Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 53/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lutego 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący : SSA Barbara Orechwa – Zawadzka (spr.)

Sędziowie : SA Teresa Suchcicka

: SA Bożena Szponar – Jarocka

Protokolant : Magda Małgorzata Gołaszewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 lutego 2018 r. w B.

sprawy z odwołania E. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o ustalenie wartości kapitału początkowego i wysokość emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 5 grudnia 2016 r. sygn. akt III U 665/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok i ustala dla E. S.:

a)  wartość kapitału początkowego na kwotę 83.848,71 (osiemdziesiąt trzy tysiące osiemset czterdzieści osiem 71/100) zł, przy przyjęciu wskaźnika wysokości podstawy wymiaru 48,15%, okresów składkowych w ilości 219 miesięcy i nieskładkowych w ilości 50 miesięcy,

b)  wysokość emerytury na kwotę 1640,59 (jeden tysiąc sześćset czterdzieści 59/100) zł;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  odstępuje od obciążania wnioskodawczyni kosztami zastępstwa procesowego organu rentowego za obie instancje.

SSA Teresa Suchcicka SSA Barbara Orechwa-Zawadzka SSA Bożena Szponar - Jarocka

Sygn. akt III AUa 53/17

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. decyzją z 26 sierpnia 2015 r., na podstawie przepisów ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2016r. poz.887 ze zm.) ustalił kapitał początkowy E. S. na dzień 1 stycznia 1999 r. w wysokości 78.895,41 zł. Do obliczenia podstawy wymiaru kapitału początkowego oraz wskaźnika wysokości tej podstawy Zakład przyjął przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 kolejnych lat kalendarzowych: 1989 - 1998. Stwierdził, że podstawa wymiaru kapitału początkowego wynosi 485,06 zł, a wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego - 39,73%. Do ustalenia wysokości kapitału początkowego organ rentowy uwzględnił 18 lat, 5 miesięcy i 19 dni (221 miesięcy) okresów składkowych i 4 lata, 2 miesiące i 11 dni (50 miesięcy) okresów nieskładkowych.

W odwołaniu od tej decyzji E. S. domagała się jej zmiany i uwzględnienia przy wyliczaniu kapitału początkowego podstawy wymiaru składek za lata 1989-1991. Wskazała, iż ustalając ponownie z urzędu wysokość jej kapitału początkowego organ rentowy uwzględnił do stażu ubezpieczeniowego okres, gdy była osobą współpracującą z ajentem, natomiast nie uwzględnił za ten okres opłacanych składek do ZUS i przyjął, iż jej dochód w tym okresie był zerowy.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie.

Decyzją z 14 września 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. przyznał E. S. od 20 lipca 2015 r. prawo do emerytury z urzędu, w związku z ukończeniem wieku emerytalnego – 60 lat i 8 miesięcy. W związku z przyznaniem prawa do emerytury ustało jej prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy począwszy od 20 lipca 2015 r. Zakład ustalił termin płatności na 25 dzień każdego miesiąca. Wysokość emerytury obliczono na kwotę 1.577,37 zł brutto.

W odwołaniu od tej decyzji E. S. domagała się ustalenia wysokości emerytury z uwzględnieniem ponownie obliczonego kapitału początkowego. Wskazała, iż świadczenie wyliczono nie biorąc pod uwagę składek opłaconych za lata 1989 - 1991, mimo że lata te przyjęto do stażu pracy jako okresy składkowe. Ponadto wniosła o zmianę terminu wypłacania pierwszej emerytury. Wskazała, iż w decyzji podano, że świadczenie wypłacono od 25 września 2015 r., mimo że prawo do emerytury nabyła 20 lipca 2015 r.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie.

Postanowieniem z 12 listopada 2015 r. oba odwołania, z uwagi na tożsamość faktyczną i prawną, zostały połączone do wspólnego rozpoznania.

