Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI K 995/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 czerwca 2018r.

Sąd Rejonowy Poznań Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu Wydział VI Karny w składzie:

Przewodniczący SSR Izabela Hantz – Nowak

Protokolant: staż. Iza Jóźwiak

przy udziale --

po rozpoznaniu dnia 21.03.18r., 25.04.18r, 11.06.18r.

sprawy z oskarżenia prywatnego M. S.

przeciwko A. F. (1) , s. W. i J., ur. (...) w P.

oskarżonego o to, że:

w dniu 23 listopada 2016r. o godz. 17:31:11 zamieścił na stronie internetowej portalu (...) znieważający M. S. komentarz w treści, którego nazwał go pedałem

tj. o przestępstwo z art. 216 § 2 kk

I.  Oskarżonego A. F. (1) uznaje za winnego popełnienia w sposób opisany wyżej przestępstwa z art. 216 § 2 kk i za to na podstawie art. 216 § 1 kk wymierza oskarżonemu karę grzywny w wysokości 50 (pięćdziesiąt) stawek dziennych po 10 (dziesięć) zł każda.

II.  Na podstawie art. 216 § 4 kk orzeka nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego M. S. w wysokości 400 (czterysta) zł.

III.  Na podstawie art. 215 kk orzeka podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez umieszczenie go na stronie portalu (...)

IV.  Na podstawie art. 628 pkt 1 kpk zasądza od oskarżonego
A. F. (1) na rzecz oskarżyciela prywatnego kwotę 300 (trzysta) zł, tytułem zwrotu zryczałtowanych kosztów postępowania oraz na podstawie art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego A. F. na rzecz Skarbu Państwa opłatę w kwocie 50 zł.

V.  Na podstawie art. 628 pkt 1 kpk i § 17 ust. 2 pkt 3 i § 20 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu z dnia 3.10.16r. (Dz. U. 2016, poz. 1714) zasądza od oskarżonego A. F. na rzecz oskarżyciela prywatnego M. S. zwrot kosztów zastępstwa procesowego z tytułu ustanowienia pełnomocnika w kwocie 588 (pięćset osiemdziesiąt osiem) zł.

/-/ SSR I. Hantz – Nowak

UZASADNIENIE

W dniu 24 listopada 2015r. oskarżony A. F. (1) zawarł z (...) S.A. z siedzibą w W. umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych w ramach numeru abonenckiego na kartę - (...).

Oskarżyciel prywatny M. S. jest zarządcą nieruchomości w firmie (...) z siedzibą w P. i zarządza m.in. kamienicą w P. przy ul. (...).

Oskarżony i pokrzywdzony znają się z uwagi na świadczone przez A. F. (1) prace elektryczne w zarządzanej przez M. S. kamienicy pod adresem P. ul. (...). Współpraca ta zakończyła się latem 2017r.

W dniu 23 listopada 2016r. o godzinie 17:31:11 oskarżony A. F. (1) będąc użytkownikiem nr (...), posługując się nr IP (...) i źródłowym portem sieciowym (...), zamieścił na stronie internetowej portalu (...) pod artykułem „ (...) ” komentarz o treści: „(…) (...)”.

Oskarżony A. F. (1) jest 57 - letnim mężczyzną, posiada wykształcenie zawodowe, z zawodu jest elektrykiem. Aktualnie pracuje w niepełnym wymiarze i nie ma nikogo na swoim utrzymaniu.

Oskarżony nie był dotychczas karany.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:

1.  częściowo wyjaśnień oskarżonego A. F. (1) k. 102-103;

2.  zeznań świadków:

- M. S. k. 4-5 w zw. z k. 103-105;

- F. T. k. 114v-115;

3.  dokumentów:

- zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa k.2;

- wiadomości email z dnia 23.11.2016r. k. 6;

- informacji o abonencie k. 35-37;

- umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych k. 89-90;

- zapytania o karalność k. 123;

