Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt IV Ka 1422/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2018r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Stanisław Jabłoński

Protokolant Katarzyna Wikiera

przy udziale Leszka Karpiny Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2018 r.

sprawy M. B. , syna J., J. z domu J.

urodzonego w dniu (...) w S.

oskarżonego o przestępstwo z art. 279 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Krzyków

z dnia 22 sierpnia 2017 r. sygnatura sprawy VII K 440/17

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.  zasądza od oskarżonego M. B. na rzecz oskarżycielki posiłkowej D. B. kwotę 840 (osiemset czterdzieści) złotych, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;

III.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

IV Ka 1422/17

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Krzyków we Wrocławiu, wyrokiem z dnia 22 sierpnia 2017 r. uznał oskarżonego M. B. za winnego tego, że: w dniach 12-13 listopada 2016 r. w S. przy ul. (...) woj. (...) poprzez wyważenie drzwi tarasowych dokonał włamania do budynku mieszkalnego a następnie zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 800 zł, cyfrowy podsłuch, złotą obrączkę, klucze do mieszkania oraz urządzenie do wyciskania soków marki (...) o łącznej wartości 2050 zł, czym działał na szkodę D. B. to jest czynu z art. 279§ 1 k.k i za ten czyn na podstawie art. 279 § 1 k.k., wymierzył mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności; na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 2 (dwóch) lat próby; zobowiązując oskarżonego na podstawie art. 72 § 1 pkt. 1 k.k. do informowania kuratora o przebiegu okresu próby; na podstawie art. 46 § 1 k.k. zobowiązał oskarżonego do naprawienia szkody poprzez zapłatę kwoty 1100 (jeden tysiąc sto) złotych na rzecz pokrzywdzonej D. B.; na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 pkt. 2 k.p.k. zasądził od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonej kwotę 1.008 (jeden tysiąc i osiem) złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych przez pokrzywdzoną w związku z ustanowieniem pełnomocnika z wyboru oraz na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 2 ust. 1 pkt. 3 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości w kwocie 70,00 zł (siedemdziesiąt złotych) i wymierzył mu opłatę w wysokości 180 (sto osiemdziesiąt) złotych..

Od powyższego wyroku apelację wywiódł oskarżony, zarzucając - jak należy przyjąć z treści skargi odwoławczej – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia poprzez przyjęcie, że dopuścił się przypisanego mu czynu, podczas gdy nie można przyjąć, ze wchodząc nocą 12/13 listopada 2016 r., do mieszkania pokrzywdzonej oskarżony wypełnił przesłanki czynu zabronionego tj. włamania, gdyż - zdaniem skarżącego – był on uprawniony do korzystania z lokalu mimo trwającego postępowania rozwodowego. Zdaniem apelującego również nieprawidłowo przyjęto deklarowane wartości przedmiotów, których przywłaszczenie mu zarzucono oraz bezzasadnie odrzucono motywy jego działania, a mianowicie, że wszedł on do mieszkania pokrzywdzonej z obawy o losy córki.

Oskarżony podnosząc te zarzuty wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i „ umorzenie „ postępowania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja oskarżonego nie jest zasadna.

Odnosząc się do zarzutów podniesionych przez oskarżonego należy na wstępie zauważyć, że analiza akt sprawy oraz pisemnych motywów zaskarżonego rozstrzygnięcia, wskazuje jednoznacznie, że Sąd a quo uwzględnił przy wyrokowaniu całokształt materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie głównej, mając na uwadze okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Następnie dokonał poprawnej oceny dowodów, a stanowisko swoje uargumentował w sposób należyty, wskazując którym konkretnie dowodom dał wiarę i dlaczego, a którym wiary tej odmówił. Wywody Sądu Rejonowego w tym zakresie są jasne i przekonujące; poczynione ustalenia logicznie wypływają z całokształtu zgromadzonego w toku procesu materiału, natomiast przeprowadzona ocena dowodów uwzględnia zarówno wskazania wiedzy, jak i zasady doświadczenia życiowego. W konsekwencji prawidłowego procedowania Sądu I instancji, ustalenia faktyczne przyjęte za podstawę zaskarżonego wyroku pozostają pod ochroną art. 7 k.p.k. i nie mogą stanowić przedmiotu skutecznego zarzutu, o którym mowa w art. 438 pkt 3 k.p.k.

Sąd Odwoławczy w pierwszej kolejności zbadał prawidłowość zaskarżonego wyroku pod kątem poszczególnych reguł procedowania. Szczegółową ocenę zasadności apelacji rozpocząć trzeba od stwierdzenia, że gdy pewne ustalenia faktyczne zależne są od np. dania wiary lub odmówienia jej wyjaśnieniom oskarżonego, nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo, a ewentualne zastrzeżenia co do oceny wiarygodności konkretnego dowodu lub grupy dowodów rozstrzygane mogą być jedynie na płaszczyźnie utrzymania się przez sąd w granicach sędziowskiej swobody ocen wynikającej z treści art. 7 k.p.k. ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 października 2002 r., sygn. akt V KKN 221/01, Prok.i Pr.-wkł. 2003/11/5).

