Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 197/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 czerwca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Marek Konrad

SSO Wiesław Oryl

SSO Ryszard Warda (spr.)

Protokolant: Dorota Dziczek

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okr.: Adama Kolbusa

oraz oskarżycielki posiłkowej A. M. (1)

po rozpoznaniu 22 czerwca 2018 r. na rozprawie

sprawy G. T. s. W.

oskarżonego o czyn z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Przasnyszu z 29 marca 2018 r. w sprawie o sygn. akt II K 58/16

orzeka:

I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

II.  zasądza od oskarżonego G. T. na rzecz oskarżycielki posiłkowej A. M. (1) 840 zł zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym,

III.  zasądza od oskarżonego G. T. na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania odwoławczego, w tym 400 zł tytułem opłaty.

Sygn. akt II Ka 197/18

UZASADNIENIE

G. T. został oskarżony o to, że w dniu 25 lipca 2015 r. w miejscowości S., gm. P., woj. (...), umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, iż znajdując się w stanie nietrzeźwości, kierując pojazdem typuQ. nr rej. (...) w terenie zabudowanym, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu dróg, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej i doprowadził do zderzenia z jadącym drogą główną pojazdem marki C. (...) nr rej. (...), kierowanym przez K. D. (1), w wyniku którego pasażerka Q. A. M. (2) doznała obrażeń ciała w postaci rozfragmentowania wątroby oraz licznych różnokształtnych otarć naskórka na całym ciele, w wyniku których pokrzywdzona poniosła śmierć na miejscu, zaś bezpośrednią przyczyną zgonu był ciężki wstrząs krwotoczny spowodowany rozfragmentowaniem wątroby, to jest o czyn z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Przasnyszu wyrokiem z dnia 29 marca 2018 r. w sprawie sygn. akt II K 58/16 uznał oskarżonego G. T. w ramach zarzucanego mu czynu za winnego tego, że w dniu 25 lipca 2015 r. w miejscowości S., gm. P., woj. (...), umyślnie naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, nieumyślnie spowodował wypadek w ten sposób, że znajdując się w stanie nietrzeźwości (1,37 %o alkoholu we krwi), kierując pojazdem typu Quad o nr. rej. (...) nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu dróg, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej i doprowadził do zderzenia z jadącym drogą główną z prędkością przekraczającą prędkość administracyjnie dozwoloną, pojazdem marki C. (...) o nr. rej. (...), kierowanym przez K. D. (2), w następstwie czego pasażerka Q. A. M. (2) poniosła śmierć z uwagi na doznanie ciężkiego wstrząsu krwotocznego spowodowanego rozfragmentowaniem wątroby, tj. czynu z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. skazał go na karę 4 lat pozbawienia wolności.

W punkcie 2. na podstawie art. 42 § 3 k.k. orzekł wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio.

W dalszej części wyroku na podstawie przepisu art. 47 § 3 i 4 k.k. orzekł wobec oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej nawiązkę w wysokości 5.000 tysięcy złotych.

Na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego A. M. (1) kwotę 1.000 złotych tytułem wydatków poniesionych na ustanowienie pełnomocnika.

W ostatnim punkcie wyroku działając na mocy art. 627 k.p.k. w zw. z art. 616 § 2 k.p.k. zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w tym kwotę 400 złotych tytułem opłaty oraz kwotę 15.447,14 złotych tytułem wydatków poniesionych przez Skarb Państwa.

Przedmiotowy wyrok apelacją wniesioną na korzyść oskarżonego zaskarżył jego obrońca. Profesjonalista podniósł zarzuty:

I.  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia tj.:

- art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. poprzez pominięcie reguł w nich zawartych, nierozważenie wszystkich okoliczności sprawy, w tym przemawiających na korzyść oskarżonego, rozstrzygnięcie nieusuwalnych wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, dowolną ocenę dowodów zgromadzonych w sprawie, a w konsekwencji uznanie, że materiał dowodowy daje podstawę do ustalenia, iż oskarżony jest sprawcą wypadku, podczas gdy prawidłowa i wszechstronna analiza dowodów prowadziłaby do wniosków odmiennych niż wyprowadzone przez Sąd I instancji;

