Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 624/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 grudnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Bożena Charukiewicz (spr.)

Sędziowie:

SO Ewa Dobrzyńska-Murawka

SR del. Ewa Kurasz

Protokolant:

sekr. sądowy Ewelina Gryń

po rozpoznaniu w dniu 9 grudnia 2013 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Związku (...)w W. (...) O.Działkowe (...)w O.

przeciwko E. S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 24 maja 2013 r., sygn. akt I C 248/13,

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że w punkcie III zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 534,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie,

III.  znosi wzajemnie między stronami koszty procesu za instancję odwoławczą.

IX Ca 624/13

UZASADNIENIE

Powód (...) Związek (...) w O. wniósł o zasądzenie od pozwanej E. S. kwoty 5.919,75 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i kosztami procesu.

W uzasadnieniu podał, że pozwana była członkiem zarządu Rodzinnych O. Działkowych, a dodatkowo powierzono jej funkcję księgowej. Była ona zobowiązana do prowadzenia dokumentacji księgowej, sporządzania bilansów, dokonywania rozliczeń. Pozwana świadczyła usługi na podstawie umów zlecenia. Z uwagi na nieprawidłowe gospodarowanie pieniędzmi i dokonywanie nieuzasadnionych zakupów, nieterminowe wystawianie not do zapłaty, nie stosowanie się do poleceń zarządu, zarząd powoda postanowił nie kontynuować współpracy z pozwaną. Pozwana wezwana do rozliczenia się z powierzonych dokumentów i sprzętu oświadczyła, że wykasowała program finansowo-księgowy wraz z modyfikacjami, ponieważ stanowiły one jej prywatną własność. Powód podniósł, że przedmiotowy program był zakupiony przez niego i stanowi jego własność. Wartość programu wraz z modyfikacjami wynosiła 1.352,43 zł. Poprzez działanie pozwanej powód utracił wszelkie dane dotyczące działkowców, rozliczeń energii, składek funduszu inwestycyjnego, bilanse, analizy zestawienia i inne, uniemożliwiając dokonanie rozliczenia działkowców za 2011r. Próbując odzyskać dane powód poniósł koszty usług informatycznych: 30 zł, próba odzyskania danych z dysku twardego, 246 zł, instalacja i konfiguracja oprogramowania komputerowego. Powód musiał dokonać zakupu nowego programu komputerowego do prowadzenia księgowości za cenę 1.586,70 zł. W związku z utratą danych powód musiał zlecić ponowne wprowadzenie faktur do systemu, co wiązało się z poniesieniem kosztów w kwocie 1.200 zł. Nadto pozwana pobrała wynagrodzenie za okres od stycznia do marca 2012r. w kwocie 1.504,86 zł, pomimo niewykonywania jakichkolwiek zleconych czynności.

Pozwana E. S. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu podała, że wywiązywała się z powierzonych jej czynności sumiennie i rzetelnie. Sposób prowadzenia przez nią dokumentacji nigdy nie budził zastrzeżeń powoda. Pobrane przez nią wynagrodzenie było należne w związku z wywiązaniem się z zawartej umowy. Pozwana zakwestionowała podnoszoną przez powoda okoliczność wykasowania programu księgowego. W dniu 30 marca 2012r. protokolarnie przekazała wszelkie otrzymane od powoda przedmioty. W chwili ich przekazywania powód nie zgłaszał zastrzeżeń, co do ich kompletności, czy też jakości.

Wyrokiem z dnia 24 maja 2013r. Sąd Rejonowy w Olsztynie zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.476,-zł z ustawowymi odsetkami od dnia 12 lutego 2013r. do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie powództwo oddalił oraz nie obciążał powoda kosztami procesu na rzecz pozwanej.

Sąd I instancji ustalił, że pozwana jest księgową. Strony łączyły umowy o wykonywanie usług księgowych: o zaksięgowanie dokumentów za miesiąc styczeń 2012r. oraz dokonanie zamknięcia sald roku 2011, pełne księgowanie dokumentów za miesiąc luty i przygotowanie dokumentów do sporządzenia bilansu za rok 2011, sporządzenie bilansu za rok 2011 oraz wykonanie sprawozdania na walne zebranie powoda w marcu 2012r. Za wykonanie każdej z umów strony przewidziały wynagrodzenie w kwocie 549 zł brutto. W celu prowadzenia bieżącej księgowości powierzono pozwanej m.in. komputer stacjonarny wraz z oprogramowaniem w postaci programu księgowego R. i późniejszymi płatnymi modyfikacjami. Pozwana miała prowadzić księgowość w tym programie i na powierzonym komputerze, którego używała w swoim mieszkaniu.