Sąd Okręgowy w Suwałkach wyrokiem z 5 grudnia 2016 r. zmienił zaskarżone decyzje i kapitał początkowy E. S. ustalił na kwotę 84.427,64 zł, a emeryturę na kwotę 1.647,98 zł brutto, przy przyjęciu wskaźnika wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego 47,80%, okresów składkowych w ilości 221 miesięcy i nieskładkowych w ilości 50 miesięcy.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że w toku niniejszego postępowania odwołująca wykazała, iż w okresie od 1 sierpnia 1989 r. do 30 kwietnia 1991 r. była osobą współpracującą z ajentem M. S. (jej mężem) w (...). Potwierdzało to m.in. zaświadczenie z 5 lutego 1999 r., z którego wynikało, że za osobę współpracującą była opłacana składka na ubezpieczenie społeczne. Ponadto w kwestionariuszu dotyczącym okresów składkowych i nieskładkowych wypełnionym osobiście przez odwołującą 29 kwietnia 1999 r. wskazała również ten okres zatrudnienia. Kwestia ta została również wyjaśniona przez odwołującą przesłuchaną w charterze strony i przez świadka M. S.. Świadek potwierdził nie tylko fakt współpracy z odwołującą, ale również to, że opłacał za nią składki. Należne daniny wpłacał osobiście do Automobilklubu, który był jego pracodawcą. Z uwagi na upływ czasu nie był w stanie dokładnie wskazać jak się to odbywało, ale zapewne w formie gotówkowej. Sąd Okręgowy dał wiarę tym zeznaniom. Ponadto dokumentacja w postaci deklaracji nie budziła wątpliwości co do autentyczności. Organ rentowy uwzględnił ten okres do stażu ubezpieczeniowego odwołującej uznając go za okres składkowy. W konsekwencji Sąd Okręgowy przyjął, że odwołująca była osobą współpracującą z ajentem i dokonał przeliczenia podstawy wymiaru składek za ten okres na podstawie deklaracji, które dołączyła do odwołania.

Wyliczenia podstawy wymiaru składek za sporny okres zostały przez Sąd Okręgowy dokonane w oparciu o opinię biegłej z zakresu finansów i rachunkowości. Biegła wskazała, iż osoby wykonujące pracę na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej i osoby współpracujące, były zobowiązane do opłacania składek na ubezpieczenie społeczne na podstawie ustawy z 19 grudnia 1975 r. (t.j. Dz. U. z 1983r. nr 31, poz. 146). Wysokość składki wynosiła 38% podstawy wymiaru (Dz. U nr 37.poz. 211 z 9.11.1987r.). Podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne stanowiło wynagrodzenie pracowników ze stosunku pracy. Przeciętny miesięczny dochód musiał być wyższy od połowy najniższego wynagrodzenia. Od 1 stycznia 1990 r. obowiązywało rozporządzenie Rady Ministrów z 29 stycznia 1990r. (Dz. U nr 68, poz. 330). Zgodnie z § 20 ust. 1 rozporządzenia, składka na ubezpieczenie społeczne osób wykonujących pracę na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej oraz osób z nimi współpracujących wynosiła, z zastrzeżeniem § 21, 40% podstawy wymiaru. W myśl § 21 składka na ubezpieczenie społeczne osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej oraz osób z nimi współpracujących, na rzecz (...) Związku (...) przy obsłudze stacji paliw, wynosiła 45% podstawy wymiaru. Zgodnie z § 22, podstawę wymiaru składek stanowił zadeklarowany dochód, nie niższy jednak od kwoty odpowiadającej 60% przeciętnego wynagrodzenia. Biegła uważała, że od 1990 r. najbardziej wiarygodne jest ustalenie podstawy wymiaru w wysokości odpowiadającej 60% przeciętnego wynagrodzenia. Od 29 listopada 1991 r. ubezpieczeniem objęto również osoby wykonujące umowy agencyjne na rzecz nieuspołecznionych zakładów pracy. Biegła wskazała, iż składkę za osobę współpracującą, którą odwołująca niewątpliwie była, można ustalić na podstawie złożonych do akt deklaracji, gdyż w tych dokumentach została wyszczególniona tylko jedna osoba współpracująca i wysokość opłaconej za nią składki. Ponadto wykazana została też procentowa wysokość składki. Ostatecznie biegła ustaliła, iż podstawa wymiaru składek za 1989 r. wynosi 367.800 zł, za 1990 r. 3.288.886 zł, a za 1991 r. 8.961.671 zł. W tych okolicznościach biegła dokonała ponownego wyliczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru z 10 kolejnych lat kalendarzowych (1989-1998), który wyniósł 45,09 % i z 20 lat kalendarzowych (1975-1976, 1980-1982, 1984-1998r), który wyniósł 47,80 % i był bardziej korzystny, dlatego uwzględniła go do wyliczenia wysokości kapitału początkowego. Ponownie wyliczony przez nią kapitał początkowy na dzień 1 stycznia 1999 r. wyniósł 84.427,64 zł, a po waloryzacji – 275.229,15 zł. W oparciu o te dane biegła dokonała również wyliczenia emerytury, zgodnie z art. 26 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, która wyniosła 1.647,98 zł. W związku z tym Sąd pierwszej instancji uwzględnił oba odwołania i na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżone decyzje.

Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy. Zaskarżył wyrok w całości i zarzucił:

1. Jego oparcie na błędnych ustaleniach faktycznych w zakresie okresów podlegania przez odwołującą ubezpieczeniom społecznym jako osoby współpracującej z agentem M. S., a przede wszystkim wysokości podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, od której miały zostać odprowadzone składki na ubezpieczenia społeczne za odwołującą za sporny okres, tj. od 1 sierpnia 1989 r. do 30 kwietnia 1991 r., a w konsekwencji błędne ustalenie wysokości emerytury oraz kapitału początkowego.

2. Naruszenie art. 6 k.c. w zw. z art. 29-34 w zw. z art. 27 ust. 1 i 2 oraz 28 ustawy z 19 grudnia 1975 r. o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących pracę na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia (t.j. Dz. U. z 1983 r., Nr 31 poz. 146) w zw. z § 4 i § 9 ust. 1 i 3 rozporządzenia Rady Ministrów z 31 grudnia 1975 r. w sprawie wykonania ustawy o ubezpieczeniach społecznych osób wykonujących pracę na rzecz jednostek gospodarki uspołecznionej na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia (t. j. Dz. U. z 1975r. Nr 46, poz. 250 ze zm.) poprzez uznanie, iż E. S. wykazała, że w spornym okresie, tj. od 1 sierpnia 1989 r. do 30 kwietnia 1991 r. była jedyną osobą współpracującą z ajentem M. S., a także fakt, że wykazała wysokość dochodu osiąganego rzeczywiście przez ajenta w tym okresie i wysokość osiąganego przez nią dochodu, stanowiącego podstawę wymiaru składek na jej ubezpieczenie społeczne, w tym okoliczność, że osiągany dochód wynosił w spornym okresie co najmniej połowę minimalnego wynagrodzenia za pracę, w związku z czym składki na ubezpieczenia społeczne odprowadzone w wysokości wynikającej z kalkulacji finansowej nie zostały zwrócone.

3. Naruszenie art. 233 §1 k.p.c. poprzez:

a) uznanie za nie budzący żadnych wątpliwości, spójny, wiarygodny i miarodajny dowód na wysokość podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne odwołującej w spornym okresie kalkulacji finansowych, które wskazywały jedynie na zakładany przychód, który miał osiągnąć w danym roku ajent, z którym miała współpracować odwołująca,

b) brak należytego i wnikliwego rozważenia całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności znajdujących się w aktach organu rentowego dokumentów, z których wynikało, że m.in. w styczniu 1991 r. nie została odprowadzona składka na ubezpieczenia społeczne za żadną osobę współpracującą, a od lutego do kwietnia 1991 r. miała miejsce wypłata zasiłku porodowego i macierzyńskiego, zaś we wcześniejszym okresie tj. od 1 sierpnia 1989 r. do 31 grudnia 1990 r. składki na ubezpieczenia społeczne miały być odprowadzone łącznie za kilka osób podlegających ubezpieczeniom społecznym z różnych tytułów.

