roszczenie o zadośćuczynienie za śmierć dzieci. Sąd Apelacyjny natomiast nie w pełni podziela ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego w kontekście wysokości należnego powódce zadośćuczynienia.

Zauważyć bowiem należy, że przepis art. 446 § 4 k.c. daje podstawę do zasądzenia zadośćuczynienia z powodu krzywdy polegającej na cierpieniach psychicznych wywołanych śmiercią osoby najbliższej. W literaturze i orzecznictwie wskazuje się, że na rozmiar krzywdy, o której mowa w tym przepisie, mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r., III CSK 279/10, niepubl.).

W ocenie Sądu Apelacyjnego wymienione kryteria i okoliczności, nie w pełni jednak zostały uwzględnione przez Sąd pierwszej instancji przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia. Zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym przede wszystkim opinia sporządzona przez biegłych sądowych z zakresu psychologii i psychiatrii, nie pozostawia wątpliwości, że I. B. łączyły ze zmarłymi dziećmi wyjątkowo bliskie i silne więzi emocjonalne. Nie może zatem dziwić również, że śmierć dzieci w wypadku, w którym uczestniczyła również sama powódka, stanowiła dla niej nieopisaną traumę i spowodowała istotne zmiany w funkcjonowaniu i stanie psychicznym, obniżając znacząco jakość i komfort jej życia. Jest to wypadek o tyle szczególny, że równocześnie utraciła dwoje malutkich dzieci. Została pozbawiona radości obcowania z nimi, obserwowania i uczestniczenia w ich rozwoju, a także realnej perspektywy uzyskania wsparcia na starość. Pomimo upływu prawie czterech lat od tego tragicznego zdarzenia i urodzenia kolejnego dziecka, nadal widoczne są przejawy tej traumy. Powódka nie jest w stanie pogodzić się z utratą synów. Proces żałoby niewątpliwie także miał i ma nadal, szczególny przebieg, co znalazło odzwierciedlenie w opinii biegłych, które orzekły, że rozmiar odczuwanych przez nią krzywd i cierpień był na tyle znaczący, że skutkował trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. W ocenie Sądu Apelacyjnego tragiczne w skutkach zdarzenie, w którym brała udział cała rodzina powódki, wywołało długoterminowe i nieodwracalne straty w zakresie oddziaływań społecznych i rodzinnych, które mogą ujawniać się także w przyszłości i mieć wpływ na dalsze funkcjonowanie całej rodziny.

Naruszenie tak silnych więzi rodzinnych, jakie łączą każdą matkę z dziećmi, zasługuje na wzmożoną ochronę. Kompensacie także powinna podlegać krzywda powódki doznana wskutek rozstroju zdrowia (art. 445 § 1 k.c.). Dlatego też oceniając całościowo jej rozmiar należy uznać, że zasądzone przez Sąd Okręgowy zadośćuczynienie w kwocie 50.000 zł jest rażąco zaniżone i nie może być uznane za odpowiednie w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. W ocenie Sądu Apelacyjnego dotkliwość krzywd doznanych przez powódkę uzasadnia przyznanie zadośćuczynienia w wysokości 200.000 zł, co przy uwzględnieniu, że pozwany wypłacił już z tego tytułu 100.000 zł, oznaczało że powództwo należało uwzględnić w całości. W ocenie Sądu Apelacyjnego dopiero zadośćuczynienie w łącznej kwocie 200.000 zł w pełni uwzględnia rozmiar cierpień powódki i w należytym stopniu wypełnia swoją funkcję kompensacyjną, a jednocześnie nie prowadzi do nadmiernego wzbogacenia, co należy uwzględnić poprzez odniesienie do czynnika korygującego: aktualnych warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa.

Wyrok Sądu Okręgowego wymagał także zmiany w części dotyczącej odsetek od zasądzonego świadczenia. Wskazać należy, że orzeczenie Sądu przyznające zadośćuczynienie za doznaną krzywdę ma charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny. (por. wyrok SN z 22 lutego 2007 r., I CSK 433/06, LEX nr 274209). Zobowiązanie z tego tytułu ma charakter bezterminowy, przekształcenie go w zobowiązanie terminowe może nastąpić w wyniku wezwania wierzyciela (pokrzywdzonego) skierowanego wobec dłużnika do spełnienia świadczenia (art. 455 k.c.). Oznacza to, że dla postawienia roszczenia w stan wymagalności konieczne jest wezwanie wystosowane przez wierzyciela, zawierające wskazanie żądanej kwoty. Terminowy charakter świadczenia ubezpieczyciela, o czym mowa w art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2016 r. poz. 2060- t.j.), należy odczytywać w taki sposób, że ubezpieczyciel popada w opóźnienie, jeśli nie spełni w terminie miesięcznym świadczenia, które zostało mu zgłoszone kwotowo (por. wyrok SN z 6 lipca 1999 r., III CKN 315/98, OSNC 2000/2/31).

