Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV K 538/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2018 r.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie w IV Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Małgorzata Nowak - Januchta

Protokolant: Monika Kurek

w obecności Prokuratora: Tomasza Święćkowskiego

po rozpoznaniu na rozprawie głównej w dniach: 19.12.2017r., 15.01.2018r., 07.02.2018r. i 19.03.2018r.

sprawy P. O. s. A. i H. zd. S., urodz. (...) w W.

oskarżonego o to, że:

w dniu 04 marca 2017 roku w W. na terenie osiedla mieszkaniowego przy ul. (...) w W., wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi mężczyznami, dokonał pobicia P. P. (1) w ten sposób, że po uprzednim porażeniu w/w paralizatorem i przewróceniu go na ziemię, uderzał pokrzywdzonego za pomocą nieustalonego metalowego przedmiotu po całym ciele oraz kopał go po twarzy, powodując u P. P. (1) obrażenia ciała w postaci urazu głowy i dwóch ran tłuczonych głowy, skutkujące naruszeniem czynności narządu ciała poniżej dni siedmiu, czym naraził w/w pokrzywdzonego na nastąpienie skutku określonego w art. 157 § 1 kk

tj. o czyn z art. 158 § 1 kk w zb. z art.157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 kk

orzeka

I.  w ramach zarzucanego czynu oskarżonego P. O. uznaje za winnego tego, że w dniu 04 marca 2017 roku w W. na terenie osiedla mieszkaniowego przy ul. (...) w W., wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi mężczyznami, dokonał pobicia P. P. (1) w ten sposób, że po uprzednim porażeniu w/w paralizatorem i przewróceniu go na ziemię, uderzał pokrzywdzonego za pomocą nieustalonego przedmiotu po całym ciele, kopał i uderzał pięściami po głowie, czym naraził w/w pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157 § 1 kk, tj. czynu z art. 158 § 1 kk i za to na podstawie art. 158 § 1 k.k. skazuje go, a na podstawie art. 158 § 1 k.k. w zw. z art. 37 a kk wymierza mu karę 8 (ośmiu) miesięcy ograniczenia wolności polegającej na potrąceniu 20 % wynagrodzenia za pracę w stosunku miesięcznym na rzecz Fundacji (...), (...)-(...) W., ul. (...);

II.  na podstawie art. 63 § 1 i 3 k.k. na poczet orzeczonej kary ograniczenia wolności zalicza oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 04.03.2017r. od godz. 22:25 do dnia 06.03.2017r. do godz. 16:00;

III.  na podstawie art. 34 § 3 kk w zw. z art. 72 § 1 pkt 4 kk zobowiązuje oskarżonego do kontynuowania podjętej nauki;

IV.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. W. kwotę 723,24 zł (siedemset dwadzieścia trzy złote dwadzieścia cztery grosze) obejmującą podatek VAT tytułem wynagrodzenia za pełnioną z urzędu obronę oskarżonego;

