Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 2042/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2013 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Beata Tabaka

Sędziowie:

SO Anna Nowak

SR (del.) Marcin Hałgas (sprawozdawca)

Protokolant:

Piotr Łączny

po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2013 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko (...)Towarzystwu Ubezpieczeń S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Nowej Huty w Krakowie

z dnia 25 lipca 2012 r., sygnatura akt I C 491/12/N

1.  zmienia zaskarżony wyrok i nadaje mu brzmienie:

„I. zasądza od strony pozwanej (...)Towarzystwo Ubezpieczeń S.A. z siedzibą w W.na rzecz powódki M. K.kwotę 4902, 60 zł (cztery tysiące dziewięćset dwa złote sześćdziesiąt groszy) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi:

- od kwoty 3263,00 zł od dnia 6 maja 2011 r. do dnia zapłaty;

- od kwoty 1639,60 zł od dnia 8 sierpnia 2011 r. do dnia zapłaty;

II. oddala powództwo w pozostałej części;

III. zasądza od strony pozwanej (...)Towarzystwo Ubezpieczeń S.A. z siedzibą w W.na rzecz powódki M. K.kwotę 1482 zł(jeden tysiąc czterysta osiemdziesiąt dwa złote) tytułem zwrotu kosztów procesu.”;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 1165 zł (jeden tysiąc sto sześćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego;

3.  nakazuje ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 19,73 zł (dziewiętnaście złotych siedemdziesiąt trzy grosze) tytułem zwrotu wydatków wyłożonych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE
wyroku z dnia 15 listopada 2013 r.

Powódka M. K.domagała się w pozwie zasądzenia od strony pozwanej (...)Towarzystwa Ubezpieczeń S.A. w W.kwoty 5.299,20 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 6 maja 2011 r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania. Powódka wskazała, że zgłosiła stronie pozwanej szkodę komunikacyjną w należącym do niej pojeździe marki F. (...), która to szkoda miała miejsce w dniu 15 marca 2011 r. Po dokonaniu oględzin tego pojazdu strona pozwana przyznała powódce odszkodowanie w kwocie 680 złotych i stwierdziła, iż koszt naprawy przekracza wartość rynkową pojazdu, a zatem szkoda została rozliczona jako całkowita. Strona pozwana oceniła wartość rynkową samochodu na kwotę 800 złotych a wartość pozostałości samochodu na kwotę 120 złotych. Następnie w piśmie z dnia 24 maja 2011 r. strona pozwana przyznała powódce dodatkowo kwotę 120 złotych tytułem zwrotu kosztów parkowania. W rzeczywistości koszty poniesione przez powódkę związane z wypadkiem były wyższe i składały się na nie: koszt parkowania uszkodzonego samochodu od dnia zgłoszenia szkody tj. 15 marca 2011 r. do dnia dokonania oględzin przedmiotowego samochodu przez pracownika strony pozwanej, co miało miejsce w dniu 30 marca 2011 r., które wyniosły 369 złotych, koszty wypożyczenia samochodu zastępczego na ten czas, co wyniosło kwotę 2.214 złote, następnie od dnia oględzin do czasu zakupu innego pojazdu, tj. do dnia 15 kwietnia 2011 r. powódka zmuszona była wypożyczyć inne auto, a koszty jego wynajmu wyniosły kwotę 2.361,60 złotych, koszty składowania rozbitego samochodu powypadkowego F. (...)od dnia oględzin przez pozwaną do dnia odbioru przez powódkę wyniosły 393,60 złotych. Ponadto, wobec konieczności uzyskania nowych tablic rejestracyjnych, pozwolenia czasowego i dowodu rejestracyjnego pojazdu powódka poniosła stosowne opłaty administracyjne w kwocie 81 złotych. Odsetki ustawowe od kwoty objętej żądaniem pozwu naliczane są od dnia 6 maja 2011 r., tj. od dnia następującego po terminie zapłaty wyznaczonym w piśmie powódki z dnia 28 kwietnia 2011 r., które zostało doręczone stronie pozwanej w dniu 2 maja 2011 r.

Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie uwzględnił powództwo i wydał w dniu 9 listopada 2011 r. nakaz zapłaty, od którego sprzeciw złożyła strona pozwana, wnosząc o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Strona pozwana przyznała, że zawarła z posiadaczem pojazdu R. nr rej. (...) umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Strona pozwana podniosła, że koszty parkowania są nieadekwatnie duże do miejsca spełniania tejże usługi. A. B. (1) świadczy usługi blacharskie i powypadkowe i wystawienie faktury za usługę parkingową, gdy najpewniej sam naprawiał ten samochód, należy ocenić jako próbę uzyskania świadczenia nienależnego. Zupełnie też nieuzasadnione jest obciążanie pozwanego kosztami wynajmu samochodu zastępczego od daty oględzin do daty rzekomego, nieudowodnionego zakupu nowego auta, gdyż powódka była uprawniona do samochodu zastępczego na czas naprawy uszkodzonego F., natomiast szkoda była całkowita, zatem nie należy przyjmować fikcji, że następuje naprawa i związany z nią najem pojazdu zastępczego. Ponadto powódka nie udowodniła, że pojazd zastępczy był jej niezbędny. Natomiast koszty rejestracji nowego samochodu nie mieszczą się w obowiązku pozwanego, który zobowiązany jest do rekompensaty za szkodę w pojeździe powódki.

