Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 607/17

I ACz 596/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 lutego 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Ewa Tkocz

Sędziowie :

SA Piotr Wójtowicz

SO del. Lucyna Morys-Magiera (spr.)

Protokolant :

Agnieszka Szymocha

po rozpoznaniu w dniu 23 lutego 2018 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa B. B. (1)

przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi (...) imienia św. B. w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 7 marca 2017 r., sygn. akt I C 902/15

oraz zażalenia pozwanego na rozstrzygnięcie o kosztach zawarte w punkcie 2. tego wyroku

1)  oddala apelację;

2)  oddala zażalenie;

3)  zasądza od powódki na rzecz pozwanego 500 (pięćset) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO del. Lucyna Morys-Magiera

SSA Ewa Tkocz

SSA Piotr Wójtowicz

Sygn. akt I A Ca 607/17

I A Cz 596/17

UZASADNIENIE

Powódka B. B. (1) wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od B. R. i Wojewódzkiego Szpitala (...) im. Św. B. w S. kwoty 100000,- zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz zwrot kosztów procesu. Powódka podniosła, ze dochodzi zadośćuczynienia w związku z krzywdą, jakiej doznała w wyniku przeprowadzonego u niej dnia 22 maja 2015 r. badania (...). Zdaniem powódki przy wykonaniu badania doszło do błędu w sztuce lekarskiej polegającego na tym, że lekarz przedziurawił jelito powódki i mając świadomość tego, nie zareagował wdrażając odpowiednie leczenie.

Pozwana B. R. wniosła o oddalenie powództwa oraz zwrot kosztów procesu. Zarzuciła, ze nie jest biernie legitymowana, ponieważ jest zatrudniona u pozwanego na podstawie umowy o pracę. Jako podstawę prawną zarzutu wskazała art. 120 § 1 kp. Przyznała, ze przystąpiła do wykonywania zaplanowanego badania i wprowadziła instrument do (...), po czym badanie zostało przerwane z uwagi na zalegający stolec. Zarzuciła, ze w chwili odstąpienia od badania powódka nie zgłaszała żadnych dolegliwości, natomiast po wielu godzinach zgłosiła się do szpitala z objawami skutkującymi koniecznością przeprowadzenia zabiegu chirurgicznego.

Pozwany Wojewódzki Szpital (...) im. Św. B. w S. wniósł o oddalenie powództwa i zwrot kosztów procesu. Zaprzeczył, aby jego personel medyczny popełnił błąd w sztuce lekarskiej. Przyznał, ze powódka została poddana badaniu (...), na co wyraziła pisemną zgodę i została poinformowana o możliwości wystąpienia powikłań, to jest m.in. o możliwości (...). Zarzucił, ze instrument został wprowadzony jedynie do (...). (...) nie została przeprowadzona, nie doszło do zbadania (...). Badanie zostało przerwane z uwagi na zalegający stolec. Zabieg wykonywany był z należytą starannością i zgodnie z aktualną wiedzą medyczną.