II.  na podstawie art. 427 § 2 k.p.k i art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający istotny wpływ na jego treść, przez uznanie, że „zaistniały wypadek drogowy, będący przedmiotem niniejszego procesu, można niewątpliwie powiązać z poprzedzającym go naruszeniem przepisów prawa o ruchu drogowym” przez oskarżonego, „który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu dróg, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej i doprowadził do zderzenia z jadącym drogą główną z prędkością przekraczającą prędkość administracyjnie dozwoloną, pojazdem marki C. (...)”, podczas gdy opinia biegłych z (...) Instytutu (...) w W. zawiera jednoznaczne wnioski, iż w przypadku, gdyby kierujący samochodem C. (...) K. D. (2) postępował prawidłowo i poruszał się z prędkością administracyjnie dozwoloną wynoszącą 70 km/h, zamiast 83-97 km/h, to do zdarzenia w ogóle by nie doszło, przy żadnym z przyjętych wariantów, zaś nawet gdyby oskarżony jadący quadem z prędkością wyliczoną przez biegłych na nie więcej niż 21-25 km/h, a więc nie nadmierną, podjął decyzję o hamowaniu w chwili, gdy był w stanie zauważyć samochód C., to i tak nie zdołałby się zatrzymać przed krawędzią jezdni z pierwszeństwem przejazdu, które to wnioski, jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia, Sąd I instancji podzielił, jak również brak jest wystarczających dowodów do przyjęcia, iż oskarżony umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu pojazdem C. (...).

W konkluzji obrońca wniósł o:

- zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzutu spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i w ramach zarzuconego mu czynu skazanie za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości; ewentualnie o:

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy w Przasnyszu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Postępowanie odwoławcze wykazało, iż Sąd meriti skrupulatnie przeprowadził wszelkie dowody w sprawie, dokonał ich analizy mieszczącej się w granicach swobodności, właściwie zrekonstruował fakty, które znalazły odzwierciedlenie w przyjętej kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu oraz ostatecznie wymierzył mu zasłużoną karę.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób jednoznaczny wnika, iż G. T. dopuścił się przestępstwa, w wyniku którego śmierć poniosła pasażerka quada – piętnastoletnia A. M. (2).

Odnosząc się do zarzut powołanych w apelacji przez obrońcę podkreślić trzeba, że art. 4 k.p.k. nie może być samoistną podstawą zarzutu. Przepis ten ustanawia jedynie ogólną zasadę obiektywizmu, zaś jej przestrzeganie jest gwarantowane przez konkretne przepisy proceduralne. Dopiero naruszenie tych przepisów (które należy wskazać w środku odwoławczym) może uzasadniać twierdzenie, że doszło do obrazy tej naczelnej zasady procesowej.

Jednocześnie przechodząc do pozostałych dwóch podniesionych zarzutów obrazy procedury należy wskazać, iż przepisy art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. mają charakter rozłączny. W sytuacji, gdy skarżący kwestionuje ocenę dowodów co do ich wiarygodności, to odnosi się do art. 7 k.p.k. Zarzut naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. powinien natomiast zostać postawiony, gdy podważana jest prawidłowość ustaleń faktycznych wynikających z oceny dowodów.

Zgodnie z utrwalonym w judykaturze poglądem, przekonanie Sądu o wiarygodności lub niewiarygodności określonych dowodów pozostaje pod ochroną zasady wyrażonej w art. 7 k.p.k. wtedy, gdy spełnione są następujące warunki: ujawnienia całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) w granicach respektujących zasadę prawdy obiektywnej (art. 2 § 2 k.p.k.), rozważenia wszystkich okoliczności zgodnie z zasadą określoną w art. 4 k.p.k. oraz wyczerpującego i logicznego – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego – uzasadnienia przekonania sądu, zgodnie z wymogami określonymi w art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. (por. m.in.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2003 r., sygn. V KK 375/02, LEX nr 80278; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2004 r. WK 26/03, sygn. OSNwSK 2004/1/53; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 stycznia 2004 r., sygn. V KK 60/03, LEX nr 104378; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 17 stycznia 2001 r., sygn. II AKa 255/00, Prok. i Pr. 2002/10/22). Wyrażony przez sąd orzekający pogląd na wynik tej weryfikacji tylko wtedy pozostaje poza możliwością jego zakwestionowania i jest chroniony przepisem art. 7, gdy przedmiotem rozważań sądu był całokształt okoliczności sprawy i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy. Sąd Rejonowy sprostał temu obowiązkowi.

Odnośnie zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k. zgodnie z ugruntowanym stanowisku doktryny i judykatury wskazuje się, iż do oceny jego trafności należy ustalić, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć. Nie są natomiast miarodajne wyłącznie tego rodzaju wątpliwości zgłaszane przez stronę. Należy stwierdzić, że w realiach przedmiotowej sprawy, orzekający w sprawie Sąd nie miał wątpliwości w zakresie poczynionych przez niego ustaleń stanu faktycznego. To apelujący, prezentując własną ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów, poddaje w wątpliwość ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Rejonowy. Tym samym powyższy zarzut jest w istocie powtórzeniem zarzutu dokonania przez Sąd I instancji dowolnej oceny dowodów.

