Pełny tekst orzeczenia

Sygn akt IV R C 136/15

WYROK

W IMIENIU

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 maja 2017 r.

Sąd Rejonowy Poznań Nowe Miasto i W. w P. Wydział IV Rodzinny i Nieletnich

w składzie następującym :

Przewodniczący SSR Eugeniusz Bosacki

Protokolant Małgorzata Będzińska

po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2017 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództw

H. Ł. (1)

przeciwko

1.  H. Ł. (2)

2.  A. N. (1)

o alimenty

1.  Oba powództwa oddala;

2.  Nie obciąża strony kosztami sądowymi a koszty zastępstwa adwokackiego A. N. (1) poniesie we własnym zakresie.

SSR Eugeniusz Bosacki

UZASADNIENIE

H. Ł. (1) pismem z dnia 16 lutego 2015 r. złożonym do tut. Sądu dnia 18 lutego 2015 r. sprecyzowanym pismem z dnia 6 marca 2015 r. wniósł o zasądzenie od H. Ł. (2) i A. N. (1) na rzecz powoda renty alimentacyjnej w kwocie po 400 zł miesięcznie od każdej pozwanej, łącznie 800 zł miesięcznie.

W uzasadnieniu H. Ł. (1) wskazał, że jest byłym mężem pozwanej ad. l H. Ł. (2), oraz ojcem pozwanej ad. 2 A. N. (1), która urodziła się z tego związku małżeńskiego powoda. Dalej podano, że wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu z dniem 16 maja 1996 r. w sprawie o sygn. akt I C 2413/94, małżeństwo został rozwiązane bez orzekania o winie. Podniesiono, że powód zgodnie z pkt. 4 tego wyroku miał prawo do wyłącznego korzystania z pokoju w lokalu mieszkania oznaczonego nr (...) znajdującego w budynku nr 6h należącego do (...) Spółdzielni Mieszkaniowej, który stanowił własność pozwanej ad. l i powoda na zasadzie wspólność małżeńskiej, a za namową pozwanych w dniu 31 sierpnia 2008 r., aktem notarialnym wspólnie z byłą małżonką ustanowił na rzecz córki pozwanej A. N. (1) darowiznę z udziałów przysługujących powodowi w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego, zachowując prawo do korzystania z pokoju, który przysługiwał powodowi na podstawie wyroku rozwodowego. Powód podniósł, że wbrew zapewnieniom, iż powód będzie miał prawo do korzystania z tego pokoju, pozwana A. N. (1) mieszkanie to sprzedała nie zastanawiając się nad tym czy pozbawia powoda prawa do mieszkania - korzystania z tego lokalu/pokoju, a tym samym pozbawia powoda przysłowiowego dachu na głową. Dalej w piśmie powód wskazał, że obecnie nie pracuje, nie ma stałego źródła utrzymania, co pozwoliłoby powodowi na wynajęcie pokoju. Wskazano, że powód nie ma stałego miejsca zamieszkania, mieszka bez jakiegokolwiek prawa w mieszkaniu zmarłej matki, a lokal zajmuje jego brat, który obciążony jest wyrokiem eksmisyjnym z tego lokalu z prawem do lokalu socjalnego. Powód wskazał, że alimenty w wysokości 800 zł, pozwoliłyby mu na częściowe pokrycie kosztów utrzymania. Powód podniósł, że alimenty, których się domaga od pozwanych stanowić mają swoistą rekompensatę dla powoda również za utracone prawo do korzystania z przysługującego mu pokoju, które działaniami pozwanych został pozbawiony. Powód zaznaczył, że podejmuje starania pozyskania dla siebie jakiś środków do życia, ostatnio był zatrudniony przez pomocy Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie w P., ale praca ta była zajęciem interwencyjnym z okresem zatrudnienia nie dłużej niż 8 miesięcy i obecnie utracił to zajęcie i pozostaję bez środków do życia.

W odpowiedzi na pozew z dnia 25 maja 2015 r. pozwana A. N. (1) wniosła o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu wskazała, że ojciec nie uczestniczył w życiu jej i brata, nie interesował się jej losem, pamięta go przychodzącego do domu pod wpływem alkoholu, awanturującego się, bijącego i plującego w twarz. Pozwana podkreśliła, że żyła w ciągłym strachu, bała się ojca. Dalej pozwana odniosła się do darowizny przyjętej od rodziców i zaznaczyła, że nigdy w związku z nią nie było mowy o dożywotnim utrzymaniu ojca. Pozwana zaznaczyła, że ojciec w mieszkaniu nie mieszkał, opuścił je dobrowolnie, nadto również wcześniej nie łożył na utrzymanie mieszkania. W piśmie wskazano, że matka pozwanej spłaciła kredyt i wykupiła od Spółdzielni mieszkanie, więc lokatorskie mieszkanie przekształciło się w tzw. spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu bez własności gruntu, który nie był wówczas własnością Spółdzielni a Gminy M. P. i dopiero w 2009 roku pozwana skorzystała z możliwości wykupu gruntu. Podkreślono, że powód nie partycypował w żadnych kosztach przekształcenia. W piśmie pozwana podniosła także, że powód jest bezrobotny z własnej woli, bowiem z każdej pracy został wyrzucany za nadużywanie alkoholu. Podkreślono, że powód nie jest obłożnie chory, nie jest osobą niepełnosprawną, którą trzeba się opiekować, a swoim dotychczasowym postępowaniem, z własnej winy, nie podjął żadnych prób wyjścia ze stanu niedostatku. Pozwana podkreśliła także, że obecna sytuacja majątkowa jej rodziny nie pozwala na zaspokojenie ich podstawowych potrzeb i korzysta z pomocy finansowej swojej mamy.

