Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1131/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 marca 2018 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Szaj (spr.)

Sędziowie:

SO Sławomir Krajewski

SO Tomasz Sobieraj

Protokolant:

sekr. sądowy Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 marca 2018 roku w S.

sprawy z powództwa A. K. i K. K.

przeciwko Spółdzielczemu Biuru (...) w P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 8 maja 2017 roku, sygn. akt I C 2379/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego Spółdzielczego Biura (...) w P. na rzecz powodów A. K. i K. K. 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Sławomir Krajewski SSO Tomasz Szaj SSO Tomasz Sobieraj

Sygn. akt II Ca 1131/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 8 maja 2017r. (sygn. akt I C 2379/15) wydanym w sprawie z powództwa K. K., A. K. przeciwko Spółdzielczemu Biuru (...) w P. o zapłatę Sąd Rejonowy Szczecin — P. i Zachód w S.:

I. zasądził od pozwanego Spółdzielczego Biura (...) w P. na rzecz powodów K. K. i A. K. kwotę 3.650 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 23 lipca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r., a następnie wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;

II. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III. zasądził od powodów na rzecz pozwanego kwotę 2.972,22 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd Rejonowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych.

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w P. (obecnie Spółdzielcze Biuro (...)) była od 1997 r. użytkownikiem wieczystym działki gruntu nr (...) (...) w P.. Pozwana nabyła prawo własności ww. gruntu w 2000 r. Prezesem pozwanej w ówczesnym czasie był Z. R. (1), który sprawował tą funkcje do 2012 r.

W dniu 26 maja 1997 r. powód A. K., określony w umowie jako kontrahent, zawarł z pozwaną umowę nr (...). W umowie pozwana oświadczyła, iż jest użytkownikiem wieczystym nieruchomości stanowiącej własność Gminy K. położonej w P. oznaczonej jako działka nr (...) (obecnie działka nr (...)). W § 2 umowy pozwana oświadczyła, iż na ww, nieruchomości zezwoli na wybudowanie-zespołu garaży przez osoby zainteresowane. W § 3 wskazano, iż spółdzielnia zobowiązuje się przydzielić kontrahentowi spółdzielcze własnościowe prawo do jednego garażu w zespole po wybudowaniu przez kontrahenta garażu i po dokonania jego odbioru przez właściwe władze. Po dokonaniu przydziału kontrahent będzie mógł dysponować spółdzielczym prawem do garażu na takich samych zasadach jak w przypadku własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego. W § 4 kontrahent zobowiązany jest wnieść wkład garażowy na pokrycie kosztów zakupu terenu oraz innych kosztów spółdzielni przypadających na dany garaż, a nadto wkład w postaci nakładów na grunt stanowiący wybudowany garaż. Podano, iż przewidywana wstępna wysokość wkładu garażowego wynosi 1521 zł. Kwota ta miała być uiszczona w ratach.

W tym samym dniu powódka K. K. zawarła z pozwaną umowę nr (...). W umowie pozwana oświadczyła, iż jest użytkownikiem wieczystym nieruchomości stanowiącej dawniej własność Gminy K. położonej w P. oznaczonej jako działka nr (...). W § 2 umowy pozwana oświadczyła, iż na ww. nieruchomości zezwoli na wybudowanie zespołu garaży przez osoby zainteresowane. W § 3 wskazano, iż spółdzielnia zobowiązuje się przydzielić kontrahentowi spółdzielcze własnościowe prawo do jednego garażu w zespole po wybudowaniu przez kontrahenta garażu i po dokonania jego odbioru przez właściwe władze. Po dokonaniu przydziału kontrahent będzie mógł dysponować spółdzielczym prawem do garażu na takich samych zasadach jak w przypadku własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego. W § 4 kontrahent zobowiązany jest wnieść wkład garażowy na pokrycie kosztów zakupu terenu oraz innych kosztów spółdzielni przypadających na dany garaż, a nadto wkład w postaci nakładów na grunt stanowiący wybudowany garaż. Podano, iż przewidywana wstępna wysokość wkładu garażowego wynosi 1.521 zł. Kwota ta miała być uiszczona w ratach.

W czerwcu 1997 r. został sporządzony projekt budowlany dotyczący zespołu garaży samochodowych na działce nr (...) w P.. W dniu 8 sierpnia 1997 r. Kierownik (...) wydał decyzję o zatwierdzeniu projektu budowlanego i udzieleniu pozwolenia na budowę zespołu garaży samochodowych na działce nr (...) położonej w P..

Powodowie uiszczali wpłaty na rzecz pozwanej z tytułu zawarcia ww. umów w kasie pozwanej. Pozwana wydawała powodom po dokonanych wpłatach dokumenty KP. W dokumentach tych wskazywano, iż wpłaty są dokonywane przez powodów tytułem „gruntu pod garaż”. Łącznie powodowie uiścili na rzecz spółdzielni kwotę 3.650 zł.

