Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI GC 2754/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lutego 2018 roku

Sąd Rejonowy w Gdyni VI Wydział Gospodarczy, w składzie:

Przewodniczący:

SSR Justyna Supińska

Protokolant:

sekr. sąd. Dorota Moszyk

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2018 roku w Gdyni

na rozprawie

sprawy z powództwa W. S.

przeciwko I. K.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej I. K. na rzecz powoda W. S. kwotę 7 212,41 złotych ( siedem tysięcy dwieście dwanaście złotych czterdzieści jeden groszy) wraz z odsetkami:

-

ustawowymi liczonymi za okres od dnia 03 sierpnia 2015 roku do dnia 09 października 2015 roku,

-

ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie oddala powództwo;

III.  zasądza od pozwanej I. K. na rzecz powoda W. S. kwotę 706,27 złotych ( siedemset sześć złotych dwadzieścia siedem groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt VI GC 2754/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 03 sierpnia 2015 roku powód W. S. domagał się zasądzenia od pozwanej I. K. kwoty 12 621,37 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi za okres od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a także kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 06 lutego 2015 roku strony zawarły umowę, której przedmiotem było wykonanie renowacji pomieszczeń przy ulicy (...) w R.. Pozwana I. K. zobowiązała się do zapłaty zryczałtowanego wynagrodzenia z tego tytułu w kwocie 24 322,50 złotych netto, przy czym do dnia wniesienia pozwu zapłaciła jedynie kwotę 18 000 złotych brutto. Mimo wezwania do zapłaty pozostałej części należnego powodowi wynagrodzenia, nie zostało ono uiszczone.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 23 września 2015 roku w sprawie sygn. akt VI GNc 4036/15 referendarz sądowy Sądu Rejonowego w Gdyni uwzględnił żądanie pozwu w całości.

W sprzeciwie od powyższego orzeczenia pozwana I. K. wniosła o oddalenie powództwa podnosząc zarzut uiszczenia wszystkich należności na rzecz powoda, w tym kwoty 10 400 złotych, na które nie otrzymała potwierdzenia i które nie zostało przez niego uwzględnione rozliczeniu. Pozwana wskazała nadto, że usługa budowlana była wykonana bardzo niedbale, po wielu interwencjach wykonawca część napraw wykonał, natomiast wiele rzeczy jest nadal wykonanych niewłaściwie. Pozwana wzywała wielokrotnie do wykonania napraw gwarancyjnych. Nadmieniła również, że pracownicy powoda byli zatrudniani „na czarno”, bez jej zgody, a zgodnie z umową powód nie miał do tego prawa.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 06 lutego 2015 roku W. S. jako przyjmujący zamówienie i I. K. jako zamawiający zawarli umowę, której przedmiotem było wykonanie remontu pomieszczeń znajdujących się w budynku przy ulicy (...) w R..

Strony sporządziły pisemne zestawienie prac, które miały być wykonane w ramach umowy, obejmujące m. in. wykonanie akryli, przeróbki instalacji elektrycznej, montaż lustra, montaż umywalki z szafką oraz układanie płytek w garażu.

Za wykonanie prac remontowych objętych umową strony ustaliły wynagrodzenie w kwocie 24 322,50 złotych netto. Kwota ta miała charakter ryczałtowy i mogła ulec zmianie w przypadku m. in. zmiany zakresu prac.

Strony uzgodniły również, że za materiały niezbędne do wykonania umowy będą rozliczały się osobno.

W chwili zawarcia umowy I. K. uiściła tytułem zaliczki W. S. kwotę 7 000 złotych, której przyjęcie on pokwitował.

umowa – k. 11-13 akt, zestawienie prac – k. 178 akt, pokwitowanie – k. 179 akt, zeznania powoda W. S. – protokół rozprawy z dnia 29 stycznia 2018 roku – k. 249-254 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:21-00:36:57), zeznania pozwanej I. K. – protokół rozprawy z dnia 29 stycznia 2018 roku – k. 249-254 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:36:57-01:13:42)

W. S. prace remontowe pomieszczeń znajdujących się w budynku przy ulicy (...) w R. wykonywał samodzielnie oraz przy pomocy pracowników m. in. J. C., K. S. i K. D..

Postęp tych prac, jak i ich prawidłowość I. K. kontrolowała na bieżąco, często bowiem popołudniami pojawiała się w tym domu. Wtedy też na bieżąco rozliczała się z W. S. za materiały budowlane.

W toku wykonywania prac I. K. nie zgłaszała poważniejszych zastrzeżeń odnośnie jakości prac, a zgłaszane przez nią uwagi W. S. i jego pracownicy uwzględniali i dokonywali ewentualnych poprawek na bieżąco. Strony także w toku współpracy modyfikowały zakres prac.