Zaskarżonym wyrokiem z 7 marca 2017r. Sąd Okręgowy w Katowicach w punkcie 1. oddalił powództwo, w punkcie 2. zasądził od powódki na rzecz pozwanego Wojewódzkiego Szpitala (...) imienia św. B. w S. kwotę 1817zł tytułem zwrotu części kosztów procesu, w punkcie 3. natomiast zasądził od powódki na rzecz pozwanej B. R. kwotę 3617zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, iż powódka B. B. (1) od kilkunastu miesięcy skarżyła się na bóle brzucha, pozostawała pod kontrolą lekarza rodzinnego, który zalecał dietę i środki przeciwbólowe. Po kilku wizytach u lekarza (...), ten specjalista w ramach NFZ skierował powódkę na badanie (...) oraz poinformował ją o sposobie przygotowania się do tego badania, a w szczególności o konieczności utrzymania ścisłej diety w okresie poprzedzającym badanie i o konieczności wyczyszczenia jelit także za pomocą specjalistycznego preparatu, na który została wystawiona recepta. Jak stwierdzono, 22 maja 2015 r. B. B. (1) poddała się zaplanowanemu badaniu (...) w związku z podejrzeniem u niej choroby (...). Przed badaniem powódka czuła się bardzo dobrze. Badanie wykonywane było przez B. R., która pod kontrolą wzroku i uprzednim badaniu (...)wprowadziła aparat do odbytnicy, a następnie do początkowego odcinka esicy, czyli na głębokość ok. 15 cm. Dalej zalegał stolec, badanie zostało przerwane, a uwidoczniony odcinek jelita grubego, czyli odbytnica i początkowa cześć esicy zostały opisane w dokumentacji medycznej jako bez zmianowe. W czasie badania wprowadzono powietrze po to, by uzyskać obraz jelita, które normalnie jest zapadnięte Mogła temu towarzyszyć dolegliwość bólowa. Po zakończeniu badania pielęgniarka zaproponowała powódce pozostanie w pracowni, gdzie w sąsiednim pomieszczeniu znajdowało się łóżko, na którym powódka mogła położyć się i pozostać pod obserwacją. Sąd pierwszej instancji ustalił, że powódka nie skorzystała z tej możliwości i oczekiwała przez około 30 minut na wynik badania w poczekalni przed pracownią. Powódka w tym czasie oddała w toalecie niewielką ilość stolca i zauważyła ślady krwi. Nie zgłosiła tego personelowi medycznemu szpitala.

Jak stwierdzono, po odebraniu wyniku badania powódka wróciła do domu, szła pieszo oraz jechała dwoma środkami komunikacji miejskiej, trzy przystanki autobusem i jeden przystanek tramwaj em. Po powrocie do domu spożyła posiłek i dopiero po nim wystąpił ból brzucha. Zażyła (...), (...)i (...), ale ból brzucha nasilał się. Kilka godzin później, w towarzystwie córki, zgłosiła się do Szpitalnego Oddziału (...), gdzie po badaniach została poddana zabiegowi operacyjnemu. W trakcie tego zabiegu rozpoznano u powódki (...) i ostre (...). Wykonano (...). Po otwarciu jamy (...) stwierdzono (...) zmienionej powierzchni okolicy (...). Zmiana ta nie znajdowała się w zdrowej tkance, tylko w tkance martwiczo zmienionej. Usytuowana była w odległości ok. 30 cm od odbytu i nie nosiła cech świeżej, mechanicznej perforacji.

Sąd Okręgowy ustalił, że wykonano resekcję tej okolicy i wyprowadzono sztuczny odbyt jednolufowy na esicy. Wynik badania histopatologicznego pobranego odcinka jelita potwierdza przewlekłe(...), (...) z tworzącymi się ropniami, (...) i (...). Po zabiegu wystąpiły powikłania chirurgiczne, to jest trudności w gojeniu się rany i duża (...) w bliźnie pooperacyjnej. Dnia 25 listopada 2015 r. powódka była ponownie operowana. Odtworzono wówczas ciągłość przewodu pokarmowego i wykonano radykalna operacje (...).

Jak stwierdzono, obecnie powódka odżywia się normalnie, jej stan jest dobry, przewód pokarmowy i jego sprawność zostały przywrócone.

Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o : dokumentację medyczną dotyczącą powódki, zeznania świadków M. K. i A. B., przesłuchanie stron : powódki i pozwanej, oraz opinię, którą sporządził biegły sądowy z zakresu (...) J. K..