Wyrokiem z dnia 25 lipca 2012 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa – Nowej Huty w Krakowie oddalił powództw i zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 1217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd I instancji przyjął jako okoliczność bezsporną, że M. K.zawarła ze stroną pozwaną (...)Towarzystwo Ubezpieczeń Spółką Akcyjną umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmującej pojazd marki F. (...)o nr rej. (...)(polisa numer (...)). W dniu 17 marca 2011 roku powódka zgłosiła stronie pozwanej szkodę komunikacyjną w należącym do niej samochodzie. Szkoda ta miała miejsce w dniu 15 marca 2011 r. i została zgłoszona z tytułu zawartej pomiędzy sprawcą wypadku komunikacyjnego a pozwaną umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów komunikacyjnych OC. Na podstawie tego zgłoszenia strona pozwana dokonała w dniu 30 marca 2011 roku oględzin pojazdu, a następnie pismem z dnia 14 kwietnia 2011 r. poinformowała powódkę o przyznaniu odszkodowania w kwocie 680 złotych. W przedmiotowym piśmie pozwana poinformowała powódkę, iż jej zdaniem koszt naprawy pojazdu przekracza jego wartość rynkową, a zatem szkoda została rozliczona jako całkowita. Pozwana oceniła wartość rynkową pojazdu na kwotę 800 złotych, wartość pozostałości na kwotę 120 złotych, zatem wartość odszkodowania została wyliczona na kwotę 680 złotych. Następnie pismem z dnia 24 maja 2011 roku pozwana przyznała powódce dodatkowo kwotę 120 złotych tytułem zwrotu kosztów parkowania pojazdu.

W pozostałym zakresie Sąd I instancji ustalił, że do wypadku doszło w odległości około 12 kilometrów od miejsca zamieszkania powódki. Powódka na swojej posesji posiada garaż, w którym mogła zaparkować przedmiotowy samochód po wypadku. Jednak po wypadku powódka zajechała rozbitym autem do warsztatu naprawczego A. B. (1), który to warsztat znajdował się w odległości około 100-200 metrów od miejsca wypadku. A. B. (1)jest kuzynem męża powódki. Samochód pozostał na parkingu A. B. (1)przy warsztacie co najmniej do dnia 15 kwietnia 2011 roku. Powódka pożyczyła też od A. B. (1)samochód osobowy jako zastępczy - T. (...), który używała do dnia zakupu samochodu dla siebie - O. (...).

W dniu 5 marca 2011 roku powódka zawarła z (...) s.c. G. J. P.z siedzibą w P.umowę o dzieło na świadczenie usługi w charakterze przedstawiciela oświatowego. Praca powódki świadczona na podstawie tej umowy polega na wykonywaniu podróży służbowych do wyznaczonych przez dyrekcję miejscowości znajdujących się w województwie (...). Zadaniem powódki była rekrutacja młodzieży ze szkół gimnazjalnych i średnich na kurs edukacyjny za pomocą własnego środka komunikacyjnego i własnych środków finansowych. Nadto syn powódki uczęszczał w roku 2010/2011 do I klasy szkoły podstawowej znajdującej się w odległości ok. 10 kilometrów od miejsca zamieszkania powódki i powódka codziennie odwoziła go i przywoziła ze szkoły. Wprawdzie mąż powódki posiada auto ale codziennie go używa do dojazdów do pracy. Po zakupie nowego auta w związku z koniecznością uzyskania nowych tablic rejestracyjnych, pozwolenia czasowego i dowodu rejestracyjnego pojazdu powódka uiściła w dniu 30 czerwca 2011 r. na rzecz Gminy (...)Urzędu Miasta K.w Wydziale Podatków i Opłat opłaty administracyjne w kwocie 81 złotych. W dniu 30 marca 2011 r. A. B. (1)wystawił na nazwisko powódki 2 faktury: jedną na kwotę 369 złotych (300 złotych netto) za: „parkowanie uszkodzonego F. (...)od dnia kolizji 15.03.2011 r. do dnia wykonania oględzin przez (...)w dniu 30.03.2011” a drugą na kwotę 2 214 złotych (1800 zł netto) za: „wynajem samochodu zastępczego t. (...)bez limitu kilometrów od dnia kolizji 15.03.2011 r. do dnia oględzin samochodu uszkodzonego F. (...)wykonanych w dniu 30.03.2011 r.” Na fakturach tych zostało zapisane, że kwoty te zostały zapłacone. W dniu 21 kwietnia 2011 r. A. B. (1)wystawił na nazwisko powódki 2 faktury: jedną na kwotę 393,60 złotych (320 złotych netto) za: „parkowanie uszkodzonego F. (...)od dnia wykonania oględzin przez (...)w dniu 30.03.2011 do dnia odbioru samochodu przez poszkodowaną w dniu 15.04.2011 r., parkowanie 16 dni” a drugą na kwotę 2 361,60 złotych (1920 zł netto) za: „wynajem samochodu zastępczego t. (...)bez limitu kilometrów od dnia oględzin 15.03.2011 r. samochodu uszkodzonego F. (...)do dnia zakupu innego pojazdu przez poszkodowaną dnia 15.04.2011 r.” Na fakturach tych zostało zapisane, że kwoty te nie zostały zapłacone. W rzeczywistości powódka nie zapłaciła żadnych pieniędzy na rzecz A. B. (1)z tytułu usług na które zostały wystawione te faktury.