W. S. wykonywał prace remontowe na parterze, pierwszym i drugim piętrze.

Na drugim piętrze, gdzie znajdował się duży pokój z łazienką w zakresie elektryki W. S. dokonał jedynie przełożenia kabli (wyprowadzając je pod gniazdka) i podłączając się pod istniejącą już tam instalację elektryczną.

zeznania świadka J. C. – protokół rozprawy z dnia 19 października 2016 roku – k. 73-75 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:09:22-00:30:49), zeznania świadka K. S. – protokół rozprawy z dnia 15 marca 2017 roku – k. 154-156 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:20-00:19:06), zeznania świadka K. D. – protokół rozprawy z dnia 30 października 2017 roku – k. 218-222 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:03:03-00:21:33), zeznania powoda W. S. – protokół rozprawy z dnia 29 stycznia 2018 roku – k. 249-254 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:21-00:36:57), dokumentacja zdjęciowa – k. 40-46, 84-106 akt

Na zlecenie I. K. dalsze prace elektryczne w łazience na drugim piętrze wykonywał jej sąsiad W. R., a zakresie hydrauliki – S. S..

zeznania świadka I. R. – protokół rozprawy z dnia 06 września 2017 roku – k. 192-195 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:30:22-00:52:30), zeznania świadka W. R. – protokół rozprawy z dnia 30 października 2017 roku – k. 218-222 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:21:33-00:36:33), zeznania świadka S. S. – protokół rozprawy z dnia 30 października 2017 roku – k. 218-222 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:36:33-00:44:10), zeznania pozwanej I. K. – protokół rozprawy z dnia 29 stycznia 2018 roku – k. 249-254 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:36:57-01:13:42)

Na wszystkich piętrach W. S. i jego współpracownicy gruntowali ściany i sufity oraz zainstalowali akryle.

Malowanie ścian I. K. powierzyła na podstawie odrębnego zlecenia jednemu ze współpracowników W. S. i rozliczyła się z nim za te prace odrębnie.

zeznania świadka J. C. – protokół rozprawy z dnia 19 października 2016 roku – k. 73-75 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:09:22-00:30:49), zeznania świadka K. S. – protokół rozprawy z dnia 15 marca 2017 roku – k. 154-156 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:20-00:19:06), zeznania świadka W. K. – protokół rozprawy z dnia 06 września 2017 roku – k. 192-195 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:03:03-00:30:22), zeznania świadka K. D. – protokół rozprawy z dnia 30 października 2017 roku – k. 218-222 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:03:03-00:21:33), zeznania powoda W. S. – protokół rozprawy z dnia 29 stycznia 2018 roku – k. 249-254 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:21-00:36:57), zeznania pozwanej I. K. – protokół rozprawy z dnia 29 stycznia 2018 roku – k. 249-254 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:36:57-01:13:42), kosztorys – k. 127-132 akt

Z uwagi na to, że W. S. domagał się od I. K. zaliczek, I. K. zrezygnowała z kontynuowania z nim współpracy. W. S. sporządził wówczas kosztorys powykonawczy wszystkich wykonanych przez niego prac.

W związku z tym, że I. K. wniosła do niego zastrzeżenia związane z wykazanym metrażem, strony wspólnie dokonały oględzin wykonanych prac i ponownych pomiarów. Na tej podstawie W. S. sporządził ostateczny kosztorys wykonanych prac na kwotę 22 123,91 złotych netto i przesłał go I. K. pocztą elektroniczną w dniu 10 marca 2015 roku.

W dniu 21 kwietnia 2015 roku I. K. wysłała maila do W. S. z żądaniem wystawienia faktury na kwotę 26 400 złotych, którą miała uiścić przelewami i gotówką, z zagrożeniem założenia sprawy za niewłaściwe wykonywanie prac i fałszowanie dokumentacji.

zeznania powoda W. S. – protokół rozprawy z dnia 29 stycznia 2018 roku – k. 249-254 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:21-00:36:57), zeznania pozwanej I. K. – protokół rozprawy z dnia 29 stycznia 2018 roku – k. 249-254 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:36:57-01:13:42), kosztorys – k. 127-132, 133-143 akt

W. S. wykonał wszystkie prace wskazane w przesłanym kosztorysie powykonawczym. I. K. nie wnosiła żadnych zastrzeżeń do wskazanych tam prac ani nie kwestionowała ich zakresu i wartości.

W. S. nie wykonał montażu luster, które I. K. zakupiła dopiero w lipcu, montażu umywalki z szafką oraz nie ułożył płytek w garażu. Prace nie zostały ujęte w kosztorysie powykonawczym.

zeznania świadka W. K. – protokół rozprawy z dnia 06 września 2017 roku – k. 192-195 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:03:03-00:30:22), zeznania powoda W. S. – protokół rozprawy z dnia 29 stycznia 2018 roku – k. 249-254 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:21-00:36:57), zeznania pozwanej I. K. – protokół rozprawy z dnia 29 stycznia 2018 roku – k. 249-254 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:36:57-01:13:42)

M. Ż. – szwagier I. K. pożyczał jej dwukrotnie pieniądze, w dniu 18 lutego 2015 roku w kwocie 10 000 złotych (zasilenie konta) i w dniu 24 lutego 2015 roku w kwocie 4 000 złotych (na płytki).

