Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IC 1324/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2018 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący

SSO Alina Gąsior

Protokolant

st.sekr.sądowy Beata Gurdziołek

po rozpoznaniu w dniu 13 lutego 2018 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa B. K., H. K., J. K., Z. K.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

1.  oddala powództwa;

2.  nie obciąża powodów B. K., H. K., J. K., Z. K. kosztami sądowymi, przejmując je na rachunek Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim ;

3.  nie obciąża powodów B. K., H. K., J. K., Z. K. obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W..

SSO Alina Gąsior

Sygn. akt I C 1324/16

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 4 października 2016 roku powodowie B. K., H. K., J. K. i Z. K., reprezentowani przez pełnomocnika, wnieśli o zasądzenie od pozwanego towarzystwa ubezpieczeń (...).A. z siedzibą w W.:

- na rzecz powódki B. K. kwoty 120.000 zł

- na rzecz powódki H. K. kwoty 80.000 zł

- na rzecz powoda J. K. kwoty 100.000 zł

- na rzecz powoda Z. K. kwoty 80.000 zł

tytułem zadośćuczynienia za śmierć bliskiej osoby z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 29 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty, a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podali, iż w dniu 5 listopada 2013 r., L. K. (1) został potrącony przez samochód osobowy, odnosząc obrażenia, na skutek których zmarł, natomiast kierowca pojazdu L. M. posiadał ubezpieczenie wykupione w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Powodowie wskazali, iż zmarły L. K. (1) przyczynił się do zaistnienia wypadku w 30%, jednak główną przyczyną było zaniechanie właściwej obserwacji przedpola pojazdu przez L. M., co umożliwiłoby dostrzeżenie pieszego i podjęcie skutecznego manewru hamowania. Powodowie wskazali, iż L. K. (1) był mężem powódki B. K., synem powódki H. K., ojcem powoda J. K. oraz bratem powoda Z. K., a jego śmierć wywołała w nich głębokie i dotkliwe przeżycia, zaś cierpienia wynikające z jego nieobecności w rodzinie utrzymuje się do dziś. W zakresie żądania odsetek powodowie wskazał zaś, iż za dzień wymagalności odsetek przyjęli datę pisma zawierającego stanowisko pozwanego o odmowie przyznania zadośćuczynienia w toku postępowania likwidacyjnego.

W odpowiedzi na pozew z dnia 19 grudnia 2016 roku pozwany, reprezentowany przez pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa. Pozwany zakwestionował roszczenie co do zasady, podnosząc zarzut wyłącznej winy zmarłego do zaistnienia wypadku, gdyż poruszał się on środkiem drogi w stanie znacznego upojenia alkoholowego. Pozwany zakwestionował także roszczenie co do wysokości, w tym także sposób liczenia odsetek żądanych przez powodów.

Strony podtrzymały swoje stanowiska w toku postępowania.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 05 listopada 2013 r. około godziny 17.30 na drodze U.-W. w miejscowości W. gmina U. doszło do wypadku drogowego, w przebiegu którego kierujący samochodem F. (...) o nr rej. (...) L. M. potrącił pieszego L. K. (1), który na skutek doznanych obrażeń ciała poniósł śmierć na miejscu zdarzenia.

W sprawie zdarzenia toczyło się śledztwo, prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Maz. pod sygn. akt 2 Ds. 1282/13.

W toku postępowania przygotowawczego przeprowadzono badanie na zawartość alkoholu, które wykazało 4,48 promila we krwi i 4,63 promila w moczu zmarłego.

Powołany w sprawie biegły z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego, stwierdził, że układ kierowniczy i hamulcowy pojazdu L. M. był sprawny, zaś występujący w nim brak światła drogowego prawego, wynikający z niesprawności instalacji elektrycznej pojazdu z uwagi na fakultatywność włączania świateł drogowych, zależną od decyzji kierującego, nie mógł mieć wpływu na przebieg wypadku.

W toku śledztwa nie postawiono zarzutów L. M..

Postanowieniem Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Maz. z dnia 31 stycznia 2014 r. śledztwo zostało umorzone wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego. W uzasadnieniu postanowienia wskazano, że bezpośrednią przyczyną wystąpienia wypadku drogowego było nieprawidłowe zachowanie pieszego L. K. (1), który wszedł na jezdnię i poruszał się jej środkiem nie zważając na zbliżający się do niego samochód, podczas gdy w każdej chwili swego marszu mógł zejść z jezdni i tym samym uniknąć uderzenia. Prokurator ocenił zachowanie L. K. (2) jako sprzeczne z przepisani art. 11. pkt 1 i art. 14 ustawy Prawo o ruchu drogowym, jak również wskazał, iż prawdopodobnie działanie pieszego było spowodowane brakiem świadomości, której powodem był wypity w znacznej ilości alkohol.