W odpowiedzi na pozew z dnia 25 maja 2015 r. pozwana H. Ł. (2) wniosła o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu wskazała, że chociaż rozpad małżeństwa z powodem nastąpił z winy H. Ł. (1) (nadużywanie alkoholu, częste awantury, bicie, znęcanie się fizyczne i moralne nad żoną i dziećmi, częste pobyty w Izbie Wytrzeźwień) to jednak dla uproszczenia postępowania pozwana zdecydowała się na rozwód bez orzekania o winie, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji, gdyż chciała jak najszybciej zabezpieczyć się przed spłacanie długów zaciągniętych przez powoda, tym bardziej, że nie ponosił on żadnych kosztów utrzymania mieszkania. Pozwana podniosła, że mieszkanie było lokatorskie a odsetki od kredytu lokatorskiego znacznie przekraczały opłaty eksploatacyjne, więc go spłaciła zaciągając pożyczkę w pracy. Pozwana podkreśliła, że powód traktował mieszkanie jak bezpłatny hotel, jednak 26 października 1997 r. podpisał zobowiązanie, że będzie partycypował w kosztach utrzymania mieszkania, a w przeciwnym wypadku odda klucze i opuści mieszkanie. Powód nie wywiązał się z zobowiązania, więc pismem z dnia 28 lutego 1998r. został wezwany do zabrania swoich rzeczy osobistych. Pozwana podniosła również, że powód uchylał się od płacenia alimentów na dzieci, które były egzekwowane przez komornika i częściowo przez Fundusz Alimentacyjny Wskazano, że powód nie uczestniczył w sprawowaniu opieki nad dziećmi, nie interesował się ich rozwojem, kształceniem, wynikami w nauce, zabezpieczeniem ich przyszłości. W piśmie wskazano, że powód podnosi, iż żyje w niedostatku, na granicy ubóstwa i egzystencji, jednak zdaniem pozwanej powód sam lekkomyślnie rezygnował z pracy lub był z niej zwalniany za nadużywanie alkoholu. Podniesiono, że powód nie jest osobą niepełnosprawną czy obłożnie chorą, aby nie mógł dołożyć wszelkich starań do pozyskania pracy, tym samym uzyskania środków do normalnej egzystencji, a swoim dotychczasowym postępowaniem, z własnej winy nie podjął prób wyjścia ze stanu niedostatku. Pozwana podkreśliła, że powód swoim postępowaniem, brakiem odpowiedzialności za rodzinę, przyczynił się do takiego stanu w jakim się znalazł. Nadto wskazano, że zgodnie z art. 60 kro obowiązek alimentacyjny wygasa po 5 latach od prawomocnego orzeczenia rozwodu, chyba, że Sąd zadecyduje inaczej, a w niniejszej sprawie domaganie się alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Postanowieniem wydanym na rozprawie w dniu 30 listopada 2016 r. Sąd postanowił przeprowadzić dowód z badań i opinii biegłego z zakresu medycyny pracy B. Z. na okoliczność, czy powód H. Ł. (1) jest osobą niezdolną do pracy lub czy jego zdolność do pracy jest ograniczona lub jej nie ma. W razie ustalenia ograniczonej zdolności do pracy Sąd prosi o podanie w jakim zakresie jest to ograniczenie, jakie prace powód może wykonywać i z jakimi zleceniami.

W toku procesu strony podtrzymały swoje stanowisko w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód H. Ł. (1) urodzony (...) i pozwana H. Ł. (2) urodzona (...) pozostawali w związku małżeńskim od 21 grudnia 1976 r. do 16 maja 1996 r., kiedy wyrokiem rozwodowym Sąd Wojewódzki w Poznaniu w sprawie o sygn. akt IC 2413/94 rozwiązał ten związek.

Z tego związku małżeńskiego pochodzi pozwana A. N. (1) urodzona (...), a powód w wyroku rozwodowym został zobowiązany do łożenia na rzecz córki alimentów w kwocie 200 zł miesięcznie.

W rozwodzie nie orzekanie o winie współmałżonków. Natomiast w punkcie 4 wyroku z dnia 16 maja 1996 r. Sąd ustalił sposób korzystania ze wspólnego mieszkania oznaczonego nr (...), wchodzącego w skład budynku nr (...), usytuowanego na Os. (...) w P. w ten sposób, że do wyłącznej dyspozycji H. Ł. (2) pozostawił pokój największy, a do wyłącznej dyspozycji H. Ł. (1) pokój najmniejszy, zaś do współkorzystania pozostawił korytarz, kuchnię, łazienkę i toaletę.

Aktualnie powód ma skończone 65 lat. H. Ł. (1) ma wykształcenie podstawowe, nie ma wyuczonego zawodu. Powód obecnie nie pracuje, utrzymuje się z prac dorywczych, z których uzyskuje około 200 zł miesięcznie. Powód otrzymuje zasiłek z opieki społecznej w wysokości 317 zł miesięcznie. H. Ł. (1) ostatnio zatrudniony był w ogrodnictwie w 2014 r. przez Centrum (...) i zarabiał tam 720 zł miesięcznie.

Powód od 20 lat mieszka z bratem A., który również nie pracuje.

Miesięczne usprawiedliwione wydatki powoda w ocenie Sądu kształtują się następująco: przypadająca na powoda opłata za czynsz 125 zł (1/2 całości opłaty 250 zł miesięcznie), prąd 37 zł (1/2 z kwoty około 150 zł co dwa miesiące), gaz 25 zł ( ½ z kwoty około 100 zł co dwa miesiące), wyżywienie około 500 zł, środki czystości około 100 zł, odzież i leki około 100 zł. Zatem łącznie miesięczny koszt utrzymania powoda wynosi około 890 zł miesięcznie.

