Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 156/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 kwietnia 2018 roku

Sąd Rejonowy w Szczytnie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSR Joanna Herman

Protokolant p.o. sekr. sąd. Paulina Rucka

w obecności Asesora Prokuratury Rejonowej w Szczytnie Anny Szelugi – Skłodowskiej

oskarżyciela posiłkowego P. K.

po rozpoznaniu na rozprawie dnia 06 lipca, 31 sierpnia, 06 października, 16 listopada 2017 r, 12 kwietnia 2018 roku sprawy:

W. W. (1) s. J. i S. z d. T. ur. (...) w S.

oskarżonego o to, że:

w okresie od 31 maja 2015 roku do 3 marca 2016 r. w N., woj. (...)- (...), będąc właścicielem, a jednocześnie osobą odpowiedzialną za wykonanie czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych (...) z/s w N. uporczywie naruszał wynikające ze stosunku pracy prawa pracownika P. K. na stanowisku kierowca, operator wózków jednojezdniowych, sprzedawca, w ten sposób, że zlecał mu wykonanie czynności nie objętych umową o pracę oraz zakresem obowiązków, nie przeprowadzał szkoleń niezbędnych do wykonywania pracy na danym stanowisku, w tym z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, nie ustalił rodzajów i środków ochrony indywidualnej oraz rodzajów odzieży i obuwia roboczego, w które również nie wyposażył P. K., a nadto bezpodstawnie nie wypłacił P. K. wynagrodzenia za miesiąc marzec 2016 roku, zaś w dniu 3 marca 2016 roku na terenie PPHU (...) W. N. G., polecił pracownikowi PPHU (...) W. N. G. P. K., nie posiadającemu dostatecznego przygotowania zawodowego do wykonywanej czynności, poza zakresem obowiązków, bez przeszkolenia z zakresu bhp i instruktarzu stanowiskowego oraz bez wyposażenia w stosowny strój roboczy, obcinanie gałęzi od głównego pnia ściętego wcześniej drzewa, uprzednio naostrzoną maczetą, która podczas wykonywania pracy przez pracownika odbiła się od gałęzi i uderzyła pokrzywdzonego w palec wskazujący lewej ręki, wskutek czego P. K. doznał rany ciętej palca drugiego ręki lewej z uszkodzeniem ścięgna prostownika, co naruszyło czynności narządów jego ciała na okres powyżej 7 dni, przez co naraził pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,

tj. o czyn z art. 218 § 1 a kk w zb. z art. 220 § 1 kk w zb. z art. 157 § 3 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

I.  oskarżonego W. W. (1) w ramach zarzucanego czynu uznaje za winnego tego, że w okresie od 31 maja 2015 roku do 3 marca 2016 r. w N., woj. (...)- (...), będąc właścicielem (...) z/s w N., a jednocześnie osobą odpowiedzialną za wykonanie czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, uporczywie naruszał wynikające ze stosunku pracy prawa pracownika P. K. na stanowisku kierowca, operator wózków jednojezdniowych, sprzedawca, w ten sposób, że zlecał mu wykonanie czynności nie objętych umową o pracę oraz zakresem obowiązków, nie przeprowadzał szkoleń niezbędnych do wykonywania pracy na danym stanowisku, w tym z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, nie ustalił rodzajów i środków ochrony indywidualnej oraz rodzajów odzieży i obuwia roboczego, w które również nie wyposażył P. K., zaś w dniu 3 marca 2016 roku na terenie PPHU (...) W. N. G., będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy nie dopełnił wynikającego stąd obowiązku i polecił pracownikowi PPHU (...) W. N. G. P. K., nie posiadającemu dostatecznego przygotowania zawodowego do wykonywanej czynności, poza zakresem obowiązków, bez przeszkolenia z zakresu bhp i instruktarzu stanowiskowego oraz bez wyposażenia w stosowny strój roboczy, obcinanie gałęzi od głównego pnia ściętego wcześniej drzewa, uprzednio naostrzoną maczetą, która podczas wykonywania pracy przez pracownika odbiła się od gałęzi i uderzyła pokrzywdzonego w palec wskazujący lewej ręki, wskutek czego P. K. doznał rany ciętej palca drugiego ręki lewej z uszkodzeniem ścięgna prostownika, co naruszyło czynności narządów jego ciała na okres powyżej 7 dni, przez co naraził pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czym wyczerpał znamiona przestępstwa określonego w art. 218 § 1a kk w zb. z art. 220 § 1 kk w zb. z art. 157 § 3 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i za to z mocy art. 218 § 1a kk w zb. z art. 220 § 1 kk w zb. z art. 157 § 3 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, opierając wymiar kary o art. 220 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk skazuje go na karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 kk wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby 1 (jednego) roku;