Odpowiadając zatem na zarzuty obrońcy oskarżonego G. T. stwierdzić należy, iż zgromadzony i ujawniony w niniejszej sprawie materiał dowodowy oraz lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku utwierdzają w przekonaniu o trafności poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych, przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku. Stwierdzić również należy, że Sąd Rejonowy dokonał oceny wszystkich istotnych dowodów, uzasadniając w sposób logiczny i przekonujący swoje stanowisko. Analiza tych dowodów została dokonana z uwzględnieniem reguły ustanowionej w art. 7 k.p.k., a więc nie narusza ona granic swobodnej oceny oraz jest zgodna z doświadczeniem życiowym, nie zawiera też błędów natury faktycznej lub logicznej - wobec czego Sąd Okręgowy w pełni ją podzielił.

Sąd I instancji w staranny i wnikliwy sposób przeprowadził postępowanie dowodowe, a każdy z ujawnionych w toku postępowania sądowego dowodów poddał wszechstronnej analizie. Ocena ta uwzględnia wzajemne odniesienia poszczególnych dowodów, respektuje jednocześnie dyrektywy zawarte w art. 7 k.p.k., biorąc pod uwagę każdorazowo wskazania wiedzy, reguły logicznego rozumowania i zasady doświadczenia życiowego. Ocena dokonana przez Sąd I instancji, której szczegółowy wyraz znalazł się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, uznana być zatem musi za ocenę swobodną, nienoszącą cech dowolności i z tego też względu zostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k. Ustalenia te w ocenie Sądu Okręgowego są trafne i wyczerpująco uzasadnione, a argumentacja zawarta w uzasadnieniu przekonywująca. Sąd Odwoławczy w pełni akceptuje dokonaną przez Sąd I instancji ocenę materiału dowodowego. Wywody obrońcy oskarżonego przedstawione w złożonym środku zaskarżenia są jedynie polemiką z oceną dowodów i ustaleniami poczynionymi przez Sąd I instancji.

Wina oskarżonego G. T. w świetle zgromadzonych w sprawie dowodów nie budzi wątpliwości. Za trafnością takiego twierdzenia w szczególności przemawiają zeznania świadków K. D. (2) i S. K. oraz nieosobowy materiał dowodowy w postaci dokumentacji medycznej, protokołów oględzin miejsca, rzeczy i zwłok, protokołu z przebiegu badania stanu trzeźwości, protokołu pobrania krwi wraz z opinią z badań fizykochemicznych, opinii lekarskiej oraz opinii (...) Instytutu (...) w W..

Jednym z najistotniejszych dowodów w sprawie są opinie biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Znaczna część uzasadnienia wyroku przeznaczona została na umówienie przedmiotowych dowodów. Pierwsza wydana w sprawie opinia przez biegłego W. K. słusznie została częściowo nieuwzględniona przez Sąd. Opinia ta nie wyjaśniła w sposób jednoznaczny przebiegu zdarzenia krytycznego dnia, nawet po jej uzupełnieniu na rozprawie. Z tego też powodu Sąd dopuścił dowód z opinii innych specjalistów. Przedmiotowy dowód pozwolił na ustalenie stanu faktycznego i stwierdzenie, że winę za zdarzenie ponoszą obaj kierujący. Nie ulega bowiem wątpliwości, że G. T. krytycznego dnia, znajdując się w stanie nietrzeźwości, kierował należącym do niego quadem. Fakt posiadania przez pokrzywdzoną obrażeń na ciele mogących powstać od kierownicy pojazdu nie sprawia, że koniecznym było uznanie, że to ona kierowała quadem. Jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy, obrażenia te mogły powstać nawet przyjmując, że zajmowała ona miejsce pasażera. Zarówno bowiem oskarżony jak i A. M. (2) spadli z pojazdu. Oskarżony zasłaniał się niepamięcią natomiast naoczni świadkowie konsekwentnie zeznawali, że pojazdem kierował G. T..

