Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 493/16

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 17 października 2017 roku

Sąd ustalił, co następuje:

B. (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W., wpisana do KRS pod numerem (...) (zwana dalej Spółką lub B. (...)), prowadziła w latach 1990-2014 działalność gospodarczą, która polegała na przyjmowaniu zleceń transportu od przedsiębiorstw, a następnie zlecaniu wykonania tych transportów firmom przewozowym, posiadającym flotę maszyn do wykonania usługi transportu. Prezesem oraz wspólnikiem posiadającym 52 % udziałów w Spółce był J. I.. Drugim wspólnikiem posiadającym 48 % udziałów była E. R., która nie świadczyła pracy na rzecz Spółki od dnia 27 czerwca 2012 roku.

Wspólnicy byli skonfliktowani, bowiem E. R. zdaniem J. I. utrudniała prawidłowe funkcjonowanie spółki.

Dowód: informacja o spółce k. 232-237, wyjaśnienia oskarżonego k. 88-89, 125-126.

Spółka (...) (...) w latach 2012-2013 znalazła się w trudnej sytuacji finansowej, spowodowanej utratą zleceń w wyniku niestabilnej polityki w Europie Wschodniej oraz zakończeniem współpracy z jednym z głównych kontrahentów, a przede wszystkim niezapłaceniem na rzecz Spółki przez (...) Sp. z o.o. w upadłości likwidacyjnej, (...) Sp. z o.o. w upadłości likwidacyjnej, A. Pet C. U. (w upadłości) oraz (...) Sp. z o.o. należności na rzecz Spółki za wykonane usługi spedycyjne w 2008 oraz 2012 roku, tj. łącznie kwoty 120 423,54 złotych. Niemniej jednak Spółka nie utraciła płynności finansowej i w dalszym ciągu prowadziła działalność, to jest przyjmowała zlecenia oraz opłacała w terminie faktury wystawione przez podwykonawców.

Dowód: informacja o spółce k. 232-237, wyjaśnienia oskarżonego k. 88-89, 125-126, opinia biegłej z zakresu rachunkowości i księgowości k. 286-296.

W zeznaniu podatkowym za 2013 rok Spółka wykazała stratę z pozarolniczej działalności gospodarczej w wysokości 18 640,80 złotych.

Dowód: zestawienie dochodów płatnika z deklaracji CIT-8 k. 204.

Od 11 czerwca do 4 lipca 2014 roku Spółka w ramach prowadzonej działalności zrealizowała 11 umów transportu z kontrahentami na łączną kwotę 43 925, 17 zł tytułem wynagrodzenia Spółki.

Dowód: zestawienie faktur spółki z załącznika do akt, opinia biegłej z zakresu rachunkowości i księgowości k. 286-296.

W dniu 8 lipca 2014 roku spółka (...) (...) zawarła z (...) W. S. umowę transportu, zlecając (...) W. S. transport masztów energetycznych dla (...) S.A. z D. do miejscowości O. w Finlandii, wystawiając dla (...) W. S. zlecenie spedycyjne nr P- (...). W dokumencie tym zawarta była informacja o płatności za wykonaną usługę w terminie 30 dni od daty otrzymania faktury od wykonawcy wraz z prawnie czystym listem przewozowym według średniego kursu Narodowego Banku Polskiego z dnia załadunku.

Następnie D. G., zatrudniony na stanowisku kierowcy w przedsiębiorstwie (...), w dniu 10 lipca 2014 roku, samochodem ciężarowym należącym do pracodawcy, stawił się w D., gdzie pracownicy firmy (...) Sp. z o.o. dokonali załadunku elementów masztów elektroenergetycznych do naczepy samochodu ciężarowego, kierowanego przez D. G.. W dniu 14 lipca 2014 roku załadunek został dostarczony do miejscowości O. w Finlandii oraz przekazany odbiorcy wskazanemu w zleceniu spedycyjnym, wystawionym przez B. (...) nr P- (...), to jest T. L..

Dowód: zlecenie spedycji k.3, wyjaśnienia oskarżonego k. 88-89, 125-126, zeznania oskarżyciela posiłkowego k. 35v-36, 238v.

Po wykonaniu usługi (...) w dniu 14 lipca 2014 roku wystawił spółce (...) (...) Sp. z o.o. Fakturę nr (...) na kwotę 2952 euro brutto, tj. 12 203, 86 złotych (po przewalutowaniu na złoty według kursu średniego Narodowego Banku Polskiego z dnia 10 lipca 2014 roku).

