Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 869/17

UZASADNIENIE

R. N. (1) został oskarżony o to, że:

w dniu 14.05.2015 roku około godz. 15.00 na drodze (...) w miejscowości P. gm. (...) kierując pojazdem członowym ciągnikiem siodłowym marki R. o numerze rej. (...) z naczepą J. nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności w miejscu, w którym obowiązywało ograniczenie prędkości do 40 km/h oznakowanym znakami ostrzegawczymi A16 przejścia dla pieszych i A17 dzieci poruszał się z prędkością 77 km/h czym umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym znacznie przekraczając prędkość dopuszczalną nie ustąpił pierwszeństwa pieszej W. R. (1) powodując nieumyślnie potrącenie wchodzącej bezpośrednio przed pojazdem członowym na przejściu dla pieszych W. R. (1), która doznała wielonarządowych obrażeń skutkującym zgonem podczas udzielania jej pomocy medycznej o godz. 16.10,

tj. o czyn z art. 177 § 2 kk.

Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim wyrokiem z dnia 9 października 2017 roku w sprawie o sygn. akt II K 844/16:

1. oskarżonego R. N. (1) uznał za winnego dokonania zarzucanego mu czynu wyczerpującego dyspozycję art. 177 § 2 kk w zw. z art. 4 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym w dniu 14 maja 2015 roku i za to na podstawie art. 177 § 2 kk wymierzył mu karę 2 lat pozbawienia wolności,

2. na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił i ustalił okres próby na 2 (dwa) lata,

3. na podstawie art. 71 § 1 kk wymierzył oskarżonemu karę 100 (sto) stawek dziennych grzywny, przyjmując wartość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięć) złotych,

4. na podstawie art. 42 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w strefie ruchu lądowego na okres 1 (jednego) roku,

5. na podstawie art. 43 § 3 kk nałożył na oskarżonego R. N. (1) obowiązek zwrotu dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów mechanicznych,

6. zasądził od oskarżonego R. N. (1) na rzecz oskarżyciela posiłkowego J. R. kwotę 1944 (jeden tysiąc dziewięćset czterdzieści cztery) złote tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

7. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 400 (czterysta) złotych tytułem opłat oraz kwotę 9.764,51 (dziewięć tysięcy siedemset sześćdziesiąt cztery 51/100) złotych tytułem wydatków poniesionych w sprawie.

Apelację od powyższego wyroku wywiedzioną z art. 438 pkt 4 kpk wniósł pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego J. R.. Zaskarżył wyrok w części dotyczącej orzeczenia o środku karnym w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w stresie ruchu lądowego zarzucając mu :

- rażącą niewspółmierność środka karnego wymierzonego oskarżonemu w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w strefie ruchu lądowego na okres jednego roku, podczas, gdy okoliczności sprawy oraz warunki i właściwości osobiste oskarżonego wskazują, że współmiernym wymiarem tego środka karnego byłoby pozbawianie oskarżonego możliwości prowadzenia pojazdów mechanicznych w strefie lądowej na okres co najmniej lat czterech.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 4 poprzez orzeczenie wobec oskarżonego R. N. (1) środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w strefie ruchu lądowego na okres czterech lat oraz zasądzenie kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu apelacyjnym według norm prawem przepisanych.

Apelację na podstawie z art. 438 pkt 2 i 3 kpk wniósł również obrońca oskarżonego R. N. (1). Obrońca zaskarżył wyrok w całości zarzucając mu:

- obrazę przepisów postępowania w stopniu mającym wpływ na treść zapadłego wyroku, polegającą na oparciu ustaleń faktycznych i wniosków z nich wynikających na niepełnym i selektywnym materiale dowodowym, w szczególności na niepełnej opinii biegłych, która nie uwzględnia możliwości celowego zachowania się pokrzywdzonej oraz oddaleniu wniosku obrony o wydanie opinii uzupełniającej a nadto, na uznaniu dowodów z zeznań bezpośrednich świadków wypadku jako nieprzydatnych dla ustalenia jego przebiegu.

W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W toku postępowania odwoławczego obrońca oskarżonego R. N. (1) pismem z dnia 20 lutego 2018 roku wniósł o:

1.  dopuszczenie dowodu z zeznań świadków E. W. i Oliwi (...), na okoliczność przebiegi oraz wyników kontroli środków transportu u pracodawcy oskarżonego, w tym pojazdu marki R. (...) nr rej. (...), który uczestniczył w wypadku drogowym w dniu 14 maja 2015 roku w miejscowości P.,

2.  odtworzenie na rozprawie zapisu wypadku drogowego z dnia 14 maja 2015 roku, utrwalonego na płytach DVD załączonych do akt sprawy.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 27 lutego 2018 roku Sąd Okręgowy postanowił:

1. na podstawie art. 170 § 1 pkt 2 , 3 i 5 kpk oddalić wniosek dowodowy zawarty w punkcie 1 pisma obrońcy oskarżonego z dnia 20 lutego 2018 roku albowiem:

- okoliczność na która powołuje się obrońca we wniosku nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy;

- dowód jest nieprzydatny do stwierdzenia prawidłowości działania tachografu;

- wniosek dowodowy zawarty w punkcie 1, w sposób oczywisty zmierza do przedłużenia postępowania odwoławczego;

2. dopuścić dowód z odtworzenia na rozprawie apelacyjnej zapisu wypadku drogowego z dnia 14 maja 2015 roku utrwalonego na płycie CD załączonej do akta sprawy na karcie 60.

Przewodniczący zarządził odtworzenie na rozprawie zapisu wypadku drogowego z dnia 14 maja 2015 roku utrwalonego na płycie CD załączonej do akta sprawy na karcie 60.

Na wniosek obrońcy oskarżonego R. N. (1) ponownie odtworzono przywołany wyżej zapis wypadku drogowego.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 7 marca 2018 roku:

- obrońca oskarżonego poparł wniesioną apelację i wnioski w niej zawarte. Wnosił o nieuwzględnienie apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego,

- pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego poparł apelację wniesioną przez adw. B. K. i wnioski w niej zawarte,

- prokurator wnosił o nieuwzględnienie apelacji obrońcy oskarżonego, przyłączył się do apelacji oskarżyciela posiłkowego w kwestii orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów na okres 4 lat,

- pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego nadto przyłączył się do stanowiska prokuratora i wnosił o nieuwzględnienie skargi apelacyjnej obrońcy oskarżonego,

- oskarżyciel posiłkowy przyłączył się do apelacji swojego pełnomocnika i stanowiska prokuratora,

- obrońca oskarżonego w replice podniósł, że swoje stanowisko zaprezentowane na rozprawie w dniu dzisiejszym oraz wnioski zawarte w apelacji, oparł na zeznaniach świadków przytoczonych w skardze apelacyjnej,

- oskarżony przyłączył się do apelacji obrońcy i zaprezentowanej przez niego argumentacji. Wnosił o oddalenie apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Nie zasługuje na uwzględnienie apelacja obrońcy oskarżonego R. N. (1).

Na wstępie rozważań podnieść należy, iż wywody skarżącego sprowadzają się w istocie rzeczy do zanegowania ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy. Opierają się one jedynie na odmiennej interpretacji zebranych w sprawie dowodów i nie przedstawiają przekonujących argumentów, podważających prawidłowość oraz słuszność rozumowania Sądu I instancji. Dokonane przez Sąd meriti ustalenia faktyczne w pełni odpowiadają bowiem zebranym w sprawie dowodom, a nade wszystko są wynikiem wszechstronnej oraz wnikliwej ich analizy. Zważyć trzeba, iż przekonanie Sądu I instancji o konieczności przypisania sprawstwa i winy oskarżonemu, pozostaje pod ochroną prawa procesowego, jako że nie wykracza poza ramy zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażonej w treści art. 7 k.p.k. Jednocześnie zaś konkluzje Sądu meriti stanowią wynik rozważenia wszystkich okoliczności, a ponadto zostały wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wskazań wiedzy, doświadczenia życiowego i prawidłowego rozumowania – uzasadnione w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku.

Formułując zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, będących podstawą przedmiotowego rozstrzygnięcia, skarżący nie przytoczył w rzeczywistości dostatecznych argumentów, które podważałyby trafność tych ustaleń. Zarzuty przedstawione w skardze apelacyjnej mają wyłącznie charakter subiektywnej polemiki, opierającej się na korzystnej dla oskarżonego ocenie dowodów, nie znajdującej jednak potwierdzenia w realiach niniejszej sprawy.

Przede wszystkim należy podkreślić, iż wbrew zarzutom podniesionym przez autora apelacji, Sad I instancji był uprawniony do poczynienia ustaleń faktycznych w oparciu o dowody o charakterze nieosobowym. Chodzi tu oczywiście o nagranie z kamery rejestratora umieszczonej w busie, która zarejestrowała przebieg wypadku, protokół oględzin miejsca wypadku ze szczególnym uwzględnieniem ujawnionych śladów kół pojazdu członowego, protokół oględzin pojazdu, dokumentacji fotograficznej i szkic miejsca zdarzenia. Bowiem są to dowody mające walor obiektywności, które pozwoliły biegłym sądowym na ustalenie stanu technicznego pojazdu kierowanego przez oskarżonego oraz przeprowadzenie pełnej rekonstrukcji przebiegu wypadku, przy uwzględnieniu techniki i taktyki jazdy kierującego oraz parametrów ruchu pojazdu w chwili zaistnienia zdarzenia.