Sąd I instancji wskazał, że nie dał wiary dokumentom w postaci faktur VAT i zeznaniom świadka A. B. (1) i powódki w tym zakresie, w jakim w zeznaniach tych podnoszą, że usługa parkowania samochodu na terenie posesji, na której A. B. (1) prowadzi działalność gospodarczą w postaci warsztatu naprawczego samochodów i wypożyczenie auta T. (...) był usługami odpłatnymi. Wprawdzie z zeznań powódki wynika, że powódka miała autentyczną i życiowo uzasadnioną potrzebę korzystania z samochodu osobowego na co dzień, ale niedostatecznie wykazała w myśl ciężaru dowodu na niej spoczywającego, że z tego tytułu poniosła szkodę w postaci opłat, które z tych faktur wynikają. Dokumentom tym bowiem sąd nie dał wiary. Przede wszystkim dwie z przedmiotowych faktur zawierają zapis, z którego wynika iż cena usługi została zapłacona, podczas gdy z samych twierdzeń świadka ale i powódki wynika, że powódka nie zapłaciła żadnej kwoty A. B. (2). Jest wysoce niewiarygodne, aby podmiot gospodarczy, który w myśl przepisów ustawy o podatku od towarów i usług z dnia 11 marca 2004 r. (tekst jednol. Dz. U. z 2011 r., nr 177, poz. 1054) inicjuje obowiązek podatkowy dla siebie (zgodnie bowiem z art. 19 ust. 4 i 5 jeżeli wykonanie usługi powinno być potwierdzone fakturą, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wystawienia faktury, nie później jednak niż w siódmym dniu licząc od dnia wykonania usługi, a przepis ten stosuje się odpowiednio do faktur za częściowe wykonanie usługi) nie tylko niezgodnie z prawdą oświadczał na dokumencie handlowym że zapłatę otrzymał ale nawet nie uzgodnił z kontrahentem konkretnej daty w jakiej zapłata ma nastąpić. Jeżeli przyjąć że sytuacja taka spowodowana była okolicznością, że powódkę i A. B. (1) łączą związki sąsiedzkie i rodzinne, to bardziej naturalne byłoby wyświadczenie przysługi nieodpłatnie. Tym bardziej, że zarówno powódka jak i świadek zeznali, że umówili się na zapłatę po uzyskaniu przez powódkę dochodzonego odszkodowania z tego tytułu, a roszczenie powódki wobec oporu ubezpieczyciela jest sporne, zatem i jego zapłata była niepewna. Równocześnie niezrozumiałe jest to, aby powódka - która z miejsca wypadku odjechała uszkodzonym autem - nie próbowała auta tego umieścić w swoim garażu, odległym 10-12 kilometrów, tylko zdecydowała się na korzystanie z usługi płatnej parkowania. Tym bardziej, że - jak sama twierdzi - nie posiadała na bieżąco na ten cel stosownych środków pieniężnych.

Sąd I instancji, powołując się na przepis art. art. 34 i 36 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz przepis art. 363 kc wskazał, że zakres pojęciowy szkody podlegającej wyrównaniu przez zakład ubezpieczeń z tytułu omawianego ubezpieczenia, obok kosztów związanych z uszkodzeniem lub zniszczeniem mienia (pojazdu), obejmuje inne koszty stanowiące normalne następstwo działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (zgodnie z art. 362 k.c.). Zaliczamy do nich m.in.: koszty holowania do warsztatu naprawczego, koszty opinii biegłych co do zakresu uszkodzenia, szkody powstałe na skutek utraty zarobków przez poszkodowanego, który nie mógł korzystać z pojazdu w czasie naprawy pojazdu, koszty przejazdów do warsztatu naprawczego, jak również koszt wynagrodzenia podmiotu, który w ramach swojej działalności organizował proces likwidacji szkody i dochodził odszkodowania ubezpieczeniowego. Naturalnym jest, że koszty parkowania uszkodzonego auta (przynajmniej do daty decyzji ubezpieczyciela w sprawie odszkodowania) lub wynajmu samochodu zastępczego na niezbędny okres również mieszczą się in tenere w pojęciu szkody opisywanej wyżej. Jednak to na ubezpieczonym spoczywa procesowy ciężar wykazania że taki rodzaj szkody poniósł i w jakiej wysokości. Sąd nie dał wiary powódce że z tytułu parkowania auta na posesji A. B. (1) i używania auta T. (...) poniosła szkodę. Wprawdzie sama zasada zaliczenia do szkody powyższych zdarzeń w orzecznictwie sądowym istnieje, jednak należy dowodowo przed sądem szkodę taką wykazać. Wobec braku wiarygodności faktur, braku zapłaty za nie, braku racjonalnego wytłumaczenia powodu dla którego M. K. nadal przetrzymywała auto na parkingu firmy po oględzinach pracownika (...), gdy musiało być widoczne że naprawa znacznie przewyższy wartość zakupu auta o podobnych parametrach - należy stwierdzić, że powódka nie przedstawiła obiektywnego dowodu poniesienia szkody innej niż zniszczenie auta. Odnosząc się do żądania zapłaty kwoty 81 złotych tytułem opłat administracyjnych związanych z rejestracją nowego auta Sąd I instancji podniósł, że wydatki te nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem ubezpieczeniowym (samochodowym) z dnia 15 marca 2011 roku i należy uznać je za zbyt luźno z nim związane. O kosztach procesu Sąd orzekł w oparciu o przepis art. 98 § 1 i 3 kpc.

