Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ka 1/14

UZASADNIENIE

P. D. został oskarżony o to, że w okresie od września 2007 r. do 21.06.2009 r., od 6.07.2009 r. do 15.12.2009 r. i od 21.04.2010 r. do września 2012 r. w Z. woj. (...), będąc zobowiązany prawomocnym wyrokiem sądowym, uporczywie uchylał się od płacenia rat alimentacyjnych na rzecz swojej córki A. K. (1), przez co naraził ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, tj. o czyn z art. 209 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Zawierciu wyrokiem zaocznym z dnia 10 października 2013 roku, wydanym w sprawie II K 755/12, uniewinnił oskarżonego P. D. od dokonania zarzucanego mu czynu, kosztami procesu obciążając Skarb Państwa.

Apelację od wyroku wywiódł prokurator, zaskarżając go w całości na niekorzyść oskarżonego. Powołując się na przepis art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił: 1) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść poprzez przyjęcie, iż istnieje brak materiału dowodowego pozwalającego na przypisanie winy oskarżonemu P. D. i błędnej ocenie zebranego materiału dowodowego w postaci wyjaśnień P. D., zeznań świadka M. K., informacji komornika przy SR L. –. Z.w L. o prowadzonym postępowaniu egzekucyjnym oraz zaświadczenia (...) L. dotyczące okresu rejestracji dłużnika jako bezrobotnego, iż jest niewystarczający dla dokonania kategorycznych ustaleń podczas gdy analiza w/w dowodów prowadzi do wniosku przeciwnego; 2) obrazę przepisów postępowania karnego mającą wpływ na treść orzeczenia a to art. 352 k.p.k., 366 § 1 k.p.k., 167 k.p.k. poprzez niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy w wyniku nieprzeprowadzenia dowodów z urzędu a to przesłuchania świadków babci pokrzywdzonej i matki A. K. (2) a także bezpośredniego przesłuchania oskarżonego P. D. gdy stan sprawy tego wymagał, a które w sposób kategoryczny pozwoliłyby na ustalenie faktu i okresu niealimentacji jak również uporczywego działania oskarżonego i narażenia pokrzywdzonej na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych; 3) obrazę przepisu postępowania karnego a to art. 424 § 1 k.p.k. mającą wpływ na treść orzeczenia poprzez zaistnienie sprzeczności pomiędzy częścią dyspozytywną wyroku a to uniewinnieniem oskarżonego P. D. od popełnienia zarzucanego mu czynu podczas gdy z uzasadnienia wyroku wynika, że Sąd orzekając uznał fakt nie wywiązywania się oskarżonego z obowiązku alimentacyjnego na podstawie jego wyjaśnień i zeznań świadka M. K. a następnie w dalszej części uzasadnienia uznał zeznania świadka za lakoniczne i pozbawione precyzji aby dokonać kategorycznych ustaleń.

W konkluzji prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Zawierciu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja prokuratora jest zasadna w tym znaczeniu, iż skutkiem jej wywiedzenia musiało być uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Zawierciu do ponownego rozpoznania.

W związku charakterem sprawy, przed przystąpieniem do analizy zarzutów zawartych w środku odwoławczym, przypomnieć należy – mimo tego, iż niewątpliwie jest to truizmem – że podstawowym obowiązkiem prawidłowego orzekania jest rzetelna ocena wszystkich zgromadzonych w sprawie dowodów. Niestety stan, w jakim niniejsza sprawa trafiła do instancji odwoławczej, nie realizuje wskazanego obowiązku, co niżej zostanie wykazane. Nadto nie sposób przyjąć, że oceniane przez instancję odwoławczą postępowanie spełnia wymogi opisane w art. 410 k.p.k. oraz art. 4 k.p.k., w myśl których to zasad podstawę wyroku może stanowić tylko i wyłącznie całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy, zaś na sądzie orzekającym, w ramach ustalania stanu faktycznego i dokonywania jego oceny, ciąży obowiązek badania i uwzględniania okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego.

