Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 132/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2018 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Paweł Hochman (spr.)

po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2018 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na posiedzeniu niejawnym w postępowaniu uproszczonym

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w B.

przeciwko E. S.

przy udziale Prokuratora Rejonowego w Piotrkowie Tryb.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku zaocznego Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.

z dnia 8 listopada 2017 roku, sygn. akt I C 2751/17

oddala apelację.

Sygn. akt II Ca 132/18

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym w dniu 7 lipca 2016 roku skierowanym przeciwko E. S. strona powodowa (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w B. wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego kwoty 5.192,46 zł wraz z odsetkami umownymi za opóźnienie w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego od dnia 19 maja 2016 roku do dnia zapłaty. Nadto strona powodowa wniosła o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwu storna powodowa wskazała, że pozwany w dniu 16 kwietnia 2014 roku podpisał weksel własny in blanco z klauzulą „nie na zlecenie”, z którego treści wynika zobowiązanie do zapłaty sumy wekslowej w wysokości 5.192,46 zł w dniu 18 maja 2016 roku. W dniu 18 kwietnia 2016 roku strona powodowa wezwała pozwaną do wykupu weksla. Do chwili wniesienia pozwu pozwana nie uiściła żadnej wpłaty na poczet należności. Powodowa spółka dochodzi należności jako następca prawny remitenta weksla własnego in blanco, tj. (...) sp. z o.o.

Pismem z dnia 2 października 2017 roku, które wpłynęło do tutejszego Sądu w dniu 3 października 2017 roku Prokurator Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim poinformował, iż na podstawie art. 7 k.p.c. i art. 60 § 1 k.p.c. wstępuje do sprawy prowadzonej przed tut. Sądem z powództwa (...) Spółki Akcyjnej przeciwko E. S. w charakterze rzecznika interesu publicznego. Jednocześnie wniósł o zobowiązanie pełnomocnika powoda do przedłożenia deklaracji wekslowej, umowy pożyczki oraz dowodu uiszczenia składki ubezpieczeniowej oraz wskazania w jaki sposób i na jakie należności powód zaliczył ewentualne wpłaty pozwanego. W przypadku odmowy złożenia żądanych dokumentów Prokurator wniósł o oddalenie powództwa jako nieudowodnionego. Natomiast w razie wykonania przez powoda powyższego zobowiązania wniósł o oddalenie powództwa w części dotyczącej opłat przygotowawczych, wynagrodzenia za udzielenie pożyczki oraz składki ubezpieczeniowej w zakresie, w jakim nie została wpłacona ubezpieczycielowi.

Pełnomocnik powoda odnosząc się do stanowiska Prokuratora Rejonowego wraz z pismem z dnia 31 października 2017 r. przedłożył kopie umowy pożyczki wraz z załącznikami, w tym wyciąg z umowy ubezpieczenia – stanowiący ogólne warunki ubezpieczenia oraz deklaracje wekslową.

Pozwana nie zajęła stanowiska w sprawie.

Wyrokiem zaocznym z dnia 8 listopada 2017 roku Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim orzekł o oddaleniu powództwa w całości.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego:

W dniu 14 kwietnia 2014 roku (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. (pożyczkodawca) zawarł z pozwaną E. S. (pożyczkobiorcą) umowę pożyczki numer (...). Pozwanej została udzielona pożyczka w kwocie 2.250,00 zł. Całkowity koszt pożyczki wyniósł 5.286,00 zł i obejmował koszt opłaty przygotowawczej w wysokości 388,00 zł, wynagrodzenie umowne w kwocie 678,00 zł oraz koszt ubezpieczenia w wysokości 4.220,00 zł.

Na zabezpieczenie zwrotu pożyczki pozwana E. S. dnia 16 kwietnia 2016 roku wystawiła weksel własny in blanco z klauzulą „nie na zlecenie” na rzecz (...) sp. z o.o. z siedzibą w B.. Z treści weksla wynika, że pozwana zobowiązała się do zapłaty za ten weksel kwoty 5.192,46 zł w dniu 18 maja 2016 roku.

W dniu 18 kwietnia 2017 roku przez powodową spółkę zostało sporządzone pismo, w którym poinformowała pozwaną o wypowiedzeniu umowy pożyczki z zachowaniem 30-dniowego terminu. Jednocześnie powódka wskazała, że zgodnie z postanowieniami umowy pożyczki oraz deklaracji wekslowej wystawiony przez pozwaną weksel in blanco został wypełniony na kwotę 5.192,46 zł.

Powódka jest następcą prawnym remitenta weksla własnego in blanco - (...) Sp. z o.o. na skutek restrukturyzacji (...) Sp. z o.o polegającej na podziale przez wydzielenie do (...) Sp. z o.o., a następnie połączeniu (...) Sp. z o.o. z (...) S.A.

W następstwie powyższych ustaleń Sąd Rejonowy uznał powództwo za nieuzasadnione.

Sąd zważył, że przedmiotem niniejszego postępowania było zobowiązanie wekslowe, powstałe wskutek wystawienia w dniu 16 kwietnia 2014 roku przez pozwaną E. S. weksla własnego in blanco z klauzulą „nie na zlecenie” na rzecz (...) S.A. Weksel, z którego wynika roszczenie powódki nie był przedmiotem obrotu, a spór toczy się wyłącznie między wystawcą weksla a remitentem. Powodowa spółka wypełniła przedmiotowy weksel na kwotę 5.192,46 zł i wezwała pozwaną do jego wykupu.

Dla instytucji weksla in blanco zasadnicze znaczenie mają przepisy art. 10 i 13 Prawa wekslowego (Dz.U. z 2016 r. poz. 160). Z przytoczonych przepisów wynika po pierwsze, że weksel in blanco ma charakter niezupełny, gdyż ostateczną treść oświadczenia dłużnika wekslowego kreuje odbiorca weksla i po drugie, że obie strony stosunku łączą odpowiednie „porozumienia”. „Niezupełność” weksla odnosi się do zakresu jego minimalnej treści, aby móc nazwać taki dokument wekslem, gdyż z istoty weksel in blanco nie zawiera wszystkich elementów koniecznych. Orzecznictwo w tym względzie stoi na stanowisku, że wystarczający jest właściwie jeden podpis osoby złożony w zamiarze zaciągnięcia zobowiązania wekslowego (por. Uchwała Sądu Najwyższego z 26.11.2009 r., III CZP 98/09, Legalis; także wyrok Sądu Najwyższego z 15.5.2008 r., I CSK 548/07, OSNC-ZD 2009, Nr B, poz. 49). Odbiorca weksla otrzymuje upoważnienie do jego wypełnienia zgodnie z zawartym przez strony porozumieniem, zwanym deklaracją wekslową. Należy uznać, że odbiorcy weksla przysługuje zatem prawo kształtujące. Zobowiązanie wręczającego weksel do zapłaty według treści nadanej temu dokumentowi w wyniku uzupełnienia go zgodnie z udzielonym upoważnieniem, powstaje tylko o tyle, o ile uzupełnienia dokonała osoba uprawniona i wyłącznie w zakresie, w jakim treść uzupełnienia pokrywa się z treścią upoważnienia wynikającego z zawartego porozumienia. W związku z powyższym w razie niezgodnego z porozumieniem wypełnienia weksla in blanco na niekorzyść dłużnika wekslowego nie powstaje zobowiązanie wekslowe o treści wyrażonej w wekslu (por. uchwała SN (7) - zasadę prawną- z 7.1.1967 r., III CZP 19/66, OSNCP 1968, nr 5, poz. 79; uchwała połączonych Izb: Izby Cywilnej oraz Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 24.4.1972 r., III PZP 17/70, OSNCP 1973, nr 5, poz. 72, pkt III 1 c uzasadnienia; wyrok SN z 14.3.1997 r., I CKN 48/97, OSNC 1997. nr 9. poz. 124; wyrok SN z 5.2.1998 r., III CKN 342/97, OSNC 1998, nr 9, poz. 141). Porozumienie wekslowe stanowi więc ogniwo łączące zobowiązanie ze stosunku podstawowego ze zobowiązaniem wekslowym.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że wypełnienie weksla niezgodnie z deklaracją wekslową nie oznacza, że wystawca, w ogóle nie jest zobowiązany wekslowo. W takiej sytuacji odpowiedzialność wekslowa dłużnika istnieje tylko w takich granicach, w jakich weksel został wypełniony, stosownie do porozumienia wekslowego, a więc w takim zakresie, w jakim odpowiadałby wystawca, gdyby weksel został prawidłowo wypełniony.

Analiza zgromadzonego w niniejszej w niniejszej sprawie materiału dowodowego wykazała, że strony zawarły w dniu 14 kwietnia 2014 roku umowę, na podstawie której pozwanej została udzielona pożyczka w kwocie 2.250,00 zł. Zobowiązała się ona do zwrotu kwoty 7.536,00 zł. W dniu 16 kwietnia 2014 roku pozwana wystawiła weksel własny in blanco z klauzulą „nie na zlecenie” na rzecz powoda – jako zabezpieczenie zwrotu pożyczki na podstawie umowy numer (...) oraz wykonania innych zobowiązań wynikających z tej Umowy. Pozwana upoważniła powoda do wypełnienia weksla na sumę odpowiadającą jej zadłużeniu. Powód wypełnił przedmiotowy weksel własny in blanco na kwotę 5.192,46 zł.

Pismo prokuratora z dnia 30 maja 2017 roku potraktowane zostało jako zarzut w trybie art. 10 ustawy Prawo wekslowe. Przepis ten stanowi, że jeżeli weksel, niezupełny w chwili wystawienia, uzupełniony został niezgodnie z zawartym porozumieniem, nie można wobec posiadacza zasłaniać się zarzutem, że nie zastosowano się do tego porozumienia, chyba że posiadacz nabył weksel w złej wierze albo przy nabyciu dopuścił się rażącego niedbalstwa.

Wniesienie takiego zarzutu przenosi swoiście spór z obszaru prawa wekslowego na obszar prawa cywilnego w zakresie przepisów regulujących stosunek podstawowy. Wobec tego najdalej na rozprawie – po wniesieniu zarzutu przez prokuratora należy wnosić o przeprowadzenie dowodów, z których wynikać miałyby okoliczności wskazujące na zaciągnięcie przez pozwanego zobowiązania, którego wykonania przez pozwanego weksel miał zabezpieczać (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 18 lutego 2016 roku wydanego w sprawie I ACa 1219/15).

W niniejszej sprawie ustalono, że pozwana zaciągnęła zobowiązanie na kwotę 7.536,00 złotych. Suma wekslowa jak i przedmiot sporu to kwota 5.192,46 złotych. Z porównania tych sum należy już wnioskować, że pozwany jakąś część długu uregulował, bowiem nielogicznym byłoby po stronie powoda swoiście wykorzystywać jedyne zabezpieczenie wykonania umowy przez pozwanego w postaci weksla na dochodzenie tylko części jego zobowiązania.

Należy zwrócić uwagę na rozstrzygnięcia zawarte w części C1 umowy w punkcie 1.2., w którym mowa jest o opłacie przygotowawczej w kwocie 388,00 złotych, a także w punkcie 2.6, który stanowi o wynagrodzeniu umownym w kwocie 678,00 zł. Razem te kwoty dają sumę 1.066,00 złotych, a w kolejnym punkcie umowy RRSO określono na 122,22 %. Zatem owe zapisy budzą wątpliwości w zakresie ich legalności z uwagi na treść art. 385 1 k.c., które to Sąd winien - jako wynikające z prawa materialnego - wziąć pod uwagę z urzędu.

Art. 385 1 § 1 k.c. statuuje klauzulę generalną, w świetle której ocenie podlegają umowy zawierane z konsumentami umowy, z wyłączeniem postanowień określających jednoznacznie sformułowane główne świadczenia stron oraz tych postanowień, na których treść konsument miał rzeczywisty wpływ. Zgodnie z przywołanym przepisem postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Dla zastosowania wskazanego przepisu przesłanki – „sprzeczność z dobrymi obyczajami” i „rażące naruszenie interesów konsumenta”, muszą zachodzić równocześnie. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w uzasadnieniu wyroku wydanego w dniu 19 stycznia 2011 roku, w sprawie o sygnaturze akt XVII AmC 149/10 (Legalis 739438), przywołując stanowisko Sądu Najwyższego wskazał, że „przesłankami abuzywności postanowień wzorca umownego jest ich sprzeczność z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta. Przyjmuje się, że istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek do drugiego człowieka (tak np.: w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2004 r., sygn. akt I CK 635/03). „Dobre obyczaje” to reguły postępowania zgodne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są m.in. działania wykorzystujące choćby niewiedzę, brak doświadczenia konsumenta, naruszenie równorzędności stron umowy, działania zmierzające do dezinformacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Chodzi więc o działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania”.

Przykładowo Sąd odniósł się do opłaty przygotowawczej w kwocie 388,00 zł (por. decyzję Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 20 kwietnia 2015 roku wydana w sprawie RWA 2/2015). Podobnie sąd ocenił wynagrodzenie umowne w kwocie 678,00 złotych. Zdaniem Sądu są to niedopuszczalne zapisy umowy, które sprowadzają się de facto do zagwarantowania przez powoda wyższego wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, które nie jest dopuszczalne w świetle art. 359 § 2 1 k.p.c. (w brzmieniu obowiązującym w dniu zawarcia umowy pożyczki) stanowi, że maksymalna wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej nie może w stosunku rocznym przekraczać czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Nie jest także dopuszczalna względem przepisu art. 36 a ustawy o kredycie konsumenckim.

Sąd pierwszej instancji wskazał również, że nie miał żadnej możliwości zweryfikowania jaką kwotę i kiedy pozwana spłaciła i co za tym idzie rozliczenia tych wpłat z pominięciem należności wskazanych w punkcie 1.4. i 2.6 umowy i uznanych za nienależne w świetle przepisów dotyczących klauzul abuzywnych. Takie procedowanie być może dałoby asumpt do zasądzenia choć części roszczenia. Jednakże z przyczyn oczywistych przy tak dużych mankamentach inicjatywy dowodowej pełnomocnika powoda – czynić się nie dało i tym samym nie sposób było wyliczyć należną sumę, którą jeszcze powinien spłacić powodowi. Podkreślił, że strona powodowa, na której spoczywał w tym zakresie ciężar dowodu (z uwagi na pismo Prokuratura Rejonowego z dnia 2 października 2017 roku) wskazała jedynie, że wszystkie wpłaty pozwanej zostały zaliczone na poczet należności głównej, a zatem także na poczet opłat dodatkowych i wynagrodzenia wskazanego w umowie. Powyższe pozostaje w sprzeczności z twierdzeniem pozwu, iż pozwana nie dokonała żadnych wpłat. Skoro jednak weksel został wypełniony na kwotę niższą aniżeli wartość udzielonej pożyczki należy przyjąć, iż pozwana dokonała częściowej spłaty zadłużenia.

Reasumując - w ocenie Sądu – powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika – nie wykazał swojego roszczenia co do wysokości.

Od obowiązku udowodnienia faktów uzasadniających roszczenie nie zwalnia powoda nawet treść przepisu art. 339 k.p.c., zgodnie z którym, jeżeli pozwany nie stawił się na posiedzenie wyznaczone na rozprawę albo mimo stawienia się nie bierze udziału w rozprawie, przyjmuje się za prawdziwe twierdzenie powoda o okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie lub w pismach procesowych doręczonych pozwanemu przed rozprawą. Z treści tego przepisu wynika bowiem również, iż twierdzeń powoda nie przyjmuje się za prawdziwe, jeśli budzą one uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa. Podkreślić także należy, że domniemanie które zostało ustanowione w tym przepisie, a dotyczące zgodności twierdzeń powoda z rzeczywistym stanem rzeczy „nie zwalnia powoda od przytoczenia faktów, które są niezbędne do dokonania subsumcji materialno-prawnej, stanowiącej faktyczną i materialno-prawną podstawę wyroku. Sąd obowiązany jest bowiem, nawet przy uznaniu twierdzeń powoda za prawdziwe, dokonać prawidłowej oceny zasadności żądania pozwu opartego na tych twierdzeniach, z punktu widzenia prawa materialnego” (vide: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 06 czerwca 1997roku, I CKU 87/97, Prok. i Proku 1997/10/44). Należy przy tym zwrócić uwagę, że w ocenie sądu zasadność stosowania art. 339 k.p.c. w związku z zarzutem w trybie art. 10 Prawa wekslowego sformułowanym wszakże przez rzecznika interesu publicznego doznaje daleko idącego osłabienia, zwłaszcza, że w całokształcie okoliczności sprawy twierdzenia powoda zawarte w pozwie nie są zupełnie oczywiste, o czym szeroko mowa jest powyżej.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik powódki i zaskarżył wyrok zaoczny w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu na postawie art. 368 §1 pkt 2 k.p.c. zarzucił naruszenie:

- art. 10 ustawy z 28 kwietnia 1936 r. prawo wekslowa w zw. z art. 48 ustawy z 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe i art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, iż ciężar dowodu w niniejszej sprawie spoczywał na stronie powodowej w sytuacji, gdy powództwo zostało oparte na podstawie weksla in blanco a tym samym sprawa niniejsza nosiła charakter sprawy wekslowej powodując, iż obowiązek udowodnienia wad wypełnionego weksla, niezgodności z deklaracją wekslową czy też nieistnienia zobowiązania, bądź wykazania, iż zobowiązanie to nie opiewa na kwotę wskazaną w treści weksla zgodnie z zawartym przez strony porozumieniem obarcza stronę pozwaną a nic powodową, tymczasem strona pozwana w żaden sposób nie wykazała niezasadności kwoty wyrażonej na wekslu,

- art. 233 § 1 k.p.c. i art. 232 k.p.c. i art. 339 § 2 k.p.c. poprzez uznanie za nienależne żądania pozwu w sytuacji, gdy strona pozwana nie wypowiedziała się co do stanu faktycznego przedstawionego w pozwie i nie podniosła żadnych zarzutów przeciwko dowodom przedstawionym przez powódkę; w konsekwencji Sąd ad rem nie wydał wyroku zaocznego zasądzającego roszczenie powódki podczas gdy spełnione zostały wymogi dla wydania takiego wyroku;

- art. 3 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 232 k.p.c. i art. 233 § I k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. oraz art. 101 ustawy z 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe poprzez nieuwzględnienie powództwa w wypadku gdy powódka oparła swoje roszczenie na przedstawionym do zapłaty, prawidłowo wypełnionym i ważnym dokumencie wekslowym;

- art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez działanie za stronę pozwaną w sytuacji, gdy z treści tego przepisu wynika, iż w pierwszej kolejności to strona dowodzi swoich twierdzeń, a dopiero po wyczerpaniu środków dowodowych Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę;

- art. 485 § 2 k.p.c. poprzez nie wydanie w niniejszej sprawie nakazu zapłaty mimo, że powódka dochodziła od strony pozwanej zapłaty z należycie wypełnionego weksla, którego prawdziwość i treść nie nasuwały wątpliwości.

Wobec powyższego, na postawie art. 386 § 1 i § 4 k.p.c., wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na rzecz powódki od pozwanej kwoty 5.192,46 zł., tj. uwzględnienie powództwa w całości, wraz z umownymi odsetkami w wysokości czterokrotności stopy kredyt lombardowego NBP od dnia 19 maja 2016 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie na rzecz powódki od pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych;

- ewentualnie uchylenie w/w orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania;

- zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Całkowicie chybione i niezasadne są podniesione w skardze apelacyjnej zarzuty.

Po pierwsze wskazać należy, iż Sąd Rejonowy nie uchybił wskazanym w apelacji przepisom prawa procesowego. Lektura akt sprawy prowadzi - wbrew zarzutom apelacji - do wniosku, iż pomimo biernej postawy pozwanej w procesie Sąd Rejonowy był zobowiązany do przeprowadzenia postępowania dowodowego. O powyższe wnioskował biorący udział w postępowaniu Prokurator. Jednocześnie wskazać należy, że dokonana przez Sąd ocena materiału dowodowego w postaci złożonych przez stronę powodową dokumentów jest prawidłowa, zgodna z doświadczeniem życiowym oraz zasadami logicznego rozumowania i jako taka odpowiada wymogom jakie stawiają jej przepisy art. 233 § 1 k.p.c. Ta właściwa ocena dowodów doprowadziła do poczynienia przez Sąd Rejonowy trafnych ustaleń faktycznych, które odpowiadają niespornemu w zasadzie materiałowi dowodowemu, co skutkuje, iż ustalenia te zasługują na akceptację Sądu II instancji, który przyjmuje je za własne.

Powyższego stanowiska nie może zmienić okoliczność, że rozważania prawne autora środka odwoławczego, a dotyczące istoty weksla in blanco są prawidłowe i zasługują na akceptację. Powódka wniosła pozew na podstawie podpisanego przez pozwanego weksla. Faktycznie ów dokument wypełniony został prawidłowo - w oparciu o przepisy ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 roku - Prawo wekslowe (Dz.U. Nr 37, poz. 282, z późn. zmianami). Ma zasadniczo rację skarżący, że dochodzący roszczenia z weksla winien jedynie legitymować się dokumentem wekslowym, prawidłowo wypełnionym. Zaprezentowany w tej mierze pogląd judykatury i nauki prawa nie może budzić żadnych zastrzeżeń.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie jest jednak inny.

W aktach sprawy ( k.28, 28 verte) znajduje się pismo z dnia 2 października 2017 roku Prokuratora Rejonowego w Piotrkowie Tryb. Działając na podstawie art. 7 k.p.c. i art. 60 § 1 k.p.c. wstąpił on do sprawy w charakterze rzecznika interesu publicznego. Uzyskał zatem status interwenienta. Treść tego pisma wskazuje, że jego autor wdał się w spór domagając się przeprowadzenia postępowania dowodowego w kierunku przez siebie wskazanym. Dotyczyło to w szczególności zobowiązania strony powodowej do złożenia deklaracji wekslowej i umowy pożyczki, oraz do przedstawienia harmonogramu spłat i specyfikacji sum poszczególnych rat, z wyszczególnieniem opłat przygotowawczych i administracyjnych, wynagrodzenia za udzielenie pożyczki i składki ubezpieczeniowej.

Prokurator podnosił, że łącząca obie strony umowa pożyczki jest w części nieważna ( art. 58 k.c.), ponieważ jej postanowienia zmierzały do obejścia ustawy. W ocenie Prokuratora należało w zaistniałej sytuacji zbadać łączący obie strony węzeł podstawowy. Powyższe stanowisko interwenienta obligowało Sąd nie tylko do zbadania zobowiązania wekslowego, ale przede wszystkim zobowiązania podstawowego wynikającego z umowy pożyczki. Jak wyjaśnił Sąd
Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 15 lutego 2017 r.
( sygn. akt I ACa 2381/15 ) jeżeli zobowiązanie wekslowe jest ważne, wystawca weksla może, w braku skutecznych zarzutów wekslowych, podnieść zarzuty oparte na stosunku podstawowym i na ich podstawie podważać zarówno istnienie, jak i rozmiar zobowiązania wekslowego ze względu na jego związek ze stosunkiem podstawowym. W takiej sytuacji spór przenosi się na płaszczyznę stosunku prawa cywilnego.

Sąd Rejonowy zobowiązując stronę powodową do złożenia żądanych przez Prokuratora dokumentów, wbrew zarzutom skarżącego nie uchybił regułom dowodzenia, o których stanowi przepis art. 6 k.c. Pismo Prokuratora zmierzało do wykazania, że umowa pożyczki została zawarta z naruszeniem art. 58 k.c. w związku z art. 385 1 k.c.

Nie ma również racji apelant zarzucając obrazę zaskarżonym wyrokiem prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c., art. 232 k.p.c. i art. 339 § 2 k.p.c.

Ocena przeprowadzonych przez Sąd Rejonowy dowodów nie jest dowolna. Mieści się w granicach swobodnej i została dokonana zgodnie z regułami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.

Przepis art. 232 k.p.c. jest rozwinięciem uregulowania zawartego w art. 6 k.c., a ów przepis - co podniesiono wyżej - nie został naruszony.

Nie można się również zgodzić z apelacją, że wydany wyrok pozostaje w sprzeczności z art. 339 § 2 k.p.c. Swoiste domniemanie wprowadzone w w/w przepisie - zgodności twierdzeń powoda z rzeczywistym stanem rzeczy - nie zwalnia powoda od przytoczenia faktów, które są niezbędne do dokonania subsumpcji materialnoprawnej, stanowiącej faktyczną i prawną podstawę wyroku. Sąd bowiem obowiązany jest, nawet przy uznaniu twierdzeń powoda za prawdziwe dokonać prawidłowej oceny zasadności żądania pozwu opartego na tych twierdzeniach, z punktu widzenia prawa materialnego (por. np. wyrok SN z 15.09.1967, III CRN 175/97, OSNC 1968/8-9 , wyrok SN z 6.06.1997r. , ICKU 87/97, Prok i Pr. -wkł.1997, Nr 10, s. 44).

Z przyczyn wskazanych wyżej nie doszło do obrazy zaskarżonym wyrokiem art. 227 k.p.c., art. 232 k.p.c. i art. 101 w/w ustawy, skoro wdanie się w spór przez Prokuratora wymagało zbadania węzła podstawowego, a nie poprzestania na prawidłowo wypełnionym i ważnym dokumencie wekslowym. Z tych zasadniczych przyczyn nie odnosi skutku zarzut naruszenia art. 10 prawa wekslowego.

W uzupełnieniu powyższych uwag podnieść należy, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do obrazy art. 187 § 1 pkt i 2 k.p.c. Konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego byłaby wątpliwa, gdyby postępowanie toczyło się jedynie z udziałem stron, w sytuacji gdyby pozwany nie wdał się w spór. Udział w sprawie interwenienta, który przejął inicjatywę dowodową, zmienił w istocie rozkład ciężaru dowodzenia. Ma natomiast rację skarżący, że w niniejszej sprawie została naruszona dyspozycja art. 485 § 2 k.p.c. W sprawie zachodziła podstawa do wydania nakazu zapłaty. Naruszenie tej normy prawnej nie jest jednak uchybieniem procesowym tej natury, że miało wpływ na wynik końcowego rozstrzygnięcia.

Wydając zaskarżone orzeczenie, Sąd pierwszej instancji oparł swoje rozstrzygnięcie przyjęciu, że łącząca strony umowa zawiera klauzule abuzywne, skutkiem czego jej niektóre postanowienia są nieważne, oraz że wobec faktu częściowej spłaty zaciągniętej pożyczki nie sposób ustalić w jakim zakresie ( co do których z składników spłaty ) oraz w jakiej wysokości roszczenie powoda podlegało uwzględnieniu.

W okolicznościach przedmiotowej sprawy powyższe stanowisko zasługuje na uwzględnienie.