III.  na podstawie art. 46 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego obowiązek zadośćuczynienia za krzywdę przez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego P. K. kwoty 2500 zł (dwa tysiące pięćset);

IV.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 1 kk zobowiązuje oskarżonego do informowania Sadu o przebiegu okresu próby z częstotliwością raz na 6 miesięcy;

V.  na podstawie art. 627 kpk zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w wysokości 691,79 zł oraz opłatę w wysokości 60 zł.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

P. K. został zatrudniony od dnia 14 listopada 2014 roku przez W. W. (1) prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) w N. – centrum ogrodnicze, hurtownia ogrodnicza - na czas określony do 31 maja 2015 roku na stanowisku sprzedawcy, kierowcy, operatora wózków jednojezdniowych. Następnie w maju 2015 roku W. W. (1) i P. K. zawarli kolejną umowę o pracę na czas określony do dnia 31 maja 2017 roku na dotychczasowych warunkach. Do zakresu obowiązków pracownika P. K. określonego w załączniku do umowy o pracę należało: otwieranie i zamykanie sklepu, codzienne dbanie o asortyment, wykładanie towaru na półki i ometkowanie go, informowanie o kończących się stanach magazynowych, przydatności towaru do sprzedaży, wystawianie faktur sprzedaży, zapewnienie miłej i sprawnej obsługi klienta, dbanie o ład i porządek w punkcie sprzedaży i wokół niego, pilnowanie terminów szkoleń i ich przedłużanie, sumienne wykonywanie wydanych przez właściciela poleceń w zakładzie pracy.

(dowody: umowa o pracę k. 24, 25, zakres obowiązków pracownika k. 93)

Przy przyjęciu do pracy P. K. przeszedł wstępne szkolenie BHP dotyczące stanowiska sprzedawca – mechanik. Szkolenie to zostało przeprowadzone przez W. W. (1). P. K. jako pracownik centrum ogrodniczego zajmował się początkowo pracą w sklepie oraz pielęgnacją roślin. W 2015 roku, W. W. (1) skierował P. K. na szkolenie specjalistyczne w zakresie diagnostyki i naprawy sprzętu ogrodniczego, mimo, iż ten sygnalizował, że nie zatrudnił się jako mechanik. Z czasem pracodawca polecał P. K. wykonywanie kolejnych, nie ujętych w zakresie obowiązków czynności np. wrzucanie przywiezionego węgla do kotłowni, noszenie drewna, palenie w piecu w kotłowni w celu ogrzania domu W. W. (1) i hurtowni, naprawa gniazdek elektrycznych, naprawa dachu. P. K. sygnalizował pracodawcy, że nie posiada kwalifikacji do pracy na wysokościach ani do naprawy urządzeń elektrycznych, jak również wskazywał, że z zawodu jest kucharzem, nie budowlańcem, elektrykiem, czy mechanikiem, a w ramach zakresu czynności za ustalone wynagrodzenie nie zostało ujęte np. przerzucanie węgla. Mimo to, W. W. (1) polecał P. K. wykonywanie, w ramach umowy o pracę i w godzinach pracy, nie tylko powyższych prac, ale również prac budowlanych na prywatnej posesji znajdującej się niedaleko hurtowni ogrodniczej tj. osadzanie parapetów, drzwi, prace stolarskie, cięcie pozostałości po budowie dachu na opał, osuszanie wnętrza dmuchawą olejową, wożenie zaprawy taczką.

