Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 2126/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2018 roku

Sąd Rejonowy w Zgierzu I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodnicząca: Sędzia SR Ewelina Iwanowicz

Protokolant: Patrycja Łuczak

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2018 roku w Zgierzu na rozprawie sprawy

z powództwa (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W.

przeciwko R. G.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  nakazuje pobrać od (...) Spółki Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego w Zgierzu kwotę 514,19 (pięćset czternaście 19/100) złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 2126/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 30 października 2015 roku (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. wniosło o zasądzenie od R. G. kwoty 1.358,03 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia
11 grudnia 2014 roku do dnia zapłaty i kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 14 stycznia 2013 roku w C. pozwany, kierując samochodem ciężarowym doprowadził do kolizji z pojazdem marki D. o nr rej. (...), po czym zbiegł z miejsca zdarzenia. Pojazd, którym wówczas poruszał się pozwany, objęty był ochroną ubezpieczeniową w ramach oc przez powodowe Towarzystwo. Powód uznał swoją odpowiedzialność za powstałą szkodę i wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie
w wysokości 1.358,03 złotych. Pozwany pomimo wezwania do zapłaty nie zwrócił tej kwoty. W tej sytuacji powód występuje z roszczeniem regresowym w stosunku do pozwanego.

(pozew – k. 4-6 odw.)

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 23 lutego 2016 roku w sprawie o sygn. akt I Nc 3897/15 uwzględnione zostało powyższe powództwo.

(nakaz zapłaty – k. 24)

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa. Podniósł, iż w trakcie zdarzenia prowadził pojazd służbowy w ramach wykonywania obowiązków pracowniczych. Wskazał również, iż on nie odczuł w samochodzie ciężarowym uderzenia
w inny samochód. Na wypadek uwzględnienia powództwa wniósł o nieobciążanie go kosztami procesu z uwagi na trudną sytuację finansową jego rodziny.

(sprzeciw – k. 30-30 odw.)

Na terminie rozprawy w dniu 5 lipca 2017 roku pełnomocnik powoda poparł powództwo, a pozwany podtrzymał stanowisko jak w sprzeciwie od nakazu zapłaty i dodał, iż nie uciekł z miejsca zdarzenia.

(protokół – k. 55)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

14 stycznia 2013 roku w C. na ulicy (...), stanowiącej odcinek drogi krajowej nr (...), przy skrzyżowaniu z ulicą (...) (kierunek na K.), R. G. kierujący samochodem ciężarowym marki V. o nr rej. (...) z naczepą marki S. o nr rej. (...) jadąc prawym pasem w miejscu z ograniczeniem prędkości do 40 km/h z powodu zwężenia na jezdni spowodowanego pracami drogowymi nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu marki D. (...)
o nr rej. (...) i najechał na tył tego samochodu osobowego.

(zeznania świadka A. G. (1) – k. 55 odw., kopia notatki policyjnej – k. 16, kserokopie dowodów rejestracyjnych – k. 15-16 załączonych akt(...))

Po zdarzeniu kierująca samochodem osobowym zjechała na drugą stację benzynową po prawej stronie drogi, a kierujący samochodem ciężarowym zmienił pas ruchu na lewy
i pojechał dalej prosto. A. G. (1) spisała numer rejestracyjny naczepy i zawiadomiła funkcjonariuszy Policji, którzy dokonali oględzin jej pojazdu i stwierdzili niewielkie uszkodzenia tylnego zderzaka w postaci otarcia i pęknięcia. Na miejscu zdarzenia policjanci nie ujawnili żadnych śladów.

(zeznania świadka A. G. (1) – k. 55 odw.-56, protokół oględzin rzeczy – k. 5 załączonych akt (...) protokół oględzin miejsca – k. 6 załączonych akt (...)

Wskutek kolizji w samochodzie marki D. (...) uległy uszkodzeniu: zderzak tylny, nakładki błotnika tylnego w bagażniku, tłumik, zawiasy drzwi tylnych i pas tylny dolny.

(pisemna opinia biegłego do spraw mechaniki samochodowej – k. 68-73)

W dacie zdarzenia samochód kierowany przez R. G. stanowił własność jego pracodawcy – (...) sp. z o.o. w B. (gmina Z.),
z którym pozwany miał zawartą umowę o pracę na czas określony od 1 grudnia 2012 roku
do 10 czerwca 2013 roku na stanowisku kierowca. 14 stycznia 2013 roku R. G. wykonywał swoje obowiązki pracownicze przewożąc towar z Białej
do T.. Samochód z ładunkiem ważył kilkadziesiąt ton.

