Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1119/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Andrzej Struzik (spr.)

Sędziowie:

SSA Jerzy Bess

SSA Anna Kowacz-Braun

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Zaczyk

po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2018 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa S. S.

przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi (...)w C.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 26 maja 2017 r. sygn. akt I C 834/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 2.000 zł (dwa tysiące złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Anna Kowacz – Braun SSA Andrzej Struzik SSA Jerzy Bess

Sygn. akt I ACa 1119/17

UZASADNIENIE

Powód S. S. wnosił o zasądzenie od pozwanego Wojewódzkiego Szpitala (...)w C. 115.000 zł zadośćuczynienia i 5.000 zł odszkodowania. Roszczenia swe wywodził z faktu nienależytego udzielenia pomocy lekarskiej, skutkującego rozstrojem zdrowia powoda. W szczególności powód powoływał, że mając skierowanie od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej w dniu 13 kwietnia 2015 roku zgłosił się do pozwanego szpitala z podejrzeniem zapalenia nerek. Po przeprowadzeniu badan laboratoryjnych oraz konsultacji lekarskiej do szpitala go nie przyjęto, kierując do Przychodni (...) w K.. W przychodni tej został przyjęty w dniu 28 kwietnia 2015 r. przez lekarza nefrologa, który natychmiast skierował go na Oddział Nefrologii Wojewódzkiego Szpitala (...) w K.. Powód został przyjęty do tego szpitala w dniu 29 kwietnia 2015 roku i poddany specjalistycznemu leczeniu, a wykonana kilka dni później biopsja nerek wykazała ich uszkodzenie na poziomie 50% ich wydolności i na tym poziomie, dzięki leczeniu w Wojewódzkim Szpitalu (...) w K. infekcja została zatrzymana. Powód twierdził, że gdyby leczenie zostało podjęte 2 tygodnie wcześniej, to poziom uszkodzenia nerek osiągnąłby pułap 20-25%. Stąd, zdaniem powoda, zaniechanie niezwłocznego wdrożenia właściwego leczenia przez pozwany Wojewódzki Szpital (...)doprowadziło do większego uszkodzenia nerek i spowodowało inwalidztwo powoda oraz brak perspektyw na polepszenie jego stanu zdrowia.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Pozwany twierdził, że odpowiedzialności za aktualny stan zdrowia powoda nie ponosi, gdyż dopełnił wszystkich czynności związanych z właściwą opieką medyczną w wyniku jego zgłoszenia w prowadzonej placówce leczniczej. Pozwany zarzucał, że skierowanie do szpitala, które otrzymał powód od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej wskazywało jako rozpoznanie krwiomocz, torbiel nerki lewej i niedokrwistość, a przeprowadzone przed wystawieniem tego skierowania badania ambulatoryjne wskazywały na istnienie przewlekłej niewydolności nerek. Stąd powód winien być skierowany do lekarza nefrologa, a nie urologa. W pozwanym szpitalu nie ma oddziału nefrologicznego, zaś przyjęcie na Oddział Urologiczny lub na Oddział Chorób Wewnętrznych tylko wydłużyłoby czas rozpoczęcia leczenia specjalistycznego, jako że na oddziałach tych nie ma możliwości wykonania biopsji kłębuszków nerkowych. Badania powoda przeprowadzone w pozwanym szpitalu nie wskazywały na potrzebę pilnej hospitalizacji. Pozwany szpital wskazywał też na opóźnienie w podjęciu właściwego leczenia z przyczyn leżących po stornie powoda. W szczególności powód zgłosił się do pozwanego szpitala po upływie 14 dni od otrzymania stosownego skierowania.

Wyrokiem z dnia 26 maja 2017 roku Sąd Okręgowy w Kielcach oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 5.017 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Uzasadniając powyższy wyrok sąd I instancji poczynił następujące ustalenia faktyczne:

Powód S. S. ma 66 lat, mieszka w K.. Od kilku lat leczy się w związku z dolegliwościami zdrowotnymi narządów wewnętrznych i układu krążenia. W grudniu 2014 roku przez około półtora tygodnia przebywał w Oddziale Chorób Wewnętrznych i Diabetologii Szpitala (...)w K. z powodu zapalenia osierdzia. W czasie hospitalizacji wykonano u powoda szereg badań, które wskazywały na nieprawidłowości m.in. w funkcjonowaniu nerek. W szczególności stwierdzono u powoda podwyższony poziom kreatyniny od 1,2 do 1,5 mg/dl, w analizie moczu zaś wykryto obecność białkomoczu i krwinkomoczu, białko 37,1 mg/dl, osad: leukocyty – 8 w polu widzenia, erytrocyty 80-100 w polu widzenia.

Podobne nieprawidłowości wykryto u powoda wcześniej, tj. w badaniu z dnia 21 listopada 2014 roku. W przeprowadzonych badaniach analizy moczu stwierdzono u niego krwinkomocz oraz leukocyturię. Poziom kreatyniny natomiast pozostawał w normie i wynosił 0,76 mg/dl.

Z uwagi na pobyt powoda w szpitalu i zwolnienie lekarskie z pracy, został on na początku 2015 roku wezwany na badania kontrolne przez lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wskazany lekarz zlecił powodowi wykonanie określonych badań diagnostycznych, przy czym musiał on uprzednio uzyskać skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu. W tym celu powód w dniu 16 marca 2015 roku udał się do swojej przychodni (...) w K., gdzie jego lekarzem prowadzącym był M. S., a kilka dni później z wydanym mu skierowaniem udał się na badania.

W dniu 31 marca 2015 roku powód z wynikami zleconych mu badań wrócił do lekarza pierwszego kontaktu. Badania, z którymi się zgłosił, wykonane były w dniu 24 marca 2015r. - wskazywały na miernego stopnia anemię, erytrocyturię i leukocyturię w ogólnym badaniu moczu oraz podwyższone wartości kreatyniny w surowicy do 3,11 mg%. Na ich podstawie M. S. wstępnie stwierdził nieprawidłowości układu moczowo-płciowego. W celu przeprowadzenia dokładniejszej diagnozy stanu zdrowia powoda oraz podjęcia odpowiedniego leczenia wydał mu skierowanie do Szpitala w C. na Oddział Urologiczny, zalecając jednocześnie pośpiech w zgłoszeniu się na oddział. W skierowaniu podano: krwinkomocz, torbiel nerki lewej i niedokrwistość.

Powód na Izbę Przyjęć pozwanego szpitala zgłosił się po 14 dniach od chwili otrzymania skierowania, tj. w dniu 13 kwietnia 2015 roku. Lekarzem dyżurnym Oddziału Urologicznego był wówczas W. B., który zlecił kontrolę badań, jakie powód miał wykonane na podstawie skierowania lekarza rodzinnego. Morfologia nie uległa istotnym zmianom, w ogólnym badaniu moczu nadal występowała erytrocyturia i leukocyturia, wzrosło natomiast stężenie kreatyniny w surowicy do wartości 3,8 mg%. Lekarz dyżurny rozpoznał na tej podstawie przewlekłą niewydolność nerek, zlecił nadto wykonanie oznaczenia poziomu sodu i potasu w surowicy, których wysokie stężenie mogło stanowić dla powoda istotne zagrożenie. Uzyskany wynik był jednak w normie (4,77mEq/l). Następnie lekarz wykonał USG układu moczowego, w którym wykluczył obecność pozanerkowej niewydolności nerek (badanie wykluczyło obecność jakiejkolwiek formy zastoju moczu w układach kielichowo-miedniczkowych nerek). W nerce lewej stwierdził obecność torbieli o wymiarach około 30 mm. Wykonał także RTG przeglądowej jamy brzusznej na leżąco w celu wykluczenia kamicy oraz badanie gruczołu krokowego. W toku swoich działań W. B. skonsultował się także z lekarzem o tzw. specjalności interdyscyplinarnej, tj. lekarzem specjalistą chorób wewnętrznych. W wyniku powyższego postępowania W. B. stwierdził u powoda przewlekłą niewydolność nerek spowodowaną uszkodzeniem miąższu nerek co kwalifikowało go do dalszej diagnostyki i leczenia nefrologicznego, a nie urologicznego. Biorąc pod uwagę dobry stan ogólny chorego, brak zgłaszanych dolegliwości oraz wyniki wykonanych badań stwierdzono, że schorzenie nerek nie ma charakteru ostrego zachorowania, lecz jest przewlekłe, trwające już dosyć długo, dlatego lekarz dyżurny pozwanego szpitala skierował powoda w trybie pilnym do dalszego leczenia w Poradni Nefrologicznej, a nadto zalecił przyjmowanie C. ze względu na zakażenie układu moczowego.

Działania podjęte przez personel medyczny (lekarski) w pozwanym szpitalu były właściwe i zgodne ze sztuką lekarską.

Powód wizytę w Poradni Nefrologicznej, z uwagi na długi okres oczekiwania, który został przyspieszony na jego prośbę, odbył w dniu 28 kwietnia 2015 roku w Przychodni przy ulicy (...) w K.. Na podstawie przedłożonych wyników został skierowany na Oddział Nefrologiczny Wojewódzkiego Szpitala(...)w K., gdzie zgłosił się w dniu następnym. W czasie hospitalizacji w w/w placówce wykonano u niego biopsję nerki i na podstawie badania histopatologicznego pobranego wycinka rozpoznano martwicze „pauci immune” zapalenie kłębuszków nerkowych z półksiężycami. W dniu przyjęcia poziom kreatyniny u powoda wynosił 4,01mg/dl, poziom mocznika 91mg/dl, poziom elektrolitów Na 137mEq/l, K 5,3mEq/l, w analizie moczu stwierdzono białkomocz, krwinkomocz, leukocyty w normie, białkomocz dobowy w granicach zespołu nerczycowego. Nadal utrzymywała się niedokrwistość, stwierdzono także obecność przeciwciał przeciwjądrowych w mianie 1:1000 dających na komórkach HEp-2 obraz świecenia homogenny i ziarnisty. Przeciwciała przeciw dsDNA były ujemne, a przeciwciała pANCA w mianie 1:80. Powód został zakwalifikowany do leczenia immunosupresyjnego sterydami oraz C. oraz pulsami E.. W trakcie tej hospitalizacji podano pierwszy puls E., a kolejna dawka miała zostać podana za miesiąc od wypisania ze szpitala. W wyniku leczenia sterydami oraz C. uzyskano poprawę wyników – kreatynina na poziomie 3mg/dl, diureza dobowa w granicach 2000 ml.

Powód został wypisany do domu w dniu 25 maja 2015 roku z zaleceniami kontynuacji leczenia w Poradni Nefrologicznej i Reumatologicznej. Po zakończeniu hospitalizacji w dniu 29 czerwca 2015 roku wystosował pismo do Dyrektora Wojewódzkiego Szpitala (...)w C. ze skargą na postępowanie personelu szpitala polegające na odmowie przyjęcia go na oddział i opóźnienia leczenia, co skutkowało 50% uszkodzeniem funkcji jego nerek. Tym samym pismem powód wezwał pozwanego do zapłaty na jego rzecz kwoty 200.000 zł tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia za doznaną szkodę.

Pozwany w toku postępowania wywołanego skargą powoda wydano opinię, zgodnie z którą personel szpitala, w szczególności lek. W. B. nie dopuścił się żadnych błędów w postępowaniu, a jego decyzja o skierowaniu powoda do Poradni Nefrologicznej pozwoliła na podjęcie odpowiedniego do jego przypadku leczenia.

W dniu 27 sierpnia 2015 roku S. S. został przyjęty do (...) Szpitala (...)w K. celem oceny zmian narządowych. Z badań przeprowadzonych w czasie hospitalizacji wynika, że obniżył się u niego poziom kreatyniny do 1,42 mg/dl, poziom mocznika obniżył się do 84,3 mg/dl. Z uwagi na niedokrwistość wykonano powodowi gastroskopię, która nie wykazała istnienia choroby wrzodowej mogącej być przyczyną niedokrwistości. U powoda stwierdzono nadto zakażenie układu moczowego bakterią E. coli. Ponadto rozpoznano u niego cukrzycę posteroidową, którą pozostawiono do leczenia dietą polegającą na ograniczeniu cukrów prostych. Powód nie przestrzegał jednak powyższych zaleceń. W trakcie pobytu utrzymano dotychczasowe leczenie E. 15 mg/dobę, E. 500 mg/miesiąc, co do którego zalecono do rozważenia zwiększenie dawki ze względu na poprawę funkcji nerek. Powód w dniu 4 września 2015 roku został wypisany do domu w stanie ogólnym dobrym, z zaleceniami dalszej kontroli w Poradni Nefrologicznej i Reumatologicznej

Powód do chwili obecnej leczy się w związku z przewlekłą niewydolnością nerek, cukrzycą posterydową, nadciśnieniem tętniczym i chorobą niedokrwienną serca. W 2015 roku nadto wykryto u niego i usunięto raka prącia. W 2016 roku kilkakrotnie był hospitalizowany w Klinice (...) w K. z powodu zaostrzenia choroby, a nadto w Oddziale Klinicznym Nefrologii Szpitala (...) w K. celem poszerzenia diagnostyki oraz oceny skuteczności i tolerancji leczenia immunosupresyjnego. Od początku 2017 roku już trzy razy przebywał w szpitalu w K. na obserwacji i diagnostyce. Obecnie jest osobą niezdolną do pracy, przebywa na rencie, której pobiera 1.572 zł netto miesięcznie. Mieszka w K. wraz z żoną i córką. Jego żona pracuje jako pomoc nauczyciela, jej miesięczne zarobki wynoszą około 1.500 zł netto, a córka jest pracownikiem przychodni i otrzymuje wynagrodzenie około 1.600 zł netto miesięcznie. Powód jest pod stałą opieką lekarską, nadto przyjmuje na stałe leki, które kosztują go miesięcznie około 60-120 zł. Ostatnio zaś wydał na farmaceutyki kwotę 600 zł.

Podstawę powyższych ustaleń faktycznych stanowiła dokumentacja medyczna, zeznania świadków – lekarzy z Wojewódzkiego Szpitala (...)w C. oraz z Wojewódzkiego Szpitala (...) w K., opinie biegłych lekarzy z zakresu nefrologii i urologii oraz częściowo zeznania powoda. Opinie biegłych sąd I instancji ocenił jako wyczerpujące, jasne i rzetelne, i uznał je za pełnowartościową podstawę ustaleń faktycznych.

W swych rozważaniach prawnych sąd I instancji powołał, że podstawy roszczeń powoda upatrywać należy w przepisie art. 430 k.c. Jest to odpowiedzialność na zasadzie ryzyka, a jej przesłanką jest wina osoby, której powierzono wykonanie czynności. Nadto, z uwagi na treść przepisu art. 415 k.c., konieczne jest wyrządzenie przez tę osobę szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności oraz związek przyczynowy pomiędzy czynem niedozwolonym i szkodą. Ciężar wykazania ziszczenia się tych przesłanek spoczywa na powodzie, jako stronie wywodzącej z nich skutki prawne (art. 6 k.c.). Zdaniem sądu I instancji postępowanie dowodowe wykazało, że brak jest podstaw do przypisania winy personelowi pozwanego szpitala oraz związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem lekarza diagnozującego, który odmówił przyjęcia powoda na Oddział Urologii pozwanego szpitala a zdiagnozowaną u powoda niewydolnością nerek. W szczególności niewydolność nerek nie jest leczona na oddziale urologii, powód prawidłowo otrzymał skierowanie do nefrologa, w pozwanym szpitalu prawidłowo zostały wykonane badania, które pozwoliły lekarzowi dyżurującemu na wykrycie niewydolności nerek, zaś właściwe rozpoznanie martwiczego „pauci immune” zapalenia kłębuszków nerkowych zostało postawione dopiero później, na podstawie biopsji, której wykonanie było możliwe tylko na oddziale nefrologicznym. Sąd za biegłą stwierdził, że u powoda już w grudniu 2014 roku toczył się proces chorobowy dotyczący nerek, zatem 2 tygodnie opóźnienia, do jakiego doszło pomiędzy zgłoszeniem się powoda w pozwanym szpitalu a jego przyjęciem na oddział nefrologiczny, nie miały zasadniczego wpływu na stan nerek powoda i rokowania na przyszłość. Sąd zwrócił też uwagę, że powód sam przyczynił się do opóźnienia zgłaszając się w pozwanym szpitalu dopiero 13 kwietnia 2015 r., pomimo że skierowanie na leczenie szpitalne otrzymał 31 marca 2015 r., a wystawiający je lekarz zalecił mu pośpiech. W rezultacie nie zachodzi związek przyczynowy pomiędzy odmową przyjęcia powoda na leczenie w pozwanym szpitalu a jego obecnym stanem zdrowia. Brak też winy personelu pozwanego szpitala.

Orzeczenie o kosztach procesu sąd I instancji oparł na przepisie art. 98 k.p.c. podając, że na zasądzone koszty składają się: wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 3.600 zł, koszt zaliczki na biegłych w wysokości 1.400 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł. Co do wynagrodzenia pełnomocnika sąd wskazał, że zgodnie z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych powinno ono wynosić 7.200 zł, jednak z uwagi na sytuację finansową powoda sąd zastosował przepis art. 102 k.p.c. i obciążył powoda tylko połową tej kwoty.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu wyrokowi powód zarzucił:

- naruszenie art. 98 k.p.c. poprzez obciążenie powoda kosztami zaliczki na dowód z opinii biegłych, w sytuacji gdy powód został w całości zwolniony z kosztów sądowych, a także bezkrytyczne przyznanie pełnomocnikowi pozwanego wysokiego honorarium, gdy nakład pracy tegoż pełnomocnika w sprawie takiego wynagrodzenia nie uzasadniał;

- sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału polegającą na przyjęciu, że brak jest w sprawie istotnych dowodów na okoliczność zaniedbań lekarza pozwanego szpitala, który odmówił przyjęcia powoda w dniu 13 kwietnia 2015 r. i tym samym spowodował kilkutygodniowe opóźnienie w podjęciu specjalistycznego leczenia nerek powoda, co ostatecznie skutkowało ich zwiększonym o 50% uszkodzeniem, i tym samym utratę zdrowia, co doprowadziło także do naruszenia prawa materialnego, a to art. 430 k.c.

W konkluzji powód domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i uwzględnienia powództwa w całości, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego na rzecz powoda.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

W pierwszej kolejności stwierdzić należy, że zawarte w uzasadnieniu zarzutów apelacji dywagacje o trwającym zazwyczaj kilkumiesięcznym oczekiwaniu na przyjęcie w przychodni specjalistycznej i ewentualnych konsekwencjach tak długiego oczekiwania powoda na wizytę u specjalisty nie mają żadnego znaczenia w rozpoznawanej sprawie, skoro powód został przyjęty w przychodni nefrologicznej po 2 tygodniach od zgłoszenia. Przepisy kodeksu cywilnego nie przewidują odpowiedzialności za samo zagrożenie szkodą, która mogłaby wystąpić, a jedynie za szkodę, która nastąpiła (art. 361 § 1 k.c.). Okoliczność, czy szkodzie zapobiegł sam poszkodowany poprzez własne starania, nie ma dla tej odpowiedzialności żadnego znaczenia.

Tak ustalenie poprawnego postępowania diagnostycznego i leczniczego w odniesieniu do pacjenta zgłaszającego się do szpitala, jak i ustalenie związku przyczynowego pomiędzy ewentualnymi zaniechaniami lekarzy a rozstrojem zdrowia pacjenta, wymaga wiadomości specjalnych z dziedziny medycyny – w przypadku rozpoznawanym w tej sprawie z zakresu nefrologii i urologii. W takiej sytuacji koniecznym jest przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych (art. 278 § 1 k.p.c.). Jakkolwiek dowód ten podlega ocenie sądu, to jednak poczynienie ustaleń wbrew treści opinii, w sytuacji gdy koniecznym jest zastosowanie specjalistycznej wiedzy medycznej, mogłoby nastąpić tylko na podstawie kolejnej opinii, a nie poprzez samodzielne odrzucenie przez sąd opinii już w sprawie sporządzonej. Nie sposób bowiem, bez posiadania wiadomości specjalnych z wyżej wskazanej dziedziny wiedzy stwierdzić, jakie powinno być prawidłowe postępowanie lekarzy w wypadku dysponowania określoną wiedzą dotyczącą stanu zdrowia powoda, wynikającą ze skierowania do szpitala i przeprowadzonych badań, jak też jaki wpływ na stan zdrowia powoda miał czynnik czasu. Treść sporządzonych w sprawie opinii lekarskich jest jasna i jednoznaczna, a przedstawione w nich rozumowanie oparte jest na zgromadzonej w sprawie dokumentacji lekarskiej. Co więcej, brak też argumentów do kwestionowania tych opinii w zeznaniach świadków – tak lekarzy urologów z pozwanego szpitala, jak i lekarzy nefrologów z Wojewódzkiego Szpitala (...) w K., gdzie powód był leczony. Co charakterystyczne, ci ostatni, tak samo jak biegła, jednoznacznie wskazują, że to specjalistyczna wiedza z zakresu nefrologii i warunki oddziału nefrologicznego pozwoliły postawić właściwe rozpoznanie schorzenia powoda. Lekarze ci wskazują też na łatwość oceny post factum, która nie powinna przesłaniać braku tej wiedzy w chwili podejmowania decyzji przez lekarzy pozwanego szpitala. Nadto świadek K. B. – lekarz nefrolog leczący powoda stwierdza, że poziom kreatyniny ponad 5 mg% powodował konieczność natychmiastowego przyjęcia powoda na oddział nefrologii. Tymczasem w dacie badania powoda w Wojewódzkim Szpitalu (...)w C. poziom ten wynosił u powoda 3,8 mg%.

W apelacji brak jakiejkolwiek rzeczowej polemiki z opiniami biegłych złożonymi w rozpoznawanej sprawie. Krytyka opinii ogranicza się do ogólnikowego stwierdzenia, że dowód z opinii bieglej nefrolog nie wniósł nic do sprawy, a biegła ta nie potrafiła dostrzec i prawidłowo ocenić bezdusznego postepowania personelu szpitala w C.. Taka argumentacja nie może doprowadzić do zdezawuowania opinii. Nie sposób fachowym wywodom opinii przedstawić osądu powoda, który na dodatek, jak wynika z jego zeznań, oparty jest nie na wypowiedziach specjalistów, a na informacji zasłyszanej od będącego lekarzem współpacjenta.

Bezzasadnym jest zarzut naruszenia art. 98 k.p.c. Wbrew treści tego zarzutu fakt zwolnienia od kosztów sądowych nie zwalnia od obowiązku zwrotu stronie przeciwnej tej części kosztów procesu, która stanowi poniesione przez tę stronę koszty opinii biegłego. Zgodnie z art. 98 § 2 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu zalicza się poniesione przez stronę koszty sądowe, zaś wydatek na opinię biegłego koszty sądowe stanowi ( art. 2 ust. 1 w zw. z art. 5 ust. 1 pkt 3 ustawy o kosztach sadowych w sprawach cywilnych). Zwolnienie od kosztów sadowych nie zwalnia natomiast strony od obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi (art. 108 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Także twierdzenie o wygórowanym wynagrodzeniu przyznanym pełnomocnikowi pozwanego nie wytrzymuje krytyki. Minister Sprawiedliwości w rozporządzeniu z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych ustalił dla spraw o wartości przedmiotu sprawy powyżej 50.000 zł do 200.000 zł stawkę minimalną wynagrodzenia pełnomocnika będącego radcą prawnym w wysokości 7.200 zł (według treści przepisu z daty wszczęcia postępowania w pierwszej instancji), a w § 15 tego rozporządzenia ustanowił zasadę ustalania opłat stanowiących podstawę zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego z uwzględnieniem ustalonych stawek minimalnych, zezwalając na ich podwyższenie do sześciokrotności stawki minimalnej, jednak nie przewidując ich ustalenia poniżej tych stawek. Stąd, nawet gdyby ocenić nakład pracy pełnomocnika pozwanego jako niewielki, nie było dopuszczalne ustalenie opłaty za pomoc prawną przez niego udzieloną poniżej kwoty 7.200 zł. Sąd I instancji, co jasno wynika z uzasadnienia wyroku, sięgnął natomiast do szczególnego unormowania art. 102 k.p.c. i częściowo odstąpił od obciążania powoda tymi kosztami z uwagi na jego trudną sytuację finansową. Apelacja nie zarzuca natomiast naruszenia art. 102 k.p.c., które polegałoby na niedostatecznym uwzględnieniu przesłanek z tego przepisu wynikających i odstąpieniu od obciążania powoda kosztami w zbyt małym zakresie.

Z powyższych przyczyn apelacja, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 i art. 102 k.p.c., zasądzając od powoda na rzecz pozwanego część kosztów zastępstwa procesowego, które stosownie do przepisu § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 powołanego wyżej rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji, wynoszą w minimalnej stawce 4.050 zł. Sąd Apelacyjny, mając na uwadze przesłanki wskazane przez sąd I instancji, stosując art. 102 k.p.c., częściowo odstąpił od obciążania powoda tymi kosztami, ograniczając zasądzoną z tego tytułu kwotę do 2.000 zł.

SSA Anna Kowacz-Braun SSA Andrzej Struzik SSA Jerzy Bess