Pozwana zawierała także z innymi osobami umowy o tożsamej treści co z powodami. W związku z zawarciem tych umów „garażowicze” dokonywali wpłat za grunt pod garaż oraz budowali garaże. Powodowi wybudowali dwa garaże murowane na działce nr (...) oznaczone nr 9 i 10 w latach 1997/1998 roku. Powodowie wybudowali te garaże z własnych środków finansowych i materiałów, budowę tych garaży zlecili firmie zajmującej się pracami budowlanymi. Początkowo przez okres około 2 miesięcy budowa garaży była nadzorowana przez kierownika budowy W. T., który miał zawartą z pozwaną umowę na pełnienie funkcji kierownika budowy. Kierownik prowadził dziennik budowy. Dziennik budowy nie został jednak zarejestrowany, nie dokonano także zgłoszenia rozpoczęcia inwestycji.

Garaże były budowane w kompleksach (segmentach) garażowych. Garaże były budowane przez poszczególnych „garażowiczów” z własnych środków i materiałów. Garaże były budowane sukcesywnie do 2016 r. Budowa całych kompleksów (segmentów) garaży nie została ukończona. Nie dokonano także odbioru wybudowanych garaży. Prezes pozwanej spółdzielni (...) wielokrotnie bowiem ustnie zapewniał grażowiczów, w tym powodów, że po wybudowaniu wszystkich kompleksów garaży wykona zobowiązanie z umów przedwstępnych.

W piśmie z dnia 4 stycznia 2000 r. kierowanym do wszystkich użytkowników garaży samochodowych w P. pozwana poinformowała, iż w związku z zakończeniem budowy kilku boksów garażowych będą one przekazywane aktem notarialnym w I kwartale 2000 r. Ponadto pozwana wprowadziła opłatę eksploatacyjną za posiadany garaż (działkę) w wysokości 0,50 zł za metr kwadratowy miesięcznie, co było związane z płaceniem przez pozwaną podatku gruntowego.

W dniu 20 sierpnia 2007 r. pozwana zawarła z Biurem Budowlanym (...) w S. umowę na wykonanie dokumentacji niezbędnej do dokonania przekazania do użytkowania garaży wybudowanych na działce nr (...) w P.. Przedmiotem umowy było wykonanie inwentaryzacji budowlanej każdego garażu, ocena stanu technicznego każdego garażu oraz zgłoszenie do użytkowania każdego z garaży z osobna.

W piśmie z dnia 27 maja 2010 r. pozwana zawiadomiła „garażowiczów” o walnym zgromadzeniu spółdzielni którego przedmiotem miało być m.in. pojęcie uchwał w sprawie wyrażenia zgody na zbycie prawa własności na rzecz dotychczasowych użytkowników garaży w P..

Od 1 września 2012 r. prezesem pozwanej została M. C.. Po objęciu funkcji M. C. powzięła informacje o tym, iż dziennik budowy dla „garażowisk” nigdy nie został zarejestrowany, nadto nigdy nie zostało zgłoszone rozpoczęcie inwestycji. Nadto nowa prezes powzięła informacje, iż uporządkowanie stanu prawnego „garażowiska” wymagałoby przeprowadzenia inwentaryzacji poszczególnych garaży, zgłoszenia ich do odbioru oraz uzyskania pozwolenia na użytkowanie. Po powzięciu tych informacji pozwana w 2014 r. wystosowała do garażowiczów pismo z propozycją zawarcia umowy dzierżawy gruntu pod garaże, na którą garażowicze nie wyrazili zgody. Pozwana w 2014 r. na zebraniu z udziałem „garażowiczów” poinformowała o zamiarze sprzedaży działki nr (...) z możliwością jej pierwokupu przez garażowiczów. G. w tym powodowie nie wyrazili woli zakupu tej nieruchomości.

W piśmie z dnia 16 czerwca 2015 r. powodowie zażądali od pozwanej przeniesienia własności gruntu pod wybudowanymi garażami. W odpowiedzi pozwana odmówiła przeniesienia własności gruntu.

W dniu 26 czerwca 2015 r. E. K. sporządziła operat szacunkowy którego przedmiotem była wycena nakładów poniesionych przez powodów na budowę murowanych garaży nr (...) znajdujących się w segmencie garażowym na działce (...) w P.. W operacie wskazano wartość nakładów rzeczowych i finansowych w łącznej kwocie 64.920 zł, na kwotę tą złożyło się wartość garażu nr (...) w wysokości 57.950 zł oraz zwaloryzowana wartość zapłaconej kwoty za grunt pod garażem w wysokości 6.970 zł.