Jak stwierdzono w oparciu o dowód z opinii tego biegłego, przyczyną perforacji były zmiany martwicze w zagięciu esiczo-odbytniczym. Perforacja dotyczyła martwiczo zmienionej tkanki. Przedziurawienie jelita miało charakter nieurazowy. Powódka została skierowana na badanie (...) właśnie z powodu podejrzenia choroby (...), a w miejscu perforacji najczęściej występują (...). Stwierdzony u powódki obraz w perforowanym jelicie świadczy o długotrwałości zmian chorobowych w jelicie, czyli o długotrwałym procesie chorobowym. Potwierdzone w badaniu histopatologicznym ropnie w miejscu perforacji nie powstają w ciągu kilku godzin, lecz są wynikiem długotrwałego procesu chorobowego. W trakcie badania (...) polegającego na wprowadzeniu instrumentu do odbytnicy podaje się powietrze w koniecznej do wizualizacji jelita ilości. Ta niewielka ilość wprowadzonego powietrza spowodowała rozklejenie się martwiczo zmienionej tkanki, znajdującej się pod zalegającym stolcem. Do perforacji doszło w okolicy zagięcia esiczo-odbytniczego, który jest oddalony od odbytu o ok. 30 cm. Była to perforacja w tkance martwiczej, nie nosiła cech świeżej, mechanicznej perforacji. Perforacja ta nie powstała na skutek mechanicznego uszkodzenia jelita przez(...).

Sąd Okręgowy uznał opinię biegłego sądowego (...) J. K. za miarodajną i wiarygodną oraz wyczerpującą, a jej wnioski za rzetelne i przekonująco uzasadnione.. Wskazał, że biegły poddał wnikliwej analizie dokumentację medyczną oraz osobiście badał powódkę.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał powództwo za bezzasadne.

Odnośnie pozwanego, co do którego pozew ostatecznie podtrzymano, wskazał Sąd, iż powódka nie udowodniła spełnienia się przesłanek jego odpowiedzialności deliktowej, określonych w art. 415 k.c. w stosunku do personelu medycznego pozwanego Szpitala, za których działania i zaniechania pozwany ten odpowiada na zasadach określonych w art. 430 k.c. Zaznaczył, że zabieg u powódki, wykonany był przez pozwaną zgodnie z zasadami sztuki lekarskiej.

Do perforacji jelita nie doszło na skutek jego mechanicznego uszkodzenia przez (...). Przyczyną perforacji były, niezależne od wykonywanych czynności, zmiany martwicze w zagięciu esico – odbytniczym, które były wynikiem długotrwałego procesu chorobowego u powódki, w związku z którym zresztą była poddana badaniu.

Sąd Okręgowy zważył, iż lekarz przeprowadzająca badanie odstąpiła od jego kontynuowania po stwierdzeniu, że w odległości ok. 15 cm. od odbytu zalega stolec. Do perforacji doszło w odległości ok. 30 cm od odbytu z powodu zmian martwiczych istniejących w tym miejscu. Perforacja mogła być zainicjowana wprowadzeniem powietrza, co było konieczne do wizualizacji jelita, czyli stanowiło konieczną część zabiegu polegającego na wprowadzeniu kolonoskopu celem przeprowadzenia badania. Jednym z możliwych powikłań takiego zabiegu może być właśnie perforacja jelita, o czym powódka była poinformowana i godząc się na zabieg miała obowiązek uwzględnienia tego powikłania. Jego wystąpienie nie pozostaje w związku przyczynowym z zawinionym działaniem lub zaniechaniem personelu medycznego pozwanego Szpitala, bowiem nie jest to normalne następstwo działania lub zaniechania (art. 361 § 1 kc.).

Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił wniosku powódki o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej celem ustalenia, jakie są przeciwwskazania do wykonania (...) i czy powódka powinna być monitorowana po badaniu przez lekarza lub pielęgniarkę. Wniosek zgłoszony był na rozprawie 7 marca 2017 r., stąd oceniono go jako spóźniony w sytuacji, gdy odpis opinii biegłego sądowego został doręczony pełnomocnikowi powódki pod koniec grudnia 2016r. i nie wykazano racjonalnych przeszkód, które mogłyby usprawiedliwiać niezgłoszenie wniosku bez zwłoki (art. 6 § 2 kpc w zw. z art. 3 kpc). Spóźniony dowód został zatem pominięty na podstawie art. 217 § 2 kpc. Sąd uznał, że powołano go dla zwłoki, bowiem powódka na badanie została skierowana przez lekarza (...), zatem okoliczności dotyczące ewentualnych przeciwwskazań do wykonania tego badania powinny być wówczas brane pod uwagę. W momencie rozpoczęcia badania powódka, jak zeznała, czuła się bardzo dobrze, a na badanie zgłosiła się właśnie z uwagi na podejrzenie uchyłkowatości. Natomiast po badaniu pielęgniarka zaproponowała powódce pozostanie w sąsiednim pomieszczeniu celem obserwacji, ale powódka z tego nie skorzystała, co pośrednio może prowadzić do wniosku, ze wówczas czuła się wystarczająco dobrze. Źle poczuła się dopiero w domu i przez kilka godzin zwlekała z wezwaniem pomocy medycznej. Okoliczności zawarte we wniosku zostały zatem dostatecznie wyjaśnione i pominięcie spóźnionego dowodu było konieczne także w oparciu o art. 217 § 3 kpc.