Oprócz powyższych czynności, W. W. (1) polecał P. K. ścinanie piłą spalinową drzew rosnących na terenie hurtowni, które klienci chcieli zakupić jako bożonarodzeniowe choinki, a także przygotowywanie opału na zimę z drzew rosnących w tylnej części hurtowni. W tym celu miał on pilarką przecinać pnie ściętych drzew na mniejsze części. P. K. protestował mówiąc, że został zatrudniony jako sprzedawca, nie drwal, jednak W. W. (1) odpowiadał, że jeśli nie wykona tych prac zostanie natychmiast zwolniony, wskutek czego, pod wpływem presji P. K. godził się na wykonywanie powyższych czynności.

(dowody: zeznania świadków: P. K. k. 423v. – 425, G. Ł. k. 440 – 441, 325 – 326, L. K. k. 452, 58 – 59 akt IV P 41/16)

Poza wstępnym szkoleniem BHP przeprowadzonym przez W. K. i skierowaniem P. K. na szkolenie z zakresu diagnostyki i naprawy sprzętu ogrodniczego, nie przeprowadził on żadnych szkoleń niezbędnych do wykonywania pracy na danym stanowisku, w tym nie przeprowadził szkolenia z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy. W. W. (1) zatrudniając P. K., nie ustalił rodzajów i środków ochrony indywidualnej oraz rodzajów odzieży i obuwia roboczego. P. K. otrzymał od pracodawcy bluzę S., poza tym mógł brać z terenu sklepu rękawice do zlecanych prac. Najczęściej w czasie pracy korzystał z własnego ubioru, jaki sam uznał za stosowny do wykonywania danych czynności.

(dowody: zeznania świadka P. K. k. 423v. – 425, J. M. k. 447 – 447v., 108 – 109 akt IV P 41/16)

W dniu 3 marca 2016 roku W. W. (1) polecił P. K. obcinanie gałęzi od ściętych pni drzew leżących w tylnej części hurtowni, mimo braku przeszkolenia BHP obejmującego wykonywanie tego typu prac i instruktarzu stanowiskowego. Wydał jednocześnie P. K. narzędzie do obciosywania drzew – uprzednio naostrzoną maczetę oraz rękawice o odporności na rozcięcie 2 klasy. Do prac tych P. K. przystąpił ubrany w buty z cholewami, komplet drelichowy i gogle. Podczas wykonywania tej pracy, gdy P. K. przytrzymywał jedną ręką grubszą gałąź drzewa , a drugą zamachnął się, by uciąć jedną z gałęzi, ręka mu się ześliznęła, tasak odbił się od gałęzi i uderzył w palec 2 ręki lewej, w wyniku czego doznał rany ciętej palca drugiego tej ręki z uszkodzeniem ścięgna prostownika, co naruszyło czynności narządów jego ciała na okres powyżej 7 dni, narażając go jednocześnie na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

(dowody: zeznania świadków; P. K. k. 423 – 425, 20 – 22, G. Ł. k. 440v., 325- 326, K. B. k. 446v., 82v. – 84v. akt IV P 41/16, dokumentacja medyczna k. 27 – 28, 59 – 61, 83 – 85, 105, protokół kontroli k. 31 – 36, protokół powypadkowy k. 37 – 40, dokumentacja fotograficzna k. 71, 106, pisemna opinia sądowo – lekarska k. 334, opinia biegłego z zakresu BHP k. 451v. - 452)

Po zdarzeniu P. K. trafił do szpitala w S., a następnie do szpitala w B.. Rana została zszyta, a następnie P. K. założono szynę gipsową na okres 4 tygodni i włączono antybiotykoterapię. Następnie P. K. odbył 2 cykle rehabilitacji. Okres rehabilitacyjny P. K. jest aktualnie zakończony.

(dowody: karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 27, pisemna opinia biegłego k. 459)

W. W. (1) nie wypłacił P. K. wynagrodzenia za marzec 2016 roku na podstawie informacji, jakie uzyskał od A. R. zatrudnionej w biurze rachunkowym prowadzącym obsługę w zakresie dokumentacji finansowej (...).