W piśmie z dnia 15 lipca 2015 r. powodowie wezwali pozwaną do zwrotu wniesionej opłaty za grunt oraz zwrotu poniesionych nakładów na budowę garaży. Ww. pismo pozwana otrzymała w dniu 16 lipca 2015 r. W piśmie z dnia 27 lipca 2015 r. powodowie, wezwali pozwaną do zapłaty kwoty 64.920 zł wnikającą z operatu szacunkowego.

W grudniu 2014 r. K. B. sporządził operat szacunkowy dotyczący wyceny wartości rynkowej nieruchomości – działek gruntowych o nr (...)./231 w P. na kwotę 1.518.600 zł. Operat obejmował wycenę ww. działek bez uwzględnienia wartości poniesionych nakładów tj. garaży.

W dniu 1 lipca 2015 r. pozwana sprzedała (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. nieruchomość stanowiącą działkę gruntu 2/230 i 2/231 położoną w P. za kwotę 1.968.000 zł. W dniu 30 grudnia 2015 r. zawarto aneks do ww. umowy w którym wskazano, iż cenę nieruchomości stanowiących działkę gruntu 2/230 i 2/231 położoną w P. strony określają na kwotę 1.600.000 zł. Cena sprzedaży nie obejmowała garaży posadowionych na tych działkach.

W październiku/listopadzie 2015 r. M. S. wydał opinię dotyczącą stanu technicznego i przydatności do użytkowania zespołu garaży dla samochodów osobowych zlokalizowanych w P. na działce (...). W opinii wskazano, iż na działce nr (...) w P. zlokalizowanych jest pięć zespołów jednostanowiskowych garaży murowanych dla samochodów osobowych. W opinii wskazano, iż w związku z ogólnym złym i bardzo złym stanem technicznym budynków garażowych zaleca się ich całkowitą rozbiórkę. Ponadto dodano, iż posadowienie tych obiektów w aktualnym stanie stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa osób trzecich.

W dniu 2 marca 2016 r. na wniosek pozwanej Wojewoda (...) stwierdził wygaśniecie decyzji Kierownika (...) o udzieleniu pozwolenia na budowę zespołu garaży samochodowych na działce nr (...) położonej w P..

Garaże posadowione na działce (...), w tym garaże powodów uległy wyburzeniu. Wyburzenie garaży rozpoczęto w grudniu 2015 r. a zakończono w lutym 2016 r.

W oparciu o powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione jedynie w niewielkiej części.

Ustalony stan faktyczny Sąd oparł na dowodach z dokumentów prywatnych oraz urzędowych jak również zeznaniach przesłuchanych w sprawie świadków i stron. W odniesieniu do dowodów z dokumentów wskazać należy, iż dowody te poza umowami nr (...) oraz dokumentami KP nie były kwestionowane przez żadną ze stron co do ich prawdziwości i autentyczności. Wobec przedłożenia przez pełnomocnika powoda oryginałów dokumentów w postaci umów z dnia 26 maja 1997 r. oraz dokumentów KP nieaktualne stały się także zarzuty pełnomocnika pozwanej co do kwestionowania tych dokumentów z uwagi na ich nieczytelność i kserokopie. Sąd uznał w całości za wiarygodne zeznania przesłuchanych w sprawie świadków i stron, zeznania te bowiem wzajemnie ze sobą korespondowały stanowiąc uzupełnienie dowodów z dokumentów. Oddaleniu podlegał zgłoszony przez pełnomocnika powoda na ostatniej rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa celem weryfikacji wartości nadkładów poniesionych przez stronę powodową na grunt. W ocenie Sądu dowód ten był bowiem spóźniony w świetle regulacji art. 207 § 6 k.p.c. Pozwana już w odpowiedzi na pozew podważyła moc dowodową operatu szacunkowego sporządzonego na zlecenie powodów celem wykazania wysokości poniesionych nakładów na grunt. W tej sytuacji zgłoszenie tego wniosku dowodowego powinno nastąpić najpóźniej w reakcji na odpowiedź na pozew. Zgłoszenie zatem tego dowodu dopiero na ostatniej rozprawie, przy świadomości stanowiska strony pozwanej jawi się tym bardziej jako spóźnione.

Pełnomocnik powodów wskazał na dwie niezależne podstawy żądania pozwu. Podał mianowicie, iż podstawą to mógłby być art. 390 k.c. i art. 471 k.c. Dokonując analizy treści żądania pozwu Sąd Rejonowy wskazał, że powodowie wywodzili swoje roszczenie z przedwstępnej umowy zawartej w dniu 26 maja 1997 r. Wskazali bowiem, iż strona pozwana nie wywiązała się z warunków tej umowy albowiem nie dokonała przeniesienia na powodów własności gruntu wraz z garażami. Powodowie wskazali, że licząc na to, iż umowa dojdzie do skutku ponieśli nakłady w postaci uiszczenia wkładu na rzecz spółdzielni oraz nakładów na budowę garaży.