Powództwo zatem oddalono, na mocy wskazanych norm. O kosztach procesu należnych pozwanemu wyrzeczono na zasadzie art. 102 kpc, zasądzając na jego rzecz od powódki jedynie ich połowę. Wskazał Sąd Okręgowy, iż trudna sytuacja majątkowa powódki wynikająca z oświadczenia majątkowego dołączonego do wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych oraz stanowisko pełnomocnika w tej kwestii umożliwiały zastosowanie tego dobrodziejstwa..

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w części dotyczącej pozwanego Wojewódzkiego Szpitala (...) imienia św. B. w S. wniosła powódka, domagając się jego zmiany i zasądzenia od pozwanego kwoty 100 000zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu oraz zwrotu kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. Ewentualnie apelująca wnosiła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Skarżąca zarzucała naruszenie art. 430 kc w zw. z art. 415 kc przez ich błędną wykładnię prowadzącą do przyjęcia przez Sąd pierwszej instancji, iż w przypadku powódki nie występuje odpowiedzialność szpitala za zawiniony błąd medyczny lekarza. Podnosiła także naruszenie przepisów postępowania w postaci art. 233 § 1 kpc przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na braku wszechstronnej analizy materiału dowodowego, skonkretyzowaniu okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, co doprowadziło do błędnego stwierdzenia, iż nie występuje w przypadku powódki odpowiedzialność szpitala za zawiniony błąd medyczny lekarza, naruszenie art. 286 kpc mające wpływ na treść orzeczenia przez nieuwzględnienie wniosku powódki o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w sytuacji, gdy opinia sporządzona w sprawie była niejednoznaczna i nie dawała odpowiedzi na zadane przez Sąd pytania odnośnie nieprawidłowości pracowników pozwanego wobec powódki. Apelująca zarzuciła nadto naruszenie art. 232 zd. 2 kpc w zw. z art. 278 § 1 kpc i art. 286 kpc przez nieuwzględnienie wniosku o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego w celu usunięcia ewentualnych wątpliwości w kwestiach wymagających wiadomości specjalnych oraz naruszenie art. 207 § 6 kpc przez nieuwzględnienie wniosku o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego, podczas gdy jego przeprowadzenie umożliwiłoby bezsprzeczne ustalenie informacji, których udzielić może jedynie osoba posiadająca wiadomości specjalne, a co stanowiłoby realizację zasady prawdy materialnej. Zarzucała skarżąca, iż nie zakreślono jej terminu do zajęcia stanowiska odnośnie przeprowadzonej w sprawie opinii biegłego.

Powódka wnosiła o rozpoznanie przez Sąd Odwoławczy na zasadzie art. 380 kpc postanowienia Sądu pierwszej instancji oddalającego jej wniosek o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego lekarza sądowego, o istotnym znaczeniu dla rozpoznania sprawy.