Z dalszych ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że już pod koniec 2011r. współpraca między stronami przestała układać się w sposób należyty. Dochodziło do nieporozumień, m.in. w zakresie niedostosowania się przez pozwaną do zakazu pobierania przez nią osobiście opłat i składek bezpośrednio od działkowiczów. Pozwana odmawiała przedstawienia stanu konta bankowego i sytuacji finansowej powoda. Na walnym zebraniu powodowego związku przedstawiła sprawozdanie księgowe. Pozwana sporządziła również bilans otwarcia za rok 2012r. w wersji papierowej i bilans zamknięcia za rok 2011, również w wersji papierowej. Nie wprowadziła jednak treści sprawozdania i bilansu do elektronicznego systemu księgowania. Nadto nieprawidłowo sporządziła bilans za 2011r. księgując kwotę 17.000 zł tytułem należnej powodowi od kontrahenta wierzytelności jako pasywa. Pozwana nie zaksięgowała w systemie księgowym faktur, wynagrodzeń, wpłat działkowców, wpłat za podatek.

Jak ustalił Sąd I instancji po zakończeniu współpracy z pozwaną, pod koniec marca 2012r. powód nawiązał współpracę w zakresie prowadzenia księgowości związku działkowców z B. S., której przekazano oddany przez pozwaną komputer. Na komputerze nie było jednak jakichkolwiek danych księgowych, a oprogramowanie, w tym program do prowadzenia księgowości elektronicznej R.został usunięty. Powód zlecił firmie (...), W. B.odzyskanie utraconych programów wraz z danymi, jednak okazało się to niemożliwe. Powód musiał ponieść w związku z wykonaną przez informatyków pracą w sumie koszty w kwocie 276 zł (30 zł za próbę odzyskania danych z dysku twardego komputera oraz kwotę 246 zł za instalację i konfigurację oprogramowania komputerowego R.). W związku z brakiem możliwości odzyskania danych księgowych, B. S.musiała uprzednio uzupełnić brakujące dane za pozwaną i ponownie wprowadzić do systemu wszystkie dane księgowe od początku roku 2012. W tym celu powód dokonał zakupu nowego programu księgowego (...)za cenę 1.586,70 zł i zawarł z B. S.dodatkową umowę w przedmiocie wprowadzenia danych do komputera od początku 2012 r. Za powyższe powód zapłacił B. S.kwotę 1.200 zł brutto. Umowę w tym przedmiocie sporządzono dopiero po wprowadzeniu danych przez nową księgową i dokonaniu zapłaty wynagrodzenia. Oprogramowanie księgowe R.wraz modyfikacjami na płytach CD pozwana zwróciła powodowi w lipcu 2012r.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że roszczenie powoda zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

Sąd przyjął, że strony łączyły kolejno zawierane umowy o dzieło, które każdorazowo określane było już w treści samej umowy. Przedmiotem umowy były określone dokumenty księgowe, tj. bilans za rok 2011, sprawozdanie na Walne Zebranie powoda, przeniesienie dokumentów, przygotowanie dokumentów do sporządzenia bilansu, zaksięgowanie dokumentów za miesiąc styczeń 2012, dokonanie zamknięcia sald roku 2011. W ocenie Sądu przedmiotem umów było wykonanie konkretnie oznaczonych prac i uzyskanie przydatnego, odpowiadającego wymogom księgowym dokumentu. Pozwana prace wykonywała w domu, a ewentualna kontrola, co do wykonania przez nią przedmiotu umowy, przeprowadzana była przez osoby bez gruntownej wiedzy księgowej. Nikt też nie sprawdzał wprowadzanych przez nią do powierzonego komputera treści. Współpraca opierała się na wzajemnym zaufaniu. Dopiero po jej zakończeniu i wypłaceniu pełnego wynagrodzenia, przy przystąpieniu do prowadzenia księgowości powoda przez inną osobę okazało się, że pozwana nie wykonała przedmiotu umowy w całości.