Zgłaszając zastrzeżenia do uzasadnienia stanowiska Sądu pierwszej instancji w części w jakiej wskazuje na „abuzywność” postanowień umowy łączącej strony z uwagi na pobieżny i ogólnikowy charakter wskazanej na tą okoliczność argumentacji Sad Okręgowy uznał, że powyższe uchybienie nie może skutecznie podważyć przyjętej w przedmiotowej sprawie przez Sąd Rejonowy konkluzji.

W ocenie Sądu Okręgowego nie można zaakceptować sytuacji, w której koszty kredytu w znaczny sposób przewyższają wielkość sumy oddanej do dyspozycji pożyczkobiorcy. Jednocześnie za szczególnie rażące należy uznać postanowienie umowy, które nakłada na pożyczkobiorcę obowiązek zawarcia dla zabezpieczenia roszczeń z umowy pożyczki umowy ubezpieczenia, którego koszt jest ponad dwukrotnie wyższy niż wysokość udzielonej w rzeczywistości pożyczki. Taka okoliczność zaistniała w przedmiotowej sprawie. Przypomnieć należy, że kwota udzielonej pozwanej pożyczki wyniosła 2250, - zł. ( taka kwota została przekazana pozwanej ), koszt ubezpieczenia zamknął się w kwocie 4220 zł. a w związku z udzieleniem pożyczki po stronie pozwanej powstało zobowiązanie do zwrotu kwoty 7536,- zł. ( a więc trzykrotnie przekraczające wysokość kapitału rzeczywiście udostępnionego przez powoda ).

Powyższego stanowiska nie może zmienić okoliczność, że pożyczka została udzielona na relatywnie długi okres czterech lat. Ustalenie kosztów udzielonej pożyczki na przedstawionym wyżej poziomie nie zostało jednocześnie przez stronę powodową w żaden sposób uzasadniona. Podkreślić należy, że powód dysponował taką możliwością nie tylko w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji ale także w postępowaniu apelacyjnym. Tymczasem co znamienne koncentrując się na procesowych aspektach zaskarżonego orzeczenia powód wskazane wyżej zagadnienie konsekwentnie pomija. Odnosząc się do problematyki ważności postanowień umowy pożyczki pełnomocnik powoda ograniczył się jedynie do przywołania teoretycznych rozważań odnoszących się do reguł stosowania przepisu art. 385 1 k.c.

Poza sporem pozostaje, że strony postępowania łączyła umowa pożyczki, jak również i to, że strona powodowa jest przedsiębiorcą zajmującym się prowadzeniem działalności gospodarczej m.in. w zakresie udzielania pożyczek gotówkowych, a strona pozwana jako osoba fizyczna jest konsumentem. Dlatego też należało ustalić, czy postanowienia umowy stron były dla ich stron wiążące. Sąd bowiem może, a nawet powinien dokonywać oceny postanowień zawartych umów, a także postanowień samych wzorców umów, co do ich zgodności z prawem. Ocena ta może zostać dokonana również in concreto w toczącym się miedzy przedsiębiorcą, a konsumentem sporze, którego przedmiotem są skutki prawne określone postanowieniami umowy. Umowy konsumenckie podlegają ocenie w świetle klauzuli generalnej z art. 385 1 §1 k.c. z wyłączeniem jedynie jednoznacznie sformułowanych postanowień określających główne świadczenia stron oraz tych postanowień, na których treść konsument miał rzeczywisty wpływ, co musi zostać wykazane przez proferenta (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 czerwca 2007 roku, VI Ca 228/07).

Analizując treść umowy słusznie Sąd Rejonowy uznał za niezgodne z prawem zastrzeżenie opłat obejmujących koszt ubezpieczenia. Zgodnie zaś z treścią art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne).

W judykaturze uznaje się, że pod pojęciem działania wbrew dobrym obyczajom - przy kształtowaniu treści stosunku zobowiązaniowego - kryje się wprowadzanie do umowy klauzul, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku, natomiast przez rażące naruszenie interesów konsumenta rozumie się nieusprawiedliwioną dysproporcję - na niekorzyść konsumenta - praw i obowiązków stron, wynikających z umowy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, Biul. SN 2005, Nr 11, poz. 13 oraz z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, Biul. SN 2006, nr 5-6, poz. 12, z dnia 27 października 2006 r., I CSK 173/06,Lex nr 395247). Dokonując oceny rzetelności określonego postanowienia umowy konsumenckiej należy zawsze rozważyć indywidualnie rozkład obciążeń, kosztów i ryzyka, jaki wiąże się z przyjętymi rozwiązaniami oraz zbadać jak wyglądałyby prawa lub obowiązki konsumenta w sytuacji, w której postanowienie to nie zostałoby zastrzeżone, pamiętając jednocześnie podczas dokonywania kontroli o tym, że każdorazowo istotny jest charakter stosunku prawnego regulowanego umową, który w konkretnej sytuacji może usprawiedliwiać zastosowaną konstrukcję i odejście do typowych reguł wyznaczonych przepisami dyspozytywnymi. Reasumując ma rację Sąd I instancji twierdząc, że postanowienia umowy pożyczki ewidentnie naruszają interesy konsumenta oraz kształtują jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a tym samym stanowią klauzulę abuzywną w rozumieniu art. 385 1 k.c., co należy uznać za godzące w równowagę kontraktową tego stosunku. Nie odnosi zatem skutku zarzut obrazy tego przepisu oraz art. 353 1 k.c.