Dowód: faktura k.4.

Spółka (...) (...) nie zapłaciła należności, wynikającej z wystawionej przez (...) W. S. faktury za wykonaną usługę transportu, w wyniku utraty płynności finansowej. W. S. kilkukrotnie kontaktował się telefonicznie z J. I., który w odpowiedzi na ponaglenia do zapłaty, deklarował chęć opłacenia faktury, zaś podczas jednej z rozmów odpowiedział, że „ nie zapłaci, bo nie ma”. Ponadto W. S. w dniu 16 września 2014 roku skierował do B. (...) Sp z o.o. pisemne wezwanie do zapłaty nr 1/09/2014 kwoty 2952 euro tytułem faktury nr (...) z dnia 14 lipca 2014 roku. Kolejne wezwanie do zapłaty w/w faktury skierowane do spółki (...) (...) zostało sporządzone przez pełnomocnika W. S. w dniu 24 września 2014 roku.

Dowód: wezwania do zapłaty k.38-40, wyjaśnienia oskarżonego k. 88-89, 125-126, zeznania oskarżyciela posiłkowego k. 35v-36, 238v.

Według bilansu finansowego B. (...) Sp. z o.o. na dzień 31 sierpnia 2014 roku, jej zobowiązania przekroczyły wartość majątku, a stratę Spółki oszacowano na kwotę 63 279,30 złotych.

Dowód: bilans z dnia 31.08.2017 z akt sprawy X GU 522/14

Pismem z dnia 30 września 2014 roku, J. I., działając w imieniu B. (...) Sp. z o.o., złożył wniosek do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy o ogłoszenie upadłości, obejmującej likwidację majątku Spółki.

Postanowieniem z dnia 7 października 2014 roku Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie, sygn. akt X GU 522/14 zabezpieczył majątek B. (...) Sp. z o.o. poprzez ustanowienie tymczasowego nadzorcy sądowego w osobie W. W., zaś postanowieniem z dnia 17 listopada 2014 roku ogłoszona została upadłość B.(...) Sp. z o.o. w W., obejmująca likwidację majątku dłużnika. Wierzytelność (...) W. S. została uznana przez syndyka masy upadłościowej Spółki oraz zakwalifikowana do grupy IV wierzytelności, wobec czego nie została zapłacona, albowiem majątek Spółki był niewystarczający na pokrycie wszystkich zobowiązań.

Dowód: postanowienie sądu k. 32, akta sprawy X GU 522/14, wyjaśnienia oskarżonego k. 88-89,125-126, zeznania świadka W. W. k. 142v

W dniu 16 stycznia 2015 roku, na podstawie umowy zawartej pomiędzy syndykiem W. W., działającą na rzecz Upadłego, a P. L., prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą L. Transport- (...) z siedzibą w T., w ramach sprzedaży przedsiębiorstwa, sprzedana została B. (...) Sp. z o.o. w upadłości likwidacyjnej.

Dowód: umowa sprzedaży przedsiębiorstwa k. 34

J. I. nie był dotychczas karany sądownie.

Dowód: karta karna k.121

J. I. został oskarżony o to, że:

w okresie od 8 lipca 2014 roku do 14 lipca 2014 roku w W., będąc prezesem zarządu B. (...) Sp. z o.o., działając z góry powziętym zamiarem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził W. S. prowadzącego działalność gospodarczą o nazwie (...) do niekorzystnego rozporządzenie mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 12 203,86 zł poprzez wprowadzenie go w błąd co do zamiaru wywiązania się z umowy transportowej – zlecenia spedycyjnego nr P- (...) z dnia 8 lipca 2014 roku na transport elementów masztowych z D. do miejscowości O. w Finlandii i odmowę zapłaty wystawionej faktury nr (...) za wykonaną usługę transportową.