Sąd Rejonowy podkreślił, że przekazanie przez pozwaną komputera bez istotnych danych księgowych uniemożliwiało prowadzenie dalszej księgowości i wobec zaistniałego między stronami konfliktu i braku realnej możliwości polubownego załatwienia sporu, powierzone pozwanej prace należało wykonać powtórnie. Dlatego Sąd przyjął, że podstawą odpowiedzialności pozwanej jest przepis art. 471 k.c.

Sąd Rejonowy uznał, że pozwana zwróciła program R. oraz modyfikacje, które otrzymała od powoda na płytach CD, a zatem w tym zakresie nie można, zdaniem Sądu, dopatrzyć się po stronie powoda jakiejkolwiek szkody, która wymagałaby naprawienia, poprzez zapłatę równowartości kwoty nabycia owego programu, program dostępny jest bezpłatnie po pobraniu go z Internetu. Nie można zatem, w ocenie Sądu, dopatrzyć się uszczerbku majątkowego (1.000,40 zł + 352,03 zł) po stronie powoda, skoro restytucja mogła odbyć się bezkosztowo.

Sąd I instancji uznał także, że powód wykazał, iż nabycie programu R. pozostawało w związku przyczynowym z niezwróceniem przez pozwaną płyt z programem na czas i w związku z tym powód poniósł koszty w wysokości 1.586,70 zł. Jednak Sąd podkreślił, że skoro program ten mógł być pozyskany nieodpłatnie, to brak jest podstaw aby uznać, iż koniecznym było nabycie innego programu i poniesienie związanych z tym kosztów. W ocenie Sądu koszt wdrożenia nowego pracownika do obsługi programu R. był jedynie ryzykiem powoda związanym ze zmianą osoby biorącej do wykonania prace księgowe. Skoro zatem księgowość powoda prowadzona była uprzednio na programie R., zmiana programu na inny, pociągający za sobą zwiększone koszty jest nieuzasadniona.

Analizując żądania powoda zasądzenia od pozwanej kwoty 1.504,62 zł tytułem nienależnie pobranego wynagrodzenia za okres od stycznia do marca 2012r. oraz kwoty 1.200 zł tytułem wynagrodzenia osoby, która musiała ponownie wprowadzić usunięte przez pozwaną dane księgowe za 2012r., Sąd Rejonowy stwierdził, że żądania pokrywają się w zakresie kwoty 1.200 zł, albowiem dotyczą w tej mierze tożsamego zakresu prac pozwanej. Zarówno pozwana, jak i przybrana do pracy od kwietnia 2012r. B. S. miały wykonać tę samą pracę, tj. wprowadzenie danych księgowych do systemu informatycznego. Pozwana nie wykonała zamówionego u niej dzieła w całości (sporządziła jedynie papierową wersję dokumentów księgowych) nie przekazując dzieła w zakresie elektronicznych danych księgowych za 2012r. Zdaniem Sądu, co do tej części umowy poczytywać należało ją za niewykonaną, skoro koniecznym było zastępcze jej wykonanie. W związku z powyższym Sąd uznał, że pozwana zobowiązana jest jedynie do zapłaty kwoty 1.200 zł w związku z niewykonaniem dzieła w zakresie wprowadzenia danych do systemu elektronicznego.

Sąd Rejonowy uznał także za zasadne żądanie zwrotu poniesionych w związku z próbą odzyskania usuniętych przez pozwaną danych księgowych. Powód dążąc do minimalizacji wyrządzonej nienależytym wykonaniem umowy szkody przedsięwziął w pierwszej kolejności kroki mające na celu odzyskanie usuniętych danych księgowych. Poniósł w związku z tym koszty serwisu informatycznego (30 zł) i próby odzyskania danych z twardego dysku (246 zł). Dopiero po otrzymaniu informacji, iż dane zostały utracone bezpowrotnie, powód poniósł koszty wynagrodzenia księgowej, która ostatecznie ponownie wprowadziła dokumenty księgowe do programu księgowego. Tym samym Sąd uznał, że poniesione koszty były celowe i zasadne, zaś wynikła w związku z wydatkami szkoda podlegała naprawieniu przez pozwaną na zasadzie art. 471 k.c.

Mając powyższe na względzie Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.476 zł, oddalając powództwo w pozostałym zakresie. Na podstawie art. 481 § 1 k.c. Sąd orzekł o ustawowych odsetkach, powołując się na wezwania kierowane do pozwanej (m.in. pismem, k. 42-43).