W dniu 18 lutego 2015 roku I. K. wypłaciła ze swojego rachunku bankowego kwotę 8 000 złotych.

potwierdzenie wykonania przelewu – k. 169-170 akt, zeznania świadka M. Ż. – protokół rozprawy z dnia 12 grudnia 2017 roku przed Sądem Rejonowym w Zamościu – k. 245-247 akt , zeznania pozwanej I. K. – protokół rozprawy z dnia 29 stycznia 2018 roku – k. 211-216 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:36:57-01:13:42 )

W toku współpracy I. K. wpłaciła na rachunek bankowy W. S. tytułem wynagrodzenia za wykonane prace remontowe łącznie kwotę 13 000 złotych, tj. w dniu 02 marca 2015 roku – kwotę 2 000 złotych, w dniu 10 marca 2015 roku – kwotę 5 000 złotych i w dniu 12 marca 2015 roku – kwotę 6 000 złotych.

z eznania powoda W. S. – protokół rozprawy z dnia 29 stycznia 2018 roku – k. 249-254 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:02:21-00:36:57), zeznania pozwanej I. K. – protokół rozprawy z dnia 29 stycznia 2018 roku – k. 249-254 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:36:57-01:13:42), potwierdzenie wykonania przelewu – k. 14-16, 172-174 akt, pokwitowanie – k. 217 akt

W dniu 06 kwietnia 2015 roku W. S. wystawił I. K. fakturę numer (...) na kwotę 30 621,37 złotych brutto (24 895,42 złotych netto). W związku z tym, że W. S. uwzględnił zaliczki w kwocie 18 000 złotych brutto, do zapłaty pozostała kwota 12 621,37 złotych brutto.

Pismem z dnia 04 maja 2014 roku W. S. wezwał I. K. do zapłaty powyższej kwoty, jednakże bezskutecznie.

faktura – k. 9 akt, wezwanie do zapłaty wraz z dowodem nadania i wydrukiem śledzenia przesyłki – k. 17-18 akt

Sąd zważył, co następuje:

Stan faktyczny w niniejszej sprawie w części, w której pozostawał bezsporny pomiędzy stronami, Sąd ustalił na podstawie oświadczeń stron.

Sąd uwzględnił także wyżej wymienione dowody, w tym z dokumentów przedłożonych przez strony w toku postępowania, których zarówno autentyczność, jak i prawdziwość w zakresie twierdzeń w nich zawartych, nie budziła wątpliwości Sądu, a zatem brak było podstaw do odmowy dania im wiary, tym bardziej, że nie były one kwestionowane w zakresie ich mocy dowodowej przez żadną ze stron. Pozostałe dokumenty zgromadzone w aktach sprawy nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż nie wnosiły do sprawy żadnych nowych, istotnych okoliczności.

Sąd dał wiarę także wiadomościom mailowym wskazanym w stanie faktycznym i zaliczył je w poczet materiału dowodowego zebranego w sprawie. Co prawda procedura cywilna nie wskazuje bezpośrednio na dowód z wiadomości mailowych, jednakże art. 309 k.p.c. przewiduje tzw. inne środki dowodowe. W ocenie Sądu zasada swobodnej oceny dowodów pozwala na uwzględnienie jako środka dowodowego wiadomości mailowych, jeżeli znajdują one potwierdzenie w innych dowodach zebranych w sprawie. W niniejszej sprawie autentyczność i prawdziwość przedmiotowych wiadomości mailowych nie była kwestionowana przez żadną ze stron, a nadto treść tych wiadomości korelowała z ich zeznaniami, w tym powoda, który potwierdził, że przesłał pozwanej ów poprawiony kosztorys, a który to ona złożyła do akt. Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że pozwana I. K. ani bezpośrednio po przesłaniu jej tego maila ani w toku procesu nie podnosiła, ażeby powód nie wykonał któryś ze wskazanych w tym kosztorysie prac, ani też nie wskazywała, które z tych prac miały zostać wykonane niewłaściwie. Pozwana podnosiła jedynie bowiem niewykonanie wszystkich prac wynikających z zakresu pierwotnie ustalonego umową, tj. montażu luster, montażu umywalki z szafką oraz płytek w garażu, co jest okolicznością bezsporną w sprawie, przy czym zważyć należy, że pozwany prac tych nie ujął w kosztorysie i nie domagał się za nie zapłaty.

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd oparł się również na zeznaniach świadków: J. C., K. S., K. D., W. R., S. S., I. R., M. Ż., W. K., a także na zeznaniach stron.

Odnosząc się do zeznań świadków: J. C., K. S. i K. D., to Sąd uznał je za wiarygodne, spójne i wzajemnie się uzupełniające i oparł się na nich w zakresie, w jakim świadkowie ci wskazywali na zakres wykonywanych w domu pozwanej prac remontowych, a także na brak poważniejszych zastrzeżeń pozwanej co do wykonywanej przez nich pracy oraz na usuwanie wskazywanych przez nią drobnych niedociągnięć na bieżąco.