V.  zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Sygn. akt IV K 538/17

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 04 marca 2017 r. około godz. 22 do P. P. (1), który przebywał w towarzystwie znajomych w pobliżu sklepu (...) przy ul. (...) podszedł P. O. i wypytywał go o utracony zegarek. Chciał ponadto aby P. P. (1) wraz z nim odszedł kawałek dalej, na co nie zgodziła się jednak dziewczyna P. R. N.. Niedługo później P. P. (1), R. N., W. Z., S. H. oraz pozostałe towarzyszące im osoby udali się w kierunku (...) przy ul. (...) w W. w celu zakupu piwa. W pewnym momencie P. P. (1) został zaczepiony przez nieustalonego mężczyznę, który użył wobec niego paralizatora. W tym samym czasie zza pobliskiego bloku wybiegła grupa mężczyzn, wśród których był m.in. P. O.. Widząc to osoby, które dotychczas szły z P. P. (1) oraz R. N., W. Z. i S. H. przestraszyły się i uciekły. R. N., chcąc pomóc P. P. (1), podbiegła do niego i próbowała odepchnąć atakującego go mężczyznę ale zaatakowana paralizatorem upadła na ziemię. Widząc to S. H. pomógł jej wstać. Następnie P. P. (1) wraz z R. N., W. Z. i S. H. zaczęli uciekać, a za nimi pobiegła grupa mężczyzn, wśród których był P. O.. W pewnej chwili jeden z mężczyzn złapał P. P. (1), który biegł jako ostatni, za kaptur, zaś inny ponownie użył wobec niego paralizatora, w wyniku czego P. P. (1) przewrócił się na ziemię, gdzie był kopany i uderzany przez P. O. oraz działających z nim wspólnie i w porozumieniu nieustalonych mężczyzn pięściami po głowie, ponadto uderzany za pomocą nieustalonego przedmiotu po całym ciele. R. N. podbiegła do mężczyzn bijących P. P. (1) i po odepchnięciu jednego z nich złapała pokrzywdzonego za rękę i razem zaczęli uciekać w kierunku pobliskiego przystanku (...) (...). Biegnąc w kierunku przystanku zauważyli radiowóz policji, który został skierowany na ul. (...) w związku ze zgłoszeniem bójki kilkunastu osób. Po zgłoszeniu pobicia, P. P. (1), R. N. i W. Z. wraz z przybyłymi funkcjonariuszami Policji udali się w penetrację pobliskiego terenu, jednocześnie na miejsce zdarzenia wezwano dodatkowe załogi policji. W trakcie podjętych bezpośrednio po zdarzeniu czynności na wysokości ul. (...) zauważono grupę osób, wśród których P. P. (1), R. N. i W. Z. rozpoznali P. O., jako jednego ze sprawców pobicia P. P. (1). Mężczyzna ten został wylegitymowany, na koszuli i kurtce miał widoczne plamy koloru czerwonego, ponadto posiadał otarcia i zadrapania na dłoniach, a pytany nie potrafił dokładnie powiedzieć skąd się wziął na miejscu zdarzenia, raz wskazując, że przyszedł z pobliskiej stacji paliw, następnie, że wraca od dziewczyny z T., a kolejno, że był na Rondzie (...), skąd przyjechał. W związku ze wskazaniem go jako jednego ze sprawców pobicia P. P. (1), został zatrzymany. Z uwagi na widoczne obrażenia głowy, P. P. (1) został przewieziony do Szpitala (...). W wyniku zaistniałego zdarzenia pokrzywdzony doznał urazu głowy oraz dwóch ran tłuczonych głowy, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała poniżej siedmiu w rozumieniu art. 157 § 2 k.k. i został narażony na bezpośrednie nastąpienie skutku określonego w art. 157 § 1 k.k.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: zeznań pokrzywdzonego P. P. (1) (k. 110-112, 39), zeznań świadków: R. N. (k. 113-114, 30), W. Z. (k. 115-116, 36), K. B. (k. 124-126, 20), protokołu zatrzymania rzeczy (k. 3-5), protokołu zatrzymania osoby (k. 6-6v), protokołu użycia alkometru (k. 8-8v), protokołu oględzin osoby (k. 17 – 18v), kopii dokumentacji medycznej (k. 43-44), dokumentacji fotograficznej (k. 56), opinii sądowo-lekarskiej (k. 63).

Oskarżony P. O. w trackie postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że nigdy nie posiadał paralizatora, ponadto zaprzeczył jakoby pobił P. P. (1) i R. N. (k. 53, 73).

W trakcie rozprawy głównej oskarżony P. O. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że w dniu zdarzenia około godz. 21.00 spożywał alkohol ze znajomymi na osiedlu przy ul. (...). Następnie poszedł do sklepu (...) przy ul. (...), pod tym sklepem spotkał pokrzywdzonego, który stał ze znajomymi. Oskarżony wyjaśnił, że rozmawiał z pokrzywdzonym o utraconym przez siebie zegarku, wiedział, że pokrzywdzony ma brata bliźniaka, którego podejrzewał o jego kradzież. Następnie każdy z nich poszedł w swoją stronę. Oskarżony wrócił na osiedle, poszedł do domu się przebrać, a następnie, gdy szedł z kolegą, przy bloku przy ul. (...) wybiegło 3 facetów w kominiarkach. Z wyjaśnień oskarżonego wynika, że został uderzony przez jednego z nich w twarz, ale zdołał uciec w kierunku stacji. Gdy po tej sytuacji zaczął wracać w stronę osiedla, pod stacją zauważył 2 radiowozy, było tam mnóstwo ludzi, kogoś spisywano. W pewnej chwili jakieś dwie dziewczyny krzycząc wskazały na niego i został zatrzymany. Oskarżony zaprzeczył jakoby uderzył czy zaatakował pokrzywdzonego, wielokrotnie widział go na ul. (...). Następnego dnia, gdy wyszedł z „dołka”, dowiedział się, że pod blokiem były jakieś zamieszki z udziałem kilkunastu osób. Oskarżony podejrzewał, iż pokrzywdzony poszedł po znajomych i oni chcieli się na nim zemścić, ale nie miał pojęcia za co, zaprzeczył jakoby kogokolwiek zaczepiał czy popychał, jak wyjaśnił to on z kolegą zostali zaatakowani i od razu został uderzony w twarz (k. 108-109).