Od powyższego wyroku apelację złożyła powódka zaskarżając wyrok w całości, zarzucając mu naruszenie norm prawa materialnego, a w szczególności:

- art. 361 k.c. i art. 363 § 1 k.c. w zw. z art. 822 § 1 i 2 k.c. i art. 8241 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności przez przyjęcie w przedmiotowej sprawie, iż dla powstania szkody majątkowej na skutek wypadku komunikacyjnego, za którego następstwa odpowiedzialność cywilną ponosi ubezpieczyciel, konieczne jest uprzednie uiszczenie kwot wynikających z faktur VAT dokumentujących wysokość szkody, a stosunek powinowactwa powódki z podmiotem świadczącym usługi parkowania i wynajmu samochodu zastępczego wyklucza odpłatność usług; a ponadto błędne przyjęcie, że konieczność poniesienia opłat administracyjnych związanych z rejestracją nowego samochodu nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wywołującym szkodę;

- art. 361 k.c. i art. 362 k.c. w zw. z art. 822 § 1 i 2 k.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności przez przyjęcie, że poprzez pozostawienie samochodu w warsztacie samochodowym i wynajęcie samochodu zastępczego powódka podjęła działania mające na celu powiększenie szkody poprzez wygenerowanie kosztów, których w ocenie Sądu I instancji przy dołożeniu należytej staranności można było uniknąć;

- art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 8241 § 1 k.c. w zw. z art. 361 k.c. w zw. z art. 363 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, iż w okolicznościach niniejszej sprawy nastąpiło już wyrównanie szkody w jej pełnej wysokości.

Ponadto powódka zarzuciła naruszenie norm prawa procesowego, mające istotny i bezpośredni wpływ na wynik sprawy, w szczególności:

- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z 328 § 2 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prowadzące do odmowy mocy dowodowej przedłożonych przez powódkę faktur VAT i uznania nieodpłatnego charakteru świadczonych usług;

- art. 227 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że przeprowadzenie wnioskowanego przez powódkę dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność kosztu wynajmu auta zastępczego i kosztów parkowania nie ma dla rozstrzygnięcia sprawy istotnego znaczenia.

Powołując się na przedstawione zarzuty powódka wniosła o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność wartości rynkowej kosztów wynajmu samochodu zastępczego i kosztów parkowania, co z uwagi na oddalenie przez Sąd I instancji wniosku powódki z dnia 30 stycznia 2012 r. o przeprowadzenie powyższych dowodów w postępowaniu przed tym Sądem nie było możliwe, dopuszczenie dowodu z oświadczenia F.U.H. A. B. (1) z dnia 20 lipca 2012 r. o dokonaniu zapłaty za faktur VAT nr (...) na okoliczność uiszczenia należności przez powódkę za wyświadczone usługi parkowania i wynajmu samochodu zastępczego, zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez uwzględnienie powództwa w całości, tj. zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 5.299,20 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 maja 2011 r. do dnia zapłaty, a także zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu zarzutów strona powodowa wskazała, że fakt zapłaty za parkowanie pojazdu uszkodzonego lub najem pojazdu zastępczego jest bez znaczenia dla przyjęcia, że powódka poniosła w tym zakresie szkodę, szkodą jest już samo zniszczenie samochodu, a w konsekwencji są nią również koszty wynajmu samochodu zastępczego będące bezpośrednim następstwem utraty możliwości korzystania z niego oraz koszty parkowania tegoż uszkodzonego samochodu do czasu decyzji ubezpieczyciela w sprawie wypłaty odszkodowania. W dniu kolizji powódka nie posiadała wiedzy co do okresu oczekiwania na oględziny pojazdu przez pozwaną i nie mogła też przewidzieć, kiedy zostanie wydana przez pozwaną decyzja w przedmiocie zasadności i wypłaty odszkodowania. Powódka mogła jedynie zakładać, że pozwanej będzie zależało na jak najszybszym zakończeniu sprawy. Powódka za kuriozalne uznała twierdzenie Sądu I instancji sprowadzające się do stwierdzenia, że parkowanie i udostępnienie pojazdu zastępczego, z uwagi na sąsiedztwo i pokrewieństwo, winny być nieodpłatne. Wskazując na konieczność poniesienia opłaty w wysokości 81 zł powódka argumentowała, że przepisy prawa nakładają na każdego właściciela samochodu obowiązek rejestracyjny, z którym wiąże się poniesienie konkretnych opłat. Gdyby nie miała miejsca szkoda w postaci zniszczenia samochodu – powódka nie musiałaby kupować kolejnego samochodu i ponosić opłat związanych z jego rejestracją. A zatem, zdarzenie komunikacyjne z dnia 15 marca 2011 r. pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z koniecznością poniesienia wydatków mających na celu umożliwienie powódce korzystania z nowego środku transportu.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie, zasądzenie na swą rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym. Strona pozwana podniosła, że apelacja jest całkowicie bezzasadna, nie zawiera uzasadnienia stawianych zarzutów. Sąd I instancji – w ocenie strony pozwanej prawidłowo przyjął, że powódka nie wykazała faktu poniesienia szkody, prawidłowo także ustalił, że powódka nie poniosła żadnej szkody majątkowej albowiem nie zapłaciła jakichkolwiek kwot tak za pojazd zastępczy, jak również za parkowanie pojazdu. Strona pozwana zarzuciła, że twierdzenia powódki są sprzeczne, z jednej strony powódka twierdzi, że zapłaciła A. B. (1) za usługi, z drugiej – że A. B. (1) może od niej dochodzić tej zapłaty, ponadto – z jednej strony powódka twierdzi, że samochód po wypadku nie nadawał się do jazdy, z drugiej strony – że zjechała samochodem na posesję A. B. (1) po zderzeniu.

W piśmie z dnia 12 listopada 2012 r. powódka odniosła się do powołanych w odpowiedzi na apelację twierdzeń wyjaśniając dostrzeżone nieścisłości.

