Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 1268/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 kwietnia 2018 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Jacek Barczewski (spr.)

Sędziowie:

SO Beata Grzybek

SO Agnieszka Żegarska

Protokolant:

prac. sąd. Izabela Ważyńska

po rozpoznaniu w dniu 25 kwietnia 2018 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa M. O.

przeciwko H. C. (1) i H. C. (2)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 5 września 2017 r., sygn. akt I C 3300/15,

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 450 złotych (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Beata Grzybek Jacek Barczewski Agnieszka Żegarska

Sygn. akt IX Ca 1268/17

UZASADNIENIE

Powód M. O. domagał się od pozwanych H. C. (1) i H. C. (2) zapłaty kwoty 2.438,47 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 6 czerwca 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu podał, że dochodzona kwota stanowi połowę kosztów poniesionych przez niego na konieczny remont komina stanowiącego część wspólna nieruchomości.

Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, kwestionując okoliczność jakoby naprawiony komin był częścią wspólną budynku. W ich ocenie wyłącznym właścicielem komina jest powód. Dodatkowo podnieśli zarzut naruszenia przez powoda zasad współżycia społecznego. Z urządzenia tego bowiem pozwani nie korzystają (korzysta z niego wyłącznie powód), zaś konieczność remontu wynikała z niewłaściwej eksploatacji komina przez powoda.

Wyrokiem z dnia 5 września 2017r. Sąd Rejonowy w Olsztynie w punkcie I zasądził od pozwanych na rzez powoda kwotę 1.800,70 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 14 czerwca 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r. oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty; w punkcie II oddalił powództwo w pozostałym zakresie; w punkcie III zasądził od pozwanych na rzecz powoda kwotę 379,68 zł tytułem zwrotu kosztów procesu; w punkcie IV nakazał ściągnąć od powoda z zasądzonego na jego rzecz w pkt I roszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Olsztynie kwotę 164,92 zł tytułem tymczasowo poniesionych wydatków; w punkcie V nakazał ściągnąć od pozwanych na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Olsztynie kwotę 465,28 zł tytułem tymczasowo poniesionych kosztów.

Sąd ten ustalił, że powód M. O. wraz z małżonką H. O. są współwłaścicielami (wspólność ustawowa małżeńska) lokalu nr (...) położonego w budynku nr (...) przy ul. (...) w O. dla którego Sąd Rejonowy w Olsztynie prowadzi księgę wieczystą nr (...). Z własnością tego lokalu związany jest udział (...) w nieruchomości wspólnej stanowiącej grunt oraz części budynku i urządzenia które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokalu, dla której prowadzona jest księga wieczysta (...). Pozwani H. C. (1) i H. C. (2) są współwłaścicielami (wspólność ustawowa małżeńska) lokalu nr (...) położonego w wyżej opisanym budynku, dla którego to lokalu Sąd Rejonowy w Olsztynie prowadzi księgę wieczystą nr (...). Z własnością tego lokalu związany jest udział 369/1000 w wyżej opisanej nieruchomości wspólnej. Odrębna własność wyżej opisanych lokali powstała na mocy ugody zawartej przed Sądem Rejonowym w Olsztynie w sprawie sygn. akt X Ns 383/04.

Sąd ustalił również, iż w dniu 15 kwietnia 2013 r. do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego wpłynęło pismo pozwanego w sprawie złego stanu technicznego komina, do którego podłączony jest piec c.o. użytkowany przez powoda. Postanowieniem z dnia 17 kwietnia 2013 r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w O. nałożył obowiązek przedłożenia protokołu z kontroli okresowej przewodów kominowych. Decyzją z dnia 23 grudnia 2013r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wstrzymał użytkowanie komina wraz z podłączonym do niego piecem w lokalu nr (...) i nakazał obowiązek remontu tego komina w zakresie: zamontowania wewnątrz kanału dymowego wkładu kominowego ze stali żaroodpornej, naprawy uszkodzenia konina nad dachem poprzez zamurowania otworu w kanale dymowym oraz skucia tynku na kominie w miejscach występowania wykwitów produktów spalania paliwa oraz ponowne zatynkowanie. Remont komina został przeprowadzony na zlecenie powoda, który pokrył koszt remontu oraz koszt opinii o stanie komina w kwocie 4.876,95 zł. Po wykonaniu remontu Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego decyzją z dnia 29 stycznia 2014r. udzielił zmienił decyzję z dnia 23 grudnia 2013r. i udzielił pozwolenia na użytkowanie komina.

Z ustaleń Sądu wynika, że w trzonie kominowym znajduje się przewód wentylacyjny i przewód dymowy. Z przewodów korzysta wyłącznie właściciel lokalu nr (...) (tj. powód wraz z małżonką) ponieważ do przewodu dymowego podłączony jest piec c.o. należący do powodów, zaś kanał wentylacyjny zapewnia wentylację kotłowni przynależącej do lokalu nr (...). Wszystkie elementy konstrukcyjne budynku i elewacja stanowią część wspólna. W zakresie piwnic i parteru trzon kominowy jest elementem ściany zewnętrznej konstrukcyjnej a w zakresie piętra trzon kominowy (do czasu przebudowy ścinek zewnętrznych przez powoda w toku postępowania – k. 187, k. 216) był elementem ściany zewnętrznej budynku. Trzon komina na całej długości jest jednym elementem i jest elementem nieruchomości wspólnej.

W świetle poczynionych w sprawie ustaleń Sąd uznał, że roszczenie powoda zasługiwało na uwzględnienie w części.

Sąd wskazał, iż zgodnie z art. 207 k.c. współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną w stosunku do wielkości udziałów.

Sąd zwrócił uwagę, iż w świetle opinii biegłego remont komina zawsze wiąże się z ingerencją w trzon kominowy, który w okolicznościach niniejszej sprawy stanowił na całej swojej długości jeden element, będący elementem nieruchomości wspólnej. Podzielenie twierdzeń strony powodowej jakoby trzon komina (czy też jego część) byłby wyłączną własnością właścicieli jednego z lokalu prowadziłby do absurdu, co wyjaśnił biegły w opinii uzupełniającej.

W ocenie Sądu I instancji podniesiony przez stronę pozwaną zarzut naruszenia art. 5 k.c. nie zasługiwał na uwzględnienie. Zdaniem Sądu błędnym jest uogólnione twierdzenie, ze z komina korzysta jedynie powód wraz z małżonką. Korzystają oni bowiem na zasadzie wyłączności jedynie z przewodów kominowych znajdujących się w trzonie komina. Sąd zwrócił uwagę, iż funkcja komina (trzonu kominowego) nie sprowadza się tylko do zapewnienia wentylacji i odprowadzenia spalin z pomszczeń lokalu należącego do powoda. Skoro trzon ten stanowi w części jego długości element konstrukcyjny ściany zewnętrznej, to spełnia on również tę samą funkcję, jaką spełnia ściana konstrukcyjna zewnętrzna budynku. Sąd wskazał, iż z trzonu kominowego na poziomie pietra budynku mogą korzystać także i pozwani wykorzystując go jako część ściany zewnętrznej dobudowanych pomieszczeń (co miało miejsce w toku postępowania).

Jednocześnie Sąd wskazał, iż twierdzenia strony pozwanej, jakoby konieczność remontu trzonu kominowego spowodowana została poprzez niewłaściwe jego użytkowanie przez powoda nie została poparta jakimkolwiek dowodem. Sąd zauważył również, że powód dokonał remontu komina zgodnie z nakazami organów państwowych, które stwierdziły istnienie zagrożenia życia i zdrowia ludzkiego.

W konsekwencji Sąd uznał, iż pozwani jako współwłaściciele nieruchomości wspólnej w udziale 369/1000 powinni ponieść udział w koszcie remontu do kwoty 1800,70 zł (tj. 36,9 %).

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach stanowił art. 100 k.p.c. Z kolei o nieuiszczonych kosztach sądowych Sąd orzekł w oparciu o art. 83 ust. 2 w zw. z art.113 ust.1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 k.p.c.

Pozwani wnieśli apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości i zarzucając mu naruszenie art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji gdy z okoliczności sprawy wynikało, że powodowie naruszyli zasady współżycia społecznego w tym zasady słuszności i sprawiedliwości.

Pozwani zgłosili także zarzut potrącenia wierzytelności w kwocie 1.450,87 zł.

W oparciu o powyższe domagali się zmiany wyroku i oddalenia powództwa oraz zasądzenia solidarnie od powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powód wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od pozwanych kosztów postępowania za instancje odwoławczą, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe, jako stanowiące wynik właściwej oceny całego zebranego w toku postępowania materiału dowodowego i poprawnie ustalonego na tej podstawie stanu faktycznego. Sąd Rejonowy nie popełnił żadnych błędów w rozumowaniu zarówno w zakresie ustalonych faktów, jak i oceny merytorycznej roszczenia.

W przedmiotowej sprawie brak było podstaw do zastosowania art. 5 k.c.

Klauzula generalna niedopuszczalności czynienia ze swego prawa użytku sprzecznego z zasadami współżycia społecznego ma na celu zapobieganie stosowania prawa w sposób prowadzący do skutków nieetycznych lub rozmijających się w sposób zasadniczy z celem danej regulacji prawnej. Jeśli więc uwzględnienie powództwa, zgodnego z literą prawa, powodowałoby skutki rażąco niesprawiedliwe i krzywdzące (summum ius summa iniuria), nie dające się zaakceptować z punktu widzenia norm moralnych i wartości powszechnie uznawanych w społeczeństwie, art. 5 k.c. zezwala na jego oddalenie. Należy jednak pamiętać, że istotą prawa cywilnego jest ochrona praw podmiotowych, tak więc odmowa udzielenia tej ochrony osobie, która korzysta z przysługującego jej prawa podmiotowego w sposób zgodny z jego treścią, może mieć miejsce zupełnie wyjątkowo i musi być uzasadniona istnieniem szczególnych okoliczności uzasadniających przyjęcie, że w określonym układzie stosunków uwzględnienie roszczenia prowadziłoby do skutków szczególnie dotkliwych i nieakceptowanych.

W ocenie Sądu Okręgowego zachowanie powoda nie może być zakwalifikowane jako nadużycie prawa.

Pozwani upatrują naruszenia tych zasad w tym, że to powód wybudował przewód kominowy i służy on wyłącznie jemu oraz jego rodzinie.

Jednakże wskazać należy, iż bez względu na oczekiwania pozwanych, w budynku z chwilą wyodrębnienia lokali powstała wspólnota mieszkaniowa. Ta ułomna osoba prawna powstaje z mocy ustawy w chwili, gdy w nieruchomości istnieje co najmniej jeden lokal wyodrębniony (podstawa prawna: ustawa z 24 czerwca 1994r. o własności lokali, art. 6). Prawa i obowiązki członków wspólnoty regulują wspomniana ustawa oraz kodeks cywilny.

W budynku zamieszkałym przez strony istnieje zatem tzw. mała wspólnota (poniżej ośmiu lokali), a tym samym zastosowanie ma art. 207 k.c. który stanowi, że pożytki i inne przychody w rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów; w takim samym stosunku współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną.

Tym samym bez względu na to, czy wszyscy współwłaściciele korzystają z danej części nieruchomości wspólnej muszą płacić za jej konserwację i naprawy. To, że dana część budynku jest wspólna oznacza, iż jej utrzymanie jest obowiązkiem wszystkich członków wspólnoty.

Działania powoda są zatem oparte na prawie i stanowią jego realizację.

Z opinii biegłego z zakresu budownictwa jednoznacznie wynika, że trzon kominowy stanowi element nieruchomości wspólnej.

Powód poniósł koszty remontu przewodu kominowego, które uznać należało za zmierzające do zachowania substancji rzeczy, a tym samym pozwani jako współwłaściciele, zobowiązani są do zwrotu 369/1000 należności tj. kwoty 1.800,70 zł.

Odnosząc się do kwestii dotyczącej ugody zawartej przez strony, wskazać należy, iż jedną z podstawowych zasad obowiązujących w prawie zobowiązań jest zasada zasady swobody umów.

Swoboda kształtowania treści umów nie jest jednak pozbawiona granic. Treść lub cel umowy nie mogą sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego (art. 353 1 k.c.).

Tym samym niedopuszczalne jest takie ustalanie treści stosunku zobowiązaniowego lub jego celu, w którego wyniku dochodziłoby do naruszenia przepisów o charakterze iuris cogentis, i to zarówno kodeksu cywilnego, jak i ustaw szczególnych.

Definicję wyrażenia „części wspólne”, jak również reguły korzystania z nich przedstawione zostały w ustawie o własności lokali z 24 czerwca 1994 roku.

Art. 3 ust. 2 ustawy tej stanowi, że nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.

Nie można zmienić przeznaczenia części nieruchomości wspólnej zapisem zawartym w umowie.

Zwrócić należy także uwagę, iż przepis art. 3 ust. 2 u.w.l. odwołuje się do kryterium funkcjonalnego, wskazując, że nieruchomością wspólną są te części nieruchomości, które "nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali". Nie chodzi tu przy tym o "użytek" w wąskim tego pojęcia znaczeniu, sprowadzający się do możliwości korzystania z danej części budynku czy gruntu, powiązanej z jej dostępnością. Pojęcie "użytku" w rozumieniu art. 3 ust. 2 ma szerszy zakres, który musi być odnoszony właśnie do funkcji, jaką pełni dana część nieruchomości wspólnej. W konsekwencji, każda część, której znaczenie (funkcja) wykracza poza sferę odrębnego lokalu, powinna być uznawana za należącą do nieruchomości wspólnej (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 29 grudnia 2016 r. I ACa 523/16 LEX nr 2250005).

Z opinii biegłego wynika, iż okoliczność, że ze znajdujących się w kominie przewodów korzysta wyłącznie powód nie przesądza o tym, że trzon kominowy nie jest częścią wspólną i służy wyłącznie do użytku właściciela lokalu nr (...). Biegły wskazał, iż elementy konstrukcyjne i elewacja budynku stanowią część wspólną. W zakresie piwnic i parteru trzon kominowy jest elementem ściany konstrukcyjnej, a w zakresie piętra trzon kominowy jest elementem ściany zewnętrznej budynku. W związku z tym trzon kominowy stanowi element nieruchomości wspólnej.

Biegły w opinii uzupełniającej stwierdził również, że bez znaczenia dla treści opinii jest to, iż pozwani przebudowali ściankę pomieszczenia, ponieważ trzon kominowy w dalszym ciągu jest elementem zewnętrznej ściany konstrukcyjnej na wysokości parteru.

Biegły uwypuklił, że trzon kominowy zawsze stanowi element nieruchomości wspólnej niezależnie od tego, czy jest użytkowany przez jednego czy przez kilku właścicieli lokali. Biegły stwierdził, iż w przeciwnym razie doszłoby do sytuacji, w której na dachu będącym częścią wspólną budynku byłyby zlokalizowane trzony kominowe stanowiące nieruchomość wspólną i trzony kominowe stanowiące własność prywatną poszczególnych właścicieli (trzony kominowe z których wyłącznie korzystają poszczególni właściciele lokali). Z technicznego punktu widzenia byłaby to sytuacja absurdalna, ponieważ nie można byłoby wykonać uszczelnienia styku dachu będącego współwłasnością wszystkich właścicieli lokali z trzonem kominowym będącym władnością poszczególnych właścicieli lokali (k. 187).

W ustanej opinii biegły wskazał także, że powód korzysta wyłącznie z przewodów kominowych znajdujących się w trzonie komina, ale z trzonu komina jako elementu ściany konstrukcyjnej korzystają wszyscy właściciele. Biegły zwrócił uwagę, iż nie ma takiego pojęcia jak remont przewodu kominowego, bo przewód kominowy to przestrzeń w trzonie komina.

Pozwani nie udowodnili, by konieczność remontu komina była skutkiem niewłaściwego użytkowania przez powoda. Niewystarczająca dla udowodnienia tego twierdzenia była treść opinii technicznej jak również opinii kominiarskiej.

Do stwierdzenia powyższej okoliczności konieczne były wiadomości specjalne, jednakże powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika takiego wniosku dowodowego nie składał.

Nie zasługiwał na uwzględnienie podniesiony w apelacji zarzut potrącenia.

Potrącenie następuje przez jednostronną czynność prawną jednego z wzajemnych wierzycieli. Skutkiem tej czynności jest wygaśnięcie wierzytelności obu stron do wysokości wierzytelności niższej (art. 498 § 2 k.c.) z chwilą kiedy potrącenie stało się możliwe (art. 499 zdanie drugie k.c. w zw. z art. 498 § 1 k.c.). Dla uznania, że potrącenie wywołało skutek prawny w postaci wygaśnięcia (umorzenia) wzajemnych wierzytelności, nie wystarcza samo powoływanie się przez składającego oświadczenie o potrąceniu na fakt przysługiwania im wierzytelności przeznaczonej do potrącenia. Istnienie tej wierzytelności oraz zdarzeń, z których ona wynika, musi zostać udowodnione. Skuteczność potrącenia zależy bowiem od tego, czy istnieją wzajemne wierzytelności oraz czy nadają się one do potrącenia, odpowiadając wymaganiom art. 498 § 1 k.c. Okoliczności związane z ustawowymi przesłankami potrącenia składają się bowiem na "stan potrącalności", w ramach którego może dojść do potrącenia wykonywanego przez oświadczenie woli stosownie do treści art. 499 k.c.

Do apelacji załączono kserokopie faktur i rachunków jednakże nie sformułowano formalnych wniosków o dopuszczenie ww. dowodów.

Zgodnie z art. 6 k.c. obowiązek udowodnienia określonych faktów spoczywa na tym, kto wywodzi z nich skutki prawne. Procesowym odpowiednikiem tego przepisu jest art. 232 k.p.c., zgodnie z którym strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Regulacja zawarta w zdaniu drugim tego przepisu wprawdzie umożliwia dopuszczenie przez sąd dowodu niezgłoszonego przez stronę, jednakże ma ona charakter wyjątkowy i nie może być stosowana z oderwaniu od zasady kontradyktoryjności i równości stron w procesie. Regułą bowiem jest, że inicjatywa dowodowa należy do stron i sąd nie jest uprawniony do wyręczenia ich w tym zakresie, albowiem w przeciwnym razie przyjąłby rolę ich pełnomocnika.

Dopuszczenie przez sąd z urzędu dowodu niewskazanego przez stronę może nastąpić jedynie w wypadkach wyjątkowych i dotyczy sytuacji, w której pomimo aktywności stron w procesie nie jest możliwe wyjaśnienie wszystkich okoliczności koniecznych do rozstrzygnięcia sprawy. Podstawą kontradyktoryjnego procesu cywilnego jest zasada równouprawnienia jego stron. Poszukiwanie za stronę przez sąd z urzędu okoliczności przemawiających za jej stanowiskiem w istocie stanowi wyręczanie jej w obowiązkach procesowych, przez co sąd naraża się na uzasadniony zarzut nierównego traktowania stron procesu.

Trzeba również mieć na uwadze różnice występujące pomiędzy czynnością prawną potrącenia, czyli zdarzeniem prawa materialnego o wskazanych skutkach, a zarzutem potrącenia czyli powołaniem się przez stronę w procesie na fakt potrącenia i wynikające stąd skutki, będącym czynnością procesową. O ile w świetle regulujących potracenie przepisów prawa materialnego jest obojętne, kiedy oświadczenie woli o potrąceniu zostanie złożone, o tyle zarzut potrącenia jako czynność procesowa, polegająca na powołaniu się na pewien fakt i wynikające z niego skutki prawne, podlega normom postępowania regulującym do kiedy dane fakty mogą być przytaczane.

Zgłoszenie zarzutu potrącenia możliwe jest co do zasady nie tylko w postępowaniu przed sądem I instancji, ale także w postępowaniu apelacyjnym.

Jednakże zgłoszenie zarzutu potrącenia w postępowaniu apelacyjnym podlega ograniczeniom dowodowym przewidzianym dla tego stadium postępowania sądowego (por. wyrok SN z dnia 9.10.2003 r., CK 319/02, LEX nr 82267 i SA w Poznaniu z dnia 25 maja 2006 r., I ACa 1315/05,LEX nr 214269).

Oznacza to zatem ograniczenie skutecznego powołania się na zarzut potrącenia do granic stanu faktycznego już wykazanego przed Sądem pierwszej instancji lub okoliczności opartych na nowych faktach i dowodach dopuszczalnych w postępowaniu przed sądem apelacyjnym.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego ukształtował się pogląd, iż za nowe fakty i dowody należy uznać takie, które nie istniały wcześniej lub o których istnieniu stronie nie było wiadomo w toku postępowania przed sądem I instancji. Każdorazowo do strony zgłaszającej nowe dowody dopiero w apelacji należy wskazanie przyczyny dlaczego nie mogła powołać ich przed sądem I instancji lub dlaczego potrzeba powołania się na nie wynikła później. O istnieniu potrzeby powołania się na nowe fakty i dowody nie decyduje samo zapatrywanie strony, lecz przedmiotowa ocena istniejącego stanu rzeczy, której dokonuje sąd.

Ograniczenia dowodowe przed sądem II instancji dotyczą również zgłaszanych dopiero przed tym sądem nowych zarzutów. Jednym z nich jest zarzut potrącenia, którego zgłoszenie możliwe jest co do zasady nie tylko w postępowaniu przed sądem I instancji, ale także w postępowaniu apelacyjnym. Należy jednak liczyć się z tym, że zarzut taki może być trudny do udowodnienia, jeśli sąd II instancji uzna, iż dowody na jego poparcie mogły zostać powołane już przed sądem I instancji.

Zwrócić należy uwagę, iż poza jednym dokumentem, pozostałe powstały nawet kilka lat przed wydaniem zaskarżonego wyroku.

Ponadto zamknięcie rozprawy przed sądem I instancji nastąpiło w dniu 5 kwietnia 2017r. tymczasem oświadczenie o potrąceniu nosi datę 3 września 2017r. Pozwani nie wskazali na żadne okoliczności, które uniemożliwiły im podniesienie zarzutu potrącenia na etapie postępowania przez Sądem I instancji.

Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego w świetle powyższego, nawet przy prawidłowym zgłoszeniu dowodów, zasadnym byłoby ich pominięcie, co w konsekwencji oznaczałoby, ze zarzut potrącenia zgłoszony w apelacji nie mógł by być uznany za skutecznie podniesiony.

Z powyższych względów, uznając apelację za bezzasadną, orzeczono jak w sentencji wyroku na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na postawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 3 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Beata Grzybek Jacek Barczewski Agnieszka Żegarska