Sąd zważył co następuje:

Sąd nie uwzględnił wyjaśnień oskarżonego P. O. co do okoliczności i przebiegu zdarzenia z dnia 04 marca 2017 r. z udziałem pokrzywdzonego P. P. (1), albowiem wyjaśnienia oskarżonego są sprzeczne z treścią pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w tym z treścią zeznań ww. pokrzywdzonego, zeznań świadków R. N., K. B., W. Z., a także treścią opinii sądowo-lekarskiej. Sąd nie dał wiary oskarżonemu jakoby jedynie rozmawiał z pokrzywdzonym odnośnie utraconego zegarka, a następnie to oskarżony wraz z kolegą byli obiektem ataku ze strony trzech mężczyzn ubranych w kominiarki, co więcej aby mężczyźni ci mieli być znajomymi pokrzywdzonego, który rzekomo chciał się na nim zemścić. Poza tym, iż przeczy temu treść zeznań pokrzywdzonego oraz ww. świadków, którzy w sposób zasadniczo odmienny przedstawili przebieg zdarzenia, w tym sposób zachowania m.in. oskarżonego, to wyjaśnienia P. O. są nielogiczne i budzą uzasadnione wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. W ocenie Sądu trudno uznać za wiarygodną wersję oskarżonego jakoby to pokrzywdzony P. P. (1) miał być inicjatorem rzekomego ataku na oskarżonego i jego kolegę w świetle bezspornej okoliczności, że to pokrzywdzony w wyniku zdarzenia doznał obrażeń wymienionych w treści dokumentacji lekarskiej oraz opinii biegłego lekarza. Nieprzekonujące jest także twierdzenie oskarżonego jakoby powód rzekomego ataku na jego osobę był związany z odbytą z pokrzywdzonym wcześniej rozmową odnośnie przedmiotowego zegarka. Trudno uznać za wiarygodne, że pokrzywdzony z tego powodu „organizowałby atak” na osobę oskarżonego, skoro jak wyjaśnił tylko rozmawiali i nie było mowy o wzajemnych pretensjach względem siebie. Sąd nie miał wątpliwości, iż wyjaśnienia oskarżonego P. O. w ww. zakresie stanowią przyjętą przez niego linię obrony, której celem było wykazanie, że to oskarżony de facto był ofiarą niezgodnego z prawem zachowania ze strony grupy osób, w tym pokrzywdzonego, która jednak nie znajduje potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym, w tym zeznaniach przesłuchanych w sprawie świadków.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania pokrzywdzonego P. P. (1) co do przebiegu zdarzenia z dnia 04.03.2017 r. z udziałem oskarżonego P. O., albowiem zeznania te są logiczne, co do zasady spójne oraz zgodne z pozostałym materiałem dowodowym, w tym treścią zeznań świadków R. N., W. Z. i K. B.. Pokrzywdzony zarówno składając zeznania niemal bezpośrednio po zdarzeniu, jak i przed sądem w sposób logiczny i szczegółowy opisał jego przebieg, potwierdzając, iż najpierw został zaatakowany przez nieustalonego mężczyznę, który go popchnął oraz użył paralizatora zarówno wobec niego, jak i próbującej mu pomóc R. N.. Następnie, gdy pokrzywdzony szarpał się z tym mężczyzną zza bloku wybiegła grupa osób, wśród której był oskarżony, które to osoby goniły go, R. N. oraz W. Z., a następnie po tym jak został ponownie porażony paralizatorem i przewrócony na ziemię, był przez te osoby bity pięściami i kopany po całym ciele, w tym także przy użyciu nieustalonego przedmiotu. Sąd miał na uwadze, iż relacja pokrzywdzonego co do szczegółów zdarzenia zawiera pewne nieścisłości, niemniej jednak uwzględniając dynamiczny i nagły charakter zdarzenia, a także sytuację w jakiej znalazł się P. P. (1), nie miało to wpływu na ocenę wiarygodności jego zeznań, tym bardziej, że co do istoty zdarzenia znajdują one pełne potwierdzenie w zeznaniach wskazanych powyżej świadków. Oceniając zeznania pokrzywdzonego stwierdzić należy, iż nie jest możliwe ustalenie sposobu zachowania wobec niego przez poszczególnych sprawców, w tym osoby czy osób, które uderzały go nieustalonym przedmiotem, tym niemniej na podstawie relacji pokrzywdzonego nie budzi wątpliwości fakt, że jednym z aktywnych uczestników zdarzenia był oskarżony P. O., który bił go pięściami i kopał (k. 111). Okoliczność tę potwierdziła także świadek R. N., która w sposób spójny z zeznaniami pokrzywdzonego opisała przebieg zdarzenia, w tym sposób zachowania i rolę oskarżonego. Zarówno treść zeznań pokrzywdzonego, jak i świadka R. N. nie potwierdza, aby to oskarżony używał wobec P. P. (1) paralizatora, z zeznań ww. osób wynika, że nie był to oskarżony tylko inna osoba. Oceniając treść zeznań P. P. (1) Sąd nie znalazł powodów, aby uznać, iż ich treść nie oddaje rzeczywistego przebiegu zdarzenia, w tym sposobu zachowania oskarżonego P. O.. Zeznania te są zgodne z treścią zeznań świadków R. N., W. Z. i K. B., ponadto korespondują z treścią dokumentacji medycznej oraz opinii sądowo-lekarskiej. Brak jest podstaw do przyjęcia, aby pokrzywdzony w bezpodstawny sposób chciał obciążyć oskarżonego o zachowania, które w rzeczywistości nie miały miejsca. O obiektywizmie pokrzywdzonego świadczy choćby fakt, że nie próbował obciążyć oskarżonego wskazując go jako osobę, która użyła wobec niego paralizatora, konsekwentnie podkreślając, że nie był to oskarżony.