4. Naruszenie art. 286 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie zastrzeżeń pełnomocnika organu rentowego do opinii biegłej sądowej oraz nieuwzględnienie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu księgowości.

W związku z tymi zarzutami organ rentowy wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołań oraz zasądzenie od odwołującej na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem I i II instancji według norm przepisanych, ewentualnie

2. uchylenie zaskarżonego wyroku oraz przekazanie Sądowi Okręgowemu w Suwałkach niniejszej sprawy do ponownego rozpoznania z obowiązkiem rozstrzygnięcia o kosztach postępowania w I i II instancji.

W odpowiedzi na apelację E. S. wniosła o jej odrzucenie.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Spór w sprawie sprowadzał się do ustalenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne dochodu uzyskiwanego przez E. S. w okresie od 1 sierpnia 1989 r. do 30 kwietnia 1991 r. z tytułu współpracy z prowadzącym działalność gospodarczą jako ajent mężem M. S.. Organ rentowy uznał, że wnioskodawczyni nie wykazała wysokości uzyskiwanego wówczas dochodu, dlatego przy obliczaniu wskaźnika wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego przyjął za ten okres dochód zerowy, co miało wpływ na wysokość kapitału początkowego, jak również na wysokość emerytury wnioskodawczyni. Sąd Okręgowy przeprowadził w sprawie postępowanie dowodowe, w tym dopuścił dowód z opinii podstawowej i uzupełniających biegłej sądowej z zakresu rachunkowości i finansów i oparł swoje rozstrzygnięcie na wyliczeniach dokonanych przez tą biegłą, która na podstawie dostępnych dokumentów ustaliła dochód wnioskodawczyni z lat 1989 – 1991, za pozostałe zaś lata przyjęła wynagrodzenie wskazane przez organ rentowy i na tej podstawie ustaliła wartość kapitału początkowego i wysokość emerytury E. S.. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego wyniósł 47,80%, okresy składkowe – 221 miesięcy, nieskładkowe - 50 miesięcy, kapitał początkowy wyniósł 84.427,64 zł, a emerytura – 1.647,98 zł.

Sąd Apelacyjny, mając na uwadze zarzuty organu rentowego podniesione w apelacji i sprecyzowane w piśmie procesowym z 30 sierpnia 2017 r. (k. 165), dopuścił w sprawie dowód z opinii uzupełniającej biegłej z zakresu rachunkowości i finansów, celem odniesienia się do tych zastrzeżeń. Biegła, odnosząc się do zarzutów organu rentowego wyjaśniła między innymi, że nie ustalała na nowo w swojej opinii okresów składkowych wnioskodawczyni, gdyż zgodnie z postanowieniem Sądu Okręgowego z 16 lutego 2016 r., miała jedynie za zadanie obliczyć wysokość kapitału początkowego i emerytury wnioskodawczyni, tak jakby w spornym okresie była ona osobą współpracującą z mężem. Ponadto, biegła w tej opinii dokonała obliczenia kapitału początkowego po skorygowaniu okresów składkowych o 2 miesiące (lipiec 1990 r. i styczeń 1991 r.) (k. 174-181). W wyniku zastrzeżeń złożonych do tej opinii (k. 193, k. 198) Sąd Apelacyjny dopuścił również dowód z opinii uzupełniającej tej biegłej (k. 201-203).

Apelacja organu rentowego skutkowała ostatecznie zmianą zaskarżonego wyroku jedynie w bardzo niewielkim zakresie, wynikającym z wydanej w postępowaniu apelacyjnym drugiej uzupełniającej opinii biegłej z zakresu rachunkowości i finansów (k. 201-203), którą to opinię Sąd Apelacyjny uznał za wiarygodny i miarodajny do czynienia ustaleń dowód, nie znajdując podstaw do podważania jej prawidłowości. Prawidłowość obliczeń dokonanych przez biegłą nie została zakwestionowana również przez strony niniejszego postępowania i nie budzi wątpliwości Sądu. Dlatego też Sąd uwzględnił w swoim rozstrzygnięciu wyliczenia wysokości kapitału początkowego i emerytury wnioskodawczyni wynikające z opinii biegłej z zakresu rachunkowości i finansów (k. 201-213).