Prawidłowo Sąd I instancji jak i apelujący wskazują, że celu stwierdzenia, czy oskarżony jest winny zarzucanego mu czynu, należy przeprowadzić swoisty test sine qua non. Polega on na ustaleniu czy zachodzi związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy działaniem (zaniechaniem) sprawcy a skutkiem. Związek ten ma miejsce wówczas, gdy do wystąpienia skutku (w tym przypadku wypadku śmiertelnego) niezbędnym elementem jest zachowanie sprawcy i bez tego działania lub zaniechania, jakie miało miejsce, skutek by nie nastąpił. W ocenie Sądu Okręgowego postawa oskarżonego miała wpływ na śmierć pokrzywdzonej. Gdyby G. T. respektował podstawowe zasady ruchu drogowego, jakimi są trzeźwość oraz ustąpienie pierwszeństwa pojazdowi poruszającemu się po drodze z pierwszeństwem przejazdu, do wypadku by nie doszło, a małoletnia pokrzywdzona by żyła. Oskarżony biorąc pod uwagę stan rozwoju umysłowego z racji wieku oraz doświadczenia życiowego, a także powszechnej wiedzy o skutkach działania alkoholu, powinien przewidzieć konsekwencje prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. G. T. naraził nie tylko siebie na utratę życia i zdrowia, ale również małoletnią A. M. (2) i innych uczestników ruchu drogowego. Do zdarzenia doszło w ciągu dnia, w godzinach popołudniowych w okresie wakacyjnym, zatem ofiar lekkomyślnego zachowania oskarżonego mogło być więcej. Podkreślenia wymaga również znaczny stopień nietrzeźwości oskarżonego, który blisko 3-krotnie przekroczył normy wynikające z przepisu art. 115 § 16 pkt 1 k.k.

Elementarną wiedzą, którą powinni posiadać kierujący pojazdami mechanicznymi jest to, że przy wjeździe na drogę z pierwszeństwem przejazdu należy zachować szczególną ostrożność. Zgodnie z treścią art. 25 ust. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym - kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

Nawet jeżeli na drodze podporządkowanej nie ma znaku STOP (B-20), to nie zwalnia to osoby chcącej włączyć się do ruchu na drodze z pierwszeństwem przejazdu, do upewnienia się, czy jej manewr nie utrudni ruchu innym jego uczestnikom. Niejednokrotnie, nawet przy braku wskazanego wyżej bezwzględnego nakazu zatrzymania się, ocena sytuacji na drodze wymaga zatrzymania pojazdu i dopiero wówczas rozejrzenia się. Powyższe ma zastosowanie w szczególności, gdy ocenę sytuacji utrudnia ukształtowanie terenu, drogi, czy też inne nawet chwilowe przeszkody jak np. zaparkowany przy drodze dużych rozmiarów pojazd. Oczywiste również jest, iż kierującego musi cechować zasada ograniczonego zaufania dla innych uczestników ruchu. Ocena sytuacji na drodze, w szczególności przy zmianie kierunku jazdy, powinna uwzględniać realną a nie tylko idealną sytuację na drodze, tj. przyjęcia, że wszyscy pozostali uczestnicy ruchu zachowują się zgodnie z przepisami. Oskarżony mieszka w okolicy zatem z pewnością niejednokrotnie korzystał z tego skrzyżowania dróg. Musiał zatem zdawać sobie sprawę z utrudnionej widoczności i konieczności zachowania szczególnej ostrożności. Jego osąd w dniu 25 lipca 2015 r. był z uwagi na działanie alkoholu zakłócony.

Rację ma apelujący – co nie umknęło Sądowi meriti – że do wypadku przyczyniło się także zachowanie kierującego samochodem m-ki C. (...) nr rej. (...) K. D. (1). Ww. prowadząc pojazd przekroczył dopuszczalną prędkość. Obaj mężczyźni, tj. oskarżony G. T. i K. D. (1) są zatem współodpowiedzialni za spowodowanie wypadku. Powyższe nie uprawnia jednak sądu do uniewinnienia oskarżonego w niniejszym postępowaniu czy też skazania go wyłącznie za czyn z art. 178a § 1 k.k., co słusznie podkreślił Sąd I instancji.

Obiektywna ocena całokształtu przeprowadzonych w sprawie dowodów pozwala stwierdzić, iż G. T. popełnił przestępstwo z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. Wina oskarżonego w świetle zebranego materiału dowodowego nie budzi wątpliwości, podobnie jak i zastosowana przez Sąd I instancji kwalifikacja prawna jego czynu.

Za popełnienie przestępstwa kwalifikowanego z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. aktualnie grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze od 2 do 12 lat. W chwili popełnienia przestępstwa przez oskarżonego kara ta oscylowała w granicach od 9 miesięcy do 12 lat pozbawienia wolności.