(dowody: zeznania świadka A. R. k. 441, kserokopia decyzji ZUS k. 445)

Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Szczytnie z dnia 8 czerwca 2017r. w sprawie IV P41/16 w sprawie z powództwa P. K. przeciwko W. W. (1) o ustalenie wypadku przy pracy, odszkodowanie i wynagrodzenie za pracę, sąd nakazał W. W. (1) sprostowanie protokołu powypadkowego nr (...) z dnia 12 marca 2016r. dotyczącego wypadku przy pracy, któremu uległ P. K. w dniu 3 marca 2016r. poprzez wpisanie w pkt. 5 „powierzenie pracownikowi czynności nie wynikających z umowy o pracę i uzgodnionego w umowie o pracę stanowiska pracy bez przeszkolenia stanowiskowego, niewydanie rękawic ochronnych odpowiednich do wykonywanej pracy przy okrzesywaniu drzew, brak szkolenia zawodowego pracownika”, nadto zasądził kwoty pieniężne tytułem wynagrodzenia za pracę.

(dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Szczytnie z dnia 8 czerwca 2017r., k. 170 i 184 akt IV P 41/16)

Oskarżony W. W. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu.

Jak wyjaśnił, zakres obowiązków pokrzywdzonego sformułowany został w sposób ogólny, ponieważ w ramach pracy w centrum ogrodniczych jest szereg czynności do wykonania i opisanie ich wszystkich wymagałoby od niego przygotowania pozycji książkowej. Jak wskazał, sformułowanie w zakresie obowiązków pracownika konieczności wykonywania poleceń pracodawcy uprawniało go do polecania pokrzywdzonemu wykonywania różnego rodzaju prac. Podkreślił, że nie przeprowadził szkolenia z zakresu BHP pokrzywdzonego, ponieważ o szkoleniu takim zapomniał, a P. K. nie przypomniał mu o nim. Przyznał, że nie dokonał instruktarzu stanowiskowego przed powierzeniem pokrzywdzonemu pracy w dniu 3 marca 2016 roku, jednak, jak podkreślił, pokrzywdzony ukończył szkołę gastronomiczną, a zatem powinien wiedzieć, jak należy posługiwać się nożem, a tym samym również maczetą, którą miał w dniu zdarzenia z dnia 3 marca 2016 roku okrzesywać drzewa. Jak wskazał, w dniu 3 marca 2016 roku P. K. był wyposażony w rękawice.

(wyjaśnienia oskarżonego k. 422 – 423v., 350 – 351, 368 - 369)

Sąd zważył, co następuje:

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy przekonuje, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu w kształcie przyjętym w wyroku.