Sąd okręgowy poczynił uzupełniające ustalenia faktyczne, które przedstawiają się następująco:

Rynkowa wysokość kosztów parkowania samochodu F. (...) w okresie od dnia 15 marca do dnia 15 kwietnia 2011 r. wynosiła maksymalnie 200 zł netto (246 zł brutto – wraz z podatkiem od towarów i usług). Zakłady blacharskie nie pobierają z reguły wynagrodzenia za parkowanie w przypadku wykonywania naprawy samochodu w zakładzie, w przypadku szkody całkowitej lub rezygnacji z naprawy zakłady blacharskie pobierają opłaty w celu zniechęcenia właściciela pojazdu do parkowania przez dłuższy czas. Stawka 20 zł za dzień parkowania stanowiłaby w zasadzie karę za nieusunięcie w krótkim czasie nienaprawianego w zakładzie samochodu.

Dowód: opinia biegłego sądowego inż. J. K. – k. 156-160;

opinia ustna uzupełniająca inż. J. K. – 187 – 188.

Powódka w apelacji wniosła o przeprowadzenie wskazanego dowodu, adekwatny wniosek został bowiem oddalony przez Sąd I instancji. Nie można zatem przyjąć, że wniosek dowodowy w tym zakresie był spóźniony. Sąd Odwoławczy przyjmując, że okoliczność, na którą miał być przeprowadzony dowód z opinii biegłego ma znacznie dla rozstrzygnięcia sprawy dopuścił wskazany dowód, zlecając opracowanie opinii biegłemu do spraw techniki samochodowej, rekonstrukcji wypadków i kolizji drogowych, wyceny wartości pojazdów, jakości i kosztów napraw powypadkowych inż. J. K., wpisanemu na listę biegłych sądowych prowadzoną przez Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie. Biegły przedłożył opinię, która okazała się być spójna, logiczna, poprzedzona odpowiednią analizą rynku, której wnioski poprzedza należyta, logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego i wiedzy analiza prawidłowo ustalonych przesłanek. Biegły posiada odpowiednią wiedzę, doświadczenie i wykształceniu w celu sporządzenia zleconej opinii. Odpisy opinii doręczone zostały pełnomocnikom stron, pełnomocnik powódki w piśmie z dnia 31 lipca 2013 r. zgłosił zarzuty pod adresem opinii, do których to zarzutów biegły w sposób wyczerpujący ustosunkował się podczas rozprawy w dniu 15 listopada 2013 r., wyjaśniając wszelkie wątpliwości, które mogłyby rodzić się na gruncie powołanej opinii. Tak wyjaśniona opinia stanowi pełnowartościowy i miarodajny dla rozstrzygnięcia sprawy materiał dowodowy, można i należy zatem uczynić ustalenia faktyczne w oparciu o powołaną opinię.

W apelacji powódka wniosła o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność wartości rynkowej kosztów wynajmu samochodu zastępczego i kosztów parkowania. Sąd pominął dowód z opinii biegłego w części, w jakiej powódka domagała się ustalenia w oparciu o taką opinię wartości rynkowej kosztów wynajmu samochodu zastępczego, strona pozwana w toku postępowania nie kwestionowała bowiem w żadnym zakresie wysokości naliczonych z tego tytułu opłat, kwestionowała bowiem samą podstawę ich naliczenia podnosząc, że powódka nie wykazała, aby najem samochodu zastępczego był jej niezbędny. Strona pozwana kwestionowała natomiast wysokość dochodzonych kosztów parkowania pojazdu, w tym zakresie wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego był uzasadniony.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku.

Sąd Okręgowy poczynił opisane powyżej własne ustalenia faktyczne, w pozostałym zakresie co do zasady podzielił ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i uznał je za swoje – z zastrzeżeniem poczynionym poniżej.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że jako okoliczność bezsporną Sąd I instancji przyjął, iż powódka zawarła ze stroną pozwaną umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych obejmującą pojazd marki F. (...) o nr rej. (...) (polisa numer (...)) co było oczywistą omyłką, strona pozwana przyznała bowiem, że taką umowę zawarła ze sprawcą szkody – kierującym samochodem R. o nr rej. (...) (k. 26 akt). Sąd Okręgowy w związku z tym przyjmuje, że bezspornym w sprawie jest, iż strona pozwana odpowiada za szkodę w pojeździe powódki – F. (...) nr rej. (...) jako ubezpieczyciel sprawcy szkody – posiadacza pojazdu R. o nr rej. (...). Uwaga poniższa ma znaczenie porządkujące, strona pozwana na żadnym etapie postępowania nie zaprzeczała bowiem podstawie swej odpowiedzialności, nie kwestionowała także swej legitymacji procesowej. Bezsporne w sprawie było także, że strona pozwana informowała powódkę o przyznaniu jej odszkodowania w łącznej kwocie 860 zł (w tym odszkodowanie za samochód, rozliczone jako szkoda całkowita w kwocie 680 zł, odszkodowanie za parkowanie samochodu w kwocie 180 zł), wypłacone zostało wyłącznie 120 zł – bez wskazania na poczet której części szkody wypłata następuje.

W ocenie Sądu II instancji Sąd Rejonowy w sposób nieuzasadniony odmówił wiary dokumentom w postaci faktur wystawionych przez A. B. (1), a opiewających na koszty parkowania i najmu samochodu zastępczego. Ocena materiału dowodowego w tym zakresie jest dowolna, niepoparta żadnymi argumentami wynikającymi z materiału dowodowego, sprzeczna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. W szczególności wskazać należy, że A. B. (1), udostępniając powódce samochód, sam pozbawiał się możliwości korzystania z niego w ramach swej działalności gospodarczej, zupełnie niezrozumiałym byłoby, gdyby czynił to nieodpłatnie. Także parkowanie samochodu na posesji A. B. (1) – prowadzącego działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług blacharskich, w świetle doświadczenia życiowego i zwyczajów miejscowych, potwierdzonych choćby przez biegłego inż. J. K., mogło być czynnością odpłatną. Fakt nieponiesienia do dnia wydania wyroku przez Sąd I instancji kosztów wynajmu samochodu zastępczego i parkowania samochodu rozbitego nie oznacza, że powódka nie poniosła w tym zakresie szkody – mylonej przez Sąd I instancji z faktycznym poniesieniem opłat z tytułu najmu samochodu i opłat parkingowych. W doktrynie prawa cywilnego przyjmuje się, że szkoda majątkowa rozumiana jako uszczerbek w majątku może polegać na zwiększeniu się pasywów lub zmniejszeniu aktywów majątku. Szkoda w tym zakresie wyrażała się bowiem zwiększeniem pasywów w majątku powódki – zaciągnęła ona bowiem zobowiązanie, z którego wynikał obowiązek świadczenia przez nią określonych kwot, stała się zatem dłużnikiem A. B. (1), dług ten obciążał majątek powódki. Na etapie postępowania odwoławczego powódka przedstawiła dokument, z którego wynika, że uiściła należności za najem samochodu i jego parkowanie na rzecz A. B. (1), nie rzutuje to jednak na ocenę powstania szkody w majątku powódki, redukując bowiem pasywa (dług wobec A. B. (1)) powódka zmniejszyła równocześnie aktywa swego majątku (kwota świadczona A. B. (2)). Sąd I instancji zbyt dużą wagę przywiązuje w omawianej sprawie do zapisu na fakturze odnośnie zapłaty ceny za usługę, fakt zapłaty za fakturę lub jego braku nie rzutuje bowiem na ocenę, czy szkoda powstała. Wywody Sąd I instancji, prowadzone na gruncie przepisów ustawy o podatku od towarów i usług także nie uzasadniają odmówienia wiary wskazanym dokumentom, sam Sąd I instancji zauważa bowiem, że faktura winna być wystawiona do 7 dni po wykonaniu usługi, konieczność odprowadzenia podatku od kwoty objętej fakturą wiązał się z zasadą memoriałową naliczenia podatku VAT, obowiązująca w dacie wystawienia faktury. Zasada ta, w przeciwieństwie do zasady kasowej, nie wiąże powstanie obowiązku podatkowego z faktycznym uzyskaniem przychodu. Zupełnie niezrozumiały jest argument, zgodnie z którym z uwagi na powiązania rodzinne i sąsiedzkiej usługi świadczone przez A. B. (1) na rzecz powódki miałyby być świadczone nieodpłatnie. Sąd Okręgowy nie widzi żadnego argumentu przemawiającego za wyprowadzeniem reguły o „naturalności” świadczenia nieodpłatnych usług w takiej sytuacji, w jakiej znalazła się powódka. A. B. (1) nie należy do członków najbliższej rodziny czy powinowatych powódki (jest kuzynem jej męża), prowadzi działalność gospodarczą w zakresie blacharstwa samochodowego, usługi takie, jak pozwanej, świadczy zatem zazwyczaj odpłatnie, z tego się utrzymuje. Zgodę A. B. (1) na odroczenie zapłaty za usługi można w tym kontekście uznać za przejaw życzliwości czy chęci pomocy, nie można jednak wywodzić z tego dalej idących wniosków, a w szczególności takiego, że naturalnym było, iż A. B. (1) świadczył powódce usługi nieodpłatnie. Powódka i świadek A. B. (1) wytłumaczyli – logicznie w ocenie Sądu Okręgowego, że brak odholowania samochodu na posesję powódki wiązał się z kosztami z tym związanymi, gdy powódka nie miała wiadomości, czy samochód będzie naprawiany, jeżeli nie będzie – jaka będzie wysokość odszkodowania. Powyższe okoliczności doprowadziły Sad Okręgowy do wniosku, że brak jest podstaw do kwestionowania odpłatności świadczonych powódce przez A. B. (1) usług w postaci najmu samochodu zastępczego oraz parkowania pojazdu uszkodzonego. Brak jest w realiach niniejszej sprawy jakichkolwiek dowodów przemawiających za twierdzeniem przeciwnym.