Sąd Rejonowy na k. 473 wskazał, z jakich powodów wymierzył oskarżonemu G. T. karę w takiej wysokości. Wymierzając karę miał na uwadze zarówno okoliczności obciążające, jak i łagodzące wpływające na wymiar kary. W ocenie Sądu Okręgowego okoliczności te zostały wyważone w odpowiedni sposób. Oskarżony G. T. swoim zachowaniem okazał lekceważący stosunek do obowiązującego prawa, naruszając kilka zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Nie tylko prowadził samochód znajdując się w stanie znacznej nietrzeźwości (1,37 ‰ alkoholu we krwi), ale również nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi kierowanemu przez K. D. (2). Kara pozbawienia wolności w wymiarze określonym przez Sąd Rejonowy uwzględnia przesłanki z art. 53 k.k., jest współmierna do niezaprzeczalnie wysokiego stopnia szkodliwości społecznej czynu a zarazem nie przekroczy stopnia zawinienia G. T.. Przedmiotowa kara spełni swoją rolę również w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

W treści przepisu art. 42 § 3 k.k. zawarty jest nakaz orzekania dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wobec m.in. sprawców przestępstwa z art. 177 § 2 k.k., jeśli w chwili jego popełnienia znajdowali się w stanie nietrzeźwości. Rezygnacja z nałożenia tego zakazu w tak wysokim wymiarze obwarowana została szczególną przesłanką. Odstąpienie umożliwia jedynie wystąpienie wyjątkowego wypadku uzasadnionego szczególnymi okolicznościami. W ocenie Sądu Okręgowego orzeczenie dożywotniego zakazu prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych wobec oskarżonego jest prawidłowe. G. T. dwa miesiące przed krytycznym dniem również prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości. Zabrane mu zostało wówczas prawo jazdy. Sąd Rejonowy w Przasnyszu wyrokiem z dnia 30 marca 2016 r. w sprawie sygn. akt II K 381/15 wymierzył mu karę 10 miesięcy ograniczenia wolności połączoną z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin w stosunku miesięcznym. Zatrzymanie prawa jazdy i ewentualna konieczność poniesienia odpowiedzialności karnej, nie spowodowały zmiany zachowania G. T.. Ponownie kierował pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, zaś skutki powyższego są nieodwracalne. Żadna bowiem kara nie przywróci życia A. M. (2). Jedynie dożywotni środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych może spowodować, iż oskarżony nie popełni ponownie podobnego przestępstwa.

Tutejszy Sąd w pełni podziela stanowisko wyrażone przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie w wyroku z dnia 29 października 2015 r., sygn. akt II Ka 387/15, iż „osoby nieprzestrzegające zasad bezpieczeństwa ruchu z braku wyobraźni, czy też poczucia odpowiedzialności, były z ruchu tego wyłączone, przy czym zachodzi zależność tego rodzaju, że im większe jest zagrożenie, które mogłoby w przyszłości spowodować prowadzenie pojazdu mechanicznego przez taką osobę, tym dłuższy winien być okres obowiązywania środka karnego. Jest to bowiem najskuteczniejszy sposób wzmożenia bezpieczeństwa na drogach, zmuszenia naruszających zasady bezpieczeństwa do ich przestrzegania w przyszłości, tudzież przekonania wszystkich uczestników ruchu o potrzebie bezwzględnego podporzadkowania się ustanowionym w tej mierze regułom.” Zgodnie z opinią biegłych psychiatrów u G. T. został rozpoznany zespół uzależnienia od alkoholu w chwili badania w okresie abstynencji (vide k. 131-133). Powyższa okoliczność tym bardziej uzasadnia orzeczenie przedmiotowego środka karnego w takiej wysokości. Należy również zauważyć, iż orzeczenie przedmiotowego środka karnego w takim wymiarze było dla Sądu obligatoryjne zarówno na podstawie przepisów obowiązujących w dacie popełnienia czynu, jak w chwili wydania zaskarżonego orzeczenia.

Zgodnie z art. 47 § 3 k.k. Sąd obligatoryjnie powinien orzec nawiązkę w wysokości minimum 10.000 zł. Wyjątkowo, w szczególnie uzasadnionych okolicznościach na mocy § 4 wskazanego artykułu, jeżeli nawiązka powodowałaby dla sprawcy uszczerbek dla niezbędnego utrzymania siebie i rodziny lub gdy pokrzywdzony pojednał się ze sprawcą, sąd może ją wymierzyć w wysokości niższej niż wskazana w § 3. Sąd Rejonowy skorzystał z tej możliwości i orzekł nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie 5.000 zł.

Wobec powyższego zaskarżony wyrok został utrzymany w mocy.

W punkcie II na podstawie przepisu art. 627 k.p.k. w zw. z § 11 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie zasądzono od oskarżonego G. T. na rzecz oskarżycielki posiłkowej A. M. (1) kwotę 840 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym.

W końcowej części orzeczenia na mocy przepisu art. 636 § 1 k.p.k. zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania odwoławczego, w tym 400 złotych tytułem opłaty.