Motywowała skarżąca, iż Sąd Okręgowy nie dokonał analizy okoliczności towarzyszących badaniu powódki, w szczególności zapewnienia jej opieki lekarskiej bezpośrednio po badaniu, niesłusznie wykluczając odpowiedzialność pozwanego za błąd medyczny lekarza. Podnosiła, iż nie poddano zbadaniu kwestii błędu diagnostycznego, to jest czy po badaniu pracownicy szpitala podjęli wszelkie działania, które winni podjąć w celu zminimalizowania ryzyka, na które narażona była powódka. Oddalenie wniosku powódki o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego skarżąca potraktowała jako ograniczenie jej procesowego prawa do dowodzenia, w efekcie czego doszło do błędnych i niepełnych ustaleń faktycznych. Zdaniem skarżącej zapewnienie po badaniu pacjentce miejsca spoczynku winno być traktowana jako ścisłe zalecenie medyczne, nie uzależnione od woli powódki.

Uzasadniała apelująca, że w niniejszej sprawie doszło do błędu diagnostycznego, negatywnego, bowiem nie rozpoznano prawidłowo schorzenia, kwalifikując powódkę do badania. Ostatecznie wskazywała, iż zgodnie z opinią biegłego z dużym prawdopodobieństwem do perforacji jelita powódki doszło w wyniku insulfacji powietrza, której dokonuje się bezpośrednio przed przeprowadzeniem (...). Doszło do nierozpoznania istoty sprawy w wyniku uchybień procesowych w zakresie postępowania dowodowego.

Powódka w apelacji zawarła cofnięcie pozwu ze zrzeczeniem się roszczenia wobec pozwanej B. R., wnosząc o umorzenie postępowania w tym zakresie oraz odstąpienie od obciążenia powódki kosztami postępowania. Postanowieniem z 14 września 2017r. Sąd Apelacyjny w Katowicach uchylił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w punkcie 1. w stosunku do pozwanej B. R. oraz w punkcie 3. i w tym zakresie postępowanie umorzył.

Pozwany wnosił o oddalenie apelacji powódki jako bezzasadnej oraz zasądzenie od powódki na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, z uwzględnieniem kosztów zastępstwa według norm przepisanych.

Zażalenie od postanowienia w przedmiocie zasądzenia części kosztów procesu, zawartego w punkcie 2. wyroku wniósł pozwany Wojewódzki Szpital (...) imienia św. B. w S., domagając się jego zmiany poprzez zasądzenie od powódki na jego rzecz 3617zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Zarzucał, iż niesłusznie przyznano na rzecz pełnomocnika pozwanego połowę stawki minimalnej w sytuacji, gdy przyznano pozwanej pełną stawkę minimalną zastępstwa procesowego, a nakład pracy obu pełnomocników była taki sam, bowiem obaj uczestniczyli czynnie w rozprawach i pisali pisma procesowe. Zdaniem skarżącego sytuacja finansowa powódki nie może stanowić uzasadnienia dla różnicowania kwoty przyznanych kosztów procesu poszczególnym pozwanym. Pełnomocnik nadto podawał, iż jedynie z ostrożności procesowej złożył na rozprawie dniu 7 marca 2017r. oświadczenie, zgodnie z którym wyłącznie w razie zajścia szczególnie uzasadnionego przypadku Sąd mógłby rozważyć częściowe odstąpienie od obciążenia przeciwnika kosztami procesu; dzięki temu możnaby bowiem wnioskować do dyrekcji pozwanego o niezaskarżanie postanowienia o kosztach procesu. Uzasadniał, że oświadczenie to miało wyłącznie zapobiec całkowitemu odstąpieniu od obciążenia przeciwnika kosztami na zasadzie art. 102 kpc.

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik powódki wniósł o oddalenie zażalenia pozwanego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie mogła odnieść skutku.

W pierwszej kolejności uznał Sąd Odwoławczy, iż ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji zostały poczynione prawidłowo, w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, należycie oceniony, stąd przyjął je za własne, bez konieczności dalszego, zbędnego przytaczania.

