Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1416/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 marca 2018 roku

Sąd Rejonowy w Szczytnie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Małgorzata Banaszewska

Protokolant:

Starszy sekretarz sądowy Monika Nalewajk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 marca 2018 roku w S.,

sprawy z powództwa K. J.,

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda K. J. kwotę 15.300 (piętnaście tysięcy trzysta) złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 25 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty, płatną do rąk przedstawiciela ustawowego powoda - M. J.,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.182 (sześć tysięcy sto osiemdziesiąt dwa) złote tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 4.800 (cztery tysiące osiemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego płatną do rąk przedstawiciela ustawowego powoda - M. J.,

III.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Szczytnie od pozwanego kwotę 271,85 (dwieście siedemdziesiąt jeden złotych osiemdziesiąt pięć groszy) złotych tytułem kosztów sądowych tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Szczytnie

Sygn. akt I C 1416/16

UZASADNIENIE

Powód K. J. w pozwie przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. domagał się zasądzenia kwoty 15.300 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazał, że w dniu 16 września 2015 roku został potrącony przez byka będącego własnością sąsiadki – E. G., na skutek czego nastąpiło złamanie 1/3 bliższego trzonu kości udowej prawej z przemieszczeniem odłamów w prawej nodze. Bezpośrednio po zdarzeniu powód do dnia 23 września 2015 roku był hospitalizowany. Podczas pobytu w szpitalu

w dniu 18 września 2015 roku został poddany operacji – zamknięcia repozycji ze złamania ze stabilizacją śródszpikową dwoma drutami TEN. W trakcie zabiegu doszło do złamania końcówki jednego z drutów oraz pogrążenie go w jamie śródszpikowej. Po zakończeniu leczenia szpitalnego powód pozostawał pod stałą opieką lekarską, przeszedł bolesną rehabilitację. Obecnie porusza się normalnie, ale przy wysiłku pojawia się ból nogi. Nie może obciążać nogi, co wyklucza możliwość uprawiania sportu i uczestniczenie w intensywnych zabawach ruchowych. Po zdarzeniu z dnia 16 września 2015 roku powód boi się zwierząt. Matka powoda w dniu 7 czerwca 2016 roku zgłosiła szkodę pozwanemu i po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego i ustaleniu u powoda ostatecznie 4% uszczerbku na zdrowiu przyznał on powodowi kwotę 4.700 złotych tytułem zadośćuczynienia. W ocenie powoda kwota ta jest nieadekwatna do krzywdy jakiej doznał na skutek zdarzenia z dnia 16 września 2015 roku. Uzasadniając żądanie pozwu w zakresie odsetek powód wskazał, iż domaga się ich od dnia 25 sierpnia 2016 roku, albowiem decyzją z dnia 24 sierpnia 2016 roku pozwany odmówił wypłaty zadośćuczynienia w kwocie żądanej przez powoda.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 16 września 2015 roku. Twierdził, że kwota 4.700 złotych wypłacona powodowi po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego w pełni wyczerpuje roszczenia powoda, uwzględnia doznane obrażenia ciała i proces leczenia, któremu został poddany.

Sąd ustalił, co następuje:

Powód K. J. urodził się (...), mieszka w J., gdzie matka powoda prowadzi gospodarstwo rolne, w którym m.in. hoduje bydło. Powód uczęszczał do szkoły, a w czasie wolnym grał w piłkę, jeździł na rowerze, pomagał w pracach przy zwierzętach. W dniu 16 września 2015 roku powód wspólnie ze starszym bratem poszedł na pastwisko, aby sprowadzić zwierzęta, który się tam pasły do zabudowań gospodarstwa rolnego. W pewnym momencie, gdy powód pozostał na pastwisku z częścią stada, a brat powoda oddalił się po jedną z krów, byk należący do sąsiadki E. G. , który pasł się na sąsiednim pastwisku zaczął biec w kierunku powoda. Powód zaczął uciekać przed nim i przewrócił się. Następnie byk przygniótł nogę powoda. Po chwili nadbiegł brat powoda, który odgonił byka i zadzwonił po matkę. Powód tego samego dnia został helikopterem przetransportowany do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego dla Dzieci Wojewódzkiego (...) w O., a następnie skierowany do Oddziału (...)Urazowego placówki, gdzie przebywał 8 dni tj. od 16 do 23 września 2015 roku. W dniu przyjęcia do szpitala wykonano powodowi zdjęcia RTG uda prawego, stwierdzono złamanie trzonu kości udowej prawej w 1/3 bliższej z przemieszczeniem odłamów i w znieczuleniu ogólnym założono wyciąg szkieletowy celem przygotowania do zabiegu operacyjnego, który został przeprowadzony 18 września 2015 roku w znieczuleniu ogólnym. Dokonano wtedy zamkniętej repozycji złamania ze stabilizacją śródszpikową za pomocą 2 prętów TEN. Powód został wypisany ze szpitala 23 września 2015 roku z zaleceniem kontroli i dalszego leczenia w Poradni O.-Urazowej. Zalecono zmianę opatrunków co 2 dni, przyjmowanie w razie nasilenia dolegliwości bólowych leków przeciwbólowych oraz chodzenie o kulach, nie obciążenie operowanej nogi. Po opuszczeniu szpitala powód przez okres około jednego miesiąca leżał w łóżku i poruszał się na wózku inwalidzkim. Przyjmował leki przeciwbólowe. W tym czasie jeździł do Wojewódzkiego (...) w O. na zdjęcie szwów i zmianę opatrunków, odbył w sumie 6 wizyt w Poradni O.-Urazowej tej placówki. Uczęszczał na rehabilitację w tej placówce, którą następnie w listopadzie i grudniu 2015 roku kontynuował w S.. Z czasem powód zaczął chodzić bez kul ortopedycznych. Ćwiczył w domu. Podczas ostatniej wizyty w (...) w O. w marcu 2016 roku nie stwierdzono dysfunkcji kończyny dolnej prawej. Ostatnia wizyta u rehabilitanta w S. miała miejsce w marcu 2016 roku. Do końca pierwszego półrocza roku szkolnego 2015/2016 korzystał z indywidualnego toku nauczania. Nie chodził do szkoły, nauczyciele przyjeżdżali do jego miejsca zamieszkania. Do końca roku szkolnego 2015/2016 powód korzystał ze zwolnienia lekarskiego od zajęć wychowania fizycznego. W późniejszym okresie uczestniczył w zajęciach wychowania fizycznego, przy czym rezygnował z ćwiczeń, które obciążały jego nogę. Nie gra w piłkę, rzadziej niż wcześniej jeździ na rowerze.

(dowód z przesłuchania stron – przedstawiciela ustawowego powoda M. J. k. 58-58v, opinia biegłego L. G. k. 64, k. 81, dokumentacja medyczna k. 65, opinia biegłego A. M. k. 95-97)

Na skutek zdarzenia z dnia 16 września 2015 roku powód doznał długotrwałego – 5% - uszczerbku na zdrowiu. Obecnie sporadycznie odczuwa dolegliwości bólowe w prawej nodze.

(dowód: opinia biegłego L. G. k. 64, k. 81, opinia biegłego A. M. k. 95-97)

Przedstawiciel ustawowy powoda zgłosił szkodę pozwanemu (...) Spółka Akcyjna w W. w dniu 7 czerwca 2016 roku. W toku postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił powodowi w oparciu o decyzje z dnia 24 sierpnia 2016 roku kwotę 4.700 złotych tytułem zadośćuczynienia.