H. Ł. (1) nie ma przewlekłych kłopotów ze zdrowiem, w związku z czym nie ma wydatków na leczenie.

Powód od 1971 r. do 1986 r. pracował w firmie (...). W okresie od 1986 r. do 1999 r. H. Ł. (1) pracował w (...) Społem, gdzie z dniem 10 grudnia 1999 r. porzucił pracę i w związku z tym został zwolniony dyscyplinarnie. Następnie powód pracował do roku 2007 w Spółdzielni Pracy (...), również sam się zwolnił i zrezygnował z tej pracy. Powód nie zarejestrował się w PUP. Kolejną pracę jaką powód podjął była już wspomniana wyżej praca w ogrodnictwie, którą zakończył we wrześniu 2014 r. Od tego czasu powód nie był nigdzie zatrudniony, trudnił się pracami dorywczymi.

Jak wynika z pisma PUP z dnia 8 sierpnia 2016 r. H. Ł. (1) zarejestrowany był jako bezrobotny w 2007 r., 2015 r. oraz dwukrotnie w 2016 r., a od dnia 2 sierpnia 2016 r. nie figurował w rejestracji.

H. Ł. (1) nie ma orzeczonej niezdolności do pracy.

Jak wynika z opinii biegłej z medycyny pracy H. Ł. (1) nie chorował na nic poważnie poza przeziębieniami oraz chorobą żylakową prawej kończyny dolnej. Stwierdzono u niego znaczną wadę wzroku, a badanie wykazało zaburzenia rytmu serca, przy czym nie był on diagnozowany w kierunku zaburzeń rytmu serca. Biegła stwierdziła, że powód może wykonywać lekką pracę fizyczną w tym także zaopatrzeniowca, pracownika magazynu, czy w ogrodnictwie lub wykonywać inne lekkie prace na ogólnym rynku pracy, z wyłączeniem prac na wysokości, przy maszynach w ruchu oraz prac wymagających długotrwałej pozycji stojącej bądź wymuszonej – kucznej.

Biegła na rozprawie wskazała, że do prac lekkich można zaliczyć wskazane w opinii prace magazynowe, pakowacza, montera drobnych elementów, pracownika ochrony, osoby wykonującej drobne prace porządkowe, a pojęcia długotrwała praca stojąca to praca w pozycji stojącej powyżej 3/4 dnia np. przy linii montażowej. Podobnie jest jeśli chodzi prace w pozycji kucznej.

Biegła stwierdziła, że prace wskazane w piśmie PUP z dnia 20 kwietnia 2017 r. można zaliczyć do prac lekkich, które powód mógłby wykonywać, czyli kasjer sprzedawca (do przyuczenia) ze stawką od 2.000 do 2.500 zł brutto, pomoc kuchenna ze stawką 13 zł brutto, pracownik ekipy sprzątającej z wynagrodzeniem 2.400 zł brutto, pracownik ochrony ze stawką od 2.000 do 2.600 zł brutto, propozycje pracy dla magazynierów ze stawką od 2.400 do 2.600 zł brutto.

H. Ł. (1) w 1997 roku opuścił mieszkanie zamieszkiwane wraz z byłą żoną i córką. Przedmiotowy lokal był mieszkaniem lokatorskim należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej. Opłaty za to mieszkanie zarówno przed jak i po rozwodzie w całości ponosiła H. Ł. (2). Powód nie łożył zarówno na mieszkanie, jak i na córkę. Alimenty na córkę były od 1992 roku egzekwowane przez komornika, za wyjątkiem kilku miesięcy w 2000 r. i 2001r. Natomiast w okresie od marca 2000 r. do maja 2000 r. alimenty były płacone przez Fundusz Alimentacyjny. W 2006 r. zakończono ściągać alimenty na rzecz A. N. (1).

Powód praktycznie nie uczestniczył w wychowaniu córki, a od momentu wyprowadzenie się z wspólnego mieszkania w 1997 r. nie interesował się córką wcale. Widywał ja sporadycznie. Córkę wychowywała wyłącznie matka. Zresztą jak już wspomniano podobnie było przed orzeczeniem rozwodu i wyprowadzką powoda. H. Ł. (1) nie tylko nie łożył na utrzymanie dzieci i mieszkania, a alimenty od niego ściągane były przez komornika. Powód w czasie małżeństwa i po rozwodzie nadużywał alkoholu, a pod jego wpływem urządzał awantury i stosował przemoc fizyczna i psychiczną w stosunku do żony i córki. Jeszcze raz należy podkreślić, że cały ciężar utrzymania i wychowania córki spoczywał na H. Ł. (2).

W 2007 r. pozwana H. Ł. (2) spłaciła kredyt lokatorski i wykupiła od Spółdzielni mieszkanie, które z lokatorskie przekształcone zostało w tzw. spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu bez własności gruntu, który nie był wówczas własnością Spółdzielni a Gminy M. P..

W dniu 31 marca 2008 r. H. Ł. (1) i H. Ł. (2) na podstawie umowy darowizny sporządzonej w formie aktu notarialnego przekazali to mieszkanie córce A. N. (1), która w 2009 roku skorzystała z możliwości wykupu gruntu. Powód nie partycypował w żadnych kosztach przekształcenia przedmiotowego lokalu.

Jak wynika z zaświadczenia z dnia 26 października 1997 r. powód zobowiązał się spłacić zaległości z tytułu czynszu za mieszkanie w 9 ratach po 170 zł miesięcznie, oraz opłacać 1/3 opłat za czynsz. Powód oświadczył, że w przypadku niezapłacenia za pierwsza ratę zaległości i za czynsz za miesiąc listopad 1997 r. odda klucze i opuści mieszkanie.

H. Ł. (1) nie wywiązał się z zobowiązania i pismem z dnia 28 lutego 1998 r. został wezwany do zabrania swoich rzeczy osobistych.

Jak wynika z zaświadczeń Naczelnika Urzędu Skarbowego powód w 2013 roku uzyskał dochód w wysokości 5.379 zł, w 2014 roku jego dochód wyniósł 7.892,37 zł, a w 2015 roku 82,26 zł.