/dowód: akta sprawy 2 Ds. 1282/13: notatki urzędowe k.1-2a, dowód z opinii rzeczoznawcy k.45-51, sprawozdanie z badania materiału biologicznego k.69, postanowienie o umorzeniu śledztwa k.85-86v/

W chwili wypadku nawierzchnia drogi była sucha, zapadał zmrok. W miejscu wypadku nie było chodnika, było jedynie nieutwardzone pobocze. L. M. jechał na światłach mijania z prędkością ok. 60 km/h.

Chwilę przed wypadkiem jadący z naprzeciwka samochód oślepił L. M. długimi światłami. Gdy pojazd ten się do niego zbliżył, jego kierowca przełączył światła na krótkie. W tym momencie L. M. zauważył pieszego, w odległości ok. 3 m od maski samochodu. Dopiero po uderzeniu L. M. zaczął hamować.

/dowód: zeznania świadka L. M.: nagranie 00:02:22-00:11:59, protokół k.149v-150, płyta k.151/

Brak jest podstaw do przyjęcia, że kierujący pojazdem marki F. (...) o nr rej. (...) - L. M. poruszał się w sposób niebezpieczny i nieprawidłowy. Nie jest możliwe potwierdzenie jak i zaprzeczenie wersji kierującego pojazdem F. w zakresie oślepienia go przez pojazd nadjeżdżający z przeciwka.

Przyjmując, że kierujący F. (...) został oślepiony światłami pojazdu jadącego z przeciwka, jego decyzja o kontynuowaniu jazdy była prawidłowa. Ograniczenie widoczności w porze nocnej przez światła nadjeżdżającego z przeciwka pojazdu ma zazwyczaj charakter chwilowy i nie powoduje całkowitego zaniku możliwości obserwowania przedpola jazdy. Nakłada na kierującego obowiązek dostosowania prędkości jazdy do panujących warunków, jednak zaprzestanie jazdy nie jest w tych warunkach zachowaniem wymaganym. Stan nawierzchni (gładka, czysta) z wyznaczonymi wyraźnie pasami ruchu umożliwiał kontynuację jazdy. Tym bardziej, że kierujący zredukował prędkość z jaką się poruszał.

Nie jest możliwe kwestionowanie deklarowanej przez kierującego prędkości ruchu (60 km/h). Brak jest zatem podstaw do twierdzenia, że kierujący przekroczył dozwoloną na tym odcinku drogi prędkość - 90 km/h, jak również, że poruszał się z prędkością niebezpieczną.

Kierujący pojazdem w światłach mijania swojego samochodu mógł i powinien dostrzec i rozpoznać nieoświetlonego i niekontrastującego z tłem pieszego z odległości ok. 22 - 25 metrów.

Nawet gdyby kierujący zauważył znajdującego się na jezdni pieszego z odległości 25 metrów i podjął próbę wyhamowania pojazdu (czas reakcji 1,5 s - sytuacja niespodziewana), to i tak nie miałby on możliwości uniknięcia potrącenia pieszego. Prędkość, z jaką w takiej sytuacji by uderzył w pieszego, kształtowałaby się na poziomie ok. 56 km/h. Całkowita droga potrzebna do zatrzymania pojazdu z prędkości wynoszącej 60 km/h wynosi ok. 45 metrów.

Kierujący pojazdem F. (...) w analizowanej sytuacji drogowej nie miał obowiązku korzystania ze świateł drogowych. W przypadku, gdy z przeciwnej strony nadjeżdża inny pojazd kierowca używający świateł drogowych jest zobowiązany do ich zmiany na światła mijania.

W chwili potrącenia pieszy znajdował się na jezdni (w okolicy środka prawego pasa ruchu) i był odwrócony plecami do przodu pojazdu F..Do potrącenia pieszego doszło w przybliżeniu w okolicach połowy prawego pasa ruchu.

Pieszy uczestnik ruchu - L. K. (1) popełnił błędy polegające na przebywaniu na jezdni lub przechodzeniu przez nią w miejscu niedozwolonym i na nieustąpieniu pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem F..

Zasadniczą i zarazem jedyną przyczyną wystąpienia wypadku było nieprawidłowe zachowanie pieszego - L. K. (1).

/dowód: opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych k.161-193, uzupełniająca opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych k.212-216/

W dniu zdarzenia L. M. posiadał ubezpieczenie OC wykupione w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.