Oskarżony J. I. w toku postępowania przygotowawczego (k.89-89v) nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyjaśnił m.in., iż spółka (...) (...), której był prezesem, w połowie roku 2014 zlecała wiele przewozów drogowych różnym polskim przewoźnikom i większości tych przewoźników zapłaciła za wykonane usługi transportowe. Wyjaśnił także, że zlecając przewóz W. S., nie działał z zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowej zarówno dla spółki jak i dla siebie oraz przewidywał, że usługa ta zostanie opłacona przez B. (...). Niemniej z powodu niezapłacenia przez kontrahentów spółki (...) (...) na jej rzecz należności za zlecenia przewozów, we wrześniu 2014 roku spółka utraciła płynność finansową. W następstwie trudności finansowych oraz konfliktu ze (...) spółki (...) (...) - E. R., oskarżony wystąpił do Sądu Rejonowego dla Miasta Stołecznego Warszawy X Wydział Gospodarczy z wnioskiem o (...). Z decyzji Sądu spółka (...) (...) Sp. z o.o. w upadłości likwidacyjnej od listopada 2014 roku była zarządzana przez syndyka W. W., która potwierdziła przyjęcie zgłoszonej przez W. S. wierzytelności. Ponadto oskarżony wyjaśnił, że nigdy nie miał zamiaru oszukać ani W. S. ani innych przewoźników, którym zlecał przewozy w ciągu 25 lat działalności Spółki.

W postępowaniu przed Sądem (k. 125v-126) oskarżony ponownie nie przyznał się do zarzucanego mu czynu oraz potwierdził wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym. Ponadto wyjaśnił, iż Spółka, którą kierował istniała od 1990 roku. W 2014 roku Spółka była w nienajlepszej sytuacji finansowej, aczkolwiek nie miała zaległości w płatnościach w stosunku do usługodawców. Problemy finansowe spółki wynikały z niezapłaconych na rzecz spółki przez zleceniodawców należności, których to wymagalność zapłaty na rzecz Spółki została stwierdzona wyrokami sądów na drodze postępowania cywilnego. Ponadto funkcjonowanie Spółki utrudniał konflikt z udziałowcem Spółki posiadającym 48 % udziałów. Oskarżony wyjaśnił także, że w tym samym czasie co wskazany w zarzucie zawierał około 5 umów tygodniowo z różnymi przewoźnikami, a pokrzywdzony był jednym z kilkunastu przewoźników, którzy wykonywali w tym okresie przewozy na zlecenie Spółki. Większość przewoźników otrzymało zapłatę od spółki (...) (...) za wykonane usługi transportowe. Pokrzywdzony nie otrzymał płatności, bowiem w pewnym momencie, tj. w sierpniu 2014 roku zabrakło w Spółce pieniędzy na bieżące regulowanie wszystkich należności, co z kolei było spowodowane nieuiszczeniem należności na rzecz B. (...) przez kontrahentów. Oskarżony wskazał, że nie chciał wprowadzić w błąd W. S., co do zamiaru zapłacenia mu za wykonaną przez jego firmę usługę transportową. Ponadto oskarżony wyjaśnił, że w okresie dwóch miesięcy od wykonania przewozu przez firmę (...), zwrócił się do sądu o ogłoszenie upadłości spółki (...) (...). Upadłość ta została przyjęta przez sąd i na liście wierzytelności również zatwierdzonej przez sąd odnotowana została wierzytelność W. S. za nieopłaconą usługę transportu. Oskarżony dodał, iż decyzją syndyka masy upadłościowej była kwestia opłacenia z masy upadłościowej Spółki wierzytelności na rzecz W. S.. Według wiedzy oskarżonego wierzytelność W. S. znajdowała się w tzw. kategorii 4 wierzytelności do opłacenia z masy upadłościowej spółki upadłej i nie została wypłacona.

Sąd zważył, co następuje:

Nie ma wątpliwości, że w przedmiotowej sprawie J. I., działając w imieniu i na rzecz spółki (...) Sp. z o.o., zawarł z firmą (...) umowę wykonania przez tę firmę usługi transportu elementów masztów elektroenergetycznych z D. (Polska) do O. (Finlandia), którą to usługę przedsiębiorstwo (...) wykonało w dniach od 8 do 14 lipca 2014 roku, zaś spółka (...) (...) nie dokonała zapłaty wystawionej przez (...) faktury nr (...) za w/w wykonaną usługę transportową.