Po owej niewątpliwie istotnej uwadze wstępnej rozważania Sądu Okręgowego, odnoszące się już wprost do materii sprawy P. D., wypada zacząć od podstawowej kwestii, która legła u podstaw uznania przez Sąd Rejonowy braku sprawstwa oskarżonego. Mianowicie Sąd pierwszej instancji wskazał, że po przeprowadzeniu postępowania jurysdykcyjnego materiał dowodowy nie pozwolił na uznanie oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, mimo tego, iż fakt niewywiązywania się przez oskarżonego z obowiązku alimentacyjnego nie budzi wątpliwości, bowiem w ocenie Sądu nie można przypisać oskarżonemu winy za niewywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego.

Odrzucając w tym miejscu brak racjonalności w rozumowaniu Sądu pierwszej instancji, stanowiący w ocenie oskarżyciela sprzeczność pomiędzy treścią wyroku a wymową jego uzasadnienia, należy stwierdzić, iż lakoniczność owego uzasadnienia wprost uniemożliwia dokonanie kontroli instancyjnej rozumowania sądu pierwszej instancji, co już samo w sobie prowadzić musiało do wydania orzeczenia o kasatoryjnym charakterze. Rozwijając tę myśl, skoro bowiem Sąd Rejonowy zakłada, iż fakt niewywiązywania się przez oskarżonego z obowiązku alimentacyjnego nie budzi wątpliwości, a więc stwierdza, że oskarżony swym zachowaniem zrealizował znamiona podmiotowe oraz przedmiotowe czynu zabronionego z art. 209 § 1 k.k., lecz nie można przypisać mu popełnienia przestępstwa wobec braku winy oskarżonego – art. 1 § 3 k.k., to obowiązkiem Sądu było wykazanie przyczyn, które legły u podstaw takiego ustalenia. Mówiąc inaczej, sąd winien wskazać co wpłynęło na jego wniosek, iż oskarżonemu nie można zarzucić, że w czasie swego bezprawnego, karalnego i karygodnego czynu nie dał posłuchu normie prawnej, chociaż można było podporządkowania się normie prawnej od niego wymagać.

Trudno w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku odnaleźć jakikolwiek punkt, który rozwijałby myśl Sądu Rejonowego dotyczącą braku winy po stronie oskarżonego P. D.. Trudno zdekodować z jakiego powodu Sąd uznał, iż oskarżony nie był zdatny do przypisania winy (art. 10, art. 31), nie miał możliwości rozpoznania bezprawności czynu (art. 30) i możliwość rozpoznania, że nie zachodzi okoliczność wyłączająca bezprawność albo winę (art. 29), dlaczego przyjął, iż w tym konkretnym stanie faktycznym nie można było wymagać od oskarżonego zgodnego z prawem zachowania się (art. 26 § 2). Z tej też przyczyny Sąd Okręgowy stwierdza, iż opisany wyżej brak uniemożliwia dokonanie kontroli instancyjnej rozumowania pierwszej instancji, stanowiąc rażące naruszenie prawa procesowego – art. 424 k.p.k., co skutkować musiało wydaniem wyroku o kasatoryjnym charakterze.

Kontynuując, Sąd Rejonowy wskazał w treści swych wywodów, stanowiących syganlizację procesu rozumowania organu orzekającego, iż sama odmowa składania zeznań przez A. K. (1) pozbawiła Sąd możliwości dokonania w oparciu o zeznania pokrzywdzonej ustaleń faktycznych, zaś zeznania M. K. są zbyt lakoniczne i pozbawione precyzji, by na ich wyłącznej podstawie dokonać kategoryczny ustaleń. Trafnie stwierdził skarżący prokurator, iż postawą taką Sąd również dopuścił się obrazy prawa procesowego.

Sąd Okręgowy stwierdza, iż brak aktywności Sądu pierwszej instancji w dążeniu do dojścia do prawdy materialnej – podobnie jak i przemilczany w środku odwoławczym brak takowej aktywności po stronie prokuratora, który winien pamiętać, iż obowiązujące w procesie karnym domniemanie niewinności obalać ma oskarżyciel, udowadniając oskarżonemu winę – w analizowanym stanie faktycznym stanowi naruszenie dyspozycji art. 366 § 1 k.p.k. w związku z art. 167 k.p.k. w związku z art. 2 § 2 k.p.k. Właśnie bowiem przez pryzmat realizacji zasady prawdy materialnej, która została przywołana w poprzednim zdaniu, a więc poprzez ocenę dokonanych ustaleń faktycznych, należy rozpatrywać, czy niewyjaśnienie danej okoliczności z powodu braku aktywności dowodowej mogłoby mieć wpływ na ustalenia faktyczne i czy gdyby ją wyjaśniono, to te ustalenia mogłyby być inne. Jednocześnie wskazać trzeba, iż Sąd nie może nie podjąć próby wyjaśnienia mało precyzyjnych stwierdzeń świadka, poprzez zwrócenie uwagi na owe mankamenty i zadawanie stosownych pytań, wiążących się także z okolicznościami, jakie towarzyszyły czynionym przez świadka obserwacjom.

Transponując powyższe uwagi wprost na kanwę analizowanej sprawy po pierwsze stwierdzić należy, iż na stanowcze potępienie zasługuje w obecnym stanie prawnym stwierdzenie Sądu meriti, iż zeznania świadka M. K. są zbyt lakoniczne i pozbawione precyzji, dlatego nie pozwalają na poczynienie w sprawie ustaleń faktycznych. Wszak świadek stawił się przed Sądem, składał zeznania i rolą sądu było, poprzez zadawanie mu pytań, doprowadzenie do stanu, w którym zeznania te nie będą lakoniczne oraz pozbawione precyzji. Po drugie, w sytuacji z jednej strony odmowy składania zeznań przez córkę oskarżonego, zaś z drugiej strony posiadania przez sąd wiedzy, iż oskarżony nigdy nie łożył na utrzymanie córki, obowiązkiem sądu było przeprowadzenie z urzędu dowodów z zeznań przede wszystkim żony M. K. – babki A. K. (2) a także córki M. K. – matki A. K. (2), gdyż jak się wydaje na tej właśnie drodze możliwym byłoby ustalenie niezwykle istotnych dla sprawy okoliczności. Po trzecie, w świetle pisma oskarżonego (k.43) wręcz koniecznym jawi się podjęcie starań o odebranie od niego wyjaśnień, oczywiście o ile oskarżony z prawa do odmowy ich składania nie skorzysta. Tylko na tej bowiem drodze możliwym będzie dochowanie zasady prawdy materialnej a nie wydanie przedwczesnego jak się wydaje wyroku.

Mając na uwadze owe okoliczności – niestety pominięte przez Sąd Rejonowy – co uznane być musi za obrazę prawa procesowego, wpływającą na treść rozstrzygnięcia, trudno jest w obecnym stanie sprawy nie podzielić zarzutu prokuratora, iż orzeczenie uniewinniające oskarżonego P. D. zapadło w oparciu o błędnie poczynione ustalenia faktyczne w tym rozumieniu, iż nierozważone przez Sąd okoliczności, wynikające z braku niezbędnej aktywności dowodowej, mogły wypaczyć wynik całego postępowania. Stan, w jakim obecnie sprawa się znajduje, wobec pominięcia przez Sąd Rejonowy wyżej wskazanych możliwości uzyskania istotnej dla sprawy wiedzy, prowadzi w konsekwencji uwidocznionych uchybień do zniekształcenia wyników rozumowania sądu pierwszej instancji, co nie może zyskać akceptacji sądu odwoławczego i prowadzić musi do uchylenia zaskarżonego wyroku, jako godzącego w zasadę wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy oraz ustalania stanu faktycznego i dokonywania jego oceny przy zbadaniu i uwzględnieniu okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, ale też i na niekorzyść oskarżonego. Musiało to doprowadzić do obalenia zaskarżonego orzeczenia, jako zapadłego przy nierozważeniu przez sąd okoliczności mogących podawać w wątpliwość wyjaśnienia oskarżonego, co w połączeniu z brakiem rozważań Sądu w zakresie przyjętego braku winy oskarżonego uznane musi być za postępowanie uniemożliwiające przeprowadzenie należytej kontroli apelacyjnej, a tym samym za postępowanie prowadzące do konieczności wydania orzeczenia przekazującego sprawę do ponownego rozpoznania.