Z zeznaniami pokrzywdzonego korespondują zeznania świadka R. N., która w niemal analogiczny sposób opisała przebieg zdarzenia z dnia 04 marca 2017 r. i potwierdziła, że jednym z jego aktywnych uczestników był oskarżony. Podobnie jak pokrzywdzony, również R. N. nie była w stanie dokładnie opisać sposobu zachowania poszczególnych sprawców, tym niemniej bez żadnych wątpliwości potwierdziła, że oskarżony brał aktywny udział w pobiciu pokrzywdzonego. Okoliczności wskazane przez świadka znajdują potwierdzenie w treści zeznań świadka K. B., z których wynika, że zarówno pokrzywdzony, jak R. N. oraz W. Z. w trakcie wykonywanych czynności po zatrzymaniu oskarżonego potwierdziły, że był on jednym ze sprawców pobicia pokrzywdzonego. W sprawie nie ujawniły się żadne okoliczności podważające wiarygodność złożonych przez R. N. zeznań.

Oceniając treść zeznań świadka W. Z. stwierdzić należy, iż świadek potwierdziła, że doszło do zdarzenia w trakcie którego pokrzywdzony został pobity przez grupę mężczyzn. Świadek zarówno w trakcie postępowania przygotowawczego (k. 34v), jak i przed sądem, choć jak wskazywała nie widziała, aby to oskarżony bił P. P. (1) to jednak konsekwentnie potwierdziła, że był on na miejscu zdarzenia, a o tym, że wiązała jego obecność z pobiciem pokrzywdzonego świadczy fakt, że pytała oskarżonego „dlaczego nie załatwił tego sam” tylko doszło do tego, że kilka osób napadło na P.. Z treści zeznań W. Z. wynika, że była w szoku, było ciemno, ponadto nie obserwowała cały czas zdarzenia. Sąd zwrócił uwagę, iż okoliczności wskazane przez W. Z. dotyczącą wskazania oskarżonego funkcjonariuszom Policji nieco różnią się z treścią zeznań świadka K. B., który jako funkcjonariusz Policji wykonywał czynności służbowe na miejscu zdarzenia. Z treści jego zeznań wynika bowiem, iż w trakcie czynności penetracji okolic, gdzie doszło do pobicia pokrzywdzonego, wśród grupy kilku osób, zarówno pokrzywdzony, jak i R. N. oraz W. Z. zgodnie wskazali na oskarżonego jako jednego ze sprawców pobicia pokrzywdzonego. K. B. okoliczność tę potwierdził także przed sądem wskazując, że obie dziewczyny oświadczyły zgodnie, iż rozpoznają oskarżonego jako sprawcę pobicia (k. 125), co istotne powyższe wynika także z wyjaśnień oskarżonego. Jednocześnie W. Z. zeznając przed sądem, zaprzeczyła jakoby wskazała na oskarżonego jako uczestnika pobicia (k. 115). W ocenie Sądu powyższe rozbieżności nie mają wpływu na wiarygodność złożonych przez świadka zeznań, tym bardziej, że świadek konsekwentnie wskazywała, że oskarżony był obecny przy pobiciu i jego obecność ewidentnie wiązała z faktem pobicia P. P. (1).