Wyjaśnienia oskarżonego A. F. (1) uznane zostały przez Sąd za co do zasady pozbawione przymiotu wiarygodności i w związku z tym nieprzydatne do rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. W szczególności niewiarygodne było zaprzeczenie przez niego, iż to on umieścił komentarz pod artykułem na portalu (...), co pozostawało w sprzeczności zarówno z faktem zawarcia przez niego umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych, jak i ustaleniami poczynionymi ze strony operatora telefonii komórkowej. Oskarżony w tym zakresie zasłaniał się faktem, iż na jego osobę zostało zawartych więcej umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych i z tych numerów telefonów komórkowych korzysta cała jego rodzina, co w ocenie Sądu I instancji nie mogło przekonywać. Oskarżony A. F. (1) znał pokrzywdzonego, współpracował z nim na polu zawodowym i miał motyw do znieważenia M. S., albowiem jak sam przyznał, znajomość ta kosztowała go dużo stresu. Nadto logicznym jest, iż skoro to nie oskarżony miał skomentować artykuł, zaś numer komórkowy (...) nie był faktycznie przez niego użytkowany, to powinien wskazać na osobę, która się nim w rzeczywistości posługiwała w celu korzystania z usług internetowych. Niewiarygodne były wyjaśnienia oskarżonego, iż jest on osobą nieobytą z obsługą komputerów czy internetu, albowiem w toku współpracy z pokrzywdzonym komunikował się on z nim przy pomocy osobistych wiadomości email. Nadto skoro w samej zaś treści artykułu nie był wskazany pokrzywdzony imiennie, jako zarządca nieruchomości, której on dotyczył, a oskarżony z racji wykonywanych tam prac wiedział zarówno o jaki chodzi budynek i znał jego personalia, to nie sposób przyjąć, iż wpisu miałaby dokonać inna bliżej nieokreślona osoba, takich informacji nie posiadająca.

Zeznania pokrzywdzonego M. S. uznane zostały przez Sąd za spójne, logiczne oraz wiarygodne źródło informacji w przedmiotowej sprawie, a nadto korespondowały one z relacjami procesowymi świadka F. T., który jako pierwszy odczytał komentarz pod artykułem prasowym. Świadek S. w obiektywny sposób zrelacjonował okoliczności, w jakich od swojego współpracownika F. T. dowiedział się o umieszczeniu znieważającego jego osobę wpisu. Jednocześnie brak było podstaw do zakwestionowania zeznań tegoż świadka o braku zaistnienia pomiędzy nim, a oskarżonym konfliktu, gdyż podobnie zeznał świadek F. T. – inną kwestią jest subiektywne odczucie oskarżonego w zakresie przebiegu współpracy, jaka miała wówczas miejsce, co jednak nie oznacza, że świadek S. zdawał sobie sprawę z negatywnych odczuć oskarżonego A. F. (1). Zaprzeczenie przez pokrzywdzonego konfliktowi z oskarżonym tym bardziej podnosi stopień wiarygodności jego relacji procesowych – przecież logicznie rzecz ujmując bardziej korzystne w aspekcie istnienia motywu byłoby dla pokrzywdzonego potwierdzenie tej okoliczności, a nawet jej wyolbrzymienie. Konfliktowi przeczy także treść pierwszych zeznań złożonych przez pokrzywdzonego jeszcze w toku quasi postępowania przygotowawczego – nie wskazał on wówczas przecież imiennie na żadną osobę, którą o taki znieważający komentarz mógłby podejrzewać, a biorąc pod uwagę kontekst artykułu tyczącego się budynku, gdzie pracę świadczył oskarżony, to w razie istnienia sporu, byłby on osobą mogąca mieć wyraźny motyw dla takiego postępowania i zapewne zostałby przez pokrzywdzonego wskazany jako potencjalny sprawca.

Zeznania świadka F. T. Sąd I instancji uznał za spójne, logiczne, wiarygodne oraz korespondujące z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym, w tym treścią znieważającego wpisu oraz relacjami procesowymi pokrzywdzonego M. S.. Świadek ten zaprzeczył także otwartemu konfliktowi z oskarżonym i nie sposób tej części jego relacji procesowej nie dać wiary z tych samych przyczyn, jak w przypadku świadka S..

Podstawą wyrokowania Sąd uczynił także pozostały materiał dowodowy zebrany w sprawie w postaci dokumentów, ujawnionych na rozprawie w trybie art. 393 i 394 k.p.k., wskazanych w protokole rozprawy głównej. Są to w przeważającej części dokumenty procesowe, urzędowego pochodzenia, sporządzone przez kompetentne osoby zgodnie z zakresem ich kwalifikacji i uprawnień, a w związku z tym wiarygodność i autentyczność tych dokumentów nie budziła wątpliwości stron i również Sąd nie znalazł żadnych podstaw do ich podważania.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Oskarżyciel prywatny zarzucił oskarżonemu A. F. (1) popełnienie przestępstwa z art. 216 § 2 k.k.

Przestępstwo zniewagi, o jakim mowa w art. 216 § 1 k.k. chroni godność człowieka (cześć wewnętrzną) przed takimi naruszeniami, " które według zdeterminowanych kulturowo i powszechnie przyjętych ocen stanowią wyraz pogardy dla człowieka niezależnie od odczuć samego pokrzywdzonego" (W. K., Zniesławienie, s. 169). Przestępstwo to, określane także w doktrynie jako obraza, polega na ubliżeniu komuś, obraźliwym zachowaniu się wobec kogoś ( P. H., J. S. , Przestępstwa, s. 44). Dobrem chronionym jest cześć człowieka, a ściślej jego godność osobista rozumiana jako wewnętrzny aspekt przynależny czci ( B. Kunicka-Michalska, w: B. Kunicka-Michalska, J. Wojciechowska, Przestępstwa s. 308). Przestępstwo zniewagi może zatem godzić tylko w godność osobistą człowieka. Przez znieważanie należy zatem rozumieć wszelkie zachowania sprawcy, które w sposób demonstracyjny wyrażają pogardę dla innej osoby, w szczególności mają poniżyć jego godność osobistą i sprawić, by poczuł się dotknięty lub obrażony ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7.5.2008r., III KK 234/07, Biul. PK 2008, Nr 10, poz. 33).