(zeznania świadka M. K. – k. 65, informacja o polisie – k. 7-7 odw., kopia umowy o pracę – k. 31, kserokopie dowodów rejestracyjnych – k. 15-16 załączonych akt
(...)

Policjanci zadzwonili do pracodawcy pozwanego i poinformowali, że spowodował
on kolizję i odjechał z miejsca zdarzenia. Pracodawca M. K. niezwłocznie skontaktował się telefonicznie z pozwanym i zapytał, czy miało miejsce takie zdarzenie
w C., czemu pozwany zaprzeczył. Na polecenie pracodawcy pozwany obejrzał wówczas ciągnik i naczepę i nie spostrzegł żadnych śladów. M. K. zadzwonił wówczas do policjantów prowadzących dochodzenie i zapytał, czy kierowca ma podjechać
do jakiegoś komisariatu Policji celem dokonania oględzin pojazdu oraz celem złożenia zeznań, lecz uzyskał odpowiedź, że nie jest to potrzebne. Następnego dnia pracodawca obejrzał cały pojazd i również nie zauważył świeżych śladów zderzenia.

(zeznania świadka M. K. – k. 65-65 odw.)

W dacie zdarzenia samochód kierowany przez pozwanego ubezpieczony był
w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W..

(bezsporne, nadto informacja o polisie – k. 7-7 odw., kopia polisy – k. 16 odw. załączonych akt (...))

A. G. (2) – mąż A. G. (1) zgłosił szkodę ubezpieczycielowi, który wypłacił poszkodowanym 1.358,03 złotych tytułem odszkodowania.

(bezsporne, nadto druk zgłoszenia szkody w pojeździe – k. 8-10, kosztorys – k. 11-11 odw., kopia pisma z dnia 13 października 2014 roku – k. 15, kopia potwierdzenia przelewu – k. 17)

Koszt naprawy uszkodzeń pojazdu marki D. (...) wynosi 3.290,07 złotych brutto.

(pisemna opinia biegłego do spraw mechaniki samochodowej – k. 68-73)

Pismem z dnia 30 października 2014 roku, doręczonym 10 listopada 2014 roku, powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 1.538,03 złotych w terminie 30 dni od dnia otrzymania wezwania.

(bezsporne, nadto kopia wezwania – k. 12-12 odw., kopia zwrotnego potwierdzenia odbioru
– k. 13-13 odw.)

Prawomocnym wyrokiem nakazowym z dnia 22 kwietnia 2013 roku w sprawie
o sygn. akt III W 664/13 Sąd Rejonowy w Częstochowie uznał R. G. kierującego ciągnikiem z naczepą za winnego popełnienia wykroczenia polegającego na tym, że nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami i najechał na tył pojazdu marki D. (...), po czym oddalił się z miejsca zdarzenia i wymierzył mu karę 200 złotych grzywny. Pozwany nie odwoływał się od tego orzeczenia.

(wyrok nakazowy – k. 24-25 załączonych akt (...), stwierdzenie prawomocności
– k. 55 odw.-56 załączonych akt (...)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zebranych dowodów uznanych
za wiarygodne.

Sąd pominął dowód z przesłuchania pozwanego, ponieważ pozwany pomimo zobowiązania go do osobistego stawiennictwa na terminie rozprawy w dniu 29 stycznia 2018 roku pod rygorem pominięcia dowodu z jego przesłuchania, nie stawił się na rozprawę bez usprawiedliwienia nieobecności. Pomimo tego Sądowi udało się odtworzyć przebieg zdarzenia i ustalić inne okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy w oparciu o zeznania świadków, które oceniał także w kontekście wyjaśnień informacyjnych pozwanego przedstawiających w rozszerzonej postaci zarzuty podniesione przez niego w sprzeciwie
od nakazu zapłaty oraz o dokumenty i opinię biegłego.

Jakkolwiek Sąd nie odmówił wiarygodności zeznaniom świadka A. G. (1), iż pojazd ciężarowy kierowany przez pozwanego uderzył przodem w lewą tylną część kierowanego przez nią samochodu osobowego, to nie sposób było podzielić stanowiska tego świadka, iż pozwany musiał wiedzieć o kontakcie pomiędzy pojazdami i świadomie nie zjechać za jej pojazdem na pobliską stację benzynową, bo miał wymownie spojrzeć się na nią. Po pierwsze, świadek przedstawił tylko swoje odczucia, że ewentualne spojrzenie się pozwanego na nią oznaczało sposób przyznania się do spowodowania kolizji, przy czym pozwany nie potwierdził, aby porozumiewawczo spojrzał się na kierującą Lanosem.
Po drugie, świadek przyznał, iż nie dawał pozwanemu żadnych sygnałów czy to dźwiękowych, czy świetlnych, aby uświadomić mu zajście zdarzenia i nakłonić go do zjazdu z drogi celem m.in. ustalenia zakresu uszkodzeń oraz przekazania danych personalnych
i dotyczących polisy oc.