Sąd uwzględnił treść zeznań świadka K. B., który będąc funkcjonariuszem KP W. B. po uzyskaniu drogą radiową informacji o dokonanym przy ul. (...) na szkodę pokrzywdzonego przestępstwie pobicia, wraz z innymi funkcjonariuszami podjął interwencję, w wyniku której zatrzymano oskarżonego. Zeznania te są bowiem logiczne, spójne, przekonujące oraz zgodne z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Podkreślić jednakże należy, iż dla dokonanych ustaleń faktycznych w sprawie miały charakter uzupełniający, albowiem dotyczą późniejszego fragmentu zdarzenia związanego z ujęciem i zatrzymaniem osoby wskazanej przez pokrzywdzonego oraz R. N. i W. Z. jako sprawcę dokonanego czynu zabronionego, nie odnoszą się bezpośrednio do okoliczności przebiegu samego zdarzenia. Świadek K. B. nie będąc naocznym obserwatorem zdarzenia, wiedzę w tym zakresie opierał jedynie na relacji pokrzywdzonego. Tym niemniej świadek potwierdził, że oskarżony posiadał na koszuli i kurtce plamy koloru czerwonego oraz otarcia i zadrapania na dłoniach i nie był w stanie konsekwentnie wytłumaczyć swojej obecności na miejscu zdarzenia. Sąd nie znalazł podstaw, aby kwestionować wiarygodność złożonych przez tego świadka zeznań, albowiem pochodzą od osoby będącej funkcjonariuszem publicznym, działającym w ramach obowiązków służbowych, w sposób bezstronny, z należytą starannością i uwagą.

Nie miały znaczenia dla niniejszej sprawy zeznania świadka R. S., z których wynika jedynie, że w dniu zdarzenia widział oskarżonego stojącego przed sklepem i rozmawiającego z jakimś chłopakiem oraz grupkę osób stojącą w pobliżu sklepu. R. S. nie był obserwatorem zdarzenia, z treści zeznań wynika, że następnego dnia dowiedział się od sąsiadów na osiedlu, że doszło do jakiejś awantury, że grupka osób w kominiarkach szukała oskarżonego noszącego ksywę (...).

Podobnie Sąd ocenił zeznania świadka Ł. K., który wskazał, że grupa osób w kominiarkach miała szukać oskarżonego, tj. (...). Ł. K. zeznał, że rozmawiał o tym z oskarżonym, który miał go informować, że został przez nich pobity, sam Ł. K., jak wynika z jego zeznań, sytuacji tej nie widział.

Z kolei z zeznań świadka D. K. wynika, że w dniu zdarzenia oskarżony wraz ze świadkiem mieli zostać zaatakowani przez trzech zamaskowanych mężczyzn, że doszło do szarpaniny, a oskarżony uciekał w kierunku stacji. D. K. zeznał, że następnego dnia dowiedział się, że oskarżony został zatrzymany przez Policję, nie wiedział jednak z jakiego powodu.

Oceniając treść zeznań świadków R. S., Ł. K. i D. K. Sąd uznał, iż nie stanowią one wiarygodnego materiału dowodowego, a ich celem było jedynie uwiarygodnienie linii obrony oskarżonego poprzez wykazanie, że to on był ofiarą, a nie sprawcą pobicia przez kilku nieustalonych mężczyzn. Zeznania te są sprzeczne z zeznaniami pokrzywdzonego oraz świadków R. N. i W. Z. oraz K. B.. Jak zostało wskazane powyżej linia obrony oskarżonego jest sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania albowiem prowadzi do wniosku, że zorganizowana przez pokrzywdzonego grupa mężczyzn, która miała pobić oskarżonego, pobiła pokrzywdzonego.