Z pisma PUP z dnia 24 października 2016 r. wynika, że w latach 2014-2016 dysponował oraz obecnie dysponuje ofertami pracy dla osób w zawodzie magazynier z wynagrodzeniem od 1.680 do 4.000 zł brutto oraz w zawodzie ochroniarz z wynagrodzeniem od 1.680 do 3.000 zł brutto. Nadto wskazano, że w latach 2014-2016 Urząd dysponował i obecnie dysponuje ofertami pracy dla osób bez kwalifikacji: pracownik produkcyjny z wynagrodzeniem od 1.680 zł do 3.200 zł brutto, pracownik gospodarczy ze stawką 1.680 zł do 2.900 zł brutto, pakowacz od 1.680 zł do 2.900 zł brutto, pracownik ochrony od 1.680 zł do 2.800 zł brutto, sprzątacza z wynagrodzeniem od 1.680 zł do 2.300 zł brutto.

Poinformowano także, że H. Ł. (1) został wykreślony z rejestru bezrobotnych w latach 2015-2016 z następujących powodów:

- z dniem 2.05.2015 r. rozpoczął kontrakt socjalny

- z dniem 14.04.2016 r. podjął zatrudnienie

- z dniem 2.08.2016 r. rozpoczął kontrakt socjalny.

W piśmie z dnia 27 lutego 2017 r. ZUS poinformował, że H. Ł. (1) nie pobiera świadczeń emerytalnych, a jeżeli złoży wniosek o przyznanie emerytury nabędzie prawa do świadczenia od dnia 1 października 2017 r.

W piśmie z dnia 14 marca 2017 r. ZUS poinformował, że ustalenie wysokości emerytury powoda będzie możliwa gdy złoży on wniosek o przyznanie emerytury i dołączy stosowne dokumenty.

Pozwana H. Ł. (2) nie pracuje, jest na emeryturze od 28 sierpnia 2006r. i otrzymuje świadczenie w kwocie 3.595 zł netto miesięcznie, jest to jej jedyne źródło dochodu. Powódka mieszka z córką i jej rodziną. H. Ł. (2) po rozwodzie zakupiła mieszkanie przy ul. (...), w którym mieszkał syn stron. W 2008 r. pozwana razem z córką i zięciem wzięli kredyt hipoteczny w kwocie 125.000 zł, gdzie zabezpieczeniem było mieszkanie H. Ł. (2), które sprzedała, a hipoteka została przeniesiona na nieruchomość córki. H. Ł. (2) spłaca kwotą 310 zł miesięcznie ratę tego kredytu. Ponadto spłaca również kredyt konsolidacyjny w łącznej kwocie około 1.250 zł miesięcznie. Pozwana jest właścicielką samochodu osobowego F. rocznik 2003, a wydatki związane z użytkowaniem tego pojazdu wynoszą około 488 zł miesięcznie (naprawy, paliwo i ubezpieczenie). Pozwana choruje na nadciśnienie, jest niepełnosprawna po przebytej we wczesnym dzieciństwie chorobie H. M.. H. Ł. (2) opiekuje się swoją 96 letnią matką, która mieszka 160 km od P..

H. Ł. (2) nie przekazuje córce żadnych kwot w związku z utrzymaniem domu, a jej pozostałe miesięczne wydatki kształtują się następująco: wyżywienie 600 zł, odzież, obuwie, higiena 300 zł, leki 32 zł, prezenty dla rodziny około 210 zł, ubezpieczenie na życie 62 zł, telefony i internet około 165 zł.

Pozwana A. N. (1) pozostaje w związku małżeńskim, z którego pochodzi urodzony (...) syn S..

Pozwana pracuje w ZUS i zarabia 3.280 zł brutto miesięcznie, a na konto dostaje ok. 1.700 zł. Spłaca pożyczkę z zakładowego funduszu, rata 372,20 zł a składka 120 zł. Dodatkowo opłaca ubezpieczenie (...) na życie 150 zł. Co kwartał otrzymuje nagrodę uznaniową 1.000 lub 1.500 zł brutto. Pozwana nie mam innych źródeł dochodów. Pozwana leczy się regularnie u ginekologa i endokrynologa. Mąż A. N. (1) trzy lata temu przeszedł zawał serca. Obecnie otworzył własną działalność gospodarczą – usługi budowlane, która nie przynosi jeszcze zysków. Wcześniej taką działalność prowadził on ze swoim ojcem.

Pozwana działkę na której wybudowany jest dom otrzymała od swojej matki, a pieniądze ze sprzedaży otrzymanego w darowiźnie mieszkania w kwocie 125.000 zł przeznaczyła na zakup drugiej nieruchomości, położonej obok, gdzie obecnie jej mąż prowadzi działalność gospodarczą, a resztę na budowę domu. Budowa domu w większej części została sfinansowana z kredytu hipnotycznego wziętego razem z mamą i mężem w kwocie 125.900 zł. Obecnie spłata tego kredytu wynosi 310 zł miesięcznie. Ponadto pozwana spłaca dwa kredyty, a łączna ich miesięczna rata wynosi około 500 zł miesięcznie.

Pozostałe miesięczne wydatki rodziny A. N. (1) kształtują się następujące: prąd 130 zł, woda 30 zł, podatek 22 zł, wywóz nieczystości 180 zł, wywóz odpadów 45 zł, opał 416 zł, ubezpieczenie domu 41 zł, telefon TV 120 zł, utrzymanie samochodu 482 zł, wyżywienie 1.200 zł, środki czystości i higieny 100 zł, koszty związane ze szkołą S. 50 zł, odzież i obuwie rodziny 150 zł, zajęcia dodatkowe dziecka 115 zł, kultura 50 zł.

