Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 816/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 07 czerwca 2018 roku

Sąd Rejonowy w Szczytnie w II Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR Andrzej Janowski

Protokolant: sekr. sąd. Katarzyna Strzelec

bez udziału oskarżyciela publicznego

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 09.01.2018r., 25.01.2018r., 20.03.2018r. oraz 07.06.2018r. sprawy przeciwko:

J. P., synowi C. i Z. z domu P., urodz. (...) w W.

obwinionemu o to, że:

I. w dniu 17/08/2017 r. o godz. 14:35 na trasie M.O., pow. (...), woj. (...), kierując autobusem marki S. o nr rej. (...) i przewożąc pasażerów o bliżej nieokreślonych danych personalnych spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie zachował należytej ostrożności podczas manewru wyprzedzania pojazdu ciężarowego bliżej nieokreślonej marki i numerach rejestracyjnych zmuszając kierującego tego samochodu ciężarowego do gwałtownego hamowania i zjechania na pobocze celem uniknięcia zdarzenia drogowego.

tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 kw

II. w tym samym miejscu i czasie kierując autobusem marki S. o nr rej. (...) przekroczył dozwoloną prędkość o 33 km/h,

tj. o wykroczenie z art. 92a kw

III. w tym samym miejscu i czasie kierował autobusem marki S. o nr rej. (...), który nie spełniał wymaganych warunków technicznych,

tj. o wykroczenie z art. 97 kw

I.  obwinionego J. P. uznaje za winnego zarzucanych mu w pkt I i II wykroczeń i za to na podstawie art. 86 §1 kw i art. 92a kw, opierając wymiar kary o art. 86 §1 kw w zw. z art. 9 §2 kw i art. 24 §1 i §3 kw wymierza mu karę grzywny w wysokości 1.000 (jednego tysiąca) złotych;

II.  obwinionego J. P. uniewinnia od wykroczenia zarzucanego mu w pkt III;

III.  na podstawie art. 119 §1 kpw w zw. z art. 21 pkt 2 i art. 3 ust 1 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 z późn. zm.) obciąża obwinionego zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 50 (pięćdziesięciu) złotych oraz opłatą w kwocie 100 (stu) złotych.

UZASADNIENIE

Sąd uznał następujące fakty za udowodnione:

W dniu 17 sierpnia 2017 roku w godzinach popołudniowych obwiniony J. P. kierował autobusem marki S. o nr rej. (...) drogą krajową nr (...) pomiędzy S. a O..

W bliskiej odległości za obwinionym w tym samym kierunku poruszali się oznakowanym radiowozem funkcjonariusze KPP S. M. G. (1) i P. S..

Około godziny 14:35 na prostym odcinku drogi, przed miejscowością O., obwiniony rozpoczął manewr wyprzedzenia jadącego przed nim ciągnika siodłowego z naczepą, zmuszając kierującego tym pojazdem do gwałtownego hamowania i zjechania na pobocze, aby nie doszło do zderzenia pojazdów.

Obwiniony po rozpoczęciu wyprzedzania kontynuował manewr jadąc z prędkością 103 km/h. Po zakończeniu wyprzedzania wrócił na prawy pas ruchu i kontynuował jazdę do O., gdzie został zatrzymany przez wymienionych policjantów.

Sąd zważył, co następuje :

Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił na podstawie zeznań funkcjonariuszy Policji M. G. (1) (k.37v-38) i P. S. (k.38-38v), bezpośrednich naocznych świadków wykroczeń drogowych popełnionych przez obwinionego oraz dokumentów w postaci wydruku z tachografu cyfrowego V-Diagram oraz wydruku z przekroczeń prędkości autobusu (k.3).