Powyższe wynika bezspornie nie tylko z uznanych przez Sąd za wiarygodne – w tym zakresie – zeznań oskarżyciela posiłkowego W. S., ale również z dokumentarnego materiału dowodowego zebranego w przedmiotowej sprawie, jak i z korespondujących z pozostałym osobowym materiałem dowodowym, w tym zakresie – a zatem również uznanymi przez Sąd za wiarygodne – wyjaśnieniami oskarżonego, który nie przeczył, że z powyższej umowy spółka (...) (...) nie wywiązał się, niemniej wynikło to z utraty płynności finansowej spółki i zaprzeczył, by działać miał z zamiarem oszustwa W. S..

Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego za wiarygodne także w zakresie, w jakim wynika z nich, iż chciał on w pełni wywiązać się z zawartej umowy, a także, że nie działał z zamiarem pokrzywdzenia i oszustwa W. S.. Wyjaśnieniom tym nie przeczą żadne – uznane przez Sąd za wiarygodne – dowody, które wykluczyłyby wersję zdarzeń przedstawioną przez oskarżonego twierdzącego, że w chwili zawierania umowy z (...), nie działał z zamiarem pokrzywdzenia W. S., zaś samo poczucie krzywdy, wyrażane przez oskarżyciela posiłkowego, nie może stanowić samo przez się o sprawstwie i winie oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu.

Podkreślenia wymaga, iż jedyna różnica pomiędzy zeznaniami oskarżyciela posiłkowego, a wyjaśnieniami oskarżonego polega na postrzeganiu przez W. S. zachowania J. I. jako zamierzonego działania, polegającego na wprowadzeniu go w błąd, co do zamiaru zapłacenia za zleconą usługę transportu, mającego doprowadzić spółkę (...) (...) do osiągnięcia korzyści majątkowej, i stanowi w ocenie Sądu wyraz przekonań oskarżyciela posiłkowego jako pokrzywdzonego w sprawie, a nie posiadanej przez niego obiektywnej wiedzy.

Za wiarygodne zostały uznane przez Sąd także zeznania świadka W. W. (k. 91v-92,142v) - syndyka masy upadłościowej spółki (...) (...), powołanego na mocy postanowienia Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy z dnia 7 października 2014 roku, sygn. akt X GU 522/14, albowiem w toku postępowania nie ujawniły się okoliczności świadczące o nieprawdziwości jej relacji procesowej. Świadek zarządzała majątkiem masy upadłościowej spółki (...) (...) w związku z ogłoszeniem jej upadłości i potwierdziła, że wierzytelność W. S. została zakwalifikowana do VI grupy wierzytelności zaspokajanych z majątku masy upadłościowej, w związku z czym nie została opłacona, bowiem opłacone z decyzji syndyka były zobowiązania z I i II grupy, natomiast na pozostałe zobowiązania Spółki nie wystarczyło środków. Ponadto z zeznań świadka wynika, iż księgowość Spółki prowadzona była rzetelnie i prawidłowo, a upadłość Spółki ogłoszona została na skutek niezapłacenia Spółce 2 lub 3 wierzytelności, które przed złożeniem przez Spółkę do sądu wniosku o upadłość, dochodzone były na drodze sądowej w postępowaniu cywilnym.

Powyższe zeznania nie stanowią co prawda dowodu potwierdzającego bądź zaprzeczającego sprawstwu i winie oskarżonego w niniejszej sprawie, ale potwierdzają, obok dokumentarnych dowodów - prowadzenie postępowania upadłościowego spółki (...), wszczętego wskutek wniosku o ogłoszenie upadłości, (...) spółki (...), złożonego do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie przez oskarżonego działającego w roli prezesa spółki B. (...) w dniu 30 września 2014 roku.

W toku postępowania zgromadzony został dokumentarny materiał dowodowy dotyczący kondycji (...) spółki (...) (...) Sp. z o.o. za lata 2013-2014 w postaci częściowej dokumentacji księgowej (k.160-172, załączniki) oraz dokumentacji składanej przez Spółkę w Urzędzie Skarbowym w zakresie wypełnianych przez Spółkę wszelkich zobowiązań podatkowych za lata 2013-2014 (k.177-210).

Z uwagi na fakt, iż analiza w/w dokumentów wymagała wiedzy specjalnej, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłej z zakresu księgowości i rachunkowości (k.286-296).