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., uznając, że zaszły okoliczności uzasadniające zastosowanie powyższego przepisu.

Sąd przyjął, że pozwana nie wywiązała się należycie z obowiązków ciążących na niej jako na księgowej powoda, w szczególności nie przekazała powodowi bazy danych działkowców. Postawa pozwanej przy rozwiązaniu współpracy nakierowana była na utrudnianie powodowi dalszego prowadzenia działalności, w szczególności przejawiło się to w oddaniu komputera oczyszczonego z danych i programu, a nadto w nieuzasadnionym przetrzymywaniu dyskietek z programem do czasu dochodzenia prowadzonego przez Policję. W ocenie Sądu powództwo było konieczne co do zasady, a jedynie nie znalazło potwierdzenia w poniesionej przez powoda szkodzie co do wysokości. Dlatego Sąd uznał, że obciążenie powoda kosztami procesu nawet w części będzie nadmierne.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana, zaskarżając go w części, tj. co do pkt. I i III. Zarzuciła Sądowi I instancji:

a)  dokonanie błędnych ustaleń faktycznych w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy poprzez:

– przyjęcie, iż to pozwana usunęła z komputera będącego własnością powoda program służący do prowadzenia księgowości elektronicznej z zapisanymi w nim danymi księgowymi, podczas, gdy żaden ze świadków nie potwierdził tego faktu,

- przyjęcie, iż nowa księgowa musiała wprowadzić do komputera dane za styczeń i luty 2012r., za co otrzymała dodatkowe wynagrodzenie, a umowę sporządzono dopiero po wprowadzeniu danych i zapłaty wynagrodzenia,

– przyjęcie, iż powód musiał ponieść koszt instalacji i konfiguracji programu służącego do prowadzenia księgowości elektronicznej;

b)  naruszenie przepisów postępowania:

art. 227 k.p.c. poprzez niedopuszczenie prawidłowo zgłoszonego wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu informatyki na okoliczność ustalenia, czy i kiedy program został usunięty z komputera,

art. 102 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie, w sytuacji gdy nie zachodziły żadne szczególnie uzasadnione wypadki, dające podstawę do nieobciążania strony przegrywającej kosztami procesu.

Z uwagi na powyższe pozwana wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu za obie instancje. Ewentualnie wniosła o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Wniosła także o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu informatyki na okoliczność ustalenia, czy i kiedy program księgowy został usunięty z komputera.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest częściowo uzasadniona.

Wstępnie odnosząc się do zarzutów apelacji, w ocenie Sądu Okręgowego pozwana nie zakwestionowała skutecznie ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Rejonowy, a jej zarzuty naruszenia przepisów postępowania są częściowo chybione. Sąd Okręgowy dokonując we własnym zakresie oceny materiału dowodowego nie znalazł przyczyn i podstaw uzasadniających poczynienie ustaleń odmiennych, niż poczynione przez Sąd I instancji i w konsekwencji uznał je za własne. Zarzuty apelacji sprowadzają się co do zasady do odmiennej, aniżeli dokonał tego Sąd Rejonowy, oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów. Bezspornym jest, że pozwanej został powierzony komputer z programem do prowadzenia księgowości. Były tam dane dotyczące, m.in. dokonanych wpłat, wyciągów bankowych, co przyznała sama pozwana. Pozwana komputer ten posiadała w domu i tam wykonywała czynności księgowe. Na pozwanej spoczywał zatem obowiązek zachowania szczególnej staranności w zachowaniu znajdujących się w nim danych oraz programów. Tymczasem z bezstronnych zeznań świadka B. S. wynika, że po uruchomieniu komputera stwierdziła, że zostały z niego usunięte wszystkie dane i program księgowy. Brak jest podstaw aby uznać te zeznania za niewiarygodne. Świadek potwierdziła również stanowisko powoda o dużych emocjach towarzyszących przekazywaniu sprzętu przez pozwaną, co było powodem, że strony nie zbadały w momencie przekazywania, jakie dane znajdują się na komputerze. Okoliczność powyższa została także potwierdzona protokołem z Nadzwyczajnego Zebrania Zarządu z udziałem członków Komisji Rewizyjnej z dnia 30 marca 2012r. Z zeznań świadków Z. C., L. K. i H. T. wynika, że pozwana komputer z oprogramowaniem posiadała w domu, gdzie prowadziła księgowość powoda. Z zeznań przedstawiciela powoda J. S. również wynika, że pozwana stwierdziła, że na przekazanym komputerze brak jest jakiegokolwiek oprogramowania, a program R. był jej własnością.