Odnośnie zeznań świadka W. R., to jakkolwiek uznając je za wiarygodne, Sąd zważył, że świadek ten dokonywał poprawek w zakresie instalacji elektrycznej – wadliwego w ocenie świadka – podłączenia oświetlenia łazienki oraz dokonał zaizolowania wyprowadzonego niezabezpieczonego przewodu w łazience na poddaszu. Jednocześnie wskazać należy, że z kosztorysu powoda wynikało wprawdzie, że w łazience na poddaszu powód wykonywał prace w postaci doprowadzenia instalacji elektrycznej, jej rozprowadzenia oraz przeróbek polegających na wyprowadzeniu trzech punktów, niemniej jednakże nie sposób przyjąć, ażeby pozwana w ten sposób wykazała jednoznacznie, że świadek W. R. dokonywał poprawek właśnie tych konkretnych prac wykonanych przez powoda, a nie fragmentów instalacji elektrycznej, która została już tam wcześniej zainstalowana. Pozwana w tym zakresie nie przejawiła żadnej inicjatywy dowodowej celem wykazania, czy w istocie to prace powoda podlegały poprawkom i czy były to poprawki uzasadnione, bo wynikające z wadliwego ich wykonania przez powoda.

Jednocześnie ocena świadka W. R., że prace te były wykonane wadliwie pozostaje bez znaczenia, gdyż dowód z zeznań świadków służy ustaleniu faktów, a nie ich ocenie. Świadkowie w swych zeznaniach nie wyrażają opinii, a jeśli to czynią, to zeznania w tej części nie mają wartości dowodowej (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 19 stycznia 2005 roku, sygn. akt I CK 410/04).

Powyższe rozważania są aktualne także co do zeznań świadka S. S., który zeznał, że musiał poprawiać w łazience na poddaszu całą hydraulikę, gdyż kanalizacja nie miała spadków 1,5 stopnia oraz że po zdemontowaniu ściany z płyty karton – gipsowej okazało się, że była tam luźno puszczona rura, co grozić miało zalaniem, przy czym pozwana nie tylko nie wykazała, że takie wadliwości w istocie istniały, ale że dotyczyły prac wykonywanych przez powoda.

Odnosząc się do zeznań świadka I. R., to nie mogły one w ocenie Sądu stanowić dowodu na nienależyte wykonanie prac przez powoda. Świadek ten oglądała dom pozwanej w pewien czas po zakończeniu prac przez powoda i wskazywała, że prace te były wykonane niechlujnie (nie wskazując jednakże, czy chodzi o prace w istocie wykonywane przez powoda), przy czym stanowi to subiektywną ocenę świadka i nie przesądza o tym, że tak było w istocie. Podobnie jak przekazywane jej przez pozwaną uwagi typu „ że wszystko trzeba robić od nowa”. Jednocześnie świadek ten wskazywała na „ popękane kafle w kuchni”, co jednakże nie znalazło potwierdzenia w żadnym innym dowodzie, okoliczności tej nie podnosiła również pozwana. Nadto, zeznania tego świadka w zakresie, w jakim wskazywała ona na okoliczność zapłacenia przez pozwaną ostatniej kwoty rozliczeniowej w wysokości 10 000 złotych także nie mogły stanowić dowodu na uiszczenie tej kwoty przez pozwaną, świadek nie była obecna przy przekazywaniu tej kwoty i okoliczność tę znała jedynie z przekazu pozwanej.

Z kolei zeznania świadka M. Ż. Sąd uznał za wiarygodne w zakresie, w jakim świadek potwierdził udzielenie pożyczki pozwanej – jego szwagierce, w kwocie łącznej 14 000 złotych. Okoliczność ta jednakże nie może w żaden sposób świadczyć o przekazaniu powodowi tych pieniędzy przez pozwaną celem zapłaty za wykonane prace remontowe. Natomiast w zakresie, w jakim świadek będąc w lipcu 2015 roku w domu pozwanej stwierdził niedociągnięcia w postaci pomalowanych ścian pochlapanych zaprawą, źle oprawionych gniazdek i niepodłączonej wody w łazience, to uznając je w tym zakresie za wiarygodne, nie sposób przyjąć, że niedociągnięcia te można bez wątpienia przypisać powodowi, tym bardziej, że zauważone zostały przez świadka kilka miesięcy po zakończeniu prac przez powoda, mogły więc być wynikiem np. prac kolejnych ekip remontowych, które uszkodziły ściany wnosząc np. meble albo zwykłego użytkowania.

Oceniając zeznania świadka W. K. Sąd dał im wiarę w zakresie, w jakim świadek wskazała, że powód nie zamontował szafki pod zlewem i luster, aczkolwiek Sąd zważył, że jak wynikało z jej zeznań lustra te zostały zakupione przez pozwaną dopiero po zakończeniu prac przez powoda.

Odnośnie pozostałych wad prac powoda wskazywanych przez świadka takich jak popękane ściany na środkowej kondygnacji i brak założenia specjalistycznego bandaża, czy nierówne ułożenie płytek (pozatapiane rogi albo uszczerbione rogi w widocznych miejscach), Sąd nie dał w tym zakresie wiary zeznaniom tego świadka, okoliczności te nie znajdują potwierdzenia w innych dowodach zgromadzonych w sprawie, podobnie jak wskazywana przez świadka okoliczność, że pozwana nie tylko ustnie, ale i pisemnie kierowała do powoda wezwania dotyczące dokonania prac poprawkowych w tym zakresie. Żadnych bowiem pism na tę okoliczność pozwana nie przedłożyła.