W treści opinii biegła wskazała, iż Spółka według bilansu na dzień 31 sierpnia 2014 roku, który zdaniem biegłej odzwierciedlał sytuację majątkową spółki na dzień 7 i 8 lipca 2014 roku, posiadała należności z tytułu dostaw i usług w kwocie 43 925,17 złotych, na kontach bankowych 2 262,39 złotych oraz nieokreśloną sumę pieniędzy w kasie Spółki. Biegła nie mogła jednoznaczne stwierdzić czy spółka dysponowała w dniu przekazania (...) zlecenia transportu do realizacji kwotę należną (...) za wykonanie usługi, albowiem brak jest danych jaką kwotą Spółka dysponowała w kasie, a w dniach 9 i 14 lipca 2014 roku, czyli w dniach wykonywania przez (...) usługi, nie posiadała na swych rachunkach bankowych kwoty przewyższającej wynagrodzenie za tę usługę.

Co prawda biegła w konkluzji wskazała, iż niski poziom środków pieniężnych posiadanych przez Spółkę w dniu 7 lipca 2014 roku mógł wskazywać na brak wystarczających środków do prowadzenia działalności gospodarczej, jednakże podkreśliła także, że należy wziąć pod uwagę możliwość finansowania działalności spółki w pewnym zakresie kredytem kupieckim. Biegła wskazała, iż spółka miała trudności z zachowaniem zdolności do bieżącej spłaty zobowiązań zarówno na dzień 31 grudnia 2013 roku jak i 31 sierpnia 2014 roku.

Sąd uznał przedmiotową opinię za wiarygodną, albowiem biegła opiniowała w zakresie swojej specjalności w oparciu wszystkie dostępne aktualnie dokumenty dotyczące spółki (...) zgromadzone w toku postępowania, złożona przez biegłą opinia jest jasna i wyczerpująca, zaś w toku postępowania nie ujawniły się okoliczności osłabiające zaufanie do wiedzy lub bezstronności biegłej.

Czyniąc ustalenia faktyczne w przedmiotowej sprawie Sąd oparł się również na dokumentach, znajdujących się w aktach sprawy, ujawnionych na rozprawie głównej, albowiem dokumenty te nie budziły żadnych wątpliwości Sądu, co do swej wiarygodności i rzetelności, zostały bowiem sporządzone w sposób prawidłowy, zgodnie do stosownych regulacji prawnych, określających ich formę i treść. Nadto wskazane dowody nieosobowe nie były kwestionowane przez strony, dlatego też Sąd nie odmówił im wiary i mocy dowodowej.

Mając powyższe na uwadze, uznać należało, że analiza zgromadzonego w przedmiotowej sprawie materiału dowodowego, nie daje w ocenie Sądu podstaw do przypisania oskarżonemu J. I. sprawstwa i winy w zakresie postawionego mu przez rzecznika oskarżyciela publicznego zarzutu oszustwa. Prokurator nie przedstawił bowiem żądnego kategorycznego dowodu, wskazującego na to, by oskarżony podejmując inkryminowane mu zachowanie działać miał w zamiarze oszustwa, którego wszak domniemywać nie można.

Przypomnieć przy tym należy, że przestępstwo z art. 286 § l k.k. jest przestępstwem kierunkowym, co oznacza, że popełnić je można wyłącznie w zamiarze bezpośrednim (sprawca chce popełnić dany czyn), przy czym zamiar bezpośredni musi obejmować zarówno cel działania sprawcy (osiągnięcie korzyści majątkowej), jak również sposób działania (wprowadzenie w błąd lub wyzyskanie błędu). Sprawca nie tylko musi chcieć uzyskać korzyść majątkową, lecz musi także chcieć w tym celu użyć określonego sposobu działania. Jeśli któregoś z tych elementów sprawca nie chce, lecz tylko nań się godzi (zamiar ewentualny) nie ma oszustwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1973r, III KR 278/73, OSNPG 7/1974 poz. 81). Istotne jest również to, że zamiar bezpośredni oszustwa istnieć musi już w chwili działania (w przedmiotowej sprawie w chwili zawarcia umowy transportu), a w momencie działania osoba rozporządzająca mieniem musi to czynić z niekorzyścią dla siebie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 06 listopada 2003r, II KK 9/03, LEX Nr 83773).

Wobec powyższego stwierdzić należy, że w przedmiotowej sprawie brak jest dowodów, które wskazywałyby na to, że J. I. przy zawarciu przedmiotowej umowy, jak i na etapie jej realizacji, działać miał z zamiarem kierunkowym oszustwa.