Podobnie Sąd ocenił zeznania świadka A. K., z których wynika, że był obserwatorem awantury jak miała mieć miejsce na rogu ul. (...) z udziałem około 20 osób, część z nich była w kominiarkach. Z zeznań świadka wynika jednak, że zdarzenie obserwował z balkonu znajdującego się na ósmym piętrze i nikogo ze znajdujących się tam osób nie rozpoznał. Dopiero dzień lub po dwa dni po zdarzeniu miał uzyskać od R. S. informację, że ta grupa osób przyjechała po oskarżonego ps. (...).

Obecny na miejscu zdarzenia w dniu 04 marca 2017 r. S. H. potwierdził, że grupa osób zaatakowała pokrzywdzonego oraz R. N.. Świadek wskazał, że pokrzywdzony szarpał się z jedną osobą, nie widział natomiast czy pokrzywdzony był czymś uderzany, czy była to wzajemna szarpanina, albowiem chciał wyprowadzić stamtąd dziewczynę pokrzywdzonego. Nie widział początku zdarzenia, gdyż znajdował się 15-20 metrów z tyłu za pokrzywdzonym. Wśród obecnych tam osób nie widział oskarżonego. Zeznania świadka S. H. mimo, że nie są bardzo szczegółowe to co do zasady potwierdzają zeznania P. P. (1), R. N. oraz W. Z..

Nie budzi wątpliwości treść opinii sądowo-lekarskiej (k. 63), z której wynika, że P. P. (1) w wyniku zdarzenia z dnia 04 marca 2017 r. doznał urazu głowy i dwóch ran tłuczonych głowy, które spowodowały naruszenie czynności narządu ciała poniżej siedmiu dni w rozumieniu art. 157 § 2 k.k. Zdaniem biegłego sposób działania sprawców polegający na biciu pięściami, nieustalonym przedmiotem i kopaniu po całym ciele oraz rażeniu paralizatorem, narażał pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157 § 1 k.k. Sąd nie znalazł powodów aby kwestionować wiarygodność tej opinii, albowiem jest jasna, pełna, wewnętrznie niesprzeczna oraz sporządzona w oparciu o obowiązujące w tym zakresie przepisy.

Odnośnie pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie zaliczonych w poczet materiału dowodowego na podstawie art. 394 § 1 i 2 k.p.k., w postaci między innymi: protokołu zatrzymania rzeczy (k. 3-5), protokołu zatrzymania osoby (k. 6-6v), protokołu oględzin osoby(k. 17 – 18v), protokołu użycia alkometru (k. 8-8v), kopii dokumentacji medycznej (k. 43-44), dokumentacji fotograficznej (k. 56), Sąd uwzględnił je przy ustalaniu stanu faktycznego nie znajdując podstaw do zakwestionowania ich autentyczności ani prawdziwości zawartych w nich treści.

Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, który został poddany ocenie w oparciu o kryteria wskazane w art. 7 k.p.k. Sąd uznał, iż oskarżony P. O. w dniu 04 marca 2017 r. w W. na terenie osiedla mieszkaniowego przy ul. (...) w W., wspólnie i w porozumieniu z nieustalonymi mężczyznami, dokonał pobicia P. P. (1) w ten sposób, że po uprzednim porażeniu w/w paralizatorem i przewróceniu go na ziemię, uderzał pokrzywdzonego za pomocą nieustalonego przedmiotu po całym ciele, kopał i uderzał pięściami po głowie, czym naraził w/w pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo nastąpienia skutku określonego w art. 157 § 1 k.k. Sposób i intensywność zachowania oskarżonego, a także pozostałych napastników polegający na uderzaniu pokrzywdzonego za pomocą nieustalonego przedmiotu po całym ciele, kopaniu i uderzaniu pięściami po głowie, jednoznacznie wskazuje, iż sprawcy przestępstwa, w tym oskarżony P. O. swoim zamiarem obejmował wszystkie ustawowe znamiona występku z art. 158 § 1 k.k., w tym możliwość wystąpienia u P. P. (1) skutków określonych w art. 157 § 1 k.k. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwolił jednakże na ustalenie, iż to konkretnie oskarżony P. O. swoim działaniem spowodował u pokrzywdzonego obrażenia w postaci urazu głowy i dwóch ran tłuczonych głowy. Należy zauważyć, iż w momencie bicia po całym ciele, kopania i uderzania pięściami po głowie, a także uderzania nieustalonym przedmiotem po całym ciele, pokrzywdzony leżał na ziemi i chronił głowę od ciosów zasłaniając twarz rękami. Mając w ten sposób utrudnioną obserwację, nie wiedział, który ze sprawców zadawał poszczególne ciosy i czy to akurat ciosy zdane przez oskarżonego spowodowały przedmiotowe obrażenia. Sąd zmienił zatem opis i kwalifikację prawną przypisanego oskarżonemu czynu uznając, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na przypisanie oskarżonemu odpowiedzialności za skutek, tj. spowodowanie u pokrzywdzonego obrażenia w postaci urazu głowy i dwóch ran tłuczonych głowy. Podkreślić należy, iż o ile w oparciu o ww. materiał dowodowy możliwe było odtworzenie przebiegu samego zdarzenia, tj. ustalenie jego charakteru, sposobu zachowania się jego sprawców, jak również jego skutków, to biorąc pod uwagę zarówno stopień nasilenia stosowanej przez sprawców przemocy, jak również dynamiczny przebieg zdarzenia, brak jest możliwości ustalenia, który ze współsprawców spowodował u P. P. (1) konkretne obrażenia ciała, tym samym niemożliwe było zindywidualizowanie i przypisane konkretnej osobie, tj. oskarżonemu, winy za skutek. Mając powyższe na uwadze Sąd wyeliminował z opisu i kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu czynu odpowiedzialność za spowodowanie skutku w postaci wskazanych wyżej obrażeń ciała pokrzywdzonego P. P. (1). Sąd zmienił także opis przypisanego oskarżonemu czynu poprzez przyjęcie, iż oskarżony był bity po całym ciele za pomocą nieustalonego przedmiotu, albowiem w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, w tym zeznań pokrzywdzonego, świadków R. N. i W. Z., nie jest możliwe ustalenie, że był to przedmiot metalowy.

Przy wymiarze kary jako okoliczności obciążające Sąd potraktował wysoką społeczną szkodliwość popełnionego przestępstwa, jego brutalny charakter, działanie pod wpływem alkoholu, a także uprzednią karalność oskarżonego (karta karna – k. 156).

Jako okoliczność łagodzącą Sąd potraktował stosunkowo nieznaczny zakres obrażeń doznanych przez pokrzywdzonego.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd wymierzył oskarżonemu P. O. karę 8 miesięcy ograniczenia wolności polegającej na potrąceniu 20 % wynagrodzenia za pracę w stosunku miesięcznym na cel społeczny – na rzecz Fundacji (...) z/s w W.. Sąd uznał, iż wymierzona kara jest adekwatna zarówno do stopnia winy jak i stopnia społecznej szkodliwości popełnionego czynu, jak również realizująca swoje cele w zakresie zapobiegawczego i wychowawczego oddziaływania na osobę oskarżonego, ponadto sprawiedliwa w odczuciu społecznym. Powyższa kara w ocenie Sądu wpłynie pozytywnie na zachowanie oskarżonego uświadamiając mu niewłaściwość dotychczasowego postępowania i co za tym idzie spełni swą rolę wychowawczą.

Mając na uwadze treść przedłożonego przez obrońcę oskarżonego zaświadczenia o rozpoczęciu nauki przez oskarżonego w Zaocznym Liceum Ogólnokształcącym (...) w W., Sąd – na podstawie art. 34 § 3 k.k. w zw. z art. 72 § 1 pkt 4 k.k. – nałożył na oskarżonego obowiązek kontynuowania nauki.

Na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności stosownie do dyspozycji art. 63 § 1 i 3 k.k. Sąd zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonego w sprawie od dnia 04.03.2017 r. godz. 22:25 do dnia 06.03.2017 r. godz. 16:00.

Na podstawie art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. w zw. z § 17 ust. 2 pkt 3 i § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. W. kwotę 732,24 złotych zawierającą należny podatek VAT tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu.

Uwzględniając sytuację majątkową i finansową oskarżonego Sąd na podstawie art. 624 § 1 k.p.k., zwolnił go w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.