Odnosząc się do umów zawartych w dniu 26 maja 1997 r. wskazać należy, iż do dnia 25 września 2003 r. przepis art. 389 k.c. stanowił, iż umowa, przez którą jedna ze stron lub obie zobowiązują się do zawarcia oznaczonej umowy (umowa przedwstępna), powinna określać istotne postanowienia umowy przyrzeczonej oraz termin, w ciągu którego ma być ona zawarta. Z uwagi na to, iż umowa ta została zawarta w czasie obowiązywania tego przepisu jej skuteczność należało oceniać na gruncie tego unormowania w brzmieniu wówczas obowiązującym.

Sąd Rejonowy odnosząc się do uprzednio obowiązującego unormowania art. 389 k.c. stwierdził, iż wskazanie przez strony w umowie przedwstępnej, że spółdzielnia zobowiązuje się „przydzielić kontrahentowi spółdzielcze własnościowe prawo do jednego garażu, po wybudowaniu przez kontrahenta i po dokonaniu jego odbioru przez właściwe władze” nie może być traktowane jako wskazanie terminu albowiem jest to zdarzenie niepewne, uzależnione od zachowania stron umowy' oraz działań organów administracyjnych. W efekcie prowadzi to do przyjęcia, iż zawarta umowa przedwstępna jest nieważna. Skoro zatem umowa jest nieważna to nie może być w ogóle mowy o odpowiedzialności pozwanej na gruncie art. 471 k.c. Wobec nieważności umowy nie sposób bowiem dopatrywać się jakiegokolwiek zobowiązania pozwanej wynikającego z tej umowy, a co za tym idzie jej odpowiedzialności odszkodowawczej za niewykonanie lub nienależyte wykonania „zobowiązania”.

Powyższe nie oznacza jednak, iż stronie nie służy roszczenie o zwrot dokonanego przez nią świadczenia wzajemnego w oparciu o regulację art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Powodowie, co niesporne, albowiem nie kwestionowane przez stronę pozwaną, uiścili na rzecz spółdzielni łącznie kwotę 3.650 zł tytułem wkładu za „grunt pod garaż”. Zdaniem Sądu pozwana jest zatem zobowiązana do zwrotu tej kwoty jako świadczenia należnego.

W ocenie Sądu Rejonowego brak było podstaw do „waloryzacji” tej kwoty. Pełnomocnik powodów dla uzasadnienia owej „waloryzacji” nie tylko nie wykazał, ale nawet me odwołał się do regulacji art.358 1 § 3 k.c.. Co za tym idzie brak było jakichkolwiek podstaw do sądowej waloryzacji w oparciu o ww. regulacje.

Odnosząc się do żądania kwoty 3.650 zł Sąd zauważył, iż pełnomocnik pozwanej podniósł zarzut przedawnienia roszczenia. W niniejszej sprawie termin przedawnienia roszczenia wynosi 10 lata. Jak wynika z dokumentów złożonych do akt sprawy powodowie uiścili wkład na rzecz spółdzielni w latach 1997 — 2000. W 1998 r. wybudowali zaś garaże a co za tym idzie ponieśli w tej dacie nakłady. Podniesiony zarzut przedawnienia, choć słuszny, w ocenie Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy nie zasługiwał na uwzględnienie. Wyjaśnienia wymaga, iż Sąd jest zobowiązany z urzędu, nawet bez zarzutu strony w tym zakresie oceniać, czy sformułowanie zarzutu przedawnienia nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Podnosząc zarzut przedawnienia, niewątpliwie pozwany „czyni użytek ze swego prawa" w rozumieniu art. 5 k.c. Pozwana bowiem co najmniej do 2012 r. tj., do momentu sprawowania funkcji prezesa przez Z. R. (2) cały czas zapewniała powodów o tym, iż dojdzie do zawarcia umów przyrzeczonych. Powyższe wynika wprost z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków J. T., T. i H. L. oraz P. D. a także powódki. Pozwana przez wiele lat zapewniała powodów, iż dojdzie do wykonania umowy przyrzeczonej. O powyższym świadczy nie tylko treść zeznań świadków ale także przedłożone do akt sprawy dokumenty, m.in. okoliczność, iż spółdzielnia w 2007 r. zawarła umowę na inwentaryzację garaży, zgłoszenie ich do użytkowania i odbioru, pismo z dnia 4 stycznia 2000 r. kierowane do wszystkich użytkowników garaży samochodowych w P. w którym pozwana poinformowała, iż w związku z zakończeniem budowy kilku boksów garażowych będą one przekazywane aktem notarialnym w I kwartale 2000 r. czy też wreszcie pismo z dnia 27 maja 2010 r, o walnym zgromadzeniu na którym miała być podjętą uchwała w sprawie wyrażenia zgody na zbycie prawa własności na rzecz dotychczasowych użytkowników garaży w P..