Ocena zachowania sprawcy pod kątem charakteru znieważającego musi jednak opierać się na kryteriach obiektywnych, tj. powinno być powszechnie uznane za obraźliwe i naruszające godność osobistą człowieka w świetle przyjętych norm społeczno-obyczajowych ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7.5.2008 r., III KK 234/07, Biul. PK 2008, Nr 10, poz. 33). Samo subiektywne negatywne odczucie pokrzywdzonego wbrew przyjętym normom postępowania nie wyczerpuje znamion przestępstwa zniewagi.

W znaczeniu potocznym " zniewaga" to " ubliżenie komuś słowem lub czynem, to ciężka obraza"; " znieważyć" to " ubliżyć komuś, zachować się względem kogoś w sposób obraźliwy, zelżyć kogoś" ( M. Szymczak (red.), Słownik języka polskiego, t. 3, Warszawa 1989, s. 1049). (...) to " ubliżenie komuś słowem lub czynem, ciężka obraza, obelga, dyshonor" ( S. Dubisz (red.), Uniwersalny słownik języka polskiego, t. 4, Warszawa 2003, s. 1056). Zachowanie sprawcy przestępstwa z art. 216 k.k. polega na znieważeniu innej osoby. Ustawodawca bardzo ogólnie określa czynność sprawczą, nie wskazując bliżej sposobu znieważenia. W doktrynie wskazuje się, że zniewagą są rozmaitego rodzaju zachowania, których wspólną cechą jest to, że wyrażają pogardę dla godności drugiego człowieka ( J. Raglewski, w: Zoll, Kodeks karny, t. 2, 2006, s. 828). Znieważające zachowanie może przybrać formę słowną, kiedy sprawca posługuje się wulgaryzmami, słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, zarówno w formie ustnej, jak i pisemnej jak np . "gnój", "cham", "świnia", "krowa", "klępa", "zołza", "ladacznica", "latawica", "bydlak", "łajdak", "łobuz", "kmiot", "bamber", "menel", "wsiór", "ścierwo", "padalec", "żmija", "k…", "ch…", "p…".

Znieważenie może nastąpić wyłącznie w formie działania przez wypowiadanie obraźliwych słów, wykonywanie obelżywych gestów. Nie jest zatem możliwe popełnienie przestępstwa przez zaniechanie.

Zgodnie z dominującym, a zarazem słusznym poglądem, komentowany czyn ma charakter formalny (bezskutkowy), i jego dokonanie następuje w chwili poczynienia obiektywnie uznanej obrazy (W. Kulesza, Zniesławienie i zniewaga, s. 167; A. Zoll, w: Zoll (red.), Kodeks karny, t. II, 1999, s. 666; P. Hofmański, J. Satko, Przestępstwa przeciwko czci, s. 46; J. Raglewski, Przestępstwa przeciwko czci, s. 834). Do dokonania zniewagi nie jest zatem wymagany jakikolwiek skutek w postaci subiektywnego odczucia obrazy. Pokrzywdzony nie musi zatem odczuć zniewagi jako ujmy dla swej godności.

Zniewaga popełniona przy użyciu środków masowego komunikowania powoduje surowszą odpowiedzialność. W tym miejscu przypomnieć należy, że środkiem masowego komunikowania będzie prasa tzw. drukowana w formie papierowej i internetowej, przekaz radiowy, telefoniczny i internetowy, jednak z wyjątkiem korespondencji. Wypada zauważyć, iż właśnie w przekazach internetowych nader często osoby zamieszczające tam swoje uwagi dopuszczają się zniesławienia ( J. Sobczak, Zniesławienie w Internecie, w: M. Sokołowski (red.), Oblicza Internetu. Opus Universale. Kulturowe, edukacyjne i technologiczne przestrzenie Internetu, Elbląg 2008, s. 28–53).