Za nieskuteczny uznano zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego w postaci art. 233 § 1 kpc. Stan faktyczny został wszechstronnie ustalony w zakresie istotnym dla wnikliwego rozpoznania sprawy. Jeżeli chodzi o wniosek dowodowy powódki o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego, zgłoszony w wyniku zajęcia stanowiska w odniesieniu do opinii biegłego z 12 grudnia 2016r., powódka domagała się przeprowadzenia opinii na okoliczność : jakie są przeciwwskazania do wykonania (...), czy ciężkie zapalenie jelita jest przeciwwskazaniem całkowicie wyłączającym możliwość wykonania (...) oraz czy pacjent po badaniu (...)powinien być monitorowany przez lekarza czy pielęgniarkę i jak powinno się to odbywać. Odnosząc się do postanowienia Sądu pierwszej instancji w przedmiocie oddalenia tegoż wniosku dowodowego, poddanego ocenie zgodnie z wnioskiem zawartym w apelacji, wypadało uznać, iż orzeczenie Sądu w tej mierze było trafne.

Jeżeli chodzi bowiem o wykonanie (...) u powódki, zgłosiła się ona do pozwanej placówki w wyniku skierowania od lekarza prowadzącego na ten konkretny zabieg, którego wydanie poprzedzone było badaniami lekarskimi powódki.

Celem tego badania było właśnie umożliwienie diagnozy schorzenia powódki, która była niemożliwa bez jego przeprowadzenia. Lekarz prowadzący i kierujący powódkę na badanie oraz zlecający przeprowadzenie (...), wydając skierowanie na badania, był świadom ewentualnych przeciwwskazań do przeprowadzenia badania, gdyż znał stan zdrowia powódki.

Powódka nadto przed badaniem podpisała oświadczenie, iż wyraża na nie zgodę oraz jest należycie pouczona o możliwych powikłaniach, w tym możliwości perforacji jelita. Jeżeli natomiast chodzi o procedurę monitorowania stanu pacjentki po badaniu, bezsprzecznie ustalono, iż powódce polecono udanie się do osobnego pokoju w celu wypoczynku w czasie oczekiwania na wyniki badań. Powódka jednak odmówiła, oczekując na wyniki w poczekalni. Mimo zatem zapewnienia jej warunków pobytu w sąsiednim pomieszczeniu pod nadzorem pielęgniarki, odmówiła, udając się do poczekalni.

W tych okolicznościach uznać wypada, że przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego dla ponownego wykazania tych kwestii, był zbędny. Mając zatem na uwadze tezę dowodową sformułowaną przez stronę powodową zgłaszającą wniosek, uznał Sąd Apelacyjny, iż zasadnie wniosek ten został oddalony jako zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania i mający na celu wykazanie okoliczności już stwierdzonych bezsprzecznie w oparciu o pozostały materiał dowodowy. Wniosek ten był nadto spóźniony, mając na uwadze czasokres, jaki upłynął od doręczenia pełnomocnikowi powódki odpisu opinii, a jego zgłoszeniem.

Zasadnie Sąd pierwszej instancji ocenił opinię biegłego(...)wydaną w niniejszej sprawie. Biegły J. K. wyczerpująco i szczegółowo odniósł się do wszystkich wskazanych mu kwestii, zatem Sądy pierwszej i drugiej instancji nie miały żadnych wątpliwości co do jej treści i kompletności; a uzupełnianie opinii w jakimkolwiek kierunku byłoby zbędne.

Z tych przyczyn zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego: 232 zd. 2 kpc w zw. z art. 278 § 1 kpc i art. 286 kpc oraz art. 207 § 6 kpc, wskazanych w środku zaskarżenia powódki, uznać należało za chybione.

W takim ustalonym stanie faktycznym nie doszło także do naruszenia przepisów praw materialnego w postaci art. 430 kc w zw. z art. 415 kc, na co powoływano się w apelacji. Nie sposób bowiem przyjąć, iż w niniejszej sprawie wykazano zawiniony błąd medyczny lekarzy, który prowadziłby do odpowiedzialności pozwanego szpitala. Skoro bowiem bezsprzecznie zabieg medyczny u powódki wykonano zgodnie z zaleceniami lekarza kierującego w celu diagnostyki schorzenia powódki, zawartymi w skierowaniu, a nadto przeprowadzono go z zachowaniem wszelkich wymogów, co wynikało z opinii biegłego sądowego gastroenterologa, nie sposób uznać, iżby pozwany ponosił odpowiedzialność za skutki perforacji jelita u powódki.