W ocenie Sądu konkluzji tej nie może zmienić fakt zaniechania przez stronę powodową wystąpienia przez wiele lat z roszczeniem wobec pozwanej. Podnieść bowiem należy, iż w okolicznościach niniejszej sprawy owe zaniechanie było uzasadnione przekonaniem powodów, iż do wykonania umowy przyrzeczonej dojdzie. Powódka w swych zeznaniach w sposób logiczny i jasny wyjaśniła dlaczego zwlekała ze skierowaniem pozwu do Sądu. Podała bowiem, iż prezes pozwanej spółdzielni cały czas zapewniała ją, że dojdzie do wykonania umowy przyrzeczonej, zaś owe „opóźnienie” tłumaczył tym, iż umowy te zostaną zawarte po zakończeniu budowy wszystkich segmentów garaży. Skoro zaś jak wynika z zeznań świadków budowa garaży trwała w zasadzie do momentu ich wyburzenia, a więc do 2016 r., nadto nadal były wolne miejsca w poszczególnych segmentach to uznać należy, iż powodowie mieli podstawy przyjmować, iż dojdzie do realizacji zobowiązania wynikającego z umów przedwstępnych.

W odniesieniu do żądania zwrotu wartości nakładów Sąd uznał, iż roszenie to nie zasługuje na uwzględnienie.

Reasumując Sąd uznał, iż żądanie pozwu zasługiwało na uwzględnienie jedynie w zakresie kwoty 3.650 zł.

Rozstrzygnięcie o odsetkach oparto na treści art. 481 k.c. W niniejszej sprawie wezwanie pozwanego do zapłaty przez pełnomocnika powodów nastąpiło w piśmie z dnia 15 lipca 2015 r. Pozwany otrzymała to pismo w dniu 16 lipca 2015 r. Sąd doliczył do tego 7 dni na spełnienie świadczenia, przyjmując, iż termin niezwłocznie nie może być utożsamiany z pojęciem natychmiast. Stąd też żądanie zasądzenia odsetek Sąd uznał za uzasadnione dopiero od dnia 23 lipca 2015 r.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. przy zastosowaniu § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych i ustaleniu, że powodowie wygrali sprawę w 6 % zaś przegrali w 94%.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła pozwana, która zaskarżyła powyższy wyrok w części zasądzającej od pozwanego na rzecz powodów kwotę 3.650 zł wraz z odsetkami ustawowymi oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie (punkt I) oraz rozstrzygającej w tym zakresie o kosztach postępowania (punkt III).

Pozwana zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi:

I. naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:

1) art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów wyrażające się w sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w prawie materiału dowodowego wyrażające się w sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz w naruszeniu przez Sąd zasad logiki i doświadczenia życiowego poprzez ustalenie, że pozwana spółdzielnia przez wiele lat - co najmniej do 2012 r., tj. do zakończenia sprawowania funkcji prezesa zarządu przez Z. R. (1) - zapewniała powodów, iż dojdzie do zawarcia z powodami umowy przyrzeczonej, podczas gdy brak jest konkretnych i wiarygodnych środków dowodowych pozwalających na dokonanie takich ustaleń, co miało istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia w zakresie przypisania pozwanej Spółdzielni nadużycia praw podmiotowych;

II. naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

1) art. 5 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na wadliwym uznaniu, iż zgłoszenie przez pozwaną spółdzielnię zarzutu przedawnienia roszczenia pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, podczas gdy analiza całokształtu okoliczności niniejszej sprawy nie pozwala na taką ocenę, a w szczególności - nie pozwala na przypisanie pozwanej takich nagannych zachowań które naruszałyby jakąkolwiek z zasad współżycia społecznego, a w konsekwencji:

2) art. 117 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe niezastosowanie polegające na nieuwzględnieniu uprawnienia pozwanej spółdzielni do uchylenia się od zaspokojenia roszczeniach dochodzonego po upływie terminu przedawnienia.