Nie można też stwierdzić, aby w toku procedowania doszło do obrazy przepisu art. 410 kpk, gdyż obraza tego przepisu zachodzi jednak wyłącznie w sytuacji, gdy wyrok oparty został na dowodach, których nie przeprowadzono (czy to bezpośrednio, czy pośrednio) w toku przewodu sądowego w trybie przepisów regulujących postępowanie dowodowe przed sądem, albo gdy podstawa faktyczna wyroku pomija w ogóle część tak ujawnionych dowodów. Przepis ten nie wymaga zaś, aby orzeczenie zapadło na podstawie wykluczających się dowodów, bo jest to oczywiście niemożliwe. Nie uchybiając brzmieniu art. 410 k.p.k., sąd ma prawo oprzeć się na jednych dowodach, a przy ustaleniu stanu faktycznego pominąć inne, jeśli ich treść jest rozbieżna. W takiej sytuacji istota rozstrzygania polega na daniu priorytetu niektórym dowodom. Wówczas, gdy w następstwie oceny dowodów Sąd przyjmuje za podstawę ustaleń faktycznych tylko niektóre z nich, nie dochodzi do naruszenia art. 410 k.p.k. W konsekwencji nie stanowi obrazy tego przepisu wyciągnięcie przez Sąd wniosków odmiennych, niż postuluje to strona, na podstawie poszczególnych okoliczności, które zostały ujawnione w toku rozprawy. Uwzględniając przedstawioną wyżej wykładnię dyskutowanej regulacji, Sąd Okręgowy zważył, mając na uwadze treść apelacji, że oskarżony w istocie nie kwestionuje faktu pokonania przeszkody w postaci drzwi wejściowych i zaboru rzeczy z mieszkania pokrzywdzonej a jedynie podważa ustalenia sadu dotyczące ich wartości.

Należy zatem przyjąć, że oskarżony kwestionuje dokonaną przez sąd meritii ocenę prawną jego zachowania uznając, że nie mógł on dokonać włamania i zaboru przedmiotów, gdyż był uprawniony do pobytu w tym mieszkaniu oraz miał roszczenia majątkowe wobec swojej żony. Przedstawiona przez oskarżonego argumentacja nie jest zasadna i stanowi ona polemikę z ustaleniami Sądu Rejonowego, a zwłaszcza w zakresie oceny prawnokarnej zachowania oskarżonego. Zauważyć należy, ze w pisemnych motywach rozstrzygnięcia Sąd I Instancji przedstawił powody przyjęcia, że oskarżony dokonał zaboru mienia stanowiącego wspólność małżeńską. Sąd Rejonowy w uzasadnieniu / k. 111 – 112 akt / powołał orzecznictwo i stanowisko doktryny, które jednoznacznie przyjmują, że istnieje możliwość postawienia jednemu z małżonków zarzutu popełnienia przestępstwa przywłaszczenia lub kradzieży w stosunku do mienia stanowiącego wspólność majątkową. Nie powielając zatem tej argumentacji Sądu Rejonowego Sąd Okręgowy stwierdza, że w pełni aprobuje te zapatrywania i ocenę prawną dotyczącą kradzieży mienia stanowiącego ustawową wspólność małżeńską, w tym także stanowisko sądu meritii dotyczące zaboru przez oskarżonego kwoty 800 złotych. Słusznie bowiem Sąd i Instancji w tej części oparł się na zeznaniach pokrzywdzonej D. B., która potwierdziła, że z sejfu oskarżonego wzięła kwotę 800 złotych, które zużyła na potrzeby dziecka , gdyż oskarżony nie wywiązywał się z obowiązku alimentacyjnego. Zatem zasadnie Sąd Rejonowy uznał, że oskarżony zabierając z mieszkania pokrzywdzonej kwotę 800 złotych, które pochodziły z wypłaty z (...) dokonał ich zaboru, gdyż w świetle uwag dotyczących ustawowej wspólności małżeńskiej stanowiła ta kwota mienie częściowo cudze dla każdego z małżonków, a więc i oskarżonego.

Zasadnie też Sąd Rejonowy ustalił jakie przedmioty zabrał oskarżony z mieszkania D. B. i o jakiej wartości. W złożonej apelacji oskarżony kwestionuje ich wartość lecz ten zarzut skarżącego nie jest zasadny, gdyż w tej części Sąd oparł się na konsekwentnych zeznaniach pokrzywdzonej, a nadto oskarżony zarówno w czasie składania wyjaśnień w postępowaniu przygotowawczym , jak i na rozprawie nie kwestionował wartości podawanej przez D. B.. Dlatego też zarzut ten nie może być zasadnym.

Nie znajduje też potwierdzenia w aktach sprawy zarzut oskarżonego dotyczący przebiegu rozprawy i zawartych w aktach zapisów. Należy bowiem zauważyć, że zapis zawarty w protokole nie jest zapisem szczegółowym a ma on odzwierciedlać przebieg rozprawy i prezentowane na rozprawie stanowiska stron. Z akt sprawy nie wynika też aby skarżący składał wnioski o sprostowanie protokołu rozprawy. W tej sytuacji, akceptując też w pełni orzeczenie sądu co do wymiaru orzeczonej kary, której nie można uznać za rażąco surową, Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia złożonej apelacji i utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, zasądzając od oskarżonego M. B. na rzecz oskarżycielki posiłkowej D. B. kwotę 840 złotych, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym oraz zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.