Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 1058/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 października 2017 r. sygn. akt VI W 64/17, Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach uznał obwinioną B. B. za winną popełnienia wykroczenia z art. 86 § 1 kw i wymierzył jej karę 500 zł grzywny. Zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa wydatki i opłatę.

Wyrok w całości zaskarżył apelacją obrońca obwinionego.

Zarzucając wyrokowi obrazę przepisów postępowania a to art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpw a także w zw. z art. 201 kpk domagał się uniewinnienia obwinionej a z ostrożności procesowej uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji poprawnie przeprowadził wszystkie niezbędne dowody. Nie nasuwa zastrzeżeń także ich ocena a tym samym poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy stwierdza, że wszystkie niezbędne dla rozstrzygnięcia dowody zostały przez Sąd I instancji prawidłowo przeprowadzone. Wbrew wywodom apelującego opinia biegłego z zakresu rekonstrukcji przebiegu wypadków drogowych nie nasuwa wątpliwości, jest jasna i zupełna. Trzeba też stwierdzić, że opinia biegłego nie jest jedynym dowodem ale jednym z kilku dowodów wskazujących na taki właśnie przebieg zdarzenia. Dla rozstrzygnięcia w zakresie czynu zarzucanego obwinionej wnioskiem o ukaranie kluczowe znaczenie miała okoliczność, czy w momencie, gdy obwiniona rozpoczynając manewr skrętu w lewo, lewy pas jezdni był już zajęty przez wykonującego niebezpieczny manewr wyprzedzania kilku pojazdów jednocześnie B. W., kierującego samochodem marki B.. Odpowiedź na to pytanie znajduje się w sposób oczywisty nie tylko w opinii biegłego, ale także w zeznaniach świadków. Relacje nie tylko B. W. ale także D. K. i K. L. nie pozostawiają wątpliwości, że podjęcie w danym momencie manewru skrętu w lewo przez obwinioną było nieprawidłowe. W treści opinii biegły T. M. opisuje przekonująco dlaczego ustalił taka a nie ina prędkość zderzeniową pojazdu kierowanego przez obwinioną. Wywód obrońcy, że ta prędkość była znacznie niższa nie ma wsparcia ani w dowodach z zeznań świadków ani też w opinii biegłego. Trzeba też zauważyć, że ocena obwinionej, że prędkość samochodu przez nią kierowanego w trakcie wykonywania manewru skrętu w lewo jest bardzo subiektywna. Obwiniona z pewnością nie spoglądała wówczas na wskaźnik prędkościomierza. Można zauważyć, że ocena pasażera pojazdu kierowanego przez obwinioną była zdecydowanie różna, jakkolwiek z pewnością również nie była oparta na obserwacji wskazań prędkościomierza. Jednak dowody wskazanych wyżej świadków przekonują do przyjęcia wersji, że B. W. rozpoczynając manewr wyprzedzania kilku pojazdów z rzędu zajął lewy pas jezdni i kontynuował jazdę tym pasem nim obwiniona rozpoczęła swój własny manewr.

Tak więc prawidłowo Sąd I instancji poczynił ustalenia faktyczne, nie naruszył przepisu uprawniającego go do swobodnej oceny wiarygodności dowodów. Nie było też podstaw do zasięgania opinii innego biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Prawidłowo zatem Sąd I instancji przypisał obwinionej wykroczenie art. 86 § 1 kw, którego istotą jest wywołane brakiem należytej ostrożności spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Poza jurysdykcją Sądu jest ocena dotycząca prawidłowości wykonywania manewru B. W..

Nie mógł zatem Sąd Okręgowy wydać orzeczenia uniewinniającego obwinioną. Nieporozumieniem jest wniosek alternatywny tj. o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, skoro takie rozstrzygnięcie jest wyłączone zgodnie zez zdaniem drugim art. 437 § 2 kpk.

Sąd Okręgowy jednocześnie nie znalazł podstaw do ingerencji w rozstrzygnięcie o karze, bowiem kara orzeczona przez Sąd I instancji w żadnym wypadku nie może być uznana za rażąco niewspółmiernie surową.

Konsekwencją nieuwzględnienia apelacji było obciążenie obwinionej wydatkami za postępowanie odwoławcze i opłatą za II instancję.