W chwili przekazywania sprzętu doszło do kłótni pomiędzy stronami, pozwana odmawiała sporządzenia protokołu przekazania, ostatecznie sama go sporządziła, bez sprawdzenia zawartości danych w komputerze. Wydaje się, że to pozwana winna była podjąć takie czynności sprawdzające w momencie przekazywania komputera, aby nie można było postawić jej zarzutu niedochowania należytej staranności w zabezpieczeniu powierzonego jej sprzętu z istotnymi danymi powoda. Pozwana nie dopełniła tych czynności, skoro zatem bezspornym jest, że otrzymała od powoda komputer z oprogramowaniem i danymi powoda, sprzęt przechowywała w domu i tam z niego korzystała, zaś po jego zwróceniu i sprawdzeniu przez nową księgową okazało się, że brakuje oprogramowania i danych, pozwana ponosi odpowiedzialność, za brak tych danych.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy oddalił wniosek dowody pozwanej zgłoszony w apelacji o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego informatyka, bowiem dowód ten został powołany jedynie dla zwłoki, a jego przeprowadzenie nie miałoby wpływu na treść rozstrzygnięcia. Tym samym Sąd zarzut apelacji naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 227 k.p.c., poprzez oddalenie tego wniosku dowodowego, również uznał za chybiony.

Zarzut sporządzenia umowy z B. S. i wystawienia rachunku za wprowadzenie danych za styczeń i luty 2012r. jedynie na potrzeby niniejszego postępowania, w ocenie Sądu Okręgowego także jest nieuzasadniony. Zarzut powyższy oparty jest wyłącznie na dokonanej przez skarżącego interpretacji stanu faktycznego, nie został natomiast poparty nie budzącymi wątpliwości dowodami. Świadek B. S. przyznała, że została zatrudniona przez powoda w charakterze księgowej od 1 kwietnia 2012r. Zeznała, że po zakupie przez powoda nowego programu zmuszona była przeprowadzić czynności, które należały jeszcze do pozwanej, tj. wprowadzić do komputera dane od stycznia do marca 2012r. Potwierdziła, że za dokonane czynności otrzymała dodatkowe wynagrodzenie. Fakt, że umowa i rachunki zostały wystawione z datą 27 listopada 2012r. nie podważają wiarygodności zeznań świadka i stanowiska powoda. Na uzasadnienie swojej oceny pozwana nie przeprowadziła dowodu podważającego wiarygodność sporządzonych dokumentów.

Pozwana zakwestionowała również ustalenia Sądu I instancji dotyczące kosztów instalacji i konfiguracji programu służącego do prowadzenia księgowości elektronicznej, poczynione w oparciu o fakturę Vat nr (...) z 20 czerwca 2012r.

W ocenie Sądu Okręgowego nie było podstaw aby dyskwalifikować powyższy dowód. Dowód ten koresponduje z zeznaniami świadków przesłuchanych w sprawie oraz przedstawicieli powoda. Z zeznań świadka M. Z., prowadzącego firmę (...) s.c. w O., wynika, że do jego firmy był dostarczony komputer powoda i zostało stwierdzone, że dane z jego dysku zostały usunięte. Podjęli próbę odzyskania programu, ale bezskutecznie. Za wykonane czynności wystawili fakturę. Powód zlecił także informatykom instalację i konfigurację oprogramowania komputerowego R., w celu podjęcia próby odzyskania utraconych danych. Za te czynności poniósł koszty w wysokości 246,-zł. Dowód z przesłuchania stron potwierdził, że kwestionowana przez pozwaną faktura dotyczyła jednak instalacji i konfiguracji programu W., usuniętego z komputera powierzonego pozwanej oraz oprogramowania służącego do prowadzenia księgowości elektroniczne R..

Natomiast Sąd Okręgowy uznał, iż zawarty w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisów prawa procesowego, tj. art. 102 k.p.c. zasługiwał na uwzględnienie.

W ocenie Sądu okoliczności na które powołał się Sąd Rejonowy nie obciążając powoda kosztami procesu na rzecz pozwanej nie dawały podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c.