Chodzi tu oczywiście o precyzyjne określenie chwili powstania stanu bezpośredniego zagrożenia, ustalenie prędkości z jaką prowadził pojazd oskarżony w chwili zagrożenia( około 77 km/h), ustalenie sposobu poruszania się pieszej, która weszła na przejście dla pieszych bezpośrednio przed pojazdem kołowym oraz bezpośredniej przyczyny zaistnienia wypadku w postaci nadmiernej prędkości pojazdu kierowanego przez oskarżonego i możliwości uniknięcia wypadku poprzez zatrzymanie pojazdu przed torem ruchu pieszej, gdyby prędkość ta nie przekroczyła dopuszczalnej 40 km/h. W szczególności istotną kwestią jest, że dowody te korespondują z pozostałymi dowodami nieosobowymi w postaci dokumentacji medycznej dotyczącej pokrzywdzonej W. R. (2) oraz opinii laboratorium analizy z zapisów z tachografów (...) i dowodami osobowymi w postaci zeznań oskarżyciela posiłkowego i świadków przedmiotowego zdarzenia.

Przy tym nie można się zgodzić z twierdzeniem skarżącego, iż Sąd Rejonowy zupełnie pominął zeznania naocznych świadków zdarzenia. Sąd Rejonowy uznał bowiem słusznie , iż nie są one decydujące w sprawie i należy je zweryfikować w oparciu o pozostałe obiektywne dowody. Biorąc to pod uwagę prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy, iż również z dowodów osobowych w postaci zeznań świadków przedmiotowego zdarzenia jednoznacznie wynika, że piesza W. R. (2) weszła na przejście dla pieszych bezpośrednio przed pojazdem czołowym.

Zeznania te nie dają one jednak podstawy do potwierdzenia sugestii obrońcy oskarżonego, że pokrzywdzona impulsywnie wtargnęła (wbiegła) na przejście dla pieszych prosto pod jadący pojazd, dążąc do kontaktu z nim. Bowiem analizując w uzasadnieniu skargi apelacyjnej wybrane fragmenty przywołanych tam zeznań świadków złożonych w postępowaniu sądowym, autor apelacji nie dostrzega, iż świadkowie ci odmiennie zeznali w tej kwestii w trakcie składania zeznań w postępowaniu przygotowawczym, bezpośrednio po zdarzeniu oraz, że ich depozycje z postępowania sądowego nie znajdują potwierdzenia w analizowanych dowodach nieosobowych.

Dlatego też słusznie Sąd I instancji uznał, iż przywołane w uzasadnieniu apelacji przez obrońcę oskarżonego fragmenty zeznań świadków, mogły stanowić ich subiektywne odczucie powodowane dynamiką zdarzenia i w świetle analizowanych dowodów nieosobowych i ich dyspozycji złożonych bezpośrednio po zdarzeniu, nie mają decydującego znaczenia przy ustaleniu przebiegu zdarzenia.

Nie zasługują również na uwzględnienie zarzuty skarżącego odnoszące się do opinii biegłych Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie. Prawidłowo bowiem uznał Sąd I instancji, iż opinia ta jest jasna, spójna oraz wyczerpująca. Główny zarzut skarżącego odnośnie opinii opierał się na sugestii, iż biegli nie rozważyli ewentualnego przebiegu zdarzenia w sytuacji, gdy jeden z uczestników w sposób świadomy doprowadza do kolizji. Z takim argumentem nie sposób się jednak zgodzić. Trzeba bowiem z całą mocą podkreślić, iż w zebranym materiale dowodowym brak jest jakichkolwiek przesłanek aby w rozważać ewentualność celowego wtargnięcia W. R. (2) pod nadjeżdżający pojazd, jak sugeruje skarżący. Z ustalonego stanu faktycznego wynika bowiem, iż pokrzywdzona stała na wysokości przejścia dla pieszych. Następnie piesza ruszyła do przodu i weszła przejście dla pieszych. Jak powszechnie wiadomo, przejście dla pieszych, służy do przemieszczenia się pieszego na drugą stronę jezdni. Nie budzi zatem wątpliwości, iż celem pokrzywdzonej było przejście na drugą stronę jezdni, a nie wtargnięcie pod nadjeżdżający pojazd. Fakt , iż pokrzywdzona wtargnęła na jezdnie i swoim zachowaniem przyczyniła się do zdarzenia, nie zmienia tego, że oskarżony znacznie przekroczył dopuszczalną prędkość, bo aż o 37 km/h przez co doszło do potrącenia. Nie ma jednak żadnych podstaw, aby twierdzić, iż miało tu miejsce celowe działanie pokrzywdzonej. Apelacja skarżącego nie zawiera żadnej merytorycznej argumentacji, która przemawiałaby za przyjęciem innego stanowiska. Tym samym nie zasługiwał również na uwzględnienie zarzut skarżącego, odnośnie tego, iż biegli twierdząc, iż gdyby oskarżony zachował dopuszczalną prędkość mógłby uniknąć wypadku, nie wzięli pod uwagę celowego działania pokrzywdzonej. Sąd Rejonowy wbrew twierdzeniu obrońcy wziął pod uwagę kwestie przyczynienia się przez pokrzywdzoną do zdarzenia, jednak nie miał żadnych podstaw aby brać pod uwagę jej celowe wtargnięcie na jezdnie.