Wreszcie w ocenie Sądu niewiarygodne pozostawały jej zeznania odnośnie przekazania powodowi przez pozwaną w jej obecności kwoty 10 400 złotych gotówką tytułem zapłaty za pozostałe wykonane przez powoda prace. Wprawdzie jej zeznania w tym zakresie znajdują potwierdzenie w zeznaniach pozwanej I. K., jednakże Sąd miał na uwadze, że okoliczności tej nie potwierdza żaden inny obiektywny dowód, a nadto, że świadek jest córką pozwanej, a zatem osobą bezpośrednio zainteresowaną w korzystnym dla niej rozstrzygnięciu sprawy. Oczywiście okoliczność ta sama w sobie nie dyskredytuje zeznań takiego świadka, o ile znajdują one potwierdzenie w innych dowodach w sprawie, co w niniejszej sprawie nie miało jednak miejsca. Jednocześnie Sąd zważył, że świadek wskazała, że zapłata tej kwoty do rąk powoda nastąpiła pod koniec lutego. Natomiast pozwana podnosiła, że środki na tę zapłatę pochodziły z pożyczki udzielonej jej przez szwagra M. Ż., co jak wynika z potwierdzenia przelewu miało miejsce w dniu 18 lutego 2015 roku. Jednocześnie jeszcze tego samego dnia pozwana dokonała wypłaty kwoty 8 000 złotych (k. 131 akt), co nie jest przecież równoznaczne z przekazaniem tej kwoty powodowi tytułem zapłaty za prace remontowe (a nie np. za materiały), tym bardziej, że w dniu 27 lutego 2015 roku pozwana przelała na rachunek bankowy powoda kwotę 2 000 złotych. Sąd zważył także, że niewiarygodne pozostają zeznania tego świadka odnośnie swoistej ucieczki powoda wobec żądania pokwitowania otrzymania tej kwoty (10 400 złotych), tym bardziej, że powód wcześniej otrzymaną przy zawarciu umowy gotówkę pokwitował.

Oceniając zeznania pozwanej I. K. Sąd dał im wiarę w zakresie, w jakim pozwana wskazywała na prace, które nie zostały wykonane tj. montaż luster, umywalki z szafką, czy płytek w garażu. Okoliczność nie wykonania tych akurat prac była niesporna, przy czym powód nie uwzględnił tych prac w kosztorysie powykonawczym i nie domagał się za nie zapłaty. Odnośnie natomiast np. nie zamontowania baterii, pozwana nie wykazała, że było to objęte umową stron, przy czym Sąd miał na uwadze, że pozwana sama wskazała, że powód nie mógł zamontować kranu od umywalki, bo nie było blatu. Co do zarzutu odnośnie białego montażu, to w kosztorysie wskazany jest jedynie montaż wanny (k. 91 akt), a okoliczność jej zamontowania przez powoda potwierdziła dokumentacja zdjęciowa (k. 41 akt) i sama pozwana w czasie swoich zeznań.

Sąd dał wiarę jej zeznaniom w zakresie, w jakim wskazywała ona, że dokonała razem z powodem, po otrzymaniu kosztorysu powykonawczego, ponownego pomiaru powierzchni wykonanych prac. Natomiast w pozostałym zakresie zeznania pozwanej okazały się niewiarygodne, w szczególności w zakresie, w jakim zeznała, że nie otrzymała od powoda ostatecznego kosztorysu wykonawczego, tymczasem sama pozwana dołączyła go do akt sprawy (k. 214 akt). J., wbrew twierdzeniom pozwanej, brak jest jakiegokolwiek dowodu na to, że pozwana kwestionowała zakres prac wskazanych w tym kosztorysie oraz ich wartość. Sąd nie dał wiary także jej zeznaniom odnośnie zapłacenia powodowi kwoty 10 400 złotych gotówką za wykonanie prac remontowych, okoliczność ta nie znalazła potwierdzenia w żadnym obiektywnym dowodzie, jedynym bowiem dowodem potwierdzającym zaistnienie tego faktu miałyby być zeznania świadka W. K. – córki pozwanej. Z uwagi jednakże na zaprzeczenie tej okoliczności przez powoda, to pozwaną po myśli art. 6 k.c. obciążał ciężar dowodu w wykazaniu zapłacenia tej kwoty i w ocenie Sądu pozwana mu w tym zakresie nie sprostała, w szczególności bowiem nie stanowi dowodu na powyższe – tj. uiszczenie wynagrodzenia powodowi za wykonane prace remontowe, okoliczność pożyczenia pozwanej przez jej szwagra pieniędzy na prowadzony remont i wypłata przez nią kwoty 8 000 złotych, środki te pozwana mogła bowiem zużyć w dowolny sposób.