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie częściowo zeznań powoda H. Ł. (1) (k. 509-510 w zw. z k. 172-173) i pozwanej H. Ł. (3) (k. 510 w zw z k. 288-290), w całości pozwanej A. N. (1) (k. 510 w zw z k. 290-291, 330), oraz świadków E. W. (k. 326-327), G. N. (k. 327-328), B. W. (k. 328-330).

Nadto sąd uwzględnił dokumenty: kopia listu do A. N. (1) (k. 4), kopia umowy darowizny w formie aktu notarialnego (k. 5-7), kopia wyroku rozwodowego (k. 8), kopia pisma z dnia 30.09.2014 r. (k. 9, 275), kopia decyzji PUP (k. 10, 276), kopia postanowienia Komornika z dnia 24.08.2006 r. (k. 52, 75), kopia pisma komornika (k. 53, 57, 58, 76, 80, 81), kopia pisma ZUS (k. 54-55, 77-78), kopia pisma H. Ł. (2) do komornika (k. 56, 79), zobowiązanie powoda do spłaty zaległości z tytułu czynszu (k. 59, 72), kopia pisma H. Ł. (2) do powoda (k. 60-63, 73-74), kopia kart ze szpitala dot. leczenia A. N. (2) i jej męża (k. 64-69, 256-259), kopie zaświadczeń lekarskich dot. H. Ł. (2) (k. 82-86, 124, 223-224), zestawienie wydatków pozwanej H. Ł. (2) (k. 93, 201), kopie faktur i rachunków za telefony (k. 94-113, 202-212), kopie umowy kredytowej, harmonogram spłat (k. 114-120), kopia umowy ubezpieczenia na życie i samochodu (k. 121-123, 213), kopia zeznań podatkowych H. Ł. (2) (k. 125-129, 225), zestawienie wydatków pozwanej A. N. (1) (k. 131, 230), kopia faktur i rachunków, oraz przelewów dot. utrzymania domu pozwanych (k. 132-137, 144-146, 231-234, 245-247), kopie dokumentów dot. kredytu A. N. (1) (k. 138-141, 235-237), kopie decyzji dot. podatku od nieruchomości (k. 142, 238), kopia polisy samochodu A. N. (1) (k. 143, 239), kopia polisy ubezpieczenia domu (k. 147-148, 248), kopia zeznań podatkowych A. N. (1) (k. 149-157, 240-244, 249-253), kopia zaświadczenia o wynagrodzeniu A. N. (1) (k. 158-159, 254-255, 370-462), kopia aktu urodzenia syna A. N. (1) (k. 160, 260), kopia umowy pożyczki i harmonogram spłat H. Ł. (2) (k. 214-222), kopia decyzji o waloryzacji emerytury H. Ł. (3) (k. 226), kopia zaświadczenia Naczelnika Urzędu Skarbowego dot. powoda (k. 277-279), kopia z (...) dot. G. N. (k. 280), zaświadczenie (...) (k. 284), pismo PUP (k. 300, 503), pismo Stowarzyszenia Pogotowie (...) (k. 302), pisma komornika z dnia 22.11.2016 r., 13.12.2016 r., 30.12.2016 r., 2.03.2017 r. (k. 312, 349, 368, 484), kopii umowy pożyczki hipotecznej (k. 313-323), kopia księgi przychodów i rozchodów (k. 324), pismo (...) z 28.12.2016 r. (k. 361), zaświadczenie okulisty dot. powoda (k. 366), kopia dyplomu A. N. (1) (k. 463-468), kopia aktu ślubu A. N. (1) (k. 469), kopia zaświadczeń ZUS dot. płatników A. N. (1) (k. 470-471), pisma ZUS (k. 478, 482, 505), pisemna opinii lekarskiej biegłego medycyny pracy z dnia 20.03.2017r. (k. 487), oraz opinia ustna na rozprawie w dniu 24.05.2017 r. (k. 508-509), oraz akt SO w Poznaniu o sygn. IC 2413/94, akt SR w Poznaniu o sygn. R IX C 864/93, R IX C 227/92 i akt komorniczych o sygn. KMP 98/92

Na podstawie ustalonego stanu faktycznego sąd dokonał następujących ocen i rozważań:

Całość zeznań pozwanej A. N. (1) sąd uznał za wiarygodną. Są one logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Składała ona zeznania na temat swojej sytuacji życiowej i materialnej. Sąd nie znalazł podstaw, by podważać te zeznania. Znalazły one potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym. W ocenie sądu są one zgodne z rzeczywistym stanem faktycznym, wziął je więc całkowicie pod uwagę przy ustaleniu stanu faktycznego sprawy.

Natomiast zeznaniom pozwanej H. Ł. (4) Sąd nie dał wiary co do tego, że z poprzednich prac zwalniano powoda z uwagi na nadużywanie przez niego alkoholu. Pozwana tego nie wykazała, a nie wynika to z materiału dowodowego sprawy, zatem nie zostało to udowodnione.

Zeznaniom powoda sąd dał wiarę jedynie w części. Niewiarygodne są zeznania powoda, że w 1999 r. w (...) Społem wypowiedziano mu umowę o pracę. Z pism (...) Społem wynika, ze powód porzucił pracę i to skutkowało zwolnieniem go dyscyplinarnym. Sąd nie dał również wiary twierdzeniom powoda, że dawał żonie pieniądze na utrzymanie mieszkania oraz dzieci w kwotach 1.300-1.400 zł miesięcznie, gdyż jest to sprzeczne ze zgromadzonym materiałem dowodowym tj. zeznaniami córki, żony i świadków. Powód w żadne sposób nie udowodnił tego, a jego twierdzenia są sprzeczne też z zaświadczeniem na k.59 gdzie przyznał, że nie opłacał czynszu. Niewiarygodne są także twierdzenia powoda, że przekazywał środki na utrzymanie córki. Z materiału dowodowego wynika, że jedynie krótko w 2000r. i 2001 r. dobrowolnie dokonywał wpłat po 200 zł. W pozostałym okresie od 1992 do 2006 r. egzekucja alimentów dokonywana była przez komornika.