Nie są takim dowodem zeznania oskarżyciela posiłkowego, który podał, że działania oskarżonego musiały być zamierzone, bowiem w ocenie Sądu te stwierdzenia stanowią wyraz jego subiektywnego odczucia - jako pokrzywdzonego, który poniósł stratę majątkową w wyniku zdarzenia objętego zarzutem, a nie obiektywnego stanu wiedzy.

Podkreślić zatem należy, że zamiaru oszustwa domniemywać nie można i nie sposób w ocenie Sądu uznać, że wynika on li tylko z samego faktu zawarcia przez oskarżonego działającego w roli prezesa spółki B. (...) umowy transportu, a następnie po wykonaniu przez zleceniobiorcę (...) usługi transportu, nieopłacenia przez spółkę (...) (...) faktury za wykonaną usługę.

Podstawowym kryterium rozgraniczenia oszustwa od niewywiązania się ze zobowiązania o charakterze cywilnoprawnym jest bowiem wykazanie, że w chwili zawierania zobowiązania (umowy) sprawca działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, to jest dążył do uzyskania świadczenia poprzez wprowadzenie w błąd lub wyzyskanie błędu co do okoliczności mających znaczenie dla zawarcia umowy, mając świadomość, że gdyby druga strona umowy znała rzeczywisty stan, nie zawarłaby umowy lub nie zawarłaby jej na tych warunkach, na jakich została zawarta (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 29 sierpnia 2013 roku, sygn. akt II AKa 122/13, KZS 2013/9/78).

Nie każda przecież, nawet nierzetelna realizacja stosunku zobowiązaniowego oznacza automatycznie zrealizowanie znamion oszustwa. (...) Niewykonanie zobowiązania, co nie należy do rzadkości, może wynikać z nadchodzącej niewypłacalności danego podmiotu gospodarczego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 18 listopada 2008 roku, sygn. akt II AKa 167/08, opubl. w Prok.i Pr.-wkł. (...) oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 lutego 2002 roku, sygn. akt II AKa 4/02, opubl. w Prok.i Pr.-wkł. 2004/5/27).

Ustalając zatem zamiar sprawcy domniemanego oszustwa przy zawieraniu umowy należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności, na podstawie których można wyprowadzić wnioski dotyczące realności wypełnienia obietnic złożonych przez sprawcę osobie rozporządzającej mieniem, w szczególności jego możliwości finansowe, skalę przyjętych zobowiązań, zachowanie sprawcy po otrzymaniu pieniędzy, jego stosunek do rozporządzającego mieniem w związku z upływem terminów realizacji umów, z jednoczesną oceną przy zwłoce zmian w sytuacji materialnej sprawcy na niekorzyść oraz przyczyn takiego stanu rzeczy. Opierając się na takiej ocenie okoliczności zawarcia umowy i przyczyn jej niewypełnienia, można wysnuć logiczne wnioski, czy zaszło oszustwo, czy też niekaralne niedotrzymanie warunków umowy.

Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy podkreślić należy, że co prawda oskarżony był świadomy, że w dacie zawarcia z (...) umowy (...) spółka (...) (...) znajdowała się w trudnej kondycji finansowej, aczkolwiek nie była niewypłacalna – co potwierdza materiał dowodowy w postaci informacji finansowej o spółce oraz opinia biegłej, która nie wskazała kategorycznie, by Spółka w dacie czynu będącego przedmiotem niniejszego postępowania – była niewypłacalna. Podkreślić należy, że strata z prowadzenia działalności gospodarczej wykazana przez spółkę za rok 2013 wyniosła stosunkowo niewiele, bo jedynie nieco ponad 18 tysięcy złotych, przy czym przychód spółki wyniósł przeszło 1 milion 395 tysięcy złotych (k. 218 rachunek zysków i strat, k. 204 deklaracja podatkowa z Urzędu Skarbowego).

W celu poprawy trudnej kondycji finansowej spółki, spowodowanej m.in. wstrzymaniem zleceń transportu przez kontrahentów z powodu niestabilnej sytuacji politycznej w Europie Wschodniej, spółka obniżyła pensje pracowników, rozwiązała umowę o pracę z jednym z nich, obniżyła opłatę za wykonywane przez firmę zewnętrzną usługi księgowe oraz zawarła porozumienie z wynajmującym lokal dla siedziby spółki, według którego wynajmujący zrzekł się zapłaty czynszu za rok 2013, przy czym spółka zobowiązała się do końca roku 2014 uiścić zaległy czynsz za lata 2011-2012 oraz podpisano aneks do umowy najmu lokalu w dniu 20 grudnia 2013 roku ustalając obniżenie czynszu za najem z kwoty 2600 zł na 1300 zł miesięcznie.