Wprawdzie możliwość odstąpienia od obciążania strony przegrywającej kosztami postępowania, wprowadzona w art. 102 k.p.c. stanowi dyskrecjonalną kompetencję sądu rozpoznającego sprawę, nie oznacza to jednak, by stosowanie tego przepisu mogło następować w sposób całkowicie dowolny (por. postanowienia Sądu Najwyższego: z 25 marca 2011 r., IV CZ 136/10, niepubl. oraz z 15 czerwca 2011 r., V CZ 23/11, niepubl.). Obowiązek zwrotu kosztów postępowania zgodnie z ogólną regułą odpowiedzialności za wynik sprawy (art. 98 § 1 k.p.c.) ma na celu ochronę interesów majątkowych strony wygrywającej, która poniosła nakłady w celu obrony swoich praw. Odstąpienie od tej zasady ze względów słuszności, dopuszczone przez ustawodawcę w art. 102 k.p.c., stanowi rozwiązanie o wyjątkowym charakterze, wymagające proporcjonalnego wyważenia interesów stron postępowania w świetle okoliczności sprawy. Przepis ten wprowadza wyjątek od reguły ponoszenia kosztów postępowania przez stronę przegrywającą na rzecz jej przeciwnika procesowego, częściowo lub całkowicie uniemożliwiając mu rekompensatę nakładów poniesionych w związku z prowadzeniem postępowania. W konsekwencji, regulacja ta nie powinna podlegać wykładni rozszerzającej (tak Sąd Najwyższy w postanowieniach: z 13 października 1976 r., II PZ 61/76, niepubl. oraz z 11 marca 2011 r., II CZ 104/10, niepubl.).

Zastosowane przez Sąd Rejonowy uzasadnienie zastosowania art. 102 k.p.c. wyłącznie okolicznościami, które stanowiły podstawę zasądzenia od pozwanej na rzecz powoda odszkodowania, a następnie powołanie tych samych okoliczności jako podstawę do nieobciążania powoda kosztami procesu na rzecz pozwanej, prowadzi do niedopuszczalnego rozszerzenia zakresu stosowania tego przepisu.

Podstawowym założeniem ochrony praw w postępowaniu cywilnym jest równy rozkład ryzyka udziału w postępowaniu (wyrażający się m.in. w ogólnej regule zwrotu kosztów wyrażonej w art. 98 § 1 k.p.c.). I jedynie w wyjątkowych wypadkach (do których zalicza się art. 102 k.p.c.) ustawodawca dopuścił preferencyjne traktowanie jednej ze stron.

Do kręgu „wypadków szczególnie uzasadnionych" należą okoliczności zarówno związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie. Drugie natomiast wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony, z tym zastrzeżeniem, że niewystarczające jest powoływanie się jedynie na trudną sytuację majątkową, nawet jeśli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia pełnomocnika z urzędu. Całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku powinny być ocenione z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2011 r., I CZ 26/11, niepubl., z dnia 25 sierpnia 2011 r., II CZ 51/11, niepubl.).

Analizując całokształt okoliczności niniejszej sprawy Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że nie zachodzi szczególnie uzasadniony wypadek usprawiedliwiający zastosowanie art. 102 k.p.c. Dlatego Sąd skorygował rozstrzygnięcie o kosztach, mając na względzie regułę wyrażoną w art. 100 k.p.c., tj. stosunkowe rozdzielenie kosztów procesu stosownie do jego wyniku.

Powód w pozwie dochodził kwoty 5.919,75 zł, zaś wyrokiem z dnia 24 maja 2013r. Sąd Rejonowy zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.476,-zł, oddalając powództwo w pozostałej części jako niezasadne. Powództwo zostało zatem uwzględnione tylko w ok. 25%. Powód poniósł koszty w wysokości 1.513,-zł (opłata od pozwu 296,-zł, wynagrodzenie pełnomocnika 1.200,-zł i opłata od pełnomocnictwa 17,-zł), zaś pozwana poniosła koszty w wysokości 1.217,-zł (wynagrodzenie pełnomocnika 1.200,-zł i opłata od pełnomocnictwa 17,-zł). W związku z powyższym powód jest zobowiązany zwrócić pozwanej koszty procesu w wysokości 534,50 zł.

Skutkowało to koniecznością zmiany zaskarżonego wyroku, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., o czym Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji.

Mając natomiast na uwadze wynik postępowania odwoławczego, na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zniósł wzajemnie pomiędzy stronami koszty procesu za drugą instancję.