Dokonując oceny zeznań świadków E. W., G. N. i B. W. Sąd doszedł do przekonania, iż zasługują one na przymiot wiarygodności stanowiły, bowiem swobodną relację faktów zgodną z rzeczywistą zawartością ich pamięci. Wskazani świdkowie w swoich zeznaniach w sposób swobodny zeznawali co im wiadomo w niniejszej spawie.

Dokumentom złożonym w sprawie sąd dał wiarę w całości z uwagi na ich pochodzenie lub urzędowy charakter. Dotyczyły one sytuacji obu stron postępowania i w tym zakresie zostały uwzględnione przez sąd. Sąd z urzędu nie znalazł podstaw by podważać fakty, które stwierdzały te dokumenty.

W pewnym zakresie ustalenia Sądu oparte zostały na zasadach doświadczenia życiowego. Zgodnie z utrwalonym poglądem ustalenia Sądu dotyczące sytuacji materialnej stron, jeżeli nie odbiega ona od standardowej, mogą zostać poczynione w oparciu o same zasady doświadczenia życiowego (podobnie: orz. SN z dnia 29 listopada 1949 roku, Wa.C. 167/49, NP 1951 r., nr 2, s. 52). Zasadę tę Sąd zastosował uzupełniająco dla określenia wydatków stron, a w szczególności stałych opłat i innych kosztów.

Akta Sąd Rejonowego w Poznaniu o sygn. Ns 174/92 i 83/94 zostały zniszczone a więc sąd nie mógł z nich przeprowadzić dwodu.

Sąd zważył, co następuje:

Podstawą prawną powództwa o alimenty przeciwko córce A. N. (1) jest w sprawie art. 128 i 133 § 1 i 2 kro oraz art. 144 1 kro, a przeciwko H. Ł. (2) art. 60 § 1 i 3 kro.

W myśl art. 128 kro treścią obowiązku alimentacyjnego jest dostarczanie uprawnionemu przez zobowiązanego środków utrzymania, a w miarę potrzeby środków wychowania. Przeznaczeniem środków utrzymania jest zapewnienie uprawnionemu mieszkania, ogrzewania, oświetlenia, wyżywienia, odzieży itp. Treść obowiązku alimentacyjnego względem dziecka jest szersza, ponieważ obejmuje dostarczanie mu tego wszystkiego, co jest potrzebne do jego fizycznego i umysłowego rozwoju, a więc zapewnienie pielęgnacji i pieczy, odpowiedniego wykształcenia, przygotowania do życia, rozwijania zainteresowań kulturalnych i uzdolnień.

Zgodnie z art. 133 § 1 kro rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Natomiast w myśl § 2 wskazanego artykułu poza powyższym wypadkiem uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku. Ustawa nie definiuje pojęcia niedostatku. Uczynił to natomiast Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 16 grudnia 1987 r., gdzie niedostatek został zdefiniowany jako stan, gdy uprawniony nie może w pełni własnymi siłami, z własnych środków, zaspokoić swych usprawiedliwionych potrzeb, nie posiadają własnych środków w postaci wynagrodzenia za pracę, emerytury czy renty ani też dochodów z własnego majątku. Warta odnotowania jest również też wyroku z Sądu Najwyższego z dnia 5 maja 1998 r., I CKN 242/98, zgodnie z którą niedostatek - w rozumieniu art. 133 § 2 kro - polega na istnieniu takiej sytuacji, w której człowiek nie ma w ogóle lub nie ma dostatecznych własnych środków utrzymania, które mogłyby zaspokoić jego usprawiedliwione, podstawowe potrzeby. O osobie ubiegającej się o alimenty z powodu niedostatku można mówić wówczas, gdy nie potrafi ona zaspokoić samodzielnie swych potrzeb na poziomie zbliżonym do minimum socjalnego, przy czym. "nie potrafi" to znaczy, że nie posiada dostatecznych środków pomimo podejmowania starań, by je pozyskać (T. S., Obowiązek alimentacyjny..., s. 698-701). Popadnięcie w niedostatek pozwala żądać alimentów jedynie wówczas, gdy nie stało się to umyślnie lub też gdy nie jest ono efektem hulaszczego trybu życia. Nietypowa sytuacja istnieje wówczas, gdy osoba, która ma pełną zdolność do wykonywania pracy, nie chce podjąć pracy mimo bardzo korzystnych ofert pod jej adresem. Zdolność do wykonywania pracy może wyrazić się w odpowiednim przygotowaniu zawodowym oraz posiadaniu niezbędnej sprawności fizycznej. W tym wypadku powoływanie się na "stan niedostatku" nie może być argumentem za przyznaniem alimentów na podstawie art. 133 § 2 kro. Zatem niedostatek jest przesłanką powstania obowiązku alimentacyjnego, gdy jego przyczyną są okoliczności niezależne od woli osoby ubiegającej się o alimenty, a świadczenia alimentacyjne nie przysługują osobie zdolnej do pracy, jeśli z własnej winy nie wykorzystuje ona swoich zdolności, albo bez uzasadnionej przyczyny rezygnującej z dochodów.

Tematyka ta wiąże się z ważkim zagadnieniem zgodności żądania alimentów z zasadami współżycia społecznego i dopuszczalnością zarzutu nadużycia prawa do alimentacji. Kwestię tę uregulowano w nowym art. 144 1 kro.

Zgodnie z dyspozycją art. 144 1 kro zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne zasadami współżycia społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka.

Przepis ten sprawia, że w praktyce rozstrzygania spraw o alimenty - wyjąwszy dochodzenie ich przez dziecko od rodziców - zasadność żądania będzie często analizowana przez pryzmat jego zgodności z zasadami współżycia społecznego.