Z dołączonych do akt sprawy tzw. „akt szkody” na płycie CD, jak się wydaje niekompletnych, wynika, że korespondencja w sprawie zgłoszonej przez powódkę szkody była prowadzona już w lutym 2014 r. W takiej sytuacji zadaniem pozwanego było ustalenie w terminie 30, a wyjątkowo – 90 dni, podstaw własnej odpowiedzialności oraz jej rozmiarów. Na gruncie omawianych regulacji wskazuje się na istniejący po stronie ubezpieczycieli obowiązek bezzwłocznego, samodzielnego i aktywnego działania w zakresie ustalenia przesłanek odpowiedzialności oraz badania okoliczności wpływających na określenie wysokości należnego pokrzywdzonemu świadczenia. Zapatrywanie takie wynika z faktu, że będący profesjonalistą na rynku ubezpieczeń, zakład ubezpieczeń jest w stanie sprawnie przeprowadzić postępowanie likwidacyjne we własnym zakresie, korzystając z wyspecjalizowanej kadry. W tym stanie rzeczy, bierność ubezpieczyciela, a w szczególności oczekiwanie na wynik toczącego się postępowania sądowego naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. Roli sądu w ewentualnym procesie upatruje się jedynie w kontroli prawidłowości ustalenia przez ubezpieczyciela wysokości odszkodowania czy też zadośćuczynienia. Rzeczą ubezpieczyciela jest natomiast wykazanie, że terminowa wypłata świadczenia należnego osobie uprawnionej nie była możliwa z powodów, za które nie odpowiada. Do takich należy zaliczyć obiektywną trudność w ustaleniu samej zasady odpowiedzialności, co wymagać może przeprowadzenia postepowania sądowego, ustalenia jej rozmiarów bądź też brak koniecznej ku temu współpracy ze strony poszkodowanego (art. 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych). Tymczasem z okoliczności wynika, że sama zasada odpowiedzialności nie była sporna, gdyż świadczenie zostało częściowo zrealizowane już 10 kwietnia 2014 r. Ukształtowana praktyka orzecznicza sądów powszechnych i Sądu Najwyższego dostarcza również wystarczających wskazówek do określenia wysokości należnego zadośćuczynienia z tytułu śmierci osoby najbliższej.

Ubezpieczyciel nie powołał się na żadną z przesłanek wymienionych w powołanym powyżej przepisie i nie odniósł się w ogóle do sformułowanego w pozwie żądania zasądzenia odsetek w odpowiedzi na pozew. Nie wyjaśnił tym samym powodów, dla których nie miałby możliwości ustalenia wysokości należnego powódce zadośćuczynienia w terminie ustawowym. Powinien zatem ponieść negatywne konsekwencje popadnięcia w opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.).

W związku z powyższym należało uwzględnić apelacje także w tej części i odsetki przyznanej kwoty zadośćuczynienia 100.000 zł zasądzić od daty wskazanej w pozwie.

W związku z tym, że ostatecznie roszczenie powódki zostało uwzględnione w całości, korekty wymagało także rozstrzygnięcie o kosztach postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Na koszty poniesione przez powódkę składały się: opłata od pozwu (5.000 zł), koszty zastępstwa procesowego (5.400 zł) oraz wydatki (1.166,04 zł), a zatem zgodnie z ogólna zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 §1 i 3 k.p.c.), pozwany jako strona przegrywająca zobligowany jest zwrócić poniesione przez powódkę wydatki.

Z tych przyczyn, Sąd Apelacyjny, na mocy art. 386 § 1 k.p.c., orzekł jak w sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego postanowił zgodnie z art. 98 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. zasądzając od pozwanego na rzecz powódki łączną kwotę 6.550 zł, na którą składały się: opłata od apelacji (2.500 zł) oraz koszty zastępstwa procesowego (4.050 zł).

(...)