Zeznaniom powoda Sąd dał wiarę jako spójnym i znajdującym potwierdzenie w materiale dowodowym, w szczególności odnośnie zakresu wykonanych prac i wyceny ich wartości jako znajdującym potwierdzenie w kosztorysie powykonawczym.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 29 stycznia 2018 roku Sąd oddalił wniosek o zobowiązanie powoda do przedłożenia dokumentów dotyczących zatrudnionych przez niego pracowników uznając, że okoliczności te nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, jak również wniosek o zobowiązanie powoda do „oświadczenia, czy wykaz prac zawarty w „kosztorysie powykonawczym poprawionym Rajska 42J” został przez niego sporządzony, czy jest zgodny z kwotą wynagrodzenia ustalonego umową stron, na podstawie której została wystawiona faktura, a w razie udzielenia odpowiedzi twierdzącej – o zobowiązanie powoda do szczegółowego wskazania, które prace wymienione w wykazie zostały przez powoda wykonane w całości, które w części i w jakim zakresie, a które nie zostały przez niego wykonane” uznając, iż prowadziłoby to do naruszenia zasady bezpośredniości i przepisów o dowodzie z zeznań stron, jak również przepisów określających rozkład ciężaru dowodu w procesie, mając również na uwadze, iż były to okoliczności podlegające ustalaniu w toku postępowania.

Pismem procesowym z datą w nagłówku „dnia 27 marca 2017 roku” (k. 125-128 akt) pozwana I. K. cofnęła wniosek o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego.

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

W niniejszej sprawie powód W. S. domagał się zasądzenia od pozwanej I. K. kwoty 12 621,37 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi za okres od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tytułem pozostałej części wynagrodzenia należnego mu za wykonanie prac remontowych pomieszczeń przy ulicy (...) w R..

Poza sporem pozostawało, że strony łączyła zawarta w dniu 06 lutego 2015 roku umowa, której przedmiotem było wykonanie renowacji pomieszczeń przy ulicy (...) w R. oraz że strony ustaliły zakres prac remontowych i zryczałtowane wynagrodzenie za ich wykonanie. Niesporne było także, że w toku wykonywanych prac, ich zakres ulegał zmianie oraz że materiały budowlane niezbędne do prac remontowych rozliczane były przez strony odrębnie i ich zapłata nie była uwzględniona w wynagrodzeniu przewidzianym przedmiotową umową.

Przeciwko żądaniu pozwu pozwana I. K. podniosła: zarzut niewykonania części prac objętych umową, tj. nie wykonanie montażu lustra i montażu umywalki z szafką, brak położenia gresu w garażu, nie wykonanie tzw. białego montażu oraz malowania, a także zarzut wadliwego wykonania pozostałych prac oraz zarzut spełnienia świadczenia wskazując, że powód nie uwzględnił w rozliczeniach zapłaty przez nią kwoty 10 400 złotych uiszczonej mu gotówką.

Analiza umowy łączącej strony prowadzi do wniosku, iż strony łączyła umowa o dzieło w rozumieniu przepisu art. 627 k.c., zgodnie z którym przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu niewykonania części prac objętych umową, tj. nie wykonania montażu lustra i montażu umywalki z szafką, braku położenia gresu w garażu, nie wykonania tzw. białego montażu oraz malowania, to wskazać należy, że jakkolwiek bezspornie powód nie wykonał montażu luster, to jak wynikało z zeznań świadka W. K. lustra te zostały zakupione przez pozwaną dopiero w lipcu 2015 roku, wobec czego ich montaż przez powoda w lutym, czy marcu 2015 roku nie był możliwy. Odnosząc się zaś do malowania pomieszczeń, to jak wynikało z zeznań pozwanej malowanie zostało wykonane przez współpracownika powoda na podstawie odrębnego udzielonego mu przez pozwaną zlecenia i powód nie uwzględnił tej pozycji w swoim kosztorysie, zaś w przypadku tzw. białego montażu – jak wynika z treści załącznika do umowy – wykazu prac (k. 139 akt), przewidziany tam został jedynie montaż armatury (1 sztuka) oraz montaż wanny, co zostało wykonane. Natomiast niesporny był brak montażu umywalki z szafką, jednakże prace te nie zostały uwzględnione w kosztorysie powykonawczym powoda.

Jednocześnie Sąd zważył, że jak wynikało z zeznań stron, zakres prac ulegał w ich toku zmianom, przy czym strony czyniły w tym zakresie ustne ustalenia, stąd też zasadne jest przyjęcie, że zakres rzeczywiście wykonanych prac obrazuje kosztorys powykonawczy przesłany pozwanej w kwietniu 2015 roku. Sąd miał przy tym na uwadze, że pierwszy kosztorys powykonawczy przesłany w lutym 2015 roku został przez pozwaną zakwestionowany, skutkiem czego był ponowny obmiar wykonanych prac dokonany wspólnie przez strony oraz sporządzenie nowego poprawionego kosztorysu powykonawczego na kwotę 22 123,91 złotych netto, przy czym w ocenie Sądu pozwana nie wykazała, ażeby kwestionowała wykazany tam zakres przeprowadzonych prac i wycenę ich wartości. Trudno bowiem uznać za kwestionowanie zawartych tam wyliczeń domaganie się wystawienia faktury (na kwotę 26 400 złotych), z zagrożeniem założenia sprawy za niewłaściwe wykonywanie prac i fałszowanie bliżej nieokreślonej dokumentacji.

Powyższe pozwala na przyjęcie, że powód W. S. wykonał dzieło obejmujące prace w zakresie i o wartości wskazanej w kosztorysie powykonawczym (k. 87 akt).