Brak jest zatem podstaw, aby kwestionować ustalony przez Sąd I instancji stan faktyczny wraz dokonaną oceną zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Prawidłowa jest również kwalifikacja prawna czynu przypisanego oskarżonemu R. N. (1). Świadczy o tym fakt, że do zaistnienia przedmiotowego wypadku doszło na skutek nieprawidłowych zachowań uczestników wypadku tj. kierowcy R. N. (1) i W. R. (2).

R. N. (1) dojeżdżając do prawidłowo oznakowanego przejścia dla pieszych nie zachował szczególnej ostrożności, widząc zachowanie W. R. (2), która dwukrotnie wchodziła na przejście dla pieszych i wracała na pobocze, oraz umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, przekraczając dopuszczoną prędkość o około 37km/h i nie ustępując pierwszeństwa pieszej w miejscu oznakowanym znakami ostrzegawczymi (A16- przejście dla pieszych oraz A17- dzieci), co w konsekwencji doprowadziło do potrącenia i spowodowania obrażeń ciała u pokrzywdzonej, skutkujących jej zgonem. Przy czym oskarżony R. N. (2) mógł uniknąć wypadku poprzez zatrzymanie pojazdu przed torem ruchu pieszej, gdyby w chwili powstania zagrożenia prowadził pojazd z prędkością nie przekraczającą dopuszczalnej 40km/h.

Zatem nie ulega wątpliwości, że nie ustąpienie pierwszeństwa pieszej na przejściu dla pieszych było konsekwencją zachowania oskarżonego, który zbliżając się do prawidłowo oznakowanego przejścia dla pieszych z nadmierną prędkością (77km/h) i widząc nietypowe zachowanie pieszej, nie zmniejszył prędkości do dopuszczalnej (40km/h) przez manewr hamowania hamulcem i po wejściu pokrzywdzonej na przejście dla pieszych doprowadził do jej potrącenia.

Nieprawidłowe zachowanie pieszej W. R. (2) polegało na wejściu na przejście dla pieszych bezpośrednio przed pojazdem kołowym.

Natomiast zasługuje na uwzględnienie apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego J. R., dotycząca rażącej niewspółmierności orzeczonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych w strefie ruchu lądowego.

Bowiem Sąd I instancji orzekając o eliminacji oskarżonego R. N. (1) z ruchu drogowego jedynie na okres 1 roku nie uwzględnił w sposób należyty wszystkich okoliczności sprawy. Chodzi tu oczywiście o prowadzenie pojazdu z nadmierną prędkością (77km/h) w miejscu prawidłowo oznaczonego przejścia dla pieszych, gdzie obowiązywało ograniczenie dopuszczalnej prędkości do 40 km/h i miał obowiązek zachowania szczególnej ostrożności i ustąpienia pierwszeństwa pieszej. Tym bardziej, że widział nietypowe zachowanie pokrzywdzonej, która dwukrotnie wchodziła na przejście dla pieszych i wracała na pobocze.

Zatem nie ulega wątpliwości, że już bezpośrednio przed przedmiotowym zdarzeniem występowały czynniki zewnętrzne zapowiadające zagrożenie dla kierującego, które winny spowodować ograniczenie prędkości dopuszczalnej poprzez manewr hamowania hamulcem, a nie tylko silnikiem.

Mając na uwadze powyższe okoliczności oraz umyślne naruszenie zasad ruchu drogowego, Sąd odwoławczy uznał, że zasadne będzie wyeliminowanie oskarżonego z ruchu drogowego na okres 3 lat.

W pozostałym zakresie, wyrok Sądu Rejonowego – jako słuszny i odpowiadający prawu – należało utrzymać w mocy.

Na podstawie przepisów powołanych w wyroku Sąd Okręgowy zasądził od oskarżonego R. N. (1) na rzecz oskarżyciela posiłkowego J. R. kwotę 840 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym, obciążył oskarżonego opłatą w wysokości 400 złotych za drugą instancję oraz wydatkami za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 złotych.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji.