Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 350/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 sierpnia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Zakopanem Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Leszek Łowczowski

Protokolant: st. sekr. sąd. Monika Tokarska-Pasternak

po rozpoznaniu w dniach: 30 września 2016 r., 18 stycznia 2017 r., 13 kwietnia 2017 r. i 3 sierpnia 2017 r. sprawy

J. M. (1)

s. K. i J.

ur. (...) w Z.

oskarżonego o to że :

w nocy 01 listopada 2015 r. w lokalu M. w Z., poprzez uderzenie pięścią w twarz A. W. (1), dokonał uszkodzenia jego ciała w wyniku, czego doznał on złamania kości czaszki i twarzoczaszki, złamania prawego kąta żuchwy z przemieszczeniem i zębem 48 w szczelinie, złamania żuchwy oraz krwiaka podskórnego potylicy, a obrażenia te spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na czas powyżej siedmiu dni trwający

to jest o przestępstwo z art. 157 § 1 kk

I. uznaje oskarżonego J. M. (1) za winnego popełnienia czynu zarzuconego mu aktem oskarżenia, stanowiącego przestępstwo z art. 157 § 1 kk i za to na mocy powołanych przepisów wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

II. na mocy art. 46 § 2 kk orzeka od oskarżonego J. M. (1) na rzecz pokrzywdzonego A. W. (2) nawiązkę w kwocie 7.000 (siedmiu tysięcy) złotych,

III. na podstawie art. 627 kpk zasądza od oskarżonego J. M. (1) na rzecz:

a) Skarbu Państwa kwotę 120 (stu dwudziestu) złotych tytułem opłaty oraz kwotę 145 (stu czterdziestu pięciu) złotych tytułem wydatków,

b) oskarżyciela posiłkowego A. W. (2) kwotę 672 (sześciuset siedemdziesięciu dwóch) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt II K 350/16 Z., dnia 22 sierpnia 2017 r.

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 3 sierpnia 2017 r.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny sprawy:

W nocy z 31 października 2015 r. na 1 listopada 2015 r. oskarżony J. M. (1) przebywał wraz z bratem K. M. w dyskotece (...) w Z.. Pokrzywdzony A. W. (2) wraz ze swoją dziewczyną B. U. oraz kolegami S. C., R. S. (1) i B. C. udał się do dyskoteki (...) przy ul. (...) w Z.. W lokalu pokrzywdzony i jego koledzy jak również oskarżony J. M. (1) spożywali alkohol.

dowód:

- zeznania pokrzywdzonego A. W. (2) k. 75 i k. 6

- zeznania świadków:

- R. S. (1) k. 88-89 i k. 32

- S. C. k. 87-88 i k. 23

- B. U. k. 87 i k. 15

- B. C. k. 86

W trakcie trwania imprezy w dniu 1 listopada 2015 r. oskarżony J. M. (1) i pokrzywdzony A. W. (1) wyszli na parkiet, gdzie tańczyli. W pewnym momencie oskarżony uderzył pięścią w twarz pokrzywdzonego. Pokrzywdzony w wyniku uderzenia przewrócił się na parkiet. Moment uderzenia widzieli pracownik ochrony S. B. oraz kolega pokrzywdzonego R. S. (1). S. B. podbiegł do oskarżonego, który stał z zaciśniętą prawą pięścią i przygotowywał się do zadania następnego ciosu. S. B. podniósł lewą rękę do góry powstrzymując oskarżonego i zapytał „co robisz?”. Pokrzywdzony był nieprzytomny, a koło jego głowy znajdowało się dużo krwi. Kiedy pracownik ochrony S. B. zwrócił się do oskarżonego, oskarżony zaniechał kolejnego uderzenia, cofnął się, a następnie odszedł.

dowód:

- zeznania pokrzywdzonego A. W. (2) k. 75 i k. 6

- zeznania świadków:

- R. S. (1) k. 88-89 i k. 32

- S. C. k. 87-88 i k. 23

- B. U. k. 87 i k. 15

- S. B. k. 88 i k. 53

- R. S. (2) k. 95 i k. 21

W wyniku uderzenia pokrzywdzony A. W. (2) doznał obrażeń ciała w postaci złamania kości czaszki i twarzoczaszki, złamania prawego kąta żuchwy z przemieszczeniem i zębem 48 w szczelinie, złamania żuchwy oraz krwiaka podskórnego potylicy, które to obrażenia spowodowały rozstrój jego zdrowia na okres powyżej 7 dni.

W związku z obrażeniami pokrzywdzony najpierw mógł jeść jedynie zmiksowane zupy, a przez pierwsze półtora miesiąca przyjmować tylko płyny. Miał zadrutowaną szczękę i kłopoty z mówieniem. Do chwili obecnej pokrzywdzonego boli szczęka, jeżeli ją za mocno otworzy np. żeby zjeść bułkę. Ma też bóle głowy, które według twierdzeń lekarzy są wynikiem przedmiotowego krwiaka i ustaną dopiero po kilku latach. Pokrzywdzony ponosił dodatkowe koszty na przygotowywane specjalnego jedzenia oraz przyjmował leki przeciwbólowe.

dowód:

- zeznania pokrzywdzonego A. W. (2) k. 75 i k. 6

- dokumentacja medyczna k. 3, 7-8, 9-10 i k. 17

- opinia lekarska biegłego k. 19

Oskarżony J. M. (1) ma wykształcenie zawodowe, z zawodu jest monterem instalacji sanitarnych, jest bezrobotny, utrzymuje się z oszczędności, jest kawalerem i nie posiada nikogo na utrzymaniu, nie posiada majątku.

Oskarżony J. M. (1) był karany wyrokiem Sądu Rejonowego w Zakopanem z dnia 29 stycznia 2015 r. do sygn. akt II K 796/14 za przestępstwa z art. 62 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat próby przy orzeczeniu dozoru kuratora, nawiązki w kwocie 600 złotych oraz kary grzywny w wysokości 30 stawek dziennych po 10 złotych każda.

dowód:

- dane osobowe k. 74 i k. 404

- karta karna k. 42-43

Oskarżony J. M. (1) przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Kreował wersję zdarzeń zgodnie, z którą poszedł na parkiet razem z pokrzywdzonym, a obok nich tańczyło dwóch mężczyzn. W pewnym momencie mężczyźni ci ich zaatakowali. Jeden z nich uderzył A. W. (2), a kiedy oskarżony próbował bronić pokrzywdzonego drugi mężczyzna zadał cios pokrzywdzonemu, który przewrócił się na parkiet. Oskarżony twierdził, że następnie poszedł na zewnątrz z ochroniarzami, którzy wyprowadzali tych chłopaków. Zobaczył karetkę pogotowia, radiowóz policyjny i udał się na postój taksówek. (k. 40).

Oskarżony na rozprawie nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, w których zaprzeczył, aby dokonał pobicia pokrzywdzonego. Sprzecznie z wyjaśnieniami z toku postępowania przygotowawczego zaczął twierdzić, że poszedł na parkiet z pokrzywdzonym oraz swoim bratem, a obok nich tańczyło trzech mężczyzn. Jeden z nich uderzył najpierw brata oskarżonego, oskarżony podniósł brata z podłogi, odwrócił się i zobaczył, że pokrzywdzony też leży na podłodze. Nad pokrzywdzonym stała jego dziewczyna B.. Oskarżony podbiegł do nich i zapytał, co się stało. Następnie wyjaśnił, że pierwszy „dostał” A. W. (2), potem jego brat, a oskarżony dostał lekko. Dodał, że trzej mężczyźni, którzy ich zaatakowali byli z Orawy. Odnośnie rozbieżności, co do przebiegu zdarzenia wyjaśnił, że na Policji nie mógł skojarzyć czy to były dwie czy trzy osoby, ale to na pewno były trzy osoby. Wyjaśnił, że nie wie, dlaczego inni twierdzą, że to on pobił pokrzywdzonego (k. 74-75)

Sąd zważył, co następuje:

Ustalając stan faktyczny sprawy Sąd oparł się w szczególności na zeznaniach pokrzywdzonego A. W. (2), zeznaniach świadków: R. S. (1), S. B., R. S. (2), B. U., S. C. i B. C., opinii biegłego lekarza oraz dokumentacji zgromadzonej w sprawie, a w szczególności dokumentacji medycznej, kartach informacyjnych leczenia szpitalnego i karcie karnej.

W pierwszej kolejności zauważyć należy, iż materiał dowodowy zgromadzony w sprawie jest rozbieżny w części o znaczeniu merytorycznym.

Z jednej strony stanowią go wyjaśnienia oskarżonego J. M. (1) nieprzyznającego się do zarzucanego mu czynu oraz jego brata K. M., a z drugiej strony zeznania pokrzywdzonego A. W. (2) i świadków: R. S. (1), S. B., R. S. (2), B. U. i S. C., opinia biegłego lekarza oraz dowody z dokumentacji medycznej.

W toku bezpośredniego przesłuchania na rozprawie głównej, Sąd nabrał przekonania, że zeznania pokrzywdzonego A. W. (2) oraz świadków R. S. (1), S. B., R. S. (2), B. U., S. C. są zgodne z prawdą, a wersja oskarżonego J. M. (1) i świadka K. M., który starał się kreować wersję zdarzeń korzystną dla oskarżonego jest nieprawdziwa. Ponadto w przekonaniu Sądu zgromadzone dowody w zestawieniu ze sobą prowadzą do jednoznacznego wniosku, że należy przypisać oskarżonemu J. M. (1) winę za popełnienie przedmiotowego występku.

Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego oraz zeznania świadka K. M. za niewiarygodne. Wyjaśnienia oskarżonego i zeznania świadka K. M., którzy utrzymują, że oskarżony nie uderzył pokrzywdzonego i został zaatakowany przez nieznanych sprawców, w kontekście zeznań nie tylko pokrzywdzonego, ale przede wszystkim zeznań świadków R. S. (1) i S. B. są nieprawdziwe. W rzeczywistości oskarżony J. M. (1) dokonał pobicia pokrzywdzonego A. W. (2). Moment uderzenia widzieli świadkowie R. S. (1) i pracownik ochrony S. B..

Należy podkreślić, że oskarżony oraz świadek K. M. w sposób wyraźny dla Sądu, kreowali wymyśloną nielogiczną wersję zdarzeń zgodnie, z którą sprawcami zdarzenia mieli być nieznani mężczyźni z Orawy. Przedmiotowa wersja jest całkowicie sprzeczna przede wszystkim z przekonywującymi i konkretnymi zeznaniami świadków R. S. (1) i S. B.. Ponadto wyjaśnienia oskarżonego, co do przebiegu zdarzenia zawierają sprzeczności. W toku postepowania przygotowawczego oskarżony twierdził, że wyszedł na parkiet jedynie z pokrzywdzonym i zaatakowało ich dwóch mężczyzn, a na rozprawie twierdził, że wyszli na parkiet także z bratem K. M. i zaatakowało ich trzech mężczyzn. Powyższa rozbieżność wynika zdaniem Sądu z próby dostosowania wyjaśnień oskarżonego do aktualnej sytuacji procesowej.

Zeznania pokrzywdzonego A. W. (2), w przekonaniu Sądu, zasługują na wiarę, albowiem były logiczne i spójne. Świadek nie starał się w sposób tendencyjny obciążyć oskarżonego, ale uczciwie przyznał, że nie pamięta, kto dokonał uszkodzenia jego ciała. Zeznał, że przytomność odzyskał dopiero w szpitalu. Podał, że R. S. (1) powiedział mu, że widział zajście i uderzył go oskarżony. Ponadto świadek S. B. - pracownik ochrony również miał widzieć, że sprawcą jego udezrenia był oskarżony. Pokrzywdzony A. W. (2) w sposób szczegółowy opisał obrażenia, jakich doznał oraz przebieg leczenia.

Zeznania świadków: S. B. i R. S. (1) Sąd uznał za wiarygodne. Zeznania tych świadków są w sprawie najistotniejsze, gdyż to właśnie oni wskazali, że osobą, która dokonała uszkodzenia ciała pokrzywdzonego był oskarżony J. M. (1). Świadek S. B. jest pracownikiem ochrony, osobą obcą w stosunku do stron. Zeznawał w sposób przekonywujący i logiczny. Konsekwentnie twierdził, że widział moment uderzenia pokrzywdzonego przez oskarżonego. Opisał także dalszy przebieg zdarzenia, kiedy udało mu się powstrzymać oskarżonego przed zadaniem kolejnego ciosu pokrzywdzonemu. Podobnie przebieg zdarzenia opisał świadek R. S. (1). Sąd z dużą ostrożnością podszedł do zeznań tego świadka, albowiem jest kolegą pokrzywdzonego. W toku bezpośredniego przesłuchania na rozprawie głównej Sąd nabrał przekonania, że świadek R. S. (1) zeznaje w sposób przekonujący i zgodny z prawdą. Świadek jednoznacznie stwierdził, że widział moment uderzenia raz pięścią w twarz pokrzywdzonego przez oskarżonego. Podkreślił, że kiedy pokrzywdzony upadł oskarżony chciał go jeszcze raz uderzyć. Z zeznań świadków R. S. (1) i S. B. wynika, że A. W. (2) był zakrwawiony i leżał na parkiecie. Świadek R. S. (1) zeznał, że A. W. (2) nie zachowywał się w żaden sposób prowokująco w stosunku do oskarżonego.

Sąd dał wiarę również zeznaniom świadków: R. S. (2), B. U., S. C. i B. C.. Zeznania świadków są logiczne, konsekwentne i korespondują z zeznaniami pokrzywdzonego oraz świadków R. S. (1) i S. B.. Zauważyć jednak należy, że ich wiedza na temat sprawy jest ograniczona, albowiem nie widzieli momentu uderzenia pokrzywdzonego.

Opinia biegłego sądowego dr J. M. (2) odnośnie obrażeń ciała odniesionych w wyniku zdarzenia przez pokrzywdzonego A. W. (2) została uznana przez Sąd, jako w pełni wiarygodna, albowiem została ona sporządzona w sposób rzetelny, fachowy i bezstronny, a nadto znajduje oparcie w dokumentacji medycznej i całokształcie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Wnioski wypływające z tej opinii, jako logiczne i spójne Sąd w pełni pdzielił.

Sąd uznał za wiarygodne wszystkie dokumenty zgromadzone w sprawie. Dokumenty te nie budziły wątpliwości, co do ich autentyczności i nie były kwestionowane przez strony.

W tej sytuacji z całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, jednoznacznie wynika, że oskarżony J. M. (1) w dniu 1 listopada 2015 r. w Z., działając z zamiarem bezpośrednim w lokalu M. w Z., poprzez uderzenie pięścią w twarz A. W. (1), dokonał uszkodzenia jego ciała w wyniku, czego doznał on złamania kości czaszki i twarzoczaszki, złamania prawego kąta żuchwy z przemieszczeniem i zębem 48 w szczelinie, złamania żuchwy oraz krwiaka podskórnego potylicy, a obrażenia te spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na czas powyżej siedmiu dni trwający, czym zrealizował znamiona przestępstwa z art. 157 § 1 kk.

Wina oskarżonego nie budzi żadnych wątpliwości.

Co do wymiaru kary:

Zdaniem Sądu wymierzona oskarżonemu kara 6 miesięcy pozbawienia wolności spełni dyrektywy wymiaru kary, o jakich mowa w art. 53 § 1 i 2 kk – uwzględnia stopień winy i znacznej społecznej szkodliwości czynu oraz bierze pod uwagę cele prewencji indywidualnej i generalnej pozytywnej.

Za znacznym stopniem społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonego, ustalonym na podstawie art. 115 § 2 kk przemawia zdaniem Sądu fakt, że oskarżony dokonał uszkodzenia ciała pokrzywdzonego w wyniku, którego pokrzywdzony doznał licznych i poważnych obrażeń ciała, a następnie przebywał on w różnych szpitalach, działając z zamiarem bezpośrednim, publicznie, na oczach wielu osób bawiących się na dyskotece w lokalu (...).

Jako okoliczność obciążającą Sąd uznał fakt karalności oskarżonego (k. 42-43).

Przy wymiarze kary Sąd uwzględnił także rozmiar wyrządzonej pokrzywdzonemu szkody.

Zdaniem Sądu jedynie kara 6 miesięcy pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania spełni dyrektywy wymiaru kary i spowoduje, że oskarżony ponownie nie popełni przestępstwa, a w szczególności przestępstwa przeciwko życiu lub zdrowiu. Warunkowemu zawieszeniu wykonania kary sprzeciwia się aktualna treść art. 69 § 1 kk. Oskarżony w czasie popełnienia przestępstwa był skazany na karę pozbawienia wolności za przestępstwa z art. 62 ust. 2 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Ponadto oskarżony jest człowiekiem niepoprawnym, który nie wyciągnął wniosków z faktu poprzedniej karalności i ponownie popełnił przestępstwo.

Mając na względzie cele wychowawcze Sąd wymierzył mu, obok kary pozbawienia wolności, na mocy art. 46 § 2 kk nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego A. W. (2) w kwocie 7.000 złotych.

Ustalając wysokość nawiązki Sąd uwzględnił rozmiary wyrządzonej pokrzywdzonemu szkody. Pokrzywdzony doznał złamania kości czaszki i twarzoczaszki, złamania prawego kąta żuchwy z przemieszczeniem i zębem 48 w szczelinie, złamania żuchwy oraz krwiaka podskórnego potylicy, które to obrażenia spowodowały rozstrój jego zdrowia na okres powyżej 7 dni. Ponadto w związku z obrażeniami pokrzywdzony najpierw mógł jeść jedynie zmiksowane zupy, a przez pierwsze półtora miesiąca przyjmować tylko płyny. Miał zadrutowaną szczękę i kłopoty z mówieniem. Do chwili obecnej pokrzywdzonego boli szczęka, jeżeli ją za mocno otworzy np. żeby zjeść bułkę. Ma też bóle głowy, które według twierdzeń lekarzy są wynikiem przedmiotowego krwiaka i ustaną dopiero po kilku latach. Pokrzywdzony ponosił dodatkowe koszty na przygotowywane specjalnego jedzenia oraz przyjmował leki przeciwbólowe. Powyższe okoliczności przemawiają zdaniem Sądu za orzeczeniem nawiązki w kwocie 7.000 złotych.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji wyroku na podstawie powołanych przepisów.

Ponadto na zasadzie art. 627 kpk Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 145 złotych tytułem wydatków oraz kwotę 120 złotych tytułem opłat, a na rzecz oskarżyciela posiłkowego kwotę 672 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.