Jak wynika z dokumentów w postaci umów o pracę oraz załącznika do umowy o pracę zawierającego zakres obowiązków P. K., pokrzywdzony został przez oskarżonego zatrudniony w charakterze sprzedawcy, kierowcy, operatora wózka jednojezdniowego, do zakresu jego czynności zaś należało otwieranie i zamykanie sklepu, codzienne dbanie o asortyment, wykładanie towaru na półki i ometkowanie go, informowanie o kończących się stanach magazynowych, przydatności towaru do sprzedaży, wystawianie faktur sprzedaży, zapewnienie miłej i sprawnej obsługi klienta, dbanie o ład i porządek w punkcie sprzedaży i wokół niego, pilnowanie terminów szkoleń i ich przedłużanie, a także sumienne wykonywanie wydanych przez właściciela poleceń w zakładzie pracy. Jednocześnie, jak wynika z zeznań P. K., mimo powyższego sformułowania zakresu obowiązków, oskarżony polecał mu wykonywanie szeregu czynności zdecydowanie wykraczających poza czynności wynikające z zakresu obowiązków pracownika. Jak podkreślił stanowczo i konsekwentnie w toku kolejnych przesłuchań pokrzywdzony, W. W. (1) polecał mu w ramach umowy o pracę i w godzinach pracy wykonywanie prac stolarskich, naprawy gniazdek elektrycznych, wrzucanie przywiezionego węgla do kotłowni, noszenie drewna, palenie w piecu w kotłowni, a nawet prac budowlanych na prywatnej posesji znajdującej się niedaleko hurtowni ogrodniczej w postaci osadzania parapetów, czy drzwi wejściowych, cięcie pozostałości po budowie dachu na opał, osuszanie wnętrza dmuchawą olejową, czy wożenie zaprawy taczką. Okoliczności te potwierdziła na rozprawie świadek G. Ł. wskazując, że pokrzywdzony w ramach obowiązków pracowniczych np. rozpalał w picu, czy dokładał do pieca, a także zajmował się naprawą sprzętu ogrodniczego sprzeciwiając się wykonywaniu tych zadań i narzekając, że nie jest mechanikiem. Podkreślenia wymaga fakt, że również oskarżony w swych wyjaśnieniach co do zasady nie negował zlecenia pokrzywdzonemu wykonywania większości opisanych wyżej prac podnosząc jedynie, że zgodnie z zapisem znajdującym się w zakresie obowiązków P. K. zobowiązany był do sumiennego wykonywania wydanych przez właściciela doraźnych poleceń w zakładzie pracy, co uprawniało go do powierzania mu konkretnych czynności, których potrzeba wykonania wyłaniała się na bieżąco w czasie pracy w hurtowni. Niewątpliwie, zdaniem sądu, czynności wskazywane przez pokrzywdzonego, jak choćby palenie w piecu, przygotowywanie opału, prace o charakterze budowlanym, naprawa gniazdek elektrycznych, nie mieszczą się w zakresie obowiązków pokrzywdzonego jako pracownika W. W. (1) i nie sposób przyjąć, by sformułowanie o konieczności wykonywania przez pracownika poleceń wydawanych mu przez pracodawcę mogło uprawniać oskarżonego do zlecania P. K. powyższych czynności, nie tylko sprzecznych z umową o pracę, zakresem obowiązków, ale też wykształceniem i umiejętnościami zawodowymi pokrzywdzonego. Konstatacja taka wynika z jednoznaczny sposób z zasad logicznego myślenia i doświadczenia życiowego i nie sposób, w ocenie sądu uznać, by sam oskarżony w powyższy sposób mógł uzasadniać i usprawiedliwiać zlecanie pokrzywdzonemu wykonywania wymienionych wyżej czynności. Zdaniem sądu, takie zachowanie oskarżonego uznać należy za uporczywe naruszanie praw pracowniczych tj. wielokrotne, długotrwałe i nacechowane negatywnym stosunkiem psychicznym i złą wolą W. W. (1). Podkreślenia wymaga bowiem fakt, że jak wynika zarówno z zeznań pokrzywdzonego, jak i zatrudnionego w hurtowni oskarżonego świadka G. Ł., P. K. sprzeciwiał się powierzaniu mu powyższych, nie wynikających z umowy o pracę i zakresu obowiązków czynności podkreślając wielokrotnie, że nie zatrudniał się w charakterze drwala, elektryka, mechanika, czy budowlańca, lecz sprzedawcy. Okoliczność tę potwierdził również ojciec pokrzywdzonego L. K. podnosząc, że po powrocie do domu syn wielokrotnie skarżył się na zakres zlecanych mu czynności. Mając na uwadze spójne w tym zakresie zeznania świadków P. K., L. K. i G. Ł. w zakresie protestowania pokrzywdzonego i wzbraniania się przed wykonywaniem zlecanych mu przez pracodawcę prac, uwzględniając, że sprzeciw ten był wyrażany wielokrotnie wobec pracodawcy, uznać należy, że W. W. (1) w sposób uporczywy – długotrwały, świadomy i nacechowany złą wolą naruszał prawa pracownika P. K. zlecając mu, wbrew jego wyraźnej woli wykonywanie czynności nie objętych umową o pracę i zakresem obowiązków. Powyżej opisany negatywny stosunek psychiczny pracodawcy wynika również z samych wyjaśnień oskarżonego w części, w której wskazuje, że wprawdzie nie przeprowadził wymaganego szkolenia BHP pokrzywdzonego jednakże winę w tym zakresie ponosi sam pracownik, który nie przypomniał mu o zbliżającym się terminie przeprowadzenia szkolenia, mimo istnienia takiego obowiązku wynikającego z zakresu obowiązków. Niewątpliwie przenoszenie przez oskarżonego na pracownika obowiązków na nim z mocy prawa ciążących, obciążanie go niedopełnieniem obowiązków spoczywających na pracodawcy, a także zaniechanie przeprowadzenia wymaganego szkolenia BHP tym bardziej w sytuacji, gdy oskarżony powierzał pokrzywdzonemu czynności nie wynikające z zakresu jego obowiązków, nie mieszczące się w ramach zadań sprzedawcy, kierowcy, operatora wózka jednojezdniowego, na którym to stanowisku P. K. był zatrudniony przy jednoczesnym podkreślaniu przez pokrzywdzonego, że nie posiada on kwalifikacji i umiejętności do wykonywania prac pilarskich, czy budowlanych, stanowi również przejaw negatywnego stosunku psychicznego W. W. (1) do poszanowania praw pracowniczych, których jako pracodawca ma obowiązek przestrzegać. Stanowisko to jest tym bardziej uzasadnione jeśli weźmie się pod uwagę wyjaśnienia oskarżonego w części, w której wskazał, że pokrzywdzony mógł wykonywać prace pilarskie, ponieważ skoro ukończył szkołę gastronomiczną to wie jak należy posługiwać się nożem, a zatem i maczetą.