Znieważenie jest przestępstwem umyślnym. Może dopuścić się go tylko ten, kto zdaje sobie sprawę z faktu, że jego zachowanie wyczerpuje znamiona przestępstwa zniewagi. Obraza jest przestępstwem umyślnym, a sprawca winien wiedzieć, że swymi słowami lub swoim zachowaniem poniża godność osobistą pokrzywdzonego, chcieć tego lub na to się godzić. Nie jest jednak konieczne, aby sprawca chciał poniżyć godność osobistą osoby (tzw. animus iniuriandi), wystarcza, jeżeli to następstwo swoich słów przewidywał i na nie się godził ( M. Siewierski, w: J. Bafia, K. Mioduski, M. Siewierski, Kodeks karny, t. 2, Warszawa 1987, s. 342).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy nie ulega w ocenie Sądu Rejonowego wątpliwości, iż umieszczenie przez oskarżonego A. F. (1) na stronie internetowej portalu (...) pod artykułem „ (...) ” komentarza o treści: „(…) (...)wypełniło znamiona przestępstwa z art. 216 § 2 k.k. w postaci zniewagi uczynionej za pomocą środków masowego komunikowania. Bezspornym jest, że nazwanie innej osoby „ pedałem”, niezależnie od tego, czy w rzeczywistości jest ona innej orientacji seksualnej, ma charakter znieważający, obraźliwy, w sposób pogardliwy uderzający w godność drugiego człowieka. Pejoratywny wydźwięk tego określenia nie budzi zdaniem Sądu I instancji najmniejszych wątpliwości.

Ww. czyn popełniony został przez oskarżonego w zamiarze bezpośrednim z chęcią znieważenia pokrzywdzonego M. S. – w tym celu oskarżony posłużył się jego danymi personalnymi, nie poprzestając na ogólnikowym sformułowaniu o tym, kto jest administratorem kamienicy.

Uznając sprawstwo i winę oskarżonego A. F. (1) za przypisane mu przestępstwo z art. 216 § 2 k.k., Sąd Rejonowy przystąpił do wymierzenia mu kary adekwatnej do stopnia zawinienia, społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu, a także uwzględniając cele zapobiegawcze i wychowawcze, jakie kara winna osiągnąć w stosunku do oskarżonego oraz warunki i właściwości osobiste oskarżonego F.. Ponadto orzeczona kara powinna spełniać rolę w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, jak również uwzględniać motywację i sposób jego zachowania, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na nim obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstw.

Przy wymiarze kary Sąd, kierując się dyrektywami zawartymi w art. 53 § 1 i 2 k.k. oraz art. 115 § 2 k.k., miał na uwadze tak okoliczności obciążające, jak i łagodzące dotyczące oskarżonego. Jako okoliczność obciążającą należało uznać wykorzystanie z premedytacją przez oskarżonego wiedzy o orientacji seksualnej pokrzywdzonego oraz nietraktującego o nim artykułu prasowego, ażeby dać upust swoim wcześniej nieartykułowanym pretensjom, czy złości . Okolicznością łagodzącą był zaś z kolei fakt stosunkowo niewielkiego naruszenia przepisów prawa oraz uprzednia niekaralność oskarżonego A. F. (1).

Z tych względów za zasadne Sąd I instancji uznał wymierzenie oskarżonemu na podstawie art. 216 § 2 k.k. kary grzywny w wysokości 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych przyjmując wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 (dziesięć) złotych. Ustalając wysokość stawki dziennej grzywny na kwotę 10 zł Sąd Rejonowy miał na uwadze możliwości zarobkowe oskarżonego, który aktualnie pracuje w niepełnym wymiarze oraz nie ma nikogo na swoim utrzymaniu.

W oparciu o treść art. 216 § 4 k.k. Sąd orzekł na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w kwocie 400 (czterystu) złotych – miarkując jej wysokość Sąd uznał, iż brak jest podstaw do orzeczenia jej w kwocie postulowanej przez pełnomocnika oskarżyciela prywatnego, tj. 10.000 zł – oczywistym jest poniesienie przez pokrzywdzonego szkód o charakterze niematerialnym, to jednak zważyć trzeba na zawarcie znieważającego wpisu w komentarzu pod artykułem, który siłą rzecz nie jest widoczny bezpośrednio tak, jak artykuł, a zamieszczony jest poniżej jego treści, co w naturalny sposób prowadzi do ograniczenia kręgu jego odbiorców, a poza tym został stosunkowo szybko przez administratora usunięty.

W oparciu o art. 215 k.k. Sąd Rejonowy orzekł podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez umieszczenie go na stronie portalu (...).

Na podstawie art. 628 pkt 1 k.p.k. Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela prywatnego kwotę 300 zł tytułem zwrotu zryczałtowanych uiszczonych przez M. S. kosztów postępowania, a nadto na podstawie art. 3 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych z dnia 23 czerwca 1973r. (tekst jednolity z roku 1983r., Dz. U. Nr 49, poz. 223 ze zmianami) wymierzył oskarżonemu opłatę w wysokości 50 zł.

O kosztach zastępstwa procesowego oskarżyciela prywatnego Sąd Rejonowy orzekł na podstawie przywołanych w wyroku przepisów.

/-/ SSR Izabela Hantz - Nowak