Przepis jest podsumowaniem i rozstrzygnięciem legislacyjnym długoletniego doktrynalnego sporu o dopuszczalność powoływania się na gruncie prawa alimentacyjnego na zarzut nadużycia prawa podmiotowego przez osobę dochodzącą alimentów. Dotychczas jedynie dochodzenie alimentów między powinowatymi wymagało wykazania, że żądanie ich ma uzasadnienie etyczne, tzn. że jest zgodne z zasadami współżycia społecznego (art. 144 kro). Przy dochodzeniu alimentów od innych członków rodziny tradycyjny pogląd wykluczał powołanie się na zarzut nadużycia prawa podmiotowego. Jego zwolennicy opowiadali się za tezą że dla powstania obowiązku alimentacyjnego wystarczy wykazanie istnienia określonej prawem relacji rodzinnoprawnej oraz wykazanie istnienia po stronie żądającej alimentów istnienia niezaspokojonych usprawiedliwionych potrzeb, a po stronie osoby zobowiązanej istnienia możliwości zarobkowych i majątkowych pozwalających na zaspokojenie tych potrzeb.

W sporze, o którym mowa, wielokrotnie zabierał głos Sąd Najwyższy.

Zgodnie z tezą VIII Uchwały Pełnego Składu Sądu Najwyższego - Izba Cywilna i Administracyjna z dnia 16 grudnia 1987r., syg. sprawy III CZP 91/86 (publ. OSNCP 1988/4). Sąd Najwyższy opowiedział się w tej tezie za dopuszczalnością oddalenia powództwa o alimenty ze względu na niezgodność żądania z zasadami współżycia społecznego, formułując pogląd w następujący sposób „W razie rażąco niewłaściwego postępowania osoby uprawnionej do alimentów, budzącego powszechną dezaprobatę, dopuszczalne jest oddalenie powództwa w całości lub w części ze względu na zasady współżycia społecznego (art. 5 kc). Nie może to nastąpić, gdy uprawnionym jest małoletnie dziecko.” Zgodnie z doktryną rażąco niewłaściwe postępowanie uprawnionego może polegać między innymi na zachowaniach godzących w życie i zdrowie członka rodziny, zachowaniach naruszających godność, dobre imię i inne dobra osobiste człowieka, zawinionym popadnięciu w niedostatek lub umyślnym wywołaniu sytuacji prowadzącej do żądania alimentów. Zawinione zachowania są powszechnie potępiane w społeczeństwie i nie można zakładać, ażeby osoba doznająca krzywdy w każdym przypadku mimo to zobowiązana była do świadczenia alimentów na rzecz osoby ją krzywdzącej, tylko dlatego, że obowiązek alimentacyjny wynika z pokrewieństwa, małżeństwa albo z innych więzów, z którymi ustawa łączy ten obowiązek. Tak samo za nadużycie prawa podmiotowego może być uznane żądanie alimentów przez osobę niezdolną do samodzielnego utrzymania się, która z własnej winy znalazła się w niedostatku. W uzasadnieniu projektu zmian wskazano, że możliwość uchylenia się od świadczeń alimentacyjnych z powołaniem się na sprzeczność żądania z zasadami współżycia społecznego odpowiada poczuciu sprawiedliwości i nie jest instrumentem odpłaty za naganne zachowanie się uprawnionego.

O obowiązku alimentacyjnym między rozwiedzionymi małżonkami stanowi art. 60 k.r.o. Paragraf 1 wskazanego artykułu głosi, że małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego. Zgodnie zaś z § 2, jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspakajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. Wreszcie, § 3 stanowi, że obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni.

Sąd Wojewódzki w Poznaniu wyrokiem z dnia 16 maja 1996 roku w sprawie I C 2413/94 rozwiązał małżeństwo H. Ł. (2) i H. Ł. (1) bez orzekania o winie. Zatem od orzeczenia rozwodu bez orzekania o winie minęło ponad 20 lat. Zgodnie więc z art. 60 § 3 kro , wobec minięcia wskazanego w tym przepisie okresu 5 lat ,obowiązek alimentacyjny między byłymi małżonkami wygasł. Nie ma więc podstawy do zasądzania od H. Ł. (2) na rzecz powoda alimentów.

Nadto powództwo H. Ł. (1) nie zasługuje na uwzględnienie z uwagi na fakt, że powód nie znajduje się w niedostatku, oraz zachodzą w niniejszej sprawie przesłanki z art 144 1 kro, gdyż powód zachowywał się niegodnie w stosunku do byłej żony, nadużywał alkoholu, pod wpływem którego wszczynał awantury, stosował wobec żony przemoc fizyczną i psychiczną, nie łożył na utrzymanie rodziny i utrzymanie mieszkania. Te przesłanki powodowałyby oddalenie powództwa powoda nawet w sytuacji, gdyby nie minął jeszcze okres 5 lat od orzeczenia rozwodu.

Natomiast powództwo H. Ł. (1) przeciwko córce o alimenty nie zasługuje na uwzględnienie z uwagi na fakt, że powód nie znajduje się w niedostatku, oraz zachodzą w niniejszej sprawie przesłanki z art 144 1 kro.

Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego aktualna sytuacja finansowa i majątkowa powoda wskazuje jednoznacznie, że nie znajduje się on w niedostatku. H. Ł. (1) może podjąć pracę. Aktualnie w P. stopa bezrobocia wynosi około 1%, a z pism PUP jednoznacznie wynika, że posiada on oferty pracy dla powoda. Stan zdrowia powoda pozwala zaś mu na podjęcie prac oferowanych w PUP. Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, a przede wszystkim opinii biegłej z dnia 24 maja 2017 r. powód może podjąć pracę. Przy czym biegła podkreśliła, że oferty jakimi obecnie dysponuje PUP są odpowiednie dla powoda. Na wskazanych stanowiskach powód mógłby uzyskiwać wynagrodzenie w wysokości 1.400-1.750 zł netto miesięcznie, a jego wydatki oscylują wokół kwoty 900 zł miesięcznie. Zatem wynagrodzenie z tytułu pracy pozwoliłoby powodowi pokryć wszystkie jego wydatki miesięczne.