Co więcej, jak wynika z zeznań pokrzywdzonego, oskarżony nie ustalił rodzajów i środków ochrony indywidualnej oraz rodzajów odzieży i obuwia roboczego, mimo, iż P. K. dopominał się o wielokrotnie o zapewnienie mu stosownej odzieży, a zatem pośrednio podkreślał również brak ustaleń wiążących w tym zakresie. Okoliczności powyższe potwierdził również świadek L. K. podnosząc, że pokrzywdzony niejednokrotnie zabierał do pracy z domu rękawice ochronne mówiąc, że nie ma zapewnionych odpowiednich w miejscu pracy. Jak wynika z zeznań J. M. – inspektora PIP, przeprowadzającego kontrolę w zakładzie pracy oskarżonego, brak było dokumentacji potwierdzającej ustalenia w zakresie obowiązującej pracownika odzieży roboczej, dokumentacja dotycząca zaś odbioru przez pracownika takiej odzieży nie była opatrzona podpisem pracownika. Jednocześnie, jak podkreślił J. M. w zbożnych spójnych i logicznych zeznaniach, to pracodawca powinien nadzorować, czy pracownik wykonuje pracę w odpowiedniej odzieży roboczej i zasadniczo nie powinien dopuszczać go do pracy w odzieży prywatnej, co do której nie ma wiedzy, czy spełnia ona wymagania polskich norm. Jak wskazał natomiast sam oskarżony, przekazał P. K. bluzę S. i kombinezon, w pozostałym zakresie zaś to pokrzywdzony miał wybierać sobie z terenu sklepu rękawice, które uzna za stosowne w danej sytuacji, nie kontrolując tego w żaden sposób i nie dokonując w tym zakresie żadnych ustaleń wiążących dla pracownika. Mając na uwadze brak szkolenia okresowego w zakresie BHP pokrzywdzonego, brak – co przyznał sam oskarżony – instruktarzu stanowiskowego przed podjęciem konkretnych, niebezpiecznych prac takich jak prace pilarskie, powyższe niedopełnienie obowiązku ustalenia rodzajów i środków ochrony indywidualnej oraz rodzajów odzieży i obuwia roboczego uznać należy za kolejny przejaw uporczywego naruszania przez pracodawcę praw pracowniczych pokrzywdzonego.

O ile, jak wskazał J. M., nie uznał on braku okresowego szkolenia z zakresu BHP za istotne uchybienie w zakresie praw pracowniczych, o tyle suma uchybień i naruszeń przez oskarżonego praw pracowniczych pokrzywdzonego, wynikających ze spójnych i uzupełniających się w tym zakresie zeznań P. K., G. Ł., L. K. i J. M., w tym zwłaszcza powierzanie pokrzywdzonemu zadań nie wynikających z umowy o pracę i zakresu obowiązków, mimo sprzeciwu pracownika, w sposób niezgodny z jego wykształceniem i kwalifikacjami zawodowymi, brak szkolenia okresowego BHP, brak ustalenia rodzajów i środków ochrony indywidualnej oraz rodzajów odzieży i obuwia ochronnego, łącznie składają się na uporczywość oskarżonego w naruszaniu praw przysługujących pracownikowi przez niego zatrudnianemu.