Dokonana przez Sąd Apelacyjny korekta wyroku Sądu pierwszej instancji wynikała z tego, że w wydanej przed Sądem Apelacyjnym opinii uzupełniającej biegła z zakresu rachunkowości i finansów uwzględniła mniejszą, niż poprzednio uczynił to organ rentowy, ilość okresów składkowych wnioskodawczyni. Obliczając w tej ostatniej opinii kapitał początkowy E. S., biegła prawidłowo nie uwzględniła 2 miesięcy okresów składkowych przypadających w spornym okresie z uwagi na brak w materiale dowodowym sprawy dokumentów potwierdzających opłacanie za te miesiące składek na ubezpieczenia społeczne za osobę współpracującą z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą. Okresami tymi są: lipiec 1990 r. – z uwagi na brak przedstawienia deklaracji rozliczeniowej za ten miesiąc i styczeń 1991 r. – z uwago na to, że w deklaracji rozliczeniowej nie została wykazana osoba współpracująca (k. 22). Po dokonaniu tej korekty ilość okresów składkowych wyniosła 219 miesięcy, ilość okresów nieskładkowych – nadal 50 miesięcy, wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego z 20 lat wyniósł 48,15 %. W konsekwencji, kapitał początkowy wnioskodawczyni został ustalony na kwotę 83.848,71 zł (jest zatem o 578,93 zł niższy od ustalonego przez Sąd Okręgowy), a emerytura – 1.640,59 zł (mniejsza o 7,39 zł od ustalonej przez Sąd Okręgowy). Wyliczenia te Sąd uwzględnił w niniejszym wyroku.

W pozostałym natomiast zakresie apelacja organu rentowego okazała się niezasadna. Zdaniem Sądu Apelacyjnego na podzielenie zasługuje stanowisko Sądu pierwszej instancji, zgodnie z którym odwołująca na podstawie przedłożonych w sprawie dokumentów należycie wykazała, iż w okresie od 1 sierpnia 1989 r. do 30 kwietnia 1991 r. była osobą współpracującą z ajentem M. S. (jej mężem) prowadzącym działalność handlową w (...) Związku (...). Potwierdza to zaświadczenie z 5 lutego 1999 r. wystawione przez (...) (k. 9 akt rentowych), z którego wynika również, że za E. S. jako za osobę współpracującą, była opłacana składka na ubezpieczenie społeczne. Należy również mieć na uwadze wpis do legitymacji ubezpieczeniowej z 22 stycznia 1991 r. (koperta, k. 110), z którego wynika, że w tym czasie wnioskodawczyni była ubezpieczona z tytułu pracy na rzecz (...). Sporny okres został zresztą uwzględniony przez organ rentowy jako okres składkowy, zatem sam fakt współpracy był w sprawie poza sporem.