Należy podkreślić, że Sąd zdaje sobie sprawę z wieku i stanu zdrowia powoda ale z opinii biegłej wynika, że powód może wykonywać prace lekkie wskazane w piśmie PUP na k. 503. Nadto fakt, że powód znajduje się w takiej a nie innej sytuacji życiowej, że będąc w tym wieku nie ma stałej pracy jest wyłącznie jego winą i wynika z jego wyborów oraz postępowania w ciągu ostatnich lat. H. Ł. (1) w 1999 roku został zwolniony z pracy dyscyplinarnie. Z kolejnej pracy w Spółdzielni (...) powód sam dwukrotnie odchodził. Następnie nie szukał stałej pracy, a jedynie podejmował prace dorywcze i na zlecenie. Obecnie nie jest zarejestrowany w PUP, ostatnio został skreślony z jego winy.

W ocenie Sądu gdyby powód w przeszłości podjął stałą pracę i jej nie porzucał, to obecnie jego sytuacja życiowa byłaby diametralnie inna, gdyż posiadałby stabilną pracę i stały dochód. Zatem aktualna sytuacja życiowa powoda jest konsekwencją jego postępowania i wyborów. Trudno więc mówić, że powód z przyczyn niezależnych od niego znajduje się w niedostatku, gdyż sam doprowadził do swojej obecnej sytuacji życiowej. Nadto, gdyby powód podjął pracę jaka jest oferowana przez PUP miałby dochody na pokrycie swoich wydatków.

W niniejszej sprawie podstawą oddalenie powództwa są również przesłanki z art. 144 1 kro. Jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego powód przez wielu lat nie wykazywał żadnego zainteresowania życiem pozwanej, nie łożył na jej utrzymanie, bowiem potrzeby córki pokrywała jej matka, a powód nie płacił nawet zasądzonych alimentów, które były ściągane przez komornika. Nadto kwota 200 zł alimentów nie pokrywała nawet ¼ potrzeb dziecka a powód nie poczuwał się by dokładać jakieś kwoty do utrzymania dziecka. H. Ł. (1) od lat, również przed orzeczeniem rozwodu nie uczestniczył w wychowaniu córki, nie interesował się jej sprawami. Cały trud wychowania i utrzymania dziecka ponosiła jej matka. Od momentu wyprowadzenia się ze wspólnego mieszkania w 1997 r. powód zerwał wszelkie kontakty i w żaden sposób nie starał się nawet ich utrzymywać. Natomiast jeszcze w okresie wspólnego mieszkania stosował przemoc fizyczną i psychiczną wobec żony i syna, a psychiczną wobec córki, co wynika z ich zeznań i zeznań świadków. Powód nie łożył również na mieszkanie zajmowane przez córkę. W ten sposób sam postępował wbrew zasadom współżycia społecznego.

Wyżej wskazane okoliczności świadczą o tym, że nawet gdyby powód był w niedostatku to zasądzenie alimentów na jego rzecz od córki byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Kwestia tego, że pozwana sprzedała mieszkanie, w którym powód zgodnie z wyrokiem rozwodowym miał do dyspozycji pokój nie ma znaczenia w niniejszej sprawie o alimenty. Prawo to przysługiwało powodowi na dzień, gdy był osoba uprawnioną do korzystania z mieszkania. Z chwilą darowizny jego prawo do użytkowania pokoju wygasło. Powód rozporządził swoim prawem i już uprawnienia do tego pokoju i mieszkania nie ma. W umowie darowizny nie ma zagwarantowanego użytkowania tego pokoju. Na marginesie należy zauważyć, że ustalenie alimentów w związku z dokonaną darowizną przez powoda w 2008 r. również byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Po pierwsze powód od 1997 r. nie mieszka w przedmiotowym lokalu, a już wcześniej od lat nie partycypował w kosztach jego utrzymania, które w całości pokrywała H. Ł. (2). Ona też w całości samodzielnie dokonała spłaty kredytu lokatorskiego związanego z tym mieszkaniem i dokonała jego przekształcenia w mieszkanie własnościowe. Fakt, że mieszkanie w chwili darowizny miała taką a nie inna formę własności nie było w żaden sposób związane z działaniami powoda. Po drugie powód co do żony i córki stosował przemoc przez wiele lat i to winno mieć wpływ na ocenę relacji rodzinnych.

Należy też zauważyć powód nie jest w niedostatku, o czym była mowa powyżej, co jest konieczną przesłanką ewentualnego zasądzenia alimentów od obdarowanego ( art. 897 kc ). Powód w tym niedostatku nie jest – może podjąć pracę z pensją pokrywająca jego wydatki.

O kosztach orzeczono zgodnie z art. 98 kpc, mając przy tym na względzie fakt, że chociaż formalnie powód przegrał proces, jednak jest ustawowo zwolniony od ponoszenia kosztów sądowych w sprawie. Sąd nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanych kosztów zastępstwa procesowego. Sąd stwierdził, że udział adwokata w niniejszej sprawie zależał od wyboru strony i nie był konieczny. W sprawach takich jak niniejsza Sąd w wielu wypadkach działa z urzędu, a nadto sprawy alimentacyjne nie są sprawami skomplikowanymi i nie trzeba było korzystać w niej z pomocy fachowego pełnomocnika. Sąd zaś zobowiązuje stronę przegrywającą do zwrotu kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia swoich praw. W tej sytuacji Sąd nie uznał tych kosztów za celowe do obrony i orzekł jak w pkt 2 wyroku.

SSR Eugeniusz Bosacki