Jak wynika z zeznań P. K., w dniu 3 marca 2016 roku oskarżony polecił mu okrzesywanie drzew w tylnej części hurtowni wyposażając go w tym celu w uprzednio naostrzoną maczetę oraz rękawice ochronne 2 klasy odporności na rozcięcia. Mimo, iż czynność ta nie mieściła się w zakresie obowiązków pracownika i pokrzywdzony nie miał stosownych kwalifikacji do wykonywania powyższych prac, W. W. (1) nie przeprowadził instruktażu stanowiskowego ani szkolenia BHP w powyższym zakresie, gdy zaś pokrzywdzony sprzeciwił się wykonywaniu takich prac od oskarżonego usłyszał, że w takim razie zostanie zwolniony z pracy, co spowodowało, że odczuwając presję psychiczną pokrzywdzony podjął się wykonywania powyższych prac. Jak wskazał przy tym P. K., w czasie, gdy wykonywał czynności powierzone mu przez pracodawcę, podczas, gdy przytrzymywał jedną ręką grubszą gałąź drzewa, a drugą zamachnął się, by uciąć jedną z gałęzi, ręka mu się ześliznęła, tasak odbił się od gałęzi i uderzył w palec 2 ręki lewej, w wyniku czego doznał on rany ciętej palca drugiego tej ręki z uszkodzeniem ścięgna prostownika, co naruszyło czynności narządów jego ciała na okres powyżej 7 dni. Zeznania pokrzywdzonego w powyższym zakresie korespondujące z relacją świadka G. Ł., do której P. K. przybiegł bezpośrednio po zdarzeniu, a także K. B. sporządzającego dokumentację powypadkową, w powiązaniu z dokumentacją wypadku przy pracy oraz dokumentacją medyczną ze szpitala w B., do którego pokrzywdzony udał się po zdarzeniu tworzą jedną logiczną całość w zakresie przebiegu zdarzenia. Podkreślenia wymaga fakt, że jak wynika z pisemnej opinii biegłego z zakresu medycyny, do stwierdzonych u pokrzywdzonego obrażeń ciała mogło dojść w okolicznościach przez niego opisywanych. Opinia powyższa, jasna i pełna, zasługuje, zdaniem sądu na podzielenie w tym zakresie.

W ocenie sądu nie sposób uznać, jak podał oskarżony, że instruując pokrzywdzonego, w którym kierunku ma ciąć gałęzie i polegając na jego wiedzy zdobytej w szkole gastronomicznej oskarżony jako pracodawca wywiązał się ze spoczywającego na nim obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa podczas wykonywanej pracy. Brak przeszkolenia i instruktarzu stanowiskowego przed wykonywaniem pracy niezgodnej z umową o pracę, zakresem obowiązków i umiejętnościami zawodowymi pokrzywdzonego, wyposażenie go w nieodpowiednie rękawice ochronne tj. o 2 klasie odporności na rozcięcia, podczas, gdy z opinii biegłego z zakresu BHP M. G. w jednoznaczny sposób wynika, że rękawice takie winny posiadać 4 lub 5 klasę odporności na rozcięcia, powoduje, że wykonując prace o stosunkowo dużym stopniu ryzyka, w postaci okrzesywania drzew P. K. został narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Okoliczność, że pokrzywdzony wykonując powyższe prace, bez zabezpieczenia dłoni rękawicami o odpowiednim stopniu odporności właśnie na rozcięcia, doznał rany ciętej palca z uszkodzeniem ścięgna prostownika tj. uszczerbku na zdrowiu na okres powyżej 7 dni nie zmienia faktu, że wykonując prace z użyciem naostrzonej maczety, bez właściwej odzieży roboczej, w tym rękawic o odpowiedniej klasie odporności na rozcięcia i bez właściwego, profesjonalnego instruktarzu stanowiskowego, był on w sposób bezpośredni narażony na wystąpienie znacznie bardziej poważnego, w tym ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Niewątpliwie natomiast wyposażenie pracownika w stosowne rękawice ochronne zapewniające wyższą klasę odporności na rozcięcia, a także przeprowadzenie w sposób należyty pełnego instruktarzu stanowiskowego i przeszkolenia przed zleceniem prac wymagających posługiwania się maczetą mogłoby pozwolić na uniknięcie skutku w postaci takiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego.