(bezsporne)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie akt szkody prowadzonych przez pozwanego ubezpieczyciela po zgłoszeniu szkody, dokumentacji medycznej powoda, dowodu z przesłuchania stron – przedstawiciela ustawowego powoda oraz opinii biegłych. Dowody te wzajemnie się uzupełniały i pokrywały.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania przedstawiciela ustawowego powoda przesłuchanego w charakterze strony, które w zasadniczej części dotyczyły procesu leczenia powoda, jego rekonwalescencji i rehabilitacji oraz ograniczeń w życiu codziennym w okresie następującym bezpośrednio po zdarzeniu. Zeznania te korespondowały ze zgromadzona w sprawie dokumentacją medyczna oraz opiniami biegłych, które jako jasne i pełne Sąd podziela. Stanowiska biegłych zostały w sposób rzeczowy uzasadnione, oparte były o dokumentację medyczną i bezpośrednie badanie powoda i nie były kwestionowane przez stronę pozwana, a ostatecznie również przez stronę powodową.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo co do zasady i co do wysokości zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z przepisem art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (j.t. Dz.U. 2018r., poz. 473) z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie, jeżeli rolnik, osoba pozostająca z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osoba pracująca w jego gospodarstwie rolnym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z posiadaniem przez rolnika tego gospodarstwa rolnego szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Ubezpieczenie OC rolników jest ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej. Podobnie zatem jak w każdym innym ubezpieczeniu OC, odpowiedzialność ubezpieczyciela ma charakter akcesoryjny i będzie istnieć pod warunkiem istnienia odpowiedzialności cywilnej osoby ubezpieczonej. Odpowiedzialność ubezpieczyciela nigdy nie będzie szersza niż odpowiedzialność ubezpieczonego. Z ubezpieczenia OC rolników przysługuje odszkodowanie w wypadku, gdy osoba ubezpieczona ponosi zarówno odpowiedzialność cywilną deliktową, jak i kontraktową. W myśl art. 431 § 1 k.c. kto zwierzę chowa albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia wyrządzonej przez nie szkody niezależnie od tego, czy było pod jego nadzorem, czy też zabłąkało się lub uciekło, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w W. nie kwestionował ani w toku postępowania sądowego, ani co wynika z akta szkody, w toku postępowania likwidacyjnego okoliczności zdarzenia opisywanych przez przedstawiciela ustawowego powoda, jak również swojej odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 16 września 2015 roku. Spór koncentrował się zaś wokół wysokości zadośćuczynienia.

Roszczenie powoda opiera się o przepisy art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania uszczerbku na zdrowiu poszkodowany może żądać tytułem naprawienia szkody wszelkich wynikłych z tego kosztów, jak i odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Chodzi tutaj o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia), a więc doznany przez poszkodowanego uszczerbek niemajątkowy. Ustawodawca nie określił przy tym jakie okoliczności należy brać pod uwagę przy ustalaniu konkretnej kwoty zadośćuczynienia. W orzecznictwie przyjmuje się, że świadczenie to ma charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie podkreśla się, że powinno być ono utrzymane w rozsądnych granicach, wyznaczonych okolicznościami faktycznymi konkretnej sprawy. Sąd bierze zatem pod uwagę rozmiar doznanych cierpień fizycznych i psychicznych, a w tym nasilenie bólu i długotrwałość leczenia, osobiste właściwości poszkodowanego i jego dotychczasowy tryb życia, w tym wiek poszkodowanego, a także konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym. Zadośćuczynienie pieniężne obejmuje wszystkie te cierpienia – zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznana przez poszkodowanego, mowa jest bowiem o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznana krzywdę” przyznanej jednorazowo. Dolegliwości fizyczne i psychiczne, jakie odczuwał powód w związku ze zdarzeniem z dnia 16 września 2015 roku, zasługują na adekwatną do ich rozmiaru rekompensatę pieniężną. Nie było to zresztą przez stronę pozwaną kwestionowane. Nie można się jednak zgodzić z wysokością przyznanego przez nią w toku postępowania likwidacyjnego zadośćuczynienia.

W zakresie ustaleń faktycznych dotyczących charakteru doznanego przez powoda urazu oraz uszczerbku na zdrowiu, jaki się z tym wiązał, Sąd oparł się na zeznaniach przedstawiciela ustawowego powoda oraz opinii biegłych ortopedów. Biegli ci po przeprowadzeniu badania powoda oraz analizie dokumentacji medycznej stwierdzili, że na skutek zdarzenia powód doznał złamania trzonu kości udowej prawej, a w konsekwencji 5% trwałego uszczerbku na zdrowiu. Biegli zgodni byli, że przez okres co najmniej 1 miesiąca od zdarzenia powód odczuwał nasilone dolegliwości bólowe, wymagał opieki ze strony osób trzecich i pomocy w czynnościach samoobsługi. Proces leczenia w ocenie biegłych był skuteczny. Zastosowane leczenie prawidłowe i typowe, przy tego typu urazach, a rokowania na przyszłość są pomyślne. Sąd obie opinie biegłych jako jasne, pełne i spójne podziela.