Ponadto należy zdaniem Sądu Apelacyjnego uznać, że wnioskodawczyni, za pomocą przedstawionych w sprawie dokumentów - deklaracji rozliczeniowych z (...) Związku (...) (k. 6 – 25) należycie wykazała również, że za okres współpracy z mężem zostało jej wypłacone wynagrodzenie, stanowiące podstawę wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne (za wyjątkiem lipca 1990 r. i stycznia 1991 r.). W deklaracjach rozliczeniowych wpisano liczbę osób ubezpieczonych, w tym liczbę osób wykonujących umowę i osób z nimi współpracujących oraz procent składek i wysokość składek za osoby wykonujące umowę i za osoby współpracujące. Deklaracje te są co prawda bezimienne, i co za tym idzie, nie wynika z nich wprost, za kogo jako za osobę współpracującą były opłacane składki. Jednak o tym, iż składki te były opłacone za wnioskodawczynię świadczy choćby to, że w deklaracjach wskazano tyko jedną osobę współpracującą, a w sprawie zostało wykazane, że wnioskodawczyni w spornym okresie była taką osobą. Potwierdzają to również pozostałe zgromadzone dowody, w tym zeznania świadka M. S. (męża odwołującej i ajenta, z którym współpracowała w spornym okresie), które były zbieżne z zeznaniami samej wnioskodawczyni przesłuchanej w charakterze strony (k. 107odw.). Wynika z nich, że wnioskodawczyni w spornym okresie współpracowała ze swoim mężem, który był ajentem. Wspólnie prowadzili wówczas sklep – butik z galanterią i odzieżą, nie zatrudniając innych pracowników. Mąż wnioskodawczyni jako ajent wpłacał do (...) składki na ubezpieczenia społeczne, te zaś były odprowadzane do organu rentowego przez Automobilklub (k. 114odw.). Z dowodu wpłaty z 9 maja 1991 r. nr 251/91 wynika uiszczenie przez M. S. opłaty ZUS za ajenta i osobę współpracującą w marcu 1991 r. (koperta, k. 48). Nie są zatem zasadne twierdzenia organu rentowego zawarte w apelacji, iż w spornym okresie z M. S. współpracowało kilka osób. Ponadto, jak wynika z zeznań E. S., posiada ona tylko jedno dziecko, córkę urodzoną w (...) r. (k. 107odw.), zatem wskazywane przez organ rentowy kwoty zasiłku porodowego i macierzyńskiego za luty, marzec i kwiecień 1991 r. wynikające z przedstawionych w sprawie deklaracji, nie dotyczyły wnioskodawczyni.

Tym samym, niezasadny okazał się zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez poczynienie w powyższym zakresie błędnych ustaleń faktycznych, a także wskazane w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego.

W ocenie Sądu, kwoty uwidocznione w przedstawionych w sprawie dokumentach należało uwzględnić do obliczenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne E. S., a w konsekwencji również do wysokości jej kapitału początkowego i emerytury. W tym zakresie zdaniem Sądu prawidłowych obliczeń dokonała biegła z zakresu rachunkowości i finansów. Niezasadne są przy tym zarzuty zawarte w apelacji, iż wysokość podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne wnioskodawczyni została ustalona w oparciu o kalkulacje finansowe wskazujące jedynie zakładany przychód, który miał osiągnąć w danym roku ajent z którym współpracowała. Biega dokonywała bowiem obliczeń na podstawie deklaracji rozliczeniowych, w których były wyszczególnione kwoty składek na ubezpieczenie społeczne m.in. za jedną osobę współpracującą (punkt I deklaracji – zestawienie należności z tytułu składek) oraz procent tych składek, co pozwoliło biegłej na wyliczenie podstawy wymiaru składki.

Podkreślić również należy, że ostatecznie w stanowisku zajętym na rozprawie apelacyjnej w dniu 12 lutego 2018 r. organ rentowy nie wniósł zastrzeżeń do opinii uzupełniającej biegłej z zakresu rachunkowości i finansów i nie podważył matematycznej poprawności dokonanej przez biegłą wyliczeń kapitału początkowego i emerytury wnioskodawczyni, na których to wyliczeniach Sąd oparł swoje rozstrzygnięcie.

Dlatego też Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. dokonał stosownej, aczkolwiek nieznacznej zmiany zaskarżonego wyroku, ustalając na nowo wysokość kapitału początkowego oraz wysokość emerytury E. S. – punkt I sentencji wyroku.

W pozostałym zakresie Sąd na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację – punkt II sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Sąd miał przy tym na uwadze, że wnioskodawczyni jedynie w bardzo niewielkim zakresie przegrała sprawę w II instancji, co uzasadniało w ocenie Sądu odstąpienie od obciążania jej kosztami zastępstwa prawnego organu rentowego w obu instancjach – punkt III sentencji wyroku.

SSA Teresa Suchcicka SSA Barbara Orechwa-Zawadzka SSA Bożena Szponar-Jarocka