W ocenie Sądu Okręgowego przywołane wyżej postanowienia umowy pożyczki ewidentnie naruszają interesy konsumenta oraz kształtują jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a tym samym stanowią klauzulę niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 k.c. i należy uznać je za godzące w równowagę kontraktową tego stosunku.

Wskazać również należy, że swoboda umów nie pozostaje całkowicie dowolna i podlega ograniczeniom. Zgodnie bowiem z art. 353 1 k.c. treść lub cel stosunku prawnego ułożonego przez strony nie może sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Tymczasem wskazane zapisy postanowień umowy są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i kształtują obowiązki drugiej strony umowy (pożyczkobiorcy – pozwanej) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, albowiem określone przez stronę powodową koszty nie mają jakiegokolwiek uzasadnienia i powiązana ekonomicznego z poniesionymi rzeczywiście kosztami.

Sąd II instancji nie kwestionuje uprawnienia strony powodowej jako pożyczkodawcy do pobierania od pozwanej jako jej klienta pewnych dodatkowych opłat. Jednakże Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że opłaty takie winny być ustalone na rozsądnym poziomie i nie mogą godzić w interesy konsumenta. Zakres kosztów związanych z kosztem ubezpieczenia determinujący ich wysokość, powinien zatem zostać przedstawiony w pozwie w taki sposób, aby w świetle doświadczenia życiowego oraz logiki nie budził żadnych wątpliwości. Kwoty wskazane w umowie nie mają żadnego przełożenia na możliwe rzeczywiste koszty w tym zakresie, do czego uznania wystarcza już samo doświadczenie życiowe. Stanowisko, że powódka prowadzi działalność gospodarczą w postaci udzielania pożyczek, i w związku z tym ponosi koszty osobowe i administracyjne i że w całkowity koszt pożyczki wliczone jest m.in. wynagrodzenie umowne za udzielenie pożyczki, ubezpieczenie oraz opłata przygotowawcza jeszcze nie przesądza o zasadności wymienionych w nim opłat.

W pełni należy również zaakceptować stanowisko Sądu pierwszej instancji, zgodnie z którym w omawianej sprawie zaoferowane przez strony dowody uniemożliwiają ustalenia rzeczywistej wysokości należnego od pozwanej na rzecz powódki świadczenia.

W piśmie procesowym z dnia 31 października 2017 r. pełnomocnik powoda wskazał, że wszystkie wpłaty pozwanej zostały zaliczone na „poczet należności głównej żądania pozwu”. Trudno na podstawie tak enigmatycznego stanowiska obliczać wysokość kwot nadal należnych od pozwanej na rzecz powódki. Przypomnieć należy, że umowa pożyczki została wypowiedziana w dniu 18 kwietnia 2016 r. więc po upływie dwóch lat trwania umowy. W wypowiedzeniu wskazano, że kwota niespłaconej pożyczki wynosi 4171 zł. z kolei jak wynika z kalendarza spłat ( k. 41 ) stałe raty przekazywane tytułem spłaty w kwocie po 157 zł. miesięcznie miały być zaliczane przez okres do września 2016 r. na poczet opłaty za ubezpieczenie – co stoi w rażącej sprzeczności z wskazaną wyżej deklaracją. Umowa pożyczki przewidywała natomiast możliwość jej wypowiedzenia w razie braku zapłaty dwóch rat ( § 11 ust 1 ). Na podstawie powyższych ustaleń można z dużą ostrożnością założyć, że pozwana przekazała na rachunek powoda tytułem spłaty ponad 3000 zł. ta okoliczność prowadzi do uznania, że zgłoszone w sprawie roszczenie jest wątpliwe również w części.

Mając zatem na względzie przedstawione ustalenia, rozważania i powoływane w nich przepisy należało orzec o oddaleniu wniesionej apelacji (art. 385 k.p.c.).