Oceniając zeznania świadka M. K. Sąd zwrócił uwagę na jego słowa, iż nie chce mu się wierzyć, że pozwany odjechał z miejsca zdarzenia, gdyż był to jeden
z lepszych kierowców w jego firmie. Świadek dodał, iż pozwany nie miał wcześniej żadnych kolizji służbowym samochodem.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu.

Stosownie do art. 43 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz.U. 2016 r, poz. 2060 z zm.), zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący wyrządził szkodę w stanie po użyciu alkoholu, wszedł
w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa, nie posiadał uprawnień
do kierowania pojazdami lub zbiegł z miejsca zdarzenia.

Jak wskazała Dorota Maśniak w komentarzu do przywołanego powyżej przepisu (Prawo ubezpieczeń gospodarczych. Komentarz. Tom I. Komentarz do przepisów prawnych
o funkcjonowaniu rynku ubezpieczeń opublikowany w LEX, 2010) ustalenie winy kierującego (i jej stopnia) ma istotne znaczenie dla ustalenia ewentualnych roszczeń regresowych zakładu ubezpieczeń. Ze względu na interes poszkodowanego zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie nawet wtedy, gdy kierującemu, który spowodował szkodę, można zarzucić umyślność, rażące niedbalstwo (był pod wpływem alkoholu lub narkotyków, nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem) lub popełnienie przestępstwa (kradzież pojazdu, ucieczka z miejsca wypadku). Jednak ponoszenie przez zakład ubezpieczeń rzeczywistego ciężaru wyrównania szkody w powyższych okolicznościach godziłoby w zasady współżycia społecznego. Ustanowione przepisami ustawy roszczenie zwrotne zapobiega sytuacjom, w których ochrona byłaby przyznana osobie postępującej w sposób szczególnie naganny. Obciążenie odpowiedzialnością materialną stanowi najbardziej dotkliwą formę sankcji dla kierującego pojazdem. Przesłanką konieczną do powstania prawa regresu w stosunku do kierującego jest wypłacenie przez zakład ubezpieczeń świadczeń na rzecz poszkodowanych. Z tym momentem – z mocy samego prawa – powstaje prawo zwrotnego dochodzenia roszczenia. Powstaje zasadniczo nowa wierzytelność, choć pod wieloma względami jest ona jednak uzależniona od istnienia wierzytelności pierwotnej (podstawowej), jaka została zaspokojona przez zapłatę świadczenia ubezpieczeniowego. Wierzytelność pierwotna, która przysługiwała poszkodowanemu, została zaspokojona i dzięki temu powstało roszczenie zwrotne zakładu ubezpieczeń. Spośród okoliczności wymienionych w art. 43 pkt 1-4 jedynie między rozmyślnym działaniem (pkt 1) kierującego a szkodą musi zachodzić adekwatny związek przyczynowy (art. 361 k.c.).
W odniesieniu do pozostałych stanów faktycznych (pkt 2-4) do powstania roszczenia zwrotnego po stronie zakładu ubezpieczeń wystarczy sam fakt, że kierujący wyrządził szkodę (w stanie po użyciu alkoholu, gdy wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa, uciekł z miejsca zdarzenia).

Jednakże w niniejszej sprawie brak było legitymacji procesowej biernej, bowiem pozwany w czasie, gdy doszło do uszkodzenia pojazdu marki D. (...), kierował pojazdem ciężarowym z naczepą wykonując obowiązki pracownicze, w ramach pozostawania w stosunku pracy na podstawie umowy o prace na czas okreslony (wykonywał kurs z siedziby zatrudniającej go firmy w B., gmina Z. do T. na Śląsku poprzez C.).

Stosownie zaś do art. 120 k.p. w razie wyrządzenia przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych szkody osobie trzeciej, zobowiązany do naprawienia szkody jest wyłącznie pracodawca (§ 1). Wobec pracodawcy, który naprawił szkodę wyrządzoną osobie trzeciej, pracownik ponosi odpowiedzialność przewidzianą
w przepisach niniejszego rozdziału (§ 2).