Miała ona bowiem miejsce wprawdzie w kilkugodzinnej zbieżności czasowej z przeprowadzonym badaniem, jednakże jak ustalono, nie była jego skutkiem. Perforacja nie miała cech mechanicznego uszkodzenia w trakcie (...), zaistniała na odcinku, w którym częściowo jedynie przeprowadzone badanie z uwagi na zalegający stolec nie miało miejsca i wystąpiła w tkankach już o utrwalonych cechach martwiczych. Charakter tkanki zatem wskazywał na długotrwały proces chorobowy, którego zdiagnozowanie było celem badania. Ewentualne wprowadzenie niewielkiej ilości powietrza w związku z badaniem, które jest normalnym, koniecznym elementem jego przeprowadzenia, a które mogłoby spowodować perforację, nie mogło przesądzić o odpowiedzialności pozwanego w sytuacji, gdy zabieg został zlecony z uwzględnieniem schorzeń powódki i dla ich diagnostyki, został wykonany prawidłowo, a powódka po zapoznaniu się z wykazem ewentualnie mogący wystąpić powikłań, wyraziła na niego zgodę, przyjmując je do wiadomości. Nieprawidłowości w przeprowadzeniu zabiegu, mogących uzasadniać wystąpienie po stronie pracowników pozwanego błędu lekarskiego, strona powodowa nie wykazała w toku postępowania przed Sądami obu instancji, ku jego udowodnieniu nie zmierzał także oddalony prawidłowo przez Sąd Okręgowy jej wniosek dowodowy.

Uznać zatem wypadało zaskarżone orzeczenie za trafne.

Apelacja powódki została więc oddalona jako bezzasadna na mocy art. 385 kpc.

Oddalono także zażalenie pozwanego, w oparciu o art. 385 kpc w zw. z art. 397 § 2 kpc, jako nieuzasadnione.

Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, zgodnie z którym w niniejszej sprawie zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek, pozwalający na zastosowanie dobrodziejstwa z art. 102 kpc. Oświadczenie pełnomocnika pozwanego, wskazującego na taką możliwość, mają tu znaczenie drugorzędne. Zdaniem Sądu Odwoławczego sytuacja życiowa powódki uzasadniała obciążenie jej jedynie częścią kosztów postępowania. Utrzymuje się bowiem z renty w wysokości 1100zł miesięcznie, a prowadzi gospodarstwo domowe jedynie z córką. Powódka mogła nadto, w okolicznościach faktycznych sprawy, być subiektywnie przekonana o słuszności swoich roszczeń, zważywszy na czasową zbieżność przeprowadzonego w pozwanej placówce badania i następnie zdarzenia powodującego u niej ból i cierpienie. Uchylenie zaskarżonego wyroku w zakresie dotyczącym pozwanej B. R., także odnośnie kosztów zastępstwa procesowego spowodowało natomiast, iż zarzuty odnoszące się do zaburzonej relacji wysokości wynagrodzeń pełnomocników obojga pozwanych, stały się bezprzedmiotowe.

O kosztach postępowania apelacyjnego wyrzeczono na zasadzie art. 102 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc, kierując się konsekwentnie tożsamą motywacją w stosunku do rozstrzygnięcia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego.

Zważył Sąd Apelacyjny, iż kwota 500zł leży w zasięgu możliwości majątkowych powódki, natomiast w pozostałym zakresie nie byłaby w stanie kosztów tych ponieść. Nie tylko jednak wiek, stan zdrowia i ustalona sytuacja majątkowa powódki przemawiała za zastosowaniem wobec niej dobrodziejstwa z art. 102 kpc, ale także subiektywnie uzasadnione przekonanie o przysługującym jej wobec pozwanego roszczeniu.

SSO del. Lucyna Morys – Magiera SSA Ewa Tkocz SSA Piotr Wójtowicz