Zwrócić należy uwagę, że powód w chwili zdarzenia miał 13 lat, urodził się i dorastał w środowisku wiejskim, które było dla niego do dnia 16 września 2015 roku środowiskiem bezpiecznym. Powód pomagał przy zwierzętach. Obecnie zaś, mimo upływu czasu od przedmiotowego zdarzenia czuje obawę przed zwierzętami hodowanymi w gospodarstwie. Bezpośrednio po zdarzeniu powód przez 8 dni był hospitalizowany, w tym czasie przeszedł w znieczuleniu ogólnym dwa zabiegi. W trakcie ostatniego z nich dokonano śródszpikowego zespolenia odłamów za pomocą prętów, które wprawdzie doprowadziło do zrostu kostnego, ale zastosowane leczenie wiąże się konieczności przeprowadzenia w przyszłości kolejnego zabiegu operacyjnego celem usunięcia tego zespolenia. W ocenie biegłych obecność tego zespolenia metalowego nie wpływa istotnie na funkcjonowanie codzienne i aktywność fizyczną, jednakże, co przyznał biegły L. G. (2), jego obecność może powodować dolegliwości bólowe. Biegli zgodnie przyznali, że powód po zdarzeniu przez okres 1 miesiąca odczuwał silne dolegliwości bólowe, co potwierdziła jego matka, która twierdził, że w tym czasie syn zażywał leki przeciwbólowe, przejawiał lęk przed dotykaniem nogi, rehabilitacja przeprowadzona w tym czasie też była nieskuteczna. Na skutek zdarzenia powód korzystał ze zwolnienia lekarskiego w zasadzie przez całe pierwsze półrocze roku szkolnego 2015/2016, a ze zwolnienia lekarskiego od zajęć wychowania fizycznego przez cały rok szkolny. Wprawdzie proces leczenia i rehabilitacji zakończył się, jednakże w przyszłości powód będzie musiał przejść jeszcze jedne zabieg związany z usunięciem metalowego zespolenia w nodze, co również Sąd uwzględnił ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia.

W tej sytuacji, w ocenie Sądu, mając na uwadze czas trwania leczenia powoda, w tym konieczność poddania się bezpośrednio po zdarzeniu 2 zabiegom w znieczuleniu ogólnym, w tym zabiegowi operacyjnemu polegającemu na umieszczeniu zespolenia metalowego, które w bliżej nieokreślonej przyszłości będzie musiało być usunięte, jak również mając na uwadze fakt, że przez okres 1 miesiąca od zdarzenia odczuwał on nasilone dolegliwości bólowe, które obecnie pojawiają się sporadycznie oraz ustalony trwały uszczerbek na zdrowiu, należało przyjąć, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia za doznaną krzywdę będzie kwota 15.300 złotych, która obok wypłaconej do tej pory w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 4.700 złotych będzie stanowiło adekwatną rekompensatę krzywdy doznanej przez powoda na skutek zdarzenia z dnia 16 września 2015 roku.

Zdaniem Sądu kwota ta z jednej strony uwzględnia stopień krzywdy powoda i dlatego nie może być uznana za nadmierną, a z drugiej strony nie pomija panujących stosunków majątkowych, przez co jest utrzymana w rozsądnych granicach (art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c.)

Rozstrzygając żądanie powoda co do odsetek od kwoty zadośćuczynienia, Sąd miał na względzie postanowienia art. 481 § 1 k.c. w myśl którego, odsetki należą się, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Pozwany w dniu 24 sierpnia 2016 roku wydał decyzję o przyznaniu powodowi kwoty 4.700 złotych tytułem zadośćuczynienia i w ocenie Sądu od dnia następnego pozostawał w opóźnieniu. Dlatego Sąd przyznał odsetki zgodnie z żądaniem pozwu.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.182 złote. Na kwotę tę składały się: opłata od pozwy w wysokości 765 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 złotych, wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 4.800 złotych (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokacie w brzemieniu obowiązującym w dniu wszczęcia postepowania) oraz kwota 600 złotych stanowiąca równowartość uiszczonej przez powoda zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego.

Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (j.t. Dz. 2018r., poz. 800) nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Szczytnie od pozwanego kwotę 271,85 złotych tytułem wydatków, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa – Sad Rejonowy w Szczytnie. Kwota ta stanowiła równowartość wynagrodzeń biegłych, które zostały przyznane w toku postępowania sądowego, a nie zostały pokryte z zaliczki uiszczonej przez powoda.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

S. (...)