Jak wskazano w uchwale składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca 1976 roku, sygn. akt III CZP 5/76, OSNC 1977/4/61 wpisanej do zbioru zasad prawnych, przepis art. 120 § 1 kodeksu pracy wyłącza opartą na przepisach prawa cywilnego odpowiedzialność pracownika wobec drugiego pracownika za szkodę wyrządzoną z winy nieumyślnej przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych. W uzasadnieniu wskazano, iż przepis art. 120 k.p. nie ogranicza się jedynie do wzajemnych stosunków między pracownikiem
a zakładem pracy, lecz czyni zarazem zasadniczy wyłom w zasadach przyjętych w kodeksie cywilnym przez odebranie osobie trzeciej (poszkodowanemu) czynnej legitymacji materialnoprocesowej w stosunku do sprawcy szkody, gdyż do naprawienia szkody w takim układzie obowiązany jest wyłącznie zakład pracy, ustanawia wyłączną legitymację bierną zakładu pracy wobec poszkodowanej osoby trzeciej, nie określa on natomiast ani podstawy prawnej roszczenia poszkodowanego, ani podstawy prawnej oznaczenia szkody, którą powinien zakład pracy naprawić przy zaistnieniu stanu faktycznego, odpowiadającego hipotezie art. 120 § 1 k.p. Powyższa norma w stosunku do poszkodowanej osoby trzeciej wyłącza zawsze obowiązek naprawienia szkody ze strony pracownika i równocześnie statuuje wyłączny obowiązek naprawienia szkody przez zakład pracy, niezależnie od tego, czy
w konkretnej sytuacji zakład pracy jest zobowiązany do naprawienia całej szkody, czy też jego odpowiedzialność jest ograniczona do części szkody.

Dodać należało, iż odpowiedzialności pracownika wobec zakładu pracy jest natomiast zróżnicowana w zależności od tego, czy szkoda została wyrządzona umyślnie (art. 122 k.p.) czy też nieumyślnie (art. 119 k.p.). W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, iż pozwany
w sposób nieumyślny naruszył zasady ruchu drogowego i nieumyślnie spowodował kolizję drogową.

Sąd Okręgowy w Łodzi w uzasadnieniu wyroku z dnia 15 grudnia 2016 roku,
sygn. akt III Ca 1332/16, LEX nr 2208691 (oddalającego apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Zgierzu z dnia 15 czerwca 2016 roku, I C 2558/15) przywołał argumentację
z powyższej uchwały Sądu Najwyższego oraz dodał, iż wyłączenie odpowiedzialności pracownika na podstawie art. 120 § 1 k.p. nie znajdzie natomiast zastosowania w razie wyrządzenia szkody z winy umyślnej oraz przy okazji (sposobności) wykonywania obowiązków pracowniczych. Jednocześnie Sąd Okręgowy wskazał, iż nie podziela poglądu przeciwnego do zaprezentowanego, a wyrażonego w wyroku Sądu Apelacyjnego
we Wrocławiu z dnia 14 listopada 2008 roku, sygn. akt I ACa 849/08, LEX nr 566424, zgodnie z którym przepis art. 43 ustawy z 22 maja 2003 roku. o ubezpieczeniach obowiązkowych... stanowi unormowanie szczególne w stosunku do przepisu art. 120 § 1 kodeksu pracy. Sąd Okręgowy w Łodzi nie podzielił zapatrywania, iż zastosowanie przepisu art. 120 k.p. należy ograniczyć jedynie do tych przypadków, gdy szkodę wyrządzoną przez pracownika osobie trzeciej wyrównuje jego pracodawca. Natomiast we wszystkich innych sytuacjach, gdy taką szkodę pokrywa inny podmiot na podstawie przepisów odrębnych, nie zaś pracodawca, zastosowanie przepisu art. 120 k.p. jest wyłączone.

Gdyby nawet nie podzielić powyższego poglądu, to powództwo i tak podlegałoby oddaleniu z uwagi na niewykazanie przez stronę powodową, iż pozwany zbiegł z miejsca zdarzenia (w rozumieniu art. 43 pkt 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych…). Zastosowanie dyspozycji art. 43 pkt 4 w/w ustawy wymaga bowiem ustalenia, iż sprawca kolizji drogowej opuścił miejsce zdarzenia świadomie, bez spełnienia ciążących na nim obowiązków wynikających z art. 16 ustawy, w celu uniknięcia odpowiedzialności
za wyrządzoną szkodę (wina umyślna lub rażące niedbalstwo). Nie można zatem uznać
za zbiegnięcie z miejsca zdarzenia sytuacji, w której sprawca oddala się, nie wiedząc, iż zdarzenie spowodował.

Pozwany podnosił zaś w toku niniejszego procesu, iż jadąc samochodem ciężarowym nie odczuł w żaden sposób, że uderzył w samochód osobowy. Powód pomimo zapoznania się z tym zarzutem podniesionym w sprzeciwie od nakazu zapłaty oraz pomimo zobowiązania przez sąd do zgłoszenia wszelkich zarzutów, twierdzeń i wniosków dowodowych w terminie 14 dni od doręczenia odpisu tego sprzeciwu pod rygorem utraty w dalszym toku postępowania nie zgłosił żadnego wniosku dowodowego na okoliczność, czy z uwagi na różnicę gabarytów obu pojazdów biorących udział w kolizji oraz rodzaj i rozmiar uszkodzenia pojazdu osobowego i brak uszkodzeń pojazdu ciężarowego było ono odczuwalne dla kierującego pojazdem ciężarowym, a zwłaszcza nie wniósł o rozszerzenie tezy dowodowej dla biegłego poza okoliczności dotyczące wysokości szkody w pojeździe marki D. (...).

Analizując okoliczności niniejszej sprawy Sąd uznał w oparciu o zasady doświadczenia życiowego, iż uderzenie kilkudziesięcio tonowego auta w samochód osobowy, w którym bezpośrednio po zdarzeniu widać było tylko zarysowania i pęknięcie na zderzaku tylnym i które to zderzenie nie pozostawiło ani żadnych śladów na miejscu zdarzenia,
ani na samochodzie ciężarowym mogło być nieodczuwalne w kabinie kierowcy ciężarówki,
a na pewno nie zostało wykazane w toku niniejszego procesu, że pozwany kierując tą ciężarówką poczuł, usłyszał lub w inny sposób odczuł uderzenie w auto osobowe.

Z żadnego dowodu, a zwłaszcza z przesłuchania w charakterze świadka kierującego drugim autem biorącym udział w zdarzeniu nie wynika, aby po kolizji kierujący samochodem ciężarowym wykonał jakiś manewr, np. gwałtownie przyspieszył, aby jak najszybciej oddalić się z miejsca zdarzenia. Jak wynika z relacji pozwanego i świadka w osobie jego pracodawcy, pozwany kontynuował podróż zgodnie z harmonogramem i dotarł co miejsca rozładunku
w T.. Jednocześnie kierująca (...) nie dawała kierowcy ciężarówki żądnych znaków (nie trąbiła, nie mrugała światłami), aby zwrócić uwagę kierującego ciężarówką
i które to sygnały mógłby pozwany zignorować.

Oznacza to, że powód, pomimo spoczywającego na nim z mocy art. 6 k.c. i art. 232 zd. 1 k.p.c. ciężaru dowodów, nie wykazał, iż pozwany miał świadomość spowodowania kolizji, a następnie świadomie odjechał z miejsca zdarzenia, bez pozostawienia poszkodowanej swych danych personalnych i informacji na temat ubezpieczenia oc,
z zamiarem zatajenia przed poszkodowaną lub organami ścigania swoich personaliów, tak aby nie ponieść odpowiedzialności za zdarzenie. Ponadto, odjechanie pozwanego z miejsca zdarzenia nie utrudniło odnalezienia sprawcy kolizji, który pojechał w już wcześniej zaplanowane miejsce, a nie ukrywał się, nie zmienił trasy, i tam skontaktował się z nim pracodawca, do którego zadzwonili funkcjonariusze Policji, a w dalszej kolejności wydano wyrok nakazowy przeciwko pozwanemu.

Powyższe stanowisko znajduje poparcie w wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 8 listopada 2016 roku, sygn. akt III Ca 1027/16, LEX nr 2159765.

Dodać należało, iż fakt wydania przeciwko R. G. wyroku nakazowego w postępowaniu wykroczeniowym, od którego ten się nie odwołał, nie przesądza o tym, iż jego zachowanie faktycznie wypełniło dyspozycję art. 43 pkt 4 ustawy
o ubezpieczeniach obowiązkowych…, bowiem po pierwsze, sąd cywilny związany jest
z mocy art. 11 k.p.c. wyłącznie prawomocnymi wyrokami skazującymi za przestępstwa,
a po drugie, pozwany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, a w toku niniejszego postępowania konsekwentnie zaprzeczał, aby zbiegł z miejsca zdarzenia, bowiem nie miał świadomości, że w ogóle jakieś zdarzenie drogowe nastąpiło.

Wobec powyższego Sąd oddalił powództwo w całości.

Sąd nakazał pobrać od powoda, jako przegrywającego proces, na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Zgierzu kwotę 514,19 złotych, w tym 234 złote kosztów dojazdu przyznanych świadkowi A. G. (1) oraz 280,19 złotych tytułem wynagrodzenia biegłego wypłaconego tymczasowo z funduszy Skarbu Państwa ponad wpłaconą przez powoda zaliczkę.