/bezsporne/

L. K. (1) był mężem powódki B. K., synem powódki H. K., ojcem powoda J. K. oraz bratem powoda Z. K..

/dowód: odpisy skrócone aktów stanu cywilnego k.26-27/

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie wskazanych dowodów. Dokonując ustaleń faktycznych, Sąd miał na uwadze opinię sporządzoną przez biegłego sądowego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych. Opinia ta jest jasna i kompletna, w pełni odnosi się do zagadnień będących jej przedmiotem, wnioski końcowe nie budzą wątpliwości w świetle zasad logiki, wiedzy oraz doświadczenia życiowego, a także opinia została sporządzona w sposób umożliwiający prześledzenie z punktu widzenia tych zasad toku rozumowania biegłego. Opinia biegłego była kwestionowana przez powodów, którzy wnieśli jednocześnie o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, jednak wskazać należy, iż w toku postępowania powodowie zgłosili zastrzeżenia do opinii, w konsekwencji czego biegły wydał opinię uzupełniającą, w której podtrzymał wnioski opinii głównej. Dalsze kwestionowanie stanowiska biegłego opierało się na zastrzeżeniach, co do których biegły ten się już wypowiedział. W ocenie Sądu brak było podstaw do odmowy wiary tej opinii, wobec czego oddalił wniosek strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego do spraw rekonstrukcji wypadków.

Pełnomocnik powodów, kwestionując opinię biegłego W., powołał się na źródła naukowe w postaci badań przeprowadzonych w Zakładzie (...) Instytutu Ekspertyz Sądowych, jednak należy zauważyć, że ocena konkretnej sytuacji drogowej należy do biegłego powołanego w danej sprawie, natomiast nie może wynikać ze swobodnej oceny badań naukowych, co wykracza poza kompetencje Sądu. Biegły sądowy zapoznał się z materiałem przestawionym przez powodów i nie znalazł podstaw do zweryfikowania swojej opinii podstawowej. Wobec powyższych okoliczności Sąd nie znalazł podstaw do powołania kolejnego biegłego.

Sąd ustalając stan faktyczny, dał w pełni wiarę świadkowi L. M., którego zeznania pokrywają się z zeznaniami złożonymi w toku śledztwa (k.23-25v akt sprawy 2 Ds. 1282/13), jak również zebrany materiał dowodowy nie wyklucza wersji przez niego przedstawionej.

Sąd nie czynił natomiast ustaleń z opinii prywatnej przedstawionej przez stronę powodową. Wskazać bowiem należy, iż opinia prywatna przeprowadzona na zlecenie strony nie ma waloru dowodu z opinii biegłego sądowego, o którym mowa w art. 278 kpc, który jako jedyny może stanowić podstawę ustaleń faktycznych w sprawie wymagających wiadomości specjalnych. Opinia prywatna miała zatem jedynie walor stanowiska strony powodowej i jako taka nie mogła stanowić dowodu w znaczeniu procesowym.

Jednocześnie Sąd uznał, iż nie było potrzeby przeprowadzania szczegółowego postępowania dowodowego co do okoliczności mających wpływ na wysokość świadczeń odszkodowawczych z uwagi na uznanie, iż jedyną przyczyną wystąpienia wypadku było nieprawidłowe zachowanie pieszego.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest bezzasadne.

Stosownie do treści art. 822 kc w zw. z art. 34 ust. 1, art. 35 i art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Z kolei istota odpowiedzialności sprawcy wypadku opiera się w stanie faktycznym niniejszej sprawy na zasadzie ryzyka i wynika z treści art. 436 § 1 kc w zw. z art. 435 § 1 kc. Bezsporne w sprawie było, że L. M. był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej.

Przesłankami odpowiedzialności na podstawie przepisu 436 § 1 kc są: zdarzenie sprawcze w postaci ruchu mechanicznego środka komunikacji, wystąpienie szkody oraz zaistnienie związku przyczynowego pomiędzy ruchem mechanicznego środka komunikacji a szkodą. Wykazanie wszystkich przesłanek odpowiedzialności obciąża poszkodowanego.

W toku postępowania pozwany podniósł okoliczność egzoneracyjną w postaci wyłącznej winy poszkodowanego.

Posiadacz mechanicznego środka komunikacji może uwolnić się od odpowiedzialności tylko wtedy, gdy wina poszkodowanego była wyłączną przyczyną zaistnienia szkody. Przy odpowiedzialności z art. 436 kc wyłączność winy poszkodowanego oceniana być musi w kontekście generalnej zasady ograniczonego zaufania do innych uczestników ruchu.