Pozwana wniosła o:

I. zmianę przedmiotowego wyroku w zaskarżonej części poprzez:

1) oddalenie powództwa w całości;

2) zasądzenie od powodów na rzecz pozwanej zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za pierwszą instancję;

II. zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji pozwana wskazała m.in., że ocena wiarygodności i mocy dowodowej zeznań J. T., P. D. oraz H. i T. L. ograniczyła się do lakonicznego stwierdzenia, że zeznania wzajemnie ze sobą korespondowały i stanowiły uzupełnienie dla dowodu z dokumentów. Tymczasem świadkowie Ci nie mieli wiedzy o wzajemnych relacjach stron niniejszego postępowania, a nadto pozostawali w sporze z pozwaną spółdzielnią na gruncie identycznych albo podobnych podstaw faktycznych i prawnych. Świadkowie raz wskazywali ogólnie na zapewnienie o przeniesieniu własności, innym razem o zapewnieniu o przeniesieniu własności garażu, czy też - o przeniesieniu własności gruntu. Trudno zeznania świadków oraz twierdzenia strony powodowej oceniać w tym zakresie jako wiarygodne.

Wbrew twierdzeniu Sądu garaże nie zostały zgłoszone do odbioru i nie wnioskowano o pozwolenie na użytkowanie, ponieważ założenia projektowe nigdy nie zostały zrealizowane. Dalej, pismo z dnia 4 stycznia 2000 r., informujące o przekazywaniu garaży aktem notarialnym, w żadnej mierze nie mogło kształtować przekonania powodów o wykonaniu umowy przez kolejnych 17 lat. W przekonaniu takim nie mogło powodów utwierdzać także zawiadomienie o walnym zgromadzeniu z 27 maja 2010 r., które wskazywało na umieszczenie w porządku obrad uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zbycie prawa własności na rzecz dotychczasowych użytkowników garaży. Ustalenie faktyczne w przedmiocie wielokrotnych zapewnień po stronie spółdzielni co do wykonania umów przedwstępnych zostało dokonane z przekroczeniem zasady swobodnej oceny dowodów.

Przypisując pozwanej nadużycie prawa podmiotowego w podniesieniu zarzutu przedawnienia brano pod uwagę jedynie okoliczności dotyczące strony pozwanej, a ściślej - okoliczności ogniskujące się wokół ustalenia o rzekomych zapewnieniach co do zawarcia umów przyrzeczonych, Sąd Orzekający pominął okoliczności występujące po stronie powodowej. Powodowie zaniechali wszelkich obowiązków informacyjnych i nawet nie próbowali doprowadzić do dokonania odbioru przez właściwe władze (obowiązek umowny). W rzeczywistości bowiem powodowie rozpoczęli użytkowanie garażu lekceważąc wszelkie formalności, w tym marginalizując znaczenie formalnego zakończenia budowy
i uzyskania pozwolenia na użytkowanie.

Co szczególnie istotne, w niniejszej sprawie od momentu wymagalności dochodzonego roszczenia do dnia złożenia pozwu minęło ok. 18 lat. W tym stanie rzeczy, zważywszy na długotrwałą bierność powodów w dochodzeniu roszczenia (pomimo 10 letniego okresu przedawnienia), nie zachodzą żadne przesłanki wyłączające prawo pozwanej uchylenia się od zaspokojenia roszczenia na podstawie art. 117 § 2 k.c.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wywiedziona przez pozwanego apelacja okazała się bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu w całości.

Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia faktyczne i rozważania prawne dokonane przez Sąd Rejonowy, w szczególności, iż w okolicznościach niniejszej sprawy podniesienie zarzutu przedawnienia roszczenia o zwrot spełnionego nienależnie świadczenia stanowi nadużycie prawa w ramach art. 5 k.c., gdyż pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Argumenty podniesione w apelacji w żaden sposób nie podważyły trafności rozstrzygnięcia Sądu I instancji.

W szczególności należy podkreślić, że Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił wbrew zarzutom apelacji, że od chwili zawarcia w dniu 26 maja 2017 r. umowy w sprawie przydziału własnościowego prawa do garażu do momentu zakończenia sprawowania funkcji prezesa zarządu spółdzielni przez Z. R. (1) tj. do roku 2012, strona pozwana zapewniała o woli realizacji umowy przyrzeczonej i generalnie przynajmniej utrzymania stanu rzeczy związanego z „garażowiskiem” i zakończenia całej sprawy w sposób formalny skutkujący powstaniem praw po stronie pozwanej. Świadczy o tym chociażby fakt, że pozwana dokonywała czynności, które wzbudzały u powodów oczywiste przekonanie, że dojdzie do wykonania umowy przedwstępnej. Uwydatnić należy, że pozwana dnia 4 stycznia 2000 r. skierowała pismo do wszystkich użytkowników garaży samochodowych w P. w którym to poinformowała, iż ukończone boksy garażowe będą przekazywane aktem notarialnym w I kwartale 2000 r., następnie w dniu 20 sierpnia 2007 r. pozwana zawarła umowę na inwentaryzację garaży, zgłoszenie ich do użytkowania i odbioru, wreszcie pismem z dnia 27 maja 2010 r. pozwana zawiadomiła „garażowiczów” o walnym zgromadzeniu spółdzielni którego przedmiotem miało być m.in. podjęcie uchwał w sprawie wyrażenia zgody na zbycie prawa własności na rzecz dotychczasowych użytkowników garaży w P.. W związku z tym zarzut przedstawiony w apelacji jakoby na gruncie zgromadzonego materiału dowodowego brak było podstaw do przyjęcia, iż przez okres niemal 20 lat pozwana składała zapewnienia zawarcia umowy przyrzeczonej, co mogło rodzić przekonanie powodów o przyszłej realizacji zobowiązania należy uznać za chybiony.

Należy ponadto zauważyć, iż w podpisanym przez prezesa zarządu Z. R. (1) projekcie porządku obrad walnego zgromadzenia z dnia 27 maja 2010 r. zawarte jest sformułowanie z którego wprost wynika zamiar podjęcia uchwał w sprawie „wyrażenia zgody na zbycie prawa własności na rzecz dotychczasowych użytkowników garaży samochodowych w P.”. Wobec czego Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że poprzedni zarząd spółdzielni, który zainicjował budowę garaży w 1997 r. poprzez następnie podjęte działania dążył do pozytywnego dla powodów zakończenia tej sprawy, co natomiast skutkowało tym, że powodowie przez wiele lat pozostawali w uzasadnionym przekonaniu, iż dojdzie do wykonania umowy przyrzeczonej. Przy czym Sąd nie podziela argumentów podniesionych co do tego iż nowy zarząd spółdzielni również stwarzał pozór respektowania umów zawartych z „garażowiczami”, albowiem oferta zbycia terenu na obecnych warunkach rynkowych nie jest równoważna z respektowaniem poprzednich umów przedwstępnych. Niemniej jednak ta okoliczność pozostaje bez znaczenia dla sprawy.

Dodatkowo uwydatnić należy, iż właścicielem gruntu na którym wzniesione zostały garaże była spółdzielnia i niewątpliwie zainicjowała ona proces budowy garaży w 1997 roku. Ponadto to spółdzielnia faktycznie uzyskała pozwolenie na budowę garaży. W konsekwencji powodowie działając w zaufaniu do pozwanej wpłacali określone kwoty na poczet ceny za grunt przeznaczony pod budowę garaży.

Niewątpliwie jak słusznie ustalił Sąd Rejonowy umowa przedwstępna na podstawie, której spółdzielnia zobowiązała się przydzielić powodom spółdzielcze własnościowe prawo do garaży po ich wybudowaniu przez powodów jest nieważna z racji tego, że umowa ta w świetle obowiązującego ówcześnie art. 389 k.c. nie zawierała terminu spełnienia owego świadczenia. Ustalenie to doprowadziło do przyjęcia, iż podstawą roszczenia powodów o zwrot dokonanego przez nich świadczenia wzajemnego może być jedynie regulacja zawarta w art. 410 k.c. w zw. z 405 k.c. Podkreślić należy iż bezsporne pozostało to, że powodowie uiścili na rzecz spółdzielni łącznie kwotę 3.650 zł tytułem wkładu za ,,grunt pod garaż”, natomiast spółdzielnia w żaden sposób nie wywiązała się z zawartej umowy, doprowadzając jedynie poprzez swoje działania do opóźnienia wytoczenia przez powodów powództwa. Wobec czego pozwana zobligowana jest do zwrotu powyższej kwoty. Stosownie do art. 117 § 1 k.c. oraz do art. 118 k.c. termin przedawnienia roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia wynosi lat dziesięć. Niewątpliwie roszczenie powodów o zwrot uiszczonego wkładu na rzecz spółdzielni uległoby przedawnieniu w 2008 r., z racji tego, że w 1998 r. powodowie ponieśli wkłady na wybudowanie garaży.

Niemniej jednak w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy słusznie i trafnie zastosował w niniejszej sprawie art. 5 k.c., nie uwzględniając podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia. Zgodnie z art. 5 k.c. nie można czynić ze swojego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