Słusznie Sąd I instancji powołuje przepisy art. 34 oraz art. 36 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych jako podstawę odpowiedzialności strony pozwanej za przedmiotową szkodę. Dodatkowo wskazać należy na przepis art. 822 § 4 kc, zgodnie z którym uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Zasadnie także Sąd I instancji wskazuje, że zakres pojęciowy szkody podlegającej wyrównaniu przez zakład ubezpieczeń z tytułu omawianego ubezpieczenia, obok kosztów związanych z uszkodzeniem lub zniszczeniem mienia (pojazdu), obejmuje inne koszty stanowiące normalne następstwo działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (zgodnie z art. 362 k.c.). Zaliczamy do nich m.in.: koszty holowania do warsztatu naprawczego, koszty opinii biegłych co do zakresu uszkodzenia, szkody powstałe na skutek utraty zarobków przez poszkodowanego, który nie mógł korzystać z pojazdu w czasie naprawy pojazdu, koszty przejazdów do warsztatu naprawczego, jak również koszt wynagrodzenia podmiotu, który w ramach swojej działalności organizował proces likwidacji szkody i dochodził odszkodowania ubezpieczeniowego. Naturalnym jest, że koszty parkowania uszkodzonego auta (przynajmniej do daty decyzji ubezpieczyciela w sprawie odszkodowania) lub wynajmu samochodu zastępczego na niezbędny okres również mieszczą się in tenere w pojęciu szkody opisywanej wyżej. Błędnie jednak Sąd I instancji konstatuje, że powódka jest niewiarygodna w zakresie twierdzenia, że z tytułu najmu samochodu oraz parkowania pojazdu poniosła szkodę. Jak już to wyżej wskazano, nie istnieją żadne przesłanki do twierdzenia, że zarówno parkowanie jak i udostępnienie samochodu zastępczego było nieodpłatne, szkoda powódki w tym zakresie może polegać zarówno na zmniejszeniu aktywów w jej majątku (zapłata za usługę parkowania i najmu samochodu zastępczego) jak i na zwiększeniu się pasywów tego majątku (powstanie długu z tytułu świadczenia usługi parkowania i najmu samochodu zastępczego) – postać wskazanej szkody jest bez znaczenia dla przyjęcia, że szkoda taka wystąpiła. Powoływanie się na stosunki rodzinne czy niejasno uzasadniane reguły postępowania nie może, bez podbudowy dowodowej, samo przez się uzasadniać odmiennego stanowiska. W ocenie Sądu Odwoławczego powódka w sposób należyty wykazała fakt poniesienia szkody oraz jej wysokość. Odnośnie założenia przez Sąd I instancji, że powódka nadal przetrzymywała samochód na parkingu firmy po oględzinach pracownika (...), gdy musiało być widoczne że naprawa znacznie przewyższy wartość zakupu auta o podobnych parametrach wskazać należy, że taki wniosek można było wysnuć dopiero z decyzji o przyznaniu odszkodowania i zakwalifikowaniu szkody jako całkowitej, ta zaś została wydana w dniu 14 kwietnia 2011 r., następnego dnia powódka usunęła swój rozbity samochód z parkingu. Sąd Odwoławczy nie znajduje podstaw do przyjęcia za Sądem I instancji, że już od dnia oględzin (30 marca 2011 r.) musiało być widoczne, że naprawa znacznie przewyższy wartość zakupu auta o podobnych parametrach, oględziny niczego bowiem nie przesądzały, z całą pewnością zaś nie były podstawą do wywodzenia przez powódkę wniosków co do stanowiska strony pozwanej odnośnie sposobu likwidacji szkody oraz wyszacowania jej wysokości.

W tym miejscu należy zwrócić uwagę na sekwencje działań powódki. Niezwłocznie po wypadku (15 marca 2011 r.) zgłosiła szkodę, zabezpieczyła samochód, udostępniła samochód do oględzin w dniu 30 marca 2011 r. Nie mając sprecyzowanego stanowiska strony pozwanej kontynuowała składowanie samochodu na parkingi i korzystanie z samochodu zastępczego, po wydaniu decyzji o zakwalifikowaniu szkody jako całkowitej w dniu 14 kwietnia 2011 r. niezwłocznie, bo już następnego dnia, zwróciła samochód zastępczy oraz usunęła uszkodzony samochód z parkingu. W ocenie Sądu Okręgowego dopiero decyzja ubezpieczyciela (z dnia 14 kwietnia 2011 r.) mogła być uznana za miarodajne stanowisko strony pozwanej odnośnie kwalifikacji szkody, wyznaczające też standardy postępowania powódki. Sąd Okręgowy nie znajduje w zachowaniu powódki niczego, co mogłoby być poczytane jako niewłaściwe działanie powódki.

Mając powyższe na względzie, Sąd Odwoławczy przyjął, że powódce należne jest odszkodowanie wyrażające się wysokością należności za najem samochodu zastępczego, podzielił w tym zakresie stanowisko wyrażone w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 r., sygn. akt III CZP 5/11, zgodnie z którym odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego; nie jest ona uzależniona od niemożności korzystania przez poszkodowanego z komunikacji zbiorowej. Jak wskazał Sąd I instancji, powódka w sposób dostateczny wykazała, że miała autentyczną i życiowo uzasadnioną potrzebę korzystania z samochodu osobowego na co dzień, należało przyjąć, że należne jest jej odszkodowanie w tym zakresie, wyrażające się kwotą 4575,60 zł (koszt najmu samochodu zastępczego w okresie od dnia 15 marca 2011 r. do dnia 15 kwietnia 2011 r.). W zakresie kosztów parkowania Sąd Okręgowy oparł się na opinii biegłego inż. J. K. odnośnie wysokości rynkowej takich kosztów, przyjmując, że wartość ta nie powinna przekraczać kwoty 246 zł brutto. Powódka mogła pozostawić uszkodzony pojazd na parkingu, uzasadnione było także ponoszenie oferowanych przez A. B. (1) stawek przez okres kilku dni do wypadku – tj. przez okres umożliwiający zapanowanie nad nagłą zmianą sytuacji i zorganizowanie transportu rozbitego samochodu. Powódka pozostawiła rozbity samochód na parkingu przez okres miesiąca, tym samym przyczyniła się do zwiększenia szkody, akceptując znacznie zawyżone stawki oferowane przez A. B. (1). W ocenie Sądu Okręgowego uzasadnionym jest obliczenie odszkodowania za parkowanie w okresie likwidacji szkody rozbitego pojazdu według stawek rynkowych a nie oferowanych przez A. B. (1), takie bowiem stawki wyrażają rzeczywistą szkodę, niepowiększaną przez działanie czy decyzje powódki. Powódka winna dążyć do minimalizacji szkody, inne działania powódki prowadzą do przyczynienia się przez nią do powiększenia szkody, co musi rzutować na ocenę wysokości należnego powódce odszkodowania. Z drugiej strony należy mieć na względzie fakt, że przeniesienie samochodu na posesję powódki wiązałby się z koniecznością zapewnienia transportu dla rozbitego samochodu (wynajem lawety), które to koszty niewątpliwie zwiększałyby odszkodowania należne powódce. Pozostawienie zatem pojazdu na parkingu A. B. (1) generowało koszty (uzasadnione do wysokości opłat rynkowych za parkowanie), pozwalało jednak uniknąć innych kosztów – związanych z transportem rozbitego pojazdu.