Nie dojdzie do wyłączenia odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, jeśli szkoda była wprawdzie następstwem zawinionego działania samego poszkodowanego, ale posiadaczowi pojazdu będzie można postawić zarzut naruszenia przepisów ruchu drogowego. Dla odrzucenia wyłącznej winy poszkodowanego związanej z ruchem pojazdu mechanicznego nie jest więc konieczne stwierdzenie, że doszło do niego z winy kierowcy, gdyż wystarczy stwierdzenie, że jedną z przyczyn wypadku było jakiekolwiek inne zdarzenie, które temu zdarzeniu towarzyszy. Zawinione zachowanie poszkodowanego stanowi przesłankę egzoneracyjną tylko wtedy, gdy pozbawia związek przyczynowy między ruchem pojazdu mechanicznego a szkodą charakteru normalnego. Oznacza to, że zachowanie to musi „usuwać w cień” znaczenie ruchu pojazdu mechanicznego i pozbawiać ten ruch roli przyczynowej dla wypadku. Użyty w art. 435 § 1 kc zwrot „z wyłącznej winy” należy odnieść do przyczyny, a nie winy. Ocena winy poszkodowanego jako okoliczności egzoneracyjnej jest dokonywana w kategoriach adekwatnego związku przyczynowego, a więc wyłączna wina w spowodowaniu szkody występuje jedynie wtedy, gdy zawinione zachowanie poszkodowanego było jedyną jej przyczyną (tak: wyrok SA w Łodzi z dnia 10 grudnia 2015 r., I ACa 850/15, L.).

W niniejszej sprawie Sąd jako niezwiązany ustaleniami postępowania karnego przygotowawczego poczynił własne ustalenia faktyczne. Na podstawie opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych Sąd ustalił, iż zasadniczą i zarazem jedyną przyczyną wystąpienia wypadku było nieprawidłowe zachowanie pieszego - L. K. (1), który popełnił błędy polegające na przebywaniu na jezdni lub przechodzeniu przez nią w miejscu niedozwolonym i na nieustąpieniu pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem F.. Biegły zwrócił uwagę, iż kierujący pojazdem prawidłowo kontynuował jazdę po oślepieniu światłami drogowymi. Z kolei bez udziału oślepiającego pojazdu L. M. w światłach mijania swojego samochodu mógł i powinien dostrzec oraz rozpoznać nieoświetlonego i niekontrastującego z tłem pieszego z odległości ok. 22 - 25 m, jednakże nawet gdyby kierujący zauważył znajdującego się na jezdni pieszego z odległości 25 m i podjął próbę wyhamowania pojazdu, to i tak nie miałby on możliwości uniknięcia potrącenia pieszego. L. M. w analizowanej sytuacji nie miał obowiązku korzystania ze świateł drogowych. Biegły nie znalazł podstaw do kwestionowania wersji kierującego, iż ten jechał z prędkością ok. 60 km/h.

Nawet gdyby przyjąć, jak chcą powodowie, że zmarły jedynie przyczynił się do zaistnienia szkody, zaś główna przyczyna zaistnienia wypadku leży po stronie L. M., który nieprawidłowo obserwował przedpole drogi, przypomnieć należy, że konstrukcja przepisów art. 435 i 436 § 1 kc polega na przeciwstawieniu przyczyn powstania szkody w płaszczyźnie przyczynowości a nie winy (tak np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lipca 1973 r., II CR 233/73, OSPiKA 1974 nr 9, poz. 190). Z ustaleń biegłego sądowego wynika natomiast jednoznacznie, że droga hamowania (45 m) byłaby dłuższa niż obiektywna możliwa odległość dostrzeżenia pieszego (25 m). W związku z tym okoliczność leżąca po jego stronie w postaci niewłaściwej obserwacji przedpola drogi nie należy do adekwatnego związku przyczynowego, gdyż nie wpływa ona na zaistnienie szkody.

Reasumując stwierdzić należy, że do wypadku doszło z wyłącznej winy L. K. (1), bowiem kierujący pojazdem nie miał możliwości podjęcia skutecznego manewru obronnego, niezależnie od sytuacji wystąpienia oślepienia czy prawidłowego obserowania przedpola drogi.

Roszczenia objęte art. 446 kc znajdują zastosowanie tylko wtedy, gdy bezpośrednio poszkodowany zmarł w wyniku doznanych obrażeń lub rozstroju zdrowia. Podmiotem obowiązanym do spełnienia świadczeń wskazanych w art. 446 kc będzie podmiot ponoszący cywilną odpowiedzialność odszkodowawczą za śmierć bezpośrednio poszkodowanego. Śmierć musi być wynikiem zdarzenia przewidzianego w jednej z podstaw odpowiedzialności deliktowej (art. 415-446 kc).

Wobec tego, iż zachodzi okoliczność wyłączająca odpowiedzialność ubezpieczonego, wyłączona jest również odpowiedzialność pozwanego, co czyni roszczenie powodów bezzasadnym. W związku z powyższym Sąd oddalił powództwo jako bezzasadne.

Jednocześnie Sąd na podstawie art. 102 kpc nie obciążył powodów kosztami na rzecz Skarbu Państwa oraz na rzecz pozwanego z uwagi na ich sytuację osobistą i finansową, a także z uwagi charakter dochodzonego roszczenia.

SSO Alina Gąsior

ZARZĄDZENIE

1.  Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.

Dnia 19 marca 2018 r.

SSO Alina Gąsior