Wykonanie umowy o dzieło w zakresie obowiązku zamawiającego (tu: pozwanej) co do odebrania dzieła, ma miejsce wtedy, gdy nastąpiło wykonanie dzieła oznaczonego w umowie w takiej postaci, że dzieło to spełnia cechy zamówienia co do postaci, ilości i jakości, przy czym nie chodzi o to, aby dzieło było pozbawione jakichkolwiek wad, lecz by było to takie dzieło, na podstawie którego można osiągnąć zamierzony cel. Jednocześnie brak sporządzenia protokołu nie stanowi przeszkody do uznania, że odbiór dzieła nastąpił, jeżeli faktycznie miał on miejsce, a zatem w sytuacji, w której czynności faktyczne świadczą o tym, że do tego doszło (tak Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 29 maja 2013 roku, sygn. akt I ACa 368/13, LEX numer 1322583). O odbiorze – w przypadku braku protokołu odbioru – mogą świadczyć określone czynności faktyczne, jak na przykład zapłata części wynagrodzenia, dysponowanie dziełem, zlecenie poprawek dzieła innemu podmiotowi itp. (tak Sąd Apelacyjny w Gdańsku z dnia 24 stycznia 2013 roku, sygn. akt V ACa 1019/12, LEX numer 1280054).

A zatem w niniejszej sprawie okoliczność braku sporządzenia protokołu zakończenia prac nie ma znaczenia dla stwierdzenia, że dzieło w kształcie wynikającym z kosztorysu powoda zostało przez niego wykonane, sporządzenie protokołu jest jedynie formalnym potwierdzeniem odebrania dzieła, zaś w przedmiotowej sprawie nie budzi wątpliwości, że powódka była w faktycznym posiadaniu dzieła – wyremontowanych pomieszczeń domu przy ulicy (...) w R. i korzystała z niego.

Pozwana nie wykazała przy tym, że wykonane przez powoda prace dotknięte były wadami istotnymi prowadzącymi do dyskwalifikacji dzieła, bo powodującymi niemożność korzystania z niego. W szczególności dowodem na istnienie wad prac powoda i to wad o charakterze istotnym nie były zeznania świadka W. R. i S. S., z przyczyn wskazanych w powyższej części uzasadnienia. Nadto podkreślić należy, że wykazanie okoliczności, że prace powoda były w ogóle dotknięte jakimiś wadami i że wady te miały charakter wad istotnych, spoczywało na pozwanej i wymagało wiadomości specjalnych, a więc zasięgnięcia opinii biegłego sądowego, przy czym pozwana będąc reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika wniosek taki cofnęła.

Wobec tego w ocenie Sądu skoro wydanie (oddanie) dzieła i jego odebranie przez pozwaną niewątpliwie nastąpiło z chwilą zakończenia wykonywania prac przez powoda, pozwana I. K. zobowiązana była do zapłaty powodowi wynagrodzenia wynikającego z kosztorysu powykonawczego. Jednocześnie okoliczność, że prace powoda mogły być dotknięte wadami nieistotnymi, mogło co najwyżej rodzić po jej stronie roszczenia wynikające z rękojmi za wady dzieła, czy roszczenia odszkodowawcze wynikające z przepisów ogólnych (art. 471 k.c.). Podkreślić jeszcze raz należy, że pozwana zdaniem Sądu nie zdołała wykazać, że wykonane prace były dotknięte wadami, że wady te były wadami istotnymi, zaś ewentualne wady tzw. nieistotne w wykonanych pracach powoda nie mają znaczenia dla obowiązku zapłaty za wykonane prace, lecz rodzą odpowiedzialność w ramach instytucji rękojmi. Wskazać przy tym należy, że pozwana nie wykazała również prac, do poprawek których miała powoda zobowiązywać, na tę okoliczność nie przedstawiła żadnych dowodów ani nawet nie sprecyzowała, o jakie prace i jakie poprawki chodzi.

Uwzględniając powyższe Sąd uznał, że w niniejszej sprawie powód W. S. wykonał dzieło o treści obejmującej prace wskazane w kosztorysie powykonawczym i dzieło w tym kształcie pozwana odebrała. Skoro zaś nie zdołała ona wykazać, że wykonane prace były dotknięte wadami i że wady te były wadami istotnymi, powodowi przysługuje za wykonane prace wynagrodzenie w kwocie 27 212,41 złotych brutto (tj. wynikająca z kosztorysu kwota 22 123,91 złotych netto oraz kwota 5 088,50 złotych tytułem podatku VAT).

J. Sąd miał na uwadze, że pozwana I. K. wykazała, że tytułem zapłaty za wykonane prace remontowe uiściła kwotę 7 000 złotych gotówką przy podpisywaniu umowy (co powód pokwitował) oraz łączną kwotę 13 000 złotych przelewami na rachunek bankowy powoda (co potwierdził sam powód przedkładając przy pozwie potwierdzenia przelewów pozwanej na tę kwotę), a więc łącznie kwotę 20 000 złotych, do zapłaty pozostała zatem kwota 7 212,41 złotych (27 212,41 złotych – 20 000 złotych) i w tym zakresie żądanie pozwu było zasadne.