W ocenie Sądu Okręgowego zachodzi także związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem wywołującym szkodę a poniesienie przez powódkę kosztów 81 zł związanych z rejestracją pojazdu nabytego po wypadku przez powódkę. Rozbity w wypadku pojazd F. (...) był w chwili zdarzenia zarejestrowany, z jego eksploatacją nie wiązały się żadne dalsze opłaty administracyjne z tego tytułu. Likwidacja tego pojazdu oraz nieodparta potrzeba życiowa powódki posiadania pojazdu, w połączeniu z obowiązkowym charakterem opłat rejestracyjnych i ewidencyjnych, skutkowały koniecznością poniesienia przez powódkę dochodzonej opłaty – w wysokości 81 zł, której to opłaty powódka nie poniosłaby, gdyby nie wypadek i zniszczenie dotychczas posiadanego pojazdu. Sąd Okręgowy nie podziela twierdzenia Sądu I instancji, że fakt poniesienia tej opłaty jest zbyt luźno związany z wypadkiem ubezpieczeniowym, przyjmuje, że w omawianej sprawie zachodzi adekwatny związek przyczynowy, opisany normatywnie w art. 362 kc pomiędzy wypadkiem a koniecznością poniesienia wskazanej kwoty.

Powódka z powodu konieczności zapewnienia sobie samochodu zastępczego, parkowania pojazdu rozbitego oraz konieczności poniesienia obowiązkowych opłat administracyjnych związanych z rejestracją nabytego pojazdu poniosła szkodę w wysokości 4902,60 zł, taką też kwotę należało zasądzić na jej rzecz tytułem naprawienia szkody spowodowanej zdarzeniem z dnia 15 marca 2011 r.

W piśmie z dnia 28 kwietnia 2011 r., doręczonym stronie pozwanej w dniu 2 maja 2011 r. powódka zażądała zapłaty na swą rzecz kwoty 3263,00 zł w terminie 3 dni od daty doręczenia wezwania – tj. do dnia 5 maja 2011 r., strona pozwana od dnia 6 maja 2011 r. pozostawała zatem w opóźnieniu w spełnieniu tej części dochodzonego świadczenia. W piśmie z dnia 1 sierpnia 2011 r. powódka wzywała stronę pozwaną do zapłaty kwoty 5299,20 zł do dnia 8 sierpnia 2011 r., strona pozwana nie kwestionowała otrzymania tego pisma oraz daty wymagalności, kwota zasądzona, przenosząca kwotę 3263,00 zł – tj. kwota 1639,60 zł stała się zatem wymagalna w dniu 8 sierpnia 2011 r. Zgodnie z art. 481 § 1 kc jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Na podstawie powołanego przepisu należało zatem zasądzić odsetki ustawowe od dat wymagalności poszczególnych części dochodzonego i uwzględnionego roszczenia

Sąd Okręgowy oddalił powództwo w części przenoszącej zasądzoną kwotę 4902,60 zł oraz w części żądania zasądzenia odsetek z okresy inne, niż uwzględnione w pozwie.

W związku z faktem, że powódka wygrała proces, ulegając tylko co do niewielkiej części swego żądania (w wymiarze ok. 7,5%) należało na zasadzie art. 100 kpc zasądzić na rzecz powódki całość kosztów procesu przed Sądem I instancji, na które to koszty złożyły się: wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 1200 zł (§ 6 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu), zwrot kosztów opłaty skarbowej w kwocie 17 zł oraz zwrot opłaty od pozwu w kwocie 265 zł.

Mając powyższe na względzie, w oparciu o powołane powyżej przepisy zaskarżone orzeczenie podlegało zmianie na zasadzie art. 386 § 1 kpc.

Wobec faktu, że w takim samym zakresie, jak wyżej opisany, powódka wygrała proces przed Sądem Okręgowym w postępowaniu apelacyjnym, należało także, w oparciu o art. 100 kpc zasądzić na rzecz powódki od strony pozwanej koszty tego postępowania, na które złożyły się: wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 600 zł (§ 6 pkt 4 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu), zwrot zaliczki na poczet opinii biegłego w kwocie 300 zł, uiszczonej w toku postępowania odwoławczego oraz zwrot opłaty od apelacji w kwocie 265 zł.

Sąd Okręgowy na wniosek powódki zlecił biegłemu sądowemu sporządzenie opinii, przyznał i wypłacił biegłemu z tego tytułu kwotę 319,73 zł. Wynagrodzenie biegłego do wysokości 300 zł pokryte zostało z zaliczki złożonej przez powódkę, w pozostałej części – wydatkowane ze środków Skarbu Państwa. Sąd Okręgowy przyjął, że powódka uległa tylko co do nieznacznej części swego roszczenia, koszty procesu powinna ponieść zatem strona pozwana. W związku z powyższym Sąd nakazał ściągnąć od stron pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Krakowie kwotę 19,73 zł na podstawie art. 113 § 1 w zw. z art. 83 § 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 kpc.