Jednocześnie spółka w dacie czynu objętego zarzutem posiadała wierzytelności na łączną kwotę przeszło 156 tysięcy złotych (jak wynika z dokumentacji księgowej spółki), przy czym według biegłej z zakresu rachunkowości i księgowości, która opiniowała w niniejszej sprawie, należności te wynosiły 43 925,17 złotych, bowiem należności na kwotę
12 0423,54 złote były zagrożone nieuiszczeniem przez dłużników na rzecz spółki (...) (...).

Powyższe w ocenie Sądu oznacza, że sytuacja materialna spółki w okresie dotyczącym zarzutu nie była na tyle tragiczna, by można uznać ją za niewypłacalną i wielce prawdopodobne jest – co wynika z zasad wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego – że nagle utraciła ona płynność finansową, co z kolei spowodowało, iż nie wywiązała się z umowy zawartej z oskarżycielem posiłkowym. Rzeczą powszechnie znaną jest, że przedsiębiorstwa prowadzące działalność gospodarczą na zasadzie pośredniczenia w wykonywaniu usług lub sprzedaży, korzystają z kredytu kupieckiego i opłacają zleceniobiorców ze środków otrzymanych od zleceniodawców. W takim stanie rzeczy, w przypadku nieotrzymania przez przedsiębiorstwo pośredniczące np. w usługach (jakim była spółka (...)) zapłaty od zleceniodawców, jak najbardziej możliwa jest nagła utrata płynności finansowej przez spółkę.

Zdaniem Sądu samo prowadzenie działalności spółki, nawet w sytuacji trudności finansowych firmy, nie świadczy o działaniu przez organ spółki (prezesa, którym był oskarżony) w zamiarze oszustwa, a jedynie o ratowaniu kondycji finansowej prowadzonego przedsiębiorstwa.

Należy zatem raz jeszcze podkreślić, że w aktach sprawy nie znajduje się kategoryczny i bezpośredni dowód, który stanowiłby o tym, że oskarżony chciał oszukać oskarżyciela posiłkowego i działał w takim zamiarze, a jedyną przesłanką, na podstawie której można by było wysnuć takie wnioski, jest poczucie oskarżyciela posiłkowego, który w sytuacji niewywiązania się przez oskarżonego z zawartej z nim umowy (niezapłacenie za wykonaną usługę) – co nie ulega wątpliwości – domniemuje u niego zamiar oszustwa.

Zespół tych wszystkich okoliczności, o których była mowa powyżej, doprowadził Sąd do przekonania, że w przedmiotowej sprawie brak jest kategorycznego i bezpośredniego dowodu sprawstwa i winy oskarżonego J. I. w zakresie postawionego mu zarzutu oszustwa, dlatego też Sąd uniewinnił go od jego popełnienia.

Orzekając w sprawie Sąd miał na uwadze treść konstytutywnej w prawie karnym procesowym zasady domniemania niewinności, iż to oskarżony jest w procesie osobą niewinną i to jemu należy udowodnić winę, przy czym udowodnienie winy musi być całkowite, pewne, wolne od jakichkolwiek wątpliwości, bowiem właśnie obowiązująca w procesie karnym zasada domniemania niewinności wymaga zawsze pewności stwierdzeń, co do winy. Te powinności winny korelować z ogólnymi zasadami postępowania karnego, a w szczególności w odniesieniu do postępowania sądowego, z wyrażonym w art. 2 § 1 pkt 1 k.p.k. nakazem takiego ukształtowania postępowania karnego, aby sprawca przestępstwa został pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a osoba niewinna nie poniosła tej odpowiedzialności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24.02.1999r., V KKN 362.97, Prok. i Pr. Nr 7-8 z 1999r.).

Mając powyższe na uwadze Sąd uniewinnił oskarżonego J. I. od popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 286 § 1 k.k.

Wobec zaś treści rozstrzygnięcia merytorycznego, zgodnie z dyspozycją art. 632 pkt. 2 k.p.k., Sąd obciążył kosztami procesu Skarb Państwa.