Sąd podzielił opinię biegłego M. G., opinia przez niego wydana na rozprawie jest szczegółowa, należycie uzasadniona i zawierająca logiczne wnioski, biegły zaś jest wysokiej klasy specjalistą w zakresie BHP. W ocenie sądu brak jest jakichkolwiek podstaw do kwestionowania powyższej opinii. Opinia ta koresponduje nadto z opinią pisemną biegłego z zakresu BHP T. S. w zakresie naruszenia przez oskarżonego obowiązków pracodawcy wobec pracownika.

Zeznania świadka S. W. nie wniosły do sprawy żadnych istotnych okoliczności, zaś wobec jej braku jakiejkolwiek wiedzy na temat zdarzenia z dnia 3 marca 2016 roku nie mogły stanowić podstawy dokonywania w sprawie ustaleń faktycznych.

Mając natomiast na uwadze treść zeznań świadka A. R., z którą oskarżony konsultował kwestię wypłaty P. K. wynagrodzenia za marzec 2016 roku, a która w tym zakresie prowadziła konsultacje drogą mailową z ZUS, jak również treść decyzji ZUS z dnia 1 września 2017r. (k. 445), nie sposób uznać za uzasadniony zarzut sformułowany w akcie oskarżenia niewypłacenia przez oskarżonego pokrzywdzonemu wynagrodzenia za marzec 2016 roku, dlatego też zarzut powyższy należało wyeliminować z opisu czynu przypisanego oskarżonemu.

W tym stanie rzeczy, zdaniem sądu, dowody przeprowadzone na rozprawie uzasadniają przekonanie, że oskarżony dopuścił się czynu zarzucanego mu w akcie oskarżenia w kształcie opisanym w pkt. I wyroku

Wymierzając oskarżonemu karę sąd miał na uwadze jako okoliczność łagodzącą jego dotychczasową niekaralność (k. 353a) i fakt, że oskarżony przejawiał wolę pojednania się z pokrzywdzonym przystępując do postępowania mediacyjnego, które ostatecznie jednak nie zakończyło się zawarciem ugody. Uwzględniając powyższe okoliczności, nawet biorąc pod uwagę wysoką szkodliwość społeczną zachowania oskarżonego, długi okres naruszeń praw pracowniczych pokrzywdzonego, wielość zachowań składających się na przestępstwo polegające na uporczywym naruszaniu praw pracowniczych, uzasadnione jest przekonanie, że oskarżony zasługuje na dobrodziejstwo warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności na minimalny, przewidziany w ustawie okres próby. Kara powyższa połączona z obowiązkiem informowania sądu o przebiegu okresu próby oraz z nałożonym na oskarżonego obowiązkiem zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną pokrzywdzonemu winna, zdaniem sądu w sposób pełny spełnić cele kary i zapobiec ponownemu naruszeniu przez oskarżonego przepisów prawa.

Podkreślenia w tym miejscu wymaga fakt, ż, jak wynika z pełnej, jasnej i należycie uzasadnionej pisemnej opinii uzupełniającej biegłego z zakresu medycyny, aktualnie proces rehabilitacji pokrzywdzonego jest zakończony i nie wymaga on żadnych dodatkowych zabiegów medycznych. Uwzględniając powyższą okoliczność, biorąc jednocześnie pod uwagę fakt, że na skutek zdarzenia z dnia 3 marca 2016 roku pokrzywdzony doznał uszczerbku na zdrowiu na okres powyżej 7 dni, rana, której doznał musiała zostać zszyta, dodatkowo na rękę założono na okres 4 tygodni szynę gipsową włączając jednocześnie antybiotykoterapię, a także uwzględniając związany z powyższymi zabiegami ból i dyskomfort uzasadnione stało się orzeczenie na rzecz pokrzywdzonego obowiązku zadośćuczynienia za krzywdę przez zapłatę na jego rzecz przez oskarżonego kwoty 2500 zł. W ocenie sądu kwota powyższa jest adekwatna do rozmiaru doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, tym bardziej, ze nie wymaga on aktualnie w szczególności dodatkowych zabiegów w zakresie rekonstrukcji ścięgna.

Sytuacja materialna oskarżonego, w tym fakt uzyskiwania dochodów z prowadzonej działalności gospodarczej uzasadnia, zgodnie z art. 627 kpk zasądzenie od niego na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w sprawie.