Jednocześnie z przyczyn wskazanych w powyższej części uzasadnienia Sąd uznał za nieudowodnione twierdzenia pozwanej o zapłacie powodowi jeszcze kwoty 10 400 złotych gotówką, co miało prowadzić do wygaśnięcia jej zobowiązania względem powoda.

W ocenie Sądu powód natomiast nie zdołał wykazać, ażeby przysługiwało mu wynagrodzenie w części przekraczającej kwotę wskazaną w ostatecznym kosztorysie powykonawczym, tj. ponad kwotę. 22 123,91 złotych netto. Powód na tę okoliczność nie przedstawił żadnych dowodów, a za takowy nie sposób uznać faktury opiewającej na kwotę 24 895,42 złotych netto (co nie odpowiada również nawet pierwotnej wysokości wynagrodzenia wskazanego w umowie), która jest dokumentem księgowym i sama w sobie nie stanowi dowodu na istnienie i wysokość roszczenia. Powód W. S. nie był również w stanie wyjaśnić w czasie składania przez siebie zeznań rozbieżności w tym zakresie, tj. pomiędzy kwotą wskazaną na fakturze a kwotą uwidocznioną na kosztorysie powykonawczym. Sąd miał również na uwadze, że niesporna była okoliczność uiszczenia przez pozwaną tytułem zaliczki kwoty 7 000 złotych gotówką, a także, że sam powód przedłożył na okoliczność zapłaty przez pozwaną przelewami łącznie kwoty 13 000 złotych, w tej sytuacji zupełnie niezrozumiałe pozostaje uwzględnienie kwoty 18 000 złotych na przedłożonej fakturze tytułem zaliczek pozwanej.

Jednocześnie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy pozostawała podnoszona przez pozwaną okoliczność, że pracownicy powoda byli zatrudniani „ na czarno”, bez zgody pozwanej, a zgodnie z umową powód nie miał do tego prawa. Zważyć bowiem należy, że z treści łączącej strony umowy nie wynikał dla powoda obowiązek osobistego wykonania dzieła, obowiązek taki nie wynika również w ocenie Sądu z okoliczności sprawy, w tym rodzaju dzieła, jego wykonanie nie zależało bowiem od osobistych przymiotów powoda (np. jego talentu).

Na marginesie jedynie Sąd wskazuje, że zgodnie z treścią art. 3 k.p.c. strony i uczestnicy postępowania obowiązani są m. in. dokonywać czynności procesowych zgodnie z dobrymi obyczajami. Tymczasem pozwana jako dowód na jakość prac powoda i ich faktyczny stan po zakończeniu współpracy przedstawiła dokumentację fotograficzną, przy czym jak się okazało – sporządzoną w czasie prac wykonywanych przez powoda i nie odzwierciedlającej jeszcze w pełni zakresu prac przez niego wykonanych, np. tego, że powód w łazience zamontował jeszcze wannę, zgodnie z umową i kosztorysem.

Mając na względzie powyższe rozważania, Sąd na postawie art. 627 k.c. w zw. z art. 481 k.c. zasądził od pozwanej I. K. na rzecz powoda W. S. kwotę 7 212,41 złotych wraz z odsetkami: ustawowymi liczonymi za okres od dnia 03 sierpnia 2015 roku do dnia 09 października 2015 roku (omyłkowo zamiast do dnia 31 grudnia 2015 roku) i ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

Uznając zaś dalej idące powództwo za niezasadne, w punkcie II wyroku Sąd na podstawie powyższych przepisów stosowanych a contrario powództwo w pozostałym zakresie oddalił.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie z którą to zasadą każda ze stron powinna ponieść koszty procesu w takim stopniu, w jakim przegrała sprawę.

W niniejszej sprawie powód wygrał sprawę w 57,14%, zaś pozwana – w 42,86%, tj. w zakresie, w jakim powództwo zostało oddalone.

W świetle powyższego, powodowi należy się zwrot w 57,14% poniesionych przez niego kosztów, zaś pozwanej należy się zwrot poniesionych przez nią kosztów w 42,86%.

Koszty procesu poniesione przez powoda wyniosły 3 049 złotych (632 złotych – opłata sądowa od pozwu, 2 400 złotych – koszty zastępstwa procesowego oraz 17 złotych – opłata skarbowa od pełnomocnictwa), zaś koszty procesu poniesione przez pozwaną wyniosły kwotę 2 417 złotych (2400 złotych – koszty zastępstwa procesowego oraz 17 złotych – opłata skarbowa od pełnomocnictwa). Powodowi zatem należy się kwota 1 742,20 złotych tytułem zwrotu w 57,14% poniesionych przez niego kosztów, zaś pozwanej należy się kwota 1 035,93 złotych tytułem zwrotu w 42,86% poniesionych nią niego kosztów. Kompensując obie kwoty pozwana powinna zwrócić powodowi kwotę 706,27 złotych, którą Sąd zasądził w punkcie III wyroku, stosując powyższą zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

SSR Justyna Supińska

Gdynia, dnia 26 marca 2018 roku