Na koniec dostrzec z urzędu należy, iż analizowany wyrok zapadł również z obrazą prawa procesowego, która to obraza mogła mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia, a także przy zaistnieniu bezwzględnej przyczyny odwoławczej. Jednocześnie już w tym miejscu podkreślić trzeba, że uchybienia te nie zostały dostrzeżone przez prokuratora, nie zostały wskazane w treści zarzutów apelacyjnych kierowanych przeciwko rozstrzygnięciu, lecz mogły być brane pod uwagę jako podstawa ewentualnego niekorzystnego dla oskarżonego rozstrzygnięcia, mimo jednoznacznej dyspozycji art. 439 § 2 k.p.k., jako przyczyny niebędące jedynym powodem wzruszenia zaskarżonego wyroku uniewinniającego. Aby podobne wady nie przeniknęły do ponowionego postępowania przed sądem pierwszej instancji godzi się zauważyć, iż skoro Sąd Rejonowy rozpoznawał sprawę oskarżonego P. D. w dniu 10 października 2013 roku w trybie zwyczajnym, wobec przekroczenia okresu przerwy, o której mowa w art. 484 § 1 k.p.k., wynikały z tego następujące konsekwencje.

Po pierwsze niedopuszczalnym było wydanie w sprawie wyroku zaocznego, albowiem zaoczny tryb orzekania może mieć miejsce jedynie, co wynika z umiejscowienia w ustawie art. 479 § 1 k.p.k., w sytuacji rozpoznawania sprawy w postępowaniu uproszczonym.

Po drugie, co istotniejsze dla kolejnego rozpoznawania sprawy, zmiana trybu postępowania z uproszczonego na zwyczajny wymagała obecności oskarżonego na rozprawie, albowiem zawarte w art. 376 § 2 k.p.k. stwierdzenie, że "oskarżony złożył już wyjaśnienia" oznacza, iż miało to miejsce w toku rozprawy (por. uchwała SN z dnia 28 listopada 2013 roku, I KZP 12/13, OSNKW 2013/12/99, LEX nr 1394019, Biul.PK 2013/11/6, Biul.SN 2013/11/22). Tym samym zmiana trybu postępowania z uproszczonego na zwyczajny wymagała obecności oskarżonego P. D. na rozprawie, albowiem nie złożył on wyjaśnień w toku rozprawy. W sytuacji natomiast, gdy sąd podjął dalsze czynności procesowe na rozprawie bez udziału w rozprawie oskarżonego, a nie zachodziła w tym postępowaniu żadna z wyjątkowych sytuacji umożliwiających kontynuowanie rozprawy pod nieobecność oskarżonego, skoro oskarżony P. D. nie złożył wyjaśnień w toku rozprawy, taki sposób procedowania stanowił bezwzględną podstawę odwoławczą, określoną w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k.

Podsumowując Sąd Okręgowy stwierdza, że tak istotne procesowe wady postępowania pierwszoinstancyjnego, zwłaszcza związane z brakiem rzetelnej oceny wszystkich zgromadzonych w sprawie dowodów i niepodjęciem z urzędu inicjatywy dowodowej, nie mogły doprowadzić do wydania innego orzeczenia, niż wyroku mającego charakter kasatoryjny.

Sąd Rejonowy przy ponownym rozpoznaniu sprawy, co okazało się niezbędne, winien przede wszystkim zauważyć wagę wyeksponowanych wyżej zagadnień i szczegółowo odnieść się do kwestii przez Sąd Okręgowy zasygnalizowanych. W tym celu Sąd winien po pierwsze spowodować stawiennictwo oskarżonego na rozprawie, celem podjęcia próby odebrania od niego wyjaśnień, po drugie wnikliwie przesłuchać zarówno świadka M. K., jak i jego żonę oraz córkę, aby na tej drodze dokładnie zrekonstruować zdarzenie objęte postępowaniem i dokonać prawdziwych ustaleń faktycznych. Nadto, gdy ustalenia faktyczne zostaną już dokonane, obowiązkiem Sądu będzie przeprowadzenie precyzyjnego, szczegółowego i opartego o doświadczenie życiowe rozumowania, ukierunkowanego na wnikliwą analizę przebiegu zdarzeń, zgodną z logiką oraz zasadami doświadczenia życiowego.

Sumując, z mocy art. 437 § 1 i 2 k.p.k. w związku z art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k., jak również art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k., który w oparciu o dyspozycję art. 439 § 2 k.p.k. mógł mieć w sprawie zastosowanie, nie będąc jedynym powodem wzruszenia zaskarżonego wyroku, orzeczono o uchyleniu zaskarżonego wyroku w całości i przekazano sprawę Sądowi Rejonowemu w Zawierciu do ponownego rozpoznania.