Wskazani świadkowie zrelacjonowali to co sami widzieli, ich zeznania były spójne i logiczne. Wynika z nich, że obwiniony kierując autobusem na prostym odcinku drogi wyprzedzając z niedozwoloną prędkością samochód ciężarowy zrobił to w niebezpieczny sposób, zmuszając kierującego wyprzedanym pojazdem do zjechania prawymi kołami na prawe pobocze, w wyniku czego spod kół ciężarówki zaczął sypać się na ich radiowóz piasek i kamienie. Wynika z nich także, że decyzję o zatrzymaniu autobusu podjęli właśnie dlatego, że osobiście widzieli niebezpieczne wyprzedzanie przez obwinionego. Wiarygodności świadków nie niweluje fakt, że obwinionego zatrzymali dopiero po kilku kilometrach w O., albowiem jak wynika z zeznań M. G. dopiero tam było dogodne miejsce do bezpiecznego zatrzymania autobusu i przeprowadzenia kontroli.

Przeprowadzający kontrolę obwinionego świadek M. G. zeznał ponadto, że kierowca tira hamował gwałtownie kiedy autobus go wyprzedzał, gdyż obwiniony go do tego zmusił. W tym zakresie potwierdził także zapisy notatki sporządzonej po zdarzeniu (k.1-1v). Wprawdzie okoliczność hamowania ciężarówki nie wynika z zeznań świadka P. S., jednakże podał on, że po prostu tej okoliczności nie pamięta – co logiczne jeśli weźmie się pod uwagę, że od kontroli do zeznań świadka przed Sądem upłynął okres ponad 5 miesięcy – ponadto kontrolę obwinionego przeprowadzał M. G., on zaś był tylko asystującym, logiczne więc, że pierwszy z nich miał lepszą wiedzę o zdarzeniu i wykroczeniach obwinionego, w związku z którymi podjął interwencję i kontrolę obwinionego.

Sąd dał wiarę zeznaniom policjantów, są oni osobami obcymi dla obwinionego, w ramach podjętych czynności służbowych stwierdzili naruszenie przez obwinionego zasad ruchu drogowego.

Potwierdzeniem zeznań świadków jest wydruk z tachografu cyfrowego V-Diagram oraz wydruk z przekroczeń prędkości autobusu (k.3) sporządzone przez M. G., które wskazują, że obwiniony kierując autobusem w czasie zdarzenia poruszał się z prędkością 103 km/h. Sąd uznał ww. dowody za wiarygodne, albowiem były jednoznaczne, nie nosiły znamion przeróbek, sporządzono je w czasie kontroli.

Z art. 20 ust. 3 Prawa o ruchu drogowym wynika, że autobusy na drogach poza terenem zabudowanym (z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych) mogą poruszać się z prędkością nie większą niż 70 km/h. Powyższe wskazuje więc, że obwiniony przekroczył dozwoloną prędkość o 33 km/h.

Co prawda wydruki wskazują czas 13:19 i 13:20, ale to nie przekreśla ich wartości dowodowej, albowiem system rejestrujący ustawiony był na czas (...) (różnicy się od obowiązującego w Polsce o 1 godzinę), a ponadto różnica czasów na wydrukach (13:19 – 13:20) wskazuje, że czas nie był ustawiony precyzyjnie, dlatego za ustaleniem f-szy Sąd przyjął czas wykroczeń na godzinę 14:35.

Zeznania funkcjonariuszy Policji oraz wydruki jednoznacznie przeczą wyjaśnieniom obwinionego J. P. (k.36-36v,10-10v), który nie przyznając się do winy podał, że zanim rozpoczął wyprzedzanie kierowca tira dał mu znać prawym kierunkowskazem, że może wyprzedzać, że droga jest wolna. Przy końcu wyprzedzania tir natomiast mrugnął mu światłami dając w ten sposób znać, że może zakończyć manewr i zjechać na prawy pas. Tak też zrobił i po zakończeniu manewru kontynuował jazdę prawym pasem. Nie było żadnego zagrożenia. Nie zmusił kierowcy tira do żadnego hamowania i zjechania na pobocze. On nie przekroczył prędkości, a odczytana przez policjanta prędkość nie należała do niego tylko do innych kierowców.

Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że jak wynika z wydruku z przekroczeń prędkości, autobus feralnego dnia w czasie zdarzenia poruszał się z prędkością 103 km/h, a kierującym był J. P..

Wsparciem wyjaśnień obwinionego miały być zeznania podróżujących z nim świadków P. Z. (1) (k.38v-39), A. C. (1) (39) i W. S. (1) (k.47-47v). Z ich zeznań wynika, że manewr wyprzedzania został przez obwinionego wykonany bezpiecznie, nie zauważyli aby manewr ten zmusił kierowcę tira do zjechania prawe pobocze, żadnej sytuacji niebezpiecznej z wyprzedzaniem samochodu ciężarowego nie było. Sąd nie dał jednak wiary zeznaniom tych świadków. Po pierwsze są to znajomi obwinionego, razem z nim pracujący, którzy w ocenie Sądu złożyli takie zeznania w poczuciu solidarności z wymienionym, chcąc udzielić mu wsparcia w uniknięciu odpowiedzialności za popełnione wykroczenia. Po drugie, przeczą im zeznania f-szy Policji. Po trzecie, w ich zeznaniach istnieje zasadnicza sprzeczność negatywnie rzutująca na ich wiarygodność. Otóż P. Z. i A. C. kategorycznie zeznali, że tira wyprzedzali z dozwoloną prędkością (pierwszy wskazywał prędkość 80-90 km/h, drugi 70-80 km/h), tymczasem W. S. nie wykluczył, że w trakcie wyprzedzania krótkotrwale dopuszczalna prędkość została przez obwinionego przekroczona.

W konsekwencji Sąd uznał obwinionego za winnego czynów opisanych w części wstępnej uzasadnienia.

J. P. swym zachowaniem polegającym na wykonaniu niebezpiecznego manewru wyprzedzania, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, wyczerpał znamiona wykroczenia z art. 86 §1 k.w., natomiast przekraczając dozwoloną dla autobusów prędkość na drogach poza terenem zabudowanym wyczerpał znamiona wykroczenia z art. 92a k.w.

Za powyższe czyny Sąd wymierzył obwinionemu grzywnę w łącznej wysokości 1.000 złotych.

Wymierzając karę Sąd kierował się stopniem społecznej szkodliwości czynu i wziął pod uwagę cele kary w zakresie społecznego oddziaływania oraz cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do ukaranego (art. 33 §1 kw). Jako okoliczność wpływającą na zaostrzenie wymiaru kary Sąd wziął pod uwagę umyślne popełnienie przypisanego obwinionemu wykroczenia. Obwiniony podjął nieodpowiedzialne zachowanie, czym naraził na niebezpieczeństwo siebie i innych. Zmusił innego jadącego prawidłowo kierowcę do podjęcia gwałtownych manewrów obronnych, aby oba pojazdy nie zderzyły się, a jest okolicznością powszechnie znaną, że jedną z przyczyn wypadków obok alkoholu i nadmiernej prędkości, są nieprawidłowo wykonywane manewry wyprzedzania.

Nadto na jego niekorzyść należało uwzględnić to, że obwiniony nie tylko nie zrozumiał swojej winy, ale czuł się pokrzywdzonym w sprawie, nie znajdując niczego niewłaściwego w swoim zachowaniu. W trakcie kontroli zachowywał się arogancko i butnie mówiąc funkcjonariuszom, że niczego mu nie udowodnią, gdyż nie mają nagrania video. Charakterystyczne dla takiej postawy obwinionego jest jego wypowiedź z rozprawy (k.36v), w której opisując manewr wyprzedzania, niczego sobie nie zarzucając, podał beztrosko, cyt: „uważam, że tir zachował się prawidłowo, żadnego zagrożenia nie było”. Taka zaś postawa obwinionego wymagała właściwej reakcji Sądu, aby uzmysłowić mu ewidentną naganność jego zachowania i wdrożyć do poszanowania prawa i wyrobienia właściwej postawy na przyszłość.

Jako okoliczność obciążającą Sąd potraktował także uprzednią karalność obwinionego mandatami za wykroczenia drogowe (k.32), co charakterystyczne, polegające na przekraczaniu dozwolonej prędkości wbrew temu co utrzymywał w tym zakresie, że nie ma na swoim koncie żadnych zarejestrowanych wykroczeń (k.10).

Przy wymiarze wysokości grzywny Sąd uwzględnił sytuację materialną obwinionego, która nie jest zła. Obwiniony pracuje, zarabia 1.700 złotych, jest wdowcem, nie ma dzieci na utrzymaniu, nie ciążą na nim wysokie zobowiązania finansowe.

W ocenie Sądu obowiązek zapłaty grzywny uzmysłowi mu naganność jego zachowania i wdroży do przestrzegania prawa, a w szczególności powstrzyma go przed naruszaniem przepisów ruchu drogowego. Wymierzona mu kara będzie stanowiła realną dolegliwość dla obwinionego.

Jeśli chodzi natomiast o zarzucone obwinionemu wykroczenie z art. 97 k.w. polegające na tym, że kierował w/wym. autobusem, który nie spełniał wymaganych warunków technicznych, to Sąd dał wiarę wyjaśnieniom obwinionego w części, w której podał, że według niego autobus był sprawny. Szyba czołowa nie była pęknięta w polu widzenia kierowcy, pęknięcie było w jej dolnej części po prawej stronie na czarnym pasie pod wycieraczką i nie było go widać z pozycji kierowcy. Szyba w autobusie nie została wymieniona. Zatrzymany przez policjanta dowód rejestracyjny jego firma odzyskała następnego dnia ze stacji diagnostycznej razem z pismem, że autobus jest sprawny i autobus dalej jeździł z tym pęknięciem. (k.10-10v, 47v,54)

Podobnie zeznali świadkowie P. Z. i W. S., którzy jeździli także tym autobusem, oraz świadek A. C.. Z ich zeznań w tej części zgodnie wynika, że pęknięcie było ona czarnym pasie szyby na samym dole pod wycieraczkami i nie ograniczało w żaden sposób widoczności. W pozycji za kierownicą nie było go widać.

Potwierdzeniem powyższego jest zaświadczenie o przeprowadzonym dodatkowym badaniu technicznym autobusu z dnia 18.08.2018 r. (k.64), a więc w dniu następnym po zdarzeniu, z którego wynika w sposób nie budzący wątpliwości, że autobus w dniu kontroli odpowiadał warunkom technicznym. Pękniecie szyby czołowej, wskazywane przez policjantów, obwinionego i świadków, nie zagrażało bezpieczeństwu. Pojazd przeszedł badania z wynikiem pozytywnym.

Powyższe koliduje w tym zakresie z zeznaniami kontrolującego obwinionego f-sza M. G., który podał, że konstrukcja szyby przez pęknięcie była naruszona i przez to nie spełniała warunków technicznych. Ta ocena dokonana przez tego świadka na miejscu kontroli, ostatecznie podważona przez badanie dodatkowe na stacji diagnostycznej, nie mogła stanowić dowodu stanowiącego podstawę uznania obwinionego za winnego zarzuconego mu wykroczenia, tym bardziej, że świadek podał jednocześnie, że nie wie czy pęknięcie to ograniczało obwinionemu widoczność.

Dlatego też mając powyższe na uwadze Sąd uniewinnił obwinionego J. P. od zarzucanego mu wykroczenia z art. 97 k.w.

O kosztach orzeczono jak w pkt III wyroku, obciążając nimi obwinionego, uwzględniając te same okoliczności, które legły u podstaw wymiaru grzywny.