Pojęcie zasad współżycia społecznego jest pojęciem nieostrym i przez to trudnym do jednoznacznego zakwalifikowania. W doktrynie i orzecznictwie występuje wiele definicji, które ostatecznie można sprowadzić do wspólnego mianownika. Zgodnie z ogólnie przyjętym rozumieniem tego pojęcia zasady współżycia społecznego to nieskodyfikowane powszechne normy postępowania, funkcjonujące aktualnie w społeczeństwie polskim i mające na celu ochronę społecznie akceptowanych wartości (czyli stanów rzeczy) lub dóbr niematerialnych. Zasady te mają silne zabarwienie aksjologiczne, co zbliża je do norm moralnych, charakter obiektywny, w czym są podobne do zwyczajów, oraz walor powszechności, co odróżnia je od zasad słuszności, które odnoszą się także do indywidualnych, rzadko spotykanych sytuacji (T. Sokołowski, Komentarz do art. 5 k.c., Lex). Trzeba jednak zwrócić uwagę, iż zasady współżycia społecznego należy odnosić do całokształtu okoliczności danej sprawy i tylko w takim ujęciu wyznaczają one granice i kierunki rozstrzygnięcia, przy czym chodzi o sytuacje wyjątkowe i szczególne, bo właśnie do takich odnosi się art. 5 k.c. Dlatego za każdym razem ocenę nadużycia prawa należy dokonywać w powiązaniu z konkretnym stanem faktycznym. Potrzebę istnienia w systemie prawa klauzul generalnych określa trafnie stwierdzenie, iż brak takich klauzul mógłby prowadzić do rozstrzygnięć formalnie zgodnych z prawem, ale w konkretnych sytuacjach niesłusznych, ponieważ nieuwzględniających w rozstrzyganych przypadkach uniwersalnych wartości składających się na pojęcie sprawiedliwości nie tylko formalnej, lecz i materialnej. Powszechnie uznaje się związek zasad współżycia społecznego, do których odwołuje się klauzula generalna z art. 5 k.c., z ogólnie uznanymi normami moralnymi. Wskazuje się, że ma ona na celu zapobieganie stosowaniu prawa w sposób, który ma na celu wywarcie skutków niemoralnych, albo rozmijających się zasadniczo z celem, dla którego dane prawo było ustanowione.

Natomiast potraktowanie zarzutu przedawnienia roszczeń jako nadużycia prawa podmiotowego może nastąpić tylko w wyjątkowych sytuacjach, a ocena tego, czy zarzut przedawnienia stanowi nadużycie prawa wymaga uwzględnienia okoliczności konkretnego wypadku, mając na uwadze w szczególności charakter roszczenia, sytuację stron, przyczyny opóźnienia w dochodzeniu roszczenia i czasu jego trwania (vide wyrok SN z dnia 20 kwietnia 2017 r. II CSK 491/16).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, mając na względzie poczynione ustalenia należy przyjąć, że istniały obiektywne przyczyny usprawiedliwiające opóźnienie w dochodzeniu przez powodów roszczenia o zwrot spełnionego nienależnie świadczenia. Okoliczność, że pozwana spółdzielnia w wyniku zawarcia z powodami umowy przedwstępnej przyjęła zapłatę za grunt, a następnie przez kilkanaście lat nie wywiązała się z tej umowy, tolerując przy tym tymczasowość danej sytuacji związanej z niezakończeniem inwestycji budowlanej i niedoprowadzeniem do pozytywnego wykonania umowy – nie jest obojętna z punktu widzenia stosowania w sprawie art. 5 k.c. Ponadto należy podkreślić, że spółdzielnia w wyniku podejmowanych na przestrzeni lat działań mających przybliżyć realizację przyrzeczonej umowy doprowadziła do zrodzenia się u powodów oczywistego poczucia pewności co do przyszłego definitywnego dojścia do skutku umowy przyrzeczonej. Wobec czego spółdzielnia działała w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Aczkolwiek fakt zawarcia nieważnej umowy obciąża obie strony, niewątpliwie ciężar winy jest większy po stronie pozwanej. To spółdzielnia bowiem przygotowała przedmiotowe umowy i zorganizowała proces inwestycyjny, w konsekwencji nie może odnosić korzyści z własnych bezprawnych działań.

Co więcej powodowie mimo tego, że w sensie prawnym powinni i mieli możliwość domagania się zwrotu nienależnego świadczenia już od dnia dokonania jego wpłaty, tak naprawdę z przyczyn faktycznych możliwości takiej nie mieli aż do 2012 r. albowiem garaże wzniesione przez powodów faktycznie funkcjonowały i były użytkowane do czasu ich wyburzenia.

Zaznaczyć również należy, że powodowie ponieśli nakłady na budowę garaży, które zostały wyburzone, zaś spółdzielnia przez okres 20 lat korzystała z wpłaconych środków. Uwydatnić także należy, że spółdzielnia grunt przeznaczony na budowę garaży rozdysponowała już w 1997 r. zawierając stosowne umowy na mocy których miało nastąpić zbycie prawa własności na rzecz dotychczasowych użytkowników garaży samochodowych po ich wybudowaniu, następnie w roku 2015 r. ponownie sprzedała grunt, uzyskując znaczne środki.

W konsekwencji Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił. O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

SSO Sławomir Krajewski SSO Tomasz Szaj SSO Tomasz Sobieraj