Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 404/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2018 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Trzeja-Wagner

Protokolant Anna Badura

przy udziale Marcina Bąka Prokuratora Prokuratury Rejonowej w T.

po rozpoznaniu w dniu 26 czerwca 2018 r.

sprawy M. M. (1) ur. (...) w P.

syna R. i S.

oskarżonego z art. 207 § 1 kk w zw. z art. 31 § 2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 25 stycznia 2018 r. sygnatura akt VI K 161/17

na mocy art. 437 § 1 kpk, art. 636 § 1 kpk

1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz r.pr. A. K. kwotę 516,60 zł (pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy) obejmującą kwotę 96,60 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy) podatku VAT, tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów obrony oskarżonego z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

3. zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej T. M. kwotę 840 (osiemset czterdzieści) złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych na ustanowienie pełnomocnika w postępowaniu odwoławczym;

4. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 536,60 (pięćset trzydzieści sześć złotych sześćdziesiąt groszy) złotych i wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 280 (dwieście osiemdziesiąt) złotych.

Sygn. akt: VI Ka 404/18

UZASADNIENIE

Od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach z dnia 25 stycznia 2018 r. sygn. akt VI K 161/17 apelację wniósł obrońca oskarżonego M. M. (1).

Obrońca oskarżonego zarzucił orzeczeniu:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na treść wydanego wyroku, a polegający na mylnym przyjęciu przez Sąd I instancji, iż na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, a przede wszystkim złożonych w toku postępowania przed Sądem zeznań świadków (a w tym zeznań pokrzywdzonej T. M.) można uznać, ze oskarżony działał w bezpośrednim zamiarze wyrządzenia pokrzywdzonej cierpień fizycznych i psychicznych, podczas gdy wyjaśnienia oskarżonego jak i przedłożone do akt sprawy dowody z dokumentów (a w tym pozew) dotyczące sprawy o zaspokojenie potrzeb rodziny o sygn. akt III RC 493/12 rozpoznanej przez Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach wykazują, iż faktycznie zachowanie oskarżonego ukierunkowane było na zapewnienie ochrony dobra polegającego na prawidłowym funkcjonowaniu rodziny zawiązanej między oskarżonym a pokrzywdzoną; w szczególności zamiarem oskarżonego było ograniczenie zaciągania długów (przez co ucierpiałoby dobro w postaci rodziny) przez pokrzywdzoną, a nie znęcanie się nad pokrzywdzoną; nadto zachowanie oskarżonego było zorientowane na zmianę nastawienia wychowawczego żony w stosunku do M. M. (2), syna oskarżonego i pokrzywdzonej, zaś motywem oskarżonego nie była chęć dokuczenia żonie;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na treść wydanego wyroku, a polegający na mylnym przyjęciu przez Sąd I instancji, iż na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego, a przede wszystkim złożonych w toku postępowania przed Sądem zeznań świadków (a w tym zeznań pokrzywdzonej T. M.) można uznać, że oskarżony dysponował względem pokrzywdzonej przewagą fizyczną, czy też psychiczną, podczas gdy przedłożone przez obrońcę do akt sprawy dokumenty medyczne wskazują, iż oskarżony w czasie przypisywanego mu czynu był osoba wątłą fizycznie, poruszającą się o kulach, z licznymi schorzeniami, co eliminowało realną przewagę oskarżonego nad pokrzywdzoną, która ewentualnie dawałaby mu możliwość zadawania bólu fizycznego i psychicznego pokrzywdzonej; brak immanentnej cechy wiązanej z przestępstwem znęcania w postaci przewagi tym bardziej nie mógł być spełniony, skoro małżonkowie M. w czasie popełnienia rzekomego czynu zamieszkiwali z synem M. M. (2), osobą młodą i silną, której oskarżony się bał; jak zeznała bowiem świadek J. R. oskarżony „nie stosował przemocy wobec M. M. (2). Gdyby M. go chwycił, to by w kilku miejscach połamał”; tym samym oskarżony nie mógł stosować przemocy wobec żony, bo bał się reakcji ze strony dużo młodszego syna;

3.  obrazę przepisów postępowania tj. art. 7 k.p.k., mającą wpływ na treść orzeczenia, poprzez dokonanie przez Sąd I instancji oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego z naruszeniem zasad wiedzy i doświadczenia życiowego; w szczególności nielogicznie Sąd I instancji przyjął, że znęcanie się oskarżonego nad pokrzywdzoną polegało na zakłócaniu jej spoczynku nocnego poprzez głośne słuchanie telewizji, podczas gdy faktycznie głośne słuchanie telewizji związane było ze znacznie zaawansowanym upośledzeniem słuchu oskarżonego, co wynikało z przedłożonej do akt sprawy dokumentacji medycznej;

4.  obrazę przepisów postępowania tj. art. 5 § 2 k.p.k., mającą wpływ na treść orzeczenia, poprzez niezastosowanie wymienionego przepisu i rozstrzygnięciu nie dających się usunąć – w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy – wątpliwości na niekorzyść oskarżonego; w szczególności z relacji jaką bowiem w 2016 r. przekazała pokrzywdzona zeznającemu w sprawie świadkowi A. O. (pracownikowi Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w P.) oskarżony dopuszczał się rzekomego znęcania od 5 lat, a nie od 8 lat, jak pokrzywdzona podała w postępowaniu przygotowawczym i jurysdykcyjnym; poza tym czynnością sprawczą wedle w/w relacji złożonej przez pokrzywdzoną A. O. miało być tylko popychanie, a nie wiele innych czynności przypisanych oskarżonemu w wyroku;

5.  obrazę przepisów postępowania tj. art. 4 k.p.k. i 410 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. w zw. z art. 2 § 2 k.p.k., mającą wpływ na treść orzeczenia, poprzez nie wyjaśnienie wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy okoliczności, a także poprzez oparcie wyroku na ustaleniach faktycznych nie polegających na prawdzie. W szczególności Sąd I instancji nie uwzględnił dowodów z dokumentów dotyczących sprawy o zaspokojenie potrzeb rodziny o sygn. akt III RC 493/12 rozpoznanej przez Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach, a zwłaszcza nie ustalił jaki wpływ na motywację oskarżonego miał konflikt finansowy (wynikający z w/w dokumentów) między małżonkami. Tymczasem uwzględnienie tych dokumentów przesądziłoby o przyjęciu, iż oskarżony nie miał złego zamiaru pokrzywdzenia swojej małżonki. Sąd I instancji nie przeprowadził również zawnioskowanych przez obrońcę pismem z dnia 12.09.2017 r. dowodów z dokumentów m. in. w postaci zeznań podatkowych o wysokości deklarowanych przez pokrzywdzoną T. M. przychodów w latach 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013, 2014, 2015 i 2018 na okoliczność, czy zgodnie ze złożonymi zeznaniami w niniejszym postępowaniu była w stanie samodzielnie spłacać pożyczki zaciągnięte przez M. M. (1) w w/w okresie 2008 – 2016, czy była w stanie samodzielnie się utrzymywać bez uzyskiwania środków od męża M. M. (1), czy niegospodarne wydatkowanie środków przez T. M. było przyczyną kłótni między małżonkami; tymczasem brak przeprowadzenia w/w dowodów z dokumentów nie pozwolił Sądowi Rejonowemu w sprawie na kompleksową ocenę wiarygodności złożonych przez świadka pokrzywdzoną zeznań, a przesądzających o rzekomej winie oskarżonego. Naruszenie w/w przepisów polegało także na uchyleniu pytań obrońcy podczas przesłuchiwania w postępowaniu jurysdykcyjnym pokrzywdzonej, a zmierzających do ustalenia, czy współdziałała ona dla dobra rodziny poprzez podejmowanie zajęcia zarobkowego (23 KRO), a przez to czy przyczyniała się do konfliktów między małżonkami na tle finansowym.

W oparciu o powyższe zarzuty obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu ewentualnie o uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I-ej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy, po rozpoznaniu apelacji stwierdził, iż w zakresie sformułowanych w niej wniosków oraz istoty zarzutów jest ona bezzasadna i na uwzględnienie nie zasługuje.

Kontrola instancyjna nie potwierdziła podniesionych w środku odwoławczym uchybień w zakresie oceny dowodów oraz poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych, które stały się podstawą wydania zaskarżonego wyroku. W przekonaniu Sądu odwoławczego, Sąd Rejonowy procedował w tej sprawie prawidłowo, nie uchybiając normom zarówno z zakresu prawa procesowego, jak i materialnego. W toku postępowania zostały wyjaśnione - zgodnie z nakazem płynącym z dyspozycji przepisu art. 366 § 1 k.p.k. - wszystkie istotne dla sprawy okoliczności. Ustalenia faktyczne Sąd I instancji poczynił w oparciu o całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (art. 410 k.p.k.), który ocenił z poszanowaniem reguł wynikających między innymi z art. 4, 5 § 2 i 7 k.p.k., a swoje stanowisko w sposób wyczerpujący uzasadnił w pisemnych motywach wyroku - w szczególności Sąd ten wskazał w uzasadnieniu orzeczenia, które fakty uznał za udowodnione lub też nie, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie dał wiary dowodom przeciwnym.

Jeżeli chodzi o zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 4 k.p.k., to przypomnieć trzeba, że przepis ten stanowi jedną z ogólnych zasad rządzących procesem karnym, a to zasadę obiektywizmu, a ponieważ przedmiotem zarzucanych w apelacji uchybień mogą być jedynie konkretne normy nakazujące lub zakazujące dokonywania określonych czynności w danych sytuacjach procesowych, to zarzut obrazy wskazanego przepisu nie może stanowić podstawy apelacji.

Z analizy materiału dowodowego wynika także, że Sąd Rejonowy nie powziął jakichkolwiek wątpliwości natury faktycznej co do popełnienia przez oskarżonego przestępstwa z art. 207 § 1 k.k. W związku z powyższym, nie mogło dojść do naruszenia art. 5 § 2 k.p.k., statuującego zasadę in dubio pro reo w procesie karnym. Zarzut obrazy tego przepisu mógłby bowiem zostać skutecznie podniesiony przez skarżącego tylko wówczas, gdyby Sąd Rejonowy dopatrzył się wątpliwości w zakresie ustaleń faktycznych lub wykładni prawa, których usunąć się nie da i wątpliwości te rozstrzygnął na niekorzyść oskarżonego. Taka sytuacja procesowa w tej sprawie nie miała jednak miejsca, zaś odmienny, subiektywny pogląd autora apelacji jest w tej kwestii bez znaczenia. Dla oceny, czy nie została naruszona omawiana reguła nie są bowiem miarodajne wątpliwości zgłaszane przez stronę, ale jedynie to, czy orzekający w sprawie sąd meriti rzeczywiście powziął wskazane wyżej wątpliwości, względnie to, czy w świetle realiów konkretnej sprawy wątpliwości takie powinien był powziąć. Treść pisemnych motywów zaskarżonego wyroku nie wskazuje bowiem, aby Sąd ten przedstawił swoje wątpliwości i nie mogąc ich usunąć rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego.

W tej sytuacji stwierdzić należy, iż skarżący w istocie zarzuca Sądowi I instancji naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów zawartej w art. 7 k.p.k. a w szczególności oceny zeznań świadków oraz wyjaśnień oskarżonego. W kontekście tego zarzutu stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy omówił i przeanalizował w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zgromadzone w sprawie wszelkie dowody. W sposób logiczny wyjaśnił przy tym, dlaczego zebrane w sprawie dowody wskazujące na sprawstwo oskarżonego w zakresie przypisanego mu przestępstwa uznał za wiarygodne oraz dlaczego odmówił wiary dowodom przeciwnym, w zakresie, w jakim oskarżony negował popełnienie tego przestępstwa.

Sprawstwo oskarżonego wynika w głównej mierze z dowodów w postaci zeznań świadków: T. M., M. M. (2), J. R., A. O. i Ł. Ś. oraz opinii biegłych lekarzy psychiatrów, a ocena tych dowodów dokonana przez Sąd I instancji zyskała aprobatę Sądu odwoławczego.

Dodać w tym miejscu należy, iż wobec zupełności, szczegółowości a nawet drobiazgowości uzasadnienia Sądu I instancji za zbędne należy uznać szczegółowe powtarzanie zawartych w nim wywodów w uzasadnieniu Sądu odwoławczego a wystarczające wydaje się być li tylko wskazywanie iż znajdują one pełną aprobatę.

Chybiony jest zarzut obrońcy oskarżonego, że Sąd I instancji oceniając zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy, dopuścił się naruszenia art. 7 k.p.k. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego (wyrok SN z dnia 9 listopada 1990 r., WRN 149/90, LEX nr 20454), przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., jeśli tylko:

- jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy;

- stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających, zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego;

- jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku.

Wszystkie powyższe wymogi Sąd I instancji spełnił. Wywody obrońcy zawarte w apelacji przedstawiają zaś alternatywną wersję oceny dowodów i stanowią jedynie czystą polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego, nie popartą żadnymi logicznymi argumentami i - jako takie - nie są one w stanie spowodować uwzględnienia zarzutu obrazy art. 7 k.p.k.

Oczywiste jest to, że argumenty przedstawione przez Sąd zawsze będą niewystarczające dla strony, dla której zapadł niekorzystny wyrok. Rzecz jednak w tym, że patrząc obiektywnie na uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie sposób dopatrzeć się naruszenia, które wynikałoby z niejasnej argumentacji, rozstrzygnięcia niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, czy też skazania pomimo braku dowodów. Apelacja wywiedziona przez obrońcę oskarżonego nie dostarcza przekonujących i logicznych argumentów, które powyższy pogląd mogłyby podważyć. Twierdzeń skarżącego nie można skutecznie przeciwstawić konkretnym dowodom, na których Sąd I instancji oparł swoje ustalenia co do zachowania oskarżonego. W toku postępowania dowodowego Sąd miał bezpośredni kontakt z każdym osobowym źródłem dowodowym, co niewątpliwie ułatwiało mu nabranie właściwego przekonania odnośnie waloru wiarygodności każdego z nich, w tym także co do oceny wyjaśnień oskarżonego.

Sąd I instancji dokonując wnikliwej analizy wszystkich dowodów, we wzajemnym ich powiązaniu, trafnie uznał, że to właśnie relacje osobowych źródeł dowodowych (w szczególności zeznań świadków T. M. i M. M. (2)) zasługują na obdarzenie wiarą. Tym samym odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonego. Istotny dla oceny zeznań świadków był również wykaz interwencji policji, które zwykle kończyły się przewiezieniem oskarżonego do Izby Wytrzeźwień. Dokonana ocena dowodów była nakierowana na ustalenie rzeczywistego przebiegu wydarzeń i stanowiła wyraz rozważenia wszystkich okoliczności, przemawiających na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Zasadnie Sąd oddalił wnioski dowodowe związane ze sprawą o zaspokojenie potrzeb rodziny, bowiem nie miały one żadnego związku z przestępstwem zarzucanym oskarżonemu, mogły jedynie rzutować na wzajemne relacje stron jednakże te informacje Sąd posiadł z zeznań świadków.

Sąd Rejonowy dokonał szczegółowej analizy wyjaśnień oskarżonego i zasadnie stwierdził, że nie zasługują one na uwzględnienie. Wskazywał na zeznania pokrzywdzonej, które przeczyły wyjaśnieniom oskarżonego w znakomitej części. Okoliczność, iż pokrzywdzona nieco inaczej przedstawiła A. O. zachowanie oskarżonego, nie przedstawiała szczegółów sytuacji domowej, oraz skróciła okres, w którym oskarżony znęcał się nad nią nie dyskwalifikuje jej zeznań, ani też nie nakłada na Sąd obowiązku korekty opisu czynu przypisanego oskarżonemu. Nie zasługuje również na aprobatę argument apelującego jakoby wątła postura oskarżonego uniemożliwiała mu dokonanie takiego czynu. Przestępstwo znęcania, które przypisano oskarżonemu trwało od czerwca 2008 r. do 22 grudnia 2016 r. Dopiero w ostatnim czasie stan zdrowia oskarżonego pogorszył się, a przemoc fizyczna polegała na szarpaniu za włosy, wykręcaniu rąk i palców, a zatem do takich czynności oskarżony mimo, że porusza się obecnie przy pomocy laski był zdolny. W tej sytuacji w żadnej mierze oceny tego dowodu nie można więc uznać za dowolną. Również konflikty małżonków na tle finansowym nie stanowią okoliczności, która wskazywałaby na to, że pokrzywdzona prowokowała oskarżonego do psychicznego i fizycznego znęcania. Zauważyć należy, że opinia biegłych psychiatrów była jednym z dowodów stanowiących podstawę ustalenia przez Sąd stanu faktycznego i została dokładnie przez Sąd przeanalizowana. Z opinii tej jednoznacznie wynika, że oskarżony jest osobą uzależnioną od alkoholu i powinien pozostawać pod opieką (...). Także zeznania pozostałych świadków były przedmiotem analizy i oceny Sądu I instancji - ocena tych dowodów została dokonana przez Sąd Rejonowy z uwzględnieniem zasad logiki i doświadczenia życiowego - w żadnym razie nie można stwierdzić by naruszała art. 7 k.p.k.

Prawidłowa jest też przyjęta przez Sąd I instancji kwalifikacja prawna przypisanego przestępstwa.

Sąd I instancji prawidłowo ustalił też i należycie ocenił stopień społecznej szkodliwości. Zaaprobować należy stanowisko Sądu Rejonowego, który kierując się dyrektywami wymiaru kary zawartymi w art. 53 § 1 i 2 k.k., uwzględnił okoliczności w postaci dotychczasowej niekaralności oskarżonego oraz fakt iż działał w warunkach art. 31 § 2 k.k. Wszystkie te okoliczności zostały we właściwym stopniu uwzględnione przez Sąd Rejonowy.

Wobec bezzasadności omówionych zarzutów podniesionych w apelacji obrońcy oskarżonego, Sąd